Grupy dyskusyjne   »   9 razy dookola Ziemii toyotą

9 razy dookola Ziemii toyotą



1 Data: Marzec 03 2007 21:22:13
Temat: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: Pszemol 

224000 mil(*) czyli 358000 km jest na liczniku mojej camry '95
Biorąc pod uwagę największy obwód kuli ziemskiej (długość
równika) wynoszącą ponad 40 tyś km wychodzi mi że mój
samochodzik objechał już prawie 9 razy dookoła Ziemii :-))

Bez remontu silnika, bez szlifowania cylindrów, wymiany
zaworów lub skrzyni czy innych takich poważnych napraw...

Zaraz jak to sobie uświadomiłem to nie mogłem uwierzyć,
myślałem że się pomyliłem w obliczeniach, ale tak właśnie
wychodzi - dookoła Ziemii to tylko 40 tysięcy kilometrów :-)

Pozdrawiam grupowiczów,
Pszemol

(*) - auto kupiłem w 1998 roku gdy miało 47000 mil na liczniku.



2 Data: Marzec 04 2007 07:09:43
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: Daniel Kowalski 


Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości

224000 mil(*) czyli 358000 km jest na liczniku mojej camry '95
Biorąc pod uwagę największy obwód kuli ziemskiej (długość
równika) wynoszącą ponad 40 tyś km wychodzi mi że mój
samochodzik objechał już prawie 9 razy dookoła Ziemii :-))

Po 10-tym okrążeniu Toyota powinna dać Ci 100000$ za reklamę ;) Słyszałem nie raz o Camry (chyba 3.0 V6), że to maszyna nie do zdarcia. Ciekawe, jak się będą sprawować współczesne kojoty.

3 Data: Marzec 04 2007 07:37:36
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: MarcinJM 

Daniel Kowalski napisał(a):

Po 10-tym okrążeniu Toyota powinna dać Ci 100000$ za reklamę ;) Słyszałem nie raz o Camry (chyba 3.0 V6), że to maszyna nie do zdarcia. Ciekawe, jak się będą sprawować współczesne kojoty.

A nissan daje? Sunny: 435kkm
;)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

4 Data: Marzec 04 2007 08:01:34
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: Daniel Kowalski 


Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

Daniel Kowalski napisał(a):
Po 10-tym okrążeniu Toyota powinna dać Ci 100000$ za reklamę ;) Słyszałem nie raz o Camry (chyba 3.0 V6), że to maszyna nie do zdarcia. Ciekawe, jak się będą sprawować współczesne kojoty.

A nissan daje? Sunny: 435kkm
;)

 Anie pewnie nie daje, to był taki mój pomysł ;) BTW przypomniał mi się Al Bundy, który jeździł non stop, żeby zrobić milion mil i dostać nową furę od producenta. Zasnał, auto się stoczyło i przekręcił licznik..

5 Data: Marzec 04 2007 08:32:40
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: Wojtek K. 

 Moj stary golf którego sprzedałem 2 lata temu przejechał 450 tys km. Był to
1,6 diesel z 81 roku. Licznik sie zerował 4 razy i sprzedałem z przebiegiem
50 tys. Sprzedałem tylko z powody tego że rdza go zjadła starszliwie. W
silniku nic kompletnie nie było robione. Pozniej kupiłem golfa II i
sprzedałem go bardzio szybko- to już nie było to i non stop sie psuł.
Pozdrawiam

PS. teraz mam Toyote i juz bym na nic nie zamienił

6 Data: Marzec 04 2007 12:57:23
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: flex 


"Wojtek K."  wrote in message

Moj stary golf którego sprzedałem 2 lata temu przejechał 450 tys km. Był
to 1,6 diesel z 81 roku. Licznik sie zerował 4 razy i sprzedałem z
przebiegiem 50 tys. Sprzedałem tylko z powody tego że rdza go zjadła
starszliwie. W silniku nic kompletnie nie było robione. Pozniej kupiłem
golfa II i sprzedałem go bardzio szybko- to już nie było to i non stop sie
psuł. Pozdrawiam

PS. teraz mam Toyote i juz bym na nic nie zamienił

....toyota to toyota - nie do zajechania :)

7 Data: Marzec 04 2007 14:29:13
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: marthen 

Wojtek K. wrote:

Moj stary golf którego sprzedałem 2 lata temu przejechał 450 tys km.
Był to 1,6 diesel z 81 roku. Licznik sie zerował 4 razy i sprzedałem
z przebiegiem 50 tys. Sprzedałem tylko z powody tego że rdza go
zjadła starszliwie. W silniku nic kompletnie nie było robione.
Pozniej kupiłem golfa II i sprzedałem go bardzio szybko- to już nie
było to i non stop sie psuł. Pozdrawiam

Golf II 1.8 - przy 460kkm coś się poprzestawiało w liczniku i przestał
naliczać kolejne kilometry. Pojeździł jeszcze rok i poszedł do ludzi.
--
marthen
100NX pms edition & NA BRG LE
"Sólo los muertos han visto el fin de la guerra"

8 Data: Marzec 04 2007 09:35:57
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: Hinek 

Użytkownik "Pszemol"  napisał


Bez remontu silnika, bez szlifowania cylindrów, wymiany
zaworów lub skrzyni czy innych takich poważnych napraw...

Zaraz jak to sobie uświadomiłem to nie mogłem uwierzyć,
myślałem że się pomyliłem w obliczeniach, ale tak właśnie
wychodzi - dookoła Ziemii to tylko 40 tysięcy kilometrów :-)


Takie i wieksze przebiegi ma wiekszosc  ponad dziesiecioletnich
aut ostatnio sprowadzanych.
Pozdr

--
Hinek

9 Data: Marzec 04 2007 11:05:50
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 3 Mar 2007 21:22:13 -0600, "Pszemol"
wrote:

224000 mil(*) czyli 358000 km jest na liczniku mojej camry '95
Biorąc pod uwagę największy obwód kuli ziemskiej (długość
równika) wynoszącą ponad 40 tyś km wychodzi mi że mój
samochodzik objechał już prawie 9 razy dookoła Ziemii :-))


Phi... Moja Granada ma prawie 20 okrążeń...

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

10 Data: Marzec 04 2007 11:58:33
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: Przemek V 

Adam Płaszczyca napisał(a):

On Sat, 3 Mar 2007 21:22:13 -0600, "Pszemol" wrote:

224000 mil(*) czyli 358000 km jest na liczniku mojej camry '95
Biorąc pod uwagę największy obwód kuli ziemskiej (długość
równika) wynoszącą ponad 40 tyś km wychodzi mi że mój
samochodzik objechał już prawie 9 razy dookoła Ziemii :-))


Phi... Moja Granada ma prawie 20 okrążeń...

Wyciąłeś dosyć istotny fragment

"Bez remontu silnika, bez szlifowania cylindrów, wymiany
zaworów lub skrzyni czy innych takich poważnych napraw..."

11 Data: Marzec 04 2007 11:06:05
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sun, 04 Mar 2007 11:58:33 +0100, Przemek V napisał(a):

Wyciąłeś dosyć istotny fragment

"Bez remontu silnika, bez szlifowania cylindrów, wymiany
zaworów lub skrzyni czy innych takich poważnych napraw..."

nie, on się po prostu przejęzyczył - powinno być "moje granady"

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
Jeżeli nie ma dowodu, to istnieje poważna przesłanka, że taki dowód może
istnieć - Jacek Kurski

12 Data: Marzec 04 2007 12:36:13
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: J_K_K 


Użytkownik "Przemek V"  napisał w wiadomości
| >> 224000 mil(*) czyli 358000 km jest na liczniku mojej camry '95
| >> Biorąc pod uwagę największy obwód kuli ziemskiej (długość
| >> równika) wynoszącą ponad 40 tyś km wychodzi mi że mój
| >> samochodzik objechał już prawie 9 razy dookoła Ziemii :-))
| >
| >
| > Phi... Moja Granada ma prawie 20 okrążeń...
|
| Wyciąłeś dosyć istotny fragment
|
| "Bez remontu silnika, bez szlifowania cylindrów, wymiany
| zaworów lub skrzyni czy innych takich poważnych napraw..."

Podobny wynik (do Toyoty) ma aktualnie moja była Astra F 1.4 16V.
Z poważniejszych napraw do przy ok. 200 kkm wymiana uszczelki pod głowicą
i popychaczy hydraulicznych / uszczelniaczy.

Pzdr

JKK

13 Data: Marzec 04 2007 10:09:22
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: Pszemol 

"J_K_K"  wrote in message

| > Phi... Moja Granada ma prawie 20 okrążeń...
|
| Wyciąłeś dosyć istotny fragment
|
| "Bez remontu silnika, bez szlifowania cylindrów, wymiany
| zaworów lub skrzyni czy innych takich poważnych napraw..."

Podobny wynik (do Toyoty) ma aktualnie moja była Astra F 1.4 16V.
Z poważniejszych napraw do przy ok. 200 kkm wymiana uszczelki
pod głowicą i popychaczy hydraulicznych / uszczelniaczy.

W mojej toyocie psują się tylko części wymieniane
po wypadku na nieoryginalne. Kupiłem to auto "od Polaka"
w Chicago, a zatem "tłuczone i przypacykowane"...
W związku z tym malowana klapa silnika odpryskuje
i rdzewieje (rdzy nie ma ani śladu nigdzie indziej!)
Z klimą są ciągle problemy (bo auto dostało w przód
i wymieniono dużo podzespołów klimy na "aftermarket").

Jest też już trochę do roboty przy zawieszeniu, coś tam
się klekocze, ale od jakichś 7 lat tam nie zaglądałem
więc ma prawo sie coś klekotać w zawieszeniu...
Jedyne co sam niedawno zrobiłem to wymiana poduszek
pod silnikiem i skrzynią biegów bo silnik się telepał
pod maską za bardzo.

A poza tym dokumentnie nic się nie dzieje...

14 Data: Marzec 08 2007 19:51:35
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 04 Mar 2007 11:58:33 +0100, Przemek V
 wrote:

Phi... Moja Granada ma prawie 20 okrążeń...

Wyciąłeś dosyć istotny fragment

"Bez remontu silnika, bez szlifowania cylindrów, wymiany
zaworów lub skrzyni czy innych takich poważnych napraw..."

No własnie... Ten silniczek który mam pod maską własnei taki ma
przebieg. Bez szlifowania cylindrów etc.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

15 Data: Marzec 04 2007 21:32:16
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotš
Autor: jerzu 

On Sun, 04 Mar 2007 11:05:50 +0100, Adam Płaszczyca
 wrote:

Phi... Moja Granada ma prawie 20 okrążeń...

Chyba Granady - to raz. A dwa - ile im czasu to zajeło? ;-)

Mój Transit jak szedł rok temu w drugie ręce miał ponad 6 okrążeń
globu zrobione. I to w niecałe 3 lata.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

16 Data: Marzec 04 2007 13:12:08
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: Damian \/ ExCAR.pl 


Użytkownik "Pszemol"

224000 mil(*) czyli 358000 km jest na liczniku mojej camry '95

Polonez mojego ojca ('95 i 1.4 Rover) jest jakies 2000 km
przed Toba w nastepnym okrazeniu ;) bo ma na liczniku juz ponad 360.000 km.
Rowniez bez remontu!
....dobra polska technologia... :)

17 Data: Marzec 04 2007 15:32:42
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

1.4 Rover
Rowniez bez remontu!

Bez remontu silnika? No w to uwierzę. A co z np. mostem?

...dobra polska technologia... :)

Taaaak, ona taka polska....

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały pług czystyszósty z kosiarką pod maską.
President JFK (dłubnięty RySikiem39) + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

18 Data: Marzec 04 2007 16:37:06
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: Damian \/ ExCAR.pl 


Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"

1.4 Rover
Rowniez bez remontu!

Bez remontu silnika? No w to uwierzę. A co z np. mostem?

Most wyl juz po 80 tys. km wiec zostal wymieniony na nowy z Atu Plus (tez
juz nie wyje),
a na starym zbudowana zostala... pczyczepka ;)
Oprocz mostu wymieniona zostala jeszcze skrzynia biegow, bo pewnego razu po
wrzuceniu
"dwojki" juz tak zostalo i o zmianie biegow mozna bylo tylko pomarzyc :)
Wiecej przygod nie bylo, a zapomnialem dodac ze auto dobre ponad 200.000 lm
zrobilo na LPG.

...dobra polska technologia... :)

Taaaak, ona taka polska....

Mnie zadziwia tylko w tym aucie jedno, ze gdy wsiada do niego moj tato , to
co by nie bylo (mroz,lato)
to zawsze odpala i jedzie. Kochane auto ;)

19 Data: Marzec 04 2007 10:04:07
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: Pszemol 

"Damian \/ ExCAR.pl"  wrote in message

Mnie zadziwia tylko w tym aucie jedno, ze gdy wsiada
do niego moj tato , to co by nie bylo (mroz,lato)
to zawsze odpala i jedzie. Kochane auto ;)

A jak wsiada ktoś inny, to już nie odpala?

20 Data: Marzec 04 2007 18:16:40
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: Damian \/ ExCAR.pl 


Użytkownik "Pszemol"

Mnie zadziwia tylko w tym aucie jedno, ze gdy wsiada
do niego moj tato , to co by nie bylo (mroz,lato)
to zawsze odpala i jedzie. Kochane auto ;)

A jak wsiada ktoś inny, to już nie odpala?

nikt inny nie wsiada :) wiec ciezko powiedziec :)

ps. wiem, ze to ja zle sformulowalem zdanie i zabrzmialo to
tak jak to zinterpretowales. Sorki!

21 Data: Marzec 04 2007 23:49:31
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: Leukocyt 

Damian \/ ExCAR.pl napisał(a):

Użytkownik "Pszemol"

Mnie zadziwia tylko w tym aucie jedno, ze gdy wsiada
do niego moj tato , to co by nie bylo (mroz,lato)
to zawsze odpala i jedzie. Kochane auto ;)
A jak wsiada ktoś inny, to już nie odpala?

nikt inny nie wsiada :) wiec ciezko powiedziec :)

a co? strach wsiasc czy nogi wystaja na asfalt? ;)

MSPANC

PZdr
   Leukocyt

22 Data: Marzec 04 2007 20:39:13
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: Moon 

Pszemol wrote:

224000 mil(*) czyli 358000 km jest na liczniku mojej camry '95
Biorąc pod uwagę największy obwód kuli ziemskiej (długość
równika) wynoszącą ponad 40 tyś km wychodzi mi że mój
samochodzik objechał już prawie 9 razy dookoła Ziemii :-))

Miałem taki samochód, od nowosci do prawie śmierci, 87' Mercury Gran Marquis, sprzedałem jako trupa w 93 roku z 235 tys mil na liczniku.

Bez remontu silnika, bez szlifowania cylindrów, wymiany
zaworów lub skrzyni czy innych takich poważnych napraw...

no, ale... skrzynie wymieniałem 2 razy (automat), a silnik już pod koniec żywota brał olej jak cholera, 1litr/100 mil.

moon

23 Data: Marzec 05 2007 18:07:28
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: MK 

Moon napisał(a):

Miałem taki samochód, od nowosci do prawie śmierci, 87' Mercury Gran Marquis, sprzedałem jako trupa w 93 roku z 235 tys mil na liczniku.

Bez remontu silnika, bez szlifowania cylindrów, wymiany
zaworów lub skrzyni czy innych takich poważnych napraw...

no, ale... skrzynie wymieniałem 2 razy (automat), a silnik już pod koniec żywota brał olej jak cholera, 1litr/100 mil.

moon

"Mercury Gran Marquis" nie znam tej marki ale strzelam że to jakiś
amerykański złom, jeszcze licznik w milach, w 6 lat trup,
w życiu żadnego amerykańca.

MK

24 Data: Marzec 05 2007 18:26:26
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: Moon 

MK wrote:

Moon napisał(a):

Miałem taki samochód, od nowosci do prawie śmierci, 87' Mercury Gran
Marquis, sprzedałem jako trupa w 93 roku z 235 tys mil na liczniku.

>
"Mercury Gran Marquis" nie znam tej marki ale strzelam że to jakiś
amerykański złom, jeszcze licznik w milach, w 6 lat trup,
w życiu żadnego amerykańca.

złom? może nie złom, skoro zrobiłem nim, ile zrobiłem po drogach czasem bardziej dziurawych od naszych.
a przy tym masz skórę, wszystko "power" i 5 litrowy silnik z bezp wtryskiem, wtedy, w Europce to jakieś golfiki i blaszaki szalały...

moon

25 Data: Marzec 05 2007 18:49:42
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: MK 

Moon napisał(a):

MK wrote:
Moon napisał(a):

Miałem taki samochód, od nowosci do prawie śmierci, 87' Mercury Gran
Marquis, sprzedałem jako trupa w 93 roku z 235 tys mil na liczniku.

 >
"Mercury Gran Marquis" nie znam tej marki ale strzelam że to jakiś
amerykański złom, jeszcze licznik w milach, w 6 lat trup,
w życiu żadnego amerykańca.

złom? może nie złom, skoro zrobiłem nim, ile zrobiłem po drogach czasem bardziej dziurawych od naszych.
a przy tym masz skórę, wszystko "power" i 5 litrowy silnik z bezp wtryskiem, wtedy, w Europce to jakieś golfiki i blaszaki szalały...

moon

  Jak mówisz że to taka klasa i wypas to trochę dziwne że tylko 6 lat wytrzymał i tak się sypał. Porównując do czegoś europejskiego tej klasy np BMW 750 lub Mercedes S to te europejskie są dużo wytrzymalsze.

MK

26 Data: Marzec 05 2007 19:42:13
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: Alex81 

In article   says...

  Jak mówisz że to taka klasa i wypas to trochę dziwne że tylko 6 lat
wytrzymał i tak się sypał. Porównując do czegoś europejskiego tej klasy
np BMW 750 lub Mercedes S to te europejskie są dużo wytrzymalsze.

I tak długo wytrzymał. Przy moona eksploatacji samochód po 3 latach to
już złom.

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI
http://www.skotniczny.com/samochody/stratus/tjunink.jpg
http://alex81.byxonline.com

27 Data: Marzec 05 2007 22:37:22
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: Moon 

Alex81 wrote:

In article   says...
  Jak mówisz że to taka klasa i wypas to trochę dziwne że tylko 6 lat
wytrzymał i tak się sypał. Porównując do czegoś europejskiego tej
klasy np BMW 750 lub Mercedes S to te europejskie są dużo
wytrzymalsze.

I tak długo wytrzymał. Przy moona eksploatacji samochód po 3 latach to
już złom.

a co ty wiesz o mojej "eksploatacji"?
moon

28 Data: Marzec 08 2007 07:22:34
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: Pszemol 

"MK"  wrote in message

 Jak mówisz że to taka klasa i wypas to trochę dziwne że tylko 6 lat wytrzymał i tak się sypał. Porównując do czegoś europejskiego tej klasy np BMW 750 lub Mercedes S to te europejskie są dużo wytrzymalsze.

A co to znaczy się "sypał"? I ile miał na liczniku prawdziwych mil?
Te auta jeżdzą w USA w roli taksówek - może kupiłeś wyjeżdzonego...

29 Data: Marzec 08 2007 07:21:27
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: Pszemol 

"MK"  wrote in message

Moon napisał(a):

Miałem taki samochód, od nowosci do prawie śmierci, 87' Mercury Gran Marquis, sprzedałem jako trupa w 93 roku z 235 tys mil na liczniku.

Bez remontu silnika, bez szlifowania cylindrów, wymiany
zaworów lub skrzyni czy innych takich poważnych napraw...

no, ale... skrzynie wymieniałem 2 razy (automat), a silnik już pod koniec żywota brał olej jak cholera, 1litr/100 mil.

moon

"Mercury Gran Marquis" nie znam tej marki ale strzelam że to jakiś
amerykański złom, jeszcze licznik w milach, w 6 lat trup,
w życiu żadnego amerykańca.

No licznik w milach to chyba normalne skoro to amerykański trup :-)
A robi to dosyć sławna fabryka pana Forda...
Ford, Mercury i Lincoln to są marki spod jednego właściciela: Ford.

Podobnie jak Chevrolet, Buick, Oldsmobile, Cadillac to są marki
General Motors.

30 Data: Marzec 05 2007 08:00:09
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: Grzegorz 

Hello Pszemol !:

224000 mil(*) czyli 358000 km jest na liczniku mojej camry '95

A ja na starym Scorpio 2,9 12V miałem 458 kkm :-) ! I co ??? Silnik był OK, ale chrupało niemiłosiernie, aż czasem próchno leciało ...

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

31 Data: Marzec 05 2007 16:37:04
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: PepedB 

Pszemol napisał(a):

224000 mil(*) czyli 358000 km jest na liczniku mojej camry '95
Biorąc pod uwagę największy obwód kuli ziemskiej (długość
równika) wynoszącą ponad 40 tyś km wychodzi mi że mój
samochodzik objechał już prawie 9 razy dookoła Ziemii :-))


Peugeot 406HDi, który jeździ u mnie w domu przekroczył po 6,5 roku 250kkm. Po 12 latach w tym tempie będzie miał ponad 460kkm. Jakoś mało jeździ ta Twoja Camry, zwłaszcza że przebieg roczny na poziomie 40kkm to żaden rekord ;) Z mechaniki wymieniane było sprzęgło i koła pasowe, które często padają w tym modelu, a ostatnio wydech. Poza tym do serwisu jeździ się na przeglądy i wymianę części eksploatacyjnych z układu hamulcowego, czy zawieszenia. Zdaje się, że tu na pms ktoś wspominał o 406ce HDi z przebiegiem zbliżonym do Twojego i też nie narzekał na mechanikę...

--
Pozdrawiam, PepedB
PepedB (w) post (kropka) pl

32 Data: Marzec 08 2007 07:24:52
Temat: Re: 9 razy dookola Ziemii toyotą
Autor: Pszemol 

"PepedB"  wrote in message

Pszemol napisał(a):
224000 mil(*) czyli 358000 km jest na liczniku mojej camry '95
Biorąc pod uwagę największy obwód kuli ziemskiej (długość
równika) wynoszącą ponad 40 tyś km wychodzi mi że mój
samochodzik objechał już prawie 9 razy dookoła Ziemii :-))

Peugeot 406HDi, który jeździ u mnie w domu przekroczył po 6,5 roku 250kkm. Po 12 latach w tym tempie będzie miał ponad 460kkm. Jakoś mało jeździ ta Twoja Camry, zwłaszcza że przebieg roczny na poziomie 40kkm
to żaden rekord ;)

Ja nie twierdzę że robię rekordowo dużo w roku,
ja tylko stwierdziłem fakt, że moje autko ma
na liczniku 9 okrążeń kuli Ziemskiej...

Z mechaniki wymieniane było sprzęgło i koła pasowe, które często padają w tym modelu, a ostatnio wydech. Poza tym do serwisu jeździ się na przeglądy i wymianę części eksploatacyjnych z układu hamulcowego, czy zawieszenia. Zdaje się, że tu na pms ktoś wspominał o 406ce HDi z przebiegiem zbliżonym do Twojego i też nie narzekał na mechanikę...

Widzisz... ja mam skrzynię automat, więc sprzęgła nie wymieniałem
a co do wydechu, to wciaż jeździ na oryginalnym: nic nie naprawiane
i nie ma ani jednej dziury w nierdzewce.

9 razy dookola Ziemii toyotą



Grupy dyskusyjne