http://www.asphaltandrubber.com/banter/spoof-the-last-honest-harley-davidson-ad/

kj

Użytkownik "KJ Siła Słów" napisał:

http://www.asphaltandrubber.com/banter/spoof-the-last-honest-harley-davidson-ad/

*** Najbardziej znamienny jest jeden z komentarzy Prawdziwego Amerykanina,
ktory pozwalam sobie wkleic ponizej w calosci
Koncowka o wyprzedawaniu wlasnego kraju jakos dziwnie znajoma z niektorych
polskich mediow. W sumie to calkowicie zgodne z prawami ekonomii, ze w kraju
z deficytem tradycji i historii, produkty oznaczone "heritage" i "clasic"
sprzedaja sie najlepiej .

"MY FIRST BIKE WAS A 1937 HD knucklehead 61cu.in. PAID $675.00 FOR IT IN
1969. RODE THAT BIKE FOR 20 YEARS, 4SPEED TANK SHIFT, HARDTAIL! PUT OVER
100,000 MILES ON IT, AND ONE DAY A GENTLEMAN OFFERED ME $16,000 FOR IT, AND
I SOLD IT, WITH REGRETS. SINCE THEN I'VE OWNED 14 MORE HARLEYS, HAVE BEEN
RIDING FOR 41 YEARS NOW. SURE I HAD MY BREAKDOWNS, BUT THEY WERE FIXED ON
THE SIDE OF THE ROAD, IT DIDN'T TAKE A ROCKET SCIENTIST TO GET ME BACK ON
THE ROAD AGAIN, AND MOST OF THE TIME, THE FIX WAS CHEAP! , AND PEOPLE HELPED
FOR FREE! GOING ON A TRIP WAS AN ADVENTURE, NOT A BORING HUMMMMMM, WE'LL BE
THERE SOON. I'M A MOTORCYCLE ENTHUIAST, NEVER BAD MOUTHED IMPORT BIKE
RIDERS, " AND I AM BEING POLITE", BUT THEY ALWAYS BAD MOUTHED THE HARLEYS,
WHY IS THAT? IS IT BECAUSE AFTER 20 YEARS OF OWNING A IMPORT BIKE YOU WERE
LUCKY IF YOU GOT $400.00 FOR IT , IF IT STILL RAN? MY 37 HD IS STILL
RUNNING, AND TODAY IT IS WORTH AROUND $25 TO $35,000 DOLLARS! YOU WILL NEVER
SEE THAT IN IMPORT BIKES, IN YOUR LIFETIME. YOU SEE THERE ARE BIKERS, AND
THEN THERE ARE REAL BIKERS, YOU ARE PROBABLY TOO YOUNG TO KNOW THE REAL
DIFFERENCE, AND I REALLY DON'T HAVE THE TIME TO EDUCATE YOU. PLUS I AM PROUD
TO BUY AN AMERICAN MACHINE, MADE BY FELLOW AMERICAN WORKERS, AND SUPPORT
THEM AND OUR COUNTRYS ECONOMY, NOT SENDING MY MONEY TO SUPPORT A FOREIGN
COUNTRY, AND THEIR WORKERS, WHILE OUR OWN ECONOMY IS AT STAKE, DUE TO THE
FACT THAT THERE ARE AMERICANS, AND THEN THERE ARE REAL AMERICANS, ANOTHER
THING I DON'T HAVE THE TIME TO EDUCATE YOU ABOUT. EVEN IF THOSE IMPORTS WERE
BETTER, I WOULD STILL SUPPORT MY COUNTRY AND IT'S WORKERS, AND I ALWAYS
WILL, YOU WERE PROBABLY BUSY PLAYING PAC- MAN , WHEN IT WAS TIME TO LEARN
ABOUT " AMERICA ", AND " UNITED WE STAND ". THANKS TO ALL YOU IMPORT BUYERS,
YOU HAVE HELPED SELL OUT YOUR OWN COUNTRY, AMERICAN WORKERS AND JOBS AND
INDUSTRY HERE. HOPE YOU FEEL REAL PROUD DRIVING THAT IMPORT , AFTER ALL ,I
AM SURE IT GETS YOU ALOT OF ATTENTION, MAKES ONE HELL OF LOUD GROUND SHAKING
RUMBLE, HAS GREAT LOOKING BABES WANTING TO GO FOR A RIDE ON IT, AND EVEN THE
OLD, OLD, OLD, OLD, PEOPLE COME UP TO YOU AN ADMIRE YOUR MACHINE, AND START
TELLING YOU ABOUT THERE RIDING TRIPS AND MOTORCYCLE ADVENTURES IN THEIR
YOUNGER DAYS, WOW, SOUNDS JUST LIKE WHAT HAPPENS TO ME WHEN I RIDE MY OLD
HARLEY.."

Pozdr
Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400

On 11 Lip, 11:36, "Jarecki [KenLee]"  wrote:

Użytkownik "KJ Siła Słów" napisał:

>http://www.asphaltandrubber.com/banter/spoof-the-last-honest-harley-d...

*** Najbardziej znamienny jest jeden z komentarzy Prawdziwego Amerykanina,
ktory pozwalam sobie wkleic ponizej w calosci
Koncowka o wyprzedawaniu wlasnego kraju jakos dziwnie znajoma z niektorych
polskich mediow. W sumie to calkowicie zgodne z prawami ekonomii, ze w kraju
z deficytem tradycji i historii, produkty oznaczone "heritage" i "clasic"
sprzedaja sie najlepiej . (...)

Gdyby potrafili klepac cos innego niz armatury (no, moze poza
Buell'em, ale ten upadl, zreszta nie byly to rowniez moto dla
przecietnego zjadacza chleba), moze mniej osob kupowalo by importowane
motocykle. Rynek nie cierpi prozni, a Amerykanie nie potrafili (i
chyba nadal nie potrafia) tego zauwazyc.

--
Lukasz
Transalp XL650V, WAW

W dniu 2010-07-12 12:25, LukeB pisze:
[...]

Gdyby potrafili klepac cos innego niz armatury (no, moze poza
Buell'em, ale ten upadl

gdyby tak znal angielski i zrozumial przeslanie zawarte na koncu filmiku z naglowkowego posta...

--
pozdr, pj
ostatnio gsx1300r

On 12 Lip, 19:44, "(pj)"  wrote:

gdyby tak znal angielski i zrozumial przeslanie zawarte na koncu filmiku
z naglowkowego posta...

Odpowiadam na wklejony comment, nie na przeslanie z filmiku. Daruj
sobie uszczypliwosci.

--
Lukasz
Transalp XL650V, WAW

Dnia 10.07.2010 KJ Siła Słów  napisał/a:

http://www.asphaltandrubber.com/banter/spoof-the-last-honest-harley-davidson-ad/

No zabawne. Tyle że trudno mieć pretensję do firmy że stara się jak
najwięcej zarobić. R&D jest bardzo drogie, a konkurencja w segmencie
szybciej, też raczej dzika. Konfekcja bandan, czy innych gadgetów raczej
tania. To inny segment rynku, inni klienci, gdzie klient jest gotowy
sporo zapłacić za dowartościowanie się marką. Inni zresztą też starają
się zarobić jak najwięcej na wizerunku.

Im się udaje i jak w barze powiesz (znaczy przywdziejejesz odpowiedni
firmowy ozdobnik) że jeździsz HD, to wszyscy bez wnikania wiedzą o co
chodzi, jak powiesz że np: hondą, to nie wiadomo, czy to civik, jazz,
lead czy TRX.

A że zawias zabytkowy, że się silnik telepie, no taki pojazd dostarcza
przy 100~160 więcej wrażeń, niż większoć sportów, przy 200~260.
Zresztą co za różnica, jak szybko będzie się jechać podczas niedzielnej
wycieczki do knajpy.

Jest wybór i każdy se może sam wybrać, tu u nas jeszcze odpada dylemat,
wspierania krajowego.

--
kakmaratgmaidotcom

Użytkownik "kakmar"  napisał w wiadomości

tu u nas jeszcze odpada dylemat,
wspierania krajowego.

W wyższych segmentach na pewno,
natomiast 50/125/250 made in PRC,
wszyscy importują w całości,
czy może jest jednak jakiś wkład pracy (oprócz przeładunku ;-)
na miejscu ? (Romet ?)

Pzdr

JKK