Grupy dyskusyjne   »   Baran za kierownic±

Baran za kierownic±



1 Data: Listopad 26 2008 09:04:42
Temat: Baran za kierownic±
Autor: Abece 

[c/p z pl.pregierz mojego postu]

JadÄ™ sobie dk. Spokojnie dotrzymujÄ™ tempa ciÄ™żarówce i kilku osobówkom za
niÄ…, wszystko ładnie piÄ™knie. Za mnÄ… pojawia siÄ™ jakiĹ› stary użyty
kombiak, i już przy drugim spojrzeniu w lustro widzÄ™, że goć ma
tendencjÄ™ silnÄ… do trzymania siÄ™ mojej lewej strony, blisko prostej
ciÄ…głej - chwilami podwójnej.
Zbliżamy siÄ™ do Ĺ›wiateł - nie przyspieszam, minimalnie zwiÄ™kszam nawet
odległoć do samochodu przede mnÄ… - aby nie hamować w ostatniej chwili,
tylko łagodniej. Nagle obok mnie pojawia siÄ™ to zielone kombi, wyprzedza
po ciÄ…głej, skrÄ™ca przede mnÄ… i zajmuje mój pas, zmuszajÄ…c mnie do
wcześniejszego hamowania.
[i tu myĹ›lÄ™ sobie - **** ci w dupÄ™, chcesz to sobie jedĽ, ale za 200
metrów miałbyĹ› wiÄ™cej miejsca do wyprzedzania a potem dwa pasy... No ale
widać goĹ›ciowi siÄ™ spieszy tak do DC, że ma w d...... PoRD, mandaty a
przede wszystkim CUDZE bezpieczeństwo]
Ruszamy, jedziemy. Dojeżdżamy do skrzyżowania małego gdzie... pan w
kombiaku włÄ…cza kierunkowskaz i skrÄ™ca sobie gdzieĹ› na bok. Przypomnijmy,
że przez te 200m jechał *tuż*przede*mnÄ…*!
PodsumowujÄ…c: wyprzedzał mnie po to, aby zyskać 5 czy 10 sekund?
Wymuszając na mnie i jeszcze zmniejszająć moje i swoje bezpieczeństwo?

Obliczmy. Jedziemy przed zakrÄ™tem z 50 km/h, co jest około 15 m/s. A wiÄ™c
jadÄ™ za nim owe 15m, przed zakręŧem kiedy on hamuje, prÄ™dkoć spada do 30
km/h, liczmy nawet 10 m/s i moja odległoć do niego spada do owych 10 m.
Które przebywam w czasie 1-2s. Czyli de facto, goć zyskał 2 sekundy
kosztem:
- mandaty za wyprzedzanie na podwójnej ciÄ…głej
- mandat za przekroczenie prÄ™dkoĹ›ci (ja jechałem 50 km/h wiÄ™c on
wyrzedzająć mnie musiał cisnąć mocniej)
- mandat za wymuszenie pierwszeństwa

I to wszystko dla DWĂ“CH SEKUND... OKLASKI!



2 Data: Listopad 26 2008 10:09:12
Temat: Re: Baran za kierownicÄ…
Autor: Mikolaj Rydzewski 

Abece wrote:

I to wszystko dla DWĂ“CH SEKUND... OKLASKI!

Gorsi sa chyba tylko ci, ktorzy wymuszaja pierszenstwo wlaczajac sie do ruchu z drogi gruntowej, aby po 50m skrecic w kolejna gruntowa.
Zdarza sie to glownie na terenach pozamiejskich - stad tez droga 'gruntowa' ;-)

3 Data: Listopad 26 2008 10:28:49
Temat: Re: Baran za kierownic±
Autor: Michal Jankowski 

Mikolaj Rydzewski  writes:

Abece wrote:

I to wszystko dla DWÓCH SEKUND... OKLASKI!

Gorsi sa chyba tylko ci, ktorzy wymuszaja pierszenstwo wlaczajac sie
do ruchu z drogi gruntowej, aby po 50m skrecic w kolejna gruntowa.
Zdarza sie to glownie na terenach pozamiejskich - stad tez droga
'gruntowa' ;-)

Ja juz N razy widzialem takich:

Jade sobie spokojnie prawym pasem (albo jedynym pasem dla mojego
kierunku) tyle, ile wolno. Pusta droga. Z tylu cos nadlatuje,
wyprzedza mnie i natychmiast gwaltownie, bardzo gwaltownie, hamuje. Bo
on teraz skreca.

  MJ

4 Data: Listopad 26 2008 10:35:35
Temat: Re: Baran za kierownic±
Autor: shaman 

Michal Jankowski pisze:

Mikolaj Rydzewski  writes:

Ja juz N razy widzialem takich:

Jade sobie spokojnie prawym pasem (albo jedynym pasem dla mojego
kierunku) tyle, ile wolno. Pusta droga. Z tylu cos nadlatuje,
wyprzedza mnie i natychmiast gwaltownie, bardzo gwaltownie, hamuje. Bo
on teraz skreca.

Panie!! Przecie wsyscy we wsi wiedzom, że jo tu skryncom!!
Bo jo tu pole mom!

:)

PZDR
Shaman

5 Data: Listopad 26 2008 11:24:21
Temat: Re: Baran za kierownic±
Autor: Ghost 


Użytkownik "Michal Jankowski"  napisał w wiadomo¶ci

Mikolaj Rydzewski  writes:

Abece wrote:

I to wszystko dla DWÓCH SEKUND... OKLASKI!

Gorsi sa chyba tylko ci, ktorzy wymuszaja pierszenstwo wlaczajac sie
do ruchu z drogi gruntowej, aby po 50m skrecic w kolejna gruntowa.
Zdarza sie to glownie na terenach pozamiejskich - stad tez droga
'gruntowa' ;-)

Ja juz N razy widzialem takich:

Jade sobie spokojnie prawym pasem (albo jedynym pasem dla mojego
kierunku) tyle, ile wolno. Pusta droga. Z tylu cos nadlatuje,
wyprzedza mnie i natychmiast gwaltownie, bardzo gwaltownie, hamuje. Bo
on teraz skreca.

Widac niektorzy traktuja wyprzedzanie jak takie obejszczywaie terenu, ja tu jestem najsilniejszy.

6 Data: Listopad 26 2008 09:26:16
Temat: Re: Baran za kierownicÄ…
Autor: go! 

Abece wrote:

- mandat za przekroczenie prÄ™dkoĹ›ci (ja jechałem 50 km/h wiÄ™c on wyrzedzająć mnie musiał cisnąć mocniej)

No nie wiem. Sam mowisz ze "nie przyspieszam, minimalnie zwiększam nawet
> odległoć do samochodu przede mnÄ…" czyli ze zwolniles. Wiec albo ty tez jechales do tej pory >50 albo tez zwolniles do ponizej 50. Wtedy on Cie mogl wyprzedzic bez lamania ograniczenia.
Sluchaj, ale moze "kombiak" wyprzedzil cie bo jak zwolniles to sie przestraszyl ze zaraz sie zatrzymasz na srodku calkowicie?

7 Data: Listopad 26 2008 10:34:17
Temat: Re: Baran za kierownicÄ…
Autor: shaman 

go! pisze:

Abece wrote:

- mandat za przekroczenie prÄ™dkoĹ›ci (ja jechałem 50 km/h wiÄ™c on wyrzedzająć mnie musiał cisnąć mocniej)

No nie wiem. Sam mowisz ze "nie przyspieszam, minimalnie zwiększam nawet
 > odległoć do samochodu przede mnÄ…" czyli ze zwolniles. Wiec albo ty tez jechales do tej pory >50 albo tez zwolniles do ponizej 50. Wtedy on Cie mogl wyprzedzic bez lamania ograniczenia.
Sluchaj, ale moze "kombiak" wyprzedzil cie bo jak zwolniles to sie przestraszyl ze zaraz sie zatrzymasz na srodku calkowicie?

przeczytaj jeszcze raz - tym razem włÄ…cz rozum.

PZDR
Shaman

8 Data: Listopad 26 2008 09:39:26
Temat: Re: Baran za kierownicÄ…
Autor: go! 

shaman wrote:

przeczytaj jeszcze raz - tym razem włÄ…cz rozum.


To moze wyjasnisz mi Panie Madralinski jak sie inaczej zwieksza odleglosc do poprzedzajacego samochodu jesli nie zwalniajac? No mozna jeszcze poczekac az ów przyspieszy - fakt. Ale zeby snuc az tak wysublimowane teorie to trzeba miec tak tegi rozum i wlaczony na maxa jak TY

9 Data: Listopad 26 2008 10:53:12
Temat: Re: Baran za kierownic±
Autor: Abece 

go! wrote:

przeczytaj jeszcze raz - tym razem włÄ…cz rozum.
To moze wyjasnisz mi Panie Madralinski jak sie inaczej zwieksza
odleglosc do poprzedzajacego samochodu jesli nie zwalniajac? No mozna
jeszcze poczekac az ów przyspieszy - fakt. Ale zeby snuc az tak
wysublimowane teorie to trzeba miec tak tegi rozum i wlaczony na maxa
jak TY

Np poprzez mniejsze przyspieszanie niż samochodu poprzedzajÄ…cego? MYĹšL!
To nie boli!

10 Data: Listopad 26 2008 11:06:20
Temat: Re: Baran za kierownicÄ…
Autor: go! 

Abece wrote:


Np poprzez mniejsze przyspieszanie niż samochodu poprzedzajÄ…cego? MYĹšL! To nie boli!

He he he... dobre... naprawde. Ty powaznie to napisales, czy masz taki kaprys i celowo, tylko na chwile idiote z siebie chcesz zrobic?

11 Data: Listopad 26 2008 11:58:22
Temat: Re: Baran za kierownicÄ…
Autor: shaman 

go! pisze:

shaman wrote:

przeczytaj jeszcze raz - tym razem włÄ…cz rozum.


To moze wyjasnisz mi Panie Madralinski jak sie inaczej zwieksza odleglosc do poprzedzajacego samochodu jesli nie zwalniajac? No mozna jeszcze poczekac az ów przyspieszy - fakt. Ale zeby snuc az tak wysublimowane teorie to trzeba miec tak tegi rozum i wlaczony na maxa jak TY

A co to w ogóle ma do rzeczy - dywagacje na temat prÄ™dkoĹ›ci to dla tego tematu sprawa drugorzÄ™dna. Wyprzedzanie przez ciÄ…głÄ… żeby zjechać za 5 sek. jest idiotyzmem niezależnie od prÄ™dkoĹ›ci - z której zrobiłeĹ› podstawowÄ… sprawÄ™ - dlatego uznałem, że nie zrozumiałeĹ› tego co czytasz.

PZDR
Shaman

12 Data: Listopad 26 2008 11:04:14
Temat: Re: Baran za kierownicÄ…
Autor: go! 

shaman wrote:

A co to w ogóle ma do rzeczy - dywagacje na temat prÄ™dkoĹ›ci to dla tego tematu sprawa drugorzÄ™dna. Wyprzedzanie przez ciÄ…głÄ… żeby zjechać za 5 sek. jest idiotyzmem niezależnie od prÄ™dkoĹ›ci - z której zrobiłeĹ› podstawowÄ… sprawÄ™ - dlatego uznałem, że nie zrozumiałeĹ› tego co czytasz.

Totez nie czepialem sie 2 z 3 przepisow jakie mial przekroczyc "kombiak"
A ten 3 poddalem w watpliwosc tez tylko teoretycznie i w zasadzie nieco z przekasem i zartobliwie. A ze nie dodalem ;)
Moj blad

13 Data: Listopad 26 2008 12:20:19
Temat: Re: Baran za kierownicÄ…
Autor: shaman 

go! pisze:

shaman wrote:

A co to w ogóle ma do rzeczy - dywagacje na temat prÄ™dkoĹ›ci to dla tego tematu sprawa drugorzÄ™dna. Wyprzedzanie przez ciÄ…głÄ… żeby zjechać za 5 sek. jest idiotyzmem niezależnie od prÄ™dkoĹ›ci - z której zrobiłeĹ› podstawowÄ… sprawÄ™ - dlatego uznałem, że nie zrozumiałeĹ› tego co czytasz.

Totez nie czepialem sie 2 z 3 przepisow jakie mial przekroczyc "kombiak"
A ten 3 poddalem w watpliwosc tez tylko teoretycznie i w zasadzie nieco z przekasem i zartobliwie. A ze nie dodalem ;)
Moj blad

haha.. nawet ten przekÄ…s wyczuwałem - ale ostatecznie uznałem, że masz czepialski dzieĹ„ :)

PZDR
Shaman

14 Data: Listopad 26 2008 11:28:08
Temat: Re: Baran za kierownic±
Autor: J.F. 

Użytkownik "Abece"  napisał w wiadomo¶ci

Jadę sobie dk. Spokojnie dotrzymuję tempa ciężarówce i kilku
osobówkom za
ni±, wszystko ładnie pięknie. Za mn± pojawia się jaki¶ stary
użyty [...]
Zbliżamy się do ¶wiateł - nie przyspieszam, minimalnie zwiększam
nawet
odległo¶ć do samochodu przede mn± - aby nie hamować w ostatniej
chwili,
tylko łagodniej. Nagle obok mnie pojawia się to zielone kombi,
wyprzedza
po ci±głej, skręca przede mn± i zajmuje mój pas, zmuszaj±c mnie
do
wcze¶niejszego hamowania.
[i tu my¶lę sobie - **** ci w dupę, chcesz to sobie jedĽ, ale za
200
metrów miałby¶ więcej miejsca do wyprzedzania a potem dwa pasy...

Ale za 200m to on wyprzedzi juz drugi samochodow. A potem na dwoch
pasach nie bedzie musial czekac na dwoch kapelusznikow, ktorzy moze
beda uwazac ze wolno im tylko 110 pojechac :-) A moze sie spoznia
ze zjechaniem na lewy pas i droge zajada ..

Ruszamy, jedziemy. Dojeżdżamy do skrzyżowania małego gdzie... pan
w
kombiaku wł±cza kierunkowskaz i skręca sobie gdzie¶ na bok.
Przypomnijmy,
że przez te 200m jechał *tuż*przede*mn±*!
Podsumowuj±c: wyprzedzał mnie po to, aby zyskać 5 czy 10 sekund?
Wymuszaj±c na mnie i jeszcze zmniejszaj±ć moje i swoje
bezpieczeństwo?

Przyzwyczajenie. Jak sie przez 200km wyprzedzalo gdzie sie tylko
da, to potem nie zawsze sobie czlowiek uzmyslawia ze juz nie warto
...

J.

15 Data: Listopad 26 2008 10:55:40
Temat: Re: Baran za kierownic±
Autor: Abece 

J.F. wrote:

[i tu my¶lê sobie - **** ci w dupê, chcesz to sobie jedŒ, ale za 200
metrów miaÂłby¶ wiĂŞcej miejsca do wyprzedzania a potem dwa pasy...
Ale za 200m to on wyprzedzi juz drugi samochodow. A potem na dwoch
pasach nie bedzie musial czekac na dwoch kapelusznikow, ktorzy moze beda
uwazac ze wolno im tylko 110 pojechac :-) A moze sie spoznia ze
zjechaniem na lewy pas i droge zajada ..

Niestety, nie zdÄ…żyłem spojrzeć co goć miał na głowie, ale
niewykluczone, że właĹ›nie kapelusik chłopa oderwanego od pługa...

Ruszamy, jedziemy. DojeÂżdÂżamy do skrzyÂżowania maÂłego gdzie... pan w
kombiaku w³±cza kierunkowskaz i skrêca sobie gdzie¶ na bok.
Przypomnijmy,
¿e przez te 200m jecha³ *tu¿*przede*mn±*! Podsumowuj±c: wyprzedza³ mnie
po to, aby zyskaæ 5 czy 10 sekund? Wymuszaj±c na mnie i jeszcze
zmniejszaj±æ moje i swoje bezpieczeñstwo?
Przyzwyczajenie. Jak sie przez 200km wyprzedzalo gdzie sie tylko da, to
potem nie zawsze sobie czlowiek uzmyslawia ze juz nie warto ..

Wstyd mówić, ale ten klient miał rejestracjÄ™ z mojej gminy czy tam
powiatu... :]

16 Data: Listopad 26 2008 13:07:56
Temat: Re: Baran za kierownic?
Autor: J.F. 

Użytkownik "Abece"  napisał w wiadomo¶ci

J.F. wrote:
Przyzwyczajenie. Jak sie przez 200km wyprzedzalo gdzie sie tylko
da, to
potem nie zawsze sobie czlowiek uzmyslawia ze juz nie warto ..

Wstyd mówić, ale ten klient miał rejestrację z mojej gminy czy
tam
powiatu... :]

No dobra, dzis tylko 3km do urzedu, ale na codzien robi po 200km,
to  z przyzwyczajenia wyprzedza zawsze i wszedzie :-)

J.

17 Data: Listopad 26 2008 12:51:17
Temat: Re: Baran za kierownic±
Autor: pluton 


tylko łagodniej. Nagle obok mnie pojawia się to zielone kombi, wyprzedza
po ci±głej, skręca przede mn± i zajmuje mój pas, zmuszaj±c mnie do
wcze¶niejszego hamowania.

Co sie tak podniecasz ? Takich baranow cala Warszawa jest pelna po brzegi.

pozdrawiam
pluton

18 Data: Listopad 26 2008 13:35:41
Temat: Re: Baran za kierownicÄ…
Autor: Grzegorz PrÄ™dki 

No po prostu urzekla mnie Twoja historia. Teraz co 3 post jest o tym jakich kto widzial oslow. Idzcie z tym na pregierz.

Baran za kierownic±



Grupy dyskusyjne