bierze się z umowy a nie z np. EUROTAXU, czy to prawda?? No i jaka stawka
VATU jest n Niemczech, czy jeśli oclę w Niemczech to muszę jeszcze robić
jakieś opłaty w Polsce? Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam!
Łukasz
Czolem.
Do Bremerhaven zawsze sie oplacalo brac sprzety za jakas wieksza kwote -
wtedy koszty dojazdu i ich oplat wychodzily korzystniej niz u nas... jak z
clem na dzien dzisiejszy czy od faktury czy z tabelki to nie wiem... ale
nawet jak zaplacisz u nich 19% vatu... to w polsce musisz wypelnic kwity
obiegu wewnatrz unii i do 22 wyrownac... :/ przynajmniej tak bylo jeszcze w
zeszlym roku... ale mysle, ze kwestii vatu nic sie nie zmienilo...
Pozdr
Piotr
3 |
Data: Styczen 20 2009 08:17:24 |
Temat: Re: Bremerhaven a clenie moto z USA |
Autor: Kuczu |
Piotr pisze:
nawet jak zaplacisz u nich 19% vatu... to w polsce musisz wypelnic kwity obiegu wewnatrz unii i do 22 wyrownac... :/ przynajmniej tak bylo jeszcze w zeszlym roku... ale mysle, ze kwestii vatu nic sie nie zmienilo...
Nie, nic sie nie zmienilo :) Placi sie VAT wedlug stawki kraju docelowego. Jedyna korzysc moze polegac na mniej skrupulatnym dochodzeniu wartosci przez celnikow niemieckich. Ale i z tym bywa roznie. Znajomy sprowadzal z USA customa. Kosztowal ok 10000$. Niemiecki celnik stwierdzil ze on sie zna na motocyklach bo sam jezdzi Virago i widzial w TV ze takie motocykle to sa warte nawet i 40000$ wiec mu oclil od 25000$ :) Na szczescie dalo sie to po czasie odkrecic (afera, rzeczoznawcy itp). ale niesmak jednak pozostal :)
--
Kuczu
LOUD PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C
http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/
4 |
Data: Styczen 20 2009 10:44:27 | Temat: Re: Bremerhaven a clenie moto z USA | Autor: de Fresz |
On 2009-01-18 12:31:39 +0100, "LLL" said:
Kupiłem motocykl w stanach i jestem na wysokości wyznaczenia punktu
docelowego odbioru. Słyszałem że w Bremerhaven łatwiej oclić i cenę do cła
bierze się z umowy a nie z np. EUROTAXU, czy to prawda?? No i jaka stawka
VATU jest n Niemczech, czy jeśli oclę w Niemczech to muszę jeszcze robić
jakieś opłaty w Polsce?
Mój domowy spedytor twierdzi, że portowy urząd w Gdyni strasznie nie lubi odprawiać pojazdów (zresztą wogóle nie lubią odprawiać czegokolwiek) - przypierdzielają się jak tylko mogą, powołują rzeczoznawcę, robią rewizję (płaci klient) itepe. Koszty odprawy tam, to circa 700-800 zł (gdy normalnie ok. 150-200). Są tacy, co mają znajomości i układy, ale tak z ulicy, to lepiej zdecydowanie nie. Jak już odprawiać w Polsce, to z przekazaniem na własny urząd celny.
W Bremen - zależy jak się trafi, czasem idzie jak po maśle, czasem się czepiają, ale zazwyczaj wychodzi taniej i bardziej bezproblemowo. Co do VATu - jest instytucja odroczenia (a więc nie płaci się go u niemców, tylko u nas), ale już nie dopytałem dokładnie jak to wygląda (czy to tylko dla firm, czy osoby prywatne też mogą).
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
5 |
Data: Styczen 21 2009 11:02:25 | Temat: Re: Bremerhaven a clenie moto z USA | Autor: Astra |
Ja sprowadziłem w ubiegłym roku kilka moto.
Vat zapłaciłem 19% i nie robiłem żadnej dopłaty w Polsce.
Na pewno mniej trudności niż w Gdyni przy odprawie i przynajmniej jak ja cliłem motocykle to brali wartość z faktury ale ponoć miało się to zmienić. Najlepiej zadzwonić do agencji celnej która się zajmuje takimi rzeczami. Dla mnie robiła to Polska agencja.
pzdr
Astra
| | |