Grupy dyskusyjne   »   Bydgoszcz - Wetlina

Bydgoszcz - Wetlina



1 Data: Sierpien 26 2016 06:46:29
Temat: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: LinFanQri 

Witam.

Z piÄ…tku na sobotÄ™ mam do pokonania w/w trasÄ™. Wyjazd planujÄ™ w okolicach 22:00/24:00... tak, żeby skoro Ĺ›wit zameldować siÄ™ na miejscu.

Do Piotrkowa wiadomo... autostradÄ… a potem:

1) Kielce - Krosno
2) Szczucin - Jasło
3) Częstochowa - A4

Najbardziej siÄ™ "bojÄ™" żeby nie walnąć kimy na nudnej autostradzie. PrÄ™dkoĹ›ci z jakimi fruwam to 100-120, także czy bÄ™dÄ™ 15min. szybciej czy 1h póĽniej to mi to lotto. Czy Szczucin ta DK74 Szczucin - Jasło może być?



2 Data: Sierpien 26 2016 08:43:56
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: sandman 

W dniu 2016-08-26 o 06:46, LinFanQri pisze:

Witam.

Z piÄ…tku na sobotÄ™ mam do pokonania w/w trasÄ™. Wyjazd planujÄ™ w
okolicach 22:00/24:00... tak, żeby skoro Ĺ›wit zameldować siÄ™ na miejscu.

Do Piotrkowa wiadomo... autostradÄ… a potem:

1) Kielce - Krosno
2) Szczucin - Jasło
3) Częstochowa - A4

Najbardziej siÄ™ "bojÄ™" żeby nie walnąć kimy na nudnej autostradzie.
PrÄ™dkoĹ›ci z jakimi fruwam to 100-120, także czy bÄ™dÄ™ 15min. szybciej czy
1h póĽniej to mi to lotto. Czy Szczucin ta DK74 Szczucin - Jasło może być?

Dwa tygodnie temu robiłem trasÄ™ Jarosław-Bydgoszcz i jechałem A4-S1-DK1-A1. Na S1 coĹ› grzebiÄ… (ale nie ma tragedii, na A4 (za Rzeszowem, w stronÄ™ granicy) ograniczenie do 100 (chyba)). Opłaty 2x10 zł. Ogólnie droga nie jest zła, tylko miÄ™dzy CzÄ™stochowÄ… a S1 co kawałek Ĺ›wiatła. Przy spokojnej jeĽdzie w 7 godzin można ten kawałek zrobić (z przerwami na kawÄ™).

--
sandman

3 Data: Sierpien 26 2016 23:47:26
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Hinek 

W dniu 26.08.2016 o 08:43, sandman pisze:

W dniu 2016-08-26 o 06:46, LinFanQri pisze:
Witam.

Z piÄ…tku na sobotÄ™ mam do pokonania w/w trasÄ™. Wyjazd planujÄ™ w
okolicach 22:00/24:00... tak, żeby skoro Ĺ›wit zameldować siÄ™ na miejscu.

Do Piotrkowa wiadomo... autostradÄ… a potem:

1) Kielce - Krosno
2) Szczucin - Jasło
3) Częstochowa - A4

Najbardziej siÄ™ "bojÄ™" żeby nie walnąć kimy na nudnej autostradzie.
PrÄ™dkoĹ›ci z jakimi fruwam to 100-120, także czy bÄ™dÄ™ 15min. szybciej czy
1h póĽniej to mi to lotto. Czy Szczucin ta DK74 Szczucin - Jasło może
być?

Dwa tygodnie temu robiłem trasÄ™ Jarosław-Bydgoszcz i jechałem
A4-S1-DK1-A1. Na S1 coĹ› grzebiÄ… (ale nie ma tragedii, na A4 (za
Rzeszowem, w stronÄ™ granicy) ograniczenie do 100 (chyba)). Opłaty 2x10
zł. Ogólnie droga nie jest zła, tylko miÄ™dzy CzÄ™stochowÄ… a S1 co kawałek
Ĺ›wiatła. Przy spokojnej jeĽdzie w 7 godzin można ten kawałek zrobić (z
przerwami na kawÄ™).

Bydgoszcz -  Wetlina w 7 godzin?  JeĹ›li Ci uwierzył to przeklnie CiÄ™ :)


--
Hinek

4 Data: Sierpien 26 2016 16:26:15
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 26.08.2016 o 06:46, LinFanQri pisze:

Witam.

Z piÄ…tku na sobotÄ™ mam do pokonania w/w trasÄ™. Wyjazd planujÄ™ w
okolicach 22:00/24:00... tak, żeby skoro Ĺ›wit zameldować siÄ™ na miejscu.

W sensie że kilka godzin w Bieszczady?
Obstawiam, że musiałbyĹ› wyjechać o wiele wczeĹ›niej niż Ci siÄ™ wydaje....

5 Data: Sierpien 27 2016 10:02:04
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: cyklista 

Cavallino pisze:

W dniu 26.08.2016 o 06:46, LinFanQri pisze:
Witam.

Z pi±tku na sobotę mam do pokonania w/w trasę. Wyjazd planuję w
okolicach 22:00/24:00... tak, żeby skoro ¶wit zameldować się na miejscu.

W sensie że kilka godzin w Bieszczady?
Obstawiam, że musiałby¶ wyjechać o wiele wcze¶niej niż Ci się wydaje....


z piatku na sobotę w nocy, spokojnie 7-8 godzin
brak tirów, brak korków w miastach

6 Data: Sierpien 27 2016 11:10:37
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 27.08.2016 o 10:02, cyklista pisze:

Cavallino pisze:
W dniu 26.08.2016 o 06:46, LinFanQri pisze:
Witam.

Z pi±tku na sobotę mam do pokonania w/w trasę. Wyjazd planuję w
okolicach 22:00/24:00... tak, żeby skoro ¶wit zameldować się na miejscu.

W sensie że kilka godzin w Bieszczady?
Obstawiam, że musiałby¶ wyjechać o wiele wcze¶niej niż Ci się wydaje....


z piatku na sobotę w nocy, spokojnie 7-8 godzin
brak tirów, brak korków w miastach

Ale do przejechania od prawie 700 do prawie 800 km.
A gdzie czas na postoje, tankowanie itd?

¦rednia 100 na polskich drogach jest mało realna, nawet noc±.
No chyba że wózek jaki¶ sportowy, goniony na autostradzie grubo powyżej dozwolonych limitów.

7 Data: Sierpien 27 2016 11:19:04
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: cyklista 

Cavallino pisze:

W dniu 27.08.2016 o 10:02, cyklista pisze:
Cavallino pisze:
W dniu 26.08.2016 o 06:46, LinFanQri pisze:
Witam.

Z pi±tku na sobotę mam do pokonania w/w trasę. Wyjazd planuję w
okolicach 22:00/24:00... tak, żeby skoro ¶wit zameldować się na
miejscu.

W sensie że kilka godzin w Bieszczady?
Obstawiam, że musiałby¶ wyjechać o wiele wcze¶niej niż Ci się wydaje....


z piatku na sobotę w nocy, spokojnie 7-8 godzin
brak tirów, brak korków w miastach

Ale do przejechania od prawie 700 do prawie 800 km.
A gdzie czas na postoje, tankowanie itd?

¦rednia 100 na polskich drogach jest mało realna, nawet noc±.
No chyba że wózek jaki¶ sportowy, goniony na autostradzie grubo powyżej
dozwolonych limitów.

Może rzeczywi¶cie te 7 godzin mało realne, ale 8-9 jest jak najbardziej poprawne. Więc jak chce być ¶witkiem (czyli na wetline gdzie się cokolwiek otwiera godzina np. 9) to wyjazd 22-24 jest sensowny.

8 Data: Sierpien 27 2016 11:23:05
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 27.08.2016 o 11:19, cyklista pisze:

z piatku na sobotę w nocy, spokojnie 7-8 godzin
brak tirów, brak korków w miastach

Ale do przejechania od prawie 700 do prawie 800 km.
A gdzie czas na postoje, tankowanie itd?

¦rednia 100 na polskich drogach jest mało realna, nawet noc±.
No chyba że wózek jaki¶ sportowy, goniony na autostradzie grubo powyżej
dozwolonych limitów.

Może rzeczywi¶cie te 7 godzin mało realne, ale 8-9 jest jak najbardziej
poprawne. Więc jak chce być ¶witkiem (czyli na wetline gdzie się
cokolwiek otwiera godzina np. 9) to wyjazd 22-24 jest sensowny.

Wiesz, ¶wit w Poznaniu jest po 5, a na wschodzie pewnie jeszcze wcze¶niej.
Dlatego napisałem, że wyjazd o 24 czy nawet o 22 z Bydgoszczy nie wchodzi w rachubę.

9 Data: Sierpien 28 2016 12:31:59
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cavallino,

Saturday, August 27, 2016, 11:10:37 AM, you wrote:

Z piÄ…tku na sobotÄ™ mam do pokonania w/w trasÄ™. Wyjazd planujÄ™ w
okolicach 22:00/24:00... tak, żeby skoro Ĺ›wit zameldować siÄ™ na miejscu.

WyjÄ…tkowo zły pomysł, nad ranem sennoć nie do opanowania.

W sensie że kilka godzin w Bieszczady?
Obstawiam, że musiałbyĹ› wyjechać o wiele wczeĹ›niej niż Ci siÄ™ wydaje....
z piatku na sobotÄ™ w nocy, spokojnie 7-8 godzin
brak tirów, brak korków w miastach
Ale do przejechania od prawie 700 do prawie 800 km.
A gdzie czas na postoje, tankowanie itd?

Da się zrobić w 8 godzin.

Ĺšrednia 100 na polskich drogach jest mało realna, nawet nocÄ….
No chyba że wózek jakiĹ› sportowy, goniony na autostradzie grubo powyżej
dozwolonych limitów.

Chyba jednak przesadzasz. Trasa krótka ma poniżej 700 km, trasa z
najwiÄ™kszÄ… iloĹ›ciÄ… dróg dwujezdniowych - 790 km. Czas przejazdu według
Google obecnie - ok. 8h30m. Moim zdaniem A1/Gierkówka/A4 da siÄ™
pokonać szybciej ale jest spore ryzyko zaĹ›niÄ™cia z nudów :(

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

10 Data: Sierpien 28 2016 13:06:41
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 28.08.2016 o 12:31, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello Cavallino,

Saturday, August 27, 2016, 11:10:37 AM, you wrote:

Z piÄ…tku na sobotÄ™ mam do pokonania w/w trasÄ™. Wyjazd planujÄ™ w
okolicach 22:00/24:00... tak, żeby skoro Ĺ›wit zameldować siÄ™ na miejscu.

WyjÄ…tkowo zły pomysł, nad ranem sennoć nie do opanowania.

W sensie że kilka godzin w Bieszczady?
Obstawiam, że musiałbyĹ› wyjechać o wiele wczeĹ›niej niż Ci siÄ™ wydaje....
z piatku na sobotÄ™ w nocy, spokojnie 7-8 godzin
brak tirów, brak korków w miastach
Ale do przejechania od prawie 700 do prawie 800 km.
A gdzie czas na postoje, tankowanie itd?

Da się zrobić w 8 godzin.

Ĺšrednia 100 na polskich drogach jest mało realna, nawet nocÄ….
No chyba że wózek jakiĹ› sportowy, goniony na autostradzie grubo powyżej
dozwolonych limitów.

Chyba jednak przesadzasz. Trasa krótka ma poniżej 700 km,

I nocÄ… duża szansa trafienia w jakÄ…Ĺ› furmankÄ™, albo nietrafienia w zakrÄ™t....

trasa z
najwiÄ™kszÄ… iloĹ›ciÄ… dróg dwujezdniowych - 790 km.

No właĹ›nie.
Tak jak pisałem - postoje, tankowanie, nie do zrobienia bez sporych szybkoĹ›ci.

11 Data: Sierpien 28 2016 13:13:52
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cavallino,

Sunday, August 28, 2016, 1:06:41 PM, you wrote:

[...]

Chyba jednak przesadzasz. Trasa krótka ma poniżej 700 km,
I nocÄ… duża szansa trafienia w jakÄ…Ĺ› furmankÄ™, albo nietrafienia w
zakręt....

FurmankÄ™ i to w nocy? No ju ż nie przesadzaj.

trasa z najwiÄ™kszÄ… iloĹ›ciÄ… dróg dwujezdniowych - 790 km.
No właĹ›nie.
Tak jak pisałem - postoje, tankowanie, nie do zrobienia bez sporych
szybkości.

Ale wiÄ™kszoć masz na drogach dwujezdniowych. Utrzymanie na nich
Ĺ›redniej powyżej 100km/h nie stanowi najmniejszego problemu.

A z postojami trzeba sobie i reszcie wytłumaczyć - albo krótkie
postoje na siusiu i jedzenie w aucie i jeden duży postój albo dzielimy
trasę na dwa dni. Przy trasie tego rzędu nie ma mowy o postojach co
100km i podziwianiu zabytków.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

12 Data: Sierpien 28 2016 14:01:48
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 28.08.2016 o 13:13, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello Cavallino,

Sunday, August 28, 2016, 1:06:41 PM, you wrote:

[...]

Chyba jednak przesadzasz. Trasa krótka ma poniżej 700 km,
I nocÄ… duża szansa trafienia w jakÄ…Ĺ› furmankÄ™, albo nietrafienia w
zakręt....

FurmankÄ™ i to w nocy? No ju ż nie przesadzaj.

MOże być pijany rowerzysta wracajÄ…cy z imprezy jak wolisz.


trasa z najwiÄ™kszÄ… iloĹ›ciÄ… dróg dwujezdniowych - 790 km.
No właĹ›nie.
Tak jak pisałem - postoje, tankowanie, nie do zrobienia bez sporych
szybkości.

Ale wiÄ™kszoć masz na drogach dwujezdniowych. Utrzymanie na nich
Ĺ›redniej powyżej 100km/h nie stanowi najmniejszego problemu.

A z postojami trzeba sobie i reszcie wytłumaczyć - albo krótkie
postoje na siusiu i jedzenie w aucie

I tak przez 8h?
To ma być katorga czy jakiś wakacyjny wyjazd?


i jeden duży postój albo dzielimy
trasę na dwa dni. Przy trasie tego rzędu nie ma mowy o postojach co
100km i podziwianiu zabytków.


Co 100 to może nie, ale przez te 9 h (w 8 IMO nie ma szans) to ze 2 dłuższe, kilkunastominutowe postoje trzeba zrobić, dla rozprostowania gnatów kierowcy.
Oraz niezasypiania w nocy chociażby.



13 Data: Sierpien 28 2016 20:53:32
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cavallino,

Sunday, August 28, 2016, 2:01:48 PM, you wrote:

[...]

Ale wiÄ™kszoć masz na drogach dwujezdniowych. Utrzymanie na nich
Ĺ›redniej powyżej 100km/h nie stanowi najmniejszego problemu.
A z postojami trzeba sobie i reszcie wytłumaczyć - albo krótkie
postoje na siusiu i jedzenie w aucie
I tak przez 8h?
To ma być katorga czy jakiś wakacyjny wyjazd?

To ma być przejazd z punktu A do punktu B. Albo się starzejesz albo
kapelusz w uszy już uwiera :( / :P

i jeden duży postój albo dzielimy trasÄ™ na dwa dni. Przy trasie
tego rzÄ™du nie ma mowy o postojach co 100km i podziwianiu zabytków.
Co 100 to może nie, ale przez te 9 h (w 8 IMO nie ma szans) to ze 2
dłuższe, kilkunastominutowe postoje trzeba zrobić, dla rozprostowania
gnatów kierowcy.

Dwa postoje po 15 minut wydłużÄ… przejazd o pół godziny zaledwie. Tyle
zazwyczaj trwajÄ… postoje na siusiu właĹ›nie.

Ja pisze o jednym długim postoju - 45 minut, jak w ciÄ™żarówce - po 4
godzinach. Posiłek, kawa, chwila odprÄ™żenia.

Oraz niezasypiania w nocy chociażby.

Podróż w nocy odrzucam. Niepotrzebne ryzyko.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

14 Data: Sierpien 29 2016 10:22:54
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Miroo 

W dniu 2016-08-28 o 20:53, RoMan Mandziejewicz pisze:

Podróż w nocy odrzucam. Niepotrzebne ryzyko.


A ja w długie trasy jeĹ›li mogÄ™, to jeżdżÄ™ głownie w nocy, w weekend. Z wielu powodów. Po pierwsze dziecko Ĺ›pi i nie marudzi (żona zresztÄ… też), po drugie pusto na drogach, po trzecie mało jest takich, którym siÄ™ bardzo Ĺ›pieszy.
Taka jazda jest wrÄ™cz przyjemnoĹ›ciÄ… w porównaniu do jazdy krajówkÄ… w dzieĹ„ w tygodniu, gdzie ciÄ…gle ktoĹ› z przeciwka wyprzedzajÄ…c spycha CiÄ™ na pobocze, TIRY wymuszajÄ… jazdÄ™ 90km/h w terenie zabudowanym, co kawałek stoisz w korku z niewiadomego powodu, itd itp

Ważne, żeby siÄ™ kilka godzin przespać przed wyjazdem. Poza tym biorÄ™ redbulla i pociÄ…gam łyka co pół godziny i czÄ™sto robiÄ™ (max. co 2h) przystanki. Powietrze w nocy jest rzeĹ›kie, wiÄ™c nie muszÄ… być długie.
No i przydadzÄ… siÄ™ koce dla Ĺ›piÄ…cych pasażerów, w aucie nie może być za ciepło.

Pozdrawiam

15 Data: Sierpien 29 2016 18:22:27
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: cef 

W dniu 2016-08-29 o 10:22, Miroo pisze:

W dniu 2016-08-28 o 20:53, RoMan Mandziejewicz pisze:
Podróż w nocy odrzucam. Niepotrzebne ryzyko.


A ja w długie trasy jeĹ›li mogÄ™, to jeżdżÄ™ głownie w nocy, w weekend. Z
wielu powodów. Po pierwsze dziecko Ĺ›pi i nie marudzi (żona zresztÄ… też),
po drugie pusto na drogach, po trzecie mało jest takich, którym siÄ™
bardzo śpieszy.

Zestarzejesz siÄ™, to bÄ™dziesz jeĽdził w dzieĹ„ :-)
Pusto jak pusto, w nocy - a do tego w weekend to  naprawdÄ™ jest dużo
niespodzianek na drodze.

Taka jazda jest wrÄ™cz przyjemnoĹ›ciÄ… w porównaniu do jazdy krajówkÄ… w
dzień w tygodniu, gdzie ciągle ktoś z przeciwka wyprzedzając spycha Cię
na pobocze, TIRY wymuszajÄ… jazdÄ™ 90km/h w terenie zabudowanym, co
kawałek stoisz w korku z niewiadomego powodu, itd itp

To chyba lepiej wybrać jakieĹ› "żółte" drogi, nawet trochÄ™ kilometrów dołożyć.
Mniejszy ruch, bez dużych ciÄ™żarówek, ale w dzieĹ„.

16 Data: Sierpien 30 2016 08:27:47
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Miroo 

W dniu 2016-08-29 o 18:22, cef pisze:

Pusto jak pusto, w nocy - a do tego w weekend to  naprawdÄ™ jest dużo
niespodzianek na drodze.

Dlatego na drogach <=90km/h siÄ™ nie Ĺ›pieszÄ™, a jak jest pusto to można sobie zrobić "dzieĹ„" włÄ…czajÄ…c długie.


Taka jazda jest wrÄ™cz przyjemnoĹ›ciÄ… w porównaniu do jazdy krajówkÄ… w
dzień w tygodniu, gdzie ciągle ktoś z przeciwka wyprzedzając spycha Cię
na pobocze, TIRY wymuszajÄ… jazdÄ™ 90km/h w terenie zabudowanym, co
kawałek stoisz w korku z niewiadomego powodu, itd itp

To chyba lepiej wybrać jakieĹ› "żółte" drogi, nawet trochÄ™ kilometrów
dołożyć.
Mniejszy ruch, bez dużych ciÄ™żarówek, ale w dzieĹ„.

Ĺ»ółte drogi w dzieĹ„ to mnóstwo rowerzystów i tabuny "kolarzy" jadÄ…cych po 50 stuk w jednym peletonie. Ĺ»eby ich pop...ieĹ›ciło. ZajmujÄ… kilkadziesiÄ…t metrów drogi na całÄ… szerokoć pasa, a pod górkÄ™ jadÄ… <5km/h. Wyprzedzić niebezpiecznie, bo u nas górki i zakrÄ™ty.
Niby zorganizowana grupa, a w zadzie mają swoje bezpieczeństwo i jazdę zgodnie z przepisami.

Ale masz racjÄ™, w dzieĹ„ wolÄ™ drogi lokalne niż jednojezdniowÄ… zatłoczonÄ… krajówkÄ™.

Pozdrawiam

17 Data: Sierpien 30 2016 15:41:39
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: J.F. 

Użytkownik "Miroo"  napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 2016-08-29 o 18:22, cef pisze:

Pusto jak pusto, w nocy - a do tego w weekend to  naprawdÄ™ jest dużo
niespodzianek na drodze.

Dlatego na drogach <=90km/h siÄ™ nie Ĺ›pieszÄ™, a jak jest pusto to można sobie zrobić "dzieĹ„" włÄ…czajÄ…c długie.

Coraz rzadziej jest pusto, a za to trudno wyprzedzic jakiegos zawalidroge.

To chyba lepiej wybrać jakieĹ› "żółte" drogi, nawet trochÄ™ kilometrów
dołożyć.
Mniejszy ruch, bez dużych ciÄ™żarówek, ale w dzieĹ„.

Ĺ»ółte drogi w dzieĹ„ to mnóstwo rowerzystów i tabuny "kolarzy" jadÄ…cych po 50 stuk w jednym peletonie. Ĺ»eby ich pop...ieĹ›ciło. ZajmujÄ… kilkadziesiÄ…t metrów drogi na całÄ… szerokoć pasa, a pod górkÄ™ jadÄ…
<5km/h. Wyprzedzić niebezpiecznie, bo u nas górki i zakrÄ™ty.
Niby zorganizowana grupa, a w zadzie mają swoje bezpieczeństwo i jazdę zgodnie z przepisami.

Ale masz racjÄ™, w dzieĹ„ wolÄ™ drogi lokalne niż jednojezdniowÄ… zatłoczonÄ… krajówkÄ™.

Owszem, na bocznej bywa mniejszy ruch i nie ma tirow ... ale jak sam piszesz - rowerzysci, traktory w zniwa, kombajny, no i wioski bywaja dlugie.

J.

18 Data: Sierpien 29 2016 18:25:43
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: cef 

W dniu 2016-08-29 o 10:22, Miroo pisze:

A ja w długie trasy jeĹ›li mogÄ™, to jeżdżÄ™ głownie w nocy, w weekend. Z
wielu powodów. Po pierwsze dziecko Ĺ›pi i nie marudzi (żona zresztÄ… też),
po drugie pusto na drogach, po trzecie mało jest takich, którym siÄ™
bardzo śpieszy.

Byłbym zapomniał. Od kilku lat siÄ™ nigdzie na drodze nie spieszÄ™.
I to jest recepta na długie trasy :-)

19 Data: Wrzesien 04 2016 09:49:39
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: LinFanQri 

W dniu 29.08.2016 o 10:22, Miroo pisze:

A ja w długie trasy jeĹ›li mogÄ™, to jeżdżÄ™ głownie w nocy, w weekend. Z
wielu powodów. Po pierwsze dziecko Ĺ›pi i nie marudzi (żona zresztÄ… też),
po drugie pusto na drogach, po trzecie mało jest takich, którym siÄ™
bardzo śpieszy.
Taka jazda jest wrÄ™cz przyjemnoĹ›ciÄ… w porównaniu do jazdy krajówkÄ… w
dzień w tygodniu, gdzie ciągle ktoś z przeciwka wyprzedzając spycha Cię
na pobocze, TIRY wymuszajÄ… jazdÄ™ 90km/h w terenie zabudowanym, co
kawałek stoisz w korku z niewiadomego powodu, itd itp

Ważne, żeby siÄ™ kilka godzin przespać przed wyjazdem. Poza tym biorÄ™
redbulla i pociÄ…gam łyka co pół godziny i czÄ™sto robiÄ™ (max. co 2h)
przystanki. Powietrze w nocy jest rzeĹ›kie, wiÄ™c nie muszÄ… być długie.
No i przydadzÄ… siÄ™ koce dla Ĺ›piÄ…cych pasażerów, w aucie nie może być za
ciepło.


Nie wiedziałem, że wÄ…tek aż tak siÄ™ rozwinie.

Nie bÄ™dÄ™ siÄ™ powtarzał... potwierdzam tylko wszystko to co wyżej napisałeĹ›.

3-4h snu przed podróżÄ…, burn oraz kawka do auta, dla żony kocyk i poduszka i można fruwać. Czas to nieco ponad 9,5h w tym spokojne Ĺ›niadanie i jedno krótkie tankowanie. Przez wiÄ™kszoć drogi po 2 pasy także spokojnie 100-130 można cisnąć a na urlopie przecież nikt nie goni :) ZresztÄ…... jak to w jednym spożywczaku było napisane: "MieszkaĹ„ców obsługujemy poza kolejnoĹ›ciÄ… - turyĹ›ci majÄ… czas także mogÄ… poczekać" :)

20 Data: Sierpien 29 2016 19:13:28
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 28.08.2016 o 20:53, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello Cavallino,

Sunday, August 28, 2016, 2:01:48 PM, you wrote:

[...]

Ale wiÄ™kszoć masz na drogach dwujezdniowych. Utrzymanie na nich
Ĺ›redniej powyżej 100km/h nie stanowi najmniejszego problemu.
A z postojami trzeba sobie i reszcie wytłumaczyć - albo krótkie
postoje na siusiu i jedzenie w aucie
I tak przez 8h?
To ma być katorga czy jakiś wakacyjny wyjazd?

To ma być przejazd z punktu A do punktu B. Albo się starzejesz albo
kapelusz w uszy już uwiera :( / :P

Tylko raz jechałem na jeden skok w dalszÄ… trasÄ™ (do Paryża) i mi siÄ™ nie podobało zbytnio.
A od wielu lat na wakacje jadÄ™ tak, że pół dnia jadÄ™, a drugie pół zwiedzam okolice gdzie akurat zatrzymujÄ™ siÄ™ na nocleg.
WzglÄ™dnie włażÄ™ popołudniu do jakichĹ› wód termalnych.




i jeden duży postój albo dzielimy trasÄ™ na dwa dni. Przy trasie
tego rzÄ™du nie ma mowy o postojach co 100km i podziwianiu zabytków.
Co 100 to może nie, ale przez te 9 h (w 8 IMO nie ma szans) to ze 2
dłuższe, kilkunastominutowe postoje trzeba zrobić, dla rozprostowania
gnatów kierowcy.

Dwa postoje po 15 minut wydłużÄ… przejazd o pół godziny zaledwie.

Jak długo jechałeĹ› na zlot w Bieszczady, tak szczerze?
Bo do Bydgoszczy to trzeba to mocno pomnożyć, pewnie *2.

Ja pisze o jednym długim postoju - 45 minut, jak w ciÄ™żarówce - po 4
godzinach. Posiłek, kawa, chwila odprÄ™żenia.

Oraz niezasypiania w nocy chociażby.

Podróż w nocy odrzucam. Niepotrzebne ryzyko.

Dokładnie.
Ale w dzień średnia 100 tym bardziej jest nierealna.

21 Data: Sierpien 29 2016 22:44:12
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cavallino,

Monday, August 29, 2016, 7:13:28 PM, you wrote:

Ale wiÄ™kszoć masz na drogach dwujezdniowych. Utrzymanie na nich
Ĺ›redniej powyżej 100km/h nie stanowi najmniejszego problemu.
A z postojami trzeba sobie i reszcie wytłumaczyć - albo krótkie
postoje na siusiu i jedzenie w aucie
I tak przez 8h?
To ma być katorga czy jakiś wakacyjny wyjazd?
To ma być przejazd z punktu A do punktu B. Albo się starzejesz albo
kapelusz w uszy już uwiera :( / :P
Tylko raz jechałem na jeden skok w dalszÄ… trasÄ™ (do Paryża) i mi siÄ™ nie
podobało zbytnio.

Ale z Poznania do Paryża to nie z Bydgoszczy do Wetliny. Drobne 500 km
różnicy. SwojÄ… drogÄ… kiedyĹ› nie narzekałeĹ› na tÄ™ trasÄ™...

A od wielu lat na wakacje jadÄ™ tak, że pół dnia jadÄ™, a drugie pół
zwiedzam okolice gdzie akurat zatrzymujÄ™ siÄ™ na nocleg.
WzglÄ™dnie włażÄ™ popołudniu do jakichĹ› wód termalnych.

Zdecydowanie siÄ™ starzejesz.

i jeden duży postój albo dzielimy trasÄ™ na dwa dni. Przy trasie
tego rzÄ™du nie ma mowy o postojach co 100km i podziwianiu zabytków.
Co 100 to może nie, ale przez te 9 h (w 8 IMO nie ma szans) to ze 2
dłuższe, kilkunastominutowe postoje trzeba zrobić, dla rozprostowania
gnatów kierowcy.
Dwa postoje po 15 minut wydłużÄ… przejazd o pół godziny zaledwie.
Jak długo jechałeĹ› na zlot w Bieszczady, tak szczerze?

Wyjazd z domu o 11:16, w oĹ›rodku byłem o 17:54. Ale po drodze miałem
przystanki - obiad z czekaniem na posiłek (Zajazd Magyar - odradzam
szczerze) i Ewa coĹ› w Sanoku miała do załatwienia i doć długo szukałem.



Bo do Bydgoszczy to trzeba to mocno pomnożyć, pewnie *2.

780/450 = 1.733

Ale inaczej jedzie siÄ™ majÄ…c do pokonania 450 km a inaczej majÄ…c do
pokonania 780 km.

Ja pisze o jednym długim postoju - 45 minut, jak w ciÄ™żarówce - po 4
godzinach. Posiłek, kawa, chwila odprÄ™żenia.
Oraz niezasypiania w nocy chociażby.
Podróż w nocy odrzucam. Niepotrzebne ryzyko.
Dokładnie.
Ale w dzień średnia 100 tym bardziej jest nierealna.

Nadal zapominasz, że wiÄ™kszoć trasy to droga dwujezdniowa.



--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

22 Data: Sierpien 29 2016 23:08:36
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: J.F. 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomoĹ›ci
Hello Cavallino,

i jeden duży postój albo dzielimy trasÄ™ na dwa dni. Przy trasie
tego rzÄ™du nie ma mowy o postojach co 100km i podziwianiu zabytków.
Co 100 to może nie, ale przez te 9 h (w 8 IMO nie ma szans) to ze 2
dłuższe, kilkunastominutowe postoje trzeba zrobić, dla rozprostowania
gnatów kierowcy.
Dwa postoje po 15 minut wydłużÄ… przejazd o pół godziny zaledwie.
Jak długo jechałeĹ› na zlot w Bieszczady, tak szczerze?
Wyjazd z domu o 11:16, w oĹ›rodku byłem o 17:54.

Z Opola w Bieszczady to sie teraz elegancko jedzie :-)

Ja tak nie potrafie, ale znajomy wsiada o 8 rano w auto, a wieczorem jest juz w Grecji.
Choc i mnie nie przeszkadza jakos nadmiernie 10h za kolkiem ...

J.

23 Data: Sierpien 29 2016 23:24:16
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F.,

Monday, August 29, 2016, 11:08:36 PM, you wrote:

i jeden duży postój albo dzielimy trasÄ™ na dwa dni. Przy trasie
tego rzędu nie ma mowy o postojach co 100km i podziwianiu
zabytków.
Co 100 to może nie, ale przez te 9 h (w 8 IMO nie ma szans) to ze
2
dłuższe, kilkunastominutowe postoje trzeba zrobić, dla
rozprostowania
gnatów kierowcy.
Dwa postoje po 15 minut wydłużÄ… przejazd o pół godziny zaledwie.
Jak długo jechałeĹ› na zlot w Bieszczady, tak szczerze?
Wyjazd z domu o 11:16, w oĹ›rodku byłem o 17:54.
Z Opola w Bieszczady to sie teraz elegancko jedzie :-)

Wtedy też siÄ™ dobrze jechało. Tylko niepotrzebnie do tego zajazdu
zjechaliśmy.

Ja tak nie potrafie, ale znajomy wsiada o 8 rano w auto, a wieczorem
jest juz w Grecji.
Choc i mnie nie przeszkadza jakos nadmiernie 10h za kolkiem ...

Ja jednak wolÄ™ mniej przerw i rozłażenia siÄ™ po drodze a wiÄ™cej
konkretnej jazdy. Nie zawsze siÄ™ da.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

24 Data: Sierpien 29 2016 23:30:52
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: MichaĹ‚ Jankowski 

W dniu 2016-08-29 o 23:08, J.F. pisze:

Ja tak nie potrafie, ale znajomy wsiada o 8 rano w auto, a wieczorem
jest juz w Grecji.

"To mów pan też."

   MJ

25 Data: Sierpien 29 2016 23:58:02
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: J.F. 

Użytkownik "Michał Jankowski"  napisał w wiadomoĹ›ci
W dniu 2016-08-29 o 23:08, J.F. pisze:

Ja tak nie potrafie, ale znajomy wsiada o 8 rano w auto, a wieczorem
jest juz w Grecji.
"To mów pan też."

W tym przypadku naprawde tak jedzie.
To nie jest jakies nadzwyczajne osiagniecie - tylko jak RoMan pisze - trzeba sobie powiedziec - jedziemy, a nie szwedamy sie po okolicy.

Jeszcze niuans - jest w Grecji, ale na granicy, do docelowego miejsca daleko. A spac sie juz chce.

J.

26 Data: Sierpien 30 2016 20:51:38
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: MichaĹ‚ Jankowski 

W dniu 2016-08-29 o 23:58, J.F. pisze:

Użytkownik "Michał Jankowski"  napisał w wiadomoĹ›ci
W dniu 2016-08-29 o 23:08, J.F. pisze:
Ja tak nie potrafie, ale znajomy wsiada o 8 rano w auto, a wieczorem
jest juz w Grecji.
"To mów pan też."

W tym przypadku naprawde tak jedzie.
To nie jest jakies nadzwyczajne osiagniecie - tylko jak RoMan pisze -
trzeba sobie powiedziec - jedziemy, a nie szwedamy sie po okolicy.

Nie dojedziesz z Wrocławia do greckiej granicy od 8 na wieczór, chyba, że dla kogoĹ› definicja wieczora rozciÄ…ga siÄ™ do Ĺ›witu.

   MJ

27 Data: Sierpien 30 2016 18:43:33
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 29.08.2016 o 23:08, J.F. pisze:

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomoĹ›ci
Hello Cavallino,
i jeden duży postój albo dzielimy trasÄ™ na dwa dni. Przy trasie
tego rzÄ™du nie ma mowy o postojach co 100km i podziwianiu zabytków.
Co 100 to może nie, ale przez te 9 h (w 8 IMO nie ma szans) to ze 2
dłuższe, kilkunastominutowe postoje trzeba zrobić, dla rozprostowania
gnatów kierowcy.
Dwa postoje po 15 minut wydłużÄ… przejazd o pół godziny zaledwie.
Jak długo jechałeĹ› na zlot w Bieszczady, tak szczerze?
Wyjazd z domu o 11:16, w oĹ›rodku byłem o 17:54.

Z Opola w Bieszczady to sie teraz elegancko jedzie :-)

Ja tak nie potrafie, ale znajomy wsiada o 8 rano w auto, a wieczorem
jest juz w Grecji.

Pierdzieli.
W jeden dzieĹ„ to ja z połowy WÄ™gier ledwo dałem radÄ™ dojechać.

28 Data: Sierpien 30 2016 18:59:51
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: J.F. 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 29.08.2016 o 23:08, J.F. pisze:

Ja tak nie potrafie, ale znajomy wsiada o 8 rano w auto, a wieczorem
jest juz w Grecji.

Pierdzieli.
W jeden dzieĹ„ to ja z połowy WÄ™gier ledwo dałem radÄ™ dojechać.

No ba, jak sie co chwila zatrzymujesz odpoczac, to nie dasz rady.
Nawet Google z Wroclawia do granic Grecji przewiduje ok 16h - to tylko ~1600km ..

Przypomnij sobie, jakie trasy robiles za mlodu :-)

J.

29 Data: Sierpien 30 2016 19:16:10
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: cef 

W dniu 2016-08-30 o 18:59, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

W dniu 29.08.2016 o 23:08, J.F. pisze:
Ja tak nie potrafie, ale znajomy wsiada o 8 rano w auto, a wieczorem
jest juz w Grecji.

Pierdzieli.
W jeden dzieĹ„ to ja z połowy WÄ™gier ledwo dałem radÄ™ dojechać.

No ba, jak sie co chwila zatrzymujesz odpoczac, to nie dasz rady.
Nawet Google z Wroclawia do granic Grecji przewiduje ok 16h - to tylko
~1600km ..

Przypomnij sobie, jakie trasy robiles za mlodu :-)

Przypomnij sobie też jakimi samochodami :-).
Jak by nie patrzeć, to 16 godzin google przewiduje
samej jazdy. Na krótkiej trasie 500-600km -zawsze utrzymasz wysokÄ…
sredniÄ… przejazdowÄ…. Po 8 godzinach jazdy już nie,
nawet jak jesteĹ› młody.

30 Data: Sierpien 30 2016 20:55:07
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: MichaĹ‚ Jankowski 

W dniu 2016-08-30 o 18:59, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomoĹ›ci grup
 W dniu 29.08.2016 o
23:08, J.F. pisze:
Ja tak nie potrafie, ale znajomy wsiada o 8 rano w auto, a
wieczorem jest juz w Grecji.

Pierdzieli. W jeden dzieĹ„ to ja z połowy WÄ™gier ledwo dałem radÄ™
dojechać.

No ba, jak sie co chwila zatrzymujesz odpoczac, to nie dasz rady.
Nawet Google z Wroclawia do granic Grecji przewiduje ok 16h - to
tylko ~1600km ..


16h od 8 rano to już jest północ, a nie wieczór. Same tankowania i
siusiu to już bÄ™dzie dodatkowa godzina. Zjeć coĹ› trzeba... Poza tym
najkrótsza trasa wyjeżdża poza UniÄ™ EuropejskÄ….

"Wieczorem w Grecji" - NO WAY.

   MJ


   MJ

31 Data: Sierpien 31 2016 17:39:55
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 30.08.2016 o 18:59, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

W dniu 29.08.2016 o 23:08, J.F. pisze:
Ja tak nie potrafie, ale znajomy wsiada o 8 rano w auto, a wieczorem
jest juz w Grecji.

Pierdzieli.
W jeden dzieĹ„ to ja z połowy WÄ™gier ledwo dałem radÄ™ dojechać.

No ba, jak sie co chwila zatrzymujesz odpoczac, to nie dasz rady.
Nawet Google z Wroclawia do granic Grecji przewiduje ok 16h - to tylko
~1600km ..

I google rzadko siÄ™ myli, a jeĹ›li już to podaje zbyt optymistycznie.
Bo czy przy 16 h jazdy też nie przewidujesz przerwy?
Nie ma tak dużych baków.
A co z kolejką na węgiersko-serbskiej granicy?
Ostatnio chyba z godzinÄ™ stałem, ale to było przed najazdem uchodĽców.


Przypomnij sobie, jakie trasy robiles za mlodu :-)

Takie bez granic i nawet przez Niemcy Ĺ›rednia 100 była całkiem spora.
Przez demoludy - nie ma takiej opcji.

32 Data: Wrzesien 01 2016 21:20:45
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Przyjazny 

On 2016-08-31 15:39, Cavallino  wrote:

W dniu 30.08.2016 o 18:59, J.F. pisze:
No ba, jak sie co chwila zatrzymujesz odpoczac, to nie dasz rady.
Nawet Google z Wroclawia do granic Grecji przewiduje ok 16h - to tylko
~1600km ..

I google rzadko się myli, a je¶li już to podaje zbyt optymistycznie.
Bo czy przy 16 h jazdy też nie przewidujesz przerwy?
Nie ma tak dużych baków.

Chyba żartujesz, 1600 km robi bez problemu zwykły diesel z 80l bakiem i
to w rozs±dnych segmentach chyba +/- norma?

33 Data: Wrzesien 02 2016 09:10:03
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: J.F. 

Użytkownik "Przyjazny"  napisał w wiadomo¶ci grup On 2016-08-31 15:39, Cavallino  wrote:

W dniu 30.08.2016 o 18:59, J.F. pisze:
No ba, jak sie co chwila zatrzymujesz odpoczac, to nie dasz rady.
Nawet Google z Wroclawia do granic Grecji przewiduje ok 16h - to tylko
~1600km ..
I google rzadko się myli, a je¶li już to podaje zbyt optymistycznie.
Bo czy przy 16 h jazdy też nie przewidujesz przerwy?
Nie ma tak dużych baków.

Chyba żartujesz, 1600 km robi bez problemu zwykły diesel z 80l bakiem i
to w rozs±dnych segmentach chyba +/- norma?

80l to nie jest standard, 5l/100 to tez nie jest standard, szczegolnie jak sie chce gonic po autostradzie.

Jechanie do konca baku tez nie jest rozsadne, szczegolnie jak i tak trzeba sie do toalety zatrzymac.

J.

34 Data: Wrzesien 02 2016 18:18:06
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 01.09.2016 o 23:20, Przyjazny pisze:

On 2016-08-31 15:39, Cavallino  wrote:
W dniu 30.08.2016 o 18:59, J.F. pisze:
No ba, jak sie co chwila zatrzymujesz odpoczac, to nie dasz rady.
Nawet Google z Wroclawia do granic Grecji przewiduje ok 16h - to tylko
~1600km ..

I google rzadko się myli, a je¶li już to podaje zbyt optymistycznie.
Bo czy przy 16 h jazdy też nie przewidujesz przerwy?
Nie ma tak dużych baków.

Chyba żartujesz, 1600 km robi bez problemu zwykły diesel z 80l bakiem i

Mój zwykły z bakiem 500 l robi 600.
Poprzedni z bakiem 60l robił góra 1100, ale nie był suvem.

Więc co¶ Ci się z t± zwykło¶ci± pokręciło.

35 Data: Wrzesien 03 2016 21:28:54
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Przyjazny 

On 2016-09-02 16:18, Cavallino  wrote:

W dniu 01.09.2016 o 23:20, Przyjazny pisze:
On 2016-08-31 15:39, Cavallino  wrote:
W dniu 30.08.2016 o 18:59, J.F. pisze:
No ba, jak sie co chwila zatrzymujesz odpoczac, to nie dasz rady.
Nawet Google z Wroclawia do granic Grecji przewiduje ok 16h - to tylko
~1600km ..

I google rzadko się myli, a je¶li już to podaje zbyt optymistycznie.
Bo czy przy 16 h jazdy też nie przewidujesz przerwy?
Nie ma tak dużych baków.

Chyba żartujesz, 1600 km robi bez problemu zwykły diesel z 80l bakiem i

Mój zwykły z bakiem 500 l robi 600.
Poprzedni z bakiem 60l robił góra 1100, ale nie był suvem.

Więc co¶ Ci się z t± zwykło¶ci± pokręciło.

No dobra, uwierzyłem użytkownikom na słowo. Ale po sprawdzeniu (te co
znam i mi wła¶ciciele mówili że maj± 80):
Mercedes W124 "Baleron" - 72 l
Laguna II "Królowa Lawet" - 70 l
czylui 1600 jest na granicy (trzeba by palić 4.3, czyli jechać z
prędko¶ci± bliżej 90 niż 110).

36 Data: Wrzesien 04 2016 10:24:12
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 03.09.2016 o 23:28, Przyjazny pisze:

On 2016-09-02 16:18, Cavallino  wrote:
W dniu 01.09.2016 o 23:20, Przyjazny pisze:
On 2016-08-31 15:39, Cavallino  wrote:
W dniu 30.08.2016 o 18:59, J.F. pisze:
No ba, jak sie co chwila zatrzymujesz odpoczac, to nie dasz rady.
Nawet Google z Wroclawia do granic Grecji przewiduje ok 16h - to tylko
~1600km ..

I google rzadko się myli, a je¶li już to podaje zbyt optymistycznie.
Bo czy przy 16 h jazdy też nie przewidujesz przerwy?
Nie ma tak dużych baków.

Chyba żartujesz, 1600 km robi bez problemu zwykły diesel z 80l bakiem i

Mój zwykły z bakiem 500 l robi 600.
Poprzedni z bakiem 60l robił góra 1100, ale nie był suvem.

Więc co¶ Ci się z t± zwykło¶ci± pokręciło.

No dobra, uwierzyłem użytkownikom na słowo.

Papierzyskom-katalogom też.


Ale po sprawdzeniu (te co
znam i mi wła¶ciciele mówili że maj± 80):
Mercedes W124 "Baleron" - 72 l
Laguna II "Królowa Lawet" - 70 l
czylui 1600 jest na granicy (trzeba by palić 4.3, czyli jechać z
prędko¶ci± bliżej 90 niż 110).

4,5 to palił ceed, ale przy jeĽdzie bez używania gazu tj, około 70.
Auto klasy D spali SPOKOJNIE 7 l przy normalnej jeĽdzie, 6 przy takiej super spokojnej, więc tego typu dane możesz sobie dzieciom na dobranoc podawać.

37 Data: Wrzesien 04 2016 16:44:50
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Przyjazny 

On 2016-09-04 08:24, Cavallino  wrote:

W dniu 03.09.2016 o 23:28, Przyjazny pisze:
On 2016-09-02 16:18, Cavallino  wrote:
W dniu 01.09.2016 o 23:20, Przyjazny pisze:
On 2016-08-31 15:39, Cavallino  wrote:
W dniu 30.08.2016 o 18:59, J.F. pisze:
No ba, jak sie co chwila zatrzymujesz odpoczac, to nie dasz rady.
Nawet Google z Wroclawia do granic Grecji przewiduje ok 16h - to tylko
~1600km ..

I google rzadko się myli, a je¶li już to podaje zbyt optymistycznie.
Bo czy przy 16 h jazdy też nie przewidujesz przerwy?
Nie ma tak dużych baków.

Chyba żartujesz, 1600 km robi bez problemu zwykły diesel z 80l bakiem i

Mój zwykły z bakiem 500 l robi 600.
Poprzedni z bakiem 60l robił góra 1100, ale nie był suvem.

Więc co¶ Ci się z t± zwykło¶ci± pokręciło.

No dobra, uwierzyłem użytkownikom na słowo.

Papierzyskom-katalogom też.

Tak. U mnie pojemno¶ć baku się zgadza z tym co da się dystrybutorem
nalać, więc jeżeli oszukuj± to s± w ogólno¶wiatowej zmowie z
producentami dystrybutorów.

Ale po sprawdzeniu (te co
znam i mi wła¶ciciele mówili że maj± 80):
Mercedes W124 "Baleron" - 72 l
Laguna II "Królowa Lawet" - 70 l
czylui 1600 jest na granicy (trzeba by palić 4.3, czyli jechać z
prędko¶ci± bliżej 90 niż 110).

4,5 to palił ceed, ale przy jeĽdzie bez używania gazu tj, około 70.
Auto klasy D spali SPOKOJNIE 7 l przy normalnej jeĽdzie, 6 przy takiej
super spokojnej, więc tego typu dane możesz sobie dzieciom na dobranoc
podawać.

Benzynowym da się zej¶ć do 5 :P. Trzeba tylko jechać równo te 70 po
płaskim (ćwiczenie na cierpliwo¶ć, raczej trudne - z tempomatem tylko
trochę łatwiejsze). Generalnie nie dziwi mnie że samochody "lepszych"
firm pal± mniej :P.

PS.

 samochód   | Cx
 -- -- -- -- -- -+-- -- -
 Ceed       | 0.30
 Laguna II  | 0.29
 W124       | 0.30

chociaż przy tych prędko¶ciach Cx nie jest za dobr± miar±.

38 Data: Wrzesien 04 2016 16:54:56
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: masti 

Przyjazny wrote:

PS.

 samochód   | Cx
 -- -- -- -- -- -+-- -- -
 Ceed       | 0.30
 Laguna II  | 0.29
 W124       | 0.30

chociaż przy tych prÄ™dkoĹ›ciach Cx nie jest za dobrÄ… miarÄ….

sam Cx nie jest dobrÄ… miarÄ… niczego innego niż to co ma mierzyć.

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówiÄ™. To grunt zabija!" T.Pratchett

39 Data: Wrzesien 04 2016 16:58:48
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Przyjazny 

On 2016-09-04 16:44, Przyjazny  wrote:

On 2016-09-04 08:24, Cavallino  wrote:
W dniu 03.09.2016 o 23:28, Przyjazny pisze:
On 2016-09-02 16:18, Cavallino  wrote:
W dniu 01.09.2016 o 23:20, Przyjazny pisze:
On 2016-08-31 15:39, Cavallino  wrote:
W dniu 30.08.2016 o 18:59, J.F. pisze:
No ba, jak sie co chwila zatrzymujesz odpoczac, to nie dasz rady.
Nawet Google z Wroclawia do granic Grecji przewiduje ok 16h - to tylko
~1600km ..

I google rzadko się myli, a je¶li już to podaje zbyt optymistycznie.
Bo czy przy 16 h jazdy też nie przewidujesz przerwy?
Nie ma tak dużych baków.

Chyba żartujesz, 1600 km robi bez problemu zwykły diesel z 80l bakiem i

Mój zwykły z bakiem 500 l robi 600.
Poprzedni z bakiem 60l robił góra 1100, ale nie był suvem.

Więc co¶ Ci się z t± zwykło¶ci± pokręciło.

No dobra, uwierzyłem użytkownikom na słowo.

Papierzyskom-katalogom też.

Tak. U mnie pojemno¶ć baku się zgadza z tym co da się dystrybutorem
nalać, więc jeżeli oszukuj± to s± w ogólno¶wiatowej zmowie z
producentami dystrybutorów.

Ale po sprawdzeniu (te co
znam i mi wła¶ciciele mówili że maj± 80):
Mercedes W124 "Baleron" - 72 l
Laguna II "Królowa Lawet" - 70 l
czylui 1600 jest na granicy (trzeba by palić 4.3, czyli jechać z
prędko¶ci± bliżej 90 niż 110).

4,5 to palił ceed, ale przy jeĽdzie bez używania gazu tj, około 70.
Auto klasy D spali SPOKOJNIE 7 l przy normalnej jeĽdzie, 6 przy takiej
super spokojnej, więc tego typu dane możesz sobie dzieciom na dobranoc
podawać.

Benzynowym da się zej¶ć do 5 :P. Trzeba tylko jechać równo te 70 po
płaskim (ćwiczenie na cierpliwo¶ć, raczej trudne - z tempomatem tylko
trochę łatwiejsze). Generalnie nie dziwi mnie że samochody "lepszych"
firm pal± mniej :P.

PS.

 samochód   | Cx
 -- -- -- -- -- -+-- -- -
 Ceed       | 0.30
 Laguna II  | 0.29
 W124       | 0.30

Za szybko uwierzyłem Góglowi.
W124 - 0.28 bez klimy ;-).

chociaż przy tych prędko¶ciach Cx nie jest za dobr± miar±.

40 Data: Wrzesien 02 2016 19:50:08
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: radekp@konto.pl 

Wed, 31 Aug 2016 17:39:55 +0200, w
Cavallino  napisał(-a):

I google rzadko się myli, a je¶li już to podaje zbyt optymistycznie.

Google przede wszystkim się myli, podaj±c pesymistyczny czas.

Przy korkowych dniach z kolei w drug± stronę.

41 Data: Sierpien 31 2016 17:54:07
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 30.08.2016 o 18:59, J.F. pisze:

No ba, jak sie co chwila zatrzymujesz odpoczac, to nie dasz rady.
Nawet Google z Wroclawia do granic Grecji przewiduje ok 16h - to tylko
~1600km ..

Przypomnij sobie, jakie trasy robiles za mlodu :-)

Za młodu to trasÄ™ PoznaĹ„ -Katerini pokonywałem przez 3,5 dnia i 3 noce.
Akurat było po wojnie na Bałkanach, wiÄ™c trzeba było przez ROM, BLG.
Bodajże 1996 rok.

42 Data: Sierpien 31 2016 18:48:35
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: J.F. 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 30.08.2016 o 18:59, J.F. pisze:

No ba, jak sie co chwila zatrzymujesz odpoczac, to nie dasz rady.
Nawet Google z Wroclawia do granic Grecji przewiduje ok 16h - to tylko
~1600km ..
Przypomnij sobie, jakie trasy robiles za mlodu :-)

Za młodu to trasÄ™ PoznaĹ„ -Katerini pokonywałem przez 3,5 dnia i 3 noce.
Akurat było po wojnie na Bałkanach, wiÄ™c trzeba było przez ROM, BLG.
Bodajże 1996 rok.

Z powodu czestych przystankow te 3 dni, czy z powodu kiepskich drog i wolnej jazdy ?

J.

43 Data: Sierpien 31 2016 22:26:57
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 31.08.2016 o 18:48, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

W dniu 30.08.2016 o 18:59, J.F. pisze:
No ba, jak sie co chwila zatrzymujesz odpoczac, to nie dasz rady.
Nawet Google z Wroclawia do granic Grecji przewiduje ok 16h - to tylko
~1600km ..
Przypomnij sobie, jakie trasy robiles za mlodu :-)

Za młodu to trasÄ™ PoznaĹ„ -Katerini pokonywałem przez 3,5 dnia i 3 noce.
Akurat było po wojnie na Bałkanach, wiÄ™c trzeba było przez ROM, BLG.
Bodajże 1996 rok.

Z powodu czestych przystankow te 3 dni, czy z powodu kiepskich drog i
wolnej jazdy ?

Z powodu iloĹ›ci granic, kiepskich (w obecnym rozumieniu) dróg, braku mostu na granicy ROM/BLG, jakichĹ› wypadków czy innych niespodzianek w rodzju bydła wylegujÄ…cego siÄ™ na nagrzanym asfalcie itd
Jazda wolna nie była, była tak szybka jak siÄ™ dało.

Powrót już był przez TurcjÄ™, wiÄ™c most na Dunaju w Ruse okazał siÄ™ znacznie lepszÄ… opcjÄ… niż prom Calafat-WidyĹ„, na którym straciliĹ›my pół nocy i pół dnia.

44 Data: Sierpien 30 2016 18:42:25
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 29.08.2016 o 22:44, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello Cavallino,

Monday, August 29, 2016, 7:13:28 PM, you wrote:

Ale wiÄ™kszoć masz na drogach dwujezdniowych. Utrzymanie na nich
Ĺ›redniej powyżej 100km/h nie stanowi najmniejszego problemu.
A z postojami trzeba sobie i reszcie wytłumaczyć - albo krótkie
postoje na siusiu i jedzenie w aucie
I tak przez 8h?
To ma być katorga czy jakiś wakacyjny wyjazd?
To ma być przejazd z punktu A do punktu B. Albo się starzejesz albo
kapelusz w uszy już uwiera :( / :P
Tylko raz jechałem na jeden skok w dalszÄ… trasÄ™ (do Paryża) i mi siÄ™ nie
podobało zbytnio.

Ale z Poznania do Paryża to nie z Bydgoszczy do Wetliny. Drobne 500 km
różnicy. SwojÄ… drogÄ… kiedyĹ› nie narzekałeĹ› na tÄ™ trasÄ™...

Bo trasa jest fajna, ale jeden skok już nie bardzo.
A nie bardzo jest co tam robić w połowie drogi.
W Europa Parku już byłem....

Tak, wiem, na staroć siÄ™ człowiek rozleniwia....

A od wielu lat na wakacje jadÄ™ tak, że pół dnia jadÄ™, a drugie pół
zwiedzam okolice gdzie akurat zatrzymujÄ™ siÄ™ na nocleg.
WzglÄ™dnie włażÄ™ popołudniu do jakichĹ› wód termalnych.

Zdecydowanie siÄ™ starzejesz.

Zgadza siÄ™, tak od kilkunastu lat to stosujÄ™.
Dzieci też nie lubiÄ… całodziennej jazdy.
I ciÄ™żko im siÄ™ dziwić.

A jak mi siÄ™ spieszy, to wybieram samolot.
Koszty zbliżone.

Dwa postoje po 15 minut wydłużÄ… przejazd o pół godziny zaledwie.
Jak długo jechałeĹ› na zlot w Bieszczady, tak szczerze?

Wyjazd z domu o 11:16, w oĹ›rodku byłem o 17:54. Ale po drodze miałem
przystanki - obiad z czekaniem na posiłek (Zajazd Magyar - odradzam
szczerze) i Ewa coĹ› w Sanoku miała do załatwienia i doć długo szukałem.

No właĹ›nie - czyli prawie 6h, a on ma dużo dalej.
I jakoĹ› nie chciałeĹ› poprzestać na 15 minutowych postojach na tankowanie.
I o tym właĹ›nie piszÄ™ - to jest normalna podróż na wakacje - zawsze coĹ› siÄ™ po drodze ciekawszego trafi.
A w nocy to zamiast obiadu pewnie by się trzeba zdrzemnąć na godzinę.....




Bo do Bydgoszczy to trzeba to mocno pomnożyć, pewnie *2.

780/450 = 1.733

Ale inaczej jedzie siÄ™ majÄ…c do pokonania 450 km a inaczej majÄ…c do
pokonania 780 km.

Tak - postojów trzeba zaplanować jeszcze wiÄ™cej.



Ja pisze o jednym długim postoju - 45 minut, jak w ciÄ™żarówce - po 4
godzinach. Posiłek, kawa, chwila odprÄ™żenia.
Oraz niezasypiania w nocy chociażby.
Podróż w nocy odrzucam. Niepotrzebne ryzyko.
Dokładnie.
Ale w dzień średnia 100 tym bardziej jest nierealna.

Nadal zapominasz, że wiÄ™kszoć trasy to droga dwujezdniowa.

Bez tego obecnie to i 80 ciÄ™żko zrobić bez gnania na odciÄ™ciu....

45 Data: Sierpien 30 2016 19:32:39
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: J.F. 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 29.08.2016 o 22:44, RoMan Mandziejewicz pisze:

Tylko raz jechałem na jeden skok w dalszÄ… trasÄ™ (do Paryża) i mi siÄ™ nie
podobało zbytnio.
Ale z Poznania do Paryża to nie z Bydgoszczy do Wetliny. Drobne 500 km
różnicy. SwojÄ… drogÄ… kiedyĹ› nie narzekałeĹ› na tÄ™ trasÄ™...

Bo trasa jest fajna, ale jeden skok już nie bardzo.

~12h ... jeszcze do wytrzymania.

A od wielu lat na wakacje jadÄ™ tak, że pół dnia jadÄ™, a drugie pół
zwiedzam okolice gdzie akurat zatrzymujÄ™ siÄ™ na nocleg.
WzglÄ™dnie włażÄ™ popołudniu do jakichĹ› wód termalnych.
Zdecydowanie siÄ™ starzejesz.

Zgadza siÄ™, tak od kilkunastu lat to stosujÄ™.
Dzieci też nie lubiÄ… całodziennej jazdy. I ciÄ™żko im siÄ™ dziwić.

Ale one juz chyba coraz starsze, a tez im sie nie usmiecha 4 dni w samochodzie, jesli mozna 2.

A jak mi siÄ™ spieszy, to wybieram samolot. Koszty zbliżone.

No coz, z Poznania do Paryza pewnie cos lata, jesli jednak nie ma bezposredniego lotu, to czas sie wydluza. I wcale nie musi byc szybciej niz samochodem.
Koszta moze i te same, ale tylek od siedzenia boli tak samo.
Tylko ksiazke sie wygodniej czyta, bo w poczekalni nie trzesie :-)
Ale jak sie telefon rozladuje, to gorzej :-)

J.

46 Data: Sierpien 31 2016 17:57:16
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 30.08.2016 o 19:32, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

W dniu 29.08.2016 o 22:44, RoMan Mandziejewicz pisze:
Tylko raz jechałem na jeden skok w dalszÄ… trasÄ™ (do Paryża) i mi siÄ™
nie
podobało zbytnio.
Ale z Poznania do Paryża to nie z Bydgoszczy do Wetliny. Drobne 500 km
różnicy. SwojÄ… drogÄ… kiedyĹ› nie narzekałeĹ› na tÄ™ trasÄ™...

Bo trasa jest fajna, ale jeden skok już nie bardzo.

~12h ... jeszcze do wytrzymania.


Na wakacjach?
Nie widzÄ™ sensu.

A od wielu lat na wakacje jadÄ™ tak, że pół dnia jadÄ™, a drugie pół
zwiedzam okolice gdzie akurat zatrzymujÄ™ siÄ™ na nocleg.
WzglÄ™dnie włażÄ™ popołudniu do jakichĹ› wód termalnych.
Zdecydowanie siÄ™ starzejesz.

Zgadza siÄ™, tak od kilkunastu lat to stosujÄ™.
Dzieci też nie lubiÄ… całodziennej jazdy. I ciÄ™żko im siÄ™ dziwić.

Ale one juz chyba coraz starsze,


Jedno to jak już to swoim autem by jechało.

a tez im sie nie usmiecha 4 dni w
samochodzie, jesli mozna 2.

Bardziej 4 dni, ze zwiedzaniem niż 2 non stop.


A jak mi siÄ™ spieszy, to wybieram samolot. Koszty zbliżone.

No coz, z Poznania do Paryza pewnie cos lata, jesli jednak nie ma
bezposredniego lotu, to czas sie wydluza. I wcale nie musi byc szybciej
niz samochodem.

Ale wakacje można tak dobrać, żeby wszystko pasowało.
Więc jeśli samolot to bezpośredni.

47 Data: Sierpien 31 2016 18:45:37
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: J.F. 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomoĹ›ci
W dniu 30.08.2016 o 19:32, J.F. pisze:

Ale z Poznania do Paryża to nie z Bydgoszczy do Wetliny. Drobne 500 km
różnicy. SwojÄ… drogÄ… kiedyĹ› nie narzekałeĹ› na tÄ™ trasÄ™...
Bo trasa jest fajna, ale jeden skok już nie bardzo.
~12h ... jeszcze do wytrzymania.

Na wakacjach?
Nie widzÄ™ sensu.

Ja tam nie widze sensu marnowania dwoch dni urlopu bez potrzeby, ale coz - de gustibus ...

A od wielu lat na wakacje jadÄ™ tak, że pół dnia jadÄ™, a drugie pół
zwiedzam okolice gdzie akurat zatrzymujÄ™ siÄ™ na nocleg.
WzglÄ™dnie włażÄ™ popołudniu do jakichĹ› wód termalnych.
Zdecydowanie siÄ™ starzejesz.

Zgadza siÄ™, tak od kilkunastu lat to stosujÄ™.
Dzieci też nie lubiÄ… całodziennej jazdy. I ciÄ™żko im siÄ™ dziwić.
Ale one juz chyba coraz starsze,

Jedno to jak już to swoim autem by jechało.

a tez im sie nie usmiecha 4 dni w
samochodzie, jesli mozna 2.
Bardziej 4 dni, ze zwiedzaniem niż 2 non stop.

Non stop to nie, do Paryza dzien podrozy, a potem dzien powrotu.
Za to np do Portugalii - dwa dni dlugiej jazdy z noclegiem, albo 4 "po pol dnia".
4 dni w jedna, 4 w druga, i pol urlopu zmarnowane :-)

No dobra - mozna sie po powrocie pochwalic - zwiedzilem Kolonie, Paryz, Bilbao, Madryt, Orlean, Frakfurt ... po 2h.

A jak mi siÄ™ spieszy, to wybieram samolot. Koszty zbliżone.
No coz, z Poznania do Paryza pewnie cos lata, jesli jednak nie ma
bezposredniego lotu, to czas sie wydluza. I wcale nie musi byc szybciej
niz samochodem.

Ale wakacje można tak dobrać, żeby wszystko pasowało.
Więc jeśli samolot to bezpośredni.

Na popularnym kierunku mozna, na mniej popularnym nie.
Bedzie drogo i dlugo :-)

J.

48 Data: Sierpien 31 2016 22:32:37
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 31.08.2016 o 18:45, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomoĹ›ci
W dniu 30.08.2016 o 19:32, J.F. pisze:
Ale z Poznania do Paryża to nie z Bydgoszczy do Wetliny. Drobne 500 km
różnicy. SwojÄ… drogÄ… kiedyĹ› nie narzekałeĹ› na tÄ™ trasÄ™...
Bo trasa jest fajna, ale jeden skok już nie bardzo.
~12h ... jeszcze do wytrzymania.

Na wakacjach?
Nie widzÄ™ sensu.

Ja tam nie widze sensu marnowania dwoch dni urlopu bez potrzeby, ale coz
- de gustibus ...


Urlop to siÄ™ marnuje siedzÄ…c 7 dni na plaży.
W przeciwieĹ„stwie do tego nudnego zajÄ™cia, daleka jazda samochodem, do tego połÄ…czona ze zwiedzaniem, to sama przyjemnoć i kwintesencja urlopu.

Do tego stopnia, że po dwóch dniach odpoczynku w punkcie docelowym, zaczynam siÄ™ cieszyć że niedługo kolejna fajna jazda, do domu.

W ogóle dla mnie idealny urlop, to tak noc lub dwie w jednym miejscu i jedziemy w inne.
I tak przez kilka tygodni.

Za to np do Portugalii - dwa dni dlugiej jazdy z noclegiem, albo 4 "po
pol dnia".
4 dni w jedna, 4 w druga, i pol urlopu zmarnowane :-)

Zyskane.
I ocalone przed smażeniem siÄ™ na plaży.
Ale w takie trasy to bym jechał raczej na 14 dni, na 7 to samolotem.


No dobra - mozna sie po powrocie pochwalic - zwiedzilem Kolonie, Paryz,
Bilbao, Madryt, Orlean, Frakfurt ... po 2h.

A kto powiedział że po 2h?
Podczas kilkudniowego powrotu z Albanii, w takim Sarajewie spÄ™dziliĹ›my 2 nocki, wiÄ™c czasu na oglÄ…danie było dużo wiÄ™cej niż 2h.


A jak mi siÄ™ spieszy, to wybieram samolot. Koszty zbliżone.
No coz, z Poznania do Paryza pewnie cos lata, jesli jednak nie ma
bezposredniego lotu, to czas sie wydluza. I wcale nie musi byc szybciej
niz samochodem.

Ale wakacje można tak dobrać, żeby wszystko pasowało.
Więc jeśli samolot to bezpośredni.

Na popularnym kierunku mozna, na mniej popularnym nie.

Kierunek to również jedna z tych opcji, które da siÄ™ wybrać.

49 Data: Sierpien 31 2016 22:52:53
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: J.F. 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomoĹ›ci grup
W dniu 31.08.2016 o 18:45, J.F. pisze:

Ale z Poznania do Paryża to nie z Bydgoszczy do Wetliny. Drobne 500 km
różnicy. SwojÄ… drogÄ… kiedyĹ› nie narzekałeĹ› na tÄ™ trasÄ™...
Bo trasa jest fajna, ale jeden skok już nie bardzo.
~12h ... jeszcze do wytrzymania.
Na wakacjach?
Nie widzÄ™ sensu.
Ja tam nie widze sensu marnowania dwoch dni urlopu bez potrzeby, ale coz
- de gustibus ...

Urlop to siÄ™ marnuje siedzÄ…c 7 dni na plaży.

Ale za to jakie przyjemne lenistwo :-)

W przeciwieĹ„stwie do tego nudnego zajÄ™cia, daleka jazda samochodem, do tego połÄ…czona ze zwiedzaniem, to sama przyjemnoć i kwintesencja urlopu.

no coz, jazda samochodem jest niestety dosc nudna.
Nawet na niemieckich autostradach te km dosc wolno mijaja, a widoki ograniczone, no i na droge sie patrzec trzeba.

W ogóle dla mnie idealny urlop, to tak noc lub dwie w jednym miejscu i jedziemy w inne.
I tak przez kilka tygodni.
[...]

No dobra - mozna sie po powrocie pochwalic - zwiedzilem Kolonie, Paryz,
Bilbao, Madryt, Orlean, Frakfurt ... po 2h.
A kto powiedział że po 2h?

No coz, jak poswiecisz "pol dnia na jazde", do tego jakies posilki, to wiele nie zostaje.
Chyba, ze faktycznie - dwa noclegi i jedne dzien na zwiedzanie ...

A jak mi siÄ™ spieszy, to wybieram samolot. Koszty zbliżone.
No coz, z Poznania do Paryza pewnie cos lata, jesli jednak nie ma
bezposredniego lotu, to czas sie wydluza. I wcale nie musi byc szybciej
niz samochodem.
Ale wakacje można tak dobrać, żeby wszystko pasowało.
Więc jeśli samolot to bezpośredni.
Na popularnym kierunku mozna, na mniej popularnym nie.
Kierunek to również jedna z tych opcji, które da siÄ™ wybrać.

Z takiego Poznania czy Wroclawia, to jednak stosunkowo malo kierunkow lotow.
Trzeba sie do oferty dostosowac. Albo auto na miejscu pozyczac.

Do Hiszpanii czy Portugalii - czemu nie. Ale tak na odleglosc Paryza, to jakos znaczaco szybciej IMO nie bedzie...

J.

50 Data: Wrzesien 01 2016 17:55:42
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 31.08.2016 o 22:52, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomoĹ›ci grup
W dniu 31.08.2016 o 18:45, J.F. pisze:
Ale z Poznania do Paryża to nie z Bydgoszczy do Wetliny. Drobne
500 km
różnicy. SwojÄ… drogÄ… kiedyĹ› nie narzekałeĹ› na tÄ™ trasÄ™...
Bo trasa jest fajna, ale jeden skok już nie bardzo.
~12h ... jeszcze do wytrzymania.
Na wakacjach?
Nie widzÄ™ sensu.
Ja tam nie widze sensu marnowania dwoch dni urlopu bez potrzeby, ale coz
- de gustibus ...

Urlop to siÄ™ marnuje siedzÄ…c 7 dni na plaży.

Ale za to jakie przyjemne lenistwo :-)

Nie bardzo.
GorÄ…co, trzeba cienia szukać, krzesełka nad morze dĽwigać....


W przeciwieństwie do tego nudnego zajęcia, daleka jazda samochodem, do
tego połÄ…czona ze zwiedzaniem, to sama przyjemnoć i kwintesencja urlopu.

no coz, jazda samochodem jest niestety dosc nudna.
Nawet na niemieckich autostradach te km dosc wolno mijaja, a widoki
ograniczone, no i na droge sie patrzec trzeba.

I dlatego można co jakiĹ› czas zjechać i coĹ› obejrzeć/zjeć/coĹ› innego ciekawego zrobić.

No dobra - mozna sie po powrocie pochwalic - zwiedzilem Kolonie, Paryz,
Bilbao, Madryt, Orlean, Frakfurt ... po 2h.
A kto powiedział że po 2h?

No coz, jak poswiecisz "pol dnia na jazde", do tego jakies posilki, to
wiele nie zostaje.

Na małe dziury albo baseny termalne czy inne wodospady wystarcza.

Kierunek to również jedna z tych opcji, które da siÄ™ wybrać.

Z takiego Poznania czy Wroclawia, to jednak stosunkowo malo kierunkow
lotow.

No co Ty, właĹ›nie szukam lotów na połowÄ™ wrzeĹ›nia, do wyboru mam kilkanaĹ›cie kierunków, plus drugie tyle regularnych - ale te z reguły nie sÄ… atrakcyjne wczasowo.
A jak mam mieć przesiadkę to wolę podjechać i startować z innego lotniska.
W takim Berlinie, Warszawie czy innym Wrocławiu jestem w 2-3h.


Trzeba sie do oferty dostosowac. Albo auto na miejscu pozyczac.

Do Hiszpanii czy Portugalii - czemu nie. Ale tak na odleglosc Paryza, to
jakos znaczaco szybciej IMO nie bedzie...

Duże miasta jako cel podróży zupełnie mnie nie interesujÄ….
One sÄ… fajnym celem po drodze do celu właĹ›ciwego.

51 Data: Sierpien 30 2016 19:40:38
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cavallino,

Tuesday, August 30, 2016, 6:42:25 PM, you wrote:

[...]

Jak długo jechałeĹ› na zlot w Bieszczady, tak szczerze?
Wyjazd z domu o 11:16, w oĹ›rodku byłem o 17:54. Ale po drodze miałem
przystanki - obiad z czekaniem na posiłek (Zajazd Magyar - odradzam
szczerze) i Ewa coĹ› w Sanoku miała do załatwienia i doć długo szukałem.
No właĹ›nie - czyli prawie 6h, a on ma dużo dalej.

Ależ piszÄ™, że inaczej planuje siÄ™ trasÄ™ 450 km a inaczej 780 km jeĹ›li
zamierza się ją przejechać jednym ciągiem.

Poza tym - popełniliĹ›my błÄ…d z zajazdem - koszmarnie powolna obsługa i
niedobre żarcie. Już wolałbym zeżreć hotdoga na stacji podatkowej. Nie
zmarnowałbym niepotrzebnie co najmniej godziny.

I jakoĹ› nie chciałeĹ› poprzestać na 15 minutowych postojach na tankowanie.
I o tym właĹ›nie piszÄ™ - to jest normalna podróż na wakacje - zawsze coĹ›
siÄ™ po drodze ciekawszego trafi.
A w nocy to zamiast obiadu pewnie by się trzeba zdrzemnąć na godzinę.....

Ale noc odrzucam. Zbyt niebezpiecznie.

Bo do Bydgoszczy to trzeba to mocno pomnożyć, pewnie *2.
780/450 = 1.733
Ale inaczej jedzie siÄ™ majÄ…c do pokonania 450 km a inaczej majÄ…c do
pokonania 780 km.
Tak - postojów trzeba zaplanować jeszcze wiÄ™cej.

Już to napisałem wczeĹ›niej, ale powtórzÄ™: taka podróż wymaga decyzji, czy
siÄ™ jedzie z punktu A do punktu B w minimalnym czasie czy też czy siÄ™
rozkłada trasÄ™ na dwa dni.

Ja pisze o jednym długim postoju - 45 minut, jak w ciÄ™żarówce - po 4
godzinach. Posiłek, kawa, chwila odprÄ™żenia.
Oraz niezasypiania w nocy chociażby.
Podróż w nocy odrzucam. Niepotrzebne ryzyko.
Dokładnie.
Ale w dzień średnia 100 tym bardziej jest nierealna.
Nadal zapominasz, że wiÄ™kszoć trasy to droga dwujezdniowa.
Bez tego obecnie to i 80 ciÄ™żko zrobić bez gnania na odciÄ™ciu....

Bez przesady, naprawdÄ™. Jechałem ostatnio do GdaĹ„ska, przepisowo na
tempomacie na S8 i A1 (tak siÄ™ porobiło, że najszybciej z Opola jest
siÄ™ przebić do S8). Ĺšrednia łÄ…cznie z postojami właĹ›nie ciut powyżej 80.

Ty chyba już zapomniałeĹ›, jakie Ĺ›rednie siÄ™ robi jadÄ…c wariackim
tempem ;)

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

52 Data: Sierpien 31 2016 18:00:05
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 30.08.2016 o 19:40, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello Cavallino,

Tuesday, August 30, 2016, 6:42:25 PM, you wrote:

[...]

Jak długo jechałeĹ› na zlot w Bieszczady, tak szczerze?
Wyjazd z domu o 11:16, w oĹ›rodku byłem o 17:54. Ale po drodze miałem
przystanki - obiad z czekaniem na posiłek (Zajazd Magyar - odradzam
szczerze) i Ewa coĹ› w Sanoku miała do załatwienia i doć długo szukałem.
No właĹ›nie - czyli prawie 6h, a on ma dużo dalej.

Ależ piszÄ™, że inaczej planuje siÄ™ trasÄ™ 450 km a inaczej 780 km jeĹ›li
zamierza się ją przejechać jednym ciągiem.

Poza tym - popełniliĹ›my błÄ…d z zajazdem - koszmarnie powolna obsługa i
niedobre żarcie. Już wolałbym zeżreć hotdoga na stacji podatkowej. Nie
zmarnowałbym niepotrzebnie co najmniej godziny.

Ale właĹ›nie o to mi chodzi, że tego typu błÄ™dy i postoje też trzeba wkalkulować.




Już to napisałem wczeĹ›niej, ale powtórzÄ™: taka podróż wymaga decyzji, czy
siÄ™ jedzie z punktu A do punktu B w minimalnym czasie czy też czy siÄ™
rozkłada trasÄ™ na dwa dni.

Bez przesady, jak siÄ™ zrobi z 9h 12 to nie trzeba tego rozkładać na drugi dzieĹ„.
Byle nie planować na styk 9h - luzik i jedziemy, jak dojedziemy to będziemy.


Ja pisze o jednym długim postoju - 45 minut, jak w ciÄ™żarówce - po 4
godzinach. Posiłek, kawa, chwila odprÄ™żenia.
Oraz niezasypiania w nocy chociażby.
Podróż w nocy odrzucam. Niepotrzebne ryzyko.
Dokładnie.
Ale w dzień średnia 100 tym bardziej jest nierealna.
Nadal zapominasz, że wiÄ™kszoć trasy to droga dwujezdniowa.
Bez tego obecnie to i 80 ciÄ™żko zrobić bez gnania na odciÄ™ciu....

Bez przesady, naprawdÄ™. Jechałem ostatnio do GdaĹ„ska, przepisowo na
tempomacie na S8 i A1 (tak siÄ™ porobiło, że najszybciej z Opola jest
siÄ™ przebić do S8). Ĺšrednia łÄ…cznie z postojami właĹ›nie ciut powyżej 80.

WłaĹ›nie o tym piszÄ™.


Ty chyba już zapomniałeĹ›, jakie Ĺ›rednie siÄ™ robi jadÄ…c wariackim
tempem ;)

Ale przecież pisałem - "no chyba że wariackim tempem".
Normalnie siÄ™ nie da i już.

53 Data: Sierpien 31 2016 18:32:47
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: J.F. 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 30.08.2016 o 19:40, RoMan Mandziejewicz pisze:

[...]
Jak długo jechałeĹ› na zlot w Bieszczady, tak szczerze?
Wyjazd z domu o 11:16, w oĹ›rodku byłem o 17:54. Ale po drodze miałem
przystanki - obiad z czekaniem na posiłek (Zajazd Magyar - odradzam
Ależ piszÄ™, że inaczej planuje siÄ™ trasÄ™ 450 km a inaczej 780 km jeĹ›li
zamierza się ją przejechać jednym ciągiem.

Poza tym - popełniliĹ›my błÄ…d z zajazdem - koszmarnie powolna obsługa i
niedobre żarcie. Już wolałbym zeżreć hotdoga na stacji podatkowej. Nie
zmarnowałbym niepotrzebnie co najmniej godziny.

Ale właĹ›nie o to mi chodzi, że tego typu błÄ™dy i postoje też trzeba wkalkulować.

Nie planujesz zbednych postojow, to nie ma ryzyka popelnienia bledow :-)

Oczywiscie jak trasa ma 1600km  to trzeba zatankowac pare razy, i toalete odwiedzic, i restauracje ... ale jak ma 450km to nie trzeba :-)
(chyba ze auto na LPG).

Już to napisałem wczeĹ›niej, ale powtórzÄ™: taka podróż wymaga decyzji, czy
siÄ™ jedzie z punktu A do punktu B w minimalnym czasie czy też czy siÄ™
rozkłada trasÄ™ na dwa dni.
Bez przesady, jak siÄ™ zrobi z 9h 12 to nie trzeba tego rozkładać na drugi dzieĹ„.

Otoz to - ale kto pisal, ze do Paryza to za daleko ?
Z Poznania, nie z Wetliny :-)

Byle nie planować na styk 9h - luzik i jedziemy, jak dojedziemy to będziemy.

Dokladnie.
Co czesto utrudnia dlugie dzienne wycieczki, bo recepcja nie jest czynna cala dobe, kuchnia zamknieta itd.

Ja pisze o jednym długim postoju - 45 minut, jak w ciÄ™żarówce - po 4
godzinach. Posiłek, kawa, chwila odprÄ™żenia.

Hm, zanudzilbym sie chyba. Byc moze o to chodzi - zanudzic, jak zmeczony, to zasnie.
Owszem, jak akurat pora obiadu przypada, to w sam raz 45 minut wyjdzie, ale obiad co 4 h ?

Ale w dzień średnia 100 tym bardziej jest nierealna.
Nadal zapominasz, że wiÄ™kszoć trasy to droga dwujezdniowa.
Bez tego obecnie to i 80 ciÄ™żko zrobić bez gnania na odciÄ™ciu....

Bez przesady, naprawdÄ™. Jechałem ostatnio do GdaĹ„ska, przepisowo na
tempomacie na S8 i A1 (tak siÄ™ porobiło, że najszybciej z Opola jest
siÄ™ przebić do S8). Ĺšrednia łÄ…cznie z postojami właĹ›nie ciut powyżej 80.

WłaĹ›nie o tym piszÄ™.

Ty chyba już zapomniałeĹ›, jakie Ĺ›rednie siÄ™ robi jadÄ…c wariackim
tempem ;)

Ale przecież pisałem - "no chyba że wariackim tempem".
Normalnie siÄ™ nie da i już.

Nawet po wariacku 80 przekroczyc na jednojezdniowych drogach trudno.
Ale troche nam sie drogi polepszyly i przybylo takich, gdzie sa dwa pasy w jedna strone.

J.

54 Data: Sierpien 31 2016 22:23:55
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 31.08.2016 o 18:32, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

W dniu 30.08.2016 o 19:40, RoMan Mandziejewicz pisze:
[...]
Jak długo jechałeĹ› na zlot w Bieszczady, tak szczerze?
Wyjazd z domu o 11:16, w oĹ›rodku byłem o 17:54. Ale po drodze miałem
przystanki - obiad z czekaniem na posiłek (Zajazd Magyar - odradzam
Ależ piszÄ™, że inaczej planuje siÄ™ trasÄ™ 450 km a inaczej 780 km jeĹ›li
zamierza się ją przejechać jednym ciągiem.

Poza tym - popełniliĹ›my błÄ…d z zajazdem - koszmarnie powolna obsługa i
niedobre żarcie. Już wolałbym zeżreć hotdoga na stacji podatkowej. Nie
zmarnowałbym niepotrzebnie co najmniej godziny.

Ale właĹ›nie o to mi chodzi, że tego typu błÄ™dy i postoje też trzeba
wkalkulować.

Nie planujesz zbednych postojow, to nie ma ryzyka popelnienia bledow :-)

WrÄ™cz przeciwnie - ryzyko popełnienia błÄ™du jest zawsze.
ZaĹ›niÄ™cie za kierownicÄ…, bo siÄ™ nie zaplanowało postoju i trzeba grzać na limicie, jest najbardziej zabierajÄ…cym czas ryzykiem - bo zamiast godzin mogÄ… wyjć lata całe w tej podróży.
Albo i wiecznoć.


Oczywiscie jak trasa ma 1600km  to trzeba zatankowac pare razy, i
toalete odwiedzic, i restauracje ... ale jak ma 450km to nie trzeba :-)

Trzeba.

Już to napisałem wczeĹ›niej, ale powtórzÄ™: taka podróż wymaga decyzji,
czy
siÄ™ jedzie z punktu A do punktu B w minimalnym czasie czy też czy siÄ™
rozkłada trasÄ™ na dwa dni.
Bez przesady, jak siÄ™ zrobi z 9h 12 to nie trzeba tego rozkładać na
drugi dzień.

Otoz to - ale kto pisal, ze do Paryza to za daleko ?

Ale do Paryża to 12 h jest na jeden skok, czego nie polecam.
Tak normalnie to jednak lepiej po drodze coś fajnego obejrzeć i się przespać.

Ale przecież pisałem - "no chyba że wariackim tempem".
Normalnie siÄ™ nie da i już.

Nawet po wariacku 80 przekroczyc na jednojezdniowych drogach trudno.

Ale on pisał o dwujezdniowych.

55 Data: Sierpien 31 2016 22:34:26
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: 007 

Cavallino w


Za¶nięcie za kierownic±, bo się nie zaplanowało postoju

Oczywi¶cie za¶niecie jest albo nie jest (0/1) i nie ma nic wspólnego ze
zmęczeniem, wcze¶niejszym niewyspaniem, itp...

i trzeba grzać

Nie "grzejesz" to PLONK Warnig miszcz Koniowalino wrzuci


--
'Tom N'

56 Data: Sierpien 31 2016 22:38:44
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 31.08.2016 o 22:34, 007 pisze:

Cavallino w


Za¶nięcie za kierownic±, bo się nie zaplanowało postoju

Oczywi¶cie za¶niecie jest albo nie jest (0/1) i nie ma nic wspólnego ze
zmęczeniem, wcze¶niejszym niewyspaniem, itp...

i trzeba grzać

Nie "grzejesz" to PLONK Warnig miszcz Koniowalino wrzuci

PLONK

57 Data: Sierpien 31 2016 22:41:45
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: 007 

Cavallino w

i trzeba grzać
Nie "grzejesz" to PLONK Warnig miszcz Koniowalino wrzuci
PLONK

ROTFL, bez łorninga tak?

--
'Tom N'

58 Data: Sierpien 31 2016 22:39:55
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: J.F. 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 31.08.2016 o 18:32, J.F. pisze:

[...]
Jak długo jechałeĹ› na zlot w Bieszczady, tak szczerze?
Wyjazd z domu o 11:16, w oĹ›rodku byłem o 17:54. Ale po drodze miałem
przystanki - obiad z czekaniem na posiłek (Zajazd Magyar - odradzam
Poza tym - popełniliĹ›my błÄ…d z zajazdem - koszmarnie powolna obsługa i
niedobre żarcie. Już wolałbym zeżreć hotdoga na stacji podatkowej. Nie
zmarnowałbym niepotrzebnie co najmniej godziny.
Ale właĹ›nie o to mi chodzi, że tego typu błÄ™dy i postoje też trzeba
wkalkulować.
Nie planujesz zbednych postojow, to nie ma ryzyka popelnienia bledow :-)

WrÄ™cz przeciwnie - ryzyko popełnienia błÄ™du jest zawsze.
ZaĹ›niÄ™cie za kierownicÄ…, bo siÄ™ nie zaplanowało postoju i trzeba grzać na limicie, jest najbardziej zabierajÄ…cym czas ryzykiem - bo zamiast godzin mogÄ… wyjć lata całe w tej podróży.

Ale ja w druga strone - dojedziemy kiedy dojedziemy i w razie potrzeby postoj na nocleg sie zrobi,
ale nie planujesz postojow co chwila, to i do restauracji nie zajrzysz, to i nie bedziesz czekal godzine na posilek :-)

Oczywiscie jak trasa ma 1600km  to trzeba zatankowac pare razy, i
toalete odwiedzic, i restauracje ... ale jak ma 450km to nie trzeba :-)

Trzeba.

Teraz drogi troche lepsze - mozna liczyc na przejazd w ~4h, to IMO nie trzeba :-)

Już to napisałem wczeĹ›niej, ale powtórzÄ™: taka podróż wymaga decyzji,
czy siÄ™ jedzie z punktu A do punktu B w minimalnym czasie czy też czy siÄ™
rozkłada trasÄ™ na dwa dni.
Bez przesady, jak siÄ™ zrobi z 9h 12 to nie trzeba tego rozkładać na
drugi dzień.
Otoz to - ale kto pisal, ze do Paryza to za daleko ?

Ale do Paryża to 12 h jest na jeden skok, czego nie polecam.
Tak normalnie to jednak lepiej po drodze coś fajnego obejrzeć i się przespać.

A powyzej napisales, ze 12h to nie trzeba rozkladac :-)
I ja sie z tym zgadzam.

Ale przecież pisałem - "no chyba że wariackim tempem".
Normalnie siÄ™ nie da i już.
Nawet po wariacku 80 przekroczyc na jednojezdniowych drogach trudno.
Ale on pisał o dwujezdniowych.

A to juz zalezy od dlugosci postojow ... i ilosci..
Ja tam nie widze problemu z przejechaniem 450km autostrada bez postoju,

J.

59 Data: Sierpien 31 2016 22:48:45
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 31.08.2016 o 22:39, J.F. pisze:

Nie planujesz zbednych postojow, to nie ma ryzyka popelnienia bledow :-)

WrÄ™cz przeciwnie - ryzyko popełnienia błÄ™du jest zawsze.
ZaĹ›niÄ™cie za kierownicÄ…, bo siÄ™ nie zaplanowało postoju i trzeba grzać
na limicie, jest najbardziej zabierajÄ…cym czas ryzykiem - bo zamiast
godzin mogÄ… wyjć lata całe w tej podróży.

Ale ja w druga strone - dojedziemy kiedy dojedziemy i w razie potrzeby
postoj na nocleg sie zrobi,

To nie tak - ja noclegi planujÄ™ z góry, jak trzeba.


ale nie planujesz postojow co chwila, to i do restauracji nie zajrzysz,
to i nie bedziesz czekal godzine na posilek :-)

Tylko walniesz w drzewo gdy kimniesz - dokładnie do tego siÄ™ odnosiłem.


Oczywiscie jak trasa ma 1600km  to trzeba zatankowac pare razy, i
toalete odwiedzic, i restauracje ... ale jak ma 450km to nie trzeba :-)

Trzeba.

Teraz drogi troche lepsze - mozna liczyc na przejazd w ~4h, to IMO nie
trzeba :-)

A IMO trzeba.
Przy 4h faktycznie, wystarczy krótki pit stop.

Ale do Paryża to 12 h jest na jeden skok, czego nie polecam.
Tak normalnie to jednak lepiej po drodze coś fajnego obejrzeć i się
przespać.

A powyzej napisales, ze 12h to nie trzeba rozkladac :-)

Nie - napisałem że 12h nie trzeba rozkładać JEĹšLI jest już w te 12h wkalkulowane kilka h na postoje.
Przy 12 h czystej jazdy, robi siÄ™ już 15-16h i z jednym kierowcÄ… bym siÄ™ na to nie pisał.

Chociaż stosunkowo niedawno przejechałem w sposób nieplanowany na jeden skok z Monachium do Neapolu, bo mi siÄ™ akurat spać nie chciało (przynajmniej do Rzymu), a reszta pasażerów kimała.
Ale to taki przypadek, z reguły jednak nocÄ… chce mi siÄ™ spać.


Nawet po wariacku 80 przekroczyc na jednojezdniowych drogach trudno.
Ale on pisał o dwujezdniowych.

A to juz zalezy od dlugosci postojow ... i ilosci..
Ja tam nie widze problemu z przejechaniem 450km autostrada bez postoju,

Problemów to ja też nie widzÄ™, ale sensu robienia tego na siłÄ™ również nie.
A już planowanie takich odcinków to bardzo kiepski pomysł, z reguły siÄ™ po prostu nie sprawdzi.

Tak czy tak, mówimy o trasie daleko dłuższej niż 450 km, wiÄ™c można tego nie ciÄ…gnąć.

60 Data: Sierpien 31 2016 23:25:32
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: J.F. 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomoĹ›ci
W dniu 31.08.2016 o 22:39, J.F. pisze:

Nie planujesz zbednych postojow, to nie ma ryzyka popelnienia bledow :-)
WrÄ™cz przeciwnie - ryzyko popełnienia błÄ™du jest zawsze.
ZaĹ›niÄ™cie za kierownicÄ…, bo siÄ™ nie zaplanowało postoju i trzeba grzać
na limicie, jest najbardziej zabierajÄ…cym czas ryzykiem - bo zamiast
godzin mogÄ… wyjć lata całe w tej podróży.

Ale ja w druga strone - dojedziemy kiedy dojedziemy i w razie potrzeby
postoj na nocleg sie zrobi,
To nie tak - ja noclegi planujÄ™ z góry, jak trzeba.

ale nie planujesz postojow co chwila, to i do restauracji nie zajrzysz,
to i nie bedziesz czekal godzine na posilek :-)
Tylko walniesz w drzewo gdy kimniesz - dokładnie do tego siÄ™ odnosiłem.

No ale od tego sie zaczelo - inaczej planujesz podroz na 450km, inaczej na 750, inaczej na 1200.

Takie 750 z Bydgoszczy to sie moze skonczyc walnieciem w drzewo, jak za duzo czasu zmarnujesz na niepotrzebnych postojach :-)

Oczywiscie jak trasa ma 1600km  to trzeba zatankowac pare razy, i
toalete odwiedzic, i restauracje ... ale jak ma 450km to nie trzeba :-)
Trzeba.
Teraz drogi troche lepsze - mozna liczyc na przejazd w ~4h, to IMO nie
trzeba :-)
A IMO trzeba.
Przy 4h faktycznie, wystarczy krótki pit stop.
Co kto lubi - od ciezarowek tego nie wymagaja, postoj obowiazkowy po 4.5h jazdy,

Ale do Paryża to 12 h jest na jeden skok, czego nie polecam.
Tak normalnie to jednak lepiej po drodze coś fajnego obejrzeć i się
przespać.

A powyzej napisales, ze 12h to nie trzeba rozkladac :-)

Nie - napisałem że 12h nie trzeba rozkładać JEĹšLI jest już w te 12h wkalkulowane kilka h na postoje.

Ja zrozumialem, ze jak sie z planowanych 9h zrobi 12h, to nadal noclegu nie trzeba.
Czyli jak trzeba 11h jazdy i wypada zaplanowac 12h, bo jakies postoje juz musza byc ... to jak plan wypali, to noclegu tez nie trzeba :-)

Chociaż stosunkowo niedawno przejechałem w sposób nieplanowany na jeden skok z Monachium do Neapolu, bo mi siÄ™ akurat spać nie chciało (przynajmniej do Rzymu), a reszta pasażerów kimała.
Ale to taki przypadek, z reguły jednak nocÄ… chce mi siÄ™ spać.

Ale jak wyjedziesz z Monachium o 8:00, i jakims cudem nie ma korkow, to masz szanse do Rzymu na 17-18 dojechac,  z hotdogiem po drodze.
I dzien jeszcze mlody (latem), a do spania daleko. A do Neapolu juz tylko 220km.

Za ktoryms razem juz nawet ten Rzym tak nie korci do zwiedzania, bo za pierwszym to wiadomo ...

Nawet po wariacku 80 przekroczyc na jednojezdniowych drogach trudno.
Ale on pisał o dwujezdniowych.
A to juz zalezy od dlugosci postojow ... i ilosci..
Ja tam nie widze problemu z przejechaniem 450km autostrada bez postoju,

Problemów to ja też nie widzÄ™, ale sensu robienia tego na siłÄ™ również nie.

450 km to absolutnie nie jest na sile.
No chyba, ze juz sie jedno 450 przejechalo ... ale to nadal nie na sile,

A już planowanie takich odcinków to bardzo kiepski pomysł, z reguły siÄ™ po prostu nie sprawdzi.

A co tu planowac - tankujesz, wsiadasz i jedziesz.
Jest spora szansa, ze za te 4h bedziesz blisko celu.
A jak sie cos przytrafi, to wtedy bedzie planowanie ...

Tak czy tak, mówimy o trasie daleko dłuższej niż 450 km, wiÄ™c można tego nie ciÄ…gnąć.

nadal tylko ~8h jazdy, wiec spokojnie na jeden raz do zrobienia.
No chyba, ze ktos planuje nocna jazde po calym dniu na nogach ...

ten swit na miejscu tez warto przemyslec, bo po nocce jazdy to i tak o lozku sie mysli.
No i o ile pare szybkich drog po drodze jest, to koncowke w Bieszczadach wolalbym juz po wschodzie slonca robic.

J.

61 Data: Wrzesien 01 2016 18:02:09
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 31.08.2016 o 23:25, J.F. pisze:

ale nie planujesz postojow co chwila, to i do restauracji nie zajrzysz,
to i nie bedziesz czekal godzine na posilek :-)
Tylko walniesz w drzewo gdy kimniesz - dokładnie do tego siÄ™ odnosiłem.

No ale od tego sie zaczelo - inaczej planujesz podroz na 450km, inaczej
na 750, inaczej na 1200.

Fakt - przy podróżny na 450 km masz wiÄ™cej czasu do wykorzystania w przerwach w całodziennej podróży. ;-)

Przy 4h faktycznie, wystarczy krótki pit stop.
Co kto lubi -

Dokładnie.
MyĹ›lałem że to oczywiste.

od ciezarowek tego nie wymagaja, postoj obowiazkowy po
4.5h jazdy,

Ale oni sÄ… w pracy, płacÄ… im za jechanie.
A mnie nikt nie płaci, wiÄ™c wolÄ™ to łÄ…czyć z czymĹ› innym równie przyjemnym.


Ale do Paryża to 12 h jest na jeden skok, czego nie polecam.
Tak normalnie to jednak lepiej po drodze coś fajnego obejrzeć i się
przespać.

A powyzej napisales, ze 12h to nie trzeba rozkladac :-)

Nie - napisałem że 12h nie trzeba rozkładać JEĹšLI jest już w te 12h
wkalkulowane kilka h na postoje.

Ja zrozumialem, ze jak sie z planowanych 9h zrobi 12h, to nadal noclegu
nie trzeba.

Dobrze zrozumiałeĹ›.
Ale niedobrze że przeniosłeĹ› to na sytuacjÄ™ 12h jednym ciÄ…giem.

Czyli jak trzeba 11h jazdy i wypada zaplanowac 12h, bo jakies postoje
juz musza byc ... to jak plan wypali, to noclegu tez nie trzeba :-)

Jak jest 11h czystej jazdy, to wypada zaplanować 16, więc nocleg jest potrzebny.



Chociaż stosunkowo niedawno przejechałem w sposób nieplanowany na
jeden skok z Monachium do Neapolu, bo mi siÄ™ akurat spać nie chciało
(przynajmniej do Rzymu), a reszta pasażerów kimała.
Ale to taki przypadek, z reguły jednak nocÄ… chce mi siÄ™ spać.

Ale jak wyjedziesz z Monachium o 8:00, i jakims cudem nie ma korkow, to
masz szanse do Rzymu na 17-18 dojechac

Ale nie jechałem płatnymi autostradami, wiÄ™c nie było takiej opcji.
A po drodze było jeszcze fondue i zakupy w Sammaun.

Problemów to ja też nie widzÄ™, ale sensu robienia tego na siłÄ™ również
nie.

450 km to absolutnie nie jest na sile.

Skoro można inaczej to jest.
No chyba że po drodze naprawdÄ™ nie ma nic ciekawego - też tak bywa.

nadal tylko ~8h jazdy

10-12 minimum.



, wiec spokojnie na jeden raz do zrobienia.

Owszem.
O ile nie z

No i o ile pare szybkich drog po drodze jest, to koncowke w Bieszczadach
wolalbym juz po wschodzie slonca robic.

Ja bym siÄ™ w ogóle na nocne jazdy poza autostradÄ… nie pisał - po co kusić los?

62 Data: Wrzesien 02 2016 20:28:07
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: J.F. 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 31.08.2016 o 23:25, J.F. pisze:

ale nie planujesz postojow co chwila, to i do restauracji nie zajrzysz,
to i nie bedziesz czekal godzine na posilek :-)
Tylko walniesz w drzewo gdy kimniesz - dokładnie do tego siÄ™ odnosiłem.
No ale od tego sie zaczelo - inaczej planujesz podroz na 450km, inaczej
na 750, inaczej na 1200.
Fakt - przy podróżny na 450 km masz wiÄ™cej czasu do wykorzystania w przerwach w całodziennej podróży. ;-)

Ale wcale nie bede przerwy planowal :-)
No moze na jakas kawke sie zatrzymam ... dla przyjemnosci.
Czy posilek, jesli tak wypadnie, albo toaleta, jak sie zachce.

I w tym momencie sie zrobi 4-6h jazdy, i zaplanowac to tylko tyle, zeby nie o polnocy wyjezdzac, bo faktycznie grozi zasniecie,
tudziez pomyslec o ktorej sie przyjedzie.

Przy 4h faktycznie, wystarczy krótki pit stop.
Co kto lubi -
Dokładnie. MyĹ›lałem że to oczywiste.

Ja tam nie bardzo lubie czas marnowac

od ciezarowek tego nie wymagaja, postoj obowiazkowy po
4.5h jazdy,
Ale oni sÄ… w pracy, płacÄ… im za jechanie.

Przede wszystkim jednak - to widac BHP nie widzi nic zdroznego w 4.5h siedzenia za kierownica bez przerwy.
I to praktycznie dla kazdego - choc tirman jak lubi, to przerwe moze sobi robic czesciej. I chyba nawet na tym nie straci.

A mnie nikt nie płaci, wiÄ™c wolÄ™ to łÄ…czyć z czymĹ› innym równie przyjemnym.

No, jesli akurat po drodze jest ... ja tam lubie dojechac do celu, i chocby walnac sie do lozka, jesli nic lepszego nie bedzie  :-)

Ale do Paryża to 12 h jest na jeden skok, czego nie polecam.
Tak normalnie to jednak lepiej po drodze coś fajnego obejrzeć i się
przespać.
A powyzej napisales, ze 12h to nie trzeba rozkladac :-)
Nie - napisałem że 12h nie trzeba rozkładać JEĹšLI jest już w te 12h
wkalkulowane kilka h na postoje.
Ja zrozumialem, ze jak sie z planowanych 9h zrobi 12h, to nadal noclegu
nie trzeba.
Dobrze zrozumiałeĹ›.
Ale niedobrze że przeniosłeĹ› to na sytuacjÄ™ 12h jednym ciÄ…giem.

Czyli jak trzeba 11h jazdy i wypada zaplanowac 12h, bo jakies postoje
juz musza byc ... to jak plan wypali, to noclegu tez nie trzeba :-)
Jak jest 11h czystej jazdy, to wypada zaplanować 16, więc nocleg jest potrzebny.

To u Ciebie :-)
Ja tam wychodze z zalozenia, ze bedzie potrzebne 1 tankowanie i ze 2-3 postoje osobiste, jakis posilek czy dwa ... i uwazam, ze mam spore szanse w 12h dojechac, jak nie bede czasu marnowal na glupoty :-P
A to oznacza, ze nie trzeba planowac noclegu, o ile oczywiscie rano sie wyjedzie.
A w razie potrzeby zawsze mozna sie z noclegiem przeprosic.

Problemów to ja też nie widzÄ™, ale sensu robienia tego na siłÄ™ również
nie.
450 km to absolutnie nie jest na sile.
Skoro można inaczej to jest.
No chyba że po drodze naprawdÄ™ nie ma nic ciekawego - też tak bywa.

Mnie to wyglada na szukanie na sile ciekawego obiektu do odpoczynku :-P

No coz, 450km to akurat tyle, ze sporo dnia zajmie, ale sporo tez zostanie.
Mozna zaplanowac ciekawy postoj, mozna wyjechac pozniej, mozna dojechac wczesniej ... co komu pasuje.

nadal tylko ~8h jazdy
10-12 minimum.

jak sie bedzie co chwile zatrzymywal, to i owszem ...

No i o ile pare szybkich drog po drodze jest, to koncowke w Bieszczadach
wolalbym juz po wschodzie slonca robic.
Ja bym siÄ™ w ogóle na nocne jazdy poza autostradÄ… nie pisał - po co kusić los?

Tak ogolnie na popularnych DK jest w nocy raczej bezpiecznie.
Znikome to kuszenie. A wez pod uwage, ze zima sie zbliza, i "noc" bedzie coraz wczesniej - nawet i o 16:00.
Tak, ze bardziej sie boje zasniecia.
Niby mozna sie wyspac przed nocna podroza, ale kiepskim pomyslem mi sie to wydaje ... bo czemu spac, zamiast jechac ?
Choc czasem moze byc uzasadnione.

Ale Bieszczady to raczej nie jest "uczeszczana DK".

J.

63 Data: Wrzesien 03 2016 10:36:10
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 02.09.2016 o 20:28, J.F. pisze:

od ciezarowek tego nie wymagaja, postoj obowiazkowy po
4.5h jazdy,
Ale oni sÄ… w pracy, płacÄ… im za jechanie.

Przede wszystkim jednak - to widac BHP nie widzi nic zdroznego w 4.5h
siedzenia za kierownica bez przerwy.

Ale to praca - czyli męczarnia.
Wakacje mają być jej przeciwieństwem.

Ja zrozumialem, ze jak sie z planowanych 9h zrobi 12h, to nadal noclegu
nie trzeba.
Dobrze zrozumiałeĹ›.
Ale niedobrze że przeniosłeĹ› to na sytuacjÄ™ 12h jednym ciÄ…giem.

Czyli jak trzeba 11h jazdy i wypada zaplanowac 12h,

To wypada zaplanować np. 15h.

Ja tam wychodze z zalozenia, ze bedzie potrzebne 1 tankowanie i ze 2-3
postoje osobiste, jakis posilek czy dwa ... i uwazam, ze mam spore
szanse w 12h dojechac, jak nie bede czasu marnowal na glupoty :-P

Zmarnujesz, całe 12 h, na głupiÄ… jazdÄ™ bez sensu jednym ciÄ…giem.

450 km to absolutnie nie jest na sile.
Skoro można inaczej to jest.
No chyba że po drodze naprawdÄ™ nie ma nic ciekawego - też tak bywa.

Mnie to wyglada na szukanie na sile ciekawego obiektu do odpoczynku :-P

Ale dziÄ™ki temu Ĺ›wiata widzisz dużo wiÄ™cej, niż miejsce startu i miejsce docelowe.


No coz, 450km to akurat tyle, ze sporo dnia zajmie, ale sporo tez zostanie.
Mozna zaplanowac ciekawy postoj,


A o czym ja piszÄ™ Twoim zdaniem?

Tak ogolnie na popularnych DK jest w nocy raczej bezpiecznie.

Dopóki nie trafisz na kogoĹ› na podwójnym gazie, niewidoczny zakrÄ™t itd itp.
Ja trafiałem nie raz, wiÄ™c ograniczam ryzyko i nie jeżdżÄ™ po zmroku gdy nie muszÄ™.

Ale Bieszczady to raczej nie jest "uczeszczana DK".

Dojazd do nich przez dzikÄ… czÄ™ć Polski również.

64 Data: Wrzesien 03 2016 11:09:32
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: J.F. 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 02.09.2016 o 20:28, J.F. pisze:

od ciezarowek tego nie wymagaja, postoj obowiazkowy po
4.5h jazdy,
Ale oni sÄ… w pracy, płacÄ… im za jechanie.

Przede wszystkim jednak - to widac BHP nie widzi nic zdroznego w 4.5h
siedzenia za kierownica bez przerwy.

Ale to praca - czyli męczarnia.
Wakacje mają być jej przeciwieństwem.

No coz - akurat te czesc wakacji jestem gotow uznac za meczarnie :-)
Mozna samolotem ... ale to czesto tez meczarnia :-)

Poza tym takie zycie - caly rok sie meczysz, zeby dwa tygodnie przyjemnosci miec :)

Ja zrozumialem, ze jak sie z planowanych 9h zrobi 12h, to nadal noclegu
nie trzeba.
Dobrze zrozumiałeĹ›.
Ale niedobrze że przeniosłeĹ› to na sytuacjÄ™ 12h jednym ciÄ…giem.

Czyli jak trzeba 11h jazdy i wypada zaplanowac 12h,

To wypada zaplanować np. 15h.

Ja tam wychodze z zalozenia, ze bedzie potrzebne 1 tankowanie i ze 2-3
postoje osobiste, jakis posilek czy dwa ... i uwazam, ze mam spore
szanse w 12h dojechac, jak nie bede czasu marnowal na glupoty :-P

Zmarnujesz, całe 12 h, na głupiÄ… jazdÄ™ bez sensu jednym ciÄ…giem.

Tez zmarnujesz 12h, a nawet wiecej.

Tak naprawde to ja zmarnuje okazje zobaczenia czegos ciekawego po drodze - i kiedys tam w przyszlosci byc moze zmarnuje 6h, aby tam dojechac.

Ale ... jesli naprawde warte odwiedzenia, to przeciez nic nie szkodzi jednak ten postoj zaplanowac.
Tylko cos mi sie widzi,  ze Ty szukasz na sile ciekawych miejsc, bo cie juz szybka jazdy meczy :-)

450 km to absolutnie nie jest na sile.
Skoro można inaczej to jest.
No chyba że po drodze naprawdÄ™ nie ma nic ciekawego - też tak bywa.

Mnie to wyglada na szukanie na sile ciekawego obiektu do odpoczynku :-P

Ale dziÄ™ki temu Ĺ›wiata widzisz dużo wiÄ™cej, niż miejsce startu i miejsce docelowe.

A jest tam cos wartego obejrzenia ?
Moze jednak lepiej miec dwie doby wiecej w miejscu docelowym ?

No coz, 450km to akurat tyle, ze sporo dnia zajmie, ale sporo tez zostanie.
Mozna zaplanowac ciekawy postoj,

A o czym ja piszÄ™ Twoim zdaniem?

Ze koniecznie trzeba zaplanowac postoj. A to drobna roznica.
Bo z drugiej strony - w dobrych ukladach to moga byc tylko 4h jazdy, i sporo dnia jeszcze zostaje na calkiem inne cele.
Mozna wyjechac w piatek po pracy i miec cala sobote, mozna wyjechac o 7 rano i jeszcze pol dnia pozeglowac, albo alternatywnie - pol dnia zwiedzac Warszawe. Co kto lubi.

Tak ogolnie na popularnych DK jest w nocy raczej bezpiecznie.
Dopóki nie trafisz na kogoĹ› na podwójnym gazie,

Jeszcze mi sie nie zdarzylo,

niewidoczny zakręt itd itp.

Przy naszym nadmiarze oznakowania i nawigacjach - malo prawdopodobne.
Owszem - wyprzedzanie bywa trudniejsze. Ale i ruch mniejszy, wiec latwiejsze.

Ja trafiałem nie raz, wiÄ™c ograniczam ryzyko i nie jeżdżÄ™ po zmroku gdy nie muszÄ™.

Mnie w zasadzie bez roznicy.

Ale Bieszczady to raczej nie jest "uczeszczana DK".
Dojazd do nich przez dzikÄ… czÄ™ć Polski również.

Ale tam akurat w miare dobre drogi

J.

65 Data: Wrzesien 03 2016 12:02:09
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 03.09.2016 o 11:09, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

W dniu 02.09.2016 o 20:28, J.F. pisze:
od ciezarowek tego nie wymagaja, postoj obowiazkowy po
4.5h jazdy,
Ale oni sÄ… w pracy, płacÄ… im za jechanie.

Przede wszystkim jednak - to widac BHP nie widzi nic zdroznego w 4.5h
siedzenia za kierownica bez przerwy.

Ale to praca - czyli męczarnia.
Wakacje mają być jej przeciwieństwem.

No coz - akurat te czesc wakacji jestem gotow uznac za meczarnie :-)
Mozna samolotem ... ale to czesto tez meczarnia :-)

Poza tym takie zycie - caly rok sie meczysz, zeby dwa tygodnie
przyjemnosci miec :)

WłaĹ›nie o tym piszÄ™, wiÄ™c dlatego trzeba gdzie siÄ™ da, mÄ™czarnie zamieniać na przyjemnoĹ›ci.
A tu siÄ™ da - jazda non stop to mÄ™czarnia, a krótsza jazda z przerwami na zwiedzanie, nocleg czy inny basen termalny to przyjemnoć.
Czy od momentu wyjazdu z domu, do momentu powrotu, masz same przyjemności.

Zmarnujesz, całe 12 h, na głupiÄ… jazdÄ™ bez sensu jednym ciÄ…giem.

Tez zmarnujesz 12h, a nawet wiecej.

Nie zmarnujÄ™ ani minuty - dla mnie jazda to też przyjemnoć, o ile ma zadowalajÄ…cÄ… długoć.


Tak naprawde to ja zmarnuje okazje zobaczenia czegos ciekawego po drodze
- i kiedys tam w przyszlosci byc moze zmarnuje 6h, aby tam dojechac.

No właĹ›nie - czyli w sumie zmarnujesz 36 godzin.
A ja w tym czasie ani minuty.
Różnica zasadnicza.



Ale ... jesli naprawde warte odwiedzenia, to przeciez nic nie szkodzi
jednak ten postoj zaplanowac.
Tylko cos mi sie widzi,  ze Ty szukasz na sile ciekawych miejsc, bo cie
juz szybka jazdy meczy :-)

Obecnie to do szybkiej jazdy nie mam sprzÄ™tu, 120 to optymalna prÄ™dkoć.
Ale jak miałem auta potrafiÄ…ce jechać 200 i palÄ…ce przy tym rozsÄ…dne iloĹ›ci paliwa, to też nie jechałem cały dzieĹ„, bo to bez sensu podróż.
Zwłaszcza gdy kosztuje tyle co samolot.




Mnie to wyglada na szukanie na sile ciekawego obiektu do odpoczynku :-P

Ale dziÄ™ki temu Ĺ›wiata widzisz dużo wiÄ™cej, niż miejsce startu i
miejsce docelowe.

A jest tam cos wartego obejrzenia ?

Zawsze coś jest, warto poszukać wcześniej.


Moze jednak lepiej miec dwie doby wiecej w miejscu docelowym ?

Nie - zaletÄ… sÄ… dwie doby KRĂ“CEJ w miejscu docelowym, a nie wydłużanie na siłÄ™ najnudniejszego kawałka wyprawy.


No coz, 450km to akurat tyle, ze sporo dnia zajmie, ale sporo tez
zostanie.
Mozna zaplanowac ciekawy postoj,

A o czym ja piszÄ™ Twoim zdaniem?

Ze koniecznie trzeba zaplanowac postoj.

Trzeba to wliczyć w czas, a zaplanować tylko warto.
Postój improwizowany też potrafi być ciekawy, można znaleĽÄ‡ fajne miejsce nawet tam gdzie siÄ™ tego nie spodziewasz.
A najlepsze jak masz wtedy rowery na haku - ściągasz i fajna, relaksacyjna wycieczka gotowa.



A to drobna roznica.
Bo z drugiej strony - w dobrych ukladach to moga byc tylko 4h jazdy, i
sporo dnia jeszcze zostaje na calkiem inne cele.

Na to będą inne dni.
W które nie cofniesz siÄ™ do połowy trasy, bo to za daleko.

Tak ogolnie na popularnych DK jest w nocy raczej bezpiecznie.
Dopóki nie trafisz na kogoĹ› na podwójnym gazie,

Jeszcze mi sie nie zdarzylo,


A mi tak i to czołowo.


niewidoczny zakręt itd itp.

Przy naszym nadmiarze oznakowania i nawigacjach - malo prawdopodobne.

Przecież ja siÄ™ nie ograniczam do naszego zaĹ›cianka.
W Rumunii np. mało nie wjechałem kiedyĹ› w trawnik, za którym stał pomnik, bo nie zauważyłem nieoznaczonego, wczeĹ›niejszego skrÄ™tu głównej drogi o 90 stopni w jakiejĹ› wiosce.
A droga na wprost po prostu siÄ™ skoĹ„czyła bez żadnego ostrzeżenia.
Za dnia bym to zauważył bez problemu.


Ale Bieszczady to raczej nie jest "uczeszczana DK".
Dojazd do nich przez dzikÄ… czÄ™ć Polski również.

Ale tam akurat w miare dobre drogi

Z mnóstwem niespodzianek.

66 Data: Wrzesien 03 2016 18:39:52
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: cef 

W dniu 2016-09-03 o 11:09, J.F. pisze:

Mnie to wyglada na szukanie na sile ciekawego obiektu do odpoczynku :-P

Ale dziÄ™ki temu Ĺ›wiata widzisz dużo wiÄ™cej, niż miejsce startu i
miejsce docelowe.

A jest tam cos wartego obejrzenia ?
Moze jednak lepiej miec dwie doby wiecej w miejscu docelowym ?

Przecież pisał, że nie wytrzyma wiÄ™cej niż dwa dni w jednym miejscu.
Dwa dni to doć, żeby zobaczyć to co najważniejsze i zmÄ™czyć siÄ™ łażeniem.
Potem trzeba posiedzieć pół dnia w klimatyzowanym aucie, żeby trochÄ™ odpocząć :-)

67 Data: Wrzesien 04 2016 10:24:47
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 03.09.2016 o 18:39, cef pisze:

W dniu 2016-09-03 o 11:09, J.F. pisze:

Mnie to wyglada na szukanie na sile ciekawego obiektu do odpoczynku :-P

Ale dziÄ™ki temu Ĺ›wiata widzisz dużo wiÄ™cej, niż miejsce startu i
miejsce docelowe.

A jest tam cos wartego obejrzenia ?
Moze jednak lepiej miec dwie doby wiecej w miejscu docelowym ?

Przecież pisał, że nie wytrzyma wiÄ™cej niż dwa dni w jednym miejscu.
Dwa dni to doć, żeby zobaczyć to co najważniejsze i zmÄ™czyć siÄ™ łażeniem.
Potem trzeba posiedzieć pół dnia w klimatyzowanym aucie, żeby trochÄ™
odpocząć :-)


Trafnie. ;-)

68 Data: Sierpien 31 2016 23:10:01
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cavallino,

Wednesday, August 31, 2016, 6:00:05 PM, you wrote:

Jak długo jechałeĹ› na zlot w Bieszczady, tak szczerze?
Wyjazd z domu o 11:16, w oĹ›rodku byłem o 17:54. Ale po drodze miałem
przystanki - obiad z czekaniem na posiłek (Zajazd Magyar - odradzam
szczerze) i Ewa coĹ› w Sanoku miała do załatwienia i doć długo szukałem.
No właĹ›nie - czyli prawie 6h, a on ma dużo dalej.
Ależ piszÄ™, że inaczej planuje siÄ™ trasÄ™ 450 km a inaczej 780 km jeĹ›li
zamierza się ją przejechać jednym ciągiem.
Poza tym - popełniliĹ›my błÄ…d z zajazdem - koszmarnie powolna obsługa i
niedobre żarcie. Już wolałbym zeżreć hotdoga na stacji podatkowej. Nie
zmarnowałbym niepotrzebnie co najmniej godziny.
Ale właĹ›nie o to mi chodzi, że tego typu błÄ™dy i postoje też trzeba
wkalkulować.

Jak niżej. Planuje siÄ™ inaczej.

Już to napisałem wczeĹ›niej, ale powtórzÄ™: taka podróż wymaga decyzji, czy
siÄ™ jedzie z punktu A do punktu B w minimalnym czasie czy też czy siÄ™
rozkłada trasÄ™ na dwa dni.
Bez przesady, jak siÄ™ zrobi z 9h 12 to nie trzeba tego rozkładać na
drugi dzień.
Byle nie planować na styk 9h - luzik i jedziemy, jak dojedziemy to będziemy.

Jest istotna różnica pomiÄ™dzy 9h a 12h jazdy - dla mnie 12h jest poza
zasięgiem - do 10h dam radę więcej ani trochę.

Ja pisze o jednym długim postoju - 45 minut, jak w ciÄ™żarówce - po 4
godzinach. Posiłek, kawa, chwila odprÄ™żenia.
Oraz niezasypiania w nocy chociażby.
Podróż w nocy odrzucam. Niepotrzebne ryzyko.
Dokładnie.
Ale w dzień średnia 100 tym bardziej jest nierealna.
Nadal zapominasz, że wiÄ™kszoć trasy to droga dwujezdniowa.
Bez tego obecnie to i 80 ciÄ™żko zrobić bez gnania na odciÄ™ciu....

Bez przesady, naprawdÄ™. Jechałem ostatnio do GdaĹ„ska, przepisowo na
tempomacie na S8 i A1 (tak siÄ™ porobiło, że najszybciej z Opola jest
siÄ™ przebić do S8). Ĺšrednia łÄ…cznie z postojami właĹ›nie ciut powyżej 80.
WłaĹ›nie o tym piszÄ™.

Piszesz o gnaniu na odciÄ™ciu. A ja piszÄ™ o spokojnej jeĽdzie na
tempomacie.

Ty chyba już zapomniałeĹ›, jakie Ĺ›rednie siÄ™ robi jadÄ…c wariackim
tempem ;)
Ale przecież pisałem - "no chyba że wariackim tempem".
Normalnie siÄ™ nie da i już.

WłaĹ›nie wykazałem, że siÄ™ da.



--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

69 Data: Wrzesien 01 2016 17:51:08
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 31.08.2016 o 23:10, RoMan Mandziejewicz pisze:

Ale właĹ›nie o to mi chodzi, że tego typu błÄ™dy i postoje też trzeba
wkalkulować.

Jak niżej. Planuje siÄ™ inaczej.

JeĹ›li chce siÄ™ mieć nierealny plan - to może inaczej.
Ja planujÄ™ właĹ›nie tak i siÄ™ sprawdza.

Jest istotna różnica pomiÄ™dzy 9h a 12h jazdy - dla mnie 12h jest poza
zasięgiem - do 10h dam radę więcej ani trochę.

Ale jakbyĹ› odpoczÄ…ł w czasie tych 12h to już dałbyĹ› radÄ™, bardziej niż 9h jednym ciÄ…giem.

Bez przesady, naprawdÄ™. Jechałem ostatnio do GdaĹ„ska, przepisowo na
tempomacie na S8 i A1 (tak siÄ™ porobiło, że najszybciej z Opola jest
siÄ™ przebić do S8). Ĺšrednia łÄ…cznie z postojami właĹ›nie ciut powyżej 80.
WłaĹ›nie o tym piszÄ™.

Piszesz o gnaniu na odciÄ™ciu. A ja piszÄ™ o spokojnej jeĽdzie na
tempomacie.

Roman, czy Ty czytasz co ja piszÄ™?
Przecież właĹ›nie siÄ™ z TobÄ… zgadzam, że przy spokojnej jeĽdzie na tempomacie, wybierajÄ…c jak siÄ™ da drogi dwujezdniowe, da siÄ™ pojechać w sensownym tempie, nawet z przerwami po drodze.


Ty chyba już zapomniałeĹ›, jakie Ĺ›rednie siÄ™ robi jadÄ…c wariackim
tempem ;)
Ale przecież pisałem - "no chyba że wariackim tempem".
Normalnie siÄ™ nie da i już.

WłaĹ›nie wykazałem, że siÄ™ da.

WykazałeĹ› że da siÄ™ z Ĺ›redniÄ… 80, czego nikt nie negował, a wrÄ™cz przeciwnie.
A miałeĹ› wykazać że da siÄ™ 100 i wiÄ™cej.
Wbrew pozorom - to całkiem spora różnica.

70 Data: Wrzesien 01 2016 18:01:29
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cavallino,

Thursday, September 1, 2016, 5:51:08 PM, you wrote:

Ale właĹ›nie o to mi chodzi, że tego typu błÄ™dy i postoje też trzeba
wkalkulować.
Jak niżej. Planuje siÄ™ inaczej.
JeĹ›li chce siÄ™ mieć nierealny plan - to może inaczej.
Ja planujÄ™ właĹ›nie tak i siÄ™ sprawdza.
Jest istotna różnica pomiÄ™dzy 9h a 12h jazdy - dla mnie 12h jest poza
zasięgiem - do 10h dam radę więcej ani trochę.
Ale jakbyĹ› odpoczÄ…ł w czasie tych 12h to już dałbyĹ› radÄ™,

Nie. Znam swój organizm. I lepiej już było :(

bardziej niż 9h jednym ciÄ…giem.

Z przerwami w 10 h siÄ™ zmieszczÄ™ w wersji najdłuższej trasy, czyli
780 km.

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

71 Data: Wrzesien 01 2016 18:03:36
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 01.09.2016 o 18:01, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello Cavallino,

Thursday, September 1, 2016, 5:51:08 PM, you wrote:

Ale właĹ›nie o to mi chodzi, że tego typu błÄ™dy i postoje też trzeba
wkalkulować.
Jak niżej. Planuje siÄ™ inaczej.
JeĹ›li chce siÄ™ mieć nierealny plan - to może inaczej.
Ja planujÄ™ właĹ›nie tak i siÄ™ sprawdza.
Jest istotna różnica pomiÄ™dzy 9h a 12h jazdy - dla mnie 12h jest poza
zasięgiem - do 10h dam radę więcej ani trochę.
Ale jakbyĹ› odpoczÄ…ł w czasie tych 12h to już dałbyĹ› radÄ™,

Nie. Znam swój organizm. I lepiej już było :(

A próbowałeĹ› kiedyĹ› zrobić dłuższÄ… przerwÄ™?
Bo ja nawet kimonko uskuteczniałem, jeĹ›li trzeba było.
Regeneracja w takim przypadku jest ekspresowa.


bardziej niż 9h jednym ciÄ…giem.

Z przerwami w 10 h siÄ™ zmieszczÄ™ w wersji najdłuższej trasy, czyli
780 km.

O tym piszÄ™, że nie w 8, tylko minimum 10h.

72 Data: Wrzesien 01 2016 18:14:33
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cavallino,

Thursday, September 1, 2016, 6:03:36 PM, you wrote:

Ale właĹ›nie o to mi chodzi, że tego typu błÄ™dy i postoje też trzeba
wkalkulować.
Jak niżej. Planuje siÄ™ inaczej.
JeĹ›li chce siÄ™ mieć nierealny plan - to może inaczej.
Ja planujÄ™ właĹ›nie tak i siÄ™ sprawdza.
Jest istotna różnica pomiÄ™dzy 9h a 12h jazdy - dla mnie 12h jest poza
zasięgiem - do 10h dam radę więcej ani trochę.
Ale jakbyĹ› odpoczÄ…ł w czasie tych 12h to już dałbyĹ› radÄ™,
Nie. Znam swój organizm. I lepiej już było :(
A próbowałeĹ› kiedyĹ› zrobić dłuższÄ… przerwÄ™?

Tak. Pasywne przerwy mnie mÄ™czÄ… nudÄ…, aktywne wysiłkiem. Dla mnie
przerwa służy do załatwienia potrzeb i szybkiego posiłku. WolÄ™
mieć czas na odpoczynek na miejscu a nie tracić rytm i koncentrację.

Bo ja nawet kimonko uskuteczniałem, jeĹ›li trzeba było.

Zdarzało mi siÄ™, gdy niespodziewanie siÄ™ przedłużał przejazd. Ale nie
dłużej niż kilkanaĹ›cie minut. Raz mi siÄ™ zdarzyło 15 km przed domem
zdrzemnąć na parkingu - ale to skrajne było.

Regeneracja w takim przypadku jest ekspresowa.

JeĹ›li siÄ™ po drzemce użyje kofeiny.  mnie po kofeinie natychmiast
głowa boli :(

bardziej niż 9h jednym ciÄ…giem.
Z przerwami w 10 h siÄ™ zmieszczÄ™ w wersji najdłuższej trasy, czyli
780 km.
O tym piszÄ™, że nie w 8, tylko minimum 10h.

10 h to jest jazda dwujezdniowymi na tempomacie, bez napinki. Czyli
maksimum :P


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

73 Data: Wrzesien 01 2016 18:23:08
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 01.09.2016 o 18:14, RoMan Mandziejewicz pisze:

A próbowałeĹ› kiedyĹ› zrobić dłuższÄ… przerwÄ™?

Tak. Pasywne przerwy mnie mÄ™czÄ… nudÄ…, aktywne wysiłkiem.

A basenik termalny nudzi, czy męczy? ;-)


Dla mnie
przerwa służy do załatwienia potrzeb i szybkiego posiłku. WolÄ™
mieć czas na odpoczynek na miejscu a nie tracić rytm i koncentrację.

Bo ja nawet kimonko uskuteczniałem, jeĹ›li trzeba było.

Zdarzało mi siÄ™, gdy niespodziewanie siÄ™ przedłużał przejazd.

I nie pomagało?
Na mnie działa to Ĺ›wietnie.


Ale nie
dłużej niż kilkanaĹ›cie minut. Raz mi siÄ™ zdarzyło 15 km przed domem
zdrzemnąć na parkingu - ale to skrajne było.

Regeneracja w takim przypadku jest ekspresowa.

JeĹ›li siÄ™ po drzemce użyje kofeiny.

Nie.
Mnie wystarcza kwadrans, czy pół godziny snu i po obudzeniu czujÄ™ siÄ™ jakbym kimał przez pół nocy.

10 h to jest jazda dwujezdniowymi na tempomacie, bez napinki. Czyli
maksimum :P


Minimum, pamiÄ™taj, że autor pytał o jazdÄ™ 100-120.
Maksimum zależy od tego co można zobaczyć po drodze.

Np. wjazd w piach na Pustyni BłÄ™dowskiej może zająć fajnych kilka godzin. ;-)

74 Data: Wrzesien 02 2016 19:57:19
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: J.F. 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomoĹ›ci grup W dniu 01.09.2016 o 18:14, RoMan Mandziejewicz pisze:

A próbowałeĹ› kiedyĹ› zrobić dłuższÄ… przerwÄ™?
Tak. Pasywne przerwy mnie mÄ™czÄ… nudÄ…, aktywne wysiłkiem.
A basenik termalny nudzi, czy męczy? ;-)

Basenik termalny jeste przede wszystkim rzadki.
I dlugotrwaly. Moze i chwile odpoczniesz, ale potem i tak zasniesz i w drzewo wjedziesz, tylko stracisz godzine czy dwie.

Swietny po wielu godzinach pieszej wycieczki ... no, mnie sie nie zdarzylo, ale ciekawe czy da sie zasnac ze zmeczenia i jak to sie skonczy - utopieniem, czy ugotowaniem ...

Nie probowalem ... sa jakies prysznice dla tirmanow ? Moze taki prysznic ...

Regeneracja w takim przypadku jest ekspresowa.
JeĹ›li siÄ™ po drzemce użyje kofeiny.
Nie.
Mnie wystarcza kwadrans, czy pół godziny snu i po obudzeniu czujÄ™ siÄ™ jakbym kimał przez pół nocy.

I tak raz, czy wiele razy pod rzad  ?

J.

75 Data: Wrzesien 03 2016 10:31:06
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Cavallino 

W dniu 02.09.2016 o 19:57, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

W dniu 01.09.2016 o 18:14, RoMan Mandziejewicz pisze:
A próbowałeĹ› kiedyĹ› zrobić dłuższÄ… przerwÄ™?
Tak. Pasywne przerwy mnie mÄ™czÄ… nudÄ…, aktywne wysiłkiem.
A basenik termalny nudzi, czy męczy? ;-)

Basenik termalny jeste przede wszystkim rzadki.

Akurat we wszystkich wyprawach na południe jest w połowie dystansu - czyli kłania siÄ™ czas na popołudniowÄ… regeneracjÄ™ po jeĽdzie.


I dlugotrwaly. Moze i chwile odpoczniesz, ale potem i tak zasniesz

Oczywiście.
Po baseniku drzemka obowiÄ…zkowa.
A najlepiej nocleg od razu.

Chyba że basenik z rana - wtedy daje siÄ™ radÄ™.


Mnie wystarcza kwadrans, czy pół godziny snu i po obudzeniu czujÄ™ siÄ™
jakbym kimał przez pół nocy.

I tak raz, czy wiele razy pod rzad  ?

Raz.
Po następnej części trasy nocleg.
NocÄ… z reguły nie jeżdżÄ™, nie widzÄ™ sensu.

76 Data: Sierpien 29 2016 10:03:54
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Miroo 

W dniu 2016-08-28 o 13:13, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello Cavallino,

Sunday, August 28, 2016, 1:06:41 PM, you wrote:

[...]

Chyba jednak przesadzasz. Trasa krótka ma poniżej 700 km,
I nocÄ… duża szansa trafienia w jakÄ…Ĺ› furmankÄ™, albo nietrafienia w
zakręt....

FurmankÄ™ i to w nocy? No ju ż nie przesadzaj.

KiedyĹ› wpakowałbym siÄ™ w jakiĹ› kombajn czy innÄ… maszynÄ™, zero oĹ›wietlenia, nawet odblasków brak. Na szczęście jak jechał ktoĹ› z przeciwka to zauważyłem, że coĹ› przysłoniło na moment jego Ĺ›wiatła.
NaprawdÄ™ niewiele wtedy brakło.

Pozdrawiam

77 Data: Sierpien 30 2016 20:31:46
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor:

On Sat, 27 Aug 2016 10:02:04 +0200, cyklista
wrote:

z piatku na sobotę w nocy, spokojnie 7-8 godzin
brak tirów

Tak, zwłaszcza że w okresie wakacyjnym ciężarówki maj± okienk± miedzy
22.00 w pi±tek a 8.00 w sobotę i wtedy wła¶nie mog± jechać.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

78 Data: Sierpien 27 2016 20:39:42
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Yakhub 

Dnia Fri, 26 Aug 2016 06:46:29 +0200, LinFanQri napisał(a):

Witam.

Z pi±tku na sobotę mam do pokonania w/w trasę. Wyjazd planuję w
okolicach 22:00/24:00... tak, żeby skoro ¶wit zameldować się na miejscu.

Do Piotrkowa wiadomo... autostrad± a potem:

1) Kielce - Krosno
2) Szczucin - Jasło
3) Częstochowa - A4

Najbardziej się "boję" żeby nie waln±ć kimy na nudnej autostradzie.
Prędko¶ci z jakimi fruwam to 100-120, także czy będę 15min. szybciej czy
1h póĽniej to mi to lotto. Czy Szczucin ta DK74 Szczucin - Jasło może być?

Ty się nie bój autostrady, ale końcówki.

Ostatnie 100km (od Dukli) to droga o standardzie bocznej drogi w małej
wiosce - w±ska, kręta, nieo¶wietlona, słabo oznakowana. Do tego przez góry
(wiem, to "tylko" Bieszczady, ale...).

https://goo.gl/maps/AMdhgSZsmE12


Intensywnie odradzam jazdę tamtędy w nocy, zwłaszcza jeżeli nie znasz
drogi.

--
Yakhub

79 Data: Sierpien 28 2016 08:46:58
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Shrek 

On 27.08.2016 20:39, Yakhub wrote:

https://goo.gl/maps/AMdhgSZsmE12


Intensywnie odradzam jazdę tamtędy w nocy, zwłaszcza jeżeli nie znasz
drogi.

Mi tam się ta droga podobała. Ale rzeczywi¶cie w nocy to słabo. W dzień nie ma problemu - jak jedziesz 100-110 to koła nie wpadywuj± w dziury;)

Shrek

80 Data: Sierpien 28 2016 01:21:04
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Piotrek Paradysz 

Sprawa nieaktualna, droga Dukla-Komancza-Cisna po remoncie

81 Data: Sierpien 28 2016 20:23:20
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: Yakhub 

Dnia Sun, 28 Aug 2016 08:46:58 +0200, Shrek napisał(a):

On 27.08.2016 20:39, Yakhub wrote:

https://goo.gl/maps/AMdhgSZsmE12


Intensywnie odradzam jazdę tamtędy w nocy, zwłaszcza jeżeli nie znasz
drogi.

Mi tam się ta droga podobała. Ale rzeczywi¶cie w nocy to słabo. W dzień
nie ma problemu - jak jedziesz 100-110 to koła nie wpadywuj± w dziury;)


Podobać - to mnie też się podoba. Fajnie się tam jeĽdzi. Nawet kilka lat
temu wazelinowałem tę trasę na Pręgierzu.

Ale po nocy, w dodatku maj±c za sob± jazdę przez cał± Polskę to jednak
ciężko.

--
Yakhub

82 Data: Sierpien 29 2016 13:08:53
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor: cyklista 

Yakhub pisze:

Dnia Sun, 28 Aug 2016 08:46:58 +0200, Shrek napisał(a):

On 27.08.2016 20:39, Yakhub wrote:

https://goo.gl/maps/AMdhgSZsmE12


Intensywnie odradzam jazdę tamtędy w nocy, zwłaszcza jeżeli nie znasz
drogi.

Mi tam się ta droga podobała. Ale rzeczywi¶cie w nocy to słabo. W dzień
nie ma problemu - jak jedziesz 100-110 to koła nie wpadywuj± w dziury;)


Podobać - to mnie też się podoba. Fajnie się tam jeĽdzi. Nawet kilka lat
temu wazelinowałem tę trasę na Pręgierzu.

Ale po nocy, w dodatku maj±c za sob± jazdę przez cał± Polskę to jednak
ciężko.



Wła¶nie ta końcówka nie po nocy a już w dzień zależnie kiedy wyjechał to miedzy 6-9 jasno i brak ruchu.

83 Data: Wrzesien 06 2016 21:11:13
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Autor:

On Tue, 6 Sep 2016 08:46:54 +0200, Marek  wrote:

Proponuje pojechac do konca A4
(...)

Patrz±c na daty to pewnie on dawno już dojechał na miejsce ;)


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Bydgoszcz - Wetlina



Grupy dyskusyjne