Grupy dyskusyjne   »   6-latki do szkoly

6-latki do szkoly



1 Data: Wrzesien 10 2009 20:06:59
Temat: 6-latki do szkoly
Autor: J.F. 


6-latki do szkoly, a tymczasem

Art. 43. 1. Dziecko w wieku do 7 lat moze korzystac z drogi tylko pod
opieka osoby, która osiagnela wiek co najmniej 10 lat. Nie dotyczy to
strefy zamieszkania.

Co dzis policja w TV przypomniala ..

J.



2 Data: Wrzesien 10 2009 21:18:12
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: Cavallino 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości


6-latki do szkoly, a tymczasem

Art. 43. 1. Dziecko w wieku do 7 lat moze korzystac z drogi tylko pod
opieka osoby, która osiagnela wiek co najmniej 10 lat. Nie dotyczy to
strefy zamieszkania.

Co dzis policja w TV przypomniala ..

Ale co w związku z tym?
Bardzo dobry przepis, dzieciaki w tym wieku nie powinny same chodzić.

3 Data: Wrzesien 11 2009 13:28:13
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: neelix 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

6-latki do szkoly, a tymczasem
Art. 43. 1. Dziecko w wieku do 7 lat moze korzystac z drogi tylko pod
opieka osoby, która osiagnela wiek co najmniej 10 lat. Nie dotyczy to
strefy zamieszkania.
Co dzis policja w TV przypomniala ..
Ale co w związku z tym?
Bardzo dobry przepis, dzieciaki w tym wieku nie powinny same chodzić.

Dlatego zmuszanie dzieci w wieku 6 lat do chodzenia do szkoły jest kolejnym polskim debilizmem. Politycy sami się kompromitują. W przypadku kiedy rodzice pracują konieczne są teleportery dom-szkoła-dom. Od tego powinni zacząć.

neelix

4 Data: Wrzesien 11 2009 13:04:15
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: kamil 


"neelix"  wrote in message


Dlatego zmuszanie dzieci w wieku 6 lat do chodzenia do szkoły jest
kolejnym polskim debilizmem. Politycy sami się kompromitują. W przypadku
kiedy rodzice pracują konieczne są teleportery dom-szkoła-dom. Od tego
powinni zacząć.

Do przedszkola jakos nie musza sie teleportowac, a dzieciaki docieraja.
Pomijam juz kwestie, ze wiele innych krajow wysyla 6-latki do szkoly i to
nie polskie szkoly sa rozpoznawane na calym swiecie..




Pozdrawiam
Kamil

5 Data: Wrzesien 11 2009 14:14:16
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: szerszen 


Użytkownik "kamil"  napisał w wiadomości

Do przedszkola jakos nie musza sie teleportowac, a dzieciaki docieraja.

a co to za bzdurny argument???
dzieciaka do przedszkola mozesz zaprowadzic o 7 rano, a czasem i o 6.30, i odebrac o 17.00, a czasem i pozniej, daje ci to spore mozliwosci przyprowadzenia go i odebrania, niekolidujace z twoja praca, natomiast szkola, to rozne godziny rozpoczecia i zakonczenia, przewaznie takie, kiedy rodzice sa w pracy

6 Data: Wrzesien 11 2009 14:38:12
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

szerszen pisze:

a co to za bzdurny argument???
dzieciaka do przedszkola mozesz zaprowadzic o 7 rano, a czasem i o 6.30, i odebrac o 17.00, a czasem i pozniej, daje ci to spore mozliwosci przyprowadzenia go i odebrania, niekolidujace z twoja praca, natomiast szkola, to rozne godziny rozpoczecia i zakonczenia, przewaznie takie, kiedy rodzice sa w pracy

Za to w szkole funkcjonuje z reguły takie coś jak świetlica, zwana tudzież półinternatem. I też można dzieciaka zostawić pod opieką, poza godzinami jego zajęć lekcyjnych.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Czarna Laguna kombi - oklejona.
GG: 291246, skype: kenickie_PL
"W życiu liczą się tylko szybkie wozy, szybkie kobiety i bary szybkiej obsługi."

7 Data: Wrzesien 11 2009 15:41:17
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: Paweł W. 


Za to w szkole funkcjonuje z reguły takie coś jak świetlica, zwana
tudzież półinternatem. I też można dzieciaka zostawić pod opieką, poza
godzinami jego zajęć lekcyjnych.

Dokładnie tak i to dłużej niż w przedszkolu. U mojego dziecka w szkole od 6
rano do 18 świetlica jest czynna, a dziecko pod pełną opieka.

p.

8 Data: Wrzesien 11 2009 14:43:04
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: kamil 


"Marcin "Kenickie" Mydlak"  wrote in
message

szerszen pisze:
a co to za bzdurny argument???
dzieciaka do przedszkola mozesz zaprowadzic o 7 rano, a czasem i o 6.30,
i odebrac o 17.00, a czasem i pozniej, daje ci to spore mozliwosci
przyprowadzenia go i odebrania, niekolidujace z twoja praca, natomiast
szkola, to rozne godziny rozpoczecia i zakonczenia, przewaznie takie,
kiedy rodzice sa w pracy

Za to w szkole funkcjonuje z reguły takie coś jak świetlica, zwana tudzież
półinternatem. I też można dzieciaka zostawić pod opieką, poza godzinami
jego zajęć lekcyjnych.

Nie wspominajac o opiekunce, ktora odbierze dzieciaka i zajmie sie nim 2-3
godziny, a majatku nie kosztuje. Niestety skonczyly sie czasy PRLu, kiedy
tato dlubal w nosie za biurkiem, a mama caly dzien garnkami w domu tlukla.
:)



Pozdrawiam
Kamil

9 Data: Wrzesien 11 2009 14:42:18
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: Cavallino 

Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości


Użytkownik "kamil"  napisał w wiadomości
Do przedszkola jakos nie musza sie teleportowac, a dzieciaki docieraja.

a co to za bzdurny argument???
dzieciaka do przedszkola mozesz zaprowadzic o 7 rano, a czasem i o 6.30, i odebrac o 17.00, a czasem i pozniej, daje ci to spore mozliwosci przyprowadzenia go i odebrania, niekolidujace z twoja praca, natomiast szkola, to rozne godziny rozpoczecia i zakonczenia, przewaznie takie, kiedy rodzice sa w pracy

Uwierz, że są przedszkola pracujące krócej niż szkolne świetlice.
Mówię z doświadczenia jako rodzic 6-latki, która obecnie poszła do 1 klasy.

10 Data: Wrzesien 11 2009 13:23:04
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: Viking 


"kamil"  wrote in message

Do przedszkola jakos nie musza sie teleportowac, a dzieciaki docieraja. Pomijam juz kwestie, ze wiele innych krajow wysyla 6-latki do szkoly i to nie polskie szkoly sa rozpoznawane na calym swiecie..

co porownujac poziom szkolenia w polsce a na zachodzie niezmiernie mnie dziwi...

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration
and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 14408

11 Data: Wrzesien 11 2009 14:44:40
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: kamil 


"Viking"  wrote in message


"kamil"  wrote in message

Do przedszkola jakos nie musza sie teleportowac, a dzieciaki docieraja.
Pomijam juz kwestie, ze wiele innych krajow wysyla 6-latki do szkoly i to
nie polskie szkoly sa rozpoznawane na calym swiecie..

co porownujac poziom szkolenia w polsce a na zachodzie niezmiernie mnie
dziwi...

Mowisz o tych tysiacach magistrow z glowami przeladowanymi do niczego
nieprzydatna wiedza, ale nie potrafiacych najprostszego podania o prace bez
bledow napisac? O ludziach z mojej branzy nie wspomne, ktorzy z pamieci
wyrecytuja 15 algorytmow sortowania (ktore i tak sa w pierwszej lepszej
ksiazce, albo google znajdzie w 0.0001 sekundy), ale polegaja przy
uruchomieniu kompilatora? :>




Pozdrawiam
Kamil

12 Data: Wrzesien 11 2009 16:10:47
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: Viking 


"kamil"  wrote in message

Mowisz o tych tysiacach magistrow z glowami przeladowanymi do niczego nieprzydatna wiedza, ale nie potrafiacych najprostszego podania o prace bez bledow napisac? O ludziach z mojej branzy nie wspomne, ktorzy z pamieci wyrecytuja 15 algorytmow sortowania (ktore i tak sa w pierwszej lepszej ksiazce, albo google znajdzie w 0.0001 sekundy), ale polegaja przy uruchomieniu kompilatora? :>

narazie porownuje na etapie 12 latka, o magistrow zapytaj mnie pozniej

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration
and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 14408

13 Data: Wrzesien 11 2009 21:47:22
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: J.F. 

On Fri, 11 Sep 2009 14:44:40 +0100,  kamil wrote:

"Viking"  wrote in message
co porownujac poziom szkolenia w polsce a na zachodzie niezmiernie mnie
dziwi...

Mowisz o tych tysiacach magistrow z glowami przeladowanymi do niczego
nieprzydatna wiedza,

A na zachodzie jest lepiej ?

ale nie potrafiacych najprostszego podania o prace bez bledow napisac?

Zlikwidowac ortografie ustawowo. Po co nam takie utrudnianie ? :-)

O ludziach z mojej branzy nie wspomne, ktorzy z pamieci
wyrecytuja 15 algorytmow sortowania (ktore i tak sa w pierwszej lepszej
ksiazce, albo google znajdzie w 0.0001 sekundy), ale polegaja przy
uruchomieniu kompilatora? :>

No wiesz .. poczyta dokumentacje i z dzien lub kilka kompilator
uruchomi. Za to jak nie ma pojecia to w pol dnia sortowanie napisze,
tylko potem tydzien sie bedzie dowiadywal czemu tak wolno dziala..

J.

14 Data: Wrzesien 11 2009 14:36:34
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: neelix 


Użytkownik "kamil"  napisał w wiadomości


"neelix"  wrote in message
Dlatego zmuszanie dzieci w wieku 6 lat do chodzenia do szkoły jest kolejnym polskim debilizmem. Politycy sami się kompromitują. W przypadku kiedy rodzice pracują konieczne są teleportery dom-szkoła-dom. Od tego powinni zacząć.
Do przedszkola jakos nie musza sie teleportowac, a dzieciaki docieraja. Pomijam juz kwestie, ze wiele innych krajow wysyla 6-latki do szkoly i to nie polskie szkoly sa rozpoznawane na calym swiecie..

I same chodzą? Może tam mogą poruszać się po drogach nawet niemowlaki?
neelix

15 Data: Wrzesien 11 2009 14:45:32
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: kamil 


"neelix"  wrote in message


Użytkownik "kamil"  napisał w wiadomości


"neelix"  wrote in message


Dlatego zmuszanie dzieci w wieku 6 lat do chodzenia do szkoły jest
kolejnym polskim debilizmem. Politycy sami się kompromitują. W przypadku
kiedy rodzice pracują konieczne są teleportery dom-szkoła-dom. Od tego
powinni zacząć.
Do przedszkola jakos nie musza sie teleportowac, a dzieciaki docieraja.
Pomijam juz kwestie, ze wiele innych krajow wysyla 6-latki do szkoly i to
nie polskie szkoly sa rozpoznawane na calym swiecie..

I same chodzą? Może tam mogą poruszać się po drogach nawet niemowlaki?
neelix

Co za problem odprowadzic, zaplacic opiekunce albo babcie o pomoc poprosic?
Trzeba bylo myslec, zanim sie dziecko machnelo, ze nie bedzie pozniej komu
sie nim zajac.



Pozdrawiam
Kamil

16 Data: Wrzesien 11 2009 18:06:50
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: Tomasz Nowicki 

Bredzisz. Weź pod uwagę sześciolatki w masie - w jakim % przypadków rodzice
nie będą w stanie zapewnić opiekunki, a babcia już dawno wącha kwiatki od
spodu albo mieszka daleko albo jest chora albo odprowadza innego wnuka
albo...? W jakim % przypadków szkoła jest rodzicom nie po drodze do pracy i
będą musieli dziaciaka zrywać godzinę wcześniej, żeby zostawić go o wpół do
siódmej w szkole (albo raczej - przed szkołą), żeby zdążyć na siódmą do
pracy? Nawet jeśli w 75% przypadków problemy da się rozwiązać, to pozostaje
25% sytuacji, kiedy nie ma na to szans (za mała podaż opiekunek na
przykład, albo za drogie - popyt zwiększa cenę). Dziecko 7-letnie
ledwo-ledwo da sobie radę, za rok ma już 8 lat i można mu zwiększyć zakres
samodzielności. Ale 6-latek (rocznikowo, bo w praktyce część dzieci będzie
miała lat 5,5) jest jeszcze mniej samodzielny i jeszcze bardziej
uzależniony od rodziców. Poza tym - po qui penis katować dzieciaka w
najgorszym okresie rozwoju zbędnymi stresami związanymi z nakładaniem
"kagańca oświaty"? Czy rok dłuższa edukacja zastąpi dramatyczny niedobór
wykwalifikowanych i oddanych swej misji kadr nauczycielskich? Wątpię. Ani
szkoły nie są do tego przystosowane, ani budżet państwa i samorządów nie
jest gotowy, ani dzieci, ani rodzice, ani służba zdrowia (tak, tak - dotąd
pediatrzy musieli borykać się ze szczytem zachorowań u 7-latków, teraz
dojdą im 6-latki - będą mieli jakieś 1/3 roboty więcej). O komunikacji
nawet nie ma co wspominać, choćby dlatego, że należałoby dokupić autobusów
szkolnych i zatrudnić dodatkowe opiekunki - a na to nie ma kasy

T.

17 Data: Wrzesien 14 2009 09:31:24
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: Artur(m) 


Użytkownik "kamil"  napisał w wiadomości

> I same chodzą? Może tam mogą poruszać się po drogach nawet niemowlaki?
> neelix

Co za problem odprowadzic, zaplacic opiekunce albo babcie o pomoc
poprosic?
Trzeba bylo myslec, zanim sie dziecko machnelo, ze nie bedzie pozniej komu
sie nim zajac.

Dziwnyś.
Pewnieś z DC i masz szkolę, w której przygotowali ławki, szafki, zabawki...
Porozmawiaj z rodzicami dzieci, które przeszły do szkoły prowincjonalnej,
będziesz wiedział więcej.
Porozmawiaj z rodzicami dzieci, które są teraz sa w przedszkolu
uczyły się liter, potrafią czytać, albo prawie umieją, a teraz tylko bawić
się mogą :O.
A dzieci które poszły do szkoły???
Po przedszkolu umieją czytać i uczą się z dziećmi, które uczą się jak
wygląda
literka "A"...
Dla mnie od początku reforma edukacyjna i ta pierwsza gimnazjalna i teraz to
robota półgłówków chcących przejść do historii jako "reformatorzy"
Dla mnie to amatorszczyzna totalna ani krzty rozumu.
....choć jak to w Polsce intencje dobre.

Artur(m)

Tak. Wiem, że to totalne NTG.

18 Data: Wrzesien 14 2009 09:57:55
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Artur(m)"  napisał w wiadomości news:

Porozmawiaj z rodzicami dzieci, które są teraz sa w przedszkolu
uczyły się liter, potrafią czytać, albo prawie umieją, a teraz tylko bawić
się mogą :O.

Teraz rodzice się zorientowali?
Przecież to ich wina, po jakiego posyłali dzieciaki do przedszkola (zerówki)?
Nie można było dowiedzieć się wcześniej, co w tym przedszkolu będzie?
A jak się wiedzę ma gdzieś, to do kogo pretensje?

A dzieci które poszły do szkoły???
Po przedszkolu umieją czytać i uczą się z dziećmi, które uczą się jak
wygląda
literka "A"...

Znaczy co, getta proponujesz?

19 Data: Wrzesien 14 2009 12:46:32
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: Artur(m) 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Artur(m)"  napisał w wiadomości news:

> Porozmawiaj z rodzicami dzieci, które są teraz sa w przedszkolu
> uczyły się liter, potrafią czytać, albo prawie umieją, a teraz tylko
bawić
> się mogą :O.

Teraz rodzice się zorientowali?
Przecież to ich wina, po jakiego posyłali dzieciaki do przedszkola
(zerówki)?
Nie można było dowiedzieć się wcześniej, co w tym przedszkolu będzie?
A jak się wiedzę ma gdzieś, to do kogo pretensje?

> A dzieci które poszły do szkoły???
> Po przedszkolu umieją czytać i uczą się z dziećmi, które uczą się jak
> wygląda
> literka "A"...

Znaczy co, getta proponujesz?

Sory.
Chyba pisanego nie rozumiesz.

Artur(m)

PS.
Chyba ze jesteś z rodziny p. minister?

20 Data: Wrzesien 14 2009 13:06:12
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Artur(m)"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Artur(m)"  napisał w wiadomości news:

> Porozmawiaj z rodzicami dzieci, które są teraz sa w przedszkolu
> uczyły się liter, potrafią czytać, albo prawie umieją, a teraz tylko
bawić
> się mogą :O.

Teraz rodzice się zorientowali?
Przecież to ich wina, po jakiego posyłali dzieciaki do przedszkola
(zerówki)?
Nie można było dowiedzieć się wcześniej, co w tym przedszkolu będzie?
A jak się wiedzę ma gdzieś, to do kogo pretensje?

Sory.
Chyba pisanego nie rozumiesz.

Jeśli już, to sam nie rozumiesz tego co piszesz.
Jak mylisz przyczyny ze skutkami, to naprawdę nie jest mój problem.

Głupkowaci rodzice sami sobie stworzyli problem, upierając się często bez wyraźnych powodów przy starym rozwiązaniu.
Chyba na zasadzie, że każdy nowy pomysł jest z ntury zły i trzeba zrobić na złość, skoro się dostało taką możliwość.
No i zrobili na złość - sobie i swoim dzieciom.
A teraz płaczą, że "oni nie wiedzieli".
Ciekawe że ja jakoś wiedziałem, mój 6 latek chodzi do 1 klasy i się uczy (podobnie jak reszta 6 latków czyli równe 100% z okolicy).
Dzięki temu cała jedna 1 klasa składa się tylko z 6-latków, więc wszystkie mają zapewniony równy start, również 7-latkowie.
I nikt jakoś nie płacze z tego powodu, a wręcz przeciwnie - ludzie są zadowoleni.



Artur(m)

PS.
Chyba ze jesteś z rodziny p. minister?

Każdy kto pokaże Twoje ograniczone rozumowanie, musi być koniecznie z rodziny ministrów?

21 Data: Wrzesien 15 2009 09:24:59
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: Artur(m) 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

> Chyba pisanego nie rozumiesz.

Jeśli już, to sam nie rozumiesz tego co piszesz.

Myślałem, że żartujesz, a Ty naprawdę nie rozumiesz.
Przeczytaj jeszcze raz, a przestaniesz się nabzdyczać.

Mnie tylko chodzi (jeżeli nie zrozumiałeś piszę p o w o l o l i, bo wiem ze
p o w o l i  czytasz),
o przygotowanie reformy a nie o samą reformę.
Zajrzyj na prowincję, to nie będziesz musiał, się starać - a zrozumiesz.

Artur(m)

22 Data: Wrzesien 15 2009 09:30:56
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Artur(m)"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

> Chyba pisanego nie rozumiesz.
Myślałem, że żartujesz, a Ty naprawdę nie rozumiesz.
Przeczytaj jeszcze raz, a przestaniesz się nabzdyczać.
piszę p o w o l o l i, bo wiem ze
p o w o l i  czytasz),

Jesteś w stanie napisać posta, w którym zamiast czepiania się interlokutora, za to że śmiał się odezwać, zawrzesz cokolwiek merytorycznego, czy to przekracza Twoje możliwości?


o przygotowanie reformy a nie o samą reformę.
Zajrzyj na prowincję, to nie będziesz musiał, się starać - a zrozumiesz.

Chodzi Ci o to, że dyrektorzy szkół do spółki z samorządami olali sobie ten temat i nie przygotowali bazy?
I znowu z tego powodu pretensje do wszystkich świętych, a nie do nich osobiście zapewne?

Możliwości było wiele, choć zdaję sobie sprawę że zapewne w wielu przypadkach wybrano opcję "nic nie robimy", ale to już wina konkretnych ludzi.
Skoro jedni dali radę, to inni też mogli, gdyby tylko chcieli.

Dobrze rozumiem, że masz w rodzinie takiego leniwego dyrektora, któremu reforma zburzyła święty spokój i przeszkodziła w błogim nicnierobieniu?
Czy może Kaczyńskiego, który zawetował ustawę wprowadzającą reformę i zapewniającą większe środki na nią?

23 Data: Wrzesien 15 2009 10:36:01
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: Artur(m) 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Chodzi Ci o to, że dyrektorzy szkół do spółki z samorządami olali sobie
ten
temat i nie przygotowali bazy?
I znowu z tego powodu pretensje do wszystkich świętych, a nie do nich
osobiście zapewne?

Jeszcze raz napiszę już konkretnie bo widzę że "paraboli poetyckiej" nie
jarzysz

dziecko kolegi poszło do szkoły(?) umiało liczyć, czytać, i takie inne
a teraz się uczy jak wygląda litera "A" i on wie jak wygląda litera "A"
Nauczycielka w jednej szkole na pytanie o sprzęt przystosowany do miejsca i
zadań
dostała odpowiedź "niech pani znajdzie sponsora" i... "poszła pod latarnię",
no żarty na bok.
I jeszcze parę mniej spektakularnych "kwiatków".

Mam nadzieje że już rozumiesz.



Dobrze rozumiem, że masz w rodzinie takiego leniwego dyrektora, któremu

Ja.
Ja jestem Naddyrektorem.

reforma zburzyła święty spokój i przeszkodziła w błogim nicnierobieniu?

Boże Najwyższy. Jaka reforma i jaki spokój

Czy może Kaczyńskiego, który zawetował ustawę wprowadzającą reformę i
zapewniającą większe środki na nią?

Kaczyński to mój teść.



....o Boże...

Artur(m)

24 Data: Wrzesien 15 2009 10:42:00
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Artur(m)"  napisał w wiadomości news:

dziecko kolegi poszło do szkoły(?) umiało liczyć, czytać, i takie inne
a teraz się uczy jak wygląda litera "A" i on wie jak wygląda litera "A"

6-latek?
A co to ma wspólnego z reformą, czyżby wcześniej poszło do klasy 2, czy jak?



Nauczycielka w jednej szkole na pytanie o sprzęt przystosowany do miejsca i
zadań
dostała odpowiedź "niech pani znajdzie sponsora"

A dyrektor szkoły co na to?
A przełożony dyrektora?
Tam szukaj osób winnych tego stanu rzeczy.
Jeśli ktokolwiek miałby szukać sponsorów to właśnie oni.

Choć z reguły wystarcza dobre zarządzanie placówką.
Skoro dyrektorowi szkoły koło mnie udało się namówić WSZYSTKICH rodziców aby 6 latki poszły do 1 klasy i udało mu się kasę na to zorganizować (zresztą wyposażenie w większości było, po zerówce), to inni też mogli.
A jeśli nie udało się innemu, to sobie sprawdź dlaczego jedni mogą, a inni nic nie potrafią i dlaczego ci inni dalej zarządzają tą placówką.

25 Data: Wrzesien 11 2009 18:07:13
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: Jacek_P 

kamil napisal:

Do przedszkola jakos nie musza sie teleportowac, a dzieciaki docieraja.

Przedszkole zapewnia dziecku opieke na co najmniej 9 godzin.
Szkola - nie.

Pomijam juz kwestie, ze wiele innych krajow wysyla 6-latki do szkoly i to
nie polskie szkoly sa rozpoznawane na calym swiecie..

Ale to polskich inzynierow poszukiwano na tym swiecie i radzili sobie
swietnie, dopoki za reforme szkolnictwa nie wzielo sie towarzystwo
spod znaku Lybackiej i Handkego, wzmocnione teraz Hallowa i Kudrycka.

Obecni absolwenci juz z pewnoscia poszukiwani nie beda.
--
Pozdrawiam,

Jacek

26 Data: Wrzesien 10 2009 20:47:15
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: Viking 


"J.F."  wrote in message

6-latki do szkoly, a tymczasem

Art. 43. 1. Dziecko w wieku do 7 lat moze korzystac z drogi tylko pod
opieka osoby, która osiagnela wiek co najmniej 10 lat. Nie dotyczy to
strefy zamieszkania.

Co dzis policja w TV przypomniala ..

w angli jest przymus odprowadzania dziecka do szkolu do 12 roku zycia, rodzic musi go tam dostarczyc i odebrac...
to tyle w kwesti prawa, moj chodzil samemu:) ale moze nie interesowali sie bo 2x wiekszy niz rowiesnicy i narazie wszyscy go pakuja przynajmniej pare rocznikow wyzej, niemniej prawo jest ale przynjamniej w moim przypadku nieegzekwowane...

--
Pozdrawiam
V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration
and Nocturnal Gratification
ICQ: 50985493 GG: 14408

27 Data: Wrzesien 11 2009 01:30:27
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: Andrzej 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości


6-latki do szkoly, a tymczasem

Art. 43. 1. Dziecko w wieku do 7 lat moze korzystac z drogi tylko pod
opieka osoby, która osiagnela wiek co najmniej 10 lat. Nie dotyczy to
strefy zamieszkania.

Co dzis policja w TV przypomniala ..

bedzie mandacik 50zl za przekroczenie wieku

28 Data: Wrzesien 11 2009 13:06:48
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: ąćęłńóśźż 

Z kieszonkowego ;-))
JaC


-- -- -

bedzie mandacik 50zl za przekroczenie wieku

29 Data: Wrzesien 15 2009 12:41:28
Temat: Re: 6-latki do szkoly
Autor: r_ahimsa_mWYTNIJTO@poczta.onet.pl  

J.F. pisze:

6-latki do szkoly, a tymczasem

Art. 43. 1. Dziecko w wieku do 7 lat moze korzystac z drogi tylko pod
opieka osoby, która osiagnela wiek co najmniej 10 lat. Nie dotyczy to
strefy zamieszkania.

Co dzis policja w TV przypomniala ..

J.

ma się bachory ma się problem
kto ma pszczoły, ten ma miód
kto ma dzieci, ten ma smród

6-latki do szkoly



Grupy dyskusyjne