[lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie
1 | Data: Kwiecien 21 2009 14:05:13 |
Temat: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | |
Autor: topek |
2 |
Data: Kwiecien 21 2009 16:32:18 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Scyzoryk |
Pare razy w polskim lesie dane mi bylo spotkac bydleta na motorach moze na mnie nie trafisz :) -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 xl 600v 3 |
Data: Kwiecien 21 2009 20:55:18 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Maciej S. |
A może trafię. W Kielcach w lasach coraz więcej hołoty bez tłumików. Straszą zwierzynę i ludzi. Ja nie będe rozpinał linki. Ale deskę z gwoździami zakopię. MS 4 |
Data: Kwiecien 22 2009 12:48:44 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: | >Albo rów wykopać, przykryć folią ogrodniczą i posypać ziemią i liśćmi -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 5 |
Data: Kwiecien 21 2009 16:42:49 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Arek (G) | topek pisze: [....] to taki palacz nie zaczynaj...:) Pare razy w polskim lesie dane mi bylo spotkac bydleta na motorach (crossach tym razem zgadzam się w 100%. A. 6 |
Data: Kwiecien 21 2009 14:59:00 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: masti | Dnia Tue, 21 Apr 2009 14:05:13 +0000, topek napisał(a): Dla mnie kierowca quada czy motoru jezdzaceg po lesie to taki palacz a ty dalej chcesz zabraniaÄ tego na co właĹciciel pozwolił? Pare razy w polskim lesie dane mi bylo spotkac bydleta na motorachweż sie pierdolnij o ĹcianÄ
-- mst <at> gazeta <.> pl Jeep Grand Cheeroke 4.0L, Ford Mondeo 1,8 "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 7 |
Data: Kwiecien 21 2009 20:56:54 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Maciej S. | To ty pierdolnij siÄ kładem w drzewo.weż sie pierdolnij o ĹcianÄ Jednego syfiarza bÄdze mniej. Chcesz jeżdziÄ pierdziÄ i płoszyÄ - zapierdalaj na pustyniÄ, a nie do Ĺrodka lasu. MS 8 |
Data: Kwiecien 21 2009 19:19:15 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: masti | Dnia Tue, 21 Apr 2009 20:56:54 +0200, Maciej S. napisał(a): weż sie pierdolnij o ĹcianÄTo ty pierdolnij siÄ kładem w drzewo. Jednego syfiarza bÄdze mniej. umiesz czytaÄ? GdzieĹ napisałem, że jeżdzÄ quadem? to co obaj proponujecie to po prostu morderstwo. I nie próbuj pieprzyÄ że to "adekwatna kara". -- mst <at> gazeta <.> pl Jeep Grand Cheeroke 4.0L, Ford Mondeo 1,8 "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 9 |
Data: Kwiecien 21 2009 21:30:03 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Sqeeb | On Tue, 21 Apr 2009 19:19:15 +0000 (UTC) umiesz czytać? Gdzieś napisałem, że jeżdzę quadem? Niektórzy lubią samemu wymierzać sprawiedliwość. Sie filmów naoglądali... I nie próbuj pieprzyć że to "adekwatna kara". "zabijesz gnide, a pojdziesz siedziec jak za człowieka...' -- Pozdrawiam, Sqeeb 10 |
Data: Kwiecien 21 2009 21:20:30 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Kriso |
To ty pierdolnij się kładem w drzewo.weż sie pierdolnij o ścianę A co kolega grzybiarz ?? Kriso 11 |
Data: Kwiecien 22 2009 11:20:33 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Maciej S. |
Też. Ale wyobraź sobie - kupujesz piękną działkę w spokojnej okolicy, idziesz na ogródek posłuchać śpiewu ptaków, i zaczynają się ryki silników. Każdego może trafić. Tym bardziej że droga gminna, a tu kładziki bez rejestracji, bez kasków, i bez tłumików. Wiochę trzeba tępić. Linka to oczywiście samobójczy pomysł, moim zdaniem poskutkowały by bardzo duże grzywny - wjazd do lasu 2000 zł, i po problemie. MS 12 |
Data: Kwiecien 22 2009 11:25:11 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Cavallino | Użytkownik "Maciej S." napisał w wiadomości news: Też. Ale wyobraź sobie - kupujesz piękną działkę w spokojnej okolicy, idziesz na ogródek posłuchać śpiewu ptaków, i zaczynają się ryki silników. Jak droga to nic nie zrobisz, mają prawo jeździć. a tu kładziki bez rejestracji I tu się szykują zmiany, będą rejestracje i nowe prawka na quady (i motorowery). 13 |
Data: Kwiecien 22 2009 12:56:08 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Maciej S. |
Użytkownik "Maciej S." napisał w wiadomości news: Ale muszą rejestrować, mieć OC itd. Droga obecnie jest błotna, ale lada moment będzie utwardzona - i wtedy to już nie będzie fun. a tu kładziki bez rejestracji Czas sobie kupić aparat z dużym zoomem i dobrą stabilizacją obrazu. MS 14 |
Data: Kwiecien 22 2009 13:08:21 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Cavallino | Użytkownik "Maciej S." napisał w wiadomości news: Jak droga to nic nie zrobisz, mają prawo jeździć. Na pewno muszą? Jako co? Bo skąd te zapowiadane zmiany, że będzie trzeba rejestrować. A co z koparkoładowarkami? Też nie są rejestrowane a jeżdżą. 15 |
Data: Kwiecien 22 2009 14:15:45 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Sergiusz Rozanski | Dnia 22.04.2009 Maciej S. napisał/a:
Heh nie widziałem jeszcze stabilizatora obrazu stabilizującego quada :) Stabilizacja działa na rękę, na quada potrzbujesz więcej iso. -- *** rozanski.at.sergiusz.dot.com sq3bkn *** *** http://www.4x4.kalisz.pl *** $ You have new spam in /home/serek/maildir/ 16 |
Data: Kwiecien 22 2009 21:48:52 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Maciej S. |
Czytaj kontekst. Ja nie chcę robić zdjęcia z quada, tylko zdjęcia quadda, a konkretnie quada w lesie i jego tablicy rejestracyjnej. MS 17 |
Data: Kwiecien 22 2009 20:56:22 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Sergiusz Rozanski | Dnia 22.04.2009 Maciej S. napisał/a:
No właśnie czytam i nie rozumiem nadal do czego ma niby służyć wtedy stabilizacja. Ona ma za zadanie zniwelować drgania ręki na długim czasie naświetlania. Jak zamierzasz focić quada na długim czasie naświetlania? Dostaniesz smugę nie quada. Na quada czy auto to jedynie krótki czas (więc stabilizacja zbędna) a mniejsza przysłona i czulsze iso. Stabilizacja to tylko na długie czasy, ale też tylko na nieruchome cele. -- *** rozanski.at.sergiusz.dot.com sq3bkn *** *** http://www.4x4.kalisz.pl *** $ You have new spam in /home/serek/maildir/ 18 |
Data: Kwiecien 22 2009 15:05:01 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: | >Jak już to konfiskata quada - łatwość wyegzekwowania i ogromna skuteczność jak przypuszczam. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 19 |
Data: Kwiecien 22 2009 00:53:35 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: topek | Jezdzenie po lasach w PL quadami czy motorami nie jest legalne.Dla mnie kierowca quada czy motoru jezdzaceg po lesie to taki palacza ty dalej chcesz zabraniaÄ tego na co właĹciciel pozwolił? http://www.motofakty.pl/artykul/uwaga_las.html A to pomaga na plaskostopie?Pare razy w polskim lesie dane mi bylo spotkac bydleta na motorachweż sie pierdolnij o ĹcianÄ -- topek-> jak zawsze pozdrawiajÄ cy <-- -napisane przez Kazika na poczatku lat 90-tych-- -> CoĹcie skurw*syny uczynili z ta krainÄ . Pomieszanie katolika z maniÄ postkomunistycznÄ . 20 |
Data: Kwiecien 21 2009 16:59:50 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: JKK |
Jest też wątek o tym na pl.rec.gory np. W sensie nie rozminowanej pustyni padła propozycja, że skoro niektórym ciągle brakuje adrenaliny, to może jednak tam ich nakierować ? Skoro nie przeszkadza im nielegalna jazda po lasach i szlakach, to powinni temat podjąć, a to jeszcze z pożytkiem dla ogółu. Adrenalina-super-hardcore gwarantowana. Pzdr JKK 21 |
Data: Kwiecien 21 2009 20:53:43 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: kamil_pl |
W sensie nie rozminowanej pustyni padła propozycja, Skoro nie przeszkadza im nielegalna jazda po lasach i szlakach, Haha dobre, racja :) 22 |
Data: Kwiecien 21 2009 16:53:15 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: ania |
Z drugiej strony posiadacze pojazdów terenowych nie mają wiele miejsc, jak gosc zrobil tor na swoim terenie, gdzies pod radomiem, to mu wpakowali grzywne ale jak jezdza po rezerwatach to trudniej zlapac i "nie mamy jak tego pilnowac" ehhh polska nasza to samo z torem w poznaniu - powstal kolo lotniska, a pozniej wokolo pobudowali domy i teraz problem, bo nowym mieszkancom... przeszkadza tor:-) -- ania 23 |
Data: Kwiecien 21 2009 21:32:11 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Kuba (aka cita) | ania wydusił z siebie te słowy: Użytkownik "topek " Ładnie i trafnie napisne :) Na tyle trafnie, ze nawet nikt nie podejmuje dyskusji z braku argumentów - hehe -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI 24 |
Data: Kwiecien 22 2009 00:54:51 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: topek | Ładnie i trafnie napisne :)Slysze smiech dresiarza. Ja nei zawezam dyskusji tylko do tego konkretnego rozjechania jury k-cz -- topek-> jak zawsze pozdrawiający <-- -napisane przez Kazika na poczatku lat 90-tych-- -> Coście skurw*syny uczynili z ta krainą. Pomieszanie katolika z manią postkomunistyczną. 25 |
Data: Kwiecien 21 2009 17:01:29 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: J.F. | Użytkownik "topek " napisał w Dla mnie kierowca quada czy motoru jezdzaceg po lesie to taki No ale Topku - referendum by sie jakies przydalo czy spoleczenstwo chce lasu zeby miec cisze, spokoj i swieze powietrze, czy moze wlasnie chce miec las zeby bylo gdzie poszalec :-) J. 26 |
Data: Kwiecien 21 2009 18:52:32 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: JKK |
chce miec las zeby bylo gdzie poszalec :-) W tej wersji to długo tego lasu nie będzie miało ... ("a po nas choćby potop" ?) Pzdr JKK 27 |
Data: Kwiecien 21 2009 17:35:12 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Sergiusz Rozanski | Dnia 21.04.2009 JKK napisał/a:
E tam wydaje Ci się. Problemem jest to że ludziom się nie chce zadbać i zakasać rękawy. Znam problem z autopsji poniewać jeżdze samochodem terenowym w off-road i jest gdzie pojeździć, nie widze problemów aby: - dostać od miasta czy gminy kawałka nieużytku (my w Kaliszu dostaliśmy teren po starej cegielni na której organizujemy imprezy samochodowe) - jak ktoś chce korzystać, wystarczy przyjść do klubu i załatwić - bez problemu można się tam na quadzie czy crosie wyszaleć - dogadać się z właścicielami piaskowni, żwirowni, kamieniołomów itp o zgodę na wjazd gdy tam np w weekendy nikt nie pracuje - nie ma z tym na prawdę problemów, sam załatwiałem takie zgody, a jak jeszcze się odpowiednio po%ziękuje to i na sąsiednich piaskowniach znajdą się chętni - pogadać z leśniczymi - w lasach też są tereny gdzie pozwolą jeździć, bo np za 2 tyg będzie tam zrywka i przejazd kilku quadów czy samochodów nic tam więcej nie popsuje, za chwilę będzie tam cięzki sprzęt leśny co zrobi swoje. No ale to trzeba poprostu chcieć, popytać, załatwić, a nie jeździć bezmyślnie po parku narodowym itd. -- *** rozanski.at.sergiusz.dot.com sq3bkn *** *** http://www.4x4.kalisz.pl *** $ You have new spam in /home/serek/maildir/ 28 |
Data: Kwiecien 21 2009 20:20:06 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: monowalker | Sergiusz Rozanski pisze: - dostać od miasta czy gminy kawałka nieużytku (my w Kaliszu dostaliśmy Tu: http://koval.com.pl/2009/04/19/dolina-rzeki-swedrni/ po Was jadą, więc chyba nie jest tak różowo jak piszesz ;) -- monowalker 29 |
Data: Kwiecien 21 2009 19:30:58 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Sergiusz Rozanski | Dnia 21.04.2009 monowalker napisał/a: Sergiusz Rozanski pisze: Wiesz jak ktoś widzi jeepa czy quada to odrazu jeep klub - niestety. -- *** rozanski.at.sergiusz.dot.com sq3bkn *** *** http://www.4x4.kalisz.pl *** $ You have new spam in /home/serek/maildir/ 30 |
Data: Kwiecien 21 2009 20:38:49 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: JKK |
Dnia 21.04.2009 JKK napisał/a: Cieszę się, że dostrzegasz różnicę pomiędzy jednym, a drugim zachowaniem. Pzdr JKK 31 |
Data: Kwiecien 22 2009 03:29:37 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: J.F. | On Tue, 21 Apr 2009 18:52:32 +0200, JKK wrote: Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Quadem lasu tak szybko nie rozjedzie .. J. 32 |
Data: Kwiecien 23 2009 07:55:31 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: MichałG | J.F. pisze: On Tue, 21 Apr 2009 18:52:32 +0200, JKK wrote: Całego lasu nie. Ale ścieżki w lesie jak najbardziej. pozdrawiam Michał 33 |
Data: Kwiecien 22 2009 01:01:34 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: topek | No ale Topku - referendum by sie jakies przydalo czy spoleczenstwo chce lasu zeby miec cisze, spokoj i swieze powietrze, czy moze wlasnie chce miec las zeby bylo gdzie poszalec :-)Niech sobie chuj kupi pole las i je rozjezdza. A najlepiej niech zrobi nr sezonu i przejdzie sam siebie. To bedzie dopiero gratka. -- topek-> jak zawsze pozdrawiający <-- -napisane przez Kazika na poczatku lat 90-tych-- -> Coście skurw*syny uczynili z ta krainą. Pomieszanie katolika z manią postkomunistyczną. 34 |
Data: Kwiecien 22 2009 08:46:09 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Sqeeb | On Wed, 22 Apr 2009 01:01:34 +0200 Niech sobie chuj kupi pole las i je rozjezdza. Ale Panowie nerwowi ;-) Może lepszym wyjściem niż żyłka pośród lasu byłaby reforma prawa o ruchu drogowym, żeby te quady były rejestrowane w jakiejś rozsądnej kategorii. Wystarczy pstryknąć takiemu gościowi zdjęcie przez leśniczego, potem na komende, sprawa do sądu, kolegium albo roboty społeczne. Areszt to mało rozwojowe rozwiązanie... -- Pozdrawiam, Sqeeb 35 |
Data: Kwiecien 22 2009 10:00:01 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: ania |
36 |
Data: Kwiecien 22 2009 10:34:20 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Cavallino | Użytkownik "ania" napisał w wiadomości
Aż się boję pomyśleć jak wyglądałyby lasy po akcji takich policyjnych quadów. ;-) 37 |
Data: Kwiecien 22 2009 02:27:23 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: | On 22 Kwi, 09:00, "ania" wrote: ***zawriowales - wtedy by sie pojawily nieoznakowane patrole policji w zapominasz Aniu, ze zrodlem problemu jest nie wladza tylko to ze ludzie ignoruja przepisy i nie szanuja ani innych ani swojego otoczenia, przepisów, przyrody itd. tak dlugo jak dlugo beda to robili masowo zadne metody prewencji i ograniczenia tego nie beda skuteczne. na tej grupie równiez panuje przekonanie ze ograniczenia predkosci sa idiotyczne, przepisy to luzne zalecenia, a kazdy jest mistrzem kierownicy, czesto tez przytaczane sa przyklady innych krajów gdzie wyzsze sa limity predkosci, wyzsze sa limity alkoholu we krwi, policja jest bardziej poblazliwa itp. problem polega na tym ze tamte spoleczenstwa dojrzaly do tego zeby w takich, luzniejszych, warunkach funkcjonowac. na niemieckich autostradach przewazajaca wiekszosc kierowcow jedzie ponizej 130km/h. jezeli widzisz wyjatek to ze sporym prawdopodobienswem mozna powiedziec ze jest to polski gastarbaiter w bmw serii "czy" trzymajacym sie w jednym kawalku sila woli, w srodku 6 osob i dary dla rodziny wypychajace kazda szczeline samochodu az po dach, 10 godzin za kierownica a na budziku ile fabryka dala... to nie we wladzy jest problem, ani w Polskich (podlych zreszta) drogach jest problem - to mentalnosc kierowców. mac 38 |
Data: Kwiecien 22 2009 11:48:40 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Cavallino | Uzytkownik napisal w wiadomosci news: to nie we wladzy jest problem, ani w Polskich (podlych zreszta) I wladzy równiez. Skoro zakazy stawiane sa wszedzie gdzie sie da, na ogrmony wyrost i zamiast likwidowania problemu, to jedyny skutek który moga przyniesc jest ich olewanie. Na Zachodzie NAJPIERW bylo gdzie jezdzic, a POTEM zaczeto ludzi uczyc poszanowania dla zakazów. Do tego stawia sie je w takich miejscach i takich wartosciach, ze ma to sens, drogi nie wioda przez kazda wioske itd. Wiec takie pieprzenie jakie z siebie wydaliles, to tylko usprawiedliwianie nieudolnej wladzy, której robic sie nie chce tego co zrobic powinna, a w zamian woli zakazy wydawac. 39 |
Data: Kwiecien 22 2009 11:07:29 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: kamil |
Uzytkownik napisal w wiadomosci news: Na Zachodzie NAJPIERW bylo gdzie jezdzic, a POTEM zaczeto ludzi uczyc Mylisz sie bardzo Cavallino. Na 'zachodzie' drogi czesto prowadza przez wioski, zapraszam chocby do Szkocji, gdzie nieraz na nocleg jechalem jednopasmowa drozka kilkanascie kilometrow. Podstawowa zasada mowi, zeby predkosc dopasowac do warunkow na drodze. Jesli nawierzchnia jest dziurawa i pelna kolein, zakichanym obowiazkiem nadwislanskiego mistrza kierownicy jest zwolnic, zamiast lamac ograniczenie nieraz dwukrotnie. Wymagaja tego przepisy, ale przede wszystkim wymaga tego zdrowy rozsadek i odrobina wyobrazni. Niestety ulanska fantazja ze zdrowym rozsadkiem w parze nie ida i dlatego Polska od wielu lat okupuje malo zaszczytne ostatnie miejsca we wszelkich statystykach ilosci wypadkow, szczegolnie smiertelnych. Sadzisz, ze gdyby w Polsce magicznie wybudowac siec 3-pasmowych autostrad, wszyscy zaczeli by jezdzic w miare przepisowo? No, powiedzmy przekraczajac dopuszczalna predkosc do tych 130-140km/h, bo tak chocby we wspomnianym wyzej UK kierowcy jezdza. Zapewniam Cie, ze rozum i nie leczenie kompleksow na drodze powoduje, ze w UK rocznie ginie na drogach mniej niz polowa tego, co w PL, pomimo ze obywateli jest o 20mln wiecej i samochod ma praktycznie kazdy, czesto mocne. Widzialem juz niejedno Evo czy Astona jadacego grzecznie 60mph za ciezarowka na normalnej drodze, sam zreszta do setki potrafie sie ponizej 6 sekund rozpedzic, ale nie pamietam zebym jezdzil tak, jak przcietny polski przedstawiciel Hortexu w zagazowanym Seicento. Wiec nie pierdziel. ze to od drog zalezy, bo nie tylko. Wiec takie pieprzenie jakie z siebie wydaliles, to tylko usprawiedliwianie Jak zwykle winna wladza, niemieckie media, zydzi, masoneria, lobby cyklistow i gradobicie w Texasie, ale nie kretyn zapierdalajacy 140 przez miasto swoim pelnoletnim postrachem szos. Zmien lekarza, bo ten Ci nie sluzy. Pozdrawiam Kamil 40 |
Data: Kwiecien 22 2009 12:39:19 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: BaX |
Sadzisz, ze gdyby w Polsce magicznie wybudowac siec 3-pasmowych autostrad, A widzisz, ja potrafie jechać z Gliwic do Wrocka A4 - 130-150km/h i zbytnio mi to nie przeszakdza bo wiem, że nie będe się musiał tłuc za jakimś autobusem/traktorem/lokalnym ciciem przez kilka km bo nie będzie go można wyprzedzić jak tylko wjade w jakieś zadupie. A prędkośc cirka 130km/h na takiej drodze i odcinku do pokonania jest do przyjęcia. Wkurwia mnie niemiłosiernie za to jazda Ustroń-Katowice czy Bielsko-Katowice gdzie co chwila stoją 70 czy 60 tak że aby wiecznie nie deptać gaz hamulec trzeba by jechać 70km/h. Gdzie sens, gdzie logika? 41 |
Data: Kwiecien 22 2009 12:47:08 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Cavallino | Użytkownik "BaX" napisał w wiadomości news: A widzisz, ja potrafie jechać z Gliwic do Wrocka A4 - 130-150km/h i zbytnio mi to nie przeszakdza bo wiem, że nie będe się musiał tłuc za jakimś autobusem/traktorem/lokalnym ciciem przez kilka km bo nie będzie go można wyprzedzić jak tylko wjade w jakieś zadupie. A prędkośc cirka 130km/h na takiej drodze i odcinku do pokonania jest do przyjęcia. Wkurwia mnie niemiłosiernie za to jazda Ustroń-Katowice czy Bielsko-Katowice gdzie co chwila stoją 70 czy 60 tak że aby wiecznie nie deptać gaz hamulec trzeba by jechać 70km/h. Gdzie sens, gdzie logika? Dokładnie tak. Sam też nie mam wielkich problemów z zachowaniem w miarę przepisowej prędkości w cywilizowanych krajach, tam gdzie widać że ograniczenia są przemyślane. Na polskich drogowców z ich podejściem "na wszystko znajdzie się zakaz" odpowiedź mam jedną: "mam was i wasze zakazy tam samo gdzieś, jak wy mnie". 42 |
Data: Kwiecien 22 2009 11:50:30 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: kamil |
Użytkownik "BaX" napisał w wiadomości news: Dokładnie tak. Ograniczenia poza miastem sa takie same, jak w Polsce - 90km/h +/1 5km/h. Wiec co ty wlasciwie chcesz przekazac? Pozdrawiam Kamil 43 |
Data: Kwiecien 22 2009 13:47:58 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: BaX |
Dokładnie tak. Jak moge przejechać 200-300km prędkością 130-150km/h to 30-40km żeby dojechać do celu mogę przejechać nawet te 70 czy 50km/h ale sorry jak mam jechać 250-350km - 50-70km/h to mi się ciśnienie podnosi na samą myśl o tym. A teraz policz ile tracisz czasu i o ile będziesz bardziej zmęczony taką jazdą. 44 |
Data: Kwiecien 22 2009 14:14:25 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: ania |
dojechać do celu mogę przejechać nawet te 70 czy 50km/h ale sorry jak mam optymista - jakby te 50-70 byly tak naprawde mozliwe:-) co chwile stoisz w korku, albo za jakims zawalidroga, albo, albo i tak sie jezdzi -- ania 45 |
Data: Kwiecien 22 2009 14:31:54 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: BaX |
dojechać do celu mogę przejechać nawet te 70 czy 50km/h ale sorry jak mam Tym gorzej. 46 |
Data: Kwiecien 22 2009 13:48:33 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: kamil |
I tylko w Polsce sa korki? Zajedz w koncu do tego UK, na ktore sie powolujesz i sprobuj wjechac do Londynu rano albo w porze lunchu. Albo w zasadzie do dowolnego wiekszego miasta. O zakorkowanych autostradach, gdzie na M1 czy M6 mozna sobie nawet i kilkanascie kilometrow w godzine wyrabiac nie wspomne. Nie przypominam sobie, zeby brytyjczycy tlumaczyli tym koniecznosc zapierdalania 150km/h na wsiowej drodze z waskim poboczem i dziurami. Ale co ja tam wiem, miszczowie z PMSu tak twierdza, wiec musi byc racja. Pozdrawiam Kamil 47 |
Data: Kwiecien 22 2009 14:58:49 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: ania |
I tylko w Polsce sa korki? Zajedz w koncu do tego UK, na ktore sie dalej nie doczytales? no nie zartuj juz sobie co?:-) dobrze napisze - to nie ja sie powoluje zasadzie do dowolnego wiekszego miasta. O zakorkowanych autostradach, no i? zakorkowane autostrady sa w kazdym panstwie, ale one "sa" i jak nie sa zakorkowane to mozna jechac, a jak sie jedzie trzema pasami w jedna strone to jak ktos chce zmienic pas i wjechac przed ciebie to robi to na tyle sprawnie, ze nie musisz marwtic sie, czy zdazysz wyhamowac po prostu gosc wjezdza i jedzie dalej, u nas jak ktos wjedzie przed ciebie to w wiekszosci przypadkow zmusza cie do zmniejszenia predkosci (w wariancie soft) Nie przypominam sobie, zeby brytyjczycy tlumaczyli tym koniecznosc a tego to nie wiem -- ania 48 |
Data: Kwiecien 22 2009 14:02:21 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: kamil |
no i? zakorkowane autostrady sa w kazdym panstwie, ale one "sa" i jak nie Wciaz nie pojmuje, jaki to ma zwiazek z jazda "130-150km/h"? Pozdrawiam Kamil 49 |
Data: Kwiecien 22 2009 13:46:37 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: kamil |
Jak moge przejechać 200-300km prędkością 130-150km/h to 30-40km żeby Nadal nie rozumiem, po co jechac 150km/h. Skoro jak twierdzisz wszyscy wloka sie 50, wystarczy jechac przepisowe 90 zeby ich wyprzedzac. Pozdrawiam Kamil 50 |
Data: Kwiecien 22 2009 03:08:54 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: | On 22 Kwi, 10:48, "Cavallino" wrote: Na Zachodzie NAJPIERW bylo gdzie jezdzic, a POTEM zaczeto ludzi uczyc a Ty swoje pieprzenie opierasz na wiedzy o tym JAK przebiegalo formowanie swiadomosci spolecznej i poszanowania przepisów w innych krajach? dodam tylko ze Polscy kierowcy biora udzial w niecalych 17% wypadków na brytyjskich drogach (pewnie przez nieudolna wladze idioto). m. 51 |
Data: Kwiecien 22 2009 12:31:45 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Cavallino | Uzytkownik napisal w wiadomosci news: dodam tylko ze Polscy kierowcy biora udzial w niecalych 17% wypadków Idz sie brandzluj wraz z innymi glupimi kapelusznikami gdzie Twoje miejsce - czyli do kibla. PLONK 52 |
Data: Kwiecien 22 2009 03:40:37 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: | On 22 Kwi, 11:31, "Cavallino" wrote: Idz sie brandzluj wraz z innymi glupimi kapelusznikami gdzie Twoje miejsce - LOL, cavallino, chyba sie poplacze. mysle ze o kapeluszach podyskutujemy jak juz sobie kupisz samochód. m. 53 |
Data: Kwiecien 22 2009 12:36:34 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: ania |
Idz sie brandzluj wraz z innymi glupimi kapelusznikami gdzie Twoje nie ublizaj ludziom - bo to naprawde cie dyskredytuje:-) mi to akurat jak zauwazyles lata, ale inni przestaja cie traktowac powaznie ale cos w tym jest - po prostu od jakiegos czasu szkoly nauki jazdy nie powinny sie tak nazywac, tylko "szkola nauki zdawania egzaminu", a oprocz tego, ze brak jest umiejetnosci, to jeszcze dochodzi wszechograniajace - wlasnie - chamstwo, ktore na droge tez sie zwalilo wraz z kazdym kogo stac na samochod (a niestety - jak pisalam - w tej chwili stac praktycznie kazdego, tego "przyglupa" tez) -- ania 54 |
Data: Kwiecien 22 2009 12:44:48 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Cavallino | Użytkownik "ania" napisał w wiadomości
Nie ja zacząłem. A odpowiadać pięknym za nadobne nie mam zmiaru. Więc pretensje do tego kto zaczął. 55 |
Data: Kwiecien 22 2009 11:51:15 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: kamil |
Uzytkownik napisal w wiadomosci news: Hehe, biedny Cavallino 3/4 PMSu splonkowal juz. Ciekawe czy poza spamem cokolwiek jeszcze czyta z grupy. :-) 56 |
Data: Kwiecien 23 2009 08:02:25 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: MichałG | Cavallino pisze: Uzytkownik napisal w wiadomosci news:zachowujesz sie jak smarkaty dupek...... i tak Cie potem inni traktuja Michał 57 |
Data: Kwiecien 22 2009 12:00:33 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: ania |
58 |
Data: Kwiecien 22 2009 03:35:55 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: | On 22 Kwi, 11:00, "ania" wrote: ***nie zapominam - wlasnie o to mi chodzi, ze jesli juz jest prawo to go nowe przepisy maja ulatwic karanie wykroczen. podwyszenie kary rzadko jest naprawde skuteczne, ale obowiazek rejestracji quadów i innych tego typu wynalazków bedzie bardzo pomocny. ***to wlasnie niekoniecznie jest wina samych ludzi, jesli droga wyglada jak jezeli ktos ma problemy z czytaniem znaków to znaczy ze nie powinien prowadzic. a co jesli zamiast znaku przeoczysz czyjes dziecko wybiegajace na droge? wielokrotnie slyszalem juz teorie ze gdyby ograniczenia byly sensowne to kierowcy by sie stosowali. taka koncepcja ze spoleczenstwo samo wprowadzi samograniczenia i dojrzeje, choc moze wydawac sie atrakcyjna, nie ma zadnego szczegolnego podparcia i jest tak naprawde malo logiczna. mam czesto okazje obserwowac roznice w zachowaniu kierowców w duzym miescie w wielkiej brytanii i duzym miescie w Polsce, skala porównywalna, jakosc dróg porównywalna, natezenie ruchu równiez porównywalne. w Anglii: 80% kierowców jedzie zgodnie z przepisami (tak tak, 30mil na godzine), 19 lekko przekracza ograniczenia (zamiast 30-45 na pustej drodze wieczorem), 1% przekracza je znaczaco. w Polsce: 100% kierowców przekracza ograniczenia, wiekszosc znaczaco, jadac przez miasto mozna odniesc wrazenie ze one po prostu nie istnieja. pomijam juz kwestie kultury i cwaniactwa na drogach, notorycznego wpychania sie, kombinowania, jezdzenia po chodnikach, omijanie innych samochodów pasami do skretow itp. aha, w UK masz gigantyczna ilosc fotoradarów i w miastach i poza miastami i mnóstwo nieoznakowanych radiowozów - nie do konca pasuje to do teorii "samoregulacji". mac 59 |
Data: Kwiecien 22 2009 12:42:59 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: ania |
60 |
Data: Kwiecien 22 2009 11:52:31 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: kamil |
***troche sie zagalopowales, a jakbym przeoczyla twojego wnuka? Kazdy radar jest oznaczony na mapach i pomalowany w odblaskowe kolory, zas kazdy radiowoz z radarem musi byc widoczny na drodze, najczesciej to vany rowniez pomalowane w odblaskowe barwy. Bylas w UK choc raz, czy Gozdzikowa mowila? Pozdrawiam Kamil 61 |
Data: Kwiecien 22 2009 12:59:46 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: ania |
aha - i mnie pytasz?:-) posortuj sobie watki - co? a pozniej ladnie przepros:-) -- ania 62 |
Data: Kwiecien 22 2009 12:31:55 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: kamil |
aha - i mnie pytasz?:-) posortuj sobie watki - co? a pozniej ladnie Zamiast przeprosic, zaproponuje CI lekture http://netykieta.prv.pl/ Szczegolnie sekcji dotyczacej cytowania, bo takie gwiazdeczki moze i dobrze na fotka.pl wygladaja, ale zrozumiec co kto powiedzial jest naprawde nielatwo. Pozdrawiam Kamik 63 |
Data: Kwiecien 22 2009 12:32:19 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: kamil |
Pozdrawiam Tfu, literowka. 64 |
Data: Kwiecien 22 2009 13:34:21 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: ania |
Pozdrawiam moge byc zlosliwa? zapoznales sie sam z linkiem, ktorym podales? i tyle w temacie - wroc do motoryzacji, bo to jest wlasnie glowna tematyka -- ania 65 |
Data: Kwiecien 22 2009 04:03:14 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: | On 22 Kwi, 11:52, "kamil" wrote: Kazdy radar jest oznaczony na mapach i pomalowany w odblaskowe kolory, zas http://img.dailymail.co.uk/i/pix/2008/04_01/horseboxRFE_468x299.jpg mac 66 |
Data: Kwiecien 22 2009 13:52:48 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Artur 'futrzak' MaĹlÄ
g | pisze: On 22 Kwi, 11:52, "kamil" wrote: ROTFL - fajnie to wyglÄ da w konfrontacji z dziwnie idealistycznÄ wizjÄ Twojego przedpiĹcy :) NiszczÄ /strzelajÄ pewnie też emigranci, a nie ludnoć tubylcza :) 67 |
Data: Kwiecien 22 2009 05:40:06 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: | On 22 Kwi, 12:52, Artur 'futrzak' Maśląg wrote: ROTFL - fajnie to wygląda w konfrontacji z dziwnie idealistyczną pokazuje tylko ze ten porzadek i najnizsza lub prawie najnizsza smiertelnosc wypadkow w Europie nie biora sie z totalnej swobody i braku limitów, tylko z przejrzystych zasad i nieuchronnosci kary. a propos niszczenia masz niestety racje. choc w politycznie poprawnym kraju nikt nie mowi o tym glosno, przestepczosc, niedoedukowanie, bezrobocie, niechec do angazowania sie w procesy spoleczne sa znacznie powyzej sredniej wsrod czesci imigrantów, a zeby zrozumiec jaka jest skala imigracji: w duzych miastach sa szkoly gdzie ponad 90% dzieci nie mowi w jezyku angielskim. mac 68 |
Data: Kwiecien 22 2009 15:45:23 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | pisze: pokazuje tylko ze ten porzadek i najnizsza lub prawie najnizsza Wiem o tym doskonale i regularnie o tym piszę, choć ostatnimi czasy mi się zwyczajnie znudziło. a propos niszczenia masz niestety racje. Ano - cóż poradzę. choc w politycznie poprawnym kraju nikt nie mowi o tym glosno, Zgadza się - też o tym wspominałem. Podobnie jak o tym, że otwarcie granic i wzrost odsetka ludności napływowej wpłynął dość zasadniczo na wysokość kar i "policyjność" państwa. Niestety - innego wyboru niestety nie ma. a zeby zrozumiec jaka jest skala imigracji: w duzych miastach sa Aż tak? Tego nie wiedziałem. 69 |
Data: Kwiecien 22 2009 13:51:49 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: kamil |
pisze: Pilotazowy projekt w Walii, jeden radar schowali w budze i pol kraju o tym truje od roku. Przejedz sie brytyjska autostrada, z kilometra widac vany z okienkiem stojace nad mostem. To, ze wykrywacze radarow przenosnych sa calkowicie legalne oczywiscie wiesz. :> Tak wyglada model dosc popularny w Szkocji: 70 |
Data: Kwiecien 22 2009 13:59:27 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: kamil |
Przepraszam, cos mi outlook wariuje: http://www.speedcamerasuk.com/gatso.htm Co ciekawe - zdjecia robi z tylu i jakos nie ma ciaglych problemow ze znalezieniem sprawcy, jak to w Polsce bywa pomimo foty twarzy. Tu masz drugi, w anglii i Walii ich pelno: http://www.speedcamerasuk.com/truvelo.htm Jezeli ktos nie dostrzega zolto-zielonej skrzynki przy drodze, rzeczywiscie na mandat zasluzyl. Niczego nie idealizuje i zawsze twierdzilem, ze jeden z powodow bezpieczenstwa na drogach to wysokie kary. Stanradrowa kara to 3 punkty, ktore zostaja w papierach 3 lata. 12 punktow i PJ tracisz, najczesciej na rok. Przesadzisz (60mph w miescie czy 100mph na autostradzie) z predkoscia i prawo jazdy tez tracisz. Wywinales cos po pijaku - dostaniesz nawet i 9 punktow, ktorych przez pol zycia nie skasujesz, wiec trzesiesz gaciami i jedziesz przepisowo zeby znow PJ nie stracic. Do tego niektore ubezpieczalnie w zyciu nie dadza ci polisy. Jestes mlodym kierowca - polowa tych punktow wystarczy, a do tego stawki ubezpieczenia skutecznie utrudniaja gowniarzom rozbijanie sie mocnymi samochodami. Efekt - jest bezpiecznie. Ale to nie tylko kij dziala, bo zaskakujaco czesto kierowcy wpuszczaja sie i moze ze 2 razy widzialem, zeby ktos zaczal trabic i pienic sie, bo samochod przed nim zagapil sie na pasach. W Polsce rusz o dwie sekundy za pozno po zapaleniu sie zielonego, a zaraz jakis PMSowy moralizator bedzie Cie probowal nauczyc jezdzic klaksonem, swiatlami albo hamowaniem przed maska. Nie nazywajmy szamba perfumeria. Pozdrawiam Kamil 72 |
Data: Kwiecien 23 2009 11:18:26 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: kamil |
kamil pisze: Tu też się zastanawiam, co by z tego miało wynikać. W innych krajach Wynika dosc prosty wniosek - pomimo jawnego i wyraznie ozanczonego pomiaru predkosci oraz legalnych urzadzen do jego wykrywania - ilosc zgonow na drogach i wypadkow jest wciaz w czolowce europejskiej (na rowni ze Szwecja chocby). Zas w Polsce, gdzie teoretycznie ludzie powinni ostroznie jezdzic nie wiedzac kiedy zza krzaka policjant wyskoczy, jest wrecz tragicznie pod tym wzgledem. No dobrze, ale o co chodzi? O to, że w Polsce dość powszechne jest Tak, o typowo polskie kombinowanie. Zle przepisy, zla policja, zle drogi, tylko ja jestem mistrzem i bede zapierdalal 150km/h, bo tak! Idealizujesz i to bardzo, a jednym z powodów bezpieczeństwa nie są Sa wysokie i przez to skuteczne, smieszna ilosc punkcikow w polsce nikogo nie odstrasza, najwyzej pojdzie na kurs, poslucha przez kilka godzin dupereli i wyjdzie o kilka punktow i zlotych biedniejszy. Ale jezdzic jak kretyn bedzie mogl nadal. Choć to zasadniczo prawda, to jednak nie przedstawia systemu jako Czy jest ewenementem nie wiem, wiem tylko ze przyczynia sie do zaskakujaco niskiej smiertelnosci na drogach w stosunku do ilosci samochodow (nieraz naprawde mocnych) na tychze. Tutaj naprawde nie jest problemem kupic szybkie auto za mniej niz roczna pensja, taka 3-4 letnia Impreza chocby kosztuje wlasciwie grosze. Ale jezdze nia spokojniej, niz wiekszosc polskich miszczuf kierownicy w zagazowanych Astrach 1.4. Stad mniej ludzi na drogach w UK ginie. Efekt - jest bezpiecznie. Ale to nie tylko kij dziala, bo zaskakujaco Po tym, jak przejechalem polske od granicy do granicy podczas ostatnich wakacji, moge stwierdzic ze dla polakow takie zachowanie bedzie wydawac sie dziwne. Podobnie jak jazda z przepisowa predkoscia 90km/h, gdzie wyprzedzaly mnie nawet zdezelowane ciezarowki. >> W Polsce rusz o dwie sekundy za pozno po zapaleniu sie zielonego, a zaraz jakis PMSowy Jezdzilem w polsce dosyc, zebym niczego nie mieszal. > Idealizujesz tę swoją perfumerię, która też jest śmierdząca na swój sposób. Ale nie mowimy tutaj o 'swoich sposobach', tylko o zachowaniu i bezpieczenstwie na drogach. Pozdrawiam Kamil 73 |
Data: Kwiecien 23 2009 12:51:29 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | kamil pisze: Świat rzeczywisty z wirtualnym Ci się nie miesza? Miesza Ci się, a z Twoją wybiórczą wersją rzeczywistości naprawdę ciężko jest dyskutować. Mam coraz większe wrażenie, że za kierownicą samochodu nigdy nie siedziałeś, a jazdę znasz z opowieści. Jeżeli jednak siedziałeś, prowadziłeś i jeździłeś, to zastanawiam się po co tutaj piszesz, skoro wyspy to taka idealna kraina, gdzie wszystko jest wspaniałe i doskonałe, a Polska to kraina pms-owych moralizatorów, trąbiących, świecących i zajeżdżających drogę? 74 |
Data: Kwiecien 23 2009 12:07:35 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: kamil |
kamil pisze: Mialem nadzieje, ze za drugim razem zrozumiesz.
Z kamera wsrod zwierzat.. 75 |
Data: Kwiecien 23 2009 13:17:56 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | kamil pisze: Mialem nadzieje, ze za drugim razem zrozumiesz. Świetne, a na pytania dalej brak odpowiedzi :) Z kamera wsrod zwierzat.. To lepiej siedź w swojej cudownej klatce, bo jeszcze Ciebie jakiś drapieżnik napocznie :) 76 |
Data: Kwiecien 22 2009 15:17:02 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: ania |
truje od roku. Przejedz sie brytyjska autostrada, z kilometra widac vany z i to jest wlasnie prewencja, ma nie dojsc do wykroczenia, a nie scigac kilkanascie minut az "zarobi" wiecej jakbym znowu napisala niezrozumiale - jestem za radiowozami oznakowanymi, mamy nie popelniac wykroczen w obawie o swoj portfel, a nie wygladac za kazdym krzakiem czy zakretem patrolu stojacego na ograniczeniu do 40, bo robotnicy zapomnieli zdjac, albo na autostradzie do 100, bo jeszcze trwaja tam prace, ale takie, ze ich nie widac (cytat) -- ania 77 |
Data: Kwiecien 22 2009 14:52:26 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: kamil |
Tutaj calkowicie sie zgadzam. Jakkolwiek jestem przeciwny panstwu policyjnemu, tak z drugiej strony nie mam nic przeciwko kamerom na ulicach. Nie cierpie na manie przesladowcza i co najwyzej pan inwigilator zobaczy, ze mleko w sklepie kupilem, a jesli dzieki temu zlapie sie kilku przestepcow - niech sobie stawiaja na zdrowie. To tak w kwestii okamerowania UK. Radary tu stawia sie czesto w faktycznie niebezpiecznych miejscach. To ze miasta sa nimi naszpikowane masz racje, ale to wlasnie w miescie sa najbardziej potrzebne i stoja glownie przy szkolach czy ruchliwych prostych, gdzie dzieciaki lubia rozpedzac swoje ospojlerowane toczydla. Jesli ktos jezdzi w miescie przepisowo, nie ma powodu czuc dyskomfortu z uwagi na obecnosc radarow, a za to czuje sie bezpieczniej wypuszczajac dzieciaki z domu. Nie czarujmy sie, to nadal jest maszynka do robienia pieniedzy, tylko ze zachowany jest jako-taki balans pomiedzy ciagnieciem pieniedzy z obywateli a zapewnianiem im bezpieczenstwa. I szczerze mowiac, jesli ktos nie widzi radaru, albo nie chcialo mu sie chocby do nawigacji bazy zaladowac, albo nie zauwazy czegos takiego: http://www.loxleyvalley.com/images/speed_camera_back.jpg to juz jest sam sobie winien, ze na droge nie patrzy. ;) Pozdrawiam Kamil 78 |
Data: Kwiecien 22 2009 16:24:58 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: ania |
Nie cierpie na manie przesladowcza i co najwyzej pan inwigilator zobaczy, gorzej jak cie zobaczy z kochanka :-) najbardziej potrzebne i stoja glownie przy szkolach czy ruchliwych a jak jest u nas, wiesz gdzie stawiaja najczesciej?:-) to juz jest sam sobie winien, ze na droge nie patrzy. ;) kiedys pytalam policjantow czy nie mogliby kupic sobie wolniejszych pojazdow, jesli moga lapac tylko tych co przekarczaja predkosc (bo pewnie te auta nie jezdza tak wolno), natomiast kompletnie maja gdzies tych co powoduja utrudnienia w jezdzie to teraz do tych twoich 130: jesli po naszym kraju, drogami krajowymi daloby sie jezdzic chociaz pod gorna granica ograniczenia, to byloby swietnie natomiast u nas jest tak: dozwolone 90, ale nie da sie jechac, bo akurat na droge wyjechal ciagnik* i jedzie tak przez dluzszy czas, robi sie korek na kilka km, wiec i wyprzedzanie staje sie niemozliwe po wyrwaniu sie z takiego wydumanego korka, ludzie zaczynaja nadrabiac stracony czas, bedac do tego podenerwowani gnaja bez opamietania *zamiast ciagnika mozna wziac kazdego innego zawalidroge, wlacznie z gapiacymi sie na mijany i juz zabezpieczony wypadek -- ania 79 |
Data: Kwiecien 22 2009 04:00:32 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: | On 22 Kwi, 11:42, "ania" wrote: ***troche sie zagalopowales, a jakbym przeoczyla twojego wnuka? wczesniej sprawdz czy nie jestem ksiedzem. na tej grupie oprocz chamstwa panuje jeszcze kompletny brak czytania ze to tez. ***i chyba to u nich sa te fotki za czerwone swiatlo czyz nie? chyba, ze nie bardzo rozumiem co pominalem? zdjecia za przejechanie na czerwonym swietle, pewnie ze sa i w dodatku niezwykle skuteczne. z tego co widze, jezdze troche dluzej i mialam nieprzyjemnosc obserwowac a to mozliwe. m. 80 |
Data: Kwiecien 22 2009 13:03:33 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: ania |
wlasnie - to o ksiedzu rozumiem, ze jest zartem?***troche sie zagalopowales, a jakbym przeoczyla twojego wnuka? nie bardzo rozumiem co pominalem? zdjecia za przejechanie na czerwonym a u nas nie ma - u nas zagrozeniem i wina za wszystko jest predkosc -- ania 81 |
Data: Kwiecien 22 2009 18:54:57 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Robert Rędziak | On Wed, 22 Apr 2009 03:35:55 -0700 (PDT), ***to wlasnie niekoniecznie jest wina samych ludzi, jesli droga wyglada jak Jesteś tylko jednym z tysięcy Polaków, ekspertów w każdej dziedzinie... Ale coś Ci powiem. Ostatnio miała miejsce pewna debata na temat stanu polskich dróg i nawtykanych weń idiotyzmów. I wiele mądrych głów, zarówno od budowy dróg jak i psychologów postawiło sprawnę jasno: pamięć sytuacyjna przeciętnego człowieka ma ograniczoną pojemność. Przeciętny kierowca musi przyswajać w szybkim tempie całe choinki znaków, do tego pamiętać, czy wciąż znajduje się na obszarze zabudowanym, bądź na jakim ograniczeniu. I w którymś momencie nadmiar informacji powoduje jej unikanie. Jeden z uczestników debaty wręcz zaproponował, że jest gotów sporządzić symulację ruchu na drodze DK72/DK8 (Łódź-Warszawa) najpierw z aktualnym oznakowaniem, a potem z odchudzonym o np. 30% i zapewnia, że nie będzie zmiany na gorsze. Ale oni pewnie się na tym nie znają. a co jesli zamiast znaku przeoczysz czyjes dziecko wybiegajace na Inna mądra głowa (psycholog) zaczęła od tego, eksperci od regulacji ruchu posługują się zupełnie innym ,,językiem'' niż odbiorcy ich regulacji. Potem dodała, że nadmiar regulacji powoduje zanik samodzielnego myślenia oraz poczucie, że jest się traktowanym przez regulatorów jak mały, bezmyślny gówniarz, a zakończyła stwierdzeniem, że bezpieczeństwo ruchu drogowego to taka ciekawa dziedzina, na której można... zarobić. mam czesto okazje obserwowac roznice w zachowaniu kierowców w duzym Powiedz mi. Jak to jest, że trasa przez UK, wyznaczona przez google maps, która około 1200km, jest obliczona na niecałe 14 godzin (jest prawdopodobnie do zrobienia w około 14 godzin), a u nas trasa przez Polskę, 920km, jest obliczona na 13h, a ja bym nawet szacował około 19-u? Przyczynę, moim zdaniem, można również rozciągnąć na miasta. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 82 |
Data: Kwiecien 22 2009 14:27:59 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: | On Apr 22, 7:54 pm, Robert Rędziak wrote: Jesteś tylko jednym z tysięcy Polaków, ekspertów w każdej[...] z pewnoscia, podobnie jak Ty. debaty wręcz zaproponował, że jest gotów sporządzić symulację nie bardzo rozumiem ten wywód. skoro uczestnik debaty cos zaproponowal to niech ten plan zrealizuje, zapewniam Cie ze nie bedzie mi przeszkadzala jazda po drogach z mniejsza iloscia znaków. Ale oni pewnie się na tym nie znają. nie wiem w takim razie po co o tym opowiadasz skoro uwazasz ze sie nie znaja. Inna mądra głowa (psycholog) zaczęła od tego, eksperci od znakomicie, psycholog - specjalista i od biznesu i od ruchu drogowego. to chyba tez osoba z tej grupy tysiecy polaków co to wiedza wszystko. Powiedz mi. Jak to jest, że trasa przez UK, wyznaczona przez naprawde mam Ci to powiedziec? TEORETYCZNIE, jest do zrobienia w niecale 14 godzin dzieki sieci autostrad. mowimy oczywiscie o Anglii, bo ani Walia ani Irlandia nie wygladaja juz tak rozowo. to byla teoria a w praktyce moze sie to udac lub nie, angielskie autostrady pekaja w szwach, i dojechanie gdziekolwiek na trasie dluzszej niz 200 km bez opoznien spowodowanych korkami/wypadkiem na autostradzie jest niemalze cudem. pewnie sie tu zaraz wlaczy jakis dysputant znajacy lepiej drogi i sciezki anglii ode mnie, ale powiem tylko w tej kwestii ze nie raz uratowalo mnie tylko to ze korzystam z traffic info - rekordowo nadlozylem 250 km jadac naokolo kraju inna trasa zeby ominac autostrade na ktorej byly naraz 4 wypadki i 6cio godzinne korki. jesli chodzi same miasta, wypowiedzialem sie juz wyczerpujaco: korki sa takie same wszedzie na swiecie (i w Polsce), nie ma czegos takiego jak zielona fala, masa rond, w miescie bez wyjatków poza autostrami max 60km/h, pelno progów, poduszek, zwezen ograniczajacych predkosc. opowiesc kamila o swietnie oznakowanych radarach jest nie do konca prawdziwa, czesc radarów jest oznakowana dobrze i faktycznie robia zdjecia z tylu, ale jest równiez sporo zamaskowanych, mobilnych, robiacych zdjecia i z przodu i z tylu (sprawdzilem osobiscie). nie wiem co na to powiedzialaby Twoja pani psycholog, ale w praktyce siec ogranicznen i ich egzekwowania jest tak skuteczna ze ludze po prostu jezdza zgodnie z przepisami. powiem wiecej, mozna dzieki temu odkryc pewien fenomen czasoprzestrzenny: jadac zgodnie z przepisami, uprzejmie, kulturalnie, nawet ustepujac innym miejsca, wpuszcajac innych kierowców, nie przejezdzajac na mocno pomaranczowym rowniez dojezdza sie do celu podrozy i to wcale nie pozniej niz cisnac ile fabryka dala. a dla fanów adrenaliny - nie ma problemu, w co ktoras sobote sezonu mozesz wciagnac pol-sportowe kacie i pojechac za równowartosc kilkuset pln na jeden z torów wyscigowych na track day. mac 83 |
Data: Kwiecien 22 2009 21:57:28 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Robert Rędziak | On Wed, 22 Apr 2009 14:27:59 -0700 (PDT), nie bardzo rozumiem ten wywód. Przypomnę: -- 8<-- Jesteś tylko jednym z tysięcy Polaków, ekspertów w każdej dziedzinie... Ale coś Ci powiem. Ostatnio miała miejsce pewna debata na temat stanu polskich dróg i nawtykanych weń idiotyzmów. I wiele mądrych głów, zarówno od budowy dróg jak i psychologów postawiło sprawnę jasno: pamięć sytuacyjna przeciętnego człowieka ma ograniczoną pojemność. Przeciętny kierowca musi przyswajać w szybkim tempie całe choinki znaków, do tego pamiętać, czy wciąż znajduje się na obszarze zabudowanym, bądź na jakim ograniczeniu. I w którymś momencie nadmiar informacji powoduje jej unikanie. [powinno być umykanie -- przypis mój, po fakcie] -- 8<-- jezeli ktos ma problemy z czytaniem znaków to znaczy ze nie powinien -- 8<-- To resztę sam sobie dopowiedz. Być może jesteś jednym z 0.000000000000000001% populacji o nieograniczonej pamięci sytuacyjnej. W takim razie chylę czoła i powodzenia życzę. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 84 |
Data: Kwiecien 22 2009 13:12:44 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Wild Root | W poście ***nie zapominam Mogłabyś poprwnie swojego Oftfuka ustawić, żeby się nauczył cytować, albo sama dorabiaj stosowne znaczki, bo czytanie Ciebie robi się męczące. To nie jest trudne, google pomoże. -- Wild Root 85 |
Data: Kwiecien 22 2009 13:15:03 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: ania |
Mogłabyś poprwnie swojego Oftfuka ustawić, żeby się nauczył cytować, albo czy naprawde musisz sie czepiac do mnie? a nie do tego, ktory wyslal tak, ze moj szmatluk zle interpertuje (jakos z twoim postem nie ma problemu)? to takie meskie nie? dobrze, ze w sygnaturce nie podajesz dlugosci, bym sie lepiej poczula ps jeszcze zwroc uwage temu co zle wysyla, jak powinien wygladac podpis - aaa sorry, u mnie jest ok, wiec tego nie mozesz sie przyczepic ps2 nie czytaj - to wolny kraj -- ania 86 |
Data: Kwiecien 25 2009 22:17:48 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Wed, 22 Apr 2009 13:15:03 +0200, ania napisał(a): czy naprawde musisz sie czepiac do mnie? a nie do tego, ktory wyslal tak, ze Naprawdę to Ty odpowiadasz za to, że używasz kulawego oprogramowania. Dlaczego ktoś ma specjalnie dla Twojego outlooka kodować tak, jak outlook potrafi zrozumieć, skoro koduje zgodnie z RFC? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 87 |
Data: Kwiecien 22 2009 13:33:42 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Heraklit | Był 22 kwiecień (środa), gdy o godzinie 10:00 *ania* w pocie czoła u nas nigdy nie bedzie normalnie i nie mam tylko pojecia dlaczego tak jest, Przez 45 lat komuniści kultywowali Bałagan, a potem "wychowana" przez nich opozycja - ot i tego teraz mamy skutki: brak poszanowania dla swego kraju/ojczyzny. -- Pozdrawiam, Post stworzono 2009-04-22 13:29:31 88 |
Data: Kwiecien 21 2009 19:49:36 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Sqeeb | On Tue, 21 Apr 2009 14:05:13 +0000 (UTC) Dla mnie kierowca quada czy motoru jezdzaceg po lesie to taki palacz Slyszales może o nowej akcji policji 'idzie wiosna będą ważywa'? Wiesz jak to człowiekowi podnosi ciśnienie gdy jakiś dziennikarzyna pokaże w TV filmik z youtube, na którym para durniów pracuje na opinie ogółu? Quadami i crossami też jeżdża normalnie ludzie, tak samo jak samochodami. Pare razy w polskim lesie dane mi bylo spotkac bydleta na motorach (crossach Okej, skoro jesteś w stanie wziąść na siebie odpowiedzialność za życie drugiego człowieka. A nie miałeś nigdy ochoty osiedlowym dzieciakom ręce poucinać za to jak podpieprzyli z pod bloku komuś samochód i stanowią zagrożenie dla miejskiego ruchu? Dlaczego wszyscy uwzieli się na jednoślady(no tu akurat wyjątek bo quady)? -- Pozdrawiam, Sqeeb 89 |
Data: Kwiecien 21 2009 17:55:10 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Robert Rędziak | On Tue, 21 Apr 2009 19:49:36 +0200, Sqeeb Dlaczego wszyscy uwzieli się na jednoślady(no tu akurat wyjątek bo quady)? Bo to nośny temat, a poza tym tzw. zdrowy trzon polskiego społeczeństwa nie życzy sobie wariatów jeżdżących bez tłumików, na jednym kole 300 na godzinę, pomiędzy dziećmi w piaskownicy. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 90 |
Data: Kwiecien 21 2009 21:13:57 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Sqeeb | On Tue, 21 Apr 2009 17:55:10 +0000 (UTC) > Dlaczego wszyscy uwzieli się na jednoślady(no tu akurat wyjątek bo quady)? Znaczy się kto? -- Pozdrawiam, Sqeeb 91 |
Data: Kwiecien 21 2009 19:35:53 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Robert Rędziak | On Tue, 21 Apr 2009 21:13:57 +0200, Sqeeb Bo to nośny temat, a poza tym tzw. zdrowy trzon polskiego Rozejrzyj się dookoła. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 92 |
Data: Kwiecien 21 2009 22:33:28 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Sqeeb | On Tue, 21 Apr 2009 19:35:53 +0000 (UTC) On Tue, 21 Apr 2009 21:13:57 +0200, Sqeeb Łóżko, fotel, telewizor, ława, gitara, okno, balkon, książki. ;-> -- Pozdrawiam, Sqeeb 93 |
Data: Kwiecien 21 2009 23:08:11 | Temat: Re: Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Bism | On 21 Kwi, 21:13, Sqeeb wrote: > > Dlaczego wszyscy uwzieli się na jednoślady(no tu akurat wyjątek bo quady)? Znaczy się na przykład ja. I setki innych spacerowiczów leśnych którzy niekoniecznie mają ochotę słuchać ryku maszyn ryjących las. Żeby nie było : miałem okazję pojeździć quadem. W górach na wyznaczonym szlaku, zorganizowany full legal. Niekoniecznie miałem frajdę z tego, głównie z powodu tego że chodzili tam piesi, robiliśmy jazgot a inni przyjechali tam odpoczywać i spacerować w ciszy. Myślę że na torze byłoby lepiej dla wszystkich. Co do nerwowych reakcji na wspominanie o rozciąganiu linek: skoro operator quada nie potrafi uszanować innych i nap*ala rykiem i kurzem w lasach, to niech nie spodziewa się że inni go uszanują :) Jak mawia klasyk: "nienormalnymi rządzą nienormalne metody". Pozdrawiam, Takoż Bis 94 |
Data: Kwiecien 21 2009 20:52:42 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: LEPEK | Sqeeb pisze: A nie miałeś nigdy ochoty osiedlowym dzieciakom ręce poucinać za to jak Na _polskim_ osiedlu, nie zapominaj... Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 95 |
Data: Kwiecien 21 2009 21:12:06 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Sqeeb | On Tue, 21 Apr 2009 20:52:42 +0200 > A nie miałeś nigdy ochoty osiedlowym dzieciakom ręce poucinać za to jak Gdzie indziej na 'zachodzie' jest lepiej/gorzej? -- Pozdrawiam, Sqeeb 96 |
Data: Kwiecien 22 2009 16:08:22 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: LEPEK | Sqeeb pisze: On Tue, 21 Apr 2009 20:52:42 +0200Piję do podkreślania topka, jak to "po ostatnim pobycie w Polsce", czy "w polskim lesie"... Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 97 |
Data: Kwiecien 22 2009 20:50:24 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: topek | Faktycznie masz chlopak problem.Piję do podkreślania topka, jak to "po ostatnim pobycie w Polsce", czy "w polskim lesie"...Na _polskim_ osiedlu, nie zapominaj... Znaj proporcje mocium panie W niemieckim lesie nie widzialem nigdy debila na quadzie, jesli o to ci chodzi. -- topek-> jak zawsze pozdrawiający <-- -napisane przez Kazika na poczatku lat 90-tych-- -> Coście skurw*syny uczynili z ta krainą. Pomieszanie katolika z manią postkomunistyczną. 98 |
Data: Kwiecien 22 2009 01:03:04 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: topek | Dlaczego wszyscy uwzieli się na jednoślady(no tu akurat wyjątek bo quady)?Mi zwisa czym pierdzisz w lesie, motorem, quadem, samochodem czy motorowka na wstecznym. Wiec ja sie na zadne jednoslady nie uwzialem. Ja sie uwzialem na kibel zamiast glowy i w-dupie-mam-wszystko-liczy-sie-moj-fun postawe. -- topek-> jak zawsze pozdrawiający <-- -napisane przez Kazika na poczatku lat 90-tych-- -> Coście skurw*syny uczynili z ta krainą. Pomieszanie katolika z manią postkomunistyczną. 99 |
Data: Kwiecien 21 2009 22:03:53 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: ginger |
Quady "rozjechały" Jurę Krakowsko-Częstochowską Jest środowisko to trzeba z niego korzystać. Samo w sobie środowisko - jesli nie jest wykorzystywane nie stanowi żadnej wartości - podobnie jak informatyka bez biznesu. Oczywiście wszystko ze zdrowym rozsądkiem. Dla mnie kierowca quada czy motoru jezdzaceg po lesie to taki palacz kup se sprzeta to porozmawiamy bo na razie "gadasz na temat rapu a Nic o nim nie wiesz" :) to mu ryj obije zwyczajnie (albo on mnie :), lub line rozwiesze miedzy linę to lepiej sobie rozwiesić jak świat wk...a ale nie komuś 100 |
Data: Kwiecien 21 2009 22:09:32 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: JKK | Użytkownik "ginger" napisał w wiadomości
Kolega gdzieś tak z XIX wieku nadaje ? Pzdr JKK 101 |
Data: Kwiecien 22 2009 00:59:04 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: topek | ginger pisze: Użytkownik "topek " napisał w wiadomościLOL :) Argumentacja powala :>>>>>>>>> Jest twoja zona/matka/siostra/dziewczyna/corka to trzeba korzystac. Tak, tak, znow intelektualny wywod.Dla mnie kierowca quada czy motoru jezdzaceg po lesie to taki palaczkup se sprzeta to porozmawiamy bo na razie "gadasz na temat rapu a Nic o nim nie wiesz" :) "Jesli chcesz sie zmienic, wymien nazwisko" Kupienie motoru/quada napewno diametralnie zmieni mi zdanie i zaczne miec wszystko i wszystkich w dupie. -- topek-> jak zawsze pozdrawiający <-- -napisane przez Kazika na poczatku lat 90-tych-- -> Coście skurw*syny uczynili z ta krainą. Pomieszanie katolika z manią postkomunistyczną. 102 |
Data: Kwiecien 23 2009 08:43:36 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: MichałG | ginger pisze: Użytkownik "topek " napisał w wiadomości a jak w desce dziura to też ..... akurat ten poziom. M. 103 |
Data: Kwiecien 21 2009 22:18:40 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | topek pisze:
To jest potworne. Zwiedzam na rowerze lasy w promieniu 100 km od Warszawy i widzę coraz więcej miejsc rozjechanych przez motocykle i quady, objazdy szlabanów itd. widuję też ryczące maszyny. O ile w polu to nie problem, to jazda po lasach to przegięcie. Z drugiej strony posiadacze pojazdów terenowych nie mają wiele miejsc, gdzie To jest jedyna metoda na ochronę terenów wartościowych, dać alternatywę.
Jak w e wszystkich wypadkach są normalni i są chamy. Cham się wpierdzieli do rezerwatu i gówno go wszystko obchodzi.
Na quadzie nie jeździłem, ale miałem okazję bawić się terenówką ta torze w Kuklówce koło Wawy. Zajebista zabawa, tym badziej, że miejsce oficjalnie dopuszczone do jazdy takimi pojazdami. Tak więc rozumiem fanów motoryzacji którzy chcą sie bawić. Trzeba im tylko udostępnić odpowiednie miejsca. A ja i tak wolę wsiąść na rower i po cichu zrobić ze 150-200 km dookoła Wawy :-) Seco 104 |
Data: Kwiecien 22 2009 10:48:15 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: czak norris | Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" napisał w wiadomości Na quadzie nie jeździłem, ale miałem okazję bawić się terenówką ta torze w Kuklówce koło Wawy. Zajebista zabawa, tym badziej, że miejsce oficjalnie dopuszczone do jazdy takimi pojazdami. Niestety bzdura - proponuję dokładnie zorientować się w temacie jak obecnie wygląda jazda w Kuklówce :( Jestem użytkownikiem auta 4x4 i quada, jeżdżę turystycznie i startuję w zawodach. Środowisko offroadowe już od dawna jest bardzo wyczulone na wszelkie kwestie związane z ekologią. Na zawodach, już od dawna, nie widuje się stalowych lin przypiętych bezpośrednio do drzewa, objeżdżania "bokiem", śmiecenia, etc., bo za coś takiego jest od razu dyskwalifikacja. Problem polega na tym, że ludzie mają klapki na oczach, czego topek jest doskonałym przykładem. Zobaczą samochód 4x4 bądź quada i łatka "niemoralnego niszczyciela przyrody wszelakiej" jest przypinana całemu środowisku. To niestety typowe. Nie wspomina się jednak przy okazji np. o akcjach sprzątania lasu z których każda załoga przywozi kilka worów śmieci, o rajdach organizowanych w celach charytatywnych, o tym, że prawie każdy klub 4x4 organizuje przed świętami zbiórkę kasy i prezentów, a później kawalkada samochodów rusza w Polskę by rozwieźć po domach dziecka i podobnych placówkach to co zebrali. Tak więc proponuję "na chłodno" chwilę pomyśleć nim wrzuci się wszystkich do jednego wora. Mam nadzieję, że tekst o rozciąganiu linki był jedynie wyrazem głębokiej frustracji topka, a nie realnym pomysłem na rozwiązanie problemu. -- pozdrawiam, z półobrotu ;-) 105 |
Data: Kwiecien 22 2009 10:12:32 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: kamil |
Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" napisał Problem polega na tym, że ludzie mają klapki na oczach, czego topek jest Przeczytalem dwukrotnie post topka i wyraznie pisze on o idiotach rozjedzajacych las quadami, nie widze tam nigdzie przypinania latki kademu kierowcy 4x4. Pozdrawiam Kamil 106 |
Data: Kwiecien 22 2009 13:25:11 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: topek | :) Witaj w klubie, ludzi czytajacych ze zrozumieniem.Problem polega na tym, że ludzie mają klapki na oczach, czego topek jest doskonałym przykładem. Zobaczą samochód 4x4 bądź quada i łatka "niemoralnego niszczyciela przyrody wszelakiej" jest przypinana całemu środowisku. To Takich bleblajacych bez sensu jak czak jest jednak znakomita wiekszosc w spoleczentswie. To niewazne, ze czegos nie napisales/powiedziales. Wazne jak to tytan inteletku zrozumial. -- topek-> jak zawsze pozdrawiający <-- -napisane przez Kazika na poczatku lat 90-tych-- -> Coście skurw*syny uczynili z ta krainą. Pomieszanie katolika z manią postkomunistyczną. 107 |
Data: Kwiecien 22 2009 15:56:38 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: czak norris | Użytkownik "topek" napisał w wiadomości :) Witaj w klubie, ludzi czytajacych ze zrozumieniem. Napisałeś: "Dla mnie kierowca quada czy motoru jezdzaceg po lesie to taki palacz restauracyjny. Sonsabicz majacy wszystko i wszystkich w dupie. Liczy sie tylko jego przyjemnosc i adrenalina. (...) Nastepny raz jak spotkam takiego gnoja to mu ryj obije zwyczajnie (albo on mnie :), lub line rozwiesze miedzy drzewami :-((" Nie wziąłeś pod uwagę faktu, że nie każdy kto jeździ quadem po lesie robi to nielegalnie i niszczy przyrodę. Jeśli niczego nie niszczę i jadę tam gdzie mogę legalnie jechać, nie widzę powodu dla którego mam być szykanowany przez podobnych Tobie. Nie wpadłeś również na to, że efektem ubocznym Twojej frustracji (gdybyś znów udawał, że nie rozumiesz - piszę o mordobiciu i lince między drzewami) może być poważne uszkodzenie ciała niewinnej osoby lub w ekstremalnej sytuacji śmierć. Ciebie nie podejrzewam o realizację własnych zamiarów, ale chyba zdajesz sobie sprawę, że czytają to różni ludzie i cholera wie co któremu strzeli do łba. Rozjeżdżającyh, niszczących, jeżdżących nielegalnie piętnuję, natomiast nie stawiajmy znaku równości między "kierowca quada czy motoru jezdzaceg po lesie" a "debil". -- pozdrawiam, z półobrotu ;-) 108 |
Data: Kwiecien 22 2009 20:54:36 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: topek | Nie wziąłeś pod uwagę faktu, że nie każdy kto jeździ quadem po lesie robi to nielegalnie i niszczy przyrodę.To jakis bezszelestny poduszkowiec? Ale postep panie w tych quadach. Jezdzenie po lesie quadem jest nielegalne, chyba, ze klad jest lesniczego czy innych sluzb. Jeśli niczego nie niszczę i jadę tam gdzie mogę legalnie jechać, nie widzę powodu dla którego mam być szykanowany przez podobnych Tobie.Jak mozesz nie niszczyc? Widziales kiedys jak wyglada droga po ktorej przejechal quad gdy grunt byl luzny i podmokly? Nie wpadłeś również na to, że efektem ubocznym Twojej frustracji (gdybyś znów udawał, że nie rozumiesz - piszę o mordobiciu i lince między drzewami) może być poważne uszkodzenie ciała niewinnej osoby lub w ekstremalnej sytuacji śmierć.Niewinne osoby nie jezdza quadami bez tlumikow po lasach Ciebie nie podejrzewam o realizację własnych zamiarów, ale chyba zdajesz sobie sprawę, że czytają to różni ludzie i cholera wie co któremu strzeli do łba.Bo u kazdego jest rubikon po ktorym jest no mercy dla sonsabiczow. Rozjeżdżającyh, niszczących, jeżdżących nielegalnie piętnuję, natomiast nie stawiajmy znaku równości między "kierowca quada czy motoru jezdzaceg po lesie" a "debil".Jesli jezdzisz sobie po swoim lesie, albo miejscu do tego wyznaczony. to prosze bardzo. NIc mi do tego. -- topek-> jak zawsze pozdrawiający <-- -napisane przez Kazika na poczatku lat 90-tych-- -> Coście skurw*syny uczynili z ta krainą. Pomieszanie katolika z manią postkomunistyczną. 109 |
Data: Kwiecien 22 2009 23:38:25 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Cavallino | Użytkownik "topek" napisał w wiadomości news: Niewinne osoby nie jezdza quadami bez tlumikow po lasach A gdzie jeżdżą Twoim zdaniem? Jak z tłumikiem to już będzie lepiej? Czy dalej chcesz ich gilotynować? 110 |
Data: Kwiecien 23 2009 00:04:07 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: LEPEK | topek pisze: Nie wziąłeś pod uwagę faktu, że nie każdy kto jeździ quadem po lesie robi to nielegalnie i niszczy przyrodę.To jakis bezszelestny poduszkowiec? Ale postep panie w tych quadach. Zacznij od lasu. To las może być czyjąś własnością. I jakkolwiek nie popieram rozjeżdżania lasów, to - o ile właściciel / dzierżawcza itp. terenu na to pozwala - jeżdżenie tam jest legalne. A zdziwiłbyś się, ile takich obszarów nie jest własnością "państwa". Jeśli niczego nie niszczę i jadę tam gdzie mogę legalnie jechać, nie widzę powodu dla którego mam być szykanowany przez podobnych Tobie.Jak mozesz nie niszczyc? Widziales kiedys jak wyglada droga po ktorej przejechal quad gdy grunt byl luzny i podmokly? Rozmawiałem swego czasu z leśnikiem o podobnych sprawach. Konkluzja była taka, że oni generalnie są "za", bo to nie szkodzi bardziej, niż 100 grzybiarzy, byleby określali warunki (czytaj - dogadali się co do trasy, itp.) Niewinne osoby nie jezdza quadami bez tlumikow po lasach Czasem jednak robią to zgodnie z prawem... natomiast nie stawiajmy znaku równości między "kierowca quada czy motoru jezdzaceg po lesie" a "debil".Jesli jezdzisz sobie po swoim lesie, albo miejscu do tego wyznaczony. to prosze bardzo. NIc mi do tego. Otóż to. Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 111 |
Data: Kwiecien 22 2009 22:33:34 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Robert Rędziak | On Thu, 23 Apr 2009 00:04:07 +0200, LEPEK <gdzies@wsi> wrote: niż 100 http://www.youtube.com/watch?v=LzQs1HIkKNk BP, NMSP :) r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 112 |
Data: Kwiecien 24 2009 00:19:56 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: czak norris | Użytkownik "topek" napisał w wiadomości To jakis bezszelestny poduszkowiec? Ale postep panie w tych quadach. Nie wziąłeś pod uwagę tego, że las może być prywatny, lub prowadzi przez niego droga dojazdowa do działki/wsi, lub droga leśna została udostępnienia do ruchu przez nadleśnictwo. Jako ciekawostkę powiem Ci, że Polskę da się przejechać wzdłuż i wszerz właściwie nie dotykając asfaltu kołami a poruszając się po całkowicie legalnych i dopuszczonych do ruchu drogach (w tym leśnych). Jak mozesz nie niszczyc? Widziales kiedys jak wyglada droga po ktorej przejechal quad gdy grunt byl luzny i podmokly? Jeśli nie zerwiesz przyczepności to co najwyżej zostawisz ślady bieżnika w błocie. Poza tym, zwróć uwagę jak potrafi być "zorana" ściółka po wizycie grzybiarzy, lub jak wyglądają śmieci wywożone masowo do lasów i nie mówię tu o butelce czy opakowaniu po chipsach ale o komplecie śmieci z gospodarstwa domowego czy resztek po remoncie - same do lasu nie zawędrowały, z innego województwa też ich tam nikt nie woził. Nie ma sensu licytowanie się kto może bardziej zniszczyć las, gdyż to do niczego nie prowadzi. Życie pokazuje, że debile znajdują się pośród każdej z grup korzystających z lasów, więc nie rozumiem dlaczego akurat na użytkownikach quadów ma się skupiać cała agresja i niechęć wannabe ekologów. Niewinne osoby nie jezdza quadami bez tlumikow po lasach Tak z "ręką na sercu", widziałeś kiedyś quada bez tłumika? Nigdy, raz, czy więcej? Bo to brzmi trochę jak wspomniane już przez kogoś "czysta na kole". Jesli jezdzisz sobie po swoim lesie, albo miejscu do tego wyznaczony. to prosze bardzo. NIc mi do tego. Patrz wyżej - już Ci pisałem, że to nie są jedyne warunki uprawniające do korzystania z dróg leśnych. Pomijam już fakt indywidualnych negocjacji z leśnikami o których pisał kolega Sergiusz. Stąd raz jeszcze apeluje o powstrzymanie się od samosądów. -- pozdrawiam, z półobrotu ;-) 113 |
Data: Kwiecien 23 2009 08:50:03 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: MichałG | czak norris pisze: Użytkownik "topek" napisał w wiadomości Może dotrze, że KAŻDY, który wjeżdza do lasu pojazdem silnikowym ten las niszczy. Niektórzy w lesie pracują, i muszą. Zresztą po nich juz zwykle nie ma lasu. Ty nie musisz jezdzić akurat w lesie. I nie jest istotne ile dostał (nad)lesniczy za to ze jezdzisz tam 'legalnie'... Pozdrawiam Michał 114 |
Data: Kwiecien 23 2009 12:37:13 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Cavallino | Użytkownik "MichałG" napisał w wiadomości news: Może dotrze, że KAŻDY, który wjeżdza do lasu pojazdem silnikowym ten las niszczy. A jak nie silnikowym, to mu pomaga? Albo jak pieszo włazi? 115 |
Data: Kwiecien 25 2009 13:03:51 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: MichałG | Cavallino pisze: Użytkownik "MichałG" napisał w wiadomości news: Jesteś poniżej sensownego poziomu dostrzegania..... ;( M. 116 |
Data: Kwiecien 25 2009 21:20:23 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Cavallino | Użytkownik "MichałG" napisał w wiadomości Cavallino pisze: Chyba nie zrozumiałeś pytania, jeśli twierdzisz że to co wydaliłeś było odpowiedzią na nie..... 117 |
Data: Kwiecien 24 2009 00:32:51 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: czak norris | Użytkownik "MichałG" napisał w wiadomości Ty nie musisz jezdzić akurat w lesie. I nie jest istotne ile dostał (nad)lesniczy za to ze jezdzisz tam 'legalnie'... Widzę, że kolega ekspert nam się trafił. Masz rację dostał, ale nie tylko ode mnie, a od wszystkich uczestników rajdu - worki ze śmieciami zostawionymi przez kochających las grzybiarzy i dbających o przyrodę "swojaków". Masz jeszcze jakieś inne błyskotliwe przemyślenia? Podpowiem Ci, że niektórzy pomagają nawet układać trasy rajdów biegnących przez ich lasy, Ci to dopiero muszą brać łapówki. Na przyszłość, nie mierz wszystkich swoją miarą. -- pozdrawiam, z półobrotu ;-) 118 |
Data: Kwiecien 25 2009 13:05:57 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: MichałG | czak norris pisze: Użytkownik "MichałG" napisał w wiadomości mam nadzieję, ze bedzies sie trzymał z daleka od lasu z taką pomoca przyrodzie... ;_) najpierw rozjechac a potem pozbierać papierki. Żałosne. M. 119 |
Data: Kwiecien 22 2009 15:30:49 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: czak norris | Użytkownik "kamil" napisał w wiadomości Przeczytalem dwukrotnie post topka i wyraznie pisze on o idiotach rozjedzajacych las quadami, nie widze tam nigdzie przypinania latki kademu kierowcy 4x4. To może i mój post trzeba było przeczytać dwukrotnie, wtedy jasne stałoby się dla Ciebie, że ustosunkowałem się "hurtowo" do kilku postów różnego autorstwa i ogólnego zamieszania dotyczącego off-roadu. -- pozdrawiam, z półobrotu ;-) 120 |
Data: Kwiecien 22 2009 13:34:47 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: topek | Jestem użytkownikiem auta 4x4 i quada, jeżdżę turystycznie i startuję w zawodach. Środowisko offroadowe już od dawna jest bardzo wyczulone na wszelkie kwestie związane z ekologią. Na zawodach, już od dawna, nie widuje się stalowych lin przypiętych bezpośrednio do drzewa, objeżdżania "bokiem", śmiecenia, etc., bo za coś takiego jest od razu dyskwalifikacja.Jestem pod wrazeniem. Bardzo mili chlopcy. Staruszki przez pasy tez przeprowadzaja? To jest zasrany obowiazek kazdego obywatela, zeby nie niszczyc mienia wspolnego a nie twoja dobra wola. Problem polega na tym, że ludzie mają klapki na oczach, czego topek jest doskonałym przykładem.:> Mozliwe. Ty jestes jednak laboratoryjnym przykladem przecietnego Polaka, ktory nie rozumie tekstu pisanego i wnioskuje sobie radosnie. Zobaczą samochód 4x4 bądź quada i łatka "niemoralnego niszczyciela przyrody wszelakiej" jest przypinana całemu środowisku.Mozesz napisac po czym wnosisz? Zarowno quad, 4x4 jak i motorowka na wstecznym jezdzaca po publicznym lesie to takie samo ZUO! To niestety typowe.Jeszcze bardziej typowa jest nieumiejetnosc czytania ze zrozumieniem. Rowniez typowa jest postawa las-jest-niczyj-wiec-pierdole-ja-mam-fun. Nie wspomina się jednak przy okazji np. o akcjach sprzątania lasuLOL :) Milo z waszej strony. Teraz to nie tylko staruszka ale i dziadek przez pasy jest przeprowadzany. z których każda załoga przywozi kilka worów śmieci, o rajdach organizowanych w celach charytatywnych, o tym, że prawie każdy klub 4x4 organizuje przed świętami zbiórkę kasy i prezentów, a później kawalkada samochodów rusza w Polskę by rozwieźć po domach dziecka i podobnych placówkach to co zebrali.PIekne. Wzruszylem sie. Moze tak w ramach rozwoju empatii pojdziecie jeszcze dalej i zapalacie miloscia do zwierzat lesnych i popchacie troche te pierdziawki na luzie? Tak zeby nie halasowac spacerowiczom, zwierzetom, nie rozpieprzac sciezek i dutkow lesnych? Tak więc proponuję "na chłodno" chwilę pomyśleć nim wrzuci się wszystkich do jednego wora.Tak wiec proponuje zaczac od pozycji: "Czytanie ze zrozumieniem - dla opornych" Mam nadzieję, że tekst o rozciąganiu linki był jedynie wyrazem głębokiej frustracji topka, a nie realnym pomysłem na rozwiązanie problemu.Tak daleko sie nie posune. To (dla mnie) oczywiste,..., choc kto wie. Jak widze ten bezmiar egoistycznych bydlakow czy to na quadzie w lesie, czy mistrzow zapieprzajacych 150km/h w zabudowanym czy palacych w knajpach jak inni spozywaja, to w sumie gwarancji 100% nie daje. -- topek-> jak zawsze pozdrawiający <-- -napisane przez Kazika na poczatku lat 90-tych-- -> Coście skurw*syny uczynili z ta krainą. Pomieszanie katolika z manią postkomunistyczną. 121 |
Data: Kwiecien 22 2009 13:42:48 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Cavallino | Użytkownik "topek" napisał w wiadomości news: Tak daleko sie nie posune. To (dla mnie) oczywiste,..., choc kto wie. Czy to na rowerze w lesie, pieszo w lesie, czy też z pianą na pysku zabraniających innym tego, czego sam nie chce/boi się spróbować.... A do tego ta łatwośćść wyzywania innych, (w tym od egoistów) przy stopniu egoizmu jaki się samemu prezentuje to jest załamująca. 122 |
Data: Kwiecien 22 2009 13:48:52 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: topek | Czy to na rowerze w lesie, pieszo w lesie, czy też z pianą na pysku zabraniających innym tego, czego sam nie chce/boi się spróbować....CHlopak, mowilem ci nie wieszaj sie na mojej nogawce. Pierdolisz tak, ze czytac sie tego nie da Plyn -- topek-> jak zawsze... <-- -napisane przez Kazika na poczatku lat 90-tych-- -> Coście skurw*syny uczynili z ta krainą. Pomieszanie katolika z manią postkomunistyczną. 123 |
Data: Kwiecien 22 2009 13:56:47 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Cavallino | Użytkownik "topek" napisał w wiadomości Czy to na rowerze w lesie, pieszo w lesie, czy też z pianą na pysku zabraniających innym tego, czego sam nie chce/boi się spróbować....CHlopak, mowilem ci nie wieszaj sie na mojej nogawce. To Ty się nie wieszaj ze swoim marudzeniem na tej grupie. Pierdolisz tak, Tylko odpowiadam - w Twoim stylu. Takie lusterko w którym możesz się przejrzeć. ze czytac sie tego nie da Nie czytaj. Plyn Zaraz po Tobie. 124 |
Data: Kwiecien 22 2009 16:43:32 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | czak norris pisze: Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" napisał w wiadomości Zabrali mnie tam chłopacy zajmujący sie organizacją rajdów. Mówili, że dzierżawią tor. Podaj zatem jaka jest twoja wersja ;-) Seco 125 |
Data: Kwiecien 22 2009 17:27:47 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: czak norris | Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" napisał w wiadomości Zabrali mnie tam chłopacy zajmujący sie organizacją rajdów. Mówili, że dzierżawią tor. Podaj zatem jaka jest twoja wersja ;-) Teren ma kilku właścicieli. Na rajdy/eventy/po prostu by pojeździć był dzierżawiony kawałek terenu należący do znanej w środowisku osoby i nie było z tym żadnych problemów. Niestety zaczęli się tam pojawiać przypadkowi ludzie, którzy nie partycypowali w kosztach dzierżawy, jeździli gdzie i jak chcieli, również po sąsiednich działkach i traktowali to miejsce jak ogólnodostępne. Jak wiesz, teren jest tam znacznie większy niż ten dzierżawiony kawałek i był rozjeżdżany bez litości. Ostatnio właściciele działek (m.in. torfów) urządzają łapanki i kończy się to mało sympatycznie, a - kiedyś sympatycznie nastawiony - właściciel rzeczonego kawałka ma już też serdecznie dosyć. Niedawno okazało się, że ten teren doczekał się nawet waypointa o nazwie "teren offroad" w jednej z map do nawigacji, na prywatnym terenie(!), stąd moja alergiczna reakcja na dźwięk tego miejsca :) -- pozdrawiam, z półobrotu ;-) 127 |
Data: Kwiecien 22 2009 20:56:32 | Temat: Re: [lekko OT] Bydleta na quadach i motorach jezdzacy po lesie | Autor: | |