Grupy dyskusyjne   »   500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?

500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?



1 Data: Styczen 27 2010 10:38:25
Temat: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: Polon 

Przeczytalem watek "500D vs 50D".

Zaciekawil mnie bo sam jestem przed zakupem 500D.

Sporo w tym watku emocji, jak zwykle negatywnych :-)

Ot tak to juz jest.

Ja jestem czlowiekiem pragmatycznym, w fotografii sprzet ma robic (z moja pomoca) takie fotki jakie mi sie podobaja, to tyle i az tyle.

Nie jestem zawodowym fotografem wiec nie musze wyrabiac sobie opinii fachowca dzwigajac wielki, czarny aparat.

Na zwyklych ludziach juz moja 350D robi wielkie wrazenie :-)

Wracajac do 500D vs 50D.

1.Filmy

500D nagrywa filmy
50D nie nagrywa filmow

Ja nie zamierzam krecic wielu filmow, ale ciesze sie bardzo na te opcje.

500D mozna nakrecic naprawde wysokiej jakosci filmy, to nie jest banalny bajer tylko super opcja wiec ja ja biore, mowie dziekuje i klaniam sie w pas inzynierom Canona.

Jesli ktos nie wie jakie sa mozliwosci 500D w kwestii filmowania to zapraszam:

http://www.youtube.com/watch?v=Q9bqTd41unY

powyzszy film to nie tylko popis 500D ale rowniez super fajny dokument, polecam wiec wszystkim.

2. AF

XXYY mowi, ze 500D znacznie gorzej radzi sobie z AF niz 50D.

Facet wczesniej napisal wiele sensownych rzeczy wiec biore to sobie do serca.

Obecnie mam 350D.

Rzeczywiscie niektore fotki wychodza mi nieostro.

Jest ich jednak niewiele, czesc fotek jest nieostra bo obiekt sie poruszyl, w czesci mi sie pewnie reka poruszyla, nie mam obiektywu z IS (to tez pewnie by pomoglo).

Mozliwosci jest wiec kilka, ale jako rzeklem, niestrych fotek jest niewiele, ja robie kilka fotek temu samemu obiektowi (najczesciej sa to ludzie na imprezie/ wycieczce/ rodzina)
wiec jesli jedna fotka na 50 wyjdzie mi nieostro to sie tym niewiele przejmuje.

3. Ergonomia

Ludzie pisza, ze 50D ma lepsza ergonomie niz 500D.

Dla mnie lepsza ergonomie ma 500D bo jest mniejszy i lzejszy a ja nie lubie dzwigac.

Gdybym fotki robil w studio to bym wolal 50D bo pewnie lepiej lezy w dloni i problem dzwigania odpada.

4. Pytanie:

Te fotki, ktore wychodza mi ostro, czy widzielibyscie roznice miedzy fotka zrobiona 50D a 500D?

Polon



2 Data: Styczen 27 2010 03:14:48
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: XX YY 


1.Filmy

500D nagrywa filmy
50D nie nagrywa filmow

Ja nie zamierzam krecic wielu filmow, ale ciesze sie bardzo na te opcje.

500D mozna nakrecic naprawde wysokiej jakosci filmy, to nie jest banalny
bajer tylko super opcja wiec ja ja biore, mowie dziekuje i klaniam sie w pas
inzynierom Canona.

Jesli ktos nie wie jakie sa mozliwosci 500D w kwestii filmowania to
zapraszam:

http://www.youtube.com/watch?v=Q9bqTd41unY

powyzszy film to nie tylko popis 500D ale rowniez super fajny dokument,
polecam wiec wszystkim.

2. AF

XXYY mowi, ze 500D znacznie gorzej radzi sobie z AF niz 50D.

Facet wczesniej napisal wiele sensownych rzeczy wiec biore to sobie do
serca.

Obecnie mam 350D.

Rzeczywiscie niektore fotki wychodza mi nieostro.

Jest ich jednak niewiele, czesc fotek jest nieostra bo obiekt sie poruszyl,
w czesci mi sie pewnie reka poruszyla, nie mam obiektywu z IS (to tez pewnie
by pomoglo).

Mozliwosci jest wiec kilka, ale jako rzeklem, niestrych fotek jest niewiele,
ja robie kilka fotek temu samemu obiektowi (najczesciej sa to ludzie na
imprezie/ wycieczce/ rodzina)
wiec jesli jedna fotka na 50 wyjdzie mi nieostro to sie tym niewiele
przejmuje.

3. Ergonomia

Ludzie pisza, ze 50D ma lepsza ergonomie niz 500D.

Dla mnie lepsza ergonomie ma 500D bo jest mniejszy i lzejszy a ja nie lubie
dzwigac.

Gdybym fotki robil w studio to bym wolal 50D bo pewnie lepiej lezy w dloni i
problem dzwigania odpada.

4. Pytanie:

Te fotki, ktore wychodza mi ostro, czy widzielibyscie roznice miedzy fotka
zrobiona 50D a 500D?

Polon

na kazde pytanie moglbym odpowiedziec szczegolowo , wiec lepiej
odpowienm w skrocie.
jesli punkt ciezkosci lezy na fotografowaniu , to dalbym priorytet
apartowi i kupil sprawnie dzialjacy aparat.
jesli punkt ciezkosci lezy na filmowaniu , to lupilbym sprawnie
dzialajaca kamere , z mozliwosciami jakiej nie daje aparat .

jesli ktos szuka kompromisu i rozwiazania optymalnego , to wiemy ze
nigdy rozwiazanie optymalne nie jest rozwiazaniem najlepszym - jest
tylko rozwiazaniem najmniej zlym.

ad2
uzysk zdjec ostrych z c450d w moim przypadku byl ok 30 % .
w przypadku 50d ok 80 % moze nawet wiecej.
amator potrzebuje allround aparatu , czyli talkiego , ktorym moze
zrobic prawidlowe zdjecie sceny stacjonarnej np przy swiatecznym
sniadania , ale tez chcilaby miec ostre zdjecie lecacego samolotu na
erszol.

ad3. ergonomia c500d jest  dobra , c50d znacznie lepsza
jesli ciezar za duzy to zalecam  pare dni cwiczen z hantlami 5 kg.
Wolalbym lzejszy ( np wersje b w obudowie z plastiku , ta elektronowa
obudowa niczemu nie sluzy) , ale z drugiej strony majac ciezszy aparat
na szyi masz poczucie czegos bardziej szlachetnego ;-)
Np moziwosc przerzucenia pomiedzy sensorami za pomoca jaysitika .
wspaniala rzecz , praktycznie wyklucza koniecznosc przekadrowywania .
jesli zobaczysz zdjecia amatorskie to chyba z 90% jest zle kadrowanych
- za duzo nieba nad glowa , obciete nogi - to skutek pracy wylacznie
na sesnor centralny.

ad4. Jeli w obu aparatch dokonasz pawidlowo nastaw recznie lub przy
uzyciu automatyki to jakosc zdjec bedzie porownywalna. C50d
wspolpracuje lepiej z obiektrywami b . szerokokatnymi .
uzysk z c450/c500d to poziom 30%  ( wiele ujec nie dasz rady wogiole
powtorzyc , jakby z erszol , gdzie trafnosc na samoloty w ruchu to
niemal 0 % - kwestia przypadku )


ad 5 - ktorego nie bylo.
c50d  jest aparatem tanszym od c500d. !!!

do c500 d musisz dodac koszt strojenia kazdego z obiektywowow jesli
chcialbys miec batdziej zblizony  uzysk zdjec robionych przy uzyciu Af
j do z c50d.

dla mnie c450d byl najdrozszym aparatem jaki kiedykolwiek posiadalem.
wklad czasu w uzyskanie jako takiego wyniku , albo tez strata czasu
wskutek nietrafionych zdjec jest bezcenna.

w gruncie rzeczy to kwestia wymagan. jesli tos zadawala sie ostroscia
na poziomie 50 % tej jaka moglby miec - to bedzie zadowowlony. AF przy
kreceniu filmow nie odgrywa roli.

3 Data: Styczen 27 2010 12:21:37
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: Polon 

ad2
uzysk zdjec ostrych z c450d w moim przypadku byl ok 30 % .

Tak malo???

Moze po prostu miales zepsuty aparat?

Prawidlowo dzialajacy aparat ma znacznie lepsza skutecznosc niz 30%.

Zwykly pstrykacz za kilkaset zlotych ma lepsza skutecznosc...



w przypadku 50d ok 80 % moze nawet wiecej.
amator potrzebuje allround aparatu , czyli talkiego , ktorym moze
zrobic prawidlowe zdjecie sceny stacjonarnej np przy swiatecznym
sniadania , ale tez chcilaby miec ostre zdjecie lecacego samolotu na
erszol.

Nie rozumiem, twierdzisz, ze 450D nie mozna zrobic dobrze fotki przelatujacego samolotu?

Czy to nie jest raczej kwestia szybkiego focusa w obiektywie?



ad3. ergonomia c500d jest  dobra , c50d znacznie lepsza
jesli ciezar za duzy to zalecam  pare dni cwiczen z hantlami 5 kg.
Wolalbym lzejszy ( np wersje b w obudowie z plastiku , ta elektronowa
obudowa niczemu nie sluzy) , ale z drugiej strony majac ciezszy aparat
na szyi masz poczucie czegos bardziej szlachetnego ;-)

Podczas wejscia na jakas fajna gore, powiedzmy 5h, to ja wole miec lekki aparat ze soba.

Np moziwosc przerzucenia pomiedzy sensorami za pomoca jaysitika .
wspaniala rzecz , praktycznie wyklucza koniecznosc przekadrowywania .
jesli zobaczysz zdjecia amatorskie to chyba z 90% jest zle kadrowanych
- za duzo nieba nad glowa , obciete nogi - to skutek pracy wylacznie
na sesnor centralny.

Nie rozumiem. Co maja sensory do prawidlowego kadrowania?
I jakie to sensory?

ad4. Jeli w obu aparatch dokonasz pawidlowo nastaw recznie lub przy
uzyciu automatyki to jakosc zdjec bedzie porownywalna. C50d
wspolpracuje lepiej z obiektrywami b . szerokokatnymi .
uzysk z c450/c500d to poziom 30%  ( wiele ujec nie dasz rady wogiole
powtorzyc , jakby z erszol , gdzie trafnosc na samoloty w ruchu to
niemal 0 % - kwestia przypadku )

Znowu nie rozumiem... jakie samoloty masz na mysli?

Jesli szybko przelatujace mysliwce to liczy tu sie refleks, szybki obiektyw i szczescie, moze nawet szybkostrzelnosc aparatu.

Ale bez przesady, ile osob zajmuje sie fotkami szybko przelatujacych mysliwcow...

Ja do nich sie nie zaliczam.

Raz bylem na air show, nie mialem zooma wiec i fotki wyszly takie se, problem byl w kadrowaniu a nie w ostrosci jednak.



ad 5 - ktorego nie bylo.
c50d  jest aparatem tanszym od c500d. !!!

do c500 d musisz dodac koszt strojenia kazdego z obiektywowow jesli
chcialbys miec batdziej zblizony  uzysk zdjec robionych przy uzyciu Af
j do z c50d.

Ale po co stroic obiektywy?

Mam wrazenie, ze ludzie dostali nowa zabawke i teraz sie nia bawia.

Ja nie robie fotek obiektow o glebokosci 2 mm, robie twarze ludzkie glownie.

Tu nie ma znaczenia czy ostrze na czybek nosa czy na czubek nosa + 2mm przeciez.


w gruncie rzeczy to kwestia wymagan. jesli tos zadawala sie ostroscia
na poziomie 50 % tej jaka moglby miec - to bedzie zadowowlony. AF przy
kreceniu filmow nie odgrywa roli.

ja dokladnie nie liczylem nigdy ilosci fotek nieostrych.

Generalnie wyznaje zasade aby duzo pstrykac a na pewno cos wyjdzie.

Duzo fotek wiec potem odrzucam a zostawiam te najlepsze.


Polon

4 Data: Styczen 27 2010 04:41:18
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: XX YY 

On 27 Jan., 13:21, "Polon"  wrote:

> ad2
> uzysk zdjec ostrych z c450d w moim przypadku byl ok 30 % .

Tak malo???

Moze po prostu miales zepsuty aparat?

byl zgodny z zalozeniami technicznymi.
pracowal tak jak go zaprojectowal canon.
byl w servisie i w sumie mialem 3 sztuki.


Prawidlowo dzialajacy aparat ma znacznie lepsza skutecznosc niz 30%.

Zwykly pstrykacz za kilkaset zlotych ma lepsza skutecznosc...


ma , najczesciej ma  z innych powodow niz przypuszczasz.





Czy to nie jest raczej kwestia szybkiego focusa w obiektywie?

to nie jest kwestia szybkosci , tylko dokladnosci i precyzji
ostrzenia.


Podczas wejscia na jakas fajna gore, powiedzmy 5h, to ja wole miec lekki
aparat ze soba.

zaraz ide pobiegac na biegowkach  std trasa 10 km - chyba zabiore
dzisiaj glowice panoramiczna i aparat ze soba .
razem pare kg na plecach w trakcie biegu - nie ma sie co nad soba
rozczulac .
C50d nie jest aparatem dla mieczakow.


Nie rozumiem. Co maja sensory do prawidlowego kadrowania?
I jakie to sensory?

zagladnij do instrukcji .



Znowu nie rozumiem... jakie samoloty masz na mysli?

te ktore lataja .
na stojance uzysk bedzie wiekszy.


Jesli szybko przelatujace mysliwce to liczy tu sie refleks, szybki obiektyw
i szczescie, moze nawet szybkostrzelnosc aparatu.




Ale po co stroic obiektywy?
obiektywy o niskiej rozdzilczosci i ciemne nie wymagaja najczesciej
strojenia.
obiektywy jasne , o wysokije rozdzilczosci niemal zawsze wymagaja
strojenia , jesli chcesz wykorzystac te wysoka rozdzilczosc obiektywu.
jesli tego nie zrobisz to drogi super obiektyw bedzie rysowal gorzej
od starego porysowanego szkla butelkowego.


Mam wrazenie, ze ludzie dostali nowa zabawke i teraz sie nia bawia.

ja nie.


Ja nie robie fotek obiektow o glebokosci 2 mm, robie twarze ludzkie glownie.

Tu nie ma znaczenia czy ostrze na czybek nosa czy na czubek nosa + 2mm
przeciez.

napiasalem - to kwestia wymagan.
ja nie lubie zdjec nieostrych.
nic tak nie poprawia samopoczucia w fotografii jak ostre dobrze
naswietlone i dobrze skadrowane z ladnymi kolorami zdjecie . ( i do
tego za ktore ktos dobrze zaplaci , ale ten aspekt mnie nie dotyczy )

5 Data: Styczen 27 2010 06:20:56
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: mofiki 

On 27 Sty, 13:41, XX YY  wrote:

On 27 Jan., 13:21, "Polon"  wrote:

> > ad2
> > uzysk zdjec ostrych z c450d w moim przypadku byl ok 30 % .
......................
> Zwykly pstrykacz za kilkaset zlotych ma lepsza skutecznosc...

........................
obiektywy o niskiej rozdzilczosci i ciemne nie wymagaja najczesciej
strojenia.
obiektywy jasne , o wysokije rozdzilczosci niemal zawsze wymagaja
strojenia , jesli chcesz wykorzystac te wysoka rozdzilczosc obiektywu.
.......................

z ciekawością i osłupieniem czytam te "prawdy objawione". Od ponad
półtora roku używam 450D, teraz z nowym 17-50Vc i 70-300 usm IS i
prawie wszystkie fotki są ostre (może aparat jest uszkodzony, że
rysuje ostro. Wykorzystuję też aparat w pracy zawodowej (dtp, wstawiam
do galerii do sprzedaży, itp) Fotki nieostre - głównie z mojej winy
(nie zhańbiłem się myśleniem, popełniłem błąd, poruszyłem itd). Aparat
nie przebierany, obiektywy też (70-300 w zakresie 200-300 na pełnej
dziurze jest miękki - taka jego uroda) Może miałem pecha, że sprzedano
mi prawidłowo ostrzący aparat i obiektywy (wszystko w jednym sklepie -
niedaleko mnie - fotoit) Uniknąłem przyjemności zabawy i dłubania w
sprzęcie. Z ciekawością czytam, jak bezkrytycznie niektóre osoby
"starają się "doradzić"".
Pozdrawiam R.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
http://www.kirilenko.pl ; http://imagegallery.hostei.com/

6 Data: Styczen 27 2010 15:31:09
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: Robert_J 

z ciekawością i osłupieniem czytam te "prawdy objawione"...

...Fotki nieostre - głównie z mojej winy...

...Z ciekawością czytam, jak bezkrytycznie niektóre osoby "starają się "doradzić"".

Muszę powiedzieć że bardzo się z Tobą zgadzam ;-))). Nie znam człowieka (XXYY) ale mimo tego moja opinia o nim jest coraz bardziej dopracowana ;-)

7 Data: Styczen 27 2010 17:03:46
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: Czarek 

mofiki pisze:

z ciekawością i osłupieniem czytam te "prawdy objawione". Od ponad
półtora roku używam 450D, teraz z nowym 17-50Vc i 70-300 usm IS i
prawie wszystkie fotki są ostre (może aparat jest uszkodzony, że
rysuje ostro.

Z punktu widzenia marketingowca na pewno uszkodzony ;)

--
Cezary Grądys


8 Data: Styczen 27 2010 08:16:57
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: XX YY 

On 27 Jan., 15:20, mofiki  wrote:

On 27 Sty, 13:41, XX YY  wrote:> On 27 Jan., 13:21, "Polon"  wrote:

> > > ad2
> > > uzysk zdjec ostrych z c450d w moim przypadku byl ok 30 % .

.....................

> > Zwykly pstrykacz za kilkaset zlotych ma lepsza skutecznosc...

.......................> obiektywy o niskiej rozdzilczosci i ciemne nie wymagaja najczesciej
> strojenia.
> obiektywy jasne , o wysokije rozdzilczosci niemal zawsze wymagaja
> strojenia , jesli chcesz wykorzystac te wysoka rozdzilczosc obiektywu.

......................

z ciekawością i osłupieniem czytam te "prawdy objawione". Od ponad
półtora roku używam 450D, teraz z nowym 17-50Vc i 70-300 usm IS i
prawie wszystkie fotki są ostre (może aparat jest uszkodzony, że
rysuje ostro. Wykorzystuję też aparat w pracy zawodowej (dtp, wstawiam
do galerii do sprzedaży, itp) Fotki nieostre - głównie z mojej winy
(nie zhańbiłem się myśleniem, popełniłem błąd, poruszyłem itd). Aparat
nie przebierany, obiektywy też (70-300 w zakresie 200-300 na pełnej
dziurze jest miękki - taka jego uroda) Może miałem pecha, że sprzedano
mi prawidłowo ostrzący aparat i obiektywy (wszystko w jednym sklepie -
niedaleko mnie - fotoit) Uniknąłem przyjemności zabawy i dłubania w
sprzęcie. Z ciekawością czytam, jak bezkrytycznie niektóre osoby
"starają się "doradzić"".
Pozdrawiam R.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -­-- -- -- -- http://www.kirilenko.pl;http://imagegallery.hostei.com/

problem polega na tym , ze ze pewnych spraw wogole nie rozumiecie ,
nie zdajecie sobie sprawy.
ostre  jest ostre - zdjecie w jpeg na monitorze , najlepiej aparatu.

tutaj pierwszy lepszy przyklad
dane pomiarow AF przykladowego obiektywu 18-55 IS z c450 d
wykres MTF , na nim slupki z prawej strony symbolizujace osiagnieta
rozdzielczosc.
rozdzilczosc osiagnieta na MF- 100%
rozdzielczosc osiagnieta w trybie AfF na det fazy : max 75%  min 37 %
w probie 10 zdjec

http://www.colorfoto.de/Testbericht/Canon-EF-S-3-5-5-6_18-55-mm_4739114.html

masz tam pomierzonych wiele kombinacji obiektywow z aparatami.#

a wiec w wyniku ostrzenia AF obiektyw uzaskuje rozdzielczosc pomiedzy
37% a 75% maksymalnej rozdzielczosci.

podalem jeden przyklad i on sie absolutnie pokrywa z moimi
doswaiczeniami i pomiarami.
nie chcesz nie wierz . twoja sprawa.
Najwygodniej jest wierzyc teoriom niejakigo cymbala - muzykanta - gdyz
pisze to co ludzie chca uslyszec , szczegolnie posiadacze aparatow
budgetowych .

Prosze oto przyklad ostrego zdjecia jakie zrobilem  c450d z 100/2,0
moglbym uzyc jako przykladu wspaniale ostrzacegp aparatu - tylko ze
takie zdjecie zdazalo sie jedno na 100.


http://picasaweb.google.at/firebird2222/Ostre#5217704692246591954

nie dalej jak pare dni temu , ktos po raz kolejny poruszyl watek zle
ostrzacego c500d.

Ja wiem ze wielu pisze ze jest z ostrzenia zadowolonych.
Ale zadowolonym mozna byc rowniez z udanego oddania stolcu.

9 Data: Styczen 27 2010 17:35:12
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: Tomek 



problem polega na tym , ze ze pewnych spraw wogole nie rozumiecie ,
nie zdajecie sobie sprawy.
ostre  jest ostre - zdjecie w jpeg na monitorze , najlepiej aparatu.

tutaj pierwszy lepszy przyklad
dane pomiarow AF przykladowego obiektywu 18-55 IS z c450 d
wykres MTF , na nim slupki z prawej strony symbolizujace osiagnieta
rozdzielczosc.
rozdzilczosc osiagnieta na MF- 100%
rozdzielczosc osiagnieta w trybie AfF na det fazy : max 75%  min 37 %
w probie 10 zdjec

http://www.colorfoto.de/Testbericht/Canon-EF-S-3-5-5-6_18-55-mm_4739114.html



Co słyszałeś, coś przeczytałeś. Ile znajdziesz negatywnych opinii o XXXD na kilkaset tysięcy sprzedanych aparatów ? Za duzo patrzysz na testy


Tomek

10 Data: Styczen 27 2010 08:42:36
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: XX YY 

On 27 Jan., 17:35, Tomek  wrote:

> problem polega na tym , ze ze pewnych spraw wogole nie rozumiecie ,
> nie zdajecie sobie sprawy.
> ostre  jest ostre - zdjecie w jpeg na monitorze , najlepiej aparatu.

> tutaj pierwszy lepszy przyklad
> dane pomiarow AF przykladowego obiektywu 18-55 IS z c450 d
> wykres MTF , na nim slupki z prawej strony symbolizujace osiagnieta
> rozdzielczosc.
> rozdzilczosc osiagnieta na MF- 100%
> rozdzielczosc osiagnieta w trybie AfF na det fazy : max 75%  min 37 %
> w probie 10 zdjec

>http://www.colorfoto.de/Testbericht/Canon-EF-S-3-5-5-6_18-55-mm_47391...

Co słyszałeś, coś przeczytałeś. Ile znajdziesz negatywnych opinii o XXXD
na kilkaset tysięcy sprzedanych aparatów ? Za duzo patrzysz na testy

Tomek

zgadujesz.
nie patrz ani na testy , na nic i wypisuj dalej bzdury , bo skad masz
znac prawde jesli nie miales tych dwoch aparatow , o ktorych zabierasz
glos.

mialem 3 egzemplarze tego badziewia.

11 Data: Styczen 28 2010 17:45:25
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: VomitroN 


Użytkownik "XX YY"  napisał w wiadomości


zgadujesz.
nie patrz ani na testy , na nic i wypisuj dalej bzdury , bo skad masz
nac prawde jesli nie miales tych dwoch aparatow , o ktorych zabierasz
glos.

mialem 3 egzemplarze tego badziewia.


Miales trzy sztuki naraz i wszystkie ci zle ostrzyly ?
Czy trzy sztuki po kolei, bo kazda poprzednia zle ostrzyla?


--
VomitroN

" All those moments will be lost in time, like... tears in rain "

12 Data: Styczen 28 2010 09:07:40
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: XX YY 

On 28 Jan., 17:45, "VomitroN"  wrote:

>Użytkownik "XX YY"  napisał w wiadomości

>zgadujesz.
>nie patrz ani na testy , na nic i wypisuj dalej bzdury , bo skad masz
>nac prawde jesli nie miales tych dwoch aparatow , o ktorych zabierasz
>glos.

>mialem 3 egzemplarze tego badziewia.

Miales trzy sztuki naraz i wszystkie ci zle ostrzyly ?
Czy trzy sztuki po kolei, bo kazda poprzednia zle ostrzyla?

--
VomitroN

" All those moments will be lost in time, like... tears in rain "

zmienialem po kolei w ramach reklamacji z tym ze jedna byla w
servisie.
wyslalem do berlina
napisano  w sprawozdaniu: bledu nie stwierdzono , regulacje
przeprowadzono.
tak bylo ze wszystkimi obiektywami w sumie podpialem z kilkanascie
obiektywow w tym kitowy 18-55.
raz trafial zadawalajaco , 10 razy nie.
mam sporo tych zdjec lepszych z tamtego okresu - mozna rozpoznac ze
ostrosc jest slaba , jako tako akceptowalna gdyz na granicy GO. i po
resizingu w dol. 70% zdjec trafialo do kosza.
te same obiektywy po podpieciu do 50d  ostrza jak brzytwa.
Zdazaly sie i zdjecia dobrze trafione , jesli tak bylo ( zadko )  , to
byly rzeczywiscie  ladne.
zasadniczy problem polegal na tym ze nie mogles aparatowi ufac , nigdy
nie mialem pewnosci ze zdjecie bedzie trafione. jesli musialem miec
pewnosc dobrej ostrosci to zabieralem hybryde.
Pisalem pare razy tutaj i nie chce przynudzac , ale to pytanie ciagle
wraca. Ten aparat pozostawil po sobie najgorsze z mozliwyach
wspomnien. Nie majac skali porownawczej z lepszymi modelami i nie tak
znacznie drozszymi nie ma sie pojecia jak to duza rozpietosc.

Roznica pomiedzy c450/500 d a 50d jest b duza - odczuwasz ja w kazdym
zdjeciu.
Inna roznica pomiedzy c50d a c5d  nie jest tak oczywista - raz na
korzysc jednego aparatu raz na korzysc drugiego.
slowem c50d jest od c500 d w kazdym zdjeciu lepszy , c5d jest od c50d
w niektorych tylko zdjeciach lepszy.

13 Data: Styczen 29 2010 10:19:20
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: Polon 

Gdy czytam o Twoich wymaganiach XXYY to dziekuje Bogu, ze juz nie jestem sprzedawca sprzetu elektronicznego.

Myslales kiedys o tym, jak Twoje wieczne niezadowolenie ze sprawnie dzialajacego sprzetu dziala na sprzedawcow?

Polon

14 Data: Styczen 29 2010 04:56:45
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: XX YY 

On 29 Jan., 11:19, "Polon"  wrote:

Gdy czytam o Twoich wymaganiach XXYY to dziekuje Bogu, ze juz nie jestem
sprzedawca sprzetu elektronicznego.

Myslales kiedys o tym, jak Twoje wieczne niezadowolenie ze sprawnie
dzialajacego sprzetu dziala na sprzedawcow?

Polon

przeciez  chwale i to bardzo c50d
gdzie tu wieczne niezadowolenie ?

chwale rowniez i to bardzo c5d - napisalem ze nigdy nie mialem
wczesniej  tak precyzyjnie dzialajacego  AF
gdzie tu wieczne niezadowolenie ?

Chwalilem sigme za b dobra precyzje ostrzenia ( wbrew obiegowej opini
o slabym af  tej marki ) .
gdzie tu wieczne niezadowolenie?

15 Data: Styczen 27 2010 17:50:45
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: Robert_J 

problem polega na tym , ze ze pewnych spraw wogole nie rozumiecie ,
nie zdajecie sobie sprawy.

Problemem jest to, że Ty piszesz o swoich słupkach i wykresach, a pozostali o życiu ;-).



Najwygodniej jest wierzyc teoriom niejakigo cymbala - muzykanta -

Nie wiem czy zauważyłeś (pewnie nie), ale akurat teorie to najczęściej wypisujesz właśnie Ty ;-). Janko podchodzi do tematu praktycznie, czyli tak jak zdecydowana większość fotografujących ;-). Używają sprzętu, który im odpowiada, a nie tego, co Ty uznałeś za jedynie słuszne ;-)



pisze to co ludzie chca uslyszec , szczegolnie posiadacze aparatow
budgetowych .

Tzn.jakich? A pisze to, z czym np. ja się zgadzam :-).





http://picasaweb.google.at/firebird2222/Ostre#5217704692246591954
takie zdjecie zdazalo sie jedno na 100.

Jeśli taki jest tylko 1% Twoich zdjęć to lepiej już nie pisz ;-))). Tzn. pisz, ale nie jako guru i wszechwiedzący...




Ja wiem ze wielu pisze ze jest z ostrzenia zadowolonych.
Ale zadowolonym mozna byc rowniez z udanego oddania stolcu.

Ty należysz do PiS-u??? Uważasz że zadowolonym należy być tylko z tego, co Ty uznasz za zadowalające? I to najlepiej jak potwierdzisz to stosownymi testami? Naprawdę polecam psychiatrę ;-))).

16 Data: Styczen 27 2010 14:30:29
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: cichybartko 

W dniu 2010-01-27 13:21, Polon pisze:

ad2
uzysk zdjec ostrych z c450d w moim przypadku byl ok 30 % .

Tak malo???

Moze po prostu miales zepsuty aparat?

Prawidlowo dzialajacy aparat ma znacznie lepsza skutecznosc niz 30%.

Może faktycznie trudno w to uwierzyć ale 450D da się robić ostre zdjęcia ;)
http://www.flickr.com/photos/tags/450d/?page=8
Myślę że to powinno dać Ci coś do zrozumienia ;).

--
Pozdrawiam,
Bartosz.

17 Data: Styczen 27 2010 17:31:14
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: Tomek 

W dniu 2010-01-27 13:21, Polon pisze:

ad2
uzysk zdjec ostrych z c450d w moim przypadku byl ok 30 % .

Tak malo???

Moze po prostu miales zepsuty aparat?



Uwierz mi, ze aparat był ok :)
Nie patrz na wypowiedzi xxyy bo do niczego innego niz zakup 50D cię nie doprowadzą.

Tomek

18 Data: Styczen 27 2010 08:35:30
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: XX YY 

On 27 Jan., 17:31, Tomek  wrote:

W dniu 2010-01-27 13:21, Polon pisze:

>> ad2
>> uzysk zdjec ostrych z c450d w moim przypadku byl ok 30 % .

> Tak malo???

> Moze po prostu miales zepsuty aparat?

Uwierz mi, ze aparat był ok :)
Nie patrz na wypowiedzi xxyy bo do niczego innego niz zakup 50D cię nie
doprowadzą.

Tomek

jest jeszcze 7d  5d i 1d  oraz pare nikonow , ale pytajacy bierze pod
uwage tyko 500 vs 50

odpowiadam konkretnie rzeczowo i uprzejmie w przeciwienstwie do
niektorych , ktorzy pisza na wyczucie.

19 Data: Styczen 27 2010 17:43:50
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Wed, 27 Jan 2010 17:31:14 +0100, Tomek napisał(a):



Uwierz mi, ze aparat był ok :)
Nie patrz na wypowiedzi xxyy bo do niczego innego niz zakup 50D cię nie
doprowadzą.

Nie? A irytacja to co?

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

20 Data: Styczen 27 2010 13:03:41
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: cztery 

500D nagrywa filmy
50D nie nagrywa filmow

Ja nie zamierzam krecic wielu filmow, ale ciesze sie bardzo na te opcje.
500D mozna nakrecic naprawde wysokiej jakosci filmy, to nie jest banalny bajer tylko super opcja wiec ja ja biore, mowie dziekuje i klaniam sie w pas inzynierom Canona.

Filmy sa takiej sobie jakosci (vs. inne dslry krecace filmy jak 5d, 7d czy panasonic gh1).
Nie dziala w czasie krecenia AF i nie mozna zmianiac ustawien migawki czy wprowadzac korekt.
Kiepsko umieszczono mikrofon - slychac wszystko co robi sie z aparatem nawet poruszenie pierscienia zooma.

21 Data: Styczen 27 2010 12:26:39
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: Polon 

Filmy sa takiej sobie jakosci (vs. inne dslry krecace filmy jak 5d, 7d czy panasonic gh1).

Jesli ten film z youtube jest takiej sobie jakosci to mi ona wystarcza (jako dodatkowa opcja, dla lepszej jakosci kupie sobie kamere video).

Nie dziala w czasie krecenia AF i nie mozna zmianiac ustawien migawki czy wprowadzac korekt.
Kiepsko umieszczono mikrofon - slychac wszystko co robi sie z aparatem nawet poruszenie pierscienia zooma.


Jesli ten film z youtube jest takiej sobie jakosci to mi ona wystarcza (jako dodatkowa opcja, dla lepszej jakosci kupie sobie kamere video).

Polon

22 Data: Styczen 27 2010 14:38:03
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: Piotr Sz. 

Ja jestem czlowiekiem pragmatycznym, w fotografii sprzet ma robic (z moja
pomoca) takie fotki jakie mi sie podobaja, to tyle i az tyle.

Nie jestem zawodowym fotografem wiec nie musze wyrabiac sobie opinii
fachowca dzwigajac wielki, czarny aparat.

Rob fotki i filmy telefonem GSM.
Bedziesz pragmatyczny i na poewno nie zyskasz opini fachowca. W ten sposob
na pewno 2 postawione zalozenia. Zalozenie z "podabaniem" sie fotek moze nie
byc do konca spelnione, ale jak bedziesz mial fajny telefon, to jakos to
chyba przelkniesz.

;-)

--

Pozdrawiam
Piotr Sz.

www.szkut.com

23 Data: Styczen 27 2010 14:01:42
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: Polon 

Rob fotki i filmy telefonem GSM.

Bedziesz pragmatyczny i na poewno nie zyskasz opini fachowca. W ten sposob na pewno 2 postawione zalozenia. Zalozenie z "podabaniem" sie fotek moze nie byc do konca spelnione, ale jak bedziesz mial fajny telefon, to jakos to chyba przelkniesz.

Moja nokia N97 robi kiepskie fotki, kiepskie filmy i wkurza jako telefon.

Za to fajnie sie na niej pisze smsy i oglada filmy :-)


Polon

24 Data: Styczen 27 2010 14:52:42
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: kamil 



"Polon"  wrote in message

Rob fotki i filmy telefonem GSM.

Bedziesz pragmatyczny i na poewno nie zyskasz opini fachowca. W ten sposob na pewno 2 postawione zalozenia. Zalozenie z "podabaniem" sie fotek moze nie byc do konca spelnione, ale jak bedziesz mial fajny telefon, to jakos to chyba przelkniesz.

Moja nokia N97 robi kiepskie fotki, kiepskie filmy i wkurza jako telefon.

Za to fajnie sie na niej pisze smsy i oglada filmy :-)

Z napisami? ;)



Pozdrawiam
Kamil

25 Data: Styczen 27 2010 16:20:07
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: Janko Muzykant 

Polon pisze:

Sporo w tym watku emocji, jak zwykle negatywnych :-)

Za sprawą jednego i od lat tego samego człowieka niestety.

Ja jestem czlowiekiem pragmatycznym, w fotografii sprzet ma robic (z moja pomoca) takie fotki jakie mi sie podobaja, to tyle i az tyle.

I to jest jedyne zdrowe podejście do tematu. Sporo jednak ludzi bawiących się w fotografie traktuje zdjęcia jak dodatek do hobby :)

Ja nie zamierzam krecic wielu filmow, ale ciesze sie bardzo na te opcje.

Ja też, jak wspominałem filmy z czasem mają większą wartość sentymentalną od zdjęć.
Filmy z 500D niestety nie są takich lotów jak z piątki i siódemki, rozdzielczość rzeczywista to mniej więcej sd, a dynamika nie przekracza tej z kamer. Dostajemy jednak wysokie czułości i kontrolę go. Zresztą parą pięćsetek zrobiłem film 3D za przyzwoite pieniądze, trzeba tylko uważać na opisane ograniczenia.

XXYY mowi, ze 500D znacznie gorzej radzi sobie z AF niz 50D.
Facet wczesniej napisal wiele sensownych rzeczy wiec biore to sobie do serca.

XXYY to człowiek chory psychicznie, bez urazy, może to potwierdzić połowa tutaj pisujących. Pisze czasem coś z sensem, ale najczęściej bez i obraża każdego, kto raczy się nie zgadzać. Urabia nowych, ale do czasu. Nie poradził sobie z 450D albo miał walnięty egzemplarz i teraz emanuje urazem. Tym aparatem od półtora roku zarobiłem... no, na najlepszy aparat jaki tam można kupić wraz z osprzętem na pewno. Jakby był uzysk 30% to owo coś wylądowałoby w koszu. Uzysk jest praktycznie 100%.
Teraz nastąpi z pewnością kiepska riposta.

Te fotki, ktore wychodza mi ostro, czy widzielibyscie roznice miedzy fotka zrobiona 50D a 500D?

Wątpię, żeby ktokolwiek mógł poznać dawcę obrazu, może na najwyższych iso.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/pisząc słowo ''bomba'' dajesz pracę tajnym służbom - oni też chcą jeść!/

26 Data: Styczen 27 2010 15:40:06
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: Polon 

Filmy z 500D niestety nie są takich lotów jak z piątki i siódemki, rozdzielczość rzeczywista to mniej więcej sd, a dynamika nie przekracza tej z kamer.

Na czym polega lepszosc filmow kreconych 5Dm2 nad 500D?

Z opisow aparatow wynika, ze:

500D:

HD (16:9)1920 x 1080P -20fps, 1280x720P -30fps, SD(4:3) 640 x 480 -30fps

5Dm2:

HD 1920 x 1080 (16:9), SD 640 x 480 (4:3) -30fps

7D:

1920 x 1080 (29.97, 25, 23.976 fps)
1280 x 720 (59.94, 50 fps)
640 x 480 (59.94, 50 fps)

a wiec wydaje sie, ze 500D powinien krecic rownie dobre/ zle filmy jak 5Dm2...

Polon

27 Data: Styczen 27 2010 17:19:21
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: Janko Muzykant 

Polon pisze:

Filmy z 500D niestety nie są takich lotów jak z piątki i siódemki, rozdzielczość rzeczywista to mniej więcej sd, a dynamika nie przekracza tej z kamer.

Na czym polega lepszosc filmow kreconych 5Dm2 nad 500D?

Z opisow aparatow wynika, ze:

Z opisów wynika, że będę miał 1500zł emerytury :)

Po prostu należy wziąć oba aparaty i zobaczyć, co produkują. 5D i 7D znam z sampli sieciowych i parametry obrazu są znacznie ciekawsze. 500D ma ograniczoną dynamikę względem tego, co da się wycisnąć ze zdjęcia i jak pisałem, marną rozdzielczość, mniej więcej 1/3 deklarowanej. Najlepiej po prostu porównać stopklatkę ze zdjęciem, wszystko się wyjaśni (oglądaj w 1:1):
http://grejt.grejt.pl/temp/500d_film.jpg
http://grejt.grejt.pl/temp/500d_zdjecie.jpg
Film i tak był ustawiony w trybie najniższego kontrastu, a jednak przepalił światła i posłał w czernie najciemniejsze fragmenty. A dynamika tego kadru nie była zbyt duża.

Tryby o niższej rozdzielczości w ogóle nie mogą być brane pod uwagę ze względu na tragiczny algorytm resajzujący. Jest to olbrzymie niedopatrzenie, podobnie jest w EP1. Każda skośna linia zamieni się w koszmarne schody.

a wiec wydaje sie, ze 500D powinien krecic rownie dobre/ zle filmy jak 5Dm2...

Dlatego nie ufaj nigdy wykresom, tabelkom i parametrom :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/nie jestem fotografem, nie ograniczam się/

28 Data: Styczen 29 2010 22:41:38
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: PSYLO 

Polon pisze:

a wiec wydaje sie, ze 500D powinien krecic rownie dobre/ zle filmy jak 5Dm2...

A z tego co ja widzę, to filmowanie w rozdzielczości 1920x1080 odpada na 500D - 20 fps.

--
PSYLO

29 Data: Styczen 29 2010 23:29:09
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: Janko Muzykant 

PSYLO pisze:

a wiec wydaje sie, ze 500D powinien krecic rownie dobre/ zle filmy jak 5Dm2...

A z tego co ja widzę, to filmowanie w rozdzielczości 1920x1080 odpada na 500D - 20 fps.

To jeszcze nie nie jest taki problem, zresztą z powodu o którym wspominałem, fatalnego skalowania, filmowanie w niższych rozdzielczościach jest nieakceptowalne.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/skomplikowani ludzie mają proste rozwiązania, prostacy wszystko komplikują/

30 Data: Styczen 27 2010 17:27:21
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: Olek 

On 2010-01-27 11:38, Polon wrote:

Przeczytalem watek "500D vs 50D".


nie rozkminiaj - kup jaki Ci się bardziej "podoba" :)

31 Data: Styczen 27 2010 17:55:21
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: J-L-F 

[ciach]

Nie miałem pojęcia o co chodzi z tą ostrością do czasu, kiedy kupiłem sobie obiektyw z przysłoną 1,4 do 350D.
Aparatem celowałem w punkt A a ostrość była ustawiona na punkt obok wg wzoru A + DELTA. Ponieważ GO dla wspomnianej przysłony jest niewielka więc i efekty nie ostrzenia w punkt były nieciekawe.
[ciach]

Nie wykonywałem prób z 500D bo nie mam dostępu do tego aparatu - a nawet gdybym miał, to chyba by mi się nie chciało - ale mogę sobie wyobrazić sytuację w której dla 450D/500D głębia ostrości ustawiona jest nie optymalnie.
Amator przejdzie nad tym faktem nie zauważając niczego, zawodowca może z tego powodu szlag trafić bo wyjście z najlepszego przedziału ostrości pociąga za sobą parę fatalnych efektów ubocznych, też obserwowalnych.
Zastrzegam się, że mówimy o subtelnych efektach - jeśli nie dostrzegasz różnicy na zdjęciach z zooma i z obiektywu stałoogniskowego, to odpuść sobie ten wątek.
Gdyby nie było problemu z dopasowaniem body - obiektyw to nie byłoby mechanizmu pozwalającego skorygować to niedopasowanie w modelach dwu i jednocyfrowych lustrzanek Canona.
Proste.
Ta firma nie robi nic, kiedy nie musi, a z reguły nie robi nic, kiedy wypadałoby.
Ale, justowanie wprowadziła.
[ciach]

32 Data: Styczen 27 2010 09:15:54
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: XX YY 


Ta firma nie robi nic, kiedy nie musi, a z reguły nie robi nic, kiedy
wypadałoby.
Ale, justowanie wprowadziła.
[ciach]

jest mniej wiecej tak jak piszesz

tutaja rysuneczek ktory wyjasnia dlaczego posiadaczom tanich
budgetowych obiektywow o niskiej rozdzilczosci wydaje sie ze maja
dobrze pracujacy AF  i dlaczego nalezy sprawdzic justacje AF w
obiektywach o wysokiej rozdzielcziosci - jesli chcemy aby obiektyw tak
pracowal jakby mogl.

http://picasaweb.google.at/fotografie25/DivTesty#5431468438413648690

kto nie wierzy niech poszuka w sieci , jesli w ciagu 3 dni nie
znajdzie niech da znac , mam pomiary rzyeczywistych obiektywow -
wygladajace dokadnie w ten sposob.

33 Data: Styczen 27 2010 18:21:30
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: Tomek 

W dniu 2010-01-27 18:15, XX YY pisze:


Ta firma nie robi nic, kiedy nie musi, a z reguły nie robi nic, kiedy
wypadałoby.
Ale, justowanie wprowadziła.
[ciach]

jest mniej wiecej tak jak piszesz

tutaja rysuneczek ktory wyjasnia dlaczego posiadaczom tanich
budgetowych obiektywow o niskiej rozdzilczosci wydaje sie ze maja
dobrze pracujacy AF  i dlaczego nalezy sprawdzic justacje AF w
obiektywach o wysokiej rozdzielcziosci - jesli chcemy aby obiektyw tak
pracowal jakby mogl.

http://picasaweb.google.at/fotografie25/DivTesty#5431468438413648690

kto nie wierzy niech poszuka w sieci , jesli w ciagu 3 dni nie
znajdzie niech da znac , mam pomiary rzyeczywistych obiektywow -
wygladajace dokadnie w ten sposob.



Teraz mnie przekonałeś. Muszę sprzedać 400D


Tomek

34 Data: Styczen 27 2010 18:53:15
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: J-L-F 

XX YY pisze:

Ta firma nie robi nic, kiedy nie musi, a z reguły nie robi nic, kiedy
wypadałoby.
Ale, justowanie wprowadziła.
[ciach]

jest mniej wiecej tak jak piszesz

tutaja rysuneczek ktory wyjasnia dlaczego posiadaczom tanich
budgetowych obiektywow o niskiej rozdzilczosci wydaje sie ze maja
dobrze pracujacy AF  i dlaczego nalezy sprawdzic justacje AF w
obiektywach o wysokiej rozdzielcziosci - jesli chcemy aby obiektyw tak
pracowal jakby mogl.

http://picasaweb.google.at/fotografie25/DivTesty#5431468438413648690


Wydaje mi się, że mało kto tutaj rozumie o czym piszesz, bo nie jest to takie oczywiste, na ogół jest takie podejście - 'moja urocza koleżanka wyszła ostro na zdjęciu więc nie ma tematu ostrości w moim body'.
Problemy za to zaczynają się pojawiać, kiedy chcemy sfotografować jakiś ciekawy szczegół, co zwykle kończy się gniotem.

Nie mówię tego w sensie negatywnym, gdyby nie moje doświadczenie z przysłoną 1,4 i próbami (ciekawość) fotografowania podziałki na linijce, to też bym nie wiedział że jest problem i to istotny problem.
Czuję się zrobiony w bambus dwa razy, raz przez nie ostrzące w punkt body za 2k, i drugi raz, kiedy kupiłem zooma za 2k i mam zdjęcia niewiele lepsze od zdjęć z kita.

Na koniec chciałbym Ci podziękować za Twoje wypowiedzi na tym forum, kompetentne i poparte szerszym spojrzeniem na techniczne zagadnienia fotografii cyfrowej.

Pozdrawiam,
Jan

35 Data: Styczen 27 2010 10:15:29
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: XX YY 

On 27 Jan., 18:53, J-L-F  wrote:

XX YY pisze:

>> Ta firma nie robi nic, kiedy nie musi, a z reguły nie robi nic, kiedy
>> wypadałoby.
>> Ale, justowanie wprowadziła.
>> [ciach]

> jest mniej wiecej tak jak piszesz

> tutaja rysuneczek ktory wyjasnia dlaczego posiadaczom tanich
> budgetowych obiektywow o niskiej rozdzilczosci wydaje sie ze maja
> dobrze pracujacy AF  i dlaczego nalezy sprawdzic justacje AF w
> obiektywach o wysokiej rozdzielcziosci - jesli chcemy aby obiektyw tak
> pracowal jakby mogl.

>http://picasaweb.google.at/fotografie25/DivTesty#5431468438413648690

Wydaje mi się, że mało kto tutaj rozumie o czym piszesz, bo nie jest to
takie oczywiste, na ogół jest takie podejście - 'moja urocza koleżanka
wyszła ostro na zdjęciu więc nie ma tematu ostrości w moim body'.
Problemy za to zaczynają się pojawiać, kiedy chcemy sfotografować jakiś
ciekawy szczegół, co zwykle kończy się gniotem.

Nie mówię tego w sensie negatywnym, gdyby nie moje doświadczenie z
przysłoną 1,4 i próbami (ciekawość) fotografowania podziałki na linijce,
to też bym nie wiedział że jest problem i to istotny problem.
Czuję się zrobiony w bambus dwa razy, raz przez nie ostrzące w punkt
body za 2k, i drugi raz, kiedy kupiłem zooma za 2k i mam zdjęcia
niewiele lepsze od zdjęć z kita.


jest dokladnie jak piszesz i to jest calkowicie dzisiaj dla mnie
zrozumiale , ale kiedy mialem pierwszy dslr mialem dokladnie to samo
odczucie.
Nieswiadomie krecia robote wykonuja optyczne , dprviu i inni tego typu
testujac obiektywy.
podaja dane bez wiekszego praktycznego zwiazku z rzeczywistoscia ,
niezaleznie od tego ze podawanie rozdzielczosci obiektywu w l /mm jest
dzisiaj anachroizmem liczacym ok 200 lat.
nie ma przeszkod technicznych by te rozdzielczosc podawac w mpx na
obraz - ale to na marginesie.



Pokutuje niestety niesluszne w cyfrze przeswiadczenie przejete z
analogu ( tam bylo sluszne) , "byle jaka tania puszka i dobry obiektyw
". tutaj obowiazuje zasada optymalnego wyboru

Na koniec chciałbym Ci podziękować za Twoje wypowiedzi na tym forum,
kompetentne i poparte szerszym spojrzeniem na techniczne zagadnienia
fotografii cyfrowej.

Pozdrawiam,
Jan

o qrde czuje sie zawstydzony.
przyzwyczailem sie do wyzwisk w stylu troll , dzisiaj padlo tez jedno
w stylu " chory psychicznie " itp.
prosze bardzo.
Powoli ta stajnia audiasza jaka byla ta grupa czysci sie.

36 Data: Styczen 27 2010 10:21:36
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: XX YY 


Powoli ta stajnia audiasza jaka byla ta grupa czysci sie.- Zitierten Text ausblenden -

AuGiasza.

37 Data: Styczen 27 2010 20:09:23
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: Janko Muzykant 

J-L-F pisze:

Nie mówię tego w sensie negatywnym, gdyby nie moje doświadczenie z przysłoną 1,4 i próbami (ciekawość) fotografowania podziałki na linijce, to też bym nie wiedział że jest problem i to istotny problem.
Czuję się zrobiony w bambus dwa razy, raz przez nie ostrzące w punkt body za 2k, i drugi raz, kiedy kupiłem zooma za 2k i mam zdjęcia niewiele lepsze od zdjęć z kita.

I masz rację, bo Canon sobie poigrał. Tylko jak zwykle XX popieprzył problem - powtarzalność af jest bardzo wysoka we wszystkich nowych puszkach, natomiast przesunięcie płaszczyzny zdarza się często i niezależnie od ilości cyferek w nazwie. Swego czasu 5D był najbardziej wkurzającym aparatem ze względu na brak korekt i małą go zwykle męczoną tym sprzętem.

Na koniec chciałbym Ci podziękować za Twoje wypowiedzi na tym forum, kompetentne i poparte szerszym spojrzeniem na techniczne zagadnienia fotografii cyfrowej.

Spoko, nie minie miesiąc i jeszcze się dowiesz od XX, że jesteś idiotą :)
Albowiem wyjątki nie istnieją. Zjechał nawet drugiego trolla, którego jakiś czas temu dzięki niebiosom wywiało.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/lubię palić ogniska w lesie, szczególnie podczas suszy.../

38 Data: Styczen 27 2010 23:56:01
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: XX YY 

On 27 Jan., 20:09, Janko Muzykant  wrote:

J-L-F pisze:

> Nie mówię tego w sensie negatywnym, gdyby nie moje doświadczenie z
> przysłoną 1,4 i próbami (ciekawość) fotografowania podziałki na linijce,
> to też bym nie wiedział że jest problem i to istotny problem.
> Czuję się zrobiony w bambus dwa razy, raz przez nie ostrzące w punkt
> body za 2k, i drugi raz, kiedy kupiłem zooma za 2k i mam zdjęcia
> niewiele lepsze od zdjęć z kita.

I masz rację, bo Canon sobie poigrał. Tylko jak zwykle XX popieprzył
problem - powtarzalność af jest bardzo wysoka we wszystkich nowych
puszkach, natomiast przesunięcie płaszczyzny zdarza się często i
niezależnie od ilości cyferek w nazwie. Swego czasu 5D był najbardziej
wkurzającym aparatem ze względu na brak korekt i małą go zwykle męczoną
tym sprzętem.


Jestes rozbrajajacy. Wiemy wszyscy , jestes najwiekszy , najlepszy ,
wszystko wiesz najlepiej na temat fotografii tylko  jesli juz piszesz
cos na wyczucie to moze bys dopisla ze " moim zdaniem "
bo to co piszesz nie ma najmniejszego pokrycia w rzeczywistosci.
aby rozjasnic metlik jaki wprowadzasz innym w glowie po raz kolejny
wyjasniam :

w pracy AF wystepuja dwa rodzaje bledu:

- blad systematyczny
- blad przypadkowy

blad systematyczny to dokladnosc nastawy
blad przypadkowy to precyzja nastawy

na blad systematyczny naklada sie blad przypadkowy in plus , in minus.

za pomoca  justacji mozesz usunac blad przypadkowy , czyli przesunac
teoretyczna plaszyzne strojenia do przodu / tylu.  Ale okazuje sie ze
blad przypadkowy ( ktory mozesz wyrazic za pomoca odchylenia std
wartosci kolejnych pomiarow ) zalezy b . wyraznie od bledu
systematycznego.
Dla dobrze ustawionego AF  okazuje sie ze  odchylenie std osiaga
wyraznie minimum.

Czyli dla dobrze zjustowanego AF  nie tylko ze bedzie ostrzyl w
plaszczyznie ale i rozrzut bedzie mniejszy ( powtarzalnosc lepsza )

co do powtarzalnosci , o ktorej piszesz ze canon ma dobra.
Znowu piszesz rzeczy bez pokrycia na wyczucie.

Dla dobrze zjustowanego AF precyzja nastawy w obiektywach cabnon
wynosi ok 80-92%
najwyzsza precyzje jaka pomierzylem stwierdzielm do tej pory w sigmie
15-30 mm na 15 mm i wynosi on 96% czyli jest wysoka

dla obiektyww bez justacji precyzja jest dalece ponizej 70%

Precyzje rozumie jako srednia  arytmetyczna rozdzielczosci pomierzona
w probie 10 nastaw AF  w odniesineiu do najwyzszej rozdzielczosci
uzyskanej w tej probie . I zaznaczam ze w probie 10 zdjec na AF udaje
sie osiagnac rozdzielczosc porownywalna z maksymalna jaka wyznaczalem
dla obiektywu w inej probie.


jeden z wykresikow jaki akurat miale z innej okazji zamieszczony
wyraznie widac ze precyzja nastawy ( odch std) jest najlepsza w
miejscu najwyzszej rozdzielczosci , czyli najlepiej ustawionego AF.
Slowem zarowno od strony teoretycznej jak i w praktyce fotografujacy
jest konfrontowany jenoczesnie z oboma rodzajami bledow pracy AF  i
pomiedzy nimi istnieje jakas korelacja .


http://picasaweb.google.at/fotografie25/PomiarObiektywow#5423642067937930818

( akurat rybie oko , na dluzszej ogniskowej , (nie chce mi sie
zamieszczac )zaleznosc jest jeszcz e barddziej widoczna )

A mowiac po naszemu
Z dobrze dostrojonym AF aparat ostrzy lepiej - czyli uzyskuje sie w
okreslonej liczbie zdjec  wiecej zdjec o wyzszej rozdzielczosci
anizeli przed dostrojeniem.

problemem , ktory w zasadzie wola pomste do nieba jest silna zaleznosc
bledu systematycznego od barwy swiatla.

ze ociepleniem barwy swiatla w jakiej dokonujemy pomiar  odleglosc
nastawy ulega skroceniu.
Oznacza to ze np obiektyw dobrze ostrzacy w dzien , w swietle
sztucznym bedzie ostrzyl za krotko- trzebaby wprowadzic poprawke na
barwe swiatla - i to pokrywa mi sie w empirii. Strojenie
przeprowadzilem w swietle bialym ,w swietle halogenow widze ze
obiektywy/aparat  tenduja do krotkiego ostrzenia.

Ale wiedzac o tym mozna wczesniej cos przedsiewzaic.

XXX

39 Data: Styczen 28 2010 00:03:34
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: XX YY 

On 28 Jan., 08:56, XX YY  wrote:

On 27 Jan., 20:09, Janko Muzykant  wrote:





> J-L-F pisze:

> > Nie mówię tego w sensie negatywnym, gdyby nie moje doświadczenie z
> > przysłoną 1,4 i próbami (ciekawość) fotografowania podziałki na linijce,
> > to też bym nie wiedział że jest problem i to istotny problem.
> > Czuję się zrobiony w bambus dwa razy, raz przez nie ostrzące w punkt
> > body za 2k, i drugi raz, kiedy kupiłem zooma za 2k i mam zdjęcia
> > niewiele lepsze od zdjęć z kita.

> I masz rację, bo Canon sobie poigrał. Tylko jak zwykle XX popieprzył
> problem - powtarzalność af jest bardzo wysoka we wszystkich nowych
> puszkach, natomiast przesunięcie płaszczyzny zdarza się często i
> niezależnie od ilości cyferek w nazwie. Swego czasu 5D był najbardziej
> wkurzającym aparatem ze względu na brak korekt i małą go zwykle męczoną
> tym sprzętem.

Jestes rozbrajajacy. Wiemy wszyscy , jestes najwiekszy , najlepszy ,
wszystko wiesz najlepiej na temat fotografii tylko  jesli juz piszesz
cos na wyczucie to moze bys dopisla ze " moim zdaniem "
bo to co piszesz nie ma najmniejszego pokrycia w rzeczywistosci.
aby rozjasnic metlik jaki wprowadzasz innym w glowie po raz kolejny
wyjasniam :

w pracy AF wystepuja dwa rodzaje bledu:

- blad systematyczny
- blad przypadkowy

blad systematyczny to dokladnosc nastawy
blad przypadkowy to precyzja nastawy

na blad systematyczny naklada sie blad przypadkowy in plus , in minus.

za pomoca  justacji mozesz usunac blad przypadkowy , czyli przesunac
teoretyczna plaszyzne strojenia do przodu / tylu.

sorry blad systematyczny

40 Data: Styczen 28 2010 09:14:02
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: Janko Muzykant 

XX YY pisze:

Jestes rozbrajajacy. Wiemy wszyscy , jestes najwiekszy , najlepszy ,
wszystko wiesz najlepiej na temat fotografii

Lekka przesada.

- blad systematyczny
- blad przypadkowy

Blablabla... byle mądrze brzmiało :)

za pomoca  justacji mozesz usunac blad przypadkowy , czyli przesunac
teoretyczna plaszyzne strojenia do przodu / tylu.  Ale okazuje sie ze
blad przypadkowy ( ktory mozesz wyrazic za pomoca odchylenia std
wartosci kolejnych pomiarow ) zalezy b . wyraznie od bledu
systematycznego.

I od wysokości kominów w okolicy.
Sensory AF żyją własnym życiem i nie mają nic wspólnego z matrycą. Zobacz najpierw jak jest zbudowany aparat, a potem pierdziel pseudonaukowe głupoty :)

Mieliśmy kiedyś, jeszcze jak pracowałem na etacie, takiego inżyniera magistra od terminów. Rzucał średnimi arytmetycznymi, systematyką i korelacjami. I pierdzielił każdy projekt. Wyleciał w końcu ku uciesze wszystkich.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/nie każdy cieć to cieć, nie każdy prezydent to prezydent.../

41 Data: Styczen 28 2010 00:39:31
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: XX YY 

On 28 Jan., 09:14, Janko Muzykant  wrote:

XX YY pisze:

> Jestes rozbrajajacy. Wiemy wszyscy , jestes najwiekszy , najlepszy ,
> wszystko wiesz najlepiej na temat fotografii

Lekka przesada.

> - blad systematyczny
> - blad przypadkowy

Blablabla... byle m drze brzmia o :)



jesli bedziesz mial cos rzeczowego do napisania , to napisz
tak to szkoda naszego czasu.
przez zwykla przyzwoitosc nie wysylalbym takiego postu.

42 Data: Styczen 27 2010 18:27:27
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: Janko Muzykant 

J-L-F pisze:

Nie wykonywałem prób z 500D bo nie mam dostępu do tego aparatu - a nawet gdybym miał, to chyba by mi się nie chciało - ale mogę sobie wyobrazić sytuację w której dla 450D/500D głębia ostrości ustawiona jest nie optymalnie.

Bo tak bywa tylko to nie jest regułą, ale przede wszystkim bf/ff jest ciągły, a nie raz jest, raz nie. Skuteczność af, a przesunięcie płaszczyzny ostrzenia to dwa różne problemy.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/największy komplement jaki można powiedzieć kobiecie? - nie używałem liquify/

43 Data: Styczen 28 2010 09:05:28
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: Henry (k) 

J-L-F  napisał(a):

Nie wykonywałem prób z 500D bo nie mam dostępu do tego aparatu - a nawet
gdybym miał, to chyba by mi się nie chciało - ale mogę sobie wyobrazić
sytuację w której dla 450D/500D głębia ostrości ustawiona jest nie
optymalnie.

W
http://szumofobia.pl/forum/showthread.php?t=334
napisali że C ma dość dziwny sposób ustawiania ostrości
- jeśli to prawda to nic dziwnego że ma problemy.

Pozdrawiam,
                   Henry

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

44 Data: Styczen 28 2010 02:17:13
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: XX YY 

On 28 Jan., 10:05, "Henry (k)"  wrote:

J-L-F  napisał(a):

> Nie wykonywałem prób z 500D bo nie mam dostępu do tego aparatu - a nawet
> gdybym miał, to chyba by mi się nie chciało - ale mogę sobie wyobrazić
> sytuację w której dla 450D/500D głębia ostrości ustawiona jest nie
> optymalnie.

Whttp://szumofobia.pl/forum/showthread.php?t=334
napisali że C ma dość dziwny sposób ustawiania ostrości
- jeśli to prawda to nic dziwnego że ma problemy.

Pozdrawiam,
                   Henry


C ma nie tyle dziwny sposob ustawiania ostrosci co stosuje w
najprostszych modelach uproszczeonne algorytmy .
( a i mechanika nie ta)
Pisalem o tym kiedys. Dzieki temu osiaga sie szybkosc ale kosztem
precyzji.
Aparat potwierdza ostrosc , gdy na prawde wcal ostro byc nie musi.
Pomiary precyzji AF pomiedzy nd90 c 450d wskazuja wrecz na druzgocaca
przewage nd90 pod tym wzgledem.
( jakies rok temu podawalem przyklad)
C w wyzszych canonach stosuje pelniejsze algorytmy  i ostrosc jest
sprawdzana w trakcie ostrzenia.

Roznica pomiedzy precyzja AFw c5dmk2  a c450/c500d  jest koloslana -
nie ma porownania.
C50d lezy gdzies pomiedzy ale blizej c5dmk2. ( w zasadzie ta mniejsza
precyzja wynika z mniejszego formatu)

Praktyczny problem w c450/c500 - pomiary na czarna kreche na bialym
tle sie udaja - obiekt kontrastowy zostaje prawidlowo wyostrzony  gdy
tymczasem w naturze na obiekty o " normalnym " kontrascie pomiar
zawodzi.

W gruncie rzeczy to o czym pisze autor artykulu zaobserwowalme tez
osobiscie , o czym wielokrotnie tutaj pisalem . Z jedynm tylko trudno
sie zgodzic - ze wieksza odpowiedzialnosc za prace AF ponosi to co
znajduje sie w korpusie. aparatu. Aby AF dzialal  zarowno musi
prawidlowo dzialac silnik w motorze.
najczestsza przyczyna bledow ostrzenia jest nieprawidowe ustawienie
silnika w obiektywie. Wystarczy naped lekko przestawioc w lewo / prawo
aby  obiektyw zaczal prawidlowo ostrzyc .
Wg moich doswiadczuen , obserwacji i pomiarow  kazdy obiektyw wymaga
dostrojenia , nieliczne tak malego ze mozna pominac. I stad
finejusting ma tak ogromne znaczei dla pracy AF. Aktualnie nie uwaza
sie ze poprawka za pomoca sowftaware jesr rozwiazaniem doraznym do
czasu wizyty w warsztacie - tak informowal canon kiedys , gdy te
mozliwosc wprowadzono w modelach flagowych.

Ja tam nie mam nic przeciwko Jankowi muzykanowi ale sianie propagandy
ze jakoby AF we wszystkic canonach jest rownie dobry i znakomity jest
powielaniem nierzetelnej informacji , na podstwie ktorej nie jeden byc
moze kupujacy tani aparat wpadnie w bagno. czy wpadnie czy nie to
kwestia wylacznie przypadku  na jaki zestaw obiektyw / korpus trafi.
W aparatach z finetuning tego bagna  zwyczajnie niemal ze nie ma.

45 Data: Styczen 27 2010 23:24:34
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: AA 

3. Ergonomia

Ludzie pisza, ze 50D ma lepsza ergonomie niz 500D.

Dla mnie lepsza ergonomie ma 500D bo jest mniejszy i lzejszy a ja nie lubie dzwigac.

Gdybym fotki robil w studio to bym wolal 50D bo pewnie lepiej lezy w dloni i problem dzwigania odpada.

4. Pytanie:

Te fotki, ktore wychodza mi ostro, czy widzielibyscie roznice miedzy fotka zrobiona 50D a 500D?

Dawno, dawno temu, zmienialem body na oczko wyzej z uwagi na sposob pomiaru swiatla. Przeszkadzalo mi sztywne powiazanie pomiaru matrycowego z trybami A i T, przeszkadzal mi "spot" 9,5%. Przy pracy na slajdach wolalem swiadomie mierzyc swiatlo, niz doskonalic intuicje. Aparat to mialo byc narzedzie a nie kobieta, ktora sie odgaduje :)
Po zmianie, juz na 1-szej rolce zauwazylem, ze wiekszosc ujec jest naswietlona jak chcialem a dodatkowo... sa ostrzejsze. Wieksze body, pewny chwyt, moze sprawniejszy AF - to nie bylo do przeoczenia.
Do tego doszly wygodne gadgety, ktore docenilem dopiero uzywajac je - od czytania potrzeby same nie pojawily sie. Przyklad - drugie kolko nastaw.

Dzis uzywam niewielkiego dslr-a, mozliwosci ma o niebo wyzsze niz "powazne" modele analogowe, zatem mnie to wystarcza. Gdy potrzebuje mobilnosci, to male body + lekkie szkla sa wygodne. Ale gdy ide sam w plener, biore statyw/-y, blendy, wyzwalacze, filtry, przekrecam szkla, konwertery, to duza puszka nie stanowi juz ZADNEJ przeszkody.






AA

46 Data: Styczen 27 2010 23:27:29
Temat: Re: 500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?
Autor: Grzegorz Hryn 

Polon wrote:

Przeczytalem watek "500D vs 50D".

Zaciekawil mnie bo sam jestem przed zakupem 500D.
Obecnie mam 350D.

Wypisz wymaluj moja sytuacja:) I wybrałem 50D. I nie żałuję. Kilka rzeczy było argumentem "za", m.in. nie wymieniona tutaj kwestia guzikologii i drugiego pokrętła nastaw. W manualu to zbawienie, szybkość i komfort ogromna, podobnie jak korekta w Av. Łatwa korekcja lampy. Najlepiej byłoby, gdybyś poszedł do FotoJokera albo innego sklepu i sam "pomacał". Na pewno jakość obrazowania podobna i filmy na plus dla 500D ale szeroko pojęta ergonomia dla mnie przynajmniej to 50D. Może dlatego, że mam duże dłonie ;)

Pozdrawiam

Grzesiek

500D vs 50D, jesli na fotkach nie widac roznicy to po co przeplacac?



Grupy dyskusyjne