Witam wszechwiedząca grupę
Jestem posiadaczem Canona 40D, którego użytkuję od mniej więcej poł roku i pojawil mi sie
na urlopie problem. Jest on związany na pewno z samym body, ponieważ objawia się na dwóch różnych
szkłach (Canonem 50/1.8 i Tamronem 18-250/3.6-6.3). Otóż w jasnych partiach obrazu zarejestrowany
obraz nie ma szczegółów - jest jasna plama. Np. śnieg na górze i zieleń ponizej - zieleń jest ok, a
śnieg to biała plama (zdjęcie w trybie z preselekcją przysłony (90% moich zdjęć), podobnie jest na
predefiniowanych ustawieniach - np. landscape, chociaż tutaj efekt jest jakby ciut mniej widoczny.)
Zmiana sposobu pomiaru światła (matrycowy, centralnie ważony itp) właściwie nic nie daje. Rozumiem
róznicę jasności pomiędzy np.śniegiem, niebem a ciemniejszym dołem, ale wczesniej w tych samych
warunkach aparat naświetlał poprawnie (zwykła małpka nie miała z tym problemu), więc ta różnica nie
jest aż tak duża. Aby poprawnie naświetlić zdjęcie, musze przejśc w tryb manualny i dopiero wtedy
udaje mi sie uzyskać względne zdjęcie. Wszelkie automaty i półautomaty (preselekcje) zawodzą.
Dobrze naświetlone zdjęcie uzyskuję też, kiedy ręcznie w trybie preselskcji przysłony dodam poprawkę
naświetlenia -2 ( tej chwili mam tak ustawione na stałe, co jest przecież chore, a już na pewno
niewłaściwe - wcześniej tak nie musiałem robić).
Natomiast zdjęcia obiektów ciemnych - budynków, ludzi są ok. Wystarczy jednak, że w tle pojawi
się jaśniejszy obiekt, od razu robi się przepalenie bez szczegółow w tym miejscu.
Leży światłomierz w aparacie czy pada matryca? Ktoś może miał taki problem z C40D?
Wgrałem najnowszy firmware 1.1.1 ale to oczywiście nic nie zmieniło. Problem mam tym większy,
że aparat jest ściagnięty z USA więc nie posiadam na niego gwarancji ważnej w PL. Oddawać do
serwisu? (już boję się mysleć o cenach..)
Proszę o sugestie.
2 |
Data: Sierpien 10 2010 11:31:49 |
Temat: Re: Canon 40D - problem |
Autor: Agent |
Użytkownik "I.Tichy" napisał w wiadomości
Witam wszechwiedząca grupę
Jestem posiadaczem Canona 40D, którego użytkuję od mniej więcej poł roku i pojawil mi sie
na urlopie problem. Jest on związany na pewno z samym body, ponieważ objawia się na dwóch różnych
szkłach (Canonem 50/1.8 i Tamronem 18-250/3.6-6.3). Otóż w jasnych partiach obrazu zarejestrowany
obraz nie ma szczegółów - jest jasna plama. Np. śnieg na górze i zieleń ponizej - zieleń jest ok, a
śnieg to biała plama (zdjęcie w trybie z preselekcją przysłony (90% moich zdjęć), podobnie jest na
predefiniowanych ustawieniach - np. landscape, chociaż tutaj efekt jest jakby ciut mniej widoczny.)
Zmiana sposobu pomiaru światła (matrycowy, centralnie ważony itp) właściwie nic nie daje. Rozumiem
róznicę jasności pomiędzy np.śniegiem, niebem a ciemniejszym dołem, ale wczesniej w tych samych
warunkach aparat naświetlał poprawnie (zwykła małpka nie miała z tym problemu), więc ta różnica nie
jest aż tak duża. Aby poprawnie naświetlić zdjęcie, musze przejśc w tryb manualny i dopiero wtedy
udaje mi sie uzyskać względne zdjęcie. Wszelkie automaty i półautomaty (preselekcje) zawodzą.
Dobrze naświetlone zdjęcie uzyskuję też, kiedy ręcznie w trybie preselskcji przysłony dodam poprawkę
naświetlenia -2 ( tej chwili mam tak ustawione na stałe, co jest przecież chore, a już na pewno
niewłaściwe - wcześniej tak nie musiałem robić).
Natomiast zdjęcia obiektów ciemnych - budynków, ludzi są ok. Wystarczy jednak, że w tle pojawi
się jaśniejszy obiekt, od razu robi się przepalenie bez szczegółow w tym miejscu.
Leży światłomierz w aparacie czy pada matryca? Ktoś może miał taki problem z C40D?
Wgrałem najnowszy firmware 1.1.1 ale to oczywiście nic nie zmieniło. Problem mam tym większy,
że aparat jest ściagnięty z USA więc nie posiadam na niego gwarancji ważnej w PL. Oddawać do
serwisu? (już boję się mysleć o cenach..)
Ja tak mam na 1000D. Tylko że nie muszę skręcać o -2 a wystarcza zwykle -1/3 do -2/3, w wyjątkowych przypadkach bardziej. I robię tak że mam na stałe -1/3, jak mam możliwość powtórzyc zjdęcie które mimo obniżenia o -1/3 daję -2/3 i w 90% przypadków jest ok. Reszte załatwiam programowo. Że coś jest nie tak ze światłomierzem zauważyłem że po włączeniu LV aparat ustawial mi właśnie te -1/3 mniej w stosunku do pomiaru przez czujniki. Zauważyłem też że po wyjęciu matówki musiałem zmniejszyc nawet o -2 więc moze to ma jakiś związek z jej rodzajem (mam standard).
3 |
Data: Sierpien 10 2010 11:40:08 | Temat: Re: Canon 40D - problem | Autor: I.Tichy |
"Agent" napisał(a):
Ja tak mam na 1000D. Tylko że nie muszę skręcać o -2 a wystarcza zwykle -1/3
do -2/3, w wyjątkowych przypadkach bardziej. I robię tak że mam na
stałe -1/3, jak mam możliwość powtórzyc zjdęcie które mimo obniżenia o -1/3
daję -2/3 i w 90% przypadków jest ok. Reszte załatwiam programowo. Że coś
jest nie tak ze światłomierzem zauważyłem że po włączeniu LV aparat ustawial
mi właśnie te -1/3 mniej w stosunku do pomiaru przez czujniki. Zauważyłem
też że po wyjęciu matówki musiałem zmniejszyc nawet o -2 więc moze to ma
jakiś związek z jej rodzajem (mam standard).
Tak sobie pomyślałem po Twoim poście - znam różnicę w pomiarach światła,
ale nie wiem, jak przebiega to fizycznie/w praktyce - może zwyczajnie winne jest
jakieś zabrudzenie? Czy natężenie światła jest zczytywane _tylko_ z matrycy?
4 |
Data: Sierpien 10 2010 12:03:09 | Temat: Re: Canon 40D - problem | Autor: Jan Rudziński |
Cześć wszystkim
I.Tichy napisał(a):
[...]
jakieś zabrudzenie? Czy natężenie światła jest zczytywane _tylko_ z matrycy?
Przeciwnie - pomiar światła przy użyciu matrycy odbywa się tylko w trybach LV, a i to nie zawsze.
Domyślnie pomiar świateł robiony jest osobnymi czujnikami umieszczonymi pod matówką.
--
Pozdrowienia
Janek (sygnaturka zastępcza)
5 |
Data: Sierpien 10 2010 12:22:10 | Temat: Re: Canon 40D - problem | Autor: I.Tichy |
Jan Rudziński napisał(a):
Przeciwnie - pomiar światła przy użyciu matrycy odbywa się tylko w
trybach LV, a i to nie zawsze.
Domyślnie pomiar świateł robiony jest osobnymi czujnikami umieszczonymi
pod matówką.
Czyli - pomysł z zabrudzeniem może mieć sens?
6 |
Data: Sierpien 10 2010 12:34:16 | Temat: Re: Canon 40D - problem | Autor: Agent |
Użytkownik "I.Tichy" napisał w wiadomości
Jan Rudziński napisał(a):
Przeciwnie - pomiar światła przy użyciu matrycy odbywa się tylko w
trybach LV, a i to nie zawsze.
Domyślnie pomiar świateł robiony jest osobnymi czujnikami umieszczonymi
pod matówką.
Czyli - pomysł z zabrudzeniem może mieć sens?
Może mieć sens bo niby jak do czujników dociera za mało światła z powodu brudu to czujnik oblicza że jest go mniej i daje mocniejszy sygnał. Nie wiem czy to istotne ale wymieniałem matówke na zytniej (z innego powodu) + zlecenie czyszczenia aparatu i po wymianie pomiar światła jest taki jak przedtem.
7 |
Data: Sierpien 10 2010 12:44:47 | Temat: Re: Canon 40D - problem | Autor: I.Tichy |
"Agent" napisał(a):
Może mieć sens bo niby jak do czujników dociera za mało światła z powodu
brudu to czujnik oblicza że jest go mniej i daje mocniejszy sygnał. Nie wiem
czy to istotne ale wymieniałem matówke na zytniej (z innego powodu) +
zlecenie czyszczenia aparatu i po wymianie pomiar światła jest taki jak
przedtem.
To albo nie czyścili dokladnie :) albo to jednak nie to.
Pytanie - a tak masz od początku? Bo u mnie stało się to
nagle, ot włączyłem aparat i zobaczyłem nagle, że zdjęcia
wychodzą jakbym miał na stałe ustawione +2.
8 |
Data: Sierpien 10 2010 13:06:41 | Temat: Re: Canon 40D - problem | Autor: Agent |
Użytkownik "I.Tichy" napisał w wiadomości
"Agent" napisał(a):
Może mieć sens bo niby jak do czujników dociera za mało światła z powodu
brudu to czujnik oblicza że jest go mniej i daje mocniejszy sygnał. Nie wiem
czy to istotne ale wymieniałem matówke na zytniej (z innego powodu) +
zlecenie czyszczenia aparatu i po wymianie pomiar światła jest taki jak
przedtem.
To albo nie czyścili dokladnie :) albo to jednak nie to.
Pytanie - a tak masz od początku? Bo u mnie stało się to
nagle, ot włączyłem aparat i zobaczyłem nagle, że zdjęcia
wychodzą jakbym miał na stałe ustawione +2.
Raczej od początku. Aparat mam jakiś rok i stopniowo w miarę robienia zdjęć zastanawiałem sie nad tym i owym żeby robić coraz to lepsze zdjęcia. Potem przypadkiem zauważyłem że LV ustawia inaczej. Ogólnie dla mnie pomiar śwatła w moim paracie uważam za kiepski.
9 |
Data: Sierpien 10 2010 13:08:36 | Temat: Re: Canon 40D - problem | Autor: Agent |
Użytkownik "I.Tichy" napisał w wiadomości
"Agent" napisał(a):
Może mieć sens bo niby jak do czujników dociera za mało światła z powodu
brudu to czujnik oblicza że jest go mniej i daje mocniejszy sygnał. Nie wiem
czy to istotne ale wymieniałem matówke na zytniej (z innego powodu) +
zlecenie czyszczenia aparatu i po wymianie pomiar światła jest taki jak
przedtem.
To albo nie czyścili dokladnie :) albo to jednak nie to.
Napisałem żeby wyczyścili matryce i lustro. O czujnikach zapomniałem wspomieć i może nie czyścili. Poza tym myślałem że to wina brudnej i porysowanej matówki - okazało sie że nie.
10 |
Data: Sierpien 10 2010 13:11:08 | Temat: Re: Canon 40D - problem | Autor: I.Tichy |
"Agent" napisał(a):
Napisałem żeby wyczyścili matryce i lustro. O czujnikach zapomniałem
wspomieć i może nie czyścili. Poza tym myślałem że to wina brudnej i
porysowanej matówki - okazało sie że nie.
Czemu porysowanej? Sam tak czyściłeś?
11 |
Data: Sierpien 10 2010 14:19:09 | Temat: Re: Canon 40D - problem | Autor: Agent |
Użytkownik "I.Tichy" napisał w wiadomości
"Agent" napisał(a):
Napisałem żeby wyczyścili matryce i lustro. O czujnikach zapomniałem
wspomieć i może nie czyścili. Poza tym myślałem że to wina brudnej i
porysowanej matówki - okazało sie że nie.
Czemu porysowanej? Sam tak czyściłeś?
Można tak powiedzieć.
| | | | | | | | | |