Po 9 latach i 140 tys km samobójstwo w postaci zerwania paska rozrządu
popełniła nasza Multipla. Okazało się, że ktoś myślał, że wymieniał ale nie
wymieniał i po 8 latach i 70 tys. km. w trakcie ujeżdżania przez osobę,
która przy 30 km/h zapinała już 4 bieg wziął i pękł. Miał prawo.

Budżet max 35 tys zł. Koniecznie diesel i potrzebny szybko. Preferowany
tani, mały, marek uważanych za badziewne ale nowszy, np. Grande Punto ale
ciężko znaleźć coś sensownego a nowych w PL do stycznia już nie ma.
Zjeździłem pół Warszawy i w końcu u dilera niedaleko (co też ważne bo jakby
co jest blisko) znalazłem Megane kombi z 2004 roku, z przebiegiem 100 tys
km, 1.5 dci za 25 tys zł. Podobne np. Focusy są o 10 tys zł droższe. Czy ma
ktoś opinie o tym silniku i aucie? Na forum Megane ktoś ma w sigu, że
silniki 1.5 dci żyją 100 tys km co optymizmem nie nastraja...

Auto będzie robiło tylko krótkie trasy po Warszawie. Poza klimatyzacją zero
wymagań poza tym, że musi być diesel. Jakieś 207, Clio, Focus, Astra raczej
nie starsze niż 3-4 lata. Jak jakiś grupowicz coś zna na sprzedaż w W-wie
lub okolicach to też jestem zainteresowany.

Użytkownik "Przemek V"  napisał w
wiadomości

Po 9 latach

 Moje Clio z 1,5 dci po 156000 ma się znakomicie !!!

Przemek V pisze:

Po 9 latach i 140 tys km samobójstwo w postaci zerwania paska rozrządu popełniła nasza Multipla. Okazało się, że ktoś myślał, że wymieniał ale nie wymieniał i po 8 latach i 70 tys. km. w trakcie ujeżdżania przez osobę, która przy 30 km/h zapinała już 4 bieg wziął i pękł. Miał prawo.

Budżet max 35 tys zł. Koniecznie diesel i potrzebny szybko. Preferowany tani, mały, marek uważanych za badziewne ale nowszy, np. Grande Punto ale ciężko znaleźć coś sensownego a nowych w PL do stycznia już nie ma.

A może Stilo JTD? Niedoceniane mocno, aczkolwiek sensowne auto. Ot typowy kompakt z fajnym dieslem.

Co do 1.5dci - te silniki nie lubią katowania, np. ciągłej jazdy z 4krpm przez 3h. Silnik do normalnego użytku, nie do sportu a'la palenie gumy i wyścigi na ćwiarkę. Ale mam pewien pogląd po tym jak pojeździłem clio, thaliami i megankami służbowymi pewnego grupowicza. Jako, że auta nie są przydzielane na dłużej konkretnym pracownikom, lecz dorywają się do nich wszycy, obrywają one nieco po dupach. I mimo tego żyją i jakoś umierać nie chcą. Silnikowo jakoś wybitnie nie są naprawiane. Jak trafiają do serwisu to raczej na przeglądy i wymiany eksploatacyjne. Naprawy to częściej w zawieszeniu.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;)
President JFK RS39 + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w
wiadomości

Przemek V pisze:

Po 9 latach i 140 tys km samobójstwo w postaci zerwania paska rozrządu
popełniła nasza Multipla. Okazało się, że ktoś myślał, że wymieniał ale
nie wymieniał i po 8 latach i 70 tys. km. w trakcie ujeżdżania przez
osobę, która przy 30 km/h zapinała już 4 bieg wziął i pękł. Miał prawo.

Budżet max 35 tys zł. Koniecznie diesel i potrzebny szybko. Preferowany
tani, mały, marek uważanych za badziewne ale nowszy, np. Grande Punto ale
ciężko znaleźć coś sensownego a nowych w PL do stycznia już nie ma.

A może Stilo JTD? Niedoceniane mocno, aczkolwiek sensowne auto. Ot typowy
kompakt z fajnym dieslem.

Może być. Po Multipli jestem bardzo pozytywnie do Fiatów nastawiony - auto
zniosło baaaardzo dużo i nie ze swojej winy padło.

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w wiadomości

Co do 1.5dci - te silniki nie lubią katowania, np. ciągłej jazdy z 4krpm przez 3h. Silnik do normalnego użytku, nie do sportu a'la palenie gumy i wyścigi na ćwiarkę.

Hmm, jeżdziłem kilka razy kombiakiem z tym silnikiem i jedyne wyścigi jakie przychodzą mi do głowy czytając powyższe to wyścigi ślimaków na ćwierć cala ;-)
Auto kolegi ma ZTCP 75KM, nowsze chyba mają nieco więcej. Jak przesiadłem się do niego z Xsary 1.6 88KM to miałem nawet lekko pozytywne odczucia ale gdy wsiadłem do niego ponownie za 2 lata, tym razem już benzynowego Puga 406 2.2 to byl duży niesmak. Druga sprawa, że w tym aucie pedały są tak blisko siebie, że ludzie z większymi platfusami (jak ja np)  mają poważne problemy z wciskaniem jednoczesnie sprzęgła i hamulca :-)

Przemek V wygenerował/a w taki oto ciąg znaków:

Czy ma  ktoś opinie o tym silniku i aucie?

Kolega ma megankę z tym silnikiem, przebieg ponad 150kkm od 2003 roku i sobie chwali - zarówno silnik jak i cały samochód.
Z rzeczy nieeksploatacyjnych wymieniał bodaj alternator, nie pamiętam, żeby na cokolwiek innego się skarżył.
Pozdrawiam,
--
dudley, ckmk
szarobeżowa astra III
chwilowo bez naklejki

Użytkownik "Przemek V"  napisał w wiadomości

krótkie trasy po Warszawie
musi być diesel.

Zimą nie będzie problemów z ogrzewaniem ?

Pzdr

JKK

Użytkownik "JKK"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Przemek V"  napisał w
wiadomości

krótkie trasy po Warszawie
musi być diesel.

Zimą nie będzie problemów z ogrzewaniem ?

Niech się hartują ;)

Dziękuję wszystkim za opinie, chętnie dalej posłucham

Przemek V pisze:

Użytkownik "JKK"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Przemek V"  napisał w wiadomości

krótkie trasy po Warszawie
musi być diesel.

Zimą nie będzie problemów z ogrzewaniem ?

Niech się hartują ;)

Dziękuję wszystkim za opinie, chętnie dalej posłucham

Czesc, odniose sie ogolnie do silnikow dCi, bo 1,5 nie mialem okazji jeszcze poznac, ale na codzien jezdze 1,9dCi 100KM w Traficu. Otoz z silnikiem nie mam zadnych problemow, w tej chwili ma 3lata i 140kkm na liczniku i w dalszym ciagu jest zwawy i bezawaryjny. Auto nie oszczedzane, krecone do odciecia - tu akurat 3,75k obr/min. Jazda z reguly typu "but w podloge", zawsze bierze 10l/100km (a trzeba zauwazyc, ze masa tego mojego jezdzidla podchodzi pod 2t). Jednak zeby nie bylo tak kolorowo, to w firmie jest rowniez Trafic z tym samym silnikiem, z tego samego rocznika, ale juz po wymianie silnika... przy 100kkm turbina odmowila posluszenstwa, silnik sie rozkrecil do 5k obr/min i szlag go trafil. Na szczescie byl jeszcze na gwarancji.
Mamy tez w firmie dwie Meganki - z identycznymi silnikami. Tez nie pamietam, alby ktoras miala problemy z silnikiem.

Zawieszenie - po 60kkm do wymiany sa koncowki drazkow, po 90kkm - drazek stabilizatora. Kazde auto w firmie przy tych przebiegach odwiedzalo ASO.


--
Michał "HoMMeR" Paszek
Burgund POL FSO 1600 LPG
Trafic 1.9dCi serwis Perkins

Przemek V pisze:

Użytkownik "JKK"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Przemek V"  napisał w wiadomości

krótkie trasy po Warszawie
musi być diesel.

Zimą nie będzie problemów z ogrzewaniem ?

Niech się hartują ;)

Dziękuję wszystkim za opinie, chętnie dalej posłucham

Czesc, odniose sie ogolnie do silnikow dCi, bo 1,5 nie mialem okazji jeszcze poznac, ale na codzien jezdze 1,9dCi 100KM w Traficu. Otoz z silnikiem nie mam zadnych problemow, w tej chwili ma 3lata i 140kkm na liczniku i w dalszym ciagu jest zwawy i bezawaryjny. Auto nie oszczedzane, krecone do odciecia - tu akurat 3,75k obr/min. Jazda z reguly typu "but w podloge", zawsze bierze 10l/100km (a trzeba zauwazyc, ze masa tego mojego jezdzidla podchodzi pod 2t). Jednak zeby nie bylo tak kolorowo, to w firmie jest rowniez Trafic z tym samym silnikiem, z tego samego rocznika, ale juz po wymianie silnika... przy 100kkm turbina odmowila posluszenstwa, silnik sie rozkrecil do 5k obr/min i szlag go trafil. Na szczescie byl jeszcze na gwarancji.
Mamy tez w firmie dwie Meganki - z identycznymi silnikami. Tez nie pamietam, alby ktoras miala problemy z silnikiem.

Zawieszenie - po 60kkm do wymiany sa koncowki drazkow, po 90kkm - drazek stabilizatora. Kazde auto w firmie przy tych przebiegach odwiedzalo ASO.


--
Michał "HoMMeR" Paszek
Burgund POL FSO 1600 LPG
Trafic 1.9dCi serwis Perkins

.. Jak jakiś grupowicz coś zna na sprzedaż w W-wie

lub okolicach to też jestem zainteresowany.

Mam Megane ale z silnikiem 1.9 dCI i zaiste jest do sprzedania.Dostalem ja przypadkiem w ramach rozliczenia za drozsze auto i jezdze nia sporadycznie, na tyle zeby sie nie zastalo.Auto bylo sprowadzone z Belgii i tam bylo zarejestrowane jako 2004 rocznik ale u nas stwierdzili ze po vinie ze jednak to jest 2003 i tak jest wpisane w dokumentach.Jest to bardzo bogata wersja, nawet ma szklany dach i podgrzewane siedzeni,handsfree, najlepsze fabryczne radio ze zmieniarka i oddzielnym wzmacniaczem itp.Najlepsze w tym aucie to silnik.Naprawde daje rade porzadnie napedzac a zuzywa przy tym malo paliwa,szczegolnie na trasie nie jest zadnym wyczynem spalic 5 litrow/100km.Przebieg wg licznka 90 tys ale oczywiscie nie moge go gwarantowac chociaz wg mnie jest to mozliwy przebieg.Po zakupie wymienilem pasek na nowy i od tego czasu auto ma przejechane okolo 1500 km.Cena nieco wyzsza niz piszesz, 27 tys do zaplacenia.Jak bys byl zainteresowany to w mailu wymien "l" na "x"

Użytkownik "Freddi"  napisał w wiadomości

. Jak jakiś grupowicz coś zna na sprzedaż w W-wie

lub okolicach to też jestem zainteresowany.

Mam Megane ale z silnikiem 1.9 dCI i zaiste jest do sprzedania.Dostalem ja
przypadkiem w ramach rozliczenia za drozsze auto i jezdze nia
sporadycznie, na tyle zeby sie nie zastalo.Auto bylo sprowadzone z Belgii
i tam bylo zarejestrowane jako 2004 rocznik ale u nas stwierdzili ze po
vinie ze jednak to jest 2003 i tak jest wpisane w dokumentach.Jest to
bardzo bogata wersja, nawet ma szklany dach i podgrzewane
siedzeni,handsfree, najlepsze fabryczne radio ze zmieniarka i oddzielnym
wzmacniaczem itp.Najlepsze w tym aucie to silnik.Naprawde daje rade
porzadnie napedzac a zuzywa przy tym malo paliwa,szczegolnie na trasie nie
jest zadnym wyczynem spalic 5 litrow/100km.Przebieg wg licznka 90 tys ale
oczywiscie nie moge go gwarantowac chociaz wg mnie jest to mozliwy
przebieg.Po zakupie wymienilem pasek na nowy i od tego czasu auto ma
przejechane okolo 1500 km.Cena nieco wyzsza niz piszesz, 27 tys do
zaplacenia.Jak bys byl zainteresowany to w mailu wymien "l" na "x"

Mam 5 km od domu nowsze o rok kombi, w salonie Renault, z podobnym
przebiegiem i historią serwisową za wywoławcze 25 tys zł. Silnik słabszy ale
akurat to jest dla mnie nieistotne. Jesteś z Wawy albo okolic?

Nie,250 km na zachod

Mam 5 km od domu nowsze o rok kombi, w salonie Renault, z podobnym przebiegiem i historią serwisową za wywoławcze 25 tys zł. Silnik słabszy ale akurat to jest dla mnie nieistotne. Jesteś z Wawy albo okolic?

Użytkownik "Freddi"  napisał w wiadomości

>
> . Jak jakiś grupowicz coś zna na sprzedaż w W-wie
>> lub okolicach to też jestem zainteresowany.
>
> Mam Megane ale z silnikiem 1.9 dCI i zaiste jest do sprzedania.Dostalem ja
> przypadkiem w ramach rozliczenia za drozsze auto i jezdze nia
> sporadycznie, na tyle zeby sie nie zastalo.Auto bylo sprowadzone z Belgii
> i tam bylo zarejestrowane jako 2004 rocznik ale u nas stwierdzili ze po
> vinie ze jednak to jest 2003 i tak jest wpisane w dokumentach.Jest to
> bardzo bogata wersja, nawet ma szklany dach i podgrzewane
> siedzeni,handsfree, najlepsze fabryczne radio ze zmieniarka i oddzielnym
> wzmacniaczem itp.Najlepsze w tym aucie to silnik.Naprawde daje rade
> porzadnie napedzac a zuzywa przy tym malo paliwa,szczegolnie na trasie nie
> jest zadnym wyczynem spalic 5 litrow/100km.Przebieg wg licznka 90 tys ale
> oczywiscie nie moge go gwarantowac chociaz wg mnie jest to mozliwy
> przebieg.Po zakupie wymienilem pasek na nowy i od tego czasu auto ma
> przejechane okolo 1500 km.Cena nieco wyzsza niz piszesz, 27 tys do
> zaplacenia.Jak bys byl zainteresowany to w mailu wymien "l" na "x"

Mam 5 km od domu nowsze o rok kombi, w salonie Renault, z podobnym
przebiegiem i historią serwisową za wywoławcze 25 tys zł. Silnik słabszy ale
akurat to jest dla mnie nieistotne. Jesteś z Wawy albo okolic?

Przemku, daj sobie spokoj z 1.9 dci (F9Q) chyba tylko 2,2 dci jest bardziej
rozrywkowy. 1.5dci, z tych rocznikow bedzie mial jeszcze uklad wtryskowy dephi,
ktory stwarzal bardzo duzo problemow, pozniej zmieniono delphi na siemensa. Jak
szukasz koniecznie diesel to faktycznie poszukaj stilo 1.9jtd ...a moze znowu
Multipla?;-.
Pzdr
Luca

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

GlennBp  napisał(a):

>
> Użytkownik "Freddi"  napisał w wiadomości
>
> >
> > . Jak jakiś grupowicz coś zna na sprzedaż w W-wie
> >> lub okolicach to też jestem zainteresowany.
> >
> > Mam Megane ale z silnikiem 1.9 dCI i zaiste jest do sprzedania.Dostalem ja
> > przypadkiem w ramach rozliczenia za drozsze auto i jezdze nia
> > sporadycznie, na tyle zeby sie nie zastalo.Auto bylo sprowadzone z Belgii
> > i tam bylo zarejestrowane jako 2004 rocznik ale u nas stwierdzili ze po
> > vinie ze jednak to jest 2003 i tak jest wpisane w dokumentach.Jest to
> > bardzo bogata wersja, nawet ma szklany dach i podgrzewane
> > siedzeni,handsfree, najlepsze fabryczne radio ze zmieniarka i oddzielnym
> > wzmacniaczem itp.Najlepsze w tym aucie to silnik.Naprawde daje rade
> > porzadnie napedzac a zuzywa przy tym malo paliwa,szczegolnie na trasie nie
> > jest zadnym wyczynem spalic 5 litrow/100km.Przebieg wg licznka 90 tys ale
> > oczywiscie nie moge go gwarantowac chociaz wg mnie jest to mozliwy
> > przebieg.Po zakupie wymienilem pasek na nowy i od tego czasu auto ma
> > przejechane okolo 1500 km.Cena nieco wyzsza niz piszesz, 27 tys do
> > zaplacenia.Jak bys byl zainteresowany to w mailu wymien "l" na "x"
>
> Mam 5 km od domu nowsze o rok kombi, w salonie Renault, z podobnym
> przebiegiem i historią serwisową za wywoławcze 25 tys zł. Silnik słabszy ale
> akurat to jest dla mnie nieistotne. Jesteś z Wawy albo okolic?


Przemku, daj sobie spokoj z 1.9 dci (F9Q) chyba tylko 2,2 dci jest bardziej
rozrywkowy. 1.5dci, z tych rocznikow bedzie mial jeszcze uklad wtryskowy dephi,
ktory stwarzal bardzo duzo problemow, pozniej zmieniono delphi na siemensa. Jak
szukasz koniecznie diesel to faktycznie poszukaj stilo 1.9jtd ...a moze znowu
Multipla?;-.
Pzdr
Luca

powstrzymaj emocje i zrob silnik poprostu.
ps. ja ze swojej multipli tez jestem arcy zadowolony.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Użytkownik "Przemek V"  napisał w wiadomości

Po 9 latach i 140 tys km samobójstwo w postaci zerwania paska rozrządu popełniła nasza Multipla. Okazało się, że ktoś myślał, że wymieniał ale nie wymieniał i po 8 latach i 70 tys. km. w trakcie ujeżdżania przez osobę, która przy 30 km/h zapinała już 4 bieg wziął i pękł. Miał prawo.

Budżet max 35 tys zł. Koniecznie diesel i potrzebny szybko. Preferowany tani, mały, marek uważanych za badziewne ale nowszy, np. Grande Punto ale ciężko znaleźć coś sensownego a nowych w PL do stycznia już nie ma. Zjeździłem pół Warszawy i w końcu u dilera niedaleko (co też ważne bo jakby co jest blisko) znalazłem Megane kombi z 2004 roku, z przebiegiem 100 tys km, 1.5 dci za 25 tys zł. Podobne np. Focusy są o 10 tys zł droższe. Czy ma ktoś opinie o tym silniku i aucie? Na forum Megane ktoś ma w sigu, że silniki 1.5 dci żyją 100 tys km co optymizmem nie nastraja...

Reszta auta nie dożywa tej ilości km, przynajmniej nie bezstresowo dla właściciela.
Po Fiacie odradzam Renault - można wrzodów żołądka dostać.

Witam!

Reszta auta nie dożywa tej ilości km, przynajmniej nie bezstresowo dla właściciela.
Po Fiacie odradzam Renault - można wrzodów żołądka dostać.

U mnie juz nabilo 198tys, silnik zyje:)
I fiat:)
Pozdrawiam

Użytkownik "wchpikus"  napisał w wiadomości

Witam!

Reszta auta nie dożywa tej ilości km, przynajmniej nie bezstresowo dla właściciela.
Po Fiacie odradzam Renault - można wrzodów żołądka dostać.

U mnie juz nabilo 198tys, silnik zyje:)
I fiat:)

Dlatego że Fiat.
W Renault przez ten czas musiałbyś wpakować drugi raz wartość nowego auta.

Cavallino wrote:

Dlatego że Fiat.
W Renault przez ten czas musiałbyś wpakować drugi raz wartość nowego auta.

Ciekawe czemu..
Czyzby takie slabe silniki byly?
Czy osprzet?
Pozdrawiam

Ps, akurat ostatnio szukalem opisu roznic miedzy JDT a HDI i jakos nie moglem znalesc...

Użytkownik "wchpikus"  napisał w wiadomości news:

W Renault przez ten czas musiałbyś wpakować drugi raz wartość nowego auta.

Ciekawe czemu..
Czyzby takie slabe silniki byly?

A czytasz co pisałem?
Pisałem o reszcie, akurat silnik w moim Megane był w miarę.
Za to sypała się cała reszta, wyglądało jakby założyli, że ma wytrzymać 50 kkm, a po tym terminie może już się zepsuć wszystko.

I tak było - codziennie loteria co tym razem się zepsuje.
W końcowych miesiącach wymagał doinwestowania ok. 1000 zł co miesiąc.

Nie wytrzymałem i sprzedałem go po niecałych 4 latach (od nowości).

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Użytkownik "wchpikus"  napisał w wiadomości news:

W Renault przez ten czas musiałbyś wpakować drugi raz wartość nowego
auta.

Ciekawe czemu..
Czyzby takie slabe silniki byly?

A czytasz co pisałem?
Pisałem o reszcie, akurat silnik w moim Megane był w miarę.
Za to sypała się cała reszta, wyglądało jakby założyli, że ma wytrzymać 50
kkm, a po tym terminie może już się zepsuć wszystko.

I tak było - codziennie loteria co tym razem się zepsuje.
W końcowych miesiącach wymagał doinwestowania ok. 1000 zł co miesiąc.

Nie wytrzymałem i sprzedałem go po niecałych 4 latach (od nowości).

No pięknie - mogłeś wcześniej napisać ;)  Ja właśnie kupiłem tego 4 latka z
dosyć dobrze udokumentowanym przebiegiem 100 tys km. o którym pisałem...
Zobaczymy jak będzie dalej. Z Fiata byłem bardzo zadowolony.

Przemek V pisze:

No pięknie - mogłeś wcześniej napisać ;)  Ja właśnie kupiłem tego 4 latka z dosyć dobrze udokumentowanym przebiegiem 100 tys km. o którym pisałem... Zobaczymy jak będzie dalej. Z Fiata byłem bardzo zadowolony.

On tak pisze przy każdym wątku dotyczącym Renault, dziwne, że jeszcze nie zwróciłeś uwagi :)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)
http://www.fitness4you.pl - wszystko dla aktywnych

Użytkownik "Grejon"  napisał w wiadomości

Przemek V pisze:

No pięknie - mogłeś wcześniej napisać ;)  Ja właśnie kupiłem tego 4 latka z dosyć dobrze udokumentowanym przebiegiem 100 tys km. o którym pisałem... Zobaczymy jak będzie dalej. Z Fiata byłem bardzo zadowolony.

On tak pisze przy każdym wątku dotyczącym Renault, dziwne, że jeszcze nie zwróciłeś uwagi :)

No właśnie, zarzut że nie pisałem uważam za conajmniej nietrafiony.
Przynajmniej przez ostatnie półtora roku pisałem.

Od momentu pozbycia się Renault zapomniałem co znaczą kłopoty z samochodem.

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Grejon"  napisał w wiadomości

Przemek V pisze:

No pięknie - mogłeś wcześniej napisać ;)  Ja właśnie kupiłem tego 4
latka z dosyć dobrze udokumentowanym przebiegiem 100 tys km. o którym
pisałem... Zobaczymy jak będzie dalej. Z Fiata byłem bardzo zadowolony.

On tak pisze przy każdym wątku dotyczącym Renault, dziwne, że jeszcze nie
zwróciłeś uwagi :)

No właśnie, zarzut że nie pisałem uważam za conajmniej nietrafiony.
Przynajmniej przez ostatnie półtora roku pisałem.

Od momentu pozbycia się Renault zapomniałem co znaczą kłopoty z
samochodem.

Dzisiaj nim trochę pojeździłem i jak na auto po 103 tys km jest bardzo
fajne. No i szacuneczek dla zawieszenia. Na naszych dziurach, po beemce to
czuję się jakby ktoś pierza do amortyzatorów nasypał. ;)

Użytkownik "Przemek V"  napisał w wiadomości

Dzisiaj nim trochę pojeździłem i jak na auto po 103 tys km jest bardzo fajne. No i szacuneczek dla zawieszenia. Na naszych dziurach, po beemce to czuję się jakby ktoś pierza do amortyzatorów nasypał. ;)

Zaraz sie okaze ze amory juz zuzyte i nie trzymaja ;>
Ale ogolnie to slabe auto niestety.
Ktos tu kiedys napisal ze po lifcie ponoc zmienili uklad wtryskowy, jezeli tak to moze z silnikiem nie bedziesz mial wiekszych problemow, ale jezeli jednak nie to w tych pierwszych 1.5dci z silnikiem sa wieczne problemy, ale poki chodzi to calkiem przyjmny jest w uzytkowaniu.
Ale chyba te po liftingu byly pozniej...
Na pewno slabe sa lozyska McPhersonow... w serwisie uslyszalem, ze przebieg 25kkm w rocznym aucie i zuzyte lozyska to normlane... nie bede tego komentowal.
Nie polecam tez uzywac za czasto schowkow w podlokietnikach w drzwiach, poniewaz dosc szybko ulamia sie zawiasiki i ta klapka po prostu odpadnie.
Najgorszy jednak pod wzgledem awaryjnosci jest ten silnik :/




Karolek