A na DPR (chyba) ktoś napisał, że Japończycy mają lepsze jakościowo produkty pochodzące z Malezji, czy nawet Chin, bo nie mają tam problemów ze związkami zawodowymi.
Jak kupowac auto to japonca tak mi mówia mechanicy i dodają ale najlepiej
takiego z przed kilku lat a juz w ogole najlepiej takiego, ktory ma jak najmniej
komputerow. Nowe produkty powoli równaja sie z reszta. To samo mercedes
dawniej synonim luskusu i jaosci, teraz nic nadzwyczajnego.
Predzej czy pozniej wszyscy skoncza w podobny sposob u chinczykow pewnie.
Wszystko bedzie boliczone na kilka lat dzialania ale zapewne zgodne z
normami wszelkimi unijnymi tez :) Bylejakosc i tyle.
Roger
4 |
Data: Luty 11 2010 11:10:44 |
Temat: Re: [Trochę OT] |
Autor: Marcin [3M] |
Użytkownik "Roger from Cracow" napisał w wiadomości
A na DPR (chyba) ktoś napisał, że Japończycy mają lepsze jakościowo produkty pochodzące z Malezji, czy nawet Chin, bo nie mają tam problemów ze związkami zawodowymi.
Jak kupowac auto to japonca tak mi mówia mechanicy i dodają ale najlepiej
takiego z przed kilku lat a juz w ogole najlepiej takiego, ktory ma jak najmniej
komputerow. Nowe produkty powoli równaja sie z reszta. To samo mercedes
dawniej synonim luskusu i jaosci, teraz nic nadzwyczajnego.
Predzej czy pozniej wszyscy skoncza w podobny sposob u chinczykow pewnie.
Wszystko bedzie boliczone na kilka lat dzialania ale zapewne zgodne z
normami wszelkimi unijnymi tez :) Bylejakosc i tyle.
Roger
Co do elektroniki, mozna to trochę zrozumieć.
Wszak dzięki ROHS nie mamy ołowiu w spoiwach, za to sprzęt o kilka lat szybciej wyląduje na śmietniku, zasilając go np. w arsen zawarty w elementach półprzewodnikowych (uwalnia sie np. po spaleniu) ...
Znów, żeby nie było off-topicznie:
Ofiarą ROHS był Hasselblad X-Pan (wycofany w/g zapewnień producenta w wyniku wprowadzenia tej normy).
5 |
Data: Luty 11 2010 11:21:05 | Temat: Re: [Trochę OT] | Autor: Jakub Jewuła |
A na DPR (chyba) ktoś napisał, że Japończycy mają lepsze jakościowo produkty pochodzące z Malezji, czy nawet Chin, bo nie mają tam problemów ze związkami zawodowymi.
Jak kupowac auto to japonca tak mi mówia mechanicy i dodają ale najlepiej
takiego z przed kilku lat a juz w ogole najlepiej takiego, ktory ma jak najmniej komputerow.
Taaa jakas Honde Acord produkowana z 15 lat temu na rynek USA bym kupil...
Silnik ze 3l, automat :)
q
6 |
Data: Luty 11 2010 06:25:37 | Temat: Re: [Trochę OT] | Autor: qbaphoto@googlemail.com |
On Feb 11, 11:21 am, Jakub Jewuła wrote:
Taaa jakas Honde Acord produkowana z 15 lat temu na rynek USA bym kupil....
Silnik ze 3l, automat :)
q
Popieram w 100%, chociaz w ameryce w tym czasie mialem tylko Honde
Civik, ale tez nie do zdarcia.
StaM
| | |