Grupy dyskusyjne   »   Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)

Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)



1 Data: Maj 16 2008 09:32:11
Temat: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: arek 

Kto mnie uswiadomi, dlaczego jest tak, ze praktycznie kazdy warsztat, w jakim bylem - czy duzy, elegancki i z wieloma oddzialami, czy maly u pana Henia - nie wyraza zgody na wydanie jakiegokolwiek pokwitowania, ze zostawilem samochod do naprawdy.

Reakcje sa rozne. Od zdziwienia, przez delikatna, ale powtarzana w kolko odmowe, bo reakcje skrajne i agresywne.
O co do cholery chodzi?! Ja chce tylko, zeby ktos poswiadczyl, ze zostawiam mu moja, warta kilkadziesiat tysiecy wlasnosc. A nie ze potem przyjde i bedzie "Jaki samochod? Pojebalo cie? Spierdalaj stad!".

Czlowiek nawet jak zostawia glupi telefon komorkowy za 200 zl do naprawy, to dostaje pokwitowanie.
Co tu jest grane?



2 Data: Maj 16 2008 09:45:41
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Sebastian Ciesielski 

Kto mnie uswiadomi, dlaczego jest tak, ze praktycznie kazdy warsztat, w
jakim bylem - czy duzy, elegancki i z wieloma oddzialami, czy maly u pana
Henia - nie wyraza zgody na wydanie jakiegokolwiek pokwitowania, ze
zostawilem samochod do naprawdy.


w aso też nie dostałeś?

S.

3 Data: Maj 16 2008 09:53:36
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: arek 

w aso też nie dostałeś?

W ASO akurat zawsze robili przy mnie, wiec nie wiem, jak by zareagowali. Pewnie by dali. Ale cala reszta ...

4 Data: Maj 16 2008 07:52:17
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Rafal 


Czlowiek nawet jak zostawia glupi telefon komorkowy za 200 zl do naprawy, to
dostaje pokwitowanie.
Co tu jest grane?

Chyba się włóczysz o jakichś szemranych warsztatach, albo u jakichś "heńków"
dorabiających w garażu za stodołą ..
Ja tam zawsze dostawałem papier (a ASO to oczywiste, ale ze 2 razy zdarzało się
poza ASO i też był papier) - ale z drugiej strony nigdy nie jeżdze "tam gdzie
taniej" tylko tam gdzie wszystko jest legalne, dostane fakture itp..


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

5 Data: Maj 16 2008 10:31:01
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Jacek 

arek said the following on 08-05-16 09:32:

Kto mnie uswiadomi, dlaczego jest tak, ze praktycznie kazdy warsztat, w jakim bylem - czy duzy, elegancki i z wieloma oddzialami, czy maly u pana Henia - nie wyraza zgody na wydanie jakiegokolwiek pokwitowania, ze zostawilem samochod do naprawdy.

Reakcje sa rozne. Od zdziwienia, przez delikatna, ale powtarzana w kolko odmowe, bo reakcje skrajne i agresywne.
O co do cholery chodzi?! Ja chce tylko, zeby ktos poswiadczyl, ze zostawiam mu moja, warta kilkadziesiat tysiecy wlasnosc. A nie ze potem przyjde i bedzie "Jaki samochod? Pojebalo cie? Spierdalaj stad!".

Czlowiek nawet jak zostawia glupi telefon komorkowy za 200 zl do naprawy, to dostaje pokwitowanie.
Co tu jest grane?
Od początku serwisuję auto w jednym z warsztatów z sieci q-service i pokwitowanie zostawienia auta dają zawsze. Raz byłem w innym warsztacie - byłe ASO Hyundaia bo było po drodze - pani na moje zapytanie a gdzie potwierdzenie że auto u nich stoi powiedziała żebym jej nie uczył jak ma warsztat prowadzić - odwróciłem się na piecie i tyle mnie tam widzieli.

--
Jacek

6 Data: Maj 16 2008 11:11:22
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "arek"  napisał w wiadomości

Kto mnie uswiadomi, dlaczego jest tak, ze praktycznie kazdy warsztat, w jakim bylem - czy duzy, elegancki i z wieloma oddzialami, czy maly u pana Henia - nie wyraza zgody na wydanie jakiegokolwiek pokwitowania, ze zostawilem samochod do naprawdy.

To jest dobry tester - porządne warsztaty wydają papierki.
Omijaj te które robią inaczej i problem z głowy.

7 Data: Maj 16 2008 11:28:39
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Bongiorno 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości


Użytkownik "arek"  napisał w wiadomości

> Kto mnie uswiadomi, dlaczego jest tak, ze praktycznie kazdy warsztat, w
> jakim bylem - czy duzy, elegancki i z wieloma oddzialami, czy maly u
pana
> Henia - nie wyraza zgody na wydanie jakiegokolwiek pokwitowania, ze
> zostawilem samochod do naprawdy.

To jest dobry tester - porządne warsztaty wydają papierki.
Omijaj te które robią inaczej i problem z głowy.

No chyba nie jest tak do końca - ja naprawiam tylko w jednym warsztacie i
zostawiam auto beż żadnych papierków(od początku)
A teraz pytanie z innej beczki, czy znacie przypadki że jakiś mechanik nie
chciał oddać spowrotem auta bo .. nie ma pan papierku ??

8 Data: Maj 16 2008 11:42:24
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Bongiorno"  napisał w wiadomości news:

To jest dobry tester - porządne warsztaty wydają papierki.
Omijaj te które robią inaczej i problem z głowy.

No chyba nie jest tak do końca - ja naprawiam tylko w jednym warsztacie i
zostawiam auto beż żadnych papierków(od początku)

No i co z tego że naprawiasz?
Kasują w umówionej cenie, faktury wystawiają, co w razie gdy nie naprawią tego co trzeba?
Brak papierków to potencjalny kłopot w razie jakiegoś problemu, gdy naprawią akurat dobrze, to ok, ale co jak będzie inaczej?

Już słyszę potencjalne teksty mechaniorów:
-jak chcesz pan fakturę dopłać pan VAT (bo tak standardowo to w szarej strefie działamy)
-my nie to mieliśmy naprawiać
-co z tego że nic nie zrobiliśmy skoro się narobiliśmy, więc kasy chcemy...

9 Data: Maj 16 2008 12:00:11
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Bongiorno 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Bongiorno"  napisał w wiadomości news:

>> To jest dobry tester - porządne warsztaty wydają papierki.
>> Omijaj te które robią inaczej i problem z głowy.
>
> No chyba nie jest tak do końca - ja naprawiam tylko w jednym warsztacie
i
> zostawiam auto beż żadnych papierków(od początku)

No i co z tego że naprawiasz?
Ano to z tego że zadnych papierków nie potrzebuje. A co do tego czy naprawią
czy nie i za ile to mają mój numer tel. i dzwonią gdyby cena była wyższa niz
ta na którą się umówiliśmy, albo znajdą po drodze coś co jeszcze trzeba
naprawić no i znają już moje auto. Raz się zdarzyło że 'coś mi głosno
chodziło' - zadzwoniłem, podjechałem, zrobili od ręki za darmo, bez kwitów.
Co mi po papierku z ASO skoro(jak pisał ktoś parę wątków wcześniej) skasują
mnie 3500 gdzie u mechanika bez papierka zrobie za 350. Jest różnica ?
Nadal nie odpowiedziałeś na moje pytanie:'A teraz pytanie z innej beczki,
czy znacie przypadki że jakiś mechanik nie
chciał oddać spowrotem auta bo .. nie ma pan papierku ??'

10 Data: Maj 16 2008 12:13:41
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Bongiorno"  napisał w wiadomości news:

>> To jest dobry tester - porządne warsztaty wydają papierki.
>> Omijaj te które robią inaczej i problem z głowy.
>
> No chyba nie jest tak do końca - ja naprawiam tylko w jednym warsztacie
i
> zostawiam auto beż żadnych papierków(od początku)

No i co z tego że naprawiasz?
Ano to z tego że zadnych papierków nie potrzebuje. A co do tego czy naprawią
czy nie i za ile to mają mój numer tel. i dzwonią gdyby cena była wyższa niz
ta na którą się umówiliśmy, albo znajdą po drodze coś co jeszcze trzeba
naprawić no i znają już moje auto.

No i dopóki jest ok - to jest ok.
A co będzie jak coś nie będzie ok?
Zresztą - bardziej mi chodziło o warsztat którego nie znasz, taki w którym bywasz na stałe i wiesz że jest sprawdzony, to jednak deczko inna sprawa.

Nadal nie odpowiedziałeś na moje pytanie:'A teraz pytanie z innej beczki,
czy znacie przypadki że jakiś mechanik nie
chciał oddać spowrotem auta bo .. nie ma pan papierku ??'

Chyba niewiele zrozumiałeś z posta na który odpowiadałeś - tam miałeś przypadki w których papierek się przydaje w sytuacjach innych niż niezwrócenie samochodu.

11 Data: Maj 16 2008 12:44:59
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Hektor 


Użytkownik "Bongiorno"  napisał

Co mi po papierku z ASO skoro(jak pisał ktoś parę wątków wcześniej) skasują
mnie 3500 gdzie u mechanika bez papierka zrobie za 350. Jest różnica ?

Mozewsz podac konkretny przyklad na taka dysproporcje cen, czy to takie luzne konfabulacje ?

Zbigniew Kordan

12 Data: Maj 16 2008 13:22:12
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Bongiorno 


Użytkownik "Hektor"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Bongiorno"  napisał

> Co mi po papierku z ASO skoro(jak pisał ktoś parę wątków wcześniej)
> skasują
> mnie 3500 gdzie u mechanika bez papierka zrobie za 350. Jest różnica ?

Mozewsz podac konkretny przyklad na taka dysproporcje cen, czy to takie
luzne konfabulacje ?

Nie wiem z autopsji, ale jest wątek założony przez użytkownika 'rafał',
cytuje:
"Mam do pomalowania całe drzwi (metallic) z powodu brzydkiej rysy.
W ASO mówią, że to będzie kosztować 2,5 tys, a u lakierniku który ma
autoryzacje tej marki ... 350 zł. Skąd taka różnica?
Oczywiście będę robił z AC."

13 Data: Maj 16 2008 15:29:49
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 16 May 2008 12:44:59 +0200, w
"Hektor"  napisał(-a):

> Co mi po papierku z ASO skoro(jak pisał ktoś parę wątków wcześniej)
> skasują
> mnie 3500 gdzie u mechanika bez papierka zrobie za 350. Jest różnica ?

Mozewsz podac konkretny przyklad na taka dysproporcje cen, czy to takie
luzne konfabulacje ?

Na forum Alfaclubu jest właśnie przykład, gdzie Polcar (ASO AR) za naprawę
skrzyni Selespeeda zaśpiewało 15k w AR '2000 :>.

14 Data: Maj 16 2008 15:46:56
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Cavallino 


Użytkownik  napisał w wiadomości news:

Na forum Alfaclubu jest właśnie przykład, gdzie Polcar (ASO AR) za naprawę
skrzyni Selespeeda zaśpiewało 15k w AR '2000 :>.

No nie wierzę, Ty na takie fora wchodzisz??????
TY???? ;-)

A wracając do meritum - ile zaśpiewało sobie nie-ASO?
Bo te 15 000 to bliżej wymiany niż naprawy.

15 Data: Maj 16 2008 16:00:43
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 16 May 2008 15:46:56 +0200, w
"Cavallino"  napisał(-a):

Użytkownik  napisał w wiadomości news:

>Na forum Alfaclubu jest właśnie przykład, gdzie Polcar (ASO AR) za naprawę
>skrzyni Selespeeda zaśpiewało 15k w AR '2000 :>.

No nie wierzę, Ty na takie fora wchodzisz??????
TY???? ;-)

Starość nie radość ;p.

A wracając do meritum - ile zaśpiewało sobie nie-ASO?

Tego nie wiem (i nie wiem czy się dowiem).
Ale szacuję, że skrzynia z Allegro 800-1500zł, wymiana maks. drugie tyle... Od
5 do 10x mniej.

Bo te 15 000 to bliżej wymiany niż naprawy.

I pewnie nie sama skrzynia.

16 Data: Maj 16 2008 16:14:45
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Cavallino 


Użytkownik  napisał w wiadomości news:

>Na forum Alfaclubu jest właśnie przykład, gdzie Polcar (ASO AR) za >naprawę
>skrzyni Selespeeda zaśpiewało 15k w AR '2000 :>.

No nie wierzę, Ty na takie fora wchodzisz??????
TY???? ;-)

Starość nie radość ;p.

Mam rozumieć że nam OBU się poglądy o 180 stopni odwróciły?

A wracając do meritum - ile zaśpiewało sobie nie-ASO?

Tego nie wiem (i nie wiem czy się dowiem).
Ale szacuję, że skrzynia z Allegro 800-1500zł, wymiana maks. drugie tyle... Od
5 do 10x mniej.

Weź sobie tak nawet nie żartuj i nie stawiaj w jednym rzędzie nowej skrzyni ze starą na allegro w celu porównania kosztów.
Podaj koszt naprawy tej skrzyni, a nie wymiany na inną starą.

17 Data: Maj 16 2008 16:18:25
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 16 May 2008 16:14:45 +0200, w
"Cavallino"  napisał(-a):

>Starość nie radość ;p.

Mam rozumieć że nam OBU się poglądy o 180 stopni odwróciły?

Nie, ja dalej swoje twierdzę ;)).

> A wracając do meritum - ile zaśpiewało sobie nie-ASO?

>Tego nie wiem (i nie wiem czy się dowiem).
>Ale szacuję, że skrzynia z Allegro 800-1500zł, wymiana maks. drugie tyle...
>Od
>5 do 10x mniej.

Weź sobie tak nawet nie żartuj i nie stawiaj w jednym rzędzie nowej skrzyni
ze starą na allegro w celu porównania kosztów.
Podaj koszt naprawy tej skrzyni, a nie wymiany na inną starą.

Ja mogę podać jedynie przykłady, że taka naprawa w nieASO (ale w serwisie, i to
nawet autoryzowanym) kosztuje średnio 2k.
I mogę nawet zapewnić, że 5 kolejno wymienianych skrzyń z Allegro pochodzi
dłużej niż 1 nowa. A taniej będzie wciąż.

18 Data: Maj 16 2008 16:30:26
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Cavallino 


Użytkownik  napisał w wiadomości news:

Mam rozumieć że nam OBU się poglądy o 180 stopni odwróciły?

Nie, ja dalej swoje twierdzę ;)).

To co tam robisz?

Ja mogę podać jedynie przykłady, że taka naprawa w nieASO (ale w serwisie, i to
nawet autoryzowanym) kosztuje średnio 2k.

Selespeeda?

19 Data: Maj 16 2008 16:39:01
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 16 May 2008 16:30:26 +0200, w
"Cavallino"  napisał(-a):

> Mam rozumieć że nam OBU się poglądy o 180 stopni odwróciły?

>Nie, ja dalej swoje twierdzę ;)).

To co tam robisz?

Czytam sobie.

>Ja mogę podać jedynie przykłady, że taka naprawa w nieASO (ale w serwisie,
>i to
>nawet autoryzowanym) kosztuje średnio 2k.

Selespeeda?

Tak. Tylko, że to cena na "jakąś tam awarię". Może być 500zl, spokojnie może
być też ponad 2k. Ale cena powyżej wartości kilkuletniego auta, to już przesada
i pewnie pójście na maks. łatwiznę (albo "spławmy klienta, nie umiemy naprawiać
tego").

20 Data: Maj 16 2008 16:48:46
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Cavallino 


Użytkownik  napisał w wiadomości Fri, 16 May 2008 16:30:26 +0200, w "Cavallino"  napisał(-a):

> Mam rozumieć że nam OBU się poglądy o 180 stopni odwróciły?

>Nie, ja dalej swoje twierdzę ;)).

To co tam robisz?

Czytam sobie.

Ale po co?

>Ja mogę podać jedynie przykłady, że taka naprawa w nieASO (ale w >serwisie,
>i to
>nawet autoryzowanym) kosztuje średnio 2k.

Selespeeda?

Tak. Tylko, że to cena na "jakąś tam awarię". Może być 500zl, spokojnie może
być też ponad 2k.

A jak wymienisz większość bebechów to ile będzie?
Bo nie wiemy co tam padło.

Ale cena powyżej wartości kilkuletniego auta, to już przesada
i pewnie pójście na maks. łatwiznę (albo "spławmy klienta, nie umiemy naprawiać
tego").

Pewnie tak - to będzie opcja "wymienimy w całości".

21 Data: Maj 16 2008 18:39:30
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 16 May 2008 16:48:46 +0200, w
"Cavallino"  napisał(-a):

> > Mam rozumieć że nam OBU się poglądy o 180 stopni odwróciły?
>
> >Nie, ja dalej swoje twierdzę ;)).
>
> To co tam robisz?

>Czytam sobie.

Ale po co?

Bo kupiłem sobie to cudo ;p.

>Tak. Tylko, że to cena na "jakąś tam awarię". Może być 500zl, spokojnie
>może
>być też ponad 2k.

A jak wymienisz większość bebechów to ile będzie?
Bo nie wiemy co tam padło.
[...]
Pewnie tak - to będzie opcja "wymienimy w całości".

No właśnie. Łatwo, miło i przyjemnie (dla warsztatu).
W nie-ASO raczej tak by nie było.

22 Data: Maj 16 2008 19:16:28
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Cavallino 


Użytkownik  napisał w wiadomości news:

Bo kupiłem sobie to cudo ;p.

Nie no, teraz to już sobie ze mnie jajca robisz.
Ty kupiłeś Alfę?
I niby zdania nie zmieniłeś?
To po co kupowałeś?

A jak wymienisz większość bebechów to ile będzie?
Bo nie wiemy co tam padło.
[...]
Pewnie tak - to będzie opcja "wymienimy w całości".

No właśnie. Łatwo, miło i przyjemnie (dla warsztatu).
W nie-ASO raczej tak by nie było.

Pewnie nie, o ile w ogóle potrafiliby ją doprowadzić do stanu używalności.
Wiadomo, że w ASO opcja |"wymienić na starą ze szrotu" nie wchodzi w rachubę z natury rzeczy.

23 Data: Maj 16 2008 19:46:40
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 16 May 2008 19:16:28 +0200, w
"Cavallino"  napisał(-a):

Użytkownik  napisał w wiadomości news:

>Bo kupiłem sobie to cudo ;p.

Nie no, teraz to już sobie ze mnie jajca robisz.
Ty kupiłeś Alfę?
I niby zdania nie zmieniłeś?
To po co kupowałeś?

Przez przypadek trafiła się okazja, na dodatek z sekwencyjnymi skrzynią i
gazem.

Pewnie nie, o ile w ogóle potrafiliby ją doprowadzić do stanu używalności.
Wiadomo, że w ASO opcja |"wymienić na starą ze szrotu" nie wchodzi w rachubę
z natury rzeczy.

Otóż chętnie wymienią (na to co przywieziesz). Z tym, że oczywiście bez
gwarancji.

24 Data: Maj 16 2008 19:56:16
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Cavallino 


Użytkownik  napisał w wiadomości news:


Przez przypadek trafiła się okazja, na dodatek z sekwencyjnymi skrzynią i
gazem.

No ale Alfa?
Świat się kończy.
Jeszcze może kiedyś sobie szmelcwagena kupię. ;-)

Otóż chętnie wymienią (na to co przywieziesz). Z tym, że oczywiście bez
gwarancji.

Nie dziwota.
A ile kosztuje wymiana?

25 Data: Maj 17 2008 18:56:32
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 16 May 2008 19:56:16 +0200, w
"Cavallino"  napisał(-a):

Użytkownik  napisał w wiadomości news:

>Przez przypadek trafiła się okazja, na dodatek z sekwencyjnymi skrzynią i
>gazem.

No ale Alfa?
Świat się kończy.

Nic nie poradzę :).

Jeszcze może kiedyś sobie szmelcwagena kupię. ;-)

Skodę ;)

>Otóż chętnie wymienią (na to co przywieziesz). Z tym, że oczywiście bez
>gwarancji.

Nie dziwota.
A ile kosztuje wymiana?

Sama robocizna? Demontaż+montaż AFAIR 800zł (z tym, że to może być cena netto).
Z gwarancją (że skrzynia nie odpadnie od auta).

26 Data: Maj 16 2008 13:31:02
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: J.F. 

On Fri, 16 May 2008 11:42:24 +0200,  Cavallino wrote:

Już słyszę potencjalne teksty mechaniorów:
-jak chcesz pan fakturę dopłać pan VAT (bo tak standardowo to w szarej
strefie działamy)

Coz chcesz - placi klient nalezne podatki lub nie :-)

-my nie to mieliśmy naprawiać
-co z tego że nic nie zrobiliśmy skoro się narobiliśmy, więc kasy chcemy...

Plus VAT :-)

Ale ja juz ci pisalem - takie czasy ze tak to wyglada i bedzie
wygladalo. Diagnoza jest trudna i dlugotrwala.

No chyba ze klienci zaczna respektowac swoje prawa,
wtedy u mechanika uslyszysz "ja nie diagnozuje, jak tylko wymieniam,
dwa razy taniej niz w ASO", w ASO uslyszysz "diagnoza 2000zl, naprawa
w ciemno - miedzy 500 a 20tys".

I sie skonczy nabywanie uzywanych samochodow ..

J.

27 Data: Maj 16 2008 13:42:15
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Fri, 16 May 2008 11:42:24 +0200,  Cavallino wrote:
Już słyszę potencjalne teksty mechaniorów:
-jak chcesz pan fakturę dopłać pan VAT (bo tak standardowo to w szarej
strefie działamy)

Coz chcesz - placi klient nalezne podatki lub nie :-)

To znaczy że standardowo warsztat NIE PŁACI podatków.



-my nie to mieliśmy naprawiać
-co z tego że nic nie zrobiliśmy skoro się narobiliśmy, więc kasy chcemy...

Plus VAT :-)

Oczywiście.

28 Data: Maj 16 2008 14:07:16
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Maverick 

Cavallino pisze:


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
On Fri, 16 May 2008 11:42:24 +0200,  Cavallino wrote:
Już słyszę potencjalne teksty mechaniorów:
-jak chcesz pan fakturę dopłać pan VAT (bo tak standardowo to w szarej
strefie działamy)

Coz chcesz - placi klient nalezne podatki lub nie :-)

To znaczy że standardowo warsztat NIE PŁACI podatków.

Placi - np ryczalt, albo jakies male podatki, bo ma malo klientow (w stylu ze wystawia faktury tylko co setnemu klientowi ;))

Wiec jak koniecznie chcesz fakture to powie 1000, jak bez faktury to zaplacisz 800

--
Regards,
Maverick
PMS+ PJ S+ p M- W- P+:++ X+ L+ B++ M(+) Z++ T- W CB
Nissan Bluebird - niepelnoletni

29 Data: Maj 16 2008 14:29:27
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Maverick"  napisał w wiadomości

Cavallino pisze:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
On Fri, 16 May 2008 11:42:24 +0200,  Cavallino wrote:
Już słyszę potencjalne teksty mechaniorów:
-jak chcesz pan fakturę dopłać pan VAT (bo tak standardowo to w szarej
strefie działamy)

Coz chcesz - placi klient nalezne podatki lub nie :-)

To znaczy że standardowo warsztat NIE PŁACI podatków.

Placi - np ryczalt,

Nie ma VAT ryczałtowego.
Więc jeśli chce dopłaty VAT to znaczy że kantuje.

albo jakies male podatki, bo ma malo klientow (w stylu ze wystawia faktury tylko co setnemu klientowi ;))

Czyli nie płaci choć powinien.


Wiec jak koniecznie chcesz fakture to powie 1000, jak bez faktury to zaplacisz 800

Tak jak mówiłem - szara strefa.
A zgadzając się na to bierzesz udział w przestępstwie.

30 Data: Maj 16 2008 15:00:39
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: J.F. 

On Fri, 16 May 2008 14:29:27 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "Maverick"  napisał w wiadomości
Coz chcesz - placi klient nalezne podatki lub nie :-)
To znaczy że standardowo warsztat NIE PŁACI podatków.

Placi - np ryczalt,

Nie ma VAT ryczałtowego.
Więc jeśli chce dopłaty VAT to znaczy że kantuje.

Wiec jak koniecznie chcesz fakture to powie 1000, jak bez faktury to
zaplacisz 800
Tak jak mówiłem - szara strefa.
A zgadzając się na to bierzesz udział w przestępstwie.

Tak jest, bierzesz.

Ty oczywiscie jestes taki swiety ze jak masz zaplacic 1000zl z
rachunkiem lub 800 bez to bierzesz z rachunkiem, jak w sobote jedziesz
z rodzina na zakupy to potem sumiennie naliczasz i odliczasz stosowne
podatki samochodowe [nie wiem jak auto rozliczasz w firmie],
a jak na znaku stoi 40, to tyle jedziesz a nie o "1" wiecej :-)

J.

31 Data: Maj 16 2008 15:04:00
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Ty oczywiscie jestes taki swiety ze jak masz zaplacic 1000zl z
rachunkiem lub 800 bez to bierzesz z rachunkiem, jak w sobote jedziesz
z rodzina na zakupy to potem sumiennie naliczasz i odliczasz stosowne
podatki samochodowe [nie wiem jak auto rozliczasz w firmie],
a jak na znaku stoi 40, to tyle jedziesz a nie o "1" wiecej :-)

Przynajmniej obrót naliczam zgodnie z przepisami.

32 Data: Maj 16 2008 16:49:27
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: J.F. 

On Fri, 16 May 2008 15:04:00 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:
Ty oczywiscie jestes taki swiety ze jak masz zaplacic 1000zl z
rachunkiem lub 800 bez to bierzesz z rachunkiem, jak w sobote jedziesz
z rodzina na zakupy to potem sumiennie naliczasz i odliczasz stosowne
podatki samochodowe [nie wiem jak auto rozliczasz w firmie],
a jak na znaku stoi 40, to tyle jedziesz a nie o "1" wiecej :-)

Przynajmniej obrót naliczam zgodnie z przepisami.

Na pewno skrupulatnie podliczyles wszystko przekazane do uzytku
prywatnego ?
Dziecku do szkoly kupiles dlugopis z prywatnej kieszeni ? :-)

J.

33 Data: Maj 16 2008 17:03:14
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Na pewno skrupulatnie podliczyles wszystko przekazane do uzytku
prywatnego ?

To już byłaby korekta kosztów a nie obrotu. ;-)

34 Data: Maj 16 2008 19:03:36
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: J.F. 

On Fri, 16 May 2008 17:03:14 +0200,  Cavallino wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:
Na pewno skrupulatnie podliczyles wszystko przekazane do uzytku
prywatnego ?

To już byłaby korekta kosztów a nie obrotu. ;-)

Oczywiscie obrotu - za ten dlugopis nalezalo wystawic sobie samemu
fakture, a moze i paragon na kasie fiskalnej.

Oczywiscie w srednich cenach sprzedazy, i naliczyc stosowny VAT i PIT.

J.

35 Data: Maj 16 2008 19:17:33
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

To już byłaby korekta kosztów a nie obrotu. ;-)

Oczywiscie obrotu - za ten dlugopis nalezalo wystawic sobie samemu
fakture, a moze i paragon na kasie fiskalnej.

Na udokumentowanie jakiej niby operacji?

P.S.
W pewnym sensie masz rację, choć o tym nie wiesz, a ja Ci nie powiem dlaczego.

36 Data: Maj 16 2008 23:33:41
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 16 May 2008, J.F. wrote:

On Fri, 16 May 2008 17:03:14 +0200,  Cavallino wrote:
To już byłaby korekta kosztów a nie obrotu. ;-)

Oczywiscie obrotu - za ten dlugopis nalezalo wystawic sobie samemu
fakture,

....skoro Cavallino miał powody żeby nie wnikać, to i ja nie będę
w szczegóły wchodził ;), ale z grubsza tak.
  Z zastrzeżeniem, aby obrotu nie mylić z przychodem a korekty kosztów
z odliczeniem VAT :O

a moze i paragon na kasie fiskalnej.

  Morze. Głębokie jest :) (nie ma mowy o konieczności paragonu, ba,
serwis niejednego producenta programów dłuższą chwilę by kombinował
co zrobić z danymi wygenerowanymi przez tak oryginalnego użytkowanika
kasy).

Oczywiscie w srednich cenach sprzedazy, i naliczyc stosowny VAT i PIT.

  JF, przepisy znacie sprzed wejścia do UE i przywalenia w polskich
podatników nową ustawą o VAT!
  Poważnie - ten sam przepis, który daje w kość w razie przejęcia do
użytku osobistego (np. przy zamykaniu DG) majątku ujętego w DG,
od 2004 NIE nakazuje doliczać marży przy "czynnościach zrównanych
ze sprzedażą" (ale tą sprzedażą nie będących, takich jak darowizna
lub przekazanie na cele osobiste).
  Nie załamiesz go tym, że ma wysokie marże i sam sobie ma płacić ;)

pzdr, Gotfryd

37 Data: Maj 16 2008 23:47:10
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości

On Fri, 16 May 2008, J.F. wrote:

On Fri, 16 May 2008 17:03:14 +0200,  Cavallino wrote:
To już byłaby korekta kosztów a nie obrotu. ;-)

Oczywiscie obrotu - za ten dlugopis nalezalo wystawic sobie samemu
fakture,

...skoro Cavallino miał powody żeby nie wnikać, to i ja nie będę
w szczegóły wchodził ;),

No i słusznie, bo przy tych szczegółach faktycznie faktura i paragon fiskalny by się należał.
Ale przyjmijmy że to dgof.

ale z grubsza tak.

Znaczy co, sam ze sobą mam umowę sprzedaży zawierać?
A nie po prostu z kosztów wywalić?

38 Data: Maj 17 2008 16:31:06
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: J.F. 

On Fri, 16 May 2008 23:33:41 +0200,  Gotfryd Smolik news wrote:

On Fri, 16 May 2008, J.F. wrote:
a moze i paragon na kasie fiskalnej.
 Morze. Głębokie jest :) (nie ma mowy o konieczności paragonu, ba,
serwis niejednego producenta programów dłuższą chwilę by kombinował
co zrobić z danymi wygenerowanymi przez tak oryginalnego użytkowanika
kasy).

Oczywiscie w srednich cenach sprzedazy, i naliczyc stosowny VAT i PIT.

 JF, przepisy znacie sprzed wejścia do UE

Mowiac szczerze to z jeszcze dawniej - od wielu lat juz tej ustawy nie
czytalem.

A propos kasy .. wchodzi to do limitu obrotow detalicznych od ktorego
kase trzeba miec, czy nie ? I ewentualnie inne skutki uboczne,
z ktorych Cavallino sobie nie zdaje jak widac sprawy, oszust jeden :-)

 Poważnie - ten sam przepis, który daje w kość w razie przejęcia do
użytku osobistego (np. przy zamykaniu DG) majątku ujętego w DG,
od 2004 NIE nakazuje doliczać marży przy "czynnościach zrównanych
ze sprzedażą" (ale tą sprzedażą nie będących, takich jak darowizna
lub przekazanie na cele osobiste).
 Nie załamiesz go tym, że ma wysokie marże i sam sobie ma płacić ;)

Ale 2003 mozemy skontrolowac, dlugopisy i benzyne podliczyc :-)


J.

39 Data: Maj 17 2008 15:00:58
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Witold Władysław Wojciech Wilk 

J.F. wrote:

Ale ja juz ci pisalem - takie czasy ze tak to wyglada i bedzie
wygladalo. Diagnoza jest trudna i dlugotrwala.

No chyba ze klienci zaczna respektowac swoje prawa,
wtedy u mechanika uslyszysz "ja nie diagnozuje, jak tylko wymieniam,
dwa razy taniej niz w ASO", w ASO uslyszysz "diagnoza 2000zl, naprawa
w ciemno - miedzy 500 a 20tys".

I sie skonczy nabywanie uzywanych samochodow ..

skończy się naprawianie "niektórych" usterek ... ;)
--
Witold Wladyslaw Wojciech Wilk // magic numbers: +48606124622 & 3211630
zwierz występuje: ST-SO-SG-WPI // pierwsze_imie.nazwisko -at- gmail.com
pomyka citroenem xantia mkI 2.0 8v 1995 293kkm/85kkm hydrokomfortowa ;)

40 Data: Maj 16 2008 13:40:33
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: J.F. 

On Fri, 16 May 2008 11:28:39 +0200,  Bongiorno wrote:

A teraz pytanie z innej beczki, czy znacie przypadki że jakiś mechanik nie
chciał oddać spowrotem auta bo .. nie ma pan papierku ??

Jakby wydawal pokwitowania to moze i by nie chcial - bo mu zaraz ktos
przyjdzie z kwitkiem i spyta "gdzie moje auto".

Z tym ze auto swojego wlasciciela ma i ten odbierze bez problemow
[chyba ze rozchodzi sie o zaplate za usluge]. Najwyzej sie sporzadzi
protokol zagubienia pokwitowania .. i oczywiscie wezwie prezesa firmy
z notawialnym upowaznieniem jesli to auto sluzbowe :-)

Ale o ile rozumiem to problem jest inny - przychodzisz po auto ..
jakie auto ? Nie widzielismy panskiego auta i co pan nam zrobi ?

J.

41 Data: Maj 17 2008 14:50:18
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Piotrek 

To jest dobry tester - porządne warsztaty wydają papierki.
Omijaj te które robią inaczej i problem z głowy.

roznie z tym bywa, jak sie ma sprawdzony warsztat to mozna machnac reka.
ja nigdy potwierdzenia nie bralem od mojego mechanika, albo siedze przy nim
albo zostawiam i robi a potem dzwoni ze gotowe.
jak zostawiam do diagnozy to potwierdzal telefonicznie czy robic to i to za
tyle i tyle czy nie.

w innym warsztacie kolega zostawil samochod do naprawy + gratisowe mycie.
wyjechal po myciu z innymi dywanikami w srodku(zorientowala sie zona na
drugi dzien, nie on:) pojechal do warsztatu i mowi jaka sprawa. szef
przeprosil, powiedzial ze mieli wczoraj na myjni dwie hondy civic i pewnie
sie chlopaka pomylilo.
poprosil zeby przyjechal na drugi dzien po odbior nowych dywanikow, dostal
je na drugi dzien oczywiscie:)

kolejny przyklad wgniecenie na klapie bagaznika. przed naprawa nie bylo, po
naprawie bylo. papierka brak, ale po rozmowie z szefem klapa poszla do
naprawy z OC warsztatu.

jak widac nie zawsze brak papierka oznacza oszustow.
ale w przypadku kiedy chcesz papier a warsztat nei chce dac to bym sie
zastanowil czy oddawac samochod;)

--
pzdr
piotrek

42 Data: Maj 16 2008 11:21:29
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Lukasz Chalubinski 


Użytkownik "arek"  napisał w wiadomości


Czlowiek nawet jak zostawia glupi telefon komorkowy za 200 zl do naprawy,
to dostaje pokwitowanie.
Niby tak ale na samochod masz juz pokwitowanie w postaci dowodu
rejestracyjnego.
Nigdy nie potrzebowalem zadnego pokwitowania, wiec i o nie nie pytalem.
Pozdr

43 Data: Maj 16 2008 13:21:18
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: J.F. 

On Fri, 16 May 2008 11:21:29 +0100,  Lukasz Chalubinski wrote:

Użytkownik "arek"  napisał w wiadomości
Czlowiek nawet jak zostawia glupi telefon komorkowy za 200 zl do naprawy,
to dostaje pokwitowanie.

Niby tak ale na samochod masz juz pokwitowanie w postaci dowodu
rejestracyjnego.
Nigdy nie potrzebowalem zadnego pokwitowania, wiec i o nie nie pytalem.

Po prawdzie to jednak powinno byc pokwitowanie i/lub umowa-zlecenie.
A potem stosowny rachunek z wyszczegolnieniem.

Ale u nas zwyczaj taki ze wszystko na gebe.

J.

44 Data: Maj 16 2008 14:09:09
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Maverick 

J.F. pisze:

On Fri, 16 May 2008 11:21:29 +0100,  Lukasz Chalubinski wrote:
Użytkownik "arek"  napisał w wiadomości
Czlowiek nawet jak zostawia glupi telefon komorkowy za 200 zl do naprawy, to dostaje pokwitowanie.

Niby tak ale na samochod masz juz pokwitowanie w postaci dowodu rejestracyjnego.
Nigdy nie potrzebowalem zadnego pokwitowania, wiec i o nie nie pytalem.

Po prawdzie to jednak powinno byc pokwitowanie i/lub umowa-zlecenie.
A potem stosowny rachunek z wyszczegolnieniem.

Ale u nas zwyczaj taki ze wszystko na gebe.

Umowa "na gebe" tez jest umowa w sensie prawa - tylko trudniej udowodnic co bylo w niej ;)


--
Regards,
Maverick
PMS+ PJ S+ p M- W- P+:++ X+ L+ B++ M(+) Z++ T- W CB
Nissan Bluebird - niepelnoletni

45 Data: Maj 16 2008 12:04:15
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 16 May 2008 09:32:11 +0200, "arek"  wrote:

Reakcje sa rozne. Od zdziwienia, przez delikatna, ale powtarzana w kolko
odmowe, bo reakcje skrajne i agresywne.

Oj, kolejne pytanie powinno brzmieć 'fajnie, to jaki przekręt Pan
planuje?'
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

46 Data: Maj 16 2008 22:20:06
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Wielebny 

On Fri, 16 May 2008 09:32:11 +0200, "arek"  wrote:

>Reakcje sa rozne. Od zdziwienia, przez delikatna, ale powtarzana w kolko
>odmowe, bo reakcje skrajne i agresywne.

Oj, kolejne pytanie powinno brzmieć 'fajnie, to jaki przekręt Pan
planuje?'

W społeczeństwie złodziei, ku*ew i oszustów termin zaufanie nie istnieje nawet w
encyklopedii... W sumie mnie to nawet nie dziwi...

W.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

47 Data: Maj 18 2008 22:56:02
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Adam Płaszczyca 

On 17 May 2008 00:20:06 +0200, "Wielebny"
wrote:

Oj, kolejne pytanie powinno brzmieć 'fajnie, to jaki przekręt Pan
planuje?'

W społeczeństwie złodziei, ku*ew i oszustów termin zaufanie nie istnieje nawet w
encyklopedii... W sumie mnie to nawet nie dziwi...

Wybacz, jeśli mi kontrahent odmawia potwierdzenia na piśmie tego, co
powiedział, to znaczy, że jego słow jest gówno warte.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

48 Data: Maj 16 2008 12:17:28
Temat: Re: Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)
Autor: Blyskacz 

arek wrote:

Kto mnie uswiadomi, dlaczego jest tak, ze praktycznie kazdy warsztat, w jakim bylem

... nie nam wiedziec, daczego Ty akurat takie warsztaty wybierasz :-)
Prawda jest taka, ze papier poswiadczajacy przyjecie auta, jego stan ( rysy na lakierze, stan szyb, wnetrza itp. ) zakres naprawy, jej sposob itd. dziala w obie strony - chroni zarowno klienta jak i warsztat - wiec jego wystawienie lezy w interesie warsztatu - odpadaja potem glupie dyskusje.
.... inna sprawa, ze w przypadku stalych klientow zwykle sie tego nie robi, ale to juz kwestia obustronnego zaufania.

pozdrawiam Blyskacz


--
Samochody dziela sie na Volvo i pozostale :-)
Volvo V70R 2.5 299KM AWD 03' z "popsuta kierownica" ;)
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG

Brak pokwitowan w warsztatach (moim zdaniem skandal)



Grupy dyskusyjne