Jak się pojawią, to masz przełącznik do wymiany, jak nie, to szukaj
dalej.
No niestety przełącznik także został wyeliminowany. Najdziwniejsze jest to
że długie świecą (przecież to ta sama żarówka tylko inne włókno.
Rozumiem, że z kostki nie dało się zapalić żarówek mijania?
Jak już masz kostkę na wierzchu to jedynym wyjściem jest
sprawdzić obwód od kostki do żarówki.
Najlepiej "przedzwonić" kabel omomierzem lub żarówką z baterją.
Jeden koniec podłącz na kostkę, drugim szukaj przejścia,
a tam gdzie go zabraknie jest uszkodzenie.
Najbardziej prawdopodobne miejsca to:
- bezpieczniki,
- przekaźniki,
- zardzewiałe łączówki i miejsca styku - czyścić, smarować od razu,
- odpadła "masa" żarówki w reflektorze (gdzieś od karoserii),
- zardzewiała oprawka żarówki (oskrobać, nasmarować),
- upalona/roztopiona kostka łączeniowa.
Domyślnie zakładam, że żarówka świeci z akumulatora - sprawdzić?
To musi być coś z powyższych.
Na początek :
- podłączył bym żarówkę na krótko "z ręki" do akumulatora,
- podłączył żarówkę na krótka, ale w reflektorze dając napięcie drutem na
kostkę,
- jak nic z powyższych to szukać wyżej.
Tak na odległość to trudno poradzić, a do tego bez schematu.
Nie wiem czy masz przekaźniki, czy łączysz tylko z przełącznika świateł,
Jeśli wcześniej bylo dobrze a popsuło się po zamianie, to może spaliłeś
bezpieczniki?
Poruszyłeś/oberwałeś kabel, lub masę z kostki, coś obrdzewiało i poruszone
odpadło.
Generalnie wszystkie styki elektryczne smaruję wazeliną (lub towotem)
żeby zabezpieczyć przed korozją. Łącznie z cokołami żarówek.
Swoją drogą nadpalona żarówka mogła się łatwo strząchnąć przy wymianie.
Powodzenia
ici
5 |
Data: Lipiec 02 2007 19:45:14 |
Temat: Re: [cc700] Brak świateł mijania |
Autor: lukebe |
Użytkownik "ici" napisał w wiadomości
Użytkownik "ici" napisał w wiadomości
(ciach)
Diagnoza postawiona - chodzi najprawdopodobniej o kable. Nie ma napięcia w
ogóle na skrzynce z bezpiecznikami (to znaczy na drutach dotyczących świateł
mijania). Żarówka zwarta na krótko na akumulatorze dział, podobnie jak po
przeciągnięciu kabla z przełącznika do lampy. Czyli najpewniej coś pomiędzy
kostką pod przełęcznikiem a bezpiecznikami.
Ktoś wie ile może taka wymiana kosztować - czy bawić się w to samemu?
lukebe.
6 |
Data: Lipiec 03 2007 19:15:35 | Temat: Re: [cc700] Brak świateł mijania | Autor: ici |
Diagnoza postawiona - chodzi najprawdopodobniej o kable. Nie ma napięcia w
ogóle na skrzynce z bezpiecznikami (to znaczy na drutach dotyczących
świateł mijania). Żarówka zwarta na krótko na akumulatorze dział, podobnie
jak po przeciągnięciu kabla z przełącznika do lampy. Czyli najpewniej coś
pomiędzy kostką pod przełęcznikiem a bezpiecznikami.
Ktoś wie ile może taka wymiana kosztować - czy bawić się w to samemu?
Jak już wiesz czego szukać to jesteś w domu.
Teraz znajdź dokładnie co nie styka?
Zakładam najprawdopodobniej, że jakaś łączówka zardzewiała, roztopiła, lub
się rozgięła.
Weź kabelek - ten od mijania - w rękę i idź za nim (kolorem),
co i raz możesz się wkłuć w niego igłą i sprawdzić czy ci prąd dochodzi do
tego miejsca.
Tylko delikatnie cienką ostrą igłą/szpilką żeby nie popsuć zbytnio izolacji.
Na pierwszy rzut wkuwał bym się w okolicach kostek/łączówek, a dopiero jak
znajdziesz
przerwę szukaj dokładniej. Jak numeryczna metoda "bi sekcji" (dzielenia na
pół) -
lokalizujesz wtedy uszkodzoną połówkę, tą połówkę znowu na pół aż znajdziesz
dokładnie.
Praktyczna rada: jak już rozłączysz jakąś kostkę/łączówkę,
to o ile jest luźna podegnij konektorki na ciasno, oskrob z tlenków i złóż
ją na "tłusto" ze smarem.
Oszczędzisz sobie kłopotów w przyszłości.
Ja tak ostatnio poznajdowałem zapaciane taką białą mąką-korozją
bezpieczniki.
Po oskrobaniu, podgięciu i nasmarowaniu, wszytko wróciło do normy.
A pecha miałem o tyle, że sprawdzałem małą żaróweczką, a odbiór był
silnoprądowy.
Żaróweczka świeciła, a pod obciążeniem dochodziło niskie napięcie poprzez
rezystancję zestyku.
Czyli na żaróweczkę - było OK, a na obciążeniu - nie. Weź to pod uwagę.
Nic innego już z daleka nie wymyślę.
Powodzenia
ici
| |