Czołem,
Posiadam bagażnik rowerowy na hak. Po założeniu tego bagażnika i
zapakowaniu rowerów tablica rejestracyjna jest właściwie niewidoczna.
Bagażnik ma panel ze światłami i miejscem na tablicę rejestracyjną.
Byłem jednak dzisiaj w Wydziale Komunikacji (Kraków, jeśli w innych
miastach jest inaczej:) i dowiedziałem się, że nie ma możliwości
posiadania trzech tablic rejestracyjnych i że mam sobie tablicę
przekładać podczas używania bagażnika. Biorąc pod uwagę cyrki z
mocowaniem tablicy, jest to lekko absurdalne - no ale, wedle słów miłej
pani z urzędu, nie ma żadnej innej alternatywy.
Khem, no jakaś jest - mogę powiedzieć, że mi tablicę ukradli lub
zgubiłem i proszę o wydanie nowej.
Jak używający tego typu bagażnika rozwiązujecie ten problem? Policja
potrafi się czepić o zasłoniętą rowerami tablicę z tyłu? Przy wykonaniu
"manewru" ze zgubieniem będę miał trzy tablice, o co znów Policja się
pewnie może czepić. Jak to, cholera, sensownie rozwiązać bez
konieczności przekładania tablicy w tę i wewtę?
FUT warning. :)
--
Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/