Grupy dyskusyjne   »   CC 700 - Problem, nie ma sily i sie dusi..

CC 700 - Problem, nie ma sily i sie dusi..



1 Data: Czerwiec 28 2007 12:48:08
Temat: CC 700 - Problem, nie ma sily i sie dusi..
Autor: HuMaX 

Witam!
Mam problem z cienkim.. wsiadam do samochodu, odpalam wszystko ok, dodaje
lekko gazu i jade, nagle gorka - chce przyspieszyc wiec dodaje wiecej gazu a
on sie dusi, obroty spadaja no i gasnie.. nie moge wjechac nawet pod gorke.
Stanalem na miejscu i patrze co sie dzieje, po wcisnieciu na max gazu
samochod sie muli, obroty spadaja a po puszczeniu gazu obroty wracaja i jest
ok, dopoki nie nacisne gazu do konca. Na ssaniu jest okej, ale troche
przerywa. Gaznik Aisan. Co to moze byc? jeszcze jeden problem, jak sie
nagrzeje troszke cienias to po zgaszeniu nie moge go odpalic, ale to jest
chyba wina popychacza bo mam do wymiany. Prosze o pomoc, nie wiem co to moze
byc i na jakie koszty sie przygotowac.

Pozdrawiam,
HuMaX



2 Data: Czerwiec 28 2007 12:37:04
Temat: Re: CC 700 - Problem, nie ma sily i sie dusi..
Autor: bruno 

On 28 Cze, 12:48, "HuMaX"  wrote:

Witam!
Mam problem z cienkim.. wsiadam do samochodu, odpalam wszystko ok, dodaje
lekko gazu i jade, nagle gorka - chce przyspieszyc wiec dodaje wiecej gazu a
on sie dusi, obroty spadaja no i gasnie.. nie moge wjechac nawet pod gorke.
Stanalem na miejscu i patrze co sie dzieje, po wcisnieciu na max gazu
samochod sie muli, obroty spadaja a po puszczeniu gazu obroty wracaja i jest
ok, dopoki nie nacisne gazu do konca. Na ssaniu jest okej, ale troche
przerywa. Gaznik Aisan. Co to moze byc? jeszcze jeden problem, jak sie
nagrzeje troszke cienias to po zgaszeniu nie moge go odpalic, ale to jest
chyba wina popychacza bo mam do wymiany. Prosze o pomoc, nie wiem co to moze
byc i na jakie koszty sie przygotowac.

Pozdrawiam,
HuMaX

Witaj sprawdz sobie pomp  paliwa

3 Data: Czerwiec 29 2007 23:37:56
Temat: Re: CC 700 - Problem, nie ma sily i sie dusi..
Autor: Krzysztof Zaborski 


Uzytkownik "bruno"  napisal w wiadomosci

On 28 Cze, 12:48, "HuMaX"  wrote:
Witam!
Mam problem z cienkim.. wsiadam do samochodu, odpalam wszystko ok, dodaje
lekko gazu i jade, nagle gorka - chce przyspieszyc wiec dodaje wiecej
gazu a
on sie dusi, obroty spadaja no i gasnie.. nie moge wjechac nawet pod
gorke.
Stanalem na miejscu i patrze co sie dzieje, po wcisnieciu na max gazu
samochod sie muli, obroty spadaja a po puszczeniu gazu obroty wracaja i
jest
ok, dopoki nie nacisne gazu do konca. Na ssaniu jest okej, ale troche
przerywa. Gaznik Aisan. Co to moze byc? jeszcze jeden problem, jak sie
nagrzeje troszke cienias to po zgaszeniu nie moge go odpalic, ale to jest
chyba wina popychacza bo mam do wymiany. Prosze o pomoc, nie wiem co to
moze
byc i na jakie koszty sie przygotowac.

Pozdrawiam,
HuMaX

Witaj sprawdz sobie pomp  paliwa


Witam

Tak jak powyzej napisano sprawdz pompe tu niestety jest mechaniczna a nie
el. sprawdz jak gaznik bo moze to jego wina oraz czy mieszanka jest
prawidlowa ale to juz chyba tylko w jakims warsztacie

aha i zobacz filtr powietrza to tylko nasuwa mi sie na mysl

Pozdro
Krzysiek>

4 Data: Lipiec 04 2007 09:33:17
Temat: Odp: CC 700 - Problem, nie ma sily i sie dusi..
Autor: piotrn 

witam
U mnie było coś takiego. Zakopałem się w śniegu "po uszy". Chciałem
powolutku rozbujać samochód przód-tył i ładnie mi szło, nagle silnik stracił
moc. Silnik pali za raz, chodzi równo aż do dodania gazu. Po wciśnięciu gazu
trochę wchodzi w obroty ale pod obciążeniem na biegu zdycha. Bez gazu siłę
ma normalną ale tej siły "jak to 700" ma za mało na odkopanie się.
Zaglądam pod maskę a tam przewód od silnika krokowego sobie radośnie dynda -
po prostu zsunął się. Nie pamiętam który to był ale na pewno jeden z dwóch
dolnych. Założyłem przewód i silnik jak nowy.

PiotrN
ps. z zaspy nie wyjechałem, zawiesiłem się na podwoziu

5 Data: Lipiec 05 2007 16:09:15
Temat: Re: CC 700 - Problem, nie ma sily i sie dusi..
Autor: ici 


Użytkownik "HuMaX"  napisał w wiadomości

Witam!
Mam problem z cienkim.. wsiadam do samochodu, odpalam wszystko ok, dodaje
lekko gazu i jade, nagle gorka - chce przyspieszyc wiec dodaje wiecej gazu
a on sie dusi, obroty spadaja no i gasnie.. nie moge wjechac nawet pod
gorke. Stanalem na miejscu i patrze co sie dzieje, po wcisnieciu na max
gazu samochod sie muli, obroty spadaja a po puszczeniu gazu obroty wracaja
i jest ok, dopoki nie nacisne gazu do konca. Na ssaniu jest okej, ale
troche przerywa. Gaznik Aisan. Co to moze byc? jeszcze jeden problem, jak
sie nagrzeje troszke cienias to po zgaszeniu nie moge go odpalic, ale to
jest chyba wina popychacza bo mam do wymiany. Prosze o pomoc, nie wiem co
to moze byc i na jakie koszty sie przygotowac.


Jak to gaźnikowiec to wygląda na paproch w głównej dyszy obrotów, niepełna
komora pływakowa, ewentualnie pompa.
Zdejmij gaźnik, najlepiej ostrożnie żeby zobaczyć jaki jest poziom paliwa w
komorze pływakowej.
Powykręcaj i przedmuchaj dysze najlepiej sprężonym powietrzem ostatecznie
pompką
lub za pomocą starej ale całej dętki. Ja się bawię cieniutkim miedzianym
drucikiem (włos z linki),ale tak żeby nie rozkalibrować dyszy.
W maluchu tak często to miałem, że gaźnik wyjmowałem nawet po ciemku w 20
stopniowy mróz "na macanego".
To nie filozofia.
Jak to nie pomorze to zajrzyj co się dzieje z pompą paliwa (mechaniczna?) W
mechanicznej lecą
zaworki i membrana. Membranę łatwo kupić i wymienić, zaworki też, Czasem na
płytkę zaworka
nakręcała się sprężynka i niedomykał. Też prosta sprawa. Pompa (mech) wisi
zazwyczaj na 2-ch śrubach
i jak znajdziesz do nich dostęp i klucz to już jest twoja. Jak już się do
niej dobierzesz, to zmień membranę.

Kiedyś choć to mało prawdopodobne podobne objawy sprawiał nie do końca
uszkodzony kondensator przy aparacie zapłonowym. Nie wiem jak jest u ciebie,
ale kiedyś zdrowo dał mi w kość zanim go zlokalizowałem na ulicy - po nocy i
w zimie, całe szczęście że pod latarnią.
To chyba najbardziej prawdopodobne uszkodzenia.
Nie licząc mechaniczno-silnikowych jak popychacz, zawór, albo świeca, czy
kablo-kopółka.
Generalnie sporo możliwości i raczej trudne do znalezienia, ale jak się wie
czego szukać, to
wszystko jest jasne, proste i wręcz banalne.
Powodzenia
ici

CC 700 - Problem, nie ma sily i sie dusi..



Grupy dyskusyjne