Grupy dyskusyjne   »   Babcia na drodze

Babcia na drodze



1 Data: Marzec 23 2012 20:14:33
Temat: Babcia na drodze
Autor: AZ 

Piątek, koniec pracy, wkońcu jadę do domu. Odpalam moto, zakładam kask, rękawice, ruszam, świeci słoneczko i jest fajnie.

Wjeżdżam między samochody bo lekki koreczek, jadę jak zawsze obserwując zachowania puszek aż tu nagle z przed busa wyłania się babcia, staje jak wryta i zamiast spierdalać wyciąga w moją stronę rękę jak Neo w Matrixie w scenie z zatrzymywaniem kul. Heble w ruch, korekta kierunku, zatrzymuje się obok babci, wyciągniętą ręką złożyła mi lusterko, kulturalnie pytam czy śpieszy jej się na drugi świat, przerażona powiedziała przepraszam, przepraszam i się oddaliła.

Kurwa czy ludzie nie myślą? Mało brakowało a babcia zjebała by mi weekend.

--
Artur
ZZR 1200



2 Data: Marzec 23 2012 20:20:51
Temat: Re: Babcia na drodze
Autor: Arni 

On 23.03.2012 20:14, AZ wrote:

Piątek, koniec pracy, wkońcu jadę do domu. Odpalam moto, zakładam kask,
rękawice, ruszam, świeci słoneczko i jest fajnie.

Wjeżdżam między samochody bo lekki koreczek, jadę jak zawsze obserwując
zachowania puszek aż tu nagle z przed busa wyłania się babcia, staje jak
wryta i zamiast spierdalać wyciąga w moją stronę rękę jak Neo w Matrixie
w scenie z zatrzymywaniem kul. Heble w ruch, korekta kierunku,
zatrzymuje się obok babci, wyciągniętą ręką złożyła mi lusterko,
kulturalnie pytam czy śpieszy jej się na drugi świat, przerażona
powiedziała przepraszam, przepraszam i się oddaliła.

Kurwa czy ludzie nie myślą? Mało brakowało a babcia zjebała by mi weekend.

a Ty czytasz liste czy na nią tylko piszesz? Przeciez był tu dokładny opis co nalezy z taką babcia zrobić. No mercy...


--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat
'99 Mazda 323F 2,0 DiTD

3 Data: Marzec 23 2012 20:23:10
Temat: Re: Babcia na drodze
Autor: AZ 

On 03/23/2012 08:20 PM, Arni wrote:


a Ty czytasz liste czy na nią tylko piszesz? Przeciez był tu dokładny
opis co nalezy z taką babcia zrobić. No mercy...

No wiem, mogłem się w nią wpierdolić, później pognębić i pociągać po sądach
i wyrwać jej z rąk rentę/emeryturę a gdy odejdzie nękać jej rodzinę tylko jutro jest TBSZ to jakbym się pokazał rozbitym moto?

--
Artur
ZZR 1200

4 Data: Marzec 23 2012 13:20:13
Temat: Re: Babcia na drodze
Autor: doktorski 

W dniu piątek, 23 marca 2012, 20:23:10 UTC+1 użytkownik Artur Zabroński napisał:

tylko jutro jest TBSZ to jakbym się pokazał rozbitym moto?
A to Twoja drynda aktualnie nie jest rozbita? :-P

pzdr, dr
14/525/400

5 Data: Marzec 23 2012 22:07:27
Temat: Re: Babcia na drodze
Autor: Budyń 

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości

On 03/23/2012 08:20 PM, Arni wrote:

a Ty czytasz liste czy na nią tylko piszesz? Przeciez był tu dokładny
opis co nalezy z taką babcia zrobić. No mercy...

No wiem, mogłem się w nią wpierdolić, później pognębić i pociągać po sądach
i wyrwać jej z rąk rentę/emeryturę a gdy odejdzie nękać jej rodzinę tylko jutro jest TBSZ to jakbym się pokazał rozbitym moto?



jednak nie czyta...



b.

6 Data: Marzec 23 2012 21:05:10
Temat: Re: Babcia na drodze
Autor: nalesnik 

W dniu 23.03.2012 20:14, AZ pisze:

Wjeżdżam między samochody bo lekki koreczek, jadę jak zawsze obserwując
zachowania puszek aż tu nagle z przed busa wyłania się babcia, staje jak
wryta i zamiast spierdalać wyciąga w moją stronę rękę jak Neo w Matrixie
w scenie z zatrzymywaniem kul.

To była Trinity.

7 Data: Marzec 23 2012 21:14:28
Temat: Re: Babcia na drodze
Autor: AZ 

On 03/23/2012 09:05 PM, nalesnik wrote:

Wjeżdżam między samochody bo lekki koreczek, jadę jak zawsze obserwując
zachowania puszek aż tu nagle z przed busa wyłania się babcia, staje jak
wryta i zamiast spierdalać wyciąga w moją stronę rękę jak Neo w Matrixie
w scenie z zatrzymywaniem kul.

To była Trinity.
>
Raczej nie, wyglądała na Wyrocznię.

--
Artur
ZZR 1200

8 Data: Marzec 23 2012 21:13:53
Temat: Re: Babcia na drodze
Autor: ErgoSum 


Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości

Piątek, koniec pracy, wkońcu jadę do domu. Odpalam moto, zakładam kask,
rękawice, ruszam, świeci słoneczko i jest fajnie.

Wjeżdżam między samochody bo lekki koreczek, jadę jak zawsze obserwując
zachowania puszek aż tu nagle z przed busa wyłania się babcia, staje jak
wryta i zamiast spierdalać wyciąga w moją stronę rękę jak Neo w Matrixie w
scenie z zatrzymywaniem kul. Heble w ruch, korekta kierunku, zatrzymuje
się obok babci, (...)


... i w ten sposob zjebales taaaka okazje.

eryk

Babcia na drodze



Grupy dyskusyjne