Mama miala kolizje (ze swojej winy)
no i jesli ktos ma sprawdzony zaklad blacharsko lakierniczy w okolicach Tarnowskich Gor - to prosze o podzielenie sie wiedza (rowniez o tych, ktorych nie warto odwiedzac :)

Pacjent to VW Polo
Uszkodzone na pierwsze oko: maska - lekko wybrzuszona - ale nie zgieta, pelniety zderzak przedni, lewy blotnik no i pas przedni.
Chodzi mi tez o taki zaklad, co uczciwie oceni, czy np. zderzaka nie da sie naprawic (na blotnik raczej nie licze - ale nie znam sie) a nie od razu wsadzal nowe zamienniki (lub inne czesci niewiadomego pochodzenia).

Samochod jezdzi - wiec dojade do zakladu w razie czego.


A teraz pytanie nr 2.
Jesli bylem wspolwlascicielem tego auta (wpis w dowod) (ale jezdzila nim tylko mama) - to czy z tej okolicznosci trace tez znizki ja - przy najblizszym ubezpieczeniu?
Mama ubezpiecza sie w PZU - ja w innym towarzystwie.



--
pozdr
Adam (AL)
TG

AL pisze:

Mama miala kolizje (ze swojej winy)
no i jesli ktos ma sprawdzony zaklad blacharsko lakierniczy w okolicach Tarnowskich Gor - to prosze o podzielenie sie wiedza (rowniez o tych, ktorych nie warto odwiedzac :)

ale faktycznie czlowiek od razu powiedzial ze nie bedzie klepac bo szpachla odpadnie (to byly drzwi) i zeby zalozyc nowe (uzywane oczywiscie)

staszek pisze:

ale faktycznie czlowiek od razu powiedzial ze nie bedzie klepac bo szpachla odpadnie (to byly drzwi) i zeby zalozyc nowe (uzywane oczywiscie)

znaczy ze sie nie zna na robocie albo mu sie nie chce

Witam

Znam dobrego blacharza i lakiernika w Radzionkowie (Rojca), zakład może
wygląda niepozornie, ale facet zna się na robocie i jest niedrogi.
Zakład mieści się na terenie byłego zakładu wychowawczego dla młodzieży:
Sikorskiego 7a, 41-922 Radzionków, 032289 82 00, 0601 42 84 56
Pozdrawiam
Andrzej