Grupy dyskusyjne   »   Ca³y samochód opukany

Ca³y samochód opukany



1 Data: Czerwiec 06 2008 00:17:47
Temat: Ca³y samochód opukany
Autor: Tomasz Pyra 

Jaki¶ czas temu pyta³em o robienie samodzielnie zaprawek, ale ostatnio
dok³adnie obejrza³em samochód i stwierdzi³em ¿e tych zaprawek by by³o
tyle, ¿e szkoda roboty.

Ka¿dy element samochodu mam w jakim¶ tam leciutkim stopniu obity -
g³ównie drobne uszkodzenia od uderzeñ drzwiami innych samochodów na
parkingu.

W zasadzie obite jest wszystko z dachem w³±cznie.
Boki samochodu poobijane na parkingu, przód obity ma³ymi kamyczkami,
tyln± klapê sam za³atwi³em uchwytem do CB który spowodowa³ niewielk±
korozjê, nawet dach nie jest czysty, bo wspomniany uchwyt CB te¿ zrobi³
na nim niewielk± plamkê rdzy w rogu.

I teraz pytanie - co z tym zrobiæ?

S± to takie minimalne ubytki w lakierze - niektóre p³ytsze do podk³adu,
niektóre do blachy. Po jakim¶ czasie zamieniaj± siê w malutkie plamki rdzy.
Naliczy³em tego kilkana¶cie miejsc do naprawy na ca³ym samochodzie.
Gdyby dobrze poszukaæ to mo¿e i dojdzie siê do 20.

Ja wiem ¿e to normalne zu¿ycie samochodu i w zasadzie wszystkie tak
maj±, ale nie wszystkie s± bia³e i tak nie widaæ, w dodatku mi tam
samochodu szkoda ¿eby go rdza ¿ar³a i chcia³by trochê zadbaæ o niego.

Samochód pomimo 10 lat ma dopiero 80kkm i jeszcze my¶lê ma sporo lat
przed sob± - mechanicznie jest nienaganny, natomiast blachy na moje oko
s± takie sobie i nied³ugo rdza siê stanie prawdziwym problemem.

Czy lakierowanie ca³o¶ci to jest dobry pomys³, czy mo¿e lepiej ¿eby
lakiernik zrobi³ miejscowe naprawy nawet w takiej du¿ej ilo¶ci?

Do kompleksowego lakierowania to chyba trzeba rozebraæ ca³y samochód, a
obawiam siê ¿e jak mi go "fachura" rozmontuje, to jak go potem z³o¿y to
siê bêdê potem wozi³ ¿e tu co¶ stuka, tam co¶ puka, a tu krzywo itp...

Bo do miejscowych napraw raczej nic zdejmowaæ nie trzeba, bo obt³uczenia
s± jak najbardziej z zewn±trz.



2 Data: Czerwiec 06 2008 00:22:11
Temat: Re: Ca³y samochód opukany
Autor:

I teraz pytanie - co z tym zrobiæ?

masz dwie opcje:

1. nic
2. zaplacic duzo i polakierowac w calosci. powtorze: zaplacic duzo.

wszlekie inne opcje typu samorobki pogorsza tylko wyglad samochodu.

3 Data: Czerwiec 06 2008 00:57:17
Temat: Re: Ca³y samochód opukany
Autor: Tomasz Pyra 

> pisze:

I teraz pytanie - co z tym zrobiæ?

masz dwie opcje:

1. nic
2. zaplacic duzo i polakierowac w calosci. powtorze: zaplacic duzo.

A to du¿o, to mniej-wiêcej ile mo¿e byæ?

Patrz±c po internecie widzê ¿e jaki¶ tam punkt odniesienia to 300-400z³ za element i 2000-3000z³ za samochód.
Jak dla mnie to to tak ju¿ blisko granicy op³acalno¶ci - w takich cenach jest szansa na zrobienie tego porz±dnie, ¿eby by³o jak z fabryki?

Jak to siê w ogóle robi? czy¶ci siê elementy ze starego lakieru, czy po prostu k³adzie siê kolejn± warstwê na to co ju¿ jest?

wszlekie inne opcje typu samorobki pogorsza tylko wyglad samochodu.

W sumie to bez przesady z tym wygl±dem.
Podstawowa sprawa to chcia³bym zawalczyæ z rdz±, a druga to taka ¿e na bia³y, matowy lakier to chyba nie jest problem dobrze dobraæ lakier i jako¶ niezauwa¿enie zaci±gn±æ go po okolicy ¿eby nie rzuca³ siê w oczy placek w innym odcieniu.

Jeszcze jest taka opcja jak lakierowanie w ca³o¶ci jednego, najbardziej obitego b³otnika, a reszta - ma³e poprawki.

4 Data: Czerwiec 06 2008 01:18:10
Temat: Re: Ca³y samochód opukany
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Tomasz Pyra* napisa³:

Patrz±c po internecie widzê ¿e jaki¶ tam punkt odniesienia to 300-400z³
za element i 2000-3000z³ za samochód.
Jak dla mnie to to tak ju¿ blisko granicy op³acalno¶ci - w takich cenach
jest szansa na zrobienie tego porz±dnie, ¿eby by³o jak z fabryki?

¯adna: ¿eby by³o jak z fabryki to musisz pomalowaæ wszystko. ¯eby
pomalowaæ wszystko musisz rozebraæ ca³y samochód - i potem z³o¿yæ.

Pozdrawiam,
Krzysiek Kie³czewski

5 Data: Czerwiec 06 2008 01:19:04
Temat: Re: Ca³y samochód opukany
Autor:

za 2000 to lakieruja na oklejke bez rozbrajania auta, nie sciagajac nawet
klamek czy migaczy.
dobra robota (naprawde fachowa, rozbrajanie calkowite) zaczyna sie od
przynajmniej 3000.

co do rdzy to mozesz ja zwalczyc sam, ale pamietam ze kiedys o to pytales,
wiec wiedze masz marna(inaczej bys nie pytal). nie sluchaj opowiesci adama o
cudownym cortaninie.

i ostatnia sprawa-bialy lakier. mowisz ze latwo dobrac? podjedz do mieszalni
niech ci sprzedawca pokaze fiszki z pastelowym bialym. jakies kilkadziesiat
odcieni :) nie masz szans zrobic tego samemu bez narzedzi lakierniczych
(tutaj wchodzi w gre cieniowanie). pozostaje jeszcze spraw co dla ciebie
bedzie wystarczajacym efektem bo na niezgodnosc koloru wiele osob przymknie
oko ale nie wszyscy sa tak tolerancyjni.

generalnie jesli wozek tanszy niz 10-15tys to odpusc lakiernika.

6 Data: Czerwiec 06 2008 08:50:02
Temat: Re: Ca³y samochód opukany
Autor: Tomasz Pyra 

> pisze:

za 2000 to lakieruja na oklejke bez rozbrajania auta, nie sciagajac nawet klamek czy migaczy.
dobra robota (naprawde fachowa, rozbrajanie calkowite) zaczyna sie od przynajmniej 3000.

co do rdzy to mozesz ja zwalczyc sam, ale pamietam ze kiedys o to pytales, wiec wiedze masz marna(inaczej bys nie pytal). nie sluchaj opowiesci adama o cudownym cortaninie.

Sam to planowa³em zrobiæ naprawy raczej w miejscach które nie s¹ widoczne, a skala zjawiska na ca³ym samochodzie by³a mi nieznana.
Po d³u¿szym wpatrywaniu siê w blachy widzê ¿e naprawê trzeba zrobiæ co kawa³ek, to sam bym siê ju¿ w to nie bawi³ - chocia¿by z powodu iloœci czasu któr¹ mi to zajmie.


i ostatnia sprawa-bialy lakier. mowisz ze latwo dobrac?

W sensie ¿e ³atwiej ni¿ jakiœ granatowy-per³owy albo inny metalic.

podjedz do mieszalni niech ci sprzedawca pokaze fiszki z pastelowym bialym. jakies kilkadziesiat odcieni :) nie masz szans zrobic tego samemu bez narzedzi lakierniczych (tutaj wchodzi w gre cieniowanie).

Dlatego mówiê o lakierniku.
Zreszt¹ mam ju¿ wczeœniej jeden element naprawiany i lakierowany czêœciowo i w zasadzie jest idealnie.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

7 Data: Czerwiec 06 2008 13:19:34
Temat: Re: Ca³y samochód opukany
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

Tomasz Pyra pisze:

i ostatnia sprawa-bialy lakier. mowisz ze latwo dobrac?

W sensie ¿e ³atwiej ni¿ jakiœ granatowy-per³owy albo inny metalic.

z tego co pamietam to wlasnie bialy najtrudniej dobrac dobrze :)

8 Data: Czerwiec 06 2008 09:09:41
Temat: Re: Ca³y samochód opukany
Autor: Lukasz W. 

W sumie to bez przesady z tym wygl±dem.
Podstawowa sprawa to chcia³bym zawalczyæ z rdz±, a druga to taka ¿e na
bia³y, matowy lakier to chyba nie jest problem dobrze dobraæ lakier i
jako¶ niezauwa¿enie zaci±gn±æ go po okolicy ¿eby nie rzuca³ siê w oczy
placek w innym odcieniu.

Jeszcze jest taka opcja jak lakierowanie w ca³o¶ci jednego, najbardziej
obitego b³otnika, a reszta - ma³e poprawki.

skoro piszesesz o miejscowych obiciach od kamyków, ewentualnie drzwi to
pewnie nie ma takich punktów wielkich na piê¶æ
w takim przypadku, jesli masz jakies nawet marne pojêcie o tym i robi³e¶ to
ju¿ kiedy¶ we¼ sie sam za zaprawki z pêdzelkiem w rêku
jesli nie robi³e¶ tego nigdy zaprowadz do jakiego¶ lakiernika, wezmie stówkê
czy dwie i ³adnie popodmalowuje ubytki
jesli ubytki s± wieksze na piesc, niestety malowanie w zak³adzie  - tam mog±
porobiæ ³adne, ma³o widoczne przejscia na pozosta³e elementy, pozosta³e
mniejsze uchybienia pouzupelniac zaprawkami
IMHO szkoda malowaæ ca³ej karoserii ze wzgledu punktowe braki (reka ludzka
nigdy nie po³ozy tak farby jak fabryka, szkoda równie¿ pracy i pieniêdzy)

ps. Jesli maluj± ca³y samochód, z aktualnego lakieru robi± mat i k³ad± now±
warstê na star± - raczej nigdy to go³ej blachy bo stara farba robi wtedy za
fabrycznie po³o¿ony podk³ad


pozdrawiam
 L.W.

9 Data: Czerwiec 07 2008 10:42:53
Temat: Re: Ca³y samochód opukany
Autor: Scyzoryk 


A to du¿o, to mniej-wiêcej ile mo¿e byæ?

Patrz±c po internecie widzê ¿e jaki¶ tam punkt odniesienia to 300-400z³ za
element i 2000-3000z³ za samochód.

za 2-3tys to jest malowanie ca³osci ale nie taki jak w fabryce tylko
opierdzielenie do okola bez wyjmowania szyb itd. Moze zdemontuja jakies
drobne elementy typu lampy czy klamki.


Jak dla mnie to to tak ju¿ blisko granicy op³acalno¶ci - w takich cenach
jest szansa na zrobienie tego porz±dnie, ¿eby by³o jak z fabryki?


jesli mowisz o Rolce to bedzie to ok 1/4 jej wartosci. IMO bez sensu.



Jak to siê w ogóle robi? czy¶ci siê elementy ze starego lakieru, czy po
prostu k³adzie siê kolejn± warstwê na to co ju¿ jest?


czysci calosc papierem (matowi) Tam gdzie sa nierownosci kladzie szpachle i
ewentualnie odrdzewia tam gdzie ruda wy³azi.

wszlekie inne opcje typu samorobki pogorsza tylko wyglad samochodu.

W sumie to bez przesady z tym wygl±dem.
Podstawowa sprawa to chcia³bym zawalczyæ z rdz±, a druga to taka ¿e na
bia³y, matowy lakier to chyba nie jest problem dobrze dobraæ lakier i
jako¶ niezauwa¿enie zaci±gn±æ go po okolicy ¿eby nie rzuca³ siê w oczy
placek w innym odcieniu.

Jeszcze jest taka opcja jak lakierowanie w ca³o¶ci jednego, najbardziej
obitego b³otnika, a reszta - ma³e poprawki.

i tak zrob. Nie baw sie w malowanie calosci bo pozniej nikt tego nie kupi.
Dodatkowo taki lakier nie bedzie tak trwaly jak oryginal i nie bedziesz w
pelni zadowolony (a kasy sporo)

Z mojego punktu widzenia (mam ten sam problem z Corolk±) Zrobie tylko 3
miejsca w których wy³azi rdza (pas przedni pod atrap±, dwa tylne nadkola w
okolicy progu) reszte zostawiam. Troszke wkurzaja te biale punkty,
szczegolnie na drzwiach gdzie sa poobijane od innych aut ale zaprawki w
takich miejscach beda wygladaly jeszcze gorzej.

Zrob zarysowany blotnik + zaprawki tam gdzie wy³azi rdza ¿eby porz±dnie
zabezpieczyæ. Reszte olej :)


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

10 Data: Czerwiec 06 2008 09:40:49
Temat: Re: Ca³y samochód opukany
Autor: Domek 

Mia³em podobny dylemat

wyj¶cia masz dwa aby nie pop³yn±æ z kas±

1. sprzedaæ auto kupiæ inne (to nie prosta sprawa bo wiêkszko¶æ to graty)
2. Jezdziæ i nie przjejmowaæ siê, ewentualnie tam gdzie rdza przeczy¶ciæ i
zakonserwowaæ

11 Data: Czerwiec 06 2008 08:46:42
Temat: Re: Ca³y samochód opukany
Autor: go! 

Tomasz Pyra wrote:


Czy lakierowanie ca³o¶ci to jest dobry pomys³, czy mo¿e lepiej ¿eby
lakiernik zrobi³ miejscowe naprawy nawet w takiej du¿ej ilo¶ci?

Do kompleksowego lakierowania to chyba trzeba rozebraæ ca³y samochód, a
obawiam siê ¿e jak mi go "fachura" rozmontuje, to jak go potem z³o¿y to
siê bêdê potem wozi³ ¿e tu co¶ stuka, tam co¶ puka, a tu krzywo itp...

Bo do miejscowych napraw raczej nic zdejmowaæ nie trzeba, bo obt³uczenia
s± jak najbardziej z zewn±trz.

Ja mialem biale Clio i sytuacje identyczna.. poobijane bylo wkolo jak ulegalka ;)
Lakiernik zmatowil cale, gdzie trzeba bylo poprostowal, zaprawki, przetarl, podklad i lakier.. Kosztowalo mnie to chyba ze 4 lata temu 2000 po znajomosci, ale efekt nie byl zadowalajacy w 100%..
Auto czesciowo bylo rozbierane. Potem w trakcie eksploatacji to wszystko wychodzilo..
Pourywane zaczepy, zatrzaski, brak wkretow lub jakies nieoryginalne, uszczelki powykrecane itp.
Dobrze ze to ten sam kolor i w srodku niewiele bylo demontowane

--
go!

(O====vw====O)

12 Data: Czerwiec 12 2008 09:19:41
Temat: Re: Ca³y samochód opukany
Autor: V-Tec 

ja bym tylko naprawi³ miejsca, w których wychodzi rdza, aby nie zrobi³y sie dziury. Malowaæ ca³ego nie ma sensu. Po kolejnych 3 latach u¿ytkowania na polskich parkingach bêdzie tak samo obity, przy sprzeda¿y bêd± ci wmawiaæ ¿e mia³ ostrego dzwona, je¶li by³ ca³y malowany. Chyba, ¿e wygl±da naprawdê tragicznie (a tak w/g mnie nie jest ;) a zamierzasz nim poje¼dziæ jeszcze np. 5 lat - wtedy mo¿e warto. Ja bym ca³ego nie lakierowa³ - b. droga zabawa a niewiele da.


--
Pozdr,
W.

Ca³y samochód opukany



Grupy dyskusyjne