ciekawe ile wzroścnie trupów na 100km przez to

http://www.se.pl/auto-moto/auto/nowelizacja-ustawy-140-kmh-na-autostradzie-120-kmh_158124.html

Użytkownik "DŻejKej"  napisał w wiadomości

ciekawe ile wzroścnie trupów na 100km przez to

http://www.se.pl/auto-moto/auto/nowelizacja-ustawy-140-kmh-na-autostradzie-120-kmh_158124.html

Dnia Wed, 27 Oct 2010 13:42:36 +0200, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "DŻejKej"  napisał w wiadomości

ciekawe ile wzroścnie trupów na 100km przez to

http://www.se.pl/auto-moto/auto/nowelizacja-ustawy-140-kmh-na-autostradzie-120-kmh_158124.html

Wreszcie jakiś krok w prawidłowym kierunku.

On Wed, 27 Oct 2010 13:42:36 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "DŻejKej"  napisał w wiadomości

ciekawe ile wzroścnie trupów na 100km przez to
http://www.se.pl/auto-moto/auto/nowelizacja-ustawy-140-kmh-na-autostradzie-120-kmh_158124.html

Wreszcie jakiś krok w prawidłowym kierunku.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Wed, 27 Oct 2010 13:42:36 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "DŻejKej"  napisał w wiadomości

ciekawe ile wzroścnie trupów na 100km przez to
http://www.se.pl/auto-moto/auto/nowelizacja-ustawy-140-kmh-na-autostradzie-120-kmh_158124.html

Wreszcie jakiś krok w prawidłowym kierunku.

Tak to jest jak sie czyta doniesienia gazetowe zamiast tekstow
zrodlowych :-P

Użytkownik "Cavallino"

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

http://www.se.pl/auto-moto/auto/nowelizacja-ustawy-140-kmh-na-autostradzie-120-kmh_158124.html

Wreszcie jakiś krok w prawidłowym kierunku.

Tak to jest jak sie czyta doniesienia gazetowe zamiast tekstow
zrodlowych :-P

Przecież mówiłem, że krok, a nie cała droga.
Pamiętam z czym się wiąże ta ustawa.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Użytkownik "Cavallino"

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

http://www.se.pl/auto-moto/auto/nowelizacja-ustawy-140-kmh-na-autostradzie-120-kmh_158124.html

Wreszcie jakiś krok w prawidłowym kierunku.

Tak to jest jak sie czyta doniesienia gazetowe zamiast tekstow
zrodlowych :-P

Przecież mówiłem, że krok, a nie cała droga.
Pamiętam z czym się wiąże ta ustawa.

Masz nadzieje ze predkosc podniosa, a na system zabraknie pieniedzy ?

300 dodatkowych osob w ITD bedzie tylko mandaty wysylac :-)

ciekawe ile wzroścnie trupów na 100km przez to

http://www.se.pl/auto-moto/auto/nowelizacja-ustawy-140-kmh-na-autostradzie-120-kmh_158124.html

Użytkownik "bratPit[pr]"  napisał w

ciekawe ile wzroścnie trupów na 100km przez to
http://www.se.pl/auto-moto/auto/nowelizacja-ustawy-140-kmh-na-autostradzie-120-kmh_158124.html

nic to nie zmieni bo prędkość samochodów w PL na autostradach nie jest determinowana dopuszczalną prędkością maksymalną określoną w przepisach,

W dniu 10-10-27 16:25, J.F. pisze:

nic to nie zmieni bo prędkość samochodów w PL na autostradach nie jest
determinowana dopuszczalną prędkością maksymalną określoną w przepisach,

Niektorych jest.
Ale watpie zeby te 10 wiecej jakos znaczaco zaszkodzilo.

Krok w dobra strone - to juz naprawde przeglosowane ?

Użytkownik "neoniusz"  napisał w

W dniu 10-10-27 16:25, J.F. pisze:

Krok w dobra strone - to juz naprawde przeglosowane ?

W Senacie tak, ale Senat to nie wszystko.

W dniu 10-10-27 19:06, J.F. pisze:

Użytkownik "neoniusz"  napisał w

W dniu 10-10-27 16:25, J.F. pisze:

Krok w dobra strone - to juz naprawde przeglosowane ?

W Senacie tak, ale Senat to nie wszystko.

Myslisz ze Prezydent bedzie oponowal ?

Ale i tak jestem pod wrazeniem ze przeszlo przez komisje, przez Sejm -
czyzby poslowie zaczeli dostawac mandaty do zaplacenia ? :-)

On Wed, 27 Oct 2010 19:08:25 +0200,  neoniusz wrote:

W dniu 10-10-27 19:06, J.F. pisze:

Ale i tak jestem pod wrazeniem ze przeszlo przez komisje, przez Sejm -
czyzby poslowie zaczeli dostawac mandaty do zaplacenia ? :-)

Jeszcze Sejm musi zaakceptowac poprawki :) A pozniej dopiero prezydent.

ciekawe ile wzroścnie trupów na 100km przez to
http://www.se.pl/auto-moto/auto/nowelizacja-ustawy-140-kmh-na-autostradzie-120-kmh_158124.html

nic to nie zmieni bo prędkość samochodów w PL na autostradach nie jest determinowana dopuszczalną prędkością maksymalną określoną w przepisach,

Niektorych jest.
Ale watpie zeby te 10 wiecej jakos znaczaco zaszkodzilo.

Krok w dobra strone - to juz naprawde przeglosowane ?
Az sie wierzyc nie chce - czyzby sila wyborow ? :-)

W dniu 27.10.2010 13:37, DŻejKej pisze:

ciekawe ile wzroścnie trupów na 100km przez to

http://www.se.pl/auto-moto/auto/nowelizacja-ustawy-140-kmh-na-autostradzie-120-kmh_158124.html

Użytkownik "Rafał"  napisał w wiadomości

W dniu 27.10.2010 13:37, DŻejKej pisze:

ciekawe ile wzroścnie trupów na 100km przez to

http://www.se.pl/auto-moto/auto/nowelizacja-ustawy-140-kmh-na-autostradzie-120-kmh_158124.html

właściwie 150km/h na autostradzie, bo o 10km/h można bezkarnie przekraczać.

W dniu 2010-10-27 14:02, Cavallino pisze:

I to realne 150, więc licznikowe 165 mniej więcej (w większości aut).
Tym bardziej brzmi sensownie.

Na polskich autostradach malo kto jedzie powyzej (prawdziwych) 135, a
powyzej 145 to juz w ogole na palcach jednej reki (oczywiscie
pojedyncze sztuki leca >200, ale nie o tym mowie). Nie wiem,
oszczedzaja, nie umieja szybciej, ogladaja krajobraz, prawie nowka im
wiecej nie ciagnie, ale faktem jest, ze widuje sie mnostwo samochodow
jadacych 100-110-120, a czasem nawet mniej.

  MJ

W dniu 2010-10-27 14:20, Michal Jankowski pisze:

Nie wiem, oszczedzaja, nie umieja szybciej, ogladaja krajobraz, prawie nowka im
wiecej nie ciagnie, ale faktem jest, ze widuje sie mnostwo samochodow
jadacych 100-110-120, a czasem nawet mniej.

On 27 Paź, 14:30, krzysiek82  wrote:

Podstawowe pytanie po co jechać szybciej? Im bardziej wciśnięty pedał w
podłogę tym więcej złotówek ucieka z portfela i to nie tylko na paliwo.
W sumie same wady. Autostrada jest po to żeby po niej przejechać w miarę
bezpiecznie bez stania w korkach a nie żeby trzymać pedał gazu wciśnięty
w podłogę.

On 2010-10-27, rzymo  wrote:

Po to szybciej, że np. w mojej okolicy (A1: Grudziądz <-> Gdańsk) jak
miałbym jechać 100-110km/h autostradą to nie widzę najmniejszego sensu
płacenia za nią - taki sam czas przejazdu będę miał jadąc pobliską
DK1.

On 27 Paź, 15:26, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

W piątek po południu też?

On 2010-10-27, rzymo  wrote:

Pomijając jakieś nietypowe sytuacje to tak - w dowolny dzień tygodnia.
Z mojej perspektywy wygląda to po prostu tak jak napisałem - przy
takiej prędkości autostrada dawałaby jedynie komfort braku fotoradarów/
patroli z szuszarkami, ale nie zysk czasowy.

Podstawowe pytanie po co jechać szybciej?

Im bardziej wciśnięty pedał w podłogę tym więcej złotówek ucieka z portfela i to nie tylko na paliwo.

W sumie same wady. Autostrada jest po to żeby po niej przejechać w miarę bezpiecznie bez stania w korkach a nie żeby trzymać pedał gazu wciśnięty w podłogę.

Maciek pisze:

Podstawowe pytanie po co jechać szybciej?

uhm... bo inaczej sie nie da? np. stracisz klienta, stracisz przez to kupe kasy? Nie zalatwisz tego co masz zalatwic?  Czy tez prozaicznie dluzej bedziesz siedzial w blaszanym bebenku zamiast korzystac z czasu wolnego? Nie ciezko sobie wyobrazic powod.

Im bardziej wciśnięty pedał w podłogę tym więcej złotówek ucieka z portfela i to nie tylko na paliwo.

Wlasnie o to chodzi, ze moze byc diametralnie odwrotnie. Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, po autostradach nie jezdza tylko wczasowicze i "szczesliwi" ludzie oszczedzajacy benzyne w swoich 20 letnich samochodach, ktorzy czasu nie licza ;)

W sumie same wady. Autostrada jest po to żeby po niej przejechać w miarę bezpiecznie bez stania w korkach a nie żeby trzymać pedał gazu wciśnięty w podłogę.

Widzisz, a ja mam inny poglad na autostrade. Dla mnie to droga konkretnie budowana pod szybki ruch i tak powinna byc wykorzystywana. Place za nia, chce szybko nia przejechac z punktu A do B nie zapuszczajac korzeni w fotel.
Nie chce szybko jechac, chce sobie wyjsc, cos zobaczyc, jede lokalna bez oplat. Sprawa prosta

...a jak dla mnie dla bezpieczenstwa choc to nierealne - moglyby byc rowniez utworzone dla autostrad dolne widelki powiedzmy nie mniej niz 120, do proponowanych gornych ;-)

mowisz jak handlowiec - niech zgadne - jestes nim?
;)

"krzysiek82"  wrote in message

Podstawowe pytanie po co jechac szybciej? Im bardziej wcisniety pedal w
podloge tym wiecej zlotówek ucieka z portfela i to nie tylko na paliwo.

W sumie same wady. Autostrada jest po to zeby po niej przejechac w miare
bezpiecznie bez stania w korkach a nie zeby trzymac pedal gazu wcisniety w
podloge.

W dniu 2010-10-27 15:29, Axel pisze:

Tak? A na co? Mi jakos nie ubywa. Za to w korkach bardziej...

Autostrada jest po to, zeby przejechac dlugi odcinek szybko i bezpiecznie, a
potem miec czas na to, zeby zwolnic do 50 w obszarze zabudowanym.
Po niemieckich autostradach jezdze 190-200 w miejscach bez ograniczen. Na
benzyne mnie jeszcze stac.

Axel  napisał(a):

"krzysiek82"  wrote in message



Autostrada jest po to, zeby przejechac dlugi odcinek szybko i bezpiecznie, a
potem miec czas na to, zeby zwolnic do 50 w obszarze zabudowanym.
Po niemieckich autostradach jezdze 190-200 w miejscach bez ograniczen. Na
benzyne mnie jeszcze stac.

W dniu 2010-10-27 23:59,  BrunoJ pisze:

W Niemczech, jakos domyslnie sa to
setki km. A wtedy mozna faktycznie przyoszczedzic czas i to sporo. tyle ze
musza byc warunki zeby przydusic. No i porzadne auto. Chociaz tam tez 150-160
oznacza przez wiekszosc trasy lewy pas, wiekszosc jedzie 130-140, mimo ze
wolno wiecej.

Użytkownik "Scypio"  napisał w wiadomości news:

Ponadto większa prędkość wymaga większej koncentracji, co jest na dłuższą
metę męczące :)

Dnia Thu, 28 Oct 2010 10:45:15 +0200, Cavallino napisal(a):

Użytkownik "Scypio"  napisał w wiadomości news:

Ponadto większa prędkość wymaga większej koncentracji, co jest na dłuższą
metę męczące :)

Bez jaj, nie ma nic bardziej męczącego niż wleczenie się, zwłaszcza po
autostradzie.

On 2010-10-28 10:33:27 +0200, Scypio  said:

Dnia Thu, 28 Oct 2010 00:13:21 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak napisal(a):

Bo przy 130-140 auto pali jeszcze dość optymalnie. Wyżej, to już
spalanie rośnie drastycznie, niezależnie od tego czym się jedzie. A z
tym ludzie się jednak liczą i jak ktoś nie ma dużego ciśnienia, to nie
depcze do końca.

A przy trasie liczącej kilkaset kilometrów dochodzi pytanie czy warto

W dniu 2010-10-30 11:59, Bydlę pisze:

Po 3 godzinach w aucie zaczyna robić się po prostu nudno.
A w tym czasie przejedziesz 250, 300, 450 km...
:-)

On 2010-10-30 18:33:31 +0200, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak"  said:

W dniu 2010-10-30 11:59, Bydlę pisze:

Po 3 godzinach w aucie zaczyna robić się po prostu nudno.
A w tym czasie przejedziesz 250, 300, 450 km...
:-)

Co Cię będzie kosztowało odpowiednio 70, 90, 200zł. :P

On 2010-10-27 14:30:40 +0200, krzysiek82  said:

W dniu 2010-10-27 14:20, Michal Jankowski pisze:

Nie wiem, oszczedzaja, nie umieja szybciej, ogladaja krajobraz, prawie nowka im
wiecej nie ciagnie, ale faktem jest, ze widuje sie mnostwo samochodow
jadacych 100-110-120, a czasem nawet mniej.

Podstawowe pytanie po co jechać szybciej?

"krzysiek82"  wrote in message

Podstawowe pytanie po co jechać szybciej? Im bardziej wciśnięty pedał w podłogę tym więcej złotówek ucieka z portfela i to nie tylko na paliwo. W sumie same wady. Autostrada jest po to żeby po niej przejechać w miarę bezpiecznie bez stania w korkach a nie żeby trzymać pedał gazu wciśnięty w podłogę.

Michal Jankowski wrote:

Na polskich autostradach malo kto jedzie powyzej (prawdziwych) 135, a
powyzej 145 to juz w ogole na palcach jednej reki (oczywiscie
pojedyncze sztuki leca >200, ale nie o tym mowie). Nie wiem,
oszczedzaja, nie umieja szybciej, ogladaja krajobraz, prawie nowka im
wiecej nie ciagnie, ale faktem jest, ze widuje sie mnostwo samochodow
jadacych 100-110-120, a czasem nawet mniej.

Rafał Grzelak  writes:

Tam sie liczy stala predkosc - a te 10 km mniej przejechane po godzinie
to nie jest az taka wielka roznica...

Michal Jankowski wrote:

Rafał Grzelak  writes:

> Tam sie liczy stala predkosc - a te 10 km mniej przejechane po godzinie
> to nie jest az taka wielka roznica...

No i swietnie, ale z kolei w internecie zdecydowanie dominuje poglad,
ze limit powinien byc wyzszy (albo wcale) i wszyscy sie ciesza z tego,
ze jest perspektywa jego podniesienia o te 10 km...

On Wed, 27 Oct 2010 22:47:45 +0200,  Rafał Grzelak wrote:

Michal Jankowski wrote:

No i swietnie, ale z kolei w internecie zdecydowanie dominuje poglad,
ze limit powinien byc wyzszy (albo wcale) i wszyscy sie ciesza z tego,
ze jest perspektywa jego podniesienia o te 10 km...

przeciez to kielbasa wyborcza jak w ryj strzelil.

J.F. wrote:

Chyba nie.

Dluga ta ustawa, czas chyba wreszcie uporzadkowac kodeks drogowy
http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/opisy/3179.htm

To realizacja pomyslu sprzed chyba juz dwoch lat - przekazanie
fotoradarow ITD.

Nie bardzo czuje o co w tym chodzi - ale to moze byc kropla miodu dla
oslody beczki dziegciu, a nie kielbasa wyborcza :-)

On Thu, 28 Oct 2010 00:07:34 +0200,  Rafał Grzelak wrote:

J.F. wrote:

Nie bardzo czuje o co w tym chodzi - ale to moze byc kropla miodu dla
oslody beczki dziegciu, a nie kielbasa wyborcza :-)

Pasuje - przed jednymi wyborami obiecali, przed nastepnymi sfinalizuja.
;)
Podniesienie ograniczenia na nieistniejacych a i tak juz k...wsko
drogich autostradach do mnie nie trafia.

Ciekaw jestem co wymysla z fotoradarami - watpie, zeby nagle zaczely byc
wykorzysywane do faktycznej poprawy bezpieczenstwa, bo biznes maja na
tym niezly (chociaz mam nadzieje, ze sie myle).

Użytkownik "krzysiek82"  napisał w

dla wielu aut, te 150km/h to już wartości graniczne :) ludzie będą katować te swoje auta bo nie wiedzą, że to że tyle pojedzie nie oznacza, że może tyle jechać przez dłuższy czas.

On 2010-10-27 14:02, Cavallino wrote:

I to realne 150, więc licznikowe 165 mniej więcej (w większości aut).
Tym bardziej brzmi sensownie.

Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości

On 2010-10-27 14:02, Cavallino wrote:

I to realne 150, więc licznikowe 165 mniej więcej (w większości aut).
Tym bardziej brzmi sensownie.

Troche przesadzasz z tymi osądami :-)

On 2010-10-27, Cavallino  wrote:

I to realne 150, więc licznikowe 165 mniej więcej (w większości aut).
Tym bardziej brzmi sensownie.

Troche przesadzasz z tymi osądami :-)

Niby dlaczego?
10% to żaden wyczyn, zwłaszcza przy większych prędkościach.

Mój licznik do +/- 170km/h idzie łeb w łeb z gpsem, potem lekko zaniża
(jakieś 4-5 przy > 200).

On 2010-10-28, Maciek  wrote:

Mój licznik do +/- 170km/h idzie łeb w łeb z gpsem, potem lekko zaniża
(jakieś 4-5 przy > 200).

Z ciekawosci.... masz rozmiar felgi i opon identyczny z rozmiarem jaki
zastosowal producent?

Krzysiek Kielczewski pisze:

On 2010-10-27, Cavallino  wrote:

I to realne 150, więc licznikowe 165 mniej więcej (w większości aut).
Tym bardziej brzmi sensownie.

Troche przesadzasz z tymi osądami :-)

Niby dlaczego?
10% to żaden wyczyn, zwłaszcza przy większych prędkościach.

Mój licznik do +/- 170km/h idzie łeb w łeb z gpsem, potem lekko zaniża
(jakieś 4-5 przy > 200).

On 2010-10-28, AL  wrote:
 

I to realne 150, więc licznikowe 165 mniej więcej (w większości aut).
Tym bardziej brzmi sensownie.

Troche przesadzasz z tymi osądami :-)

Niby dlaczego?
10% to żaden wyczyn, zwłaszcza przy większych prędkościach.

Mój licznik do +/- 170km/h idzie łeb w łeb z gpsem, potem lekko zaniża
(jakieś 4-5 przy > 200).

predkosciomierz powinien zawyzac wskazania
(tolerancja w licznikach ustawiana jest na + 0-10% od predkosci
faktycznej).

On 2010-10-27 23:22, Cavallino wrote:

Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości

On 2010-10-27 14:02, Cavallino wrote:

I to realne 150, więc licznikowe 165 mniej więcej (w większości aut).
Tym bardziej brzmi sensownie.

Troche przesadzasz z tymi osądami :-)

Niby dlaczego?

10% to żaden wyczyn, zwłaszcza przy większych prędkościach.

Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości news:

I to realne 150, więc licznikowe 165 mniej więcej (w większości aut).
Tym bardziej brzmi sensownie.

Troche przesadzasz z tymi osądami :-)

Niby dlaczego?

Bo założyłeś, że _większość_ samochodów zawyża o 10%

On 2010-10-28 12:27, Cavallino wrote:

Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości news:

I to realne 150, więc licznikowe 165 mniej więcej (w większości aut).
Tym bardziej brzmi sensownie.

Troche przesadzasz z tymi osądami :-)

Niby dlaczego?

Bo założyłeś, że _większość_ samochodów zawyża o 10%

Naprawdę uważasz że najważniejszą treścią zawartą w tym zdaniu było
słowo "większość"?

Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości

On 2010-10-28 12:27, Cavallino wrote:

Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości news:

I to realne 150, więc licznikowe 165 mniej więcej (w większości aut).
Tym bardziej brzmi sensownie.

Troche przesadzasz z tymi osądami :-)

Niby dlaczego?

Bo założyłeś, że _większość_ samochodów zawyża o 10%

Naprawdę uważasz że najważniejszą treścią zawartą w tym zdaniu było
słowo "większość"?

Przyjmij do wiadomości z pokorą,

a nie brnij dalej. Mnie akurat drażni jak ktoś bajki opowiada.

2010-10-27 13:56:48 Rafał

bo o 10km/h można bezkarnie przekraczać.

W moim samochodzie powyżej 160
spalanie dość ostro idzie w górę..

Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości

2010-10-27 13:56:48 Rafał

bo o 10km/h można bezkarnie przekraczać.

Poważnie? Bezkarnie to chyba tylko
licznikowo można tyle przekraczać.

2010-10-27 14:14:07 Cavallino

Przeczytaj może artykuł na który odpowiadasz.

Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości

2010-10-27 14:14:07 Cavallino

Przeczytaj może artykuł na który odpowiadasz.

Racja, mój faul.

Co nie zmienia faktu, że to akurat jest głupota.

2010-10-27 14:35:38 Cavallino

Ale co?
Że minimalne przekroczenia nie są karane?

Użytkownik "Myjk"  napisał w

2010-10-27 14:35:38 Cavallino

Ale co?  Że minimalne przekroczenia nie są karane?

Tak. Równie dobrze mogliby podnieść maksymalne
prędkości jeszcze o 10 i nadal karać za przekroczenie.
Na jedno by wyszło.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Użytkownik "Myjk"  napisał w

2010-10-27 14:35:38 Cavallino

Ale co?  Że minimalne przekroczenia nie są karane?

Tak. Równie dobrze mogliby podnieść maksymalne
prędkości jeszcze o 10 i nadal karać za przekroczenie.
Na jedno by wyszło.

No coz, nie da sie pojechac idealnie rowno.
Albo faszystowskim szwajcarskim zwyczajem stwierdzamy ze skoro dopuszczalna predkosc jest X, to juz rola kierowcy jest nie przekroczyc jej ani o kilometr, albo stwierdzamy ze skoro dopuszczamy X, to kierowcy moga/powinni w dobrych warunkach z taka predkoscia jechac .. a wtedy chwilowe niewielkie przekroczenia nalezy im wybaczyc ..

J.F. napisal:

No coz, nie da sie pojechac idealnie rowno.

W dniu 2010-10-27 16:31, J.F. pisze:

Użytkownik "Myjk"  napisał w

2010-10-27 14:35:38 Cavallino

Ale co? Że minimalne przekroczenia nie są karane?

Tak. Równie dobrze mogliby podnieść maksymalne
prędkości jeszcze o 10 i nadal karać za przekroczenie.
Na jedno by wyszło.

No coz, nie da sie pojechac idealnie rowno.
Albo faszystowskim szwajcarskim zwyczajem stwierdzamy ze skoro
dopuszczalna predkosc jest X, to juz rola kierowcy jest nie przekroczyc
jej ani o kilometr, albo stwierdzamy ze skoro dopuszczamy X, to kierowcy
moga/powinni w dobrych warunkach z taka predkoscia jechac .. a wtedy
chwilowe niewielkie przekroczenia nalezy im wybaczyc ..

On Wed, 27 Oct 2010 20:00:05 +0200,  Tomasz Pyra wrote:

W dniu 2010-10-27 16:31, J.F. pisze:

No coz, nie da sie pojechac idealnie rowno. [...]

No ale dokładnie tak samo trudno utrzymać 150km/h niezależnie czy wolno
150km/h i ani jednego więcej, czy może ograniczenie ustali się na
100km/h ale najniższy mandat będzie dopiero za przekroczenie o 51km/h.

Skoro kara ma być za przekroczenie 150, to powinno być dozwolone 150.
Pomysł że ograniczenie 140, ale wolno 150 to taki ulubiony sport
polskich prawodawców - po co ma być prościej skoro można coś zawsze
trochę skomplikować?

On Wed, 27 Oct 2010, Tomasz Pyra wrote:

Pomysł że ograniczenie 140, ale wolno 150

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"

On Wed, 27 Oct 2010, Tomasz Pyra wrote:

Pomysł że ograniczenie 140, ale wolno 150

 Nie, *nie wolno*.
 A to, że czegoś nie wolno ale nie jest karane widać nie mieści się
w głowie ;)

W moim samochodzie powyżej 160
spalanie dość ostro idzie w górę..

U mnie dopiero przy 200! Uf!

W dniu 2010-10-27 14:22, Mac pisze:

W moim samochodzie powyżej 160
spalanie dość ostro idzie w górę..

U mnie dopiero przy 200! Uf!

Hehe.. dokładnie. 10/10.

On 2010-10-27, daxus  wrote:

W moim samochodzie powyżej 160
spalanie dość ostro idzie w górę..

U mnie dopiero przy 200! Uf!

Hehe.. dokładnie. 10/10.

u mnie przy 240 i sie nie chwalę

begin Krzysiek Kielczewski

W moim samochodzie powyżej 160
spalanie doć ostro idzie w górę..

U mnie dopiero przy 200! Uf!

Hehe.. dokładnie. 10/10.

u mnie przy 240 i sie nie chwalę

U mnie dopiero przy 320. Przy 200 pali 6/100, a poniżej 100km/h co 300km
muszę się zatrzymać i zlać nadmiar paliwa.

Dnia Wed, 27 Oct 2010 20:01:27 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

U mnie dopiero przy 320. Przy 200 pali 6/100, a poniżej 100km/h co 300km
muszę się zatrzymać i zlać nadmiar paliwa.

On 2010-10-28, Jaroslaw Berezowski  wrote:

U mnie dopiero przy 320. Przy 200 pali 6/100, a poniżej 100km/h co 300km
muszę się zatrzymać i zlać nadmiar paliwa.

No stary to sie o klopoty prosisz tak przyznajac publicznie. Koncesje na
wytwarzanie paliw plynnych masz? Prowadzisz szczegolny nadzor podatkowy?
Odprowadzasz akcyze? :)

Myjk pisze:

W moim samochodzie powyżej 160 spalanie dość ostro idzie w górę..

U mnie dopiero przy 200! Uf!

W dniu 10-10-27 14:09, Myjk pisze:

Poważnie? Bezkarnie to chyba tylko
licznikowo można tyle przekraczać.

W moim samochodzie powyżej 160
spalanie dość ostro idzie w górę..

U mnie dopiero przy 200! Uf!

Użytkownik "DŻejKej"  napisał w wiadomości

ciekawe ile wzroścnie trupów na 100km przez to
http://www.se.pl/auto-moto/auto/nowelizacja-ustawy-140-kmh-na-autostradzie
-120-kmh_158124.html