Grupy dyskusyjne   »   Była sobie turbina

Była sobie turbina



1 Data: Pa?dziernik 30 2011 06:44:31
Temat: Była sobie turbina
Autor: Lisciasty 

Jako że 200 tys. km zbliża się nieubłaganie, wpadłem na pomysł
wyczyszczenia turbiny (Octavia 2 1,9 tdi, 2006). Wprosiłem się
kumplowi na warsztat i zaoferowałem mu sobotnią rozrywkę od rana. Po 5
godzinach udało nam się wyciągnąć to dziadostwo. Zawsze miałem
szacunek dla mechaników samochodowych, ale po takich akcjach w których
robię za podawacza kluczy i odkręcacza elementów banalnych rośnie on
jeszcze bardziej :> Wszystko szło fajnie do momentu kiedy odrobinę
nieuważnie przykręcona turbina omskła nam się z imadła, i zamiast
spaść na kolektor wydechowy uwaliła się oczywiście na aluminiową część
powietrzną. Dziś szperam po ofertach używanych i nowych, firmach od
regeneracji itepe, a jutro wycieczka ze zwłokami do pobliskiego
naprawiacza. Tam pewnie nasłucham się czegoś o matołach i
amatorszczyźnie, ale cóż, nauka wymaga ofiar ;)

L.



2 Data: Pa?dziernik 30 2011 14:49:56
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: Lewis 

W dniu 2011-10-30 14:44, Lisciasty pisze:

Jako że 200 tys. km zbliża się nieubłaganie, wpadłem na pomysł
wyczyszczenia turbiny (Octavia 2 1,9 tdi, 2006). Wprosiłem się
kumplowi na warsztat i zaoferowałem mu sobotnią rozrywkę od rana. Po 5
godzinach udało nam się wyciągnąć to dziadostwo. Zawsze miałem
szacunek dla mechaników samochodowych, ale po takich akcjach w których
robię za podawacza kluczy i odkręcacza elementów banalnych rośnie on
jeszcze bardziej :>  Wszystko szło fajnie do momentu kiedy odrobinę
nieuważnie przykręcona turbina omskła nam się z imadła, i zamiast
spać na kolektor wydechowy uwaliła się oczywiście na aluminiową częć
powietrzną. Dziś szperam po ofertach używanych i nowych, firmach od
regeneracji itepe, a jutro wycieczka ze zwłokami do pobliskiego
naprawiacza. Tam pewnie nasłucham się czegoś o matołach i
amatorszczyźnie, ale cóż, nauka wymaga ofiar ;)

L.

Ile browarów wypiliście przy tym? :D

Odkręciliście razem z kolektorem? Nieźle ;)

Nie wiem jaki masz tam model turbo, pewnie jakiś popularny, duże zakłady regeneracji powinny mieć samą zimną stronę do Twojej turbiny

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

3 Data: Pa?dziernik 30 2011 13:54:46
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: to 

begin Lisciasty

Jako że 200 tys. km zbliża się nieubłaganie, wpadłem na pomysł
wyczyszczenia turbiny (Octavia 2 1,9 tdi, 2006).

Po jaką cholerę chciałeś to robić, że tak nieśmiało zapytam?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

4 Data: Pa?dziernik 30 2011 15:08:11
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: Lewis 

W dniu 2011-10-30 14:54, to pisze:

begin Lisciasty

Jako że 200 tys. km zbliża się nieubłaganie, wpadłem na pomysł
wyczyszczenia turbiny (Octavia 2 1,9 tdi, 2006).

Po jaką cholerę chciałeś to robić, że tak nieśmiało zapytam?


Zmienna geometria jak mniemam, a tą wypada oczyścić z nagaru. Tylko że póki działa prawidłowo nikt normalny tego nie robi ;)

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

5 Data: Pa?dziernik 30 2011 14:18:42
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: to 

begin Lewis

Zmienna geometria jak mniemam, a tą wypada oczyścić z nagaru. Tylko że
póki działa prawidłowo nikt normalny tego nie robi ;)

No i dlatego pytam... ;)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

6 Data: Pa?dziernik 30 2011 15:41:01
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: Lewis 

W dniu 2011-10-30 15:18, to pisze:

begin Lewis

Zmienna geometria jak mniemam, a tą wypada oczyścić z nagaru. Tylko że
póki działa prawidłowo nikt normalny tego nie robi ;)

No i dlatego pytam... ;)


Nadgorliwoć? Bywa gorsza od faszyzmu ;)

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

7 Data: Pa?dziernik 30 2011 17:02:29
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: KS 

Witam,

A co powiecie o mojej turbinie?
Pewnego dnia w czasie przyspieszania powyżej 2k obr/min zaczął pojawiać sie
szum powietrza.
Szum powietrza był taki jakbym otwierał okno przy jakichś 150km/h.
Okazało sie ze pękł wąż gumowy za intercoolerem.
Wąż zamówiłem,  po kilku dzniach go wymieniłem.
Z uszkodzonym wężem zrobiłem moze z 200km i w tym czasie wszystko było ok.
Jeśli nie przekraczałem powiedzmy 100km/h i nie przyspieszałem zbyt
intensywnie.(w przeciwnym przypadku pojawiał się szum)
Po wymianie węza turbina zaczełą gwizdać.
Wyjełem wąż jeszcze raz aby sprawdzić czy może coś nie tak założyłem, jakaś
nieszczelnośc czy coś takiego.
No i nic nie znalazłem, węża nie ma jak założyć żle. Co ciekawe, jestem na
99% pewien że na starym uszkodzonym węzu tuż przed samą wymianą nie
gwizdała.
A po założeniu nowego gwiżdże własciwie w całym zakresie obrotów.
Jeżdzę z tym juz z 5kkm i nic się nie zmienia.
Gwizd nie jest jakiś bardzo wkurzający, przy prędkości około 100km/h
własciwie go nie słychać,
Poza tym
Czy w związku z tym mam się spodziewać szybkiego końca turbiny?
I ewentualnie jak taki koniec moze wyglądać? Auto stanie? Olej może wywalić
tak że tego nie zauważę?
Samochód to Astra 1.7cdti, przebieg 175kkm.

Pozdrawiam
K.S.

8 Data: Pa?dziernik 30 2011 18:41:15
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: Bydlę 

On 2011-10-30 16:02:29 +0000, "KS"  said:

Czy w związku z tym mam się spodziewać szybkiego końca turbiny?
I ewentualnie jak taki koniec moze wyglądać?

<http://www.youtube.com/watch?v=gfRj2pA9YCY>
<http://www.youtube.com/watch?v=I11qpCHU08Q>
i na koniec:
<http://www.youtube.com/watch?v=6BsAQhEPxrQ>

:-)

--
Bydlę

9 Data: Pa?dziernik 30 2011 19:44:45
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: Hinek 

Użytkownik "KS"  napisał


A co powiecie o mojej turbinie?


Ano z powodu pęknięcia węża turbina pracowała prawie bez
obciążenia co skutkowało zbyt wysokimi obrotami jej wirnika.
Teraz ma już dość o czym wkrótce się przekonasz.
Pozdr

--
Hinek

10 Data: Pa?dziernik 30 2011 20:17:57
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: KS 


Ano z powodu pęknięcia węża turbina pracowała prawie bez
obciążenia co skutkowało zbyt wysokimi obrotami jej wirnika.
Teraz ma już dość o czym wkrótce się przekonasz.
Pozdr

--
Hinek

Tak też sobie to tłumaczyłem.
Tyle że jak dzwoniłem do warsztatu coby się wstępnie umówić, to facet mi
powiedział że owszem turbina przez to osiągała wyższe obroty, ale on nie
słyszał aby to uszkadzało turbinę.
Warsztat który regeneruje turbiny.

K.S.

11 Data: Pa?dziernik 30 2011 21:18:44
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: Hinek 

Użytkownik "KS"  napisał


powiedział że owszem turbina przez to osiągała wyższe obroty, ale on nie słyszał aby to uszkadzało turbinę.
Warsztat który regeneruje turbiny.


Twoja turbina ma za sobą 170 tys km - czyli pomału żywot jej się
kończy. Te podwyższone obroty na pewno jej nie pomogły.
Czas pokaże kto ma rację :)
Pozdr

--
Hinek

12 Data: Pa?dziernik 30 2011 22:38:44
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: jerzu 

On Sun, 30 Oct 2011 21:18:44 +0100, "Hinek"  wrote:

Twoja turbina ma za sobą 170 tys km - czyli pomału żywot jej się
kończy.

Powiedz to mojej, ma 320 tys. I jeszcze działa.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

13 Data: Pa?dziernik 31 2011 08:35:41
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: marcin 

Użytkownik "jerzu"  napisał w wiadomości

On Sun, 30 Oct 2011 21:18:44 +0100, "Hinek"  wrote:

Twoja turbina ma za sobą 170 tys km - czyli pomału żywot jej się
kończy.

Powiedz to mojej, ma 320 tys. I jeszcze działa.

380 kkm, passat B4 zaczął się czarny dym powyżej 2500 obrotów ale jeszcze ciągnie.

pozrd
m

14 Data: Pa?dziernik 31 2011 01:50:06
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: Lisciasty 

On 31 Paź, 08:35, "marcin"  wrote:

380 kkm, passat B4 zaczął się czarny dym powyżej 2500 obrotów ale jeszcze
ciągnie.

Kurna to ja się cieszyłem że moje dotrwało w dobrym stanie prawie do
200 kkm bo słyszałem że ludziom potrafi paść nawet przed 100kkm, a
widzę że te 200 to też w sumie tandeta ;)

Pzdr.
L.

15 Data: Pa?dziernik 31 2011 17:56:04
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: Czarek Daniluk 

W dniu 2011-10-31 08:35, marcin pisze:

Użytkownik "jerzu"  napisał w
wiadomości
On Sun, 30 Oct 2011 21:18:44 +0100, "Hinek"  wrote:

Twoja turbina ma za sobą 170 tys km - czyli pomału żywot jej się
kończy.

Powiedz to mojej, ma 320 tys. I jeszcze działa.

380 kkm, passat B4 zaczął się czarny dym powyżej 2500 obrotów ale
jeszcze ciągnie.

pozrd
m

Jak czarno to za mało powietrza, a za dużo paliwa, weź no kompa podłącz i sprawdź parametry zadane z odczytanymi, może ino przepływka głupoty pokazuje ;)

Pozdrawiam !

16 Data: Listopad 01 2011 01:47:33
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: marcin 

Powiedz to mojej, ma 320 tys. I jeszcze działa.

380 kkm, passat B4 zaczął się czarny dym powyżej 2500 obrotów ale
jeszcze ciągnie.

jakbym powiedzial mojej to by sie z waszych smiala. 623tys w dniu dzisiejszym. japonska, w silniku z konstrukcyjnie 1983 roku. nie gwizdze, nie chlapie olejem. po prostu dziala. w tym roku wymienialem tylko uszczelke bo sie wziela i wypierdziala (pod kolektorem wydechowym). silnik trzyma kompresje jak trzeba, pompa oleju ma luzy w granicach tolerancji fabrycznych, nie dymi i odpala przy -30 na dotyk.
orginalne sprzeglo wymienilem przy 445 tys. nastepne juz niestety przy okolo 590.
niestety za silnikiem nie podaza nadwozie (rdza).

17 Data: Pa?dziernik 31 2011 15:43:43
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: Hinek 

Użytkownik "jerzu"  napisał


Powiedz to mojej, ma 320 tys. I jeszcze działa.


No ale jak jej powiem to natychmiast padnie!
Może lepiej nie :)
Pozdr

--
Hinek

18 Data: Pa?dziernik 31 2011 23:24:54
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: Bartek 

Użytkownik "jerzu"  napisał w
wiadomości

On Sun, 30 Oct 2011 21:18:44 +0100, "Hinek"  wrote:

Twoja turbina ma za sobą 170 tys km - czyli pomału żywot jej się
kończy.

Powiedz to mojej, ma 320 tys. I jeszcze działa.

al ty masz turbo w aucie na f.
:) napewno ktos ci ja wymienia na parkingu.


--
Pozdrawiam, Bartek

19 Data: Pa?dziernik 31 2011 23:25:51
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: jerzu 

On Mon, 31 Oct 2011 23:24:54 +0100, "Bartek"
 wrote:

al ty masz turbo w aucie na f.
:) napewno ktos ci ja wymienia na parkingu.

Na lepsze? Bez sensu :)


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

20 Data: Listopad 02 2011 08:39:56
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: Marek P. 

jerzu wrote:

On Sun, 30 Oct 2011 21:18:44 +0100, "Hinek"  wrote:

Twoja turbina ma za sobą 170 tys km - czyli pomału żywot jej się
kończy.

Powiedz to mojej, ma 320 tys. I jeszcze działa.

Moje dwie służbowe po 350 i 370 tys wytrzymały jak samochody poszły do żyda.

21 Data: Pa?dziernik 31 2011 23:22:56
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: Bartek 


Użytkownik "KS"  napisał w wiadomości


Ano z powodu pęknięcia węża turbina pracowała prawie bez
obciążenia co skutkowało zbyt wysokimi obrotami jej wirnika.
Teraz ma już dość o czym wkrótce się przekonasz.
Pozdr

--
Hinek

Tak też sobie to tłumaczyłem.
Tyle że jak dzwoniłem do warsztatu coby się wstępnie umówić, to facet mi
powiedział że owszem turbina przez to osiągała wyższe obroty, ale on nie
słyszał aby to uszkadzało turbinę.
Warsztat który regeneruje turbiny.

sprawdź ew. turbinę, słuchaj, czy nic nowego sie nie dzieje z nią,
Nie wiem, jak w twoim aucie, ale znam mnustwo aut, w ktorych turbo gwizdało
niemal od nowosci, znam też alfę, w której turbo gwizda od dawna, a auto ma
już przejechane ponad 200000,
w mojej 2.4 jtd też ją słychać, ja przejechałem ponad 25000 - auto na
liczniku ma ponad 240000 (ile naprawde? :) ) i zyje, a jak kupoiwałem
pracowała identycznie.


ten wąż u ciebie pewnie był niesczelny od dawna, a dopiero go uslyszales jak
sie rozwalil do konca,
teraz go uszczelniles, może taki efekt sie pojawil?


jedz do kogos kto sie zna, usluyszy, zobaczy, a nie sluchaj  porad w w
stylu - sam zobaczysz, jak niebawem ci silnik wybuchnie;)

--
Pozdrawiam, Bartek

22 Data: Pa?dziernik 31 2011 23:16:36
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: Bartek 

Użytkownik "Hinek"  napisał w wiadomości

Użytkownik "KS"  napisał

A co powiecie o mojej turbinie?


Ano z powodu pęknięcia węża turbina pracowała prawie bez
obciążenia co skutkowało zbyt wysokimi obrotami jej wirnika.
Teraz ma już dość o czym wkrótce się przekonasz.


oczywiscie. przekona sie zaraz, jutro, lbo może i pojutrze;)

naprawde, Panowie, te wasze opowiesci sa rewelacyjne.

--
Pozdrawiam, Bartek

23 Data: Pa?dziernik 30 2011 13:04:03
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: BearBag 


Czy w związku z tym mam się spodziewać szybkiego końca turbiny?
I ewentualnie jak taki koniec moze wyglądać? Auto stanie? Olej może wywalić
tak że tego nie zauważę?
Samochód to Astra 1.7cdti, przebieg 175kkm.

dokładnie tak samo miał znajomy z  turbinką w tym samym silniku.
Pojawiło sie i nigdy nie zniknęło, był z 5 razy w ASO gdzie próbowali
rozmaitymi sposobami to zdiagnozować i zbadać. Nic nie wymyślili.
Potem jeszcze był chyba w jakimś specjalistycznym zakładzie i kazali
mu tak jeździć bo to tylko dzwięk łopatek i pewnie nigdy totalnie nie
stanie no i tak jezdzi już z 4 lata i nie pogorsza sie... także nie
dłubałbym niepotrzebnie jak chodzi.

24 Data: Pa?dziernik 31 2011 06:39:23
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: KS 

dokładnie tak samo miał znajomy z  turbinką w tym samym silniku.
Pojawiło sie i nigdy nie zniknęło, był z 5 razy w ASO gdzie próbowali
rozmaitymi sposobami to zdiagnozować i zbadać. Nic nie wymyślili.
Potem jeszcze był chyba w jakimś specjalistycznym zakładzie i kazali
mu tak jeździć bo to tylko dzwięk łopatek i pewnie nigdy totalnie nie
stanie no i tak jezdzi już z 4 lata i nie pogorsza sie... także nie
dłubałbym niepotrzebnie jak chodzi


I to jest dobra informacja.. Mam nadzieję ze u mnie też tak będzie.

K.S.

25 Data: Pa?dziernik 30 2011 22:23:35
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: Pa_blo 



Użytkownik "KS"  napisał w wiadomości grup

Czy w związku z tym mam się spodziewać szybkiego końca turbiny?

Raczej nie, aczkolwiek z wyrobami samochodopodobymi typu opel wszystko mozliwe...
Mialem podobny przypadek ze Sprinterem 313 cdi. Po wymianie weza turbina pracuje glosniej ... juz tak circa 100 tys km :)

--
Picasso

26 Data: Pa?dziernik 30 2011 10:51:29
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: Lisciasty 

On 30 Paź, 15:41, Lewis  wrote:

W dniu 2011-10-30 15:18, to pisze:

> begin Lewis

>> Zmienna geometria jak mniemam, a tą wypada oczyścić z nagaru. Tylko że
>> póki działa prawidłowo nikt normalny tego nie robi ;)

> No i dlatego pytam... ;)

Nadgorliwość? Bywa gorsza od faszyzmu ;)

a) lubię dłubać
b) 30 tys. km temu założyłem separator oleju z odmy a mimo to nadal w
dolocie pojawiał się olej, mało bo mało ale znak że uszczelniacz turba
powoli ma dość
c) czasem przedkładam towarzystwo śmierdzących i klnących mechaników
nad żonę i dzieci, zwłaszcza w sobotę :]
d) lubię dłubać

L.

27 Data: Pa?dziernik 30 2011 18:03:43
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: to 

begin Lisciasty

przedkładam towarzystwo śmierdzących i klnących mechaników nad
żonę

A co żona na to? ;)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

28 Data: Pa?dziernik 30 2011 19:11:17
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: Cavallino 

Użytkownik "to"  napisał w wiadomości

begin Lisciasty

przedkładam towarzystwo śmierdzących i klnących mechaników nad
żonę

A co żona na to? ;)

Pewnie sama sprząta w domu, albo dzieciaki zagania.

29 Data: Pa?dziernik 30 2011 11:15:39
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: Lisciasty 

On 30 Paź, 19:03, to  wrote:

A co żona na to? ;)

Odrobina zazdrości cementuje związek :>

L.

30 Data: Pa?dziernik 30 2011 20:38:07
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: jerzu 

On 30 Oct 2011 18:03:43 GMT, to  wrote:

A co żona na to? ;)

Przedkłada towarzystwo śmierdzących i klnących mechaników nad męża.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

31 Data: Pa?dziernik 30 2011 19:04:27
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Lisciasty"  napisał w wiadomości On 30 Paź, 15:41, Lewis  wrote:

W dniu 2011-10-30 15:18, to pisze:

> begin Lewis

>> Zmienna geometria jak mniemam, a tą wypada oczyścić z nagaru. Tylko że
>> póki działa prawidłowo nikt normalny tego nie robi ;)

> No i dlatego pytam... ;)

Nadgorliwość? Bywa gorsza od faszyzmu ;)

a) lubię dłubać
b) 30 tys. km temu założyłem separator oleju z odmy a mimo to nadal w
dolocie pojawiał się olej, mało bo mało ale znak że uszczelniacz turba
powoli ma dość


czyszczenie kierownicy turbo w żaden sposob nie pomoże na olej w dolocie.
Czyszczenie kierownicy pomoże co najwyżej na jej działanie, czyli uchroni Cie przed szukaniem w googlu hasła "notlauf"


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka +  Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł

32 Data: Pa?dziernik 30 2011 11:15:18
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: Lisciasty 

On 30 Paź, 19:04, "Kuba \(aka cita\)"  wrote:

czyszczenie kierownicy turbo w żaden sposob nie pomoże na olej w dolocie.
Czyszczenie kierownicy pomoże co najwyżej na jej działanie, czyli uchroni
Cie przed szukaniem w googlu hasła "notlauf"

Wiem, ale po rozbiórce i czyszczeniu można też pomacać wirnik czy nie
ma luzów, okazało się że luzy są i tak czy siak za góra 20 tys. km.
trzeba by regenerować. Zresztą jak mówię, mam wrażenie że ciekawość i
chęć dłubania była przeważająca, a te dodatkowe aspekty to tak
bardziej pod rodzinę ;)

L.

33 Data: Pa?dziernik 30 2011 22:32:17
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: Pa_blo 



Użytkownik "Lisciasty"  napisał w wiadomości grup

 c) czasem przedkładam towarzystwo śmierdzących i klnących mechaników
 nad żonę

Madry Polak po szkodzie...

--
Picasso

34 Data: Pa?dziernik 30 2011 22:35:05
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-10-30 18:51, Lisciasty pisze:

c) czasem przedkładam towarzystwo śmierdzących i klnących mechaników
nad żonę i dzieci, zwłaszcza w sobotę :]

Żona myśli że jest u kochanki, kochanka myśli że jest u żony, a on sobie tup... tup... do warsztatu podłubać przy samochodzie ;)

35 Data: Listopad 05 2011 13:57:33
Temat: Re: Była sobie turbina
Autor: Lisciasty 

Więcej szczęścia niż rozumu, za wymianę urwanego kawałka i regenerację
reszty skasowali mnie tylko na 8 stówek, potem parę godzin sobotniego
relaxu z kumplem i padaka ożyła, przy okazji wyczyściłem dolot, egr i
inne syfy i mam wrażenie że skodowóz lepiej się zbiera :>
Dowiedziałem się że za demontaż+montaż turbiny ludki biorą 300 zł, po
tych przejściach wydaje mi się, że to naprawdę małe pieniądze ;)

L.

Była sobie turbina



Grupy dyskusyjne