Grupy dyskusyjne   »   Bandit 1200 - Opinie

Bandit 1200 - Opinie



1 Data: Listopad 03 2008 21:56:37
Temat: Bandit 1200 - Opinie
Autor: giguch 

Witam po dłuuuuuuugiej przerwie.
Chciałbym poradzić sie Was  na temat Bandita 1200.Zanosze się z zamiarem
nabycia takiego sprzętu z rocznika 98-99.
Może są tu użytkownicy tego modelu....
Jakieś za lub przeciw.
Pozdrawiam



2 Data: Listopad 04 2008 10:17:23
Temat: Re: Bandit 1200 - Opinie
Autor: primuss 

"giguch"  napisał(a):

Witam po dłuuuuuuugiej przerwie.
Chciałbym poradzić sie Was  na temat Bandita 1200.Zanosze się z zamiarem
nabycia takiego sprzętu z rocznika 98-99.
Może są tu użytkownicy tego modelu....
Jakieś za lub przeciw.

POgrzeb  w archiwum, zdaje sie ze juz bylo... Co mamy ci napisac? Ze super
motocykl? Napisz ty cos o sobie - jakie masz doswiadczenie, czego
oczekujesz itd. Ogolnie B12 to dosyc ciezka, przyzwoicie jezdzaca bestia, z
fenomenalnym silnikiem. Na pierwsze moto bym nie polecal, ale na drugie
albo trzecie - czemu nie.




--
pozdr.,
primuss
FZ6n

3 Data: Listopad 04 2008 17:30:32
Temat: Re: Bandit 1200 - Opinie
Autor: Jasio 


Użytkownik "primuss"  napisał w wiadomości

"giguch"  napisał(a):
Witam po dłuuuuuuugiej przerwie.

Napisz ty cos o sobie - jakie masz doswiadczenie, czego
oczekujesz itd. Ogolnie B12 to dosyc ciezka, przyzwoicie jezdzaca bestia, z
fenomenalnym silnikiem. Na pierwsze moto bym nie polecal, ale na drugie
albo trzecie - czemu nie.

No to polecasz, bo przeczytałeś archiwum i pamiętasz kim jest giguch, co? (:
Wiem, czepiam się, ale czasem się zachowujesz jakbyś to Ty wysłał pierwszego posta na pl.rec.motocykle

--
Jasio
vfr vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.

4 Data: Listopad 05 2008 13:51:31
Temat: Re: Bandit 1200 - Opinie
Autor: Kefir 

ELou!
"Jasio"  wrote in message


Użytkownik "primuss"  napisał w wiadomości
"giguch"  napisał(a):
Witam po dłuuuuuuugiej przerwie.

Napisz ty cos o sobie - jakie masz doswiadczenie, czego
oczekujesz itd. Ogolnie B12 to dosyc ciezka, przyzwoicie jezdzaca bestia, z
fenomenalnym silnikiem. Na pierwsze moto bym nie polecal, ale na drugie
albo trzecie - czemu nie.

No to polecasz, bo przeczytałeś archiwum i pamiętasz kim jest giguch, co? (:
Wiem, czepiam się, ale czasem się zachowujesz jakbyś to Ty wysłał pierwszego posta na pl.rec.motocykle

Czasem? A coz Pan taki uprzejmy sie zrobil ;)

--
Pozdrawiam, Artu / Kef
& 7/4 majtasow ST 955
http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta
A moze by tak rajdy motocyklowe dla motocykli?

5 Data: Listopad 05 2008 22:21:26
Temat: Re: Bandit 1200 - Opinie
Autor: Jasio 


Użytkownik "Kefir"  napisał w wiadomości

ELou!
"Jasio"  wrote in message


Wiem, czepiam się, ale czasem się zachowujesz jakbyś to Ty wysłał pierwszego posta na pl.rec.motocykle

Czasem? A coz Pan taki uprzejmy sie zrobil ;)

Ja z natury po śniadaniu uprzejmy jestem. (:

--
Jasio
vfr vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.

6 Data: Listopad 05 2008 17:10:47
Temat: Re: Bandit 1200 - Opinie
Autor: primuss 

"Jasio"  napisał(a):

No to polecasz, bo przeczytałeś archiwum i pamiętasz kim jest giguch, co?

(:
Wiem, czepiam się, ale czasem się zachowujesz jakbyś to Ty wysłał
pierwszego
posta na pl.rec.motocykle

Proponuje zeby od dzis kazdy pisal w "zygnaturce" cyferke oznaczajaca staz
w latach na grupie. Bo rozumiem ze zeby stwierdzic to co napisalem powyzej
potrzeba brody siwej jak stad do Katowic. Faktycznie - ostatnio pelno mnie
na grupie, wiec w ramach pokuty postanawiam zamilknac na jakis czas.
Jeszcze zatesknicie...


--
pozdr.,
primuss
FZ6n

7 Data: Listopad 05 2008 22:27:30
Temat: Re: Bandit 1200 - Opinie
Autor: Jasio 


Użytkownik "primuss"  napisał w wiadomości

Jeszcze zatesknicie...

No już, już dobrze, choć do wujka na kolana... (:
Przestań się wygłupiać a zacznij się zastanawiać czy nie można sobie czasem darować napisania tego czy owego.
A napisz może - bo o tym NIE pisałeś - jak to się stało, że kupiłeś tego leżakowanego fortepiana i pchnąłeś "rewelacyjnie" zawieszonego fortepiana. Bo kiedy - to zauważyłem.

--
Jasio
vfr vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.

8 Data: Grudzien 20 2008 16:08:26
Temat: Re: Bandit 1200 - Opinie [OT] - zamiana XJ900 na FZ6 - moja spowiedz
Autor: Pawel Kanturski 

"Jasio"  napisał(a):

Jeszcze zatesknicie...
No już, już dobrze, choć do wujka na kolana... (:
Przestań się wygłupiać a zacznij się zastanawiać czy nie można sobie
czasem
darować napisania tego czy owego.
A napisz może - bo o tym NIE pisałeś - jak to się stało, że kupiłeś tego
leżakowanego fortepiana i pchnąłeś "rewelacyjnie" zawieszonego
fortepiana.
Bo kiedy - to zauważyłem.

Tak jak obiecalem zrobilem sobie zasluzona przerwe od grupy ;)
Widze ze wszysjskto po staremu. Starzy kelnerzy zrzedza i sie wymadrzaja,
mlodzi nie zrzedza i tez sie wymadrzaja. Pytania z grubsza te same. Paru
sie wywalilo, paru wpadlo na miny. Paru kupilo R1 na pierwsze moto. Zima i
spleen.

Dziekuje za pytanie. Istotnie wymienilem sprzeta, a dokonalo sie to dosyc
szybko. Znalazl sie konkretny chetny, ktoremu odpowiadala nieco mientka
charakterystyka XJ-ty i turystyczny charakter ;) a ja zaproponowalem
sensowna cene i deal doszedl do skutku. Postanowilem pozostac przy marce i
zakupilem - dokladajac rownowartosc chinskiego skutera - praktycznie nowa
testowke FZ6n (nie S2!) z salonu, w kolorze okreslanym przez Yamahe jako
"Silver Storm". Motocykl ma zdjeta mechaniczna blokade z (?) przepustnic i
wg zapewnien sprzedawcy osiaga "pelne" 98KM.

Dlaczego FZ6? W zwiazku z kryzysem i zmiana sytuacji rodzimej w kolejnych
sezonach nie bede robil dlugich tras - ostatecznie doszedlem do wniosku, ze
potrzebuje sprzeta lekkiego, zwinnego, nienudnego, w miare mocnego,
dwuosobowego, do pojezdzenia do lasu i z powrotem i moze do pracy. Bez
zbednych elementow i udogodnien. Nie chcialem miec nic wspolnego z
handlarzami i tak zwanymi komisami - bo nie. Sprzed spelnil te kryteria w
100% i zostal zakupiony. Ostatecznie zas zdecydowala cena ;)

Jezdzi sie bardzo fajnie, mocy i przyspieszenia nie brakuje. Silnik jak to
Fazery - liniowa turbinka ktora jedzie i jedzie, az sie czlowiek dziwi, ze
sie tak rozpedza. Podejrzewam jednak, ze bez map zaplonu z S2 nie ma
pelnych 98 KM, zreszta ciagnie jakby bardziej z dolu niz S2 ktora niedawno
jezdzilem (googlalem troche w tej sprawie). Ale osiagi w zupelnosci mi
wystarczaja, zreszta nie szukalem rakiety ;) W kazdym razie pod tym
wzgledem nie ustepuje XJ-cie, a wrecz ja przewyzsza, hamuje zas o niebo
lepiej, po zakretach jezdzi o 2 generacje lepiej ;)

Odpowiada mi jego przewidywalny charakter z odrobina pazurka i dosyc
drapieznym, acz klasycznym wygladem. Wiac nie wieje, mimo, ze to naked -
brak owiewki likwiduje dokuczliwy halas zwiazany z turbulencjami, ktore
wystepowaly w XJ. A z predkosciami "zdejmujacymi" z motocykla (>160) nie
jezdze i jezdzic nie zamierzam... Dzwiek silnika - o dziwo tez calkiem
fajny (przynajmniej z perspektywy kierowcy - z boku faktycznie troche
bzyka). Wygoda - siedzenia twardsze niz w S2 (i XJ), ale bez wplywu na
komfort, przynajmniej sie czlek nie zapada w kanapie i latwo przemieszczac
d... w zaleznosci od potrzeby. Pozycja bardzo wygodna, ale i "bojowa",
kiedy trzeba. W kazdym razie w kwestii komfortu na srednich trasach
(zrobilem do tej pory ok. 3kkm) jest praktycznie tak samo jak na XJ.
Pasazerka tez jest zadowolona - podnozki mimo iz troche wyzej niz w S2
dobrze pelnia swoje zadania, co wiecej - takie ustawienie jakby nieco
niweluje efekt "zawadzajacych boczkow" z tylu.

Brak mitycznej "centralnej podstawki" zupelnie mi zwisa - jak juz
wspomnialem, nie zamierzam smarowac ani naciagac lancucha w trasie, kupilem
se czerwony stojak z Larsona i stawiam.

Co jeszcze? Slynny niewyrazny wyswietlacz LCD faktycznie jest niewyrazny
(chodzi o wskaznik obrotomierza), ale zwisa mi to - nie patrze na obroty,
tylko na przyspieszenie (mitycznej wysokoobrotowosci zupelnie w porownaniu
z XJ nie czuje - halas jest ten sam, moto przyspiesza tak samo tylko po
prostu wskazoweczka pokazuje 2-3 tys. wiecej, i tyle). Jest tak samo
elastyczny jak XJ-ta - czasami przy przyspieszaniu z 6-tki wydaje mi sie ze
mam 4-ke, w ogole kultura pracy silnika to poezja. Masa - zapalczana w
porownaniu z poprzednikiem. Nie ma o czym mowic.

Co w najblizszym czasie zamierzam w nim zmienic, dokupic, przerobic?

NIC.

Ogolnie fajnie wykonane, proste a przy tym ladne moto, z szerokim kapciem z
tylu i wygladem, ktory ciagle jeszcze jest swiezy, a przy tym nie tak
dziwny, jak ostatnie propozycje 600-tek "wielkiej czworki". Po prostu
"motor motor". Mysle, ze znalazlem to czego szukalem i  starczy mi na kilka
sezonow. Mam wrazenie, ze od pierwszego wejrzenia dobrze sie dogadujemy -
on (ona?) wie czego ja chce, a ja wiem, czego on(a) chce. Po zakupie -
pierwszy raz od dawna - nie czuje watpliwosci, wyrzutow, winy, leku - to
cos na ksztalt buddyjskiego spokoju, spelnienia, odprezenia. Rownowaga.
Stracilem tez (poki co) potrzebe czestego udzielania sie na grupie - wole
zejsc do garazu i kontemplowac piekne detele. Motocykl polecam kazdemu.
Golasy rulezz !


--
pozdr.,
primuss
FZ6n

9 Data: Kwiecien 24 2009 21:48:44
Temat: minitest Yamahy FZ6
Autor: primuss 

"Pawel Kanturski"  napisał(a):

Dziekuje za pytanie. Istotnie wymienilem sprzeta, a dokonalo sie to dosyc

szybko.  [...] Motocykl polecam kazdemu. Golasy rulezz !

Parę refleksji odnosnie FZ6 po kolejnych kilometrach w nowym sezonie:

- 2 razy zgubilem sruby mocujace zbiornik - pewnie za slabo przykrecilem
bojac sie o aluminiowe gwinty w ramie - na szczescie oryginalne odnalazlem
w okolicy akumulatora - ped powietrza wcisnal je tam zapewne
- moto chyba jednak ma te 98 KM - dopiero niedawno zaczalem jezdzic
wykorzystujac pelna moc silnika i ciagle mnnie zaskakuje wscieklosc, jakiej
"to" dostaje powyzej 8 tys. obrotow
- zuzycia paliwa nie mierzylem, ale na oko spala ok. 6l / 100 przy
normalnej (czyli w miare ostrej) jezdzie
- hamulce moglyby byc ostrzejsze, nie obrazilbym sie - chociaz do
skutecznosci nie mam zastrzezen
- nauczylem sie stawiac moto na stojak pod wahacza - da sie ;)
- na drogach w mojej okolicy nie ma zakretow zeby wykorzystac potencjal
tego sprzeta
- nadal nie potrzebuje mocniejszego motocykla - to co potrafi w zupelnosci
mi wystarcza
- ogolnie bezproblemowe, kulturalne, a kiedy trzeba zajebiscie wsciekle
moto :)
- cos mi sie zablokowalo w rolgazie i nie schodzi z obrotow jak nalezy
- nie udalo mi sie postawic go na 1 kolo, ale pewnie cos zle robie - na
pewno odkrecenie gazu na maksa nic nie daje, bo moto zapierdziela do przodu,
 a przednie kolo trzyma sie uparcie asfaltu


--
pozdr.,
primuss
FZ6n

10 Data: Luty 18 2011 18:20:37
Temat: Re: minitest Yamahy FZ6
Autor: agent303 

Witam. Ja właśnie jestem nowym posiadaczem B12 Naprawdę fajna maszyna ma niezłego buta przy elastycznym silniku co daje komfort jazdy. przy R1 nie ostaje się a o ile jest wygodniej. Jeśli ktoś nie przepada za plastikami a lubi czasem odkręcić manetkę to naprawdę polecam.

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Bandit 1200 - Opinie



Grupy dyskusyjne