Bezgotowkowo czy Kasa ?
1 | Data: Wrzesien 29 2008 16:09:55 |
Temat: Bezgotowkowo czy Kasa ? | |
Autor: Tjw | Jakas Pani wjechala mi dzis w stojacy na parkingu samochod. Zostawila mi parteczke "Uszkodzilam Panu samochod - prosze o kontakt" i numer tel. 2 |
Data: Wrzesien 29 2008 16:23:42 | Temat: Re: Bezgotowkowo czy Kasa ? | Autor: Boombastic |
Jakas Pani wjechala mi dzis w stojacy na parkingu samochod. Zostawila mi parteczke "Uszkodzilam Panu samochod - prosze o kontakt" i numer tel. A jaki efekt chcesz uzyskać? 3 |
Data: Wrzesien 29 2008 16:41:07 | Temat: Re: Bezgotowkowo czy Kasa ? | Autor: Tjw |
A jaki efekt chcesz uzyskać? Samochód akurat jest już wystawiony na allegro we Wrocławiu, więc pechowo się stało, że sprzedaż się opóźni, ale w każdym razie efekt jaki chce osiągnąć nie jest na 10 następnych lat użytkowania. 4 |
Data: Wrzesien 29 2008 16:43:21 | Temat: Re: Bezgotowkowo czy Kasa ? | Autor: Daniel 'Rogaś' Rogiński | Tjw pisze: Samochód akurat jest już wystawiony na allegro we Wrocławiu, więc pechowo się stało, że sprzedaż się opóźni, ale w każdym razie efekt jaki chce osiągnąć nie jest na 10 następnych lat użytkowania. To można zrobić za ~400zł, a można wymienić zderzak, listwy, czujnik PT... itd. Przejedź się do 2-3 warsztatów, dokładnie udkomumentuj fotograficznie, żeby potem nie kłócić się przy sprzedaży, że ćwiartkę spawałeś i tyle... ja robiłbym bezgotówkowo, bo przedkładam spokój nad zarobek na stłuczce. -- Z pozdrowieniami Daniel Rogiński www.DENDI.pl 5 |
Data: Pa?dziernik 01 2008 16:41:56 | Temat: Re: Bezgotowkowo czy Kasa ? | Autor: Skiraz | > ale w każdym razie efekt jaki chce osiągnąć nie jest na 10 następnych lat użytkowania. Weź kasę bezgotówkowo, spuść trochę z ceny przy sprzedaży. Klient bedzie szczęsliwy że uczciwie samochód sprzedajesz bedzie widział że to pierdoła i sam sobie naprawi 6 |
Data: Wrzesien 29 2008 16:13:41 | Temat: Re: Bezgotowkowo czy Kasa ? | Autor: Robert Wicik | Użytkownik "Tjw" napisał w wiadomości http://lagoon.freebsd.lublin.pl/~twrotny/bum.jpg Po pierwsze weź od niej dane i nr polisy i zgłoś szkodę w PZU, a potem będziesz się zastanawiać co dalej. Ja bym robił bezgotówkowo. 7 |
Data: Wrzesien 29 2008 18:18:20 | Temat: Re: Bezgotowkowo czy Kasa ? | Autor: Pa_blo |
Jakas Pani wjechala mi dzis w stojacy na parkingu samochod. Zostawila mi Jak chcesz zarobic i sprzedac to wez na kosztorys, kup zderzak na allegro i polakieruj u garazowca za 200-400 zl. Jak chcesz zrobic prezent przyszlemu nabywcy to rob bezgotowkowo... Jak bedziesz robil na kosztorys to mozesz poszarpac sie z PZU o VAT ktorego od razu Ci nie wyplaca. Tak na oko na kosztorys dostaniesz jakies 3000 o ile nie wiecej, dopilnuj zeby wpisali wzmocnienie zderzaka. Mozesz wziac pieniadze i opuscic z ceny tyle co dostaniesz za kolizje - autko sprzedasz znacznie szybciej. Picasso 8 |
Data: Wrzesien 29 2008 18:21:03 | Temat: Re: Bezgotowkowo czy Kasa ? | Autor: Sebastian Ciesielski | Jakas Pani wjechala mi dzis w stojacy na parkingu samochod. Zostawila mi parteczke "Uszkodzilam Panu samochod - prosze o kontakt" i numer tel. to miałeś szczęście, mnie ktoś obrysował i sobie pojechał, w dodatku tak pechowo, że: - wyglądało paskudnie, - większość osób nie polecało robić, bo będzie jeszcze paskudniej widać, nowe auto wybrałem w wersji ze zderzakami nielakierowanymi :-) S. 9 |
Data: Wrzesien 29 2008 21:19:12 | Temat: Re: Bezgotowkowo czy Kasa ? | Autor: Damian / Tnc.pl |
Jakas Pani wjechala mi dzis w stojacy na parkingu samochod. Zostawila mi Nie wazne jak naprawisz swoje autko ale za postawe tej Pani musisz ja zaprosic na dobry obiad :) 10 |
Data: Wrzesien 29 2008 22:19:58 | Temat: Re: Bezgotowkowo czy Kasa ? | Autor: #1 Fan Motylińskiego Tomasza z Włocławka | za postawe tej Pani musisz ja zaprosic na dobry obiad :) chyba ona jego za to ze nie wzywal psow. 11 |
Data: Wrzesien 30 2008 00:35:27 | Temat: Re: Bezgotowkowo czy Kasa ? | Autor: Tjw |
za postawe tej Pani musisz ja zaprosic na dobry obiad :) Nie wzywalem, bo jak przyszedlem do samochodu to zastalem kartke i walniety samochod, a moglem zastac tylko walniety samochod :) 12 |
Data: Wrzesien 30 2008 01:16:29 | Temat: Re: Bezgotowkowo czy Kasa ? | Autor: staszek | Nie wzywalem, bo jak przyszedlem do samochodu to zastalem kartke i walniety samochod, a moglem zastac tylko walniety samochod :) ale majac kartke mogles tez wezwac. 13 |
Data: Wrzesien 30 2008 10:21:02 | Temat: Re: Bezgotowkowo czy Kasa ? | Autor: J.F. | Użytkownik "staszek" napisał w wiadomości Nie wzywalem, bo jak przyszedlem do samochodu to zastalem kartkeale majac kartke mogles tez wezwac. A wtedy mogloby sie okazac ze pani o niczym nie wie i w ogole nie ma samochodu i to jakis glupi kawal z ta kartka jest :-) J. 15 |
Data: Pa?dziernik 04 2008 02:13:25 | Temat: Re: Bezgotowkowo czy Kasa ? | Autor: J.F. | On Wed, 01 Oct 2008 14:19:05 +0200, Noel wrote: Użytkownik J.F. napisał: Jakie tam duze. Pomijajac oczywiscie wiele innych mozliwosci: -jakie auto ? pani nie ma zadnego. -obejrzec ? tak bez nakazu rewizji ? panowie zartuja :-) -obejrzec ? prosze badzo - Oxford Street 78b, Londyn, albo poczekac pol roku az maz wroci :-) -ja wjechalam ? ja bylam w pracy .. olaboga auto mam rozbite ... to na pewno on uszkodzil, prosze sprawdzic czy slady pasuja .. -a sladow na aucie sa 4, 1 pasuje, trzy nie ... 16 |
Data: Wrzesien 30 2008 08:39:13 | Temat: [lekkie ot] Re: Bezgotowkowo czy Kasa ? | Autor: g0smo | Użytkownik "Tjw" napisał w wiadomości Jakas Pani wjechala mi dzis w stojacy na parkingu samochod. Zostawila mi Ale masz stary szczęście. Ja znalazłem karteczkę "Wiem, kto uszkodził Panu samochód, tel. xxxxxx" została tam umieszczona zamiast poprzedniej karteczki "Uszkodziłem Panu samochód, tel. xxxxxx". Oczywiście przyczyna podmiany była następująca: 500zł, ale gdy przyszła do gościa policja okazało się, że 0zł a i poprzednia karteczka się znalazła. Teraz pacan mnie unika na każdym kroku. Aha, naprawa mnie wyniosła 400zł (błotnik 200zł lakierowanie 200zł), ubezpieczalnia zapłaciła 500zł. 17 |
Data: Wrzesien 30 2008 19:57:22 | Temat: Re: [lekkie ot] Re: Bezgotowkowo czy Kasa ? | Autor: staszek | Teraz pacan mnie unika na każdym kroku. to ty jestes pacan. nie wiesz dlaczego? mogl powiedziec policji ze nic nie wie i gowno bys dostal. podpierdalaczu. 18 |
Data: Wrzesien 30 2008 20:14:55 | Temat: Re: [lekkie ot] Re: Bezgotowkowo czy Kasa ? | Autor: Marek Giżyński | staszek pisze: Teraz pacan mnie unika na każdym kroku. Wiesz, ze jestes debilem prawda?... m. 19 |
Data: Pa?dziernik 01 2008 09:23:08 | Temat: Re: [lekkie ot] Re: Bezgotowkowo czy Kasa ? | Autor: g0smo | Użytkownik "staszek" napisał w wiadomości Teraz pacan mnie unika na każdym kroku.to ty jestes pacan. nie wiesz dlaczego? mogl powiedziec policji ze nic Zaraz, zaraz, to chyba on jest pacan bo tego nie zrobił (właściwie to żona go sypnęła, bo jego w domu nie było a ona o szystkim wiedziała). Druga sprawa wziąłbym z AC zamiast z OC. Jeszcze jedno, chciał wymusić 500zł, powinienem zapłacić wg ciabie ROTFL czy zgłosić wymuszenie na policję ;) Nie znasz dziecko sprawy to się nie odzywaj. Było tak: zadzwoniłem na numer z karteczki i powiedziałem, że dam 100zł za fatygę jeśli wystąpi w roli świadka a tamten nie przyzna się to uszkodzenia auta. Powiedział, że 500zł, a jak nie to nie da mi danych drugiej osoby. Tyle, że jak powiedział, że ma też telefon to się skroiłem, że robi ze mnie wała i tamta osoba musiała zostawić swoje namiary więc bardzo prawdopodobne, że się przyzna. A ty pewinie byś zapłacił, no dobra stargowałbyś się do 300zł ;), potem może by rozkręcił biznes, a tak to mu się głupot odechce. Proszę, nie kompromituj się więcej. Skoro tak bliski jest Ci lost podobnych do Ciebie sukinsynów to powiem Ci, że skończyło się na wizycie z policją w domu gościa, nie chciałem dalej ciągnąć sprawy skoro wszystko czego potrzebowałem dostałem. 20 |
Data: Pa?dziernik 01 2008 11:26:33 | Temat: Re: [lekkie ot] Re: Bezgotowkowo czy Kasa ? | Autor: #1 Fan Motylińskiego Tomasza z Włocławka | jestes po prostu glupi ze zglosiles na policje. nastepnym razem trafisz na takiego co powie ze nic nie wie i chuja wskorasz, rozumiesz juz ? 21 |
Data: Pa?dziernik 01 2008 12:11:49 | Temat: Re: [lekkie ot] Re: Bezgotowkowo czy Kasa ? | Autor: g0smo | Użytkownik "#1 Fan Motylińskiego Tomasza z Włocławka" jestes po prostu glupi ze zglosiles na policje. nastepnym razem trafisz 1. Co wg Ciebie powinienem był zrobić? 2. To ty niczego nie rozumiesz tym swoim ograniczonym móżdżkiem, bardziej prawdopodobne, że pijaczynie by się bardziej spodobało, a co mógłby zrobić aby zarabiać dalej to nie jesteś wstanie wyobrazić sobie swoją ograniczoną wyobraźnią. Poza tym wątpię, aby inni wzięli taki przykład, bo jest to lokalna pijaczyna, która raczej nie budzi szacunku wśród innych lokatorów. Zresztą o tym wydarzeniu było dość głośno u nas i każdy wie jak było i nie raz mi sąsiedzi mówili, że bardzo dobrze zrobiłem a także mieli nadzieję, że pociągnę sprawę dalej na policji, bo on nie tylko mi podpadł. Więc jedyne co sobie u nich zyskałem to szacunek, do tego wyszedłem +100zł do przodu a jedyne co straciłem to trochę nerwów. I nie kompromituj się dłużej bo sprawy nie znasz i też nie udowadniaj, że jesteś głupszy niż jesteś. A to, że stanie się coś pod blokiem z moim autem bez mojej obecności jest bardzo mało prawdopodobne, bo stawiam na parkingu strzeżonym. Życzę Ci abyś kiedyś znalazł się w podobnej sytuacji, choć widząc co promujesz to w takiej bywasz, tylko po innej stronie. 22 |
Data: Pa?dziernik 01 2008 12:21:25 | Temat: Re: [lekkie ot] Re: Bezgotowkowo czy Kasa ? | Autor: #1 Fan Motylińskiego Tomasza z Włocławka | ok to napisz co bys zrobil gdyby powiedzial ze nic nie wie. tylko juz przestan pierdolic nie na temat jak w poprzednim poscie. 31 |
Data: Pa?dziernik 01 2008 07:52:12 | Temat: Re: Bezgotowkowo czy Kasa ? | Autor: | moj garaz jest wiekszy i drozszy niz twoje M (jesli w ogole je masz) zakompleksiony chłopczyk, który z powodu braku kolegów i akceptacji czerpie wielką przyjemność z pieprzenia głupot w necie?? Bawi Cię wkręcanie ludzi?? Twój garaż jest większy niż jego M, bo Ty w garażu mieszkasz, więc się nie ciesz!! Nie karmcie tego TROLLA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Miałem Ciebie nie komentować, ale po tej Twojej twórczości w tym poście, nie mogłem się powstrzymać!! Nie ważne co odpowiesz, nie będę Ci już chłopczyku odpowiadał, szkoda czasu na TROLLA!!! Wisi mi to, że mnie zjebiesz!! Nie sprowokujesz mnie!!! Założę się, że to artykuł o Tobie: http://partnerstwo.onet.pl/1508681,3500,,na_pomoc,artykul.html i stąd ta Twoja frustracja na tym forum. Atakujesz ludzi bez powodu, podpuszczając ich lecząc swoje kompleksy... Żałosne :/ 32 |
Data: Pa?dziernik 01 2008 18:34:44 | Temat: Re: Bezgotowkowo czy Kasa ? | Autor: #1 Fan Motylińskiego Tomasza z Włocławka | na tym forum. po 1 to nie jest forum lamuchu a po 2 wypierdalaj 33 |
Data: Pa?dziernik 01 2008 11:28:54 | Temat: Re: [lekkie ot] Re: Bezgotowkowo czy Kasa ? | Autor: Wille |
Użytkownik "Tjw" napisał w wiadomości No to już jest skurwysyństwo. dobrze zrobiłeś. Mi się osobiście bardzo podoba program zero toleracji. Jak się na tamkie podstawowe rzeczy nie reaguje to i na większe później jest przyzwolenie. Trzeba niszczyć chamstwo!!! Pozdrawiam, Wojtek Ps. A co do obiadu to dwa razy w żyiu zarysowałem komuś samochód i dwa razy zostawiłem wizytówkę, że proszę o kontakt. W obu przypadkach poszkodowany patrzył na mnie jak na kosmitę!!! Widać wiara w społeczeństwo jest żuo niższa... |