Grupy dyskusyjne   »   Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw

Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw



1 Data: Marzec 14 2010 19:30:56
Temat: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 

Cześć,


Planuję kupić moją pierwszą lustrzankę i z rozeznania jakie zrobiłem, chyba nie znajdę teraz niczego lepszego niż Canon 5D Mark II. Fotografem jestem raczej miernym i tak naprawdę nie zajmowałem się tym od wielu lat, ale chciałbym to zmienić. Niestety, w ogóle nie znam się na obiektywach dlatego proszę o pomoc: jaki pierwszy obiektyw powinienem kupić do tego sprzętu, który byłby w miarę uniwersalny i pozwolił w miarę bezstresowo nauczyć mnie pewnych podstaw w korzystaniu z tego aparatu?
Przy okazji - gdzie teraz najlepiej kupować, zarówno aparat jak i obiektyw? Macie jakieś godne polecenia sklepy, Allegro?

Z góry dziękuję za pomoc i wszelkie rady.

Pozdrawiam,

Darek



2 Data: Marzec 14 2010 19:46:22
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Tomek 

W dniu 2010-03-14 19:30, Darek pisze:

Cześć,


Planuję kupić moją pierwszą lustrzankę i z rozeznania jakie zrobiłem,
chyba nie znajdę teraz niczego lepszego niż Canon 5D Mark II. Fotografem
jestem raczej miernym i tak naprawdę nie zajmowałem się tym od wielu
lat, ale chciałbym to zmienić. Niestety, w ogóle nie znam się na
obiektywach dlatego proszę o pomoc: jaki pierwszy obiektyw powinienem
kupić do tego sprzętu, który byłby w miarę uniwersalny i pozwolił w
miarę bezstresowo nauczyć mnie pewnych podstaw w korzystaniu z tego
aparatu?
Przy okazji - gdzie teraz najlepiej kupować, zarówno aparat jak i
obiektyw? Macie jakieś godne polecenia sklepy, Allegro?

Z góry dziękuję za pomoc i wszelkie rady.

Pozdrawiam,

Darek


Uniwersalny 24-70 lub 24-105.

Tomek

3 Data: Marzec 14 2010 20:02:20
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Uniwersalny 24-70 lub 24-105.

Tomek

A jakaś konkretna firma?
I czy jest w sieci jakieś dobre miejsce, gdzie mógłbym poczytać o obiektywach, w tym także o podstawach?

Pozdrawiam,


Darek

4 Data: Marzec 14 2010 20:40:33
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Marcus Wright 

A jakaś konkretna firma?

Nikkor.

MSPANC....

I czy jest w sieci jakieś dobre miejsce, gdzie mógłbym poczytać o obiektywach, w tym także o podstawach?

Instrukcja obsługi do aparatu na początek.

5 Data: Marzec 14 2010 20:46:15
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Tomek 

W dniu 2010-03-14 20:02, Darek pisze:


Uniwersalny 24-70 lub 24-105.

Tomek

A jakaś konkretna firma?
I czy jest w sieci jakieś dobre miejsce, gdzie mógłbym poczytać o
obiektywach, w tym także o podstawach?

Pozdrawiam,


Darek


Nie wiem co odpowiedzieć :) Wg mnie 1000D jest dla ciebie o wiele lepszym korpusem od 5D.


Tomek

6 Data: Marzec 14 2010 22:44:41
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "Tomek"  napisał w wiadomości

Nie wiem co odpowiedzieć :) Wg mnie 1000D jest dla ciebie o wiele lepszym korpusem od 5D.

Dlaczego?
5D ma po prostu kilka fiuczerów, które mnie nęcą.
Chcesz mi powiedzieć, że 5D jest trudniejszym sprzętem dla początkującego niż taki 1000D?

Pozdrawiam,


Darek

7 Data: Marzec 15 2010 00:25:49
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Andrzej Lawa 

Darek pisze:

Chcesz mi powiedzieć, że 5D jest trudniejszym sprzętem dla
początkującego niż taki 1000D?

Generalnie chodziło mu zapewne o to, że jako kompletny laik (a takie
wrażenie można odnieść z tego, co piszesz) będzie "marnował" większą
część funkcji i możliwości tego korpusu.

Czyli mówiąc brutalnie: rzucanie pereł przed wieprze ;->

Niemniej jednak są to twoje perły i możesz z nimi robić, co chcesz ;)

I na szczęście w tej dziedzinie nie ma problemów takich, jak np w
motoryzacji - w najgorszym wypadku będziesz produkował gnioty na drogim
sprzęcie, a nie zabijesz siebie lub kogoś, jak by to mogło się stać,
gdybyś zaczął przygodę z motocyklami od Hayabusy, zamiast od jakiejś
spokojnej 125-tki.

Ale możesz też okazać się pojętnym uczniem z wrodzonym talentem i z
czasem i tak musiałbyś sobie sprzęt zmienić - więc jeśli nie zarżniesz
się finansowo - to śmiało, bierz 5D.

Co do obiektywu, to przy takich kryteriach masz wybór pomiędzy dwiema
L-kami Canona, jedną trochę jaśniejszą, ale bez stabilizacji i z
mniejszym zakresem ogniskowych, drugą trochę ciemniejszą, ale za to ze
stabilizacją i nieco większym zakresem w kierunku "tele".

Ewentualnie jeśli chciałbyś zacząć bardziej, hmm, tradycyjnie to mógłbyś
zaryzykować zainwestowanie w obiektyw stałoogniskowy - przy tej klatce
klasyczne 50mm będzie mieć kąt widzenia porównywalny z naturalnym.

Wiele zależy od tego, CO chcesz robić i w jakich warunkach.

8 Data: Marzec 15 2010 18:23:33
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości

Generalnie chodziło mu zapewne o to, że jako kompletny laik (a takie
wrażenie można odnieść z tego, co piszesz) będzie "marnował" większą
część funkcji i możliwości tego korpusu.

Nie ma innej opcji, tak musi być. Na początku. Potem będzie albo rozwój, albo sprzęt cisnę w kąt i dam sobie spokój z fotografią. :)


Co do obiektywu, to przy takich kryteriach masz wybór pomiędzy dwiema
L-kami Canona, jedną trochę jaśniejszą, ale bez stabilizacji i z
mniejszym zakresem ogniskowych, drugą trochę ciemniejszą, ale za to ze
stabilizacją i nieco większym zakresem w kierunku "tele".

Ewentualnie jeśli chciałbyś zacząć bardziej, hmm, tradycyjnie to mógłbyś
zaryzykować zainwestowanie w obiektyw stałoogniskowy - przy tej klatce
klasyczne 50mm będzie mieć kąt widzenia porównywalny z naturalnym.

Wiele zależy od tego, CO chcesz robić i w jakich warunkach.

No dobrze, to już jest jakiśkroczek we właściwym kierunku jak sądzę...


Darek

9 Data: Marzec 15 2010 01:37:02
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: adam 

Użytkownik "Darek" napisał

Nie wiem co odpowiedzieć :) Wg mnie 1000D jest dla ciebie o wiele lepszym korpusem od 5D.

Dlaczego?
5D ma po prostu kilka fiuczerów, które mnie nęcą.
Chcesz mi powiedzieć, że 5D jest trudniejszym sprzętem dla początkującego niż taki 1000D?

Nie słuchaj kolegów - oni tak zawsze, a już niemal z reguły odwrotnie do wymagań ; )))
Chcą dobrze, a wychodzi jak zwykle ; )))))

Jeśli czujesz miętę do tej puszki to się nie zastanawiaj i ją bierz.
Do kompletu, na Twoim miejscu dokupiłbym Canona EF 24-70L - tak żeby mieć dobry startowy zestaw. Potem zdecydujesz co dalej.
Alternatywą jest Canon 24-105L - nieco większy zakres, stabilizacja ale ciemniejszy.
Do tego pierwszego możesz w następnej kolejności dodać 70-200 2,8 IS, tak na wypadek gdyby zabrakło dłuższych ogniskowych.
To są najdroższe w stajni Canona zoomy ale są warte swojej ceny.
Uzupełnieniem może być Canon 85/1,8 jako portretówka/

To będzie bardzo dobry sprzęt i wyłącznie od Ciebie będzie zależało czy zdjęcia okażą się dobre czy nie.
Przynajmniej będziesz miał pewność co do jednego - jeśli zdjęcia będą do kitu to nie będzie to wina sprzętu ; )

adam

10 Data: Marzec 14 2010 20:48:41
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Paweł W. 

Darek pisze:

Cześć,


Planuję kupić moją pierwszą lustrzankę i z rozeznania jakie zrobiłem, chyba nie znajdę teraz niczego lepszego niż Canon 5D Mark II.

Nie to, żeby mnie zazdrość zżerała, że ciebie stać, a mnie nie, ale czy naprawdę uważasz, że uczyć się jeździć trzeba koniecznie na Mercedesie klasy S???

Zacznij lepiej od jakiejś lustrzanki entry-level:
- Olympus E-620 (lub lepiej te "lustrzanki bezlusterkowe", czyli Olympus PEN)
- Sony A500
- Nikon D5000 lub D90
- Canon 500D lub 550D lub 1000D
- Panasonik G1, GH1 (nielustrzanki, ale ze stosunkowo dużą matrycą)
- Pentax K-x lub K7

Do każdego z systemów są tzw. uniwersalne obiektywy. Jeśli chodzi o zakres, to w miarę uniwersalnym jest zakres 24-105mm w ekwiwalencie dla FF.


Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

11 Data: Marzec 14 2010 22:49:12
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik ""Paweł W.""  napisał w wiadomości news:hnjei1$o48

Nie to, żeby mnie zazdrość zżerała, że ciebie stać, a mnie nie, ale czy naprawdę uważasz, że uczyć się jeździć trzeba koniecznie na Mercedesie klasy S???

Koniecznie nie, ale jeśli ktoś może, to czemu nie? Przyjemniej się siedzi i w ogóle... :)
Ok, czytam tę grupę od dość dawna i spodziewałem się takiego odzewu, ale od razu mówię: dziękuję za dobre rady co do samego body, ale zamierzam kupić 5D i już. Po prostu ten sprzęt chcę mieć, poradźcie mi tylko proszę jaki do tego dobrać obiektyw.


Do każdego z systemów są tzw. uniwersalne obiektywy. Jeśli chodzi o zakres, to w miarę uniwersalnym jest zakres 24-105mm w ekwiwalencie dla FF.


Ok, ale jakiej firmy najlepiej kupić? Też Canona, czy coś innego?


Pozdrawiam,

Darek

12 Data: Marzec 14 2010 22:54:38
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Paweł W. 

Darek pisze:

Koniecznie nie, ale jeśli ktoś może, to czemu nie? Przyjemniej się siedzi i w ogóle... :)

No to gratuluję zarobków. Na jedno tylko zwróć uwagę - C5D to wielka cegła. Z podpiętym obiektywem będzie jeszcze większa. Widziałem ludzi chodzących na wycieczki z takimi aparatami i powiem, że się szczerze dziwiłem, bo mi ciążył Pentax K110D z Sigmą 17-70. A to nie jest szczególnie duży, czy ciężki zestaw.
Ale co kto lubi.


Do każdego z systemów są tzw. uniwersalne obiektywy. Jeśli chodzi o zakres, to w miarę uniwersalnym jest zakres 24-105mm w ekwiwalencie dla FF.


Ok, ale jakiej firmy najlepiej kupić? Też Canona, czy coś innego?

Jak czytałeś tę grupę, to pewnie już wiesz, że Canon ma pewne problemy z obiektywami firm trzecich (najwięcej z Sigmą). Kup sobie coś z Canona. Co, to ci pewnie ktoś tu poleci, bo ja się nie rozeznaję w szklarni Canona do aparatów małoobrazkowych.


Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

13 Data: Marzec 14 2010 23:03:01
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik ""Paweł W.""  napisał w wiadomości

Na jedno tylko zwróć uwagę - C5D to wielka cegła. Z podpiętym obiektywem będzie jeszcze większa. Widziałem ludzi chodzących na wycieczki z takimi aparatami i powiem, że się szczerze dziwiłem, bo mi ciążył Pentax K110D z Sigmą 17-70. A to nie jest szczególnie duży, czy ciężki zestaw.
Ale co kto lubi.

Bez przesady, to tylko 810 gramów bez obiektywu, a ze mnie jest kawał chłopa, uniosę. :)
No i AŻ TAKI wielki nie jest, przecież widziałem go nie tylko na obrazkach, choć w ręku nie trzymałem. Ale za uwagę dziękuję, na pewno zanim kupię, to postaram się zobaczyć jak to w ręku leży i jak bardzo ciąży.


Jak czytałeś tę grupę, to pewnie już wiesz, że Canon ma pewne problemy z obiektywami firm trzecich (najwięcej z Sigmą). Kup sobie coś z Canona. Co, to ci pewnie ktoś tu poleci, bo ja się nie rozeznaję w szklarni Canona do aparatów małoobrazkowych.

Generalnie dwie osoby poleciły mi 24-105, więc chyba zacznęczegośw tym typie szukać...


Pozdrawiam,

Darek

14 Data: Marzec 16 2010 11:18:48
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Przemek Lipski 


Użytkownik ""Paweł W.""  napisał w wiadomości


No to gratuluję zarobków. Na jedno tylko zwróć uwagę - C5D to wielka
cegła. Z podpiętym obiektywem będzie jeszcze większa. Widziałem ludzi
chodzących na wycieczki z takimi aparatami i powiem, że się szczerze
dziwiłem,

Ja tam mam jeszcze do niego podpietego gripa i tak chodze na wycieczki,
jakoś nie ciązy mi to...

Pozdro Przemek

15 Data: Marzec 14 2010 23:03:05
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: cichybartko 

W dniu 2010-03-14 22:49, Darek pisze:

Koniecznie nie, ale jeśli ktoś może, to czemu nie? Przyjemniej się
siedzi i w ogóle... :)
Ok, czytam tę grupę od dość dawna i spodziewałem się takiego odzewu, ale
od razu mówię: dziękuję za dobre rady co do samego body,

Słusznie. Jeśli gabaryty i waga Cię nie przerażają, a budżet na to pozwala, to czemu nie. Praktycznie nie ma żadnych różnic w obsłudze pełno klatkowego body a cropa. Jedno i drugie oferuje mnogość opcji w menu. Podstawa to przeczytanie instrukcji oraz ten zestaw porad na Szerokim kadrze. Jeśli chodzi o obiektywy to może napisz jaka fotografia Cię interesuje, jakie tematy chciałbyś robić?

Pozdrawiam,
Bartosz.

16 Data: Marzec 14 2010 23:06:43
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "cichybartko"  napisał w wiadomości

Słusznie. Jeśli gabaryty i waga Cię nie przerażają, a budżet na to pozwala, to czemu nie. Praktycznie nie ma żadnych różnic w obsłudze pełno klatkowego body a cropa. Jedno i drugie oferuje mnogość opcji w menu. Podstawa to przeczytanie instrukcji oraz ten zestaw porad na Szerokim kadrze. Jeśli chodzi o obiektywy to może napisz jaka fotografia Cię interesuje, jakie tematy chciałbyś robić?

Na pewno pejzaże chętnie zimowe, górskie. Do tego z całą pewnością zdjęcia we wnętrzach.
Jako mały bonus - będę chciał sprawdzić czy te piękne filmy HD pokazane na samplach faktycznie wychodzą takie piękne. Bo jeśli tak, to chętnie także to.
Generalnie nie nastawiam się na coś w typie "będę specjalizował się w takim i takim rodzaju fotografii". Po prostu jeśli będzie okazja i pomysł, to będę starał się robić ładne zdjęcia dla własnej satysfakcji.

Pozdrawiam,

Darek

17 Data: Marzec 15 2010 08:02:40
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Janko Muzykant 

Darek pisze:

Na pewno pejzaże chętnie zimowe, górskie. Do tego z całą pewnością zdjęcia we wnętrzach.
Jako mały bonus - będę chciał sprawdzić czy te piękne filmy HD pokazane na samplach faktycznie wychodzą takie piękne. Bo jeśli tak, to chętnie także to.

Weź pod uwagę, że te wszystkie piękne filmy i zdjęcia to zasługa obróbki, a nie puszek (filmy dodatkowo - statywu i umiejętności filmowania od używania manualnych obiektywów po sposób kadrowania, montaż i zwykle obróbkę dynamiczną). Inaczej filmy zajeżdżają amatorszczyzną na kilometr, a zdjęcia są w większości techniczne najwyżej bardzo przeciętne.

5D ma wysoki potencjał, ale jedną wadę - zestaw ogniskowych kryjących używane zakresy to trzy ciężkie i duże szkła albo marnowanie tego potencjału.
Na początku będzie Ci się wydawało, że to nie problem, ale chyba wszyscy bez wyjątku po jakimś czasie pasują i jeśli nawet się do tego przed sobą nie przyznają to po prostu zostawiają torbę sprzętu w domu.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/największą krzywdę religiom robią wierzący/

18 Data: Marzec 15 2010 02:55:36
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Profesor Nic 

On Mar 15, 7:02 am, Janko Muzykant  wrote:


5D ma wysoki potencjał, ale jedną wadę - zestaw ogniskowych kryjących
używane zakresy to trzy ciężkie i duże szkła albo marnowanie tego
potencjału.
Na początku będzie Ci się wydawało, że to nie problem, ale chyba wszyscy
bez wyjątku po jakimś czasie pasują i jeśli nawet się do tego przed sobą
nie przyznają to po prostu zostawiają torbę sprzętu w domu.


Mozesz napisac jakie szkla i jakie (lzejsze) odpowiedniki do cropa
masz na mysli? Zaintrygowalo mnie to i az costam posprawdzalem.
Wychodzi mi, ze 5d vs np 500/550d to niecale 300g roznicy, a szkla
typu 17-55 2.8 vs 24-105, albo 70-300 vs 70-200 f4 is waza tyle samo.
Szerokie tez podobnie. Ostatecznie torba bedzie ciezsza  moze o 500g?
1kg? Chyba do przelkniecia. Chyba ze cos pominalem albo nie
zrozumialem (bo chyba nie chodzilo Ci o alternatywe w postaci
kompaktow czy innych "bardzo maloobrazkowych"? :) )

Inna sprawa, ze zgadzam sie z tym, ze 5d m2 na dzien dobry to
przesada, bo watpie zeby poczatkujacy wykorzystal potencjal jak
nalezy. No ale jesli kogos stac to niech bierze na zdrowie - jego kasa
i jego zabawa. Wtedy polecam 24-105 f4 + jasna 50-tka. Na poczatek
wystarczy.

P.

19 Data: Marzec 15 2010 12:15:36
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Jakub Witkowski 

Profesor Nic pisze:

On Mar 15, 7:02 am, Janko Muzykant  wrote:
5D ma wysoki potencjał, ale jedną wadę - zestaw ogniskowych kryjących
używane zakresy to trzy ciężkie i duże szkła albo marnowanie tego
potencjału.

Mozesz napisac jakie szkla i jakie (lzejsze) odpowiedniki do cropa
masz na mysli? Zaintrygowalo mnie to i az costam posprawdzalem.
Wychodzi mi, ze 5d vs np 500/550d to niecale 300g roznicy, a szkla
typu 17-55 2.8 vs 24-105, albo 70-300 vs 70-200 f4 is waza tyle samo.

Bardziej chyba chodzi o to, że podpięcie np. jednego uniwersalnego zooma
pod 5d to ewidentne marnowanie jego potencjału, i stąd te 3 duże szkła.

Na cropie to też marnowanie, ale znacznie mniejsze :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

20 Data: Marzec 15 2010 14:44:19
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Janko Muzykant 

Profesor Nic pisze:

Mozesz napisac jakie szkla i jakie (lzejsze) odpowiedniki do cropa
masz na mysli? Zaintrygowalo mnie to i az costam posprawdzalem.
Wychodzi mi, ze 5d vs np 500/550d to niecale 300g roznicy, a szkla
typu 17-55 2.8 vs 24-105, albo 70-300 vs 70-200 f4 is waza tyle samo.
Szerokie tez podobnie. Ostatecznie torba bedzie ciezsza  moze o 500g?
1kg? Chyba do przelkniecia. Chyba ze cos pominalem albo nie
zrozumialem (bo chyba nie chodzilo Ci o alternatywe w postaci
kompaktow czy innych "bardzo maloobrazkowych"? :) )

Raczej myślałem o zupełnie innym sprzęcie - mały Nikon z 18-105 np, mały Canon, obiektywów bardzo fajnych o dużej krotności wyszło kilka, albo wręcz któryś z nowych bezlustrzankowców. Generalnie crop obecnie jest wspierany ze znacznie większą siła, a najnowsze obiektywy bywają rewelacyjne. FF ogólnie leci na tym, co już powstało kilka lat temu, a to w skali rozwoju foto wiele.
Pewnie że można 5D z 24-105, ale ani to jasne, ani też nie na spacer do końca.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/każdy jest wyjątkowy, tylko mało kto nie boi się do tego przed sobą przyznać/

21 Data: Marzec 15 2010 07:24:56
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Profesor Nic 

On Mar 15, 1:44 pm, Janko Muzykant  wrote:

Profesor Nic pisze:

> Mozesz napisac jakie szkla i jakie (lzejsze) odpowiedniki do cropa
> masz na mysli? Zaintrygowalo mnie to i az costam posprawdzalem.
> Wychodzi mi, ze 5d vs np 500/550d to niecale 300g roznicy, a szkla
> typu 17-55 2.8 vs 24-105, albo 70-300 vs 70-200 f4 is waza tyle samo.
> Szerokie tez podobnie. Ostatecznie torba bedzie ciezsza  moze o 500g?
> 1kg? Chyba do przelkniecia. Chyba ze cos pominalem albo nie
> zrozumialem (bo chyba nie chodzilo Ci o alternatywe w postaci
> kompaktow czy innych "bardzo maloobrazkowych"? :) )

Raczej myślałem o zupełnie innym sprzęcie - mały Nikon z 18-105 np, mały
Canon, obiektywów bardzo fajnych o dużej krotności wyszło kilka, albo
wręcz któryś z nowych bezlustrzankowców.

Rozumiem, faktycznie wtedy daloby sie sensownie odciazyc torbe (i
portfel tez!). Oczywiscie przy pewnych jakosciowych kompromisach, ale
one i tak dla przecietnego spacerowicza nie maja znaczenia. Na
poczatek tez bym sugerowal podobny zestaw + tania jasna stalke, zeby
posmakowac zabawy glebia i fotografii przy slabym swietle/w nocy.


Generalnie crop obecnie jest
wspierany ze znacznie większą siła, a najnowsze obiektywy bywają
rewelacyjne. FF ogólnie leci na tym, co już powstało kilka lat temu, a
to w skali rozwoju foto wiele.

To fakt. Bez porownania wiecej cropow (aparatow) na rynku i ich
sprzedaz tez bez porownania wieksza niz FF, wiec nie dziwi coraz
wiecej osprzetu pod ten format. A FF leci nawet na starszych
konstrukcjach, przedcyfrowych - w koncu to ten sam maly obrazek. Tylko
ze wg mnie w szklarni do FF (w przypadku Canona) nie ma co poprawiac,
moze oprocz cen oczywiscie :) Jesli chodzi o zakres, jest to co trzeba
i z mozliwie dobra jakoscia. Moze dodac IS tu i tam, tyle. (ma
marginesie - wolalbym zeby C. skupil sie na puszkach i zaczal zrzynac
z Nikona :) )

Sam nie wiem, moze troche jest tak, ze pod cropa troche latwiej robic
coraz lepsze szkla, a przy FF osiagnieto jakis pulap, ktorego poki co
w zaden wyrazny i rewolucyjny sposob nie da sie przekroczyc? No ale to
juz zupelnie inny temat.


Pewnie że można 5D z 24-105, ale ani to jasne, ani też nie na spacer do
końca.

No nie jest to prawdziwe tele, fakt, ale poza tym jesli popatrzec na
oferte "spacerowek" pod FF, to nie ma bata na to szklo w zadnym
systemie. Czasem mysle, ze tylko ono mnie trzyma przy firmie na C :)

Pzdr,

P.

22 Data: Marzec 15 2010 18:14:27
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Janko Muzykant 

Profesor Nic pisze:

Sam nie wiem, moze troche jest tak, ze pod cropa troche latwiej robic
coraz lepsze szkla, a przy FF osiagnieto jakis pulap, ktorego poki co
w zaden wyrazny i rewolucyjny sposob nie da sie przekroczyc? No ale to
juz zupelnie inny temat.

O, z pewnością do pułapu daleko. Jestem pod wielkim wrażeniem kilku ostatnich premier w sumie superzoomów dających radę gęstym matrycom bez zbytniego domykania i to przy założeniu nieprzekraczania pewnych kosztów. Widać, komputerki nad tym pracowały i gdy zapadnie decyzja o powstaniu nowych elek, gdzie budżet jest nieważny, możemy się spodziewać krycia i stu megapikseli bez zająknięcia.

Pewnie że można 5D z 24-105, ale ani to jasne, ani też nie na spacer do
końca.

No nie jest to prawdziwe tele, fakt, ale poza tym jesli popatrzec na
oferte "spacerowek" pod FF, to nie ma bata na to szklo w zadnym
systemie. Czasem mysle, ze tylko ono mnie trzyma przy firmie na C :)

To jest niejako pierwsze takie szkło nowej generacji, ale nie tak nowej jak seria 15-85 i podobne (do których zaliczam też nowego kita przy uwzględnieniu ceny).

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/z instytucji publicznych najsprawniej działa dom publiczny bo jest prywatny/

23 Data: Marzec 15 2010 18:31:32
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "Profesor Nic"  napisał w wiadomości

Inna sprawa, ze zgadzam sie z tym, ze 5d m2 na dzien dobry to
przesada, bo watpie zeby poczatkujacy wykorzystal potencjal jak
nalezy. No ale jesli kogos stac to niech bierze na zdrowie - jego kasa
i jego zabawa. Wtedy polecam 24-105 f4 + jasna 50-tka. Na poczatek
wystarczy.

To ja to może tak skomentuję, bo coś za często słyszę ten argument: jeśli zamożnego emeryta stać na kupno nowiutkiego Porsche, choć wie że będzie nim jeździł w zasadzie tylko w niedzielę do kościoła, to czy powinien posłuchać rady i kupić sobie Skodę?
Nie, bo kurka wodna życie jest krótkie i jeśli ktoś czerpie ogromną radość z samego faktu posiadania czegoś pięknego/dobrego, choć wie że pewnie nie wykorzysta wszystkich jego możliwości, to niech sobie kupuje. Nikt na tym nie straci, a on zyska sporo radości.
Złe podejście do życia? :)


Darek

24 Data: Marzec 16 2010 10:32:15
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Robert_J 

To ja to może tak skomentuję, bo coś za często słyszę ten argument: jeśli zamożnego emeryta stać na kupno nowiutkiego Porsche, choć wie że będzie nim jeździł w zasadzie tylko w niedzielę do kościoła, to czy powinien posłuchać rady i kupić sobie Skodę?
Nie, bo kurka wodna życie jest krótkie i jeśli ktoś czerpie ogromną radość z samego faktu posiadania czegoś pięknego/dobrego, choć wie że pewnie nie wykorzysta wszystkich jego możliwości, to niech sobie kupuje. Nikt na tym nie straci, a on zyska sporo radości.
Złe podejście do życia? :)

Bardzo dobre, mam podobne :-). Choć akurat w tym konkretnym przypadku bym Ci chyba doradził podobnie jak większość. Ale nie ze zwględu na cenę czy pokrewne powody (prze niektórych przemawia faktycznie zazdrość), a bardziej na to, że wskakując od razu w taki sprzęt bez wiedzy i doświadczenia można się lekko zniechęcić efektami ;-). Ale to nie jest reguła. Dlatego jak Cię stać to kupuj i nie patrz na innych, najwyżej jak nie poczujesz się w branży to potem sprzedasz sprzęt ;-).

25 Data: Marzec 16 2010 19:53:02
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "Robert_J"  napisał w wiadomości

przemawia faktycznie zazdrość), a bardziej na to, że wskakując od razu w taki sprzęt bez wiedzy i doświadczenia można się lekko zniechęcić efektami ;-). Ale to nie jest reguła. Dlatego jak Cię stać to kupuj i nie patrz na innych, najwyżej jak nie poczujesz się w branży to potem sprzedasz sprzęt ;-).

Co masz na myśli pisząć o zniechęceniu?
Czy takim sprzętem po prostu trudno jest zrobić dobre zdjęcie laikowi?
Zawsze wydawało mi się, że powinno być odwrotnie.

D.

26 Data: Marzec 16 2010 21:24:19
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: JA 

On 2010-03-16 19:53:02 +0100, "Darek"  said:

Co masz na myśli pisząć o zniechęceniu?
Czy takim sprzętem po prostu trudno jest zrobić dobre zdjęcie laikowi?
Zawsze wydawało mi się, że powinno być odwrotnie.

Niestety nie jest odwrotnie. Za laika myśli producent aparatu upychając możliwie dużo udogodnień, sprzętowych i programowych. A robi to po to, aby prawdziwe było zdanie "aparat ABC robi ładne zdjęcia" Niestety prawda jest taka, że ciągle to człowiek robi zdjęcia i nie ma znaczenia, czy to ten który naciska spust migawki, czy ten który oprogramował aparat. Ktoś tę wiedzę musi posiadać. Jeżeli nie posiada jej ten co robi pstryk, to kto?
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

27 Data: Marzec 16 2010 21:36:24
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "JA"  napisał w wiadomości

Niestety nie jest odwrotnie. Za laika myśli producent aparatu upychając możliwie dużo udogodnień, sprzętowych i programowych. A robi to po to, aby prawdziwe było zdanie "aparat ABC robi ładne zdjęcia" Niestety prawda jest taka, że ciągle to człowiek robi zdjęcia i nie ma znaczenia, czy to ten który naciska spust migawki, czy ten który oprogramował aparat. Ktoś tę wiedzę musi posiadać. Jeżeli nie posiada jej ten co robi pstryk, to kto?

Nie to miałem na myśli. Zawsze do tej pory sądziłem, że robiąc zdjęcie tego samego obiektu, w tym samym czasie dwoma różnymi aparatami (np. właśnie świetnym 5DMII i najprostszym kompaktem) z identycznymi ustawieniami ten pierwszy zrobi mi lepsze zdjęcie niż ten drugi. Chodzi o stronę techniczną: ostrość, balans bieli, szumy. Reszta, czyli kompozycja kadru, oswietlenie i sam nie wiem co jeszcze to kwestia talentu.
Mylę się?

Pozdrawiam,

D.

28 Data: Marzec 16 2010 23:16:06
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: JA 

On 2010-03-16 21:36:24 +0100, "Darek"  said:

Nie to miałem na myśli. Zawsze do tej pory sądziłem, że robiąc zdjęcie tego samego obiektu, w tym samym czasie dwoma różnymi aparatami

[...]
Mylę się?
Tak, bo nie zrozumiałeś o czym pisałem. "Robi ładne zdjęcia" to przede wszystkim dodatki typu: właśnie balans bieli, wyostrzenie, odszumienie.
Z kompakta to wychodzi na już. Z lustrzanki nie koniecznie. Czasami sporo się trzeba napracować żeby sobie łorkfloł (tfu) stworzyć.

--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

29 Data: Marzec 17 2010 09:54:14
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Tadeusz 

Użytkownik "JA"  napisał w wiadomości ...

On 2010-03-16 21:36:24 +0100, "Darek" <> said:

Nie to miałem na myśli. Zawsze do tej pory sądziłem, że robiąc zdjęcie tego samego obiektu, w tym samym czasie dwoma różnymi aparatami

[...]
Mylę się?
Tak, bo nie zrozumiałeś o czym pisałem. "Robi ładne zdjęcia" to przede wszystkim dodatki typu: właśnie balans bieli, wyostrzenie, odszumienie.
Z kompakta to wychodzi na już. Z lustrzanki nie koniecznie. Czasami sporo się trzeba napracować żeby sobie łorkfloł (tfu) stworzyć.

i po co wypisujesz takie pierdoły, w które sam nie wierzysz?
Darek ma 100% racji, że z tego 5D będzie miał lepsze zdjęcia
niż z jakiegokolwiek kompakta i twoja bezsensowna demagodia
tego nie zmieni...

Spóbuj wyjaśnić mi jedno: skoro liczy się tylko wiedza, umiejętności i talent
a nie sprzęt to czemu ci wszyscy profesjonaliści nie robią fotek
pudełkami po butach tylko wydają na te EOS-y 1 mnóstwo pieniędzy,
które mogli by wydać na ciekawsze przyjemności??? :)

do Darka: nie patrz na tych, ktorych żal za dupę ściska tylko jak Cię stać
kupuj fajną puszkę, rób zdjęcia i ciesz się tym :)

a co do tego gdzie kupić sprzet, ja polecam FOTOit - na Allegro znajdziesz
bez problemu

--
pozdrawiam
Tadeusz

30 Data: Marzec 17 2010 10:41:04
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: de Fresz 

On 2010-03-17 09:54:14 +0100, "Tadeusz"  said:

Tak, bo nie zrozumiałeś o czym pisałem. "Robi ładne zdjęcia" to przede wszystkim dodatki typu: właśnie balans bieli, wyostrzenie, odszumienie.
Z kompakta to wychodzi na już. Z lustrzanki nie koniecznie. Czasami sporo się trzeba napracować żeby sobie łorkfloł (tfu) stworzyć.

i po co wypisujesz takie pierdoły, w które sam nie wierzysz?
Darek ma 100% racji, że z tego 5D będzie miał lepsze zdjęcia
niż z jakiegokolwiek kompakta i twoja bezsensowna demagodia
tego nie zmieni...

To może kolego antydemagogu zdefiniuj dokładnie co to znaczy "lepsze zdjęcia". Bo wiesz, my tu w większośc potrafimy dość dokładnie nazwać poszczególne składowe techniczne (inna sprawa to osiągać je w praktyce z wysoką powtarzalnością), a to co napisałeś powyżej, to takie masło maślane.


Spóbuj wyjaśnić mi jedno: skoro liczy się tylko wiedza, umiejętności i talent
a nie sprzęt to czemu ci wszyscy profesjonaliści nie robią fotek
pudełkami po butach tylko wydają na te EOS-y 1 mnóstwo pieniędzy,
które mogli by wydać na ciekawsze przyjemności??? :)

Bo to ich praca i po pierwsze oni MUSZĄ przywieźć materiał z jakiegoś wydarzenia i to conajmniej przyzwoity, niezależnie od warunków tam panujących. Również jako że to _narzędzie_pracy_ - w cenie jest komfort i wygoda obsługi oraz trwałość i takie tam pierdołki. A prawda jest taka, że w stosownych warunkach ktoś znający się na rzeczy i pudełkiem od butów zrobi dobre zdjęcie.


do Darka: nie patrz na tych, ktorych żal za dupę ściska tylko jak Cię stać
kupuj fajną puszkę, rób zdjęcia i ciesz się tym :)

Wiesz co to "overkill"? To właśnie kupowanie 5D do nauki robienia zdjęć. Ale nikt tu nikomu niczego zabraniać nie będzie, ot niektórzy mają po prostu własne zdanie.


--
Pozdrawiam
de Fresz

31 Data: Marzec 17 2010 14:32:19
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Tadeusz 


Użytkownik "de Fresz" <> napisał w wiadomości ...



To może kolego antydemagogu zdefiniuj dokładnie co to znaczy "lepsze zdjęcia".

przecież to więcej niż proste: patrzę na jedno i na drugie i to które bardziej mi się podoba jest lepsze :)

Również jako że to _narzędzie_pracy_ - w cenie jest komfort i wygoda obsługi oraz trwałość i takie tam pierdołki. A prawda jest taka, że w stosownych warunkach ktoś znający się na rzeczy i pudełkiem od butów zrobi dobre zdjęcie.

To właśnie kupowanie 5D do nauki robienia zdjęć. Ale nikt tu nikomu niczego zabraniać nie będzie, ot niektórzy mają po prostu własne zdanie.

szkoda że tak ograniczone jest to zdanie...
bo niby czemu do pracy ma być komfortowo i wygodnie
a do nauki nie??? Przecież im wiecej możliwości w sprzęcie
do odkrycia w czasie nauki tym bardziej zachęca to do działania,
a i efekty lepsze - przyjemne z pożytecznym :)

a co tego twojego "overkill" - może gdyby chcial kupić 1D
to byłoby to uzasadnione, ale amatorskie 5D ???

32 Data: Marzec 17 2010 15:37:16
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: de Fresz 

On 2010-03-17 14:32:19 +0100, "Tadeusz"  said:

To może kolego antydemagogu zdefiniuj dokładnie co to znaczy "lepsze zdjęcia".

przecież to więcej niż proste: patrzę na jedno i na drugie i to które bardziej mi się podoba jest lepsze :)

Aha. Znaczy nie byłbyś w stanie rozróżnić w ślepym teście fotki z kompakta od tej z lustra na czymś pokroju galeria www czy wydruk 20x30 w znakomitej większości przypadków. Ale grunt to mentalne przekonanie, że coś jest lepsze, bo tak mówią.


Również jako że to _narzędzie_pracy_ - w cenie jest komfort i wygoda obsługi oraz trwałość i takie tam pierdołki. A prawda jest taka, że w stosownych warunkach ktoś znający się na rzeczy i pudełkiem od butów zrobi dobre zdjęcie.

To właśnie kupowanie 5D do nauki robienia zdjęć. Ale nikt tu nikomu niczego zabraniać nie będzie, ot niektórzy mają po prostu własne zdanie.

szkoda że tak ograniczone jest to zdanie...
bo niby czemu do pracy ma być komfortowo i wygodnie
a do nauki nie???

A nie jest komfortowo w lustrach ze średniej półki? Komfort jest względny i czym innym jest dla zawodowca, czym innym dla amatora.


Przecież im wiecej możliwości w sprzęcie
do odkrycia w czasie nauki tym bardziej zachęca to do działania,

Bzdura. Im więcej czynników do opanowania w czasie nauki, tym jest ona żmudniejsza i dłuższa. Nie na darmow sprzęt szkoleniowy w wielu dziedzinach jest maksymalnie uproszczony. A może podasz jakieś konkrety opcji w tym przypadku, które to miałyby takie cudowne działanie?


a i efekty lepsze - przyjemne z pożytecznym :)

Zwłaszcza jak się próbuje używać opcji, których zasad działania się wogóle nie rozumie.


a co tego twojego "overkill" - może gdyby chcial kupić 1D
to byłoby to uzasadnione, ale amatorskie 5D ???

Po pierwsze nie jest on wcale aż taki amatorski, po drugie na cholerę mu przewalanie plików 21 MPx, płytsza GO implikująca często większe problemy z ustawianiem ostrości oraz związana z tym sprzętem wielkość i ciężar - a wszystko to do nauki fotografowania?


--
Pozdrawiam
de Fresz

33 Data: Marzec 17 2010 16:19:01
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Tadeusz 


Użytkownik "de Fresz" <> napisał w wiadomości ...


To może kolego antydemagogu zdefiniuj dokładnie co to znaczy "lepsze zdjęcia".

przecież to więcej niż proste: patrzę na jedno i na drugie i to które bardziej mi się podoba jest lepsze :)

Aha. Znaczy nie byłbyś w stanie rozróżnić w ślepym teście fotki z kompakta od tej z lustra na czymś pokroju galeria www czy wydruk 20x30

mówimy o fotach z aparatu, więc nie wyskakuj z jakimś www
otwieram na kompie fotkę tego samego z lustrzanki i z kompakta
(akurat mam i jedno i drugie) i bez żadnego problemu wiem co jest co

Przecież im wiecej możliwości w sprzęcie
do odkrycia w czasie nauki tym bardziej zachęca to do działania,

Bzdura. Im więcej czynników do opanowania w czasie nauki, tym jest ona żmudniejsza i dłuższa.

odpowiem ci tak samo: bzdura
dostałem w podstawówce prosty aparat: SMENA - zrobiłem tym 2 rolki
i wyrzuciłem choć wtedy chciałem fotografowac bardziej niż teraz... :)
na studiach kupiłem sobie EOS 3 jako pierwszą lustrzankę
i dzięki jego możliwościom wciągnąłem się w fotografowanie
wątpie czy tak by było gdybym kupił kolejna prostą SMENE...

a i efekty lepsze - przyjemne z pożytecznym :)

Zwłaszcza jak się próbuje używać opcji, których zasad działania się wogóle nie rozumie.

jak ktoś się urodził idiotą to w żadnej dziedzinie nie podziała :)
a tu niby dlaczego miałby nie rozumieć w ogóle???
czułość, czas, przesłona - każdy średnio inteligentny człowiek łapie
po 2 dniach o co chodzi... a kadr, kompozycja, itd - się nauczy :)
jak nie będzie artystą to chociaż dobrym rzemieślnikiem :)
i moim zdaniem dobry aparat od początku mu w tym pomoże

--
pozdrawiam
Tadeusz

34 Data: Marzec 17 2010 16:56:49
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: cichybartko 

W dniu 2010-03-17 16:19, Tadeusz pisze:

jak ktoś się urodził idiotą to w żadnej dziedzinie nie podziała :)
a tu niby dlaczego miałby nie rozumieć w ogóle???
czułość, czas, przesłona - każdy średnio inteligentny człowiek łapie
po 2 dniach o co chodzi... a kadr, kompozycja, itd - się nauczy :)
jak nie będzie artystą to chociaż dobrym rzemieślnikiem :)
i moim zdaniem dobry aparat od początku mu w tym pomoże

Osobiście uważam że jedynym sensownym argumentem przeciwko 5D MKII jest wygoda. Z proponowanymi szkłami to będzie kawał klamota w sam raz do straszenia ;) o jakimś spontanicznym fotografowaniu można zapomnieć. Bardzo wymowne jest to zdjęcie:
http://img301.imageshack.us/img301/1307/69751478.jpg
http://img9.imageshack.us/img9/4585/80865969.jpg
Argument o trudności jednak jest trochę od czapy, w końcu w czasach analogowych wszyscy zaczynali na pełnej klatce. Nikogo nie dziwiło że ktoś z większym budżetem kupuje body pokroju Nikona F100.
Podstawa to przeczytanie instrukcji, książka o obróbce w PS, podręcznik adekwatny do tematu i oglądanie prac świetnych fotografów. Kupa ćwiczeń, organizowanie plenerów. Zadawanie przemyślanych pytań bardziej doświadczonym już po zmierzeniu się z tematem. Nic tylko się rozwijać, a o to znacznie łatwiej jak nie ogranicza budżet (plenery, aranżowanie sesji).

Pozdrawiam,
Bartosz.

35 Data: Marzec 17 2010 19:38:41
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: JA 

On 2010-03-17 16:56:49 +0100, cichybartko  said:

Argument o trudności jednak jest trochę od czapy, w końcu w czasach analogowych wszyscy zaczynali na pełnej klatce.

Rozmiar klatki nie ma tu nic do rzeczy. Trudno to zaczyna być przy 4x5 i jakimś szerokim koncie. Gówno na matówce widać, a przydało by się tilta i szfta użyć.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

36 Data: Marzec 17 2010 20:14:50
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: mt 

JA pisze:

On 2010-03-17 16:56:49 +0100, cichybartko  said:

Argument o trudności jednak jest trochę od czapy, w końcu w czasach analogowych wszyscy zaczynali na pełnej klatce.

Rozmiar klatki nie ma tu nic do rzeczy. Trudno to zaczyna być przy 4x5 i jakimś szerokim koncie. Gówno na matówce widać, a przydało by się tilta i szfta użyć.

Ee tam, przy szerokim koncie to większość rzeczy jest łatwa :)

--
marcin

37 Data: Marzec 18 2010 12:11:27
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: cichybartko 

W dniu 2010-03-17 19:38, JA pisze:

On 2010-03-17 16:56:49 +0100, cichybartko  said:

Argument o trudności jednak jest trochę od czapy, w końcu w czasach
analogowych wszyscy zaczynali na pełnej klatce.

Rozmiar klatki nie ma tu nic do rzeczy.

No to czym się różni 5D od 50D. Co jest tą wielką przeszkodą nie do przeskoczenia ;).

Pozdrawiam,
Bartosz.

38 Data: Marzec 18 2010 16:54:46
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: JA 

On 2010-03-18 12:11:27 +0100, cichybartko  said:

Rozmiar klatki nie ma tu nic do rzeczy.

No to czym się różni 5D od 50D. Co jest tą wielką przeszkodą nie do przeskoczenia ;).

Właśnie wielu ludzi próbuje to Darkowi wytłumaczyć, że nie ma praktycznej różnicy.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

39 Data: Marzec 18 2010 17:06:07
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: cichybartko 

W dniu 2010-03-18 16:54, JA pisze:

On 2010-03-18 12:11:27 +0100, cichybartko  said:

Rozmiar klatki nie ma tu nic do rzeczy.

No to czym się różni 5D od 50D. Co jest tą wielką przeszkodą nie do
przeskoczenia ;).

Właśnie wielu ludzi próbuje to Darkowi wytłumaczyć, że nie ma
praktycznej różnicy.

No właśnie jedyny sensowny argument to wygoda i budżet. No i jeszcze to że uzysk jakościowy przy większości tematów nie będzie aż tak wielki jak się spodziewaliśmy po wyłożonej kasie.
Jak Darek ma takie parcie na FF to niech kupuje, będzie mieć fajny sprzęt do studia, bo w plener i tak kupi z czasem jakieś m4/3 ;).

Pozdrawiam,
Bartosz.

40 Data: Marzec 18 2010 18:06:14
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "JA"  napisał w wiadomości

Właśnie wielu ludzi próbuje to Darkowi wytłumaczyć, że nie ma praktycznej różnicy.

Skoro nie ma, to wytłumacz to Canonowi, żeby sprzedawał je w tej samej cenie. :)

Pozdrawiam,

D.

41 Data: Marzec 18 2010 18:34:05
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: JA 

On 2010-03-18 18:06:14 +0100, "Darek"  said:

Właśnie wielu ludzi próbuje to Darkowi wytłumaczyć, że nie ma praktycznej różnicy.

Skoro nie ma, to wytłumacz to Canonowi, żeby sprzedawał je w tej samej cenie. :)

Z czego żyjesz?
Poważnie pytam.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

42 Data: Marzec 18 2010 18:35:16
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "JA"  napisał w wiadomości

Z czego żyjesz?
Poważnie pytam.

Z własnej pracy.
To osobiste pytanie - dlaczego chcesz wiedzieć?
Co to ma do tematu?

Pozdrawiam,

D.

43 Data: Marzec 18 2010 21:13:12
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: JA 

On 2010-03-18 18:35:16 +0100, "Darek"  said:


Użytkownik "JA"  napisał w wiadomości
Z czego żyjesz?
Poważnie pytam.

Z własnej pracy.
To osobiste pytanie - dlaczego chcesz wiedzieć?
Co to ma do tematu?

Pozdrawiam,

D.
To nie jest osobiste pytanie, bo chodziło mi o jej rodzaj, tej pracy.
Najemna, własny biznes, handel, produkcja, rzemiosło, usługi. itp.
A pytałem w kontekście tego.
<cytata>
Skoro nie ma, to wytłumacz to Canonowi, żeby sprzedawał je w tej samej cenie. :)
</cytata>
Sprzedasz swoją pracę taniej, jeżeli są klienci żeby zapłacić drożej?

--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

44 Data: Marzec 18 2010 22:06:42
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "JA"  napisał w wiadomości

A pytałem w kontekście tego.
<cytata>
Skoro nie ma, to wytłumacz to Canonowi, żeby sprzedawał je w tej samej cenie. :)
</cytata>
Sprzedasz swoją pracę taniej, jeżeli są klienci żeby zapłacić drożej?

Ale z mojej strony to był żart. No bo skoro 5D nie różni się od 50D (choć oczywiscie różni) to dlaczego Canon sprzedaje go drożej? Ano dlatego, że się różni i to znacznie.
Czy naprawdę musimy dyskutować o kwestiach retorycznych?

Pozdrawiam,

D.

45 Data: Marzec 17 2010 18:34:09
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: de Fresz 

On 2010-03-17 16:19:01 +0100, "Tadeusz"  said:

przecież to więcej niż proste: patrzę na jedno i na drugie i to które bardziej mi się podoba jest lepsze :)

Aha. Znaczy nie byłbyś w stanie rozróżnić w ślepym teście fotki z kompakta od tej z lustra na czymś pokroju galeria www czy wydruk 20x30

mówimy o fotach z aparatu, więc nie wyskakuj z jakimś www

A te swoje foty to jak prezentujesz innym? 100% na monitorze, czy dajesz im rawy do samodzielnego wołania?


otwieram na kompie fotkę tego samego z lustrzanki i z kompakta
(akurat mam i jedno i drugie) i bez żadnego problemu wiem co jest co

Bo wiesz co czym robiłeś. Jak zobaczysz pliki A i B bez exifa to w wielu przypadkach (a nawet zaryzykuję tezę, że w większości) masz 50% szans na _zgadnięcie_ co jest z czego.


Przecież im wiecej możliwości w sprzęcie
do odkrycia w czasie nauki tym bardziej zachęca to do działania,

Bzdura. Im więcej czynników do opanowania w czasie nauki, tym jest ona żmudniejsza i dłuższa.

odpowiem ci tak samo: bzdura

Po pierwsze Twoja śmiała teza kłóci się z powszechną wiedzą, po drugie - z doświadczeniem pochodzącym z praktyki.


dostałem w podstawówce prosty aparat: SMENA - zrobiłem tym 2 rolki
i wyrzuciłem choć wtedy chciałem fotografowac bardziej niż teraz... :)
na studiach kupiłem sobie EOS 3 jako pierwszą lustrzankę
i dzięki jego możliwościom wciągnąłem się w fotografowanie
wątpie czy tak by było gdybym kupił kolejna prostą SMENE...

Przykład kompletnie z sufitu i nie dowodzi totalnie niczego, bo (nie wiem czy celowo czy z ignorancji) pominąłeś milion czynników występujących obok. A na deser - ja zaczynałem od Praktiki (MTL3 bodaj) i miałem z tego doskonałą zabawę, opanowałem podstawy ekspozycji i takie tam (i do dziś rzadko wychodzę poza M i Av). Później było wiele aparatów, przez F90X i EOSa 5 z powrotem do manualnego Conataxa. No i?


a i efekty lepsze - przyjemne z pożytecznym :)

Zwłaszcza jak się próbuje używać opcji, których zasad działania się wogóle nie rozumie.

jak ktoś się urodził idiotą to w żadnej dziedzinie nie podziała :)

Śmiała teza. Idę o zakład, że sam jesteś takim idiotą w paruset dziedzinach. Tymbardziej że na powyższym przykładzie udowadniasz, że Smena okazała się dla Ciebie zapewne za trudna w obsłudze i dopiero milion opcji auto umożliwił Ci posługiwanie się aparatem...


a tu niby dlaczego miałby nie rozumieć w ogóle???
czułość, czas, przesłona - każdy średnio inteligentny człowiek łapie
po 2 dniach o co chodzi...

Przestań pierdzielić bzdury. Opanowanie tego do poziomu świadomego korzystania zajmuje znacznie więcej czasu.


i moim zdaniem dobry aparat od początku mu w tym pomoże

Na obecnym poziomie rozwoju sprzętu - nie bardziej niż sprzęt tani. Za to sprzęt z półki FF ma gąszcz opcji zupełnie im zbędnych.

--
Pozdrawiam
de Fresz

46 Data: Marzec 17 2010 19:42:31
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Janko Muzykant 

Tadeusz pisze:

dostałem w podstawówce prosty aparat: SMENA - zrobiłem tym 2 rolki
i wyrzuciłem choć wtedy chciałem fotografowac bardziej niż teraz... :)

O, jeszcze jeden hormonek na grupie :)
Znam kilku takich facetów, co wszystko muszą mieć najlepsze. Niestety kobiety też.

A mnie w podstawówce wlali, bo smieną zrobiłem trochę widoczków, a nie portrecików cioci. Że materiał marnuję. Wiele dałbym za te niezrobione zdjęcia, a już ostatnim problemem byłaby ich jakość techniczna...

na studiach kupiłem sobie EOS 3 jako pierwszą lustrzankę

A ja, nieco później, pierwszego kompakta 2Mpx. Bardzo mile go wspominam, zwłaszcza że oprócz widoczków otworzył mi olbrzymie archiwum prywatne.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/aby wybrać opcję pierwszą wciśnij dwójkę/

47 Data: Marzec 17 2010 18:52:44
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "de Fresz"  napisał w wiadomości

Bzdura. Im więcej czynników do opanowania w czasie nauki, tym jest ona żmudniejsza i dłuższa. Nie na darmow sprzęt szkoleniowy w wielu dziedzinach jest maksymalnie uproszczony. A może podasz jakieś konkrety opcji w tym przypadku, które to miałyby takie cudowne działanie?

Z ciekawości znowu spytam - co w 5D jest takie skomplikowane i trudne w używaniu, że mnie może zniechęcić?


D.

48 Data: Marzec 17 2010 19:19:40
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: de Fresz 

On 2010-03-17 18:52:44 +0100, "Darek"  said:

Bzdura. Im więcej czynników do opanowania w czasie nauki, tym jest ona żmudniejsza i dłuższa. Nie na darmow sprzęt szkoleniowy w wielu dziedzinach jest maksymalnie uproszczony. A może podasz jakieś konkrety opcji w tym przypadku, które to miałyby takie cudowne działanie?

Z ciekawości znowu spytam - co w 5D jest takie skomplikowane i trudne w używaniu, że mnie może zniechęcić?

Zerknij na dpreview i porównaj zawartość menu z prostrzymi aparatami.


--
Pozdrawiam
de Fresz

49 Data: Marzec 17 2010 19:21:43
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "de Fresz"  napisał w wiadomości

Z ciekawości znowu spytam - co w 5D jest takie skomplikowane i trudne w używaniu, że mnie może zniechęcić?

Zerknij na dpreview i porównaj zawartość menu z prostrzymi aparatami.

Jako laik mogę tego nie zrozumieć. :)
Napisz mi wprost o jakie funkcje chodzi.

D.

50 Data: Marzec 17 2010 19:49:01
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Janko Muzykant 

Darek pisze:

Z ciekawości znowu spytam - co w 5D jest takie skomplikowane i trudne w używaniu, że mnie może zniechęcić?

Nie jest tak skomplikowany jakoś specjalnie, ale wymaga pilnowania światłomierza, a przede wszystkim focusa. Chcąc mieć klarowne zdjęcia w wielu planach musisz mocno przykręcać przysłonę. Obiektywy niedowartościowują rogów klatki (praktycznie wszystkie) i jeśli coś tam siądzie istotnego to zwykle będzie nieciekawie rozmemłane. Oczywiście po resajzie do wielkości ekranowej problemu praktycznie nie będzie.

Nie wiem jak chcesz pstrykać, ale to - paradoksalnie - ff ociera się o tak zwane mazy łatwiej niż crop.

Jeśli chodzi o komplikację menu i nadmiar bzdurnych ustawień to już i amatorskie puszki przekroczyły zdrowy rozsądek.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/lepiej mieć dwa złote niż złotówkę, a jeszcze lepiej mieć dwa pięćdziesiąt/

51 Data: Marzec 17 2010 22:02:09
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości news:hnr875

Nie jest tak skomplikowany jakoś specjalnie, ale wymaga pilnowania światłomierza, a przede wszystkim focusa. Chcąc mieć klarowne zdjęcia w wielu planach musisz mocno przykręcać przysłonę. Obiektywy niedowartościowują rogów klatki (praktycznie wszystkie) i jeśli coś tam siądzie istotnego to zwykle będzie nieciekawie rozmemłane. Oczywiście po resajzie do wielkości ekranowej problemu praktycznie nie będzie.

Czyli? Jaka na to najlepsza rada?
I czy to prawda, że do zdjęć typowo reporterskich, gdy zdarza się okazja na ciakwe zdjęcie, 5D się nie za bardzo nadaje?

D.

52 Data: Marzec 17 2010 23:13:23
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Janko Muzykant 

Darek pisze:

Czyli? Jaka na to najlepsza rada?
I czy to prawda, że do zdjęć typowo reporterskich, gdy zdarza się okazja na ciakwe zdjęcie, 5D się nie za bardzo nadaje?

Do reporterki wymiar klatki ma mniejsze znaczenie, a liczy się szybkość. Czyli raczej Nikon.
Nie ma dobrej rady, chcesz mieć ciężarówkę - bierz 5D, chcesz małe zgrabne autko - kompakt :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/wymyśliłem certyfikat na ziewanie, szukam wspólnika z dojściami/

53 Data: Marzec 17 2010 18:51:02
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 

Użytkownik "Tadeusz"  napisał w wiadomości

Przecież im wiecej możliwości w sprzęcie
do odkrycia w czasie nauki tym bardziej zachęca to do działania,
a i efekty lepsze - przyjemne z pożytecznym :)

I tu trafiasz w sedno moim zdaniem.
Po co mi aparat z małymi możliwościami? Kompakt już mam i to całkiem przyzwoity (w momencie zakupu:)).
Ja nie chcę się rozwijać małymi kroczkami, lubię czasami skakać na głęboką wodę.
Jeśli możliwości sprzętu pomogą mi w rozowju, to super, jak nie, to znaczy że parę osób miało tutaj rację i wyrzucę pieniądze w błoto.
Moje pieniądze i moje błoto. :)

Pozdrawiam,


D.

54 Data: Marzec 20 2010 12:48:08
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Paweł W. 

Darek pisze:

Moje pieniądze i moje błoto. :)

Dlatego nikt ci nie mówi:"Nie kupuj", a jedynie:"Zastanów się" :-)


Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

55 Data: Marzec 17 2010 18:48:25
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "de Fresz"  napisał w wiadomości

On 2010-03-17 09:54:14 +0100, "Tadeusz"  said:
Wiesz co to "overkill"? To właśnie kupowanie 5D do nauki robienia zdjęć.

Tak z ciekawości - gdzie ja napisałem, że kupuję ten sprzęt do nauki robienia zdjęć?
Bo nie, nie po to.
Zdjęcia robić umiem, robię je z przerwami od lat 80. Owszem, jestem kompletnym amatorem i w zachwyt wprowadza mnie sytuacja gdy uda mi się zrobić ostre, dobrze skadrowane i ładnie oświetlone zdjęcie. Na coś więcej nie mam ambicji. A 5D biorę po to, żeby:
a) robić zdjęcia z ładną plastyką obrazu i odwzrorowaniem kolorów;
b) żeby mieć lustrzankę;
c) mieć aparat o dużych możliwościach technicznych, które - gdy je poznam - wykorzystać być może do robienia jeszcze fajniejszych zdjęć.

Amen.

D.

56 Data: Marzec 17 2010 19:28:33
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: de Fresz 

On 2010-03-17 18:48:25 +0100, "Darek"  said:

Wiesz co to "overkill"? To właśnie kupowanie 5D do nauki robienia zdjęć.

Tak z ciekawości - gdzie ja napisałem, że kupuję ten sprzęt do nauki robienia zdjęć?
Bo nie, nie po to.

Ano tak jakoś wynikało z tekstu o pierwszej luustrzance, niemożności określenia własnych potrzeb co do optyki i paru innych ogólnikach świadczących o pojęciu raczej bladym.


Zdjęcia robić umiem, robię je z przerwami od lat 80. Owszem, jestem kompletnym amatorem i w zachwyt wprowadza mnie sytuacja gdy uda mi się zrobić ostre, dobrze skadrowane i ładnie oświetlone zdjęcie. Na coś więcej nie mam ambicji. A 5D biorę po to, żeby:
a) robić zdjęcia z ładną plastyką obrazu i odwzrorowaniem kolorów;

Tańsze opcje dadzą Ci to samo.


b) żeby mieć lustrzankę;

J.w.


c) mieć aparat o dużych możliwościach technicznych, które - gdy je poznam - wykorzystać być może do robienia jeszcze fajniejszych zdjęć.

J.w.

W tym przypadku FF da Ci tylko lepszy wizjer, znacznie większe pliki niż znakomita większość amatorów może potrzebować, większą kontrolę na GO, która potrafi się zemścić bardziej nieostrymi zdjęciami niż by się chciało oraz z 1 EV lepsze wysokie ISO. Ale to Twój cyrk i Twoje małpy, rady co do optyki dostałeś już na początku (nie to że komuś mającemu pojęcie o fotografii dojście do podanych w nich wniosków powinno zająć samodzielnie góra z pół godziny).

--
Pozdrawiam
de Fresz

57 Data: Marzec 17 2010 19:38:12
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "de Fresz"  napisał w wiadomości

(nie to że komuś mającemu pojęcie o fotografii dojście do podanych w nich wniosków powinno zająć samodzielnie góra z pół godziny).

I po co te złośliwości?
Pisałem chyba wyraźnie, że do tej pory lustrzanki nie miałem, więc się nie znam na obiektywach.

D.

58 Data: Marzec 17 2010 19:51:10
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: de Fresz 

On 2010-03-17 19:38:12 +0100, "Darek"  said:

(nie to że komuś mającemu pojęcie o fotografii dojście do podanych w nich wniosków powinno zająć samodzielnie góra z pół godziny).

I po co te złośliwości?

To nie złośliwości, to fakty.


Pisałem chyba wyraźnie, że do tej pory lustrzanki nie miałem, więc się nie znam na obiektywach.

Skoro jak sam twierdzisz, trochę o tym wiesz, to po pierwsze te śmieszne cyferki w nazwach obiektywów powinny Ci dużo mówić (zwłaszcza że zapewne jak się już dowiedziałeś przy 5D przelicznik w stosunku do analogów jest 1:1), a po drugie powinieneś mieć jakie takie pojęcie do czego będziesz tej optyki używał oraz choćby mniejwięcej jak się to z owymi cyferkami wiąże. Dodatkowo sam najlepiej wiesz ile chcesz na to wydać. Następnym krokiem powinno być zerknięcie na stronę producenta, sprawdzenie co jest w ofercie oraz konfrontacja z pierwszym lepszym sklepem netowym aby sprawdzić ceny. Bo biorąc pod uwagę kryteria wyboru aparatu, takie pierdoły jak MTFy, winiety czy aberracje raczej nie będą Ci zaprzątały głowy, więc etap czytania rewiusów spokojnie możesz pominąć. Aha, zasada do zapamiętania - droższe zazwyczaj znaczy lepsze. Naprawdę takie trudne?

--
Pozdrawiam
de Fresz

59 Data: Marzec 17 2010 22:04:27
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 

Użytkownik "de Fresz"  napisał w wiadomości

Naprawdę takie trudne?

Czy naprawdę tak trudno zrozumieć, że gdybym to wszystyko wiedział to nie pytałbym na grupie dyskusyjnej?
Jak sądzisz, po co takie wynalazki są w przyrodzie?
Tak, wiem, w internecie znajdę odpowiedzi na wszystkie pytania, ale miast szukaćn a własną rękę i błądzić, postanowiłem spytać się fachowców.
I oczekuję tu naprawdę czegoś więcej, niż złośliwości.

D.

60 Data: Marzec 18 2010 11:00:50
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: de Fresz 

On 2010-03-17 22:04:27 +0100, "Darek"  said:

Naprawdę takie trudne?

Czy naprawdę tak trudno zrozumieć, że gdybym to wszystyko wiedział to nie pytałbym na grupie dyskusyjnej?

Ja Ci tylko wskazuję jak bez większego trudu sam mogłeś dojść do odpowiedzi, które tu padły. No i ciekawa sprawa - teraz piszesz że się nie znasz i chciałbyś rady, ale gdy dostałeś taką, która podważa sens zakupu wypatrzonej przez Ciebie zabawki, to nie chcesz jej przyjąć do wiadomości (albo choć uczciwie przemyśleć). Interesujące, nie?


Jak sądzisz, po co takie wynalazki są w przyrodzie?

Żeby zadawać inteligentnie sformułowane pytania, które będą szanować czas interlokutorów. Nie napisałeś czego oczekujesz od obiektywu (zakres, światło), nie napisałeś do czego konkretnie chcesz go używać (skoro robisz już zdjęcia to nie powinno być chyba trudne?), nie napisałeś jaki masz budżet.


Tak, wiem, w internecie znajdę odpowiedzi na wszystkie pytania, ale miast szukaćn a własną rękę i błądzić, postanowiłem spytać się fachowców.

Fachowców? Źle trafiłeś ;-)


I oczekuję tu naprawdę czegoś więcej, niż złośliwości.

To ja w takim razie zaraz wyślę nr konta do przelewu za konsultacje. A skoro na razie nie płacisz za taką usługę, to se oczeukuj, na zdrowie.

--
Pozdrawiam
de Fresz

61 Data: Marzec 18 2010 18:09:34
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "de Fresz"  napisał w wiadomości

No i ciekawa sprawa - teraz piszesz że się nie znasz i chciałbyś rady, ale gdy dostałeś taką, która podważa sens zakupu wypatrzonej przez Ciebie zabawki, to nie chcesz jej przyjąć do wiadomości (albo choć uczciwie przemyśleć). Interesujące, nie?

Bardzo, zważywszy na to, że moje pytanie dotyczyło obiektywów, nie zasadności kupna przeze mnie 5D, bo argumentacja w tej materii mnie nie interesuje. Po prostu zamierzam kupić ten aparat. Argumentację dlaczego nie powinienem tego robić przeczytałem, przyjąłem do wiadomości i następnie zignorowałem, jako nieistotną w mojej sytuacji. Tak ten proces u mnie mniej więcej wyglądał.

To ja w takim razie zaraz wyślę nr konta do przelewu za konsultacje. A skoro na razie nie płacisz za taką usługę, to se oczeukuj, na zdrowie.

No to skoro nie chcesz pomóc, to po co się odzywasz?
Z mojej strony EOT.

Pozdrawiam,

D.

62 Data: Marzec 19 2010 00:00:18
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: de Fresz 

On 2010-03-18 18:09:34 +0100, "Darek"  said:

To ja w takim razie zaraz wyślę nr konta do przelewu za konsultacje. A skoro na razie nie płacisz za taką usługę, to se oczeukuj, na zdrowie.

No to skoro nie chcesz pomóc, to po co się odzywasz?

Idź najpierw sprawdzić co to jest grupa dyskusyjna.


Z mojej strony EOT.

Ok.


--
Pozdrawiam
de Fresz

63 Data: Marzec 18 2010 03:28:08
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Profesor Nic 

On Mar 17, 6:28 pm, de Fresz  wrote:


W tym przypadku FF da Ci tylko lepszy wizjer, znacznie większe pliki
niż znakomita większość amatorów może potrzebować,

....lub mniejsze. Przeciez np d700 to raptem 12mp, juz chyba niektore
kompakty maja tyle lub wiecej?! Jest tez stara piatka Canona, tez
12mp.



większą kontrolę na
GO, która potrafi się zemścić bardziej nieostrymi zdjęciami niż by się
chciało

Mozna wtedy przymknac przyslone :P

A serio to calkiem sluszne spostrzezenie, ze plytka GO wymaga wiekszej
precyzji fotografa (i sprzetu tez).



oraz z 1 EV lepsze wysokie ISO.

Dopisz co z czym porownujesz prosze. Moze byc i mniej niz 1EV. Lub
wiecej :)

P.

64 Data: Marzec 18 2010 11:43:51
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: de Fresz 

On 2010-03-18 11:28:08 +0100, Profesor Nic  said:

W tym przypadku FF da Ci tylko lepszy wizjer, znacznie większe pliki
niż znakomita większość amatorów może potrzebować,

...lub mniejsze. Przeciez np d700 to raptem 12mp, juz chyba niektore
kompakty maja tyle lub wiecej?! Jest tez stara piatka Canona, tez
12mp.

Było o nowym 5D (plus jakimś filmowaniu), więc jakoś z automatu założyłem, że idzie o Mk2.


większą kontrolę na
GO, która potrafi się zemścić bardziej nieostrymi zdjęciami niż by się
chciało

Mozna wtedy przymknac przyslone :P

Jeśli już przeczytało się (oraz zrozumiało i zapamiętało) rozdział o ręcznym sterowaniu ekspozycją z tej ładnej książki, która została na półce w domu... ;-)


oraz z 1 EV lepsze wysokie ISO.

Dopisz co z czym porownujesz prosze. Moze byc i mniej niz 1EV. Lub
wiecej :)

W stosunku do zdroworozsądkowego tańszego lustra z kategorii "enthusiast".

--
Pozdrawiam
de Fresz

65 Data: Marzec 17 2010 18:44:17
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "Tadeusz"  napisał w wiadomości

do Darka: nie patrz na tych, ktorych żal za dupę ściska tylko jak Cię stać
kupuj fajną puszkę, rób zdjęcia i ciesz się tym :)

Spoko, argumenty co niektórych raczej mnie nie przekonają. Bo jak do tej pory pojawiły się w zasadzie dwa: aparat jest ciężki i nie ma wbudowanej lampy błyskowej. Cała reszta to "nie kupuj, bo po co ci taki drogi".


a co do tego gdzie kupić sprzet, ja polecam FOTOit - na Allegro znajdziesz
bez problemu

Dzięki, faktycznie niezłe ceny.
Widzę, żę samego korpusu nie kupięchyba taniej niż w okolicach 7200 - 7300.

Pozdrawiam,


D.

66 Data: Marzec 20 2010 12:58:45
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Paweł W. 

Darek pisze:

Dzięki, faktycznie niezłe ceny.
Widzę, żę samego korpusu nie kupięchyba taniej niż w okolicach 7200 - 7300.

Rozumiem, że skoro to samo jest taniej, to po co kupować drożej, ale jeśli liczysz się z pieniędzmi, to może faktycznie 5D nie jest dla ciebie, może lepiej C 50D? Albo C7D? A do nauki to nawet C550D będzie dobry. Ba! Nawet C1000D będzie bardzo dobry.

A co do obiektywów, żeby było w temacie - kup tego 24-105, czy jak mu tam, a potem będziesz wiedział, czy bardziej potrzeba ci szerokiego kąta, czy tele. Bardziej jasnego obiektywu, czy nie.

A tak swoją drogą, to czemu, skoro wiesz, co chcesz kupić, pytasz się, czy lepiej kupić za 10 000zł, czy za 7 000zł? Bo tak zrozumiałem z pierwszego twojego postu. Przecież to nie będzie inne 5D jeśli kupisz za 7kzł niż za 10 kzł.

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

67 Data: Marzec 20 2010 13:48:11
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik ""Paweł W.""  napisał w wiadomości

A co do obiektywów, żeby było w temacie - kup tego 24-105, czy jak mu tam, a potem będziesz wiedział, czy bardziej potrzeba ci szerokiego kąta, czy tele. Bardziej jasnego obiektywu, czy nie.

A ten nie jest jasny? Bo dużo dobrego o nim już czytałem i odniosłem wrażenie, ze jak na moje potrzeby to więcej niż trzeba.

A tak swoją drogą, to czemu, skoro wiesz, co chcesz kupić, pytasz się, czy lepiej kupić za 10 000zł, czy za 7 000zł? Bo tak zrozumiałem z pierwszego twojego postu. Przecież to nie będzie inne 5D jeśli kupisz za 7kzł niż za 10 kzł.

Nie, chodziło mi o to, że rozpiętość cenowa (w sieci) tego 5D tyle wynosi (no, może raczej 7-9k), więc pytałem tylko gdzie go kupię najtaniej obecnie.

Pozdrawiam,

D.

68 Data: Marzec 20 2010 13:54:13
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: JA 

On 2010-03-20 13:48:11 +0100, "Darek"  said:

A ten nie jest jasny?

Nie jest. To że czytałeś o nim dużo dobrego, nie znaczy, że jest jasny.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

69 Data: Marzec 17 2010 19:35:14
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Janko Muzykant 

Tadeusz pisze:

Tak, bo nie zrozumiałeś o czym pisałem. "Robi ładne zdjęcia" to przede wszystkim dodatki typu: właśnie balans bieli, wyostrzenie, odszumienie.
Z kompakta to wychodzi na już. Z lustrzanki nie koniecznie. Czasami sporo się trzeba napracować żeby sobie łorkfloł (tfu) stworzyć.

i po co wypisujesz takie pierdoły, w które sam nie wierzysz?

To jest niestety prawda. Aparaty oparte o analizę obrazu live (czyli kompakty i duże bezlustrowce) pracują dokładniej i dają lepszej jakości (mniej nietrafione) rezultaty. Oczywiście można jechać na rawach i pilnować światłomierza, ale wymaga to pewnej wprawy.

Darek ma 100% racji, że z tego 5D będzie miał lepsze zdjęcia
niż z jakiegokolwiek kompakta i twoja bezsensowna demagodia
tego nie zmieni...

Lepsze? Znaczy co? Droższe na aukcjach w NYC? :)

W 90% przypadków zdjęcie z 550D będzie nie do odróżnienia od tego z 5D i można się o to zakładać. Żeby ów potencjał wyciągnąć trzeba dobrego obiektywu, zwykle statywu, obróbki (i to już nie w picasie) i dużej praktyki.

Spóbuj wyjaśnić mi jedno: skoro liczy się tylko wiedza, umiejętności i talent
a nie sprzęt to czemu ci wszyscy profesjonaliści nie robią fotek
pudełkami po butach tylko wydają na te EOS-y 1 mnóstwo pieniędzy,
które mogli by wydać na ciekawsze przyjemności??? :)

Ja robię. Zamiast ff wybieram najtańsze cropy. Za różnicę ceny wolę się opieprzać. Jeśli będę miał sytuację wymagającą ff to po prostu taki kupię (dziś jednak nie wyobrażam sobie takiej sytuacji - może nocne zdjęcia...)

do Darka: nie patrz na tych, ktorych żal za dupę ściska tylko jak Cię stać
kupuj fajną puszkę, rób zdjęcia i ciesz się tym :)

Żałosny jesteś myśląc że w roku 2010 w Polsce, wśród dorosłych ludzi jeszcze komuś może żal dupę ściskać z powodu aparatu...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/synoptycy mieli rację, w całym kraju pada deszcz/

70 Data: Marzec 17 2010 21:13:15
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Tomek 


do Darka: nie patrz na tych, ktorych żal za dupę ściska tylko jak Cię stać
kupuj fajną puszkę, rób zdjęcia i ciesz się tym :)


Chyba się trochę zapędziłeś. 7 tys na puszkę to nie sa dla mnie jakieś kosmiczne pieniądze a mimo to zostanę w xxxD/xxD. Między innymi dla cropa. Doradzasz mu kupno fajnej puszki, zastanawiałaś się co ze szkłami, co bedzie chciał nią robić ? Jak dziecko: kup 1D bo to najlepszy Canon



Tomek

71 Data: Marzec 17 2010 18:42:10
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "JA"  napisał w wiadomości

Tak, bo nie zrozumiałeś o czym pisałem. "Robi ładne zdjęcia" to przede wszystkim dodatki typu: właśnie balans bieli, wyostrzenie, odszumienie.

Jak rozumiem 5D tego nie ma?
Tam się ostrość pewnie ustawia na oko, bo autofocus to przecież takie amatorskie ułatwienie, a balansu bieli pewnie też nie ma... :)
Kaman, żartuję sobie teraz, ale naprawdę nie jestem aż TAKIM laikiem.
Owszem, ten aparat nie ma funkcji wyłapywania uśmiechu fotografowanego obiektu, ale ma wiele dodatków automatyzujących i ułatwiających pracę fotografa.

Pozdrawiam,


D.

72 Data: Marzec 17 2010 19:47:45
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: JA 

On 2010-03-17 18:42:10 +0100, "Darek"  said:

Jak rozumiem 5D tego nie ma?
Tam się ostrość pewnie ustawia na oko, bo autofocus to przecież takie amatorskie ułatwienie, a balansu bieli pewnie też nie ma... :)
Kaman, żartuję sobie teraz, ale naprawdę nie jestem aż TAKIM laikiem.
Owszem, ten aparat nie ma funkcji wyłapywania uśmiechu fotografowanego obiektu, ale ma wiele dodatków automatyzujących i ułatwiających pracę fotografa.

Jak Ci de Fresz napisał. Twój cyrk Twoje małpy. Sam napisałeś, że też Twoje błoto.
Kupisz to się przekonasz.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

73 Data: Marzec 17 2010 20:09:52
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: JA 

On 2010-03-17 18:42:10 +0100, "Darek"  said:

Jak rozumiem 5D tego nie ma?
Tam się ostrość pewnie ustawia na oko, bo autofocus to przecież takie amatorskie ułatwienie, a balansu bieli pewnie też nie ma... :)
Kaman, żartuję sobie teraz, ale naprawdę nie jestem aż TAKIM laikiem.
Owszem, ten aparat nie ma funkcji wyłapywania uśmiechu fotografowanego obiektu, ale ma wiele dodatków automatyzujących i ułatwiających pracę fotografa.

I jeszcze kilka uwag trochę innego spojrzenia.
1. Wybierz sobie system (zakładam, że wybrałeś Canona)
2. Kup lustro, ale najtańsze i do tego b.dobry obiektyw.
3. Pobaw się, jak Cię wciągnie dokup sobie 5D II i co Ci tam jeszcze się zamarzy. Koniec tematu.
3. Jeżeli jednak Ci nie wciągnie to sprzedaj w diabły całe to badziewie i już.

A teraz dla czego tak?
Masz kasę, ale ją liczysz, więc argumenty ekonomiczne powinny Ci być nie obce.
Przy odsprzedaży taniej puszki tracisz mało bo puszka kosztuje mało. Rynek na tanie puszki jest większy więc i strata w procentach jest mniejsza. Ogólnie pół roku zabawy EOS-em 1000 może Cię kosztować maks 500 zł. Na obiektywie nie ważne czy drogim czy tanim traci się mniej (procentowo).
Odsprzedanie drogiej puszki może już być mniej atrakcyjne. Rynek mniejszy klienci bardziej świadomi, najczęściej tacy co wolą kupić nowy na FV, strata sporo większa i w wartościach bezwzględnych, i procentowo.

I jeszcze jedna rzecz. Padły tu głosy "stać Cię to kupuj" - to takie przyjazne. Padły też "nie kupuj po co Ci taki drogi klamot" - to takie zawistne.
A może jest na odwrót. Ten co Ci doradza "kup", po cichu sobie myśli. "kup frajerze, za trzy miechy będzie do wyrwania taniej fajna puszka"
Polecam przemyśleć.
Zdążysz kupić, komuna nie wraca i reglamentacji nie będzie.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

74 Data: Marzec 17 2010 10:03:46
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Robert_J 

...do tej pory sądziłem, że robiąc zdjęcie tego samego obiektu, w tym samym czasie dwoma różnymi aparatami (np. właśnie świetnym 5DMII i najprostszym kompaktem) z identycznymi ustawieniami ten pierwszy zrobi mi lepsze zdjęcie niż ten drugi.

Niestety najczęściej jest odwrotnie. Oczywiście mówię o "surowym" materiale wyjściowym, bezpośrednio z aparatu. Choć MZ materiał wyjściowy z kompaktu trudno już nazwać surowym... ;-)). Jak już ktoś napisał: kompakt daje Ci "gotowe" zdjęcie, w zasadzie nic przy nim nie musisz robić, aparat je wyostrzył, ustawił WB (nie zawsze co prawda zgodnie z oczekiwaniami), często też odszumił itp. Lustrzanka nawet jeśli to robi to w zdecydowanie mniejszym zakresie i fotka wymaga często trochę wysiłku żeby doprowadzić ją do właściwej postaci :-).
Pewnie zagmatwałem ale może nie tak bardzo ;-).

75 Data: Marzec 17 2010 10:43:43
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: de Fresz 

On 2010-03-17 10:03:46 +0100, "Robert_J"  said:

Jak już ktoś napisał: kompakt daje Ci "gotowe" zdjęcie, w zasadzie nic przy nim nie musisz robić, aparat je wyostrzył, ustawił WB (nie zawsze co prawda zgodnie z oczekiwaniami), często też odszumił itp. Lustrzanka nawet jeśli to robi to w zdecydowanie mniejszym zakresie i fotka wymaga często trochę wysiłku żeby doprowadzić ją do właściwej postaci :-).

Doprawdy? Które to współczesne lustro nie ma AWB, wyostrzania, kontrastu itp? Które nie robi JPGów? Które nie ma jakiegoś DRO, efekcików itp pierdół?



--
Pozdrawiam
de Fresz

76 Data: Marzec 17 2010 11:06:52
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Robert_J 

Doprawdy? Które to współczesne lustro nie ma AWB, wyostrzania, kontrastu itp? Które nie robi JPGów? Które nie ma jakiegoś DRO, efekcików itp pierdół?

A gdzie ja napisałem że nie ma? Fakt, użyłem skrótu myślowego, którego mogłeś nie zauważyć. Wyszedłem z założenia (może niesłusznego) że nabywca lustra zechce właśnie większość tych udogodnień wyłączyć ;-).

77 Data: Marzec 17 2010 11:21:21
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: de Fresz 

On 2010-03-17 11:06:52 +0100, "Robert_J"  said:

Doprawdy? Które to współczesne lustro nie ma AWB, wyostrzania, kontrastu itp? Które nie robi JPGów? Które nie ma jakiegoś DRO, efekcików itp pierdół?

A gdzie ja napisałem że nie ma? Fakt, użyłem skrótu myślowego, którego mogłeś nie zauważyć. Wyszedłem z założenia (może niesłusznego) że nabywca lustra zechce właśnie większość tych udogodnień wyłączyć ;-).

Statystyczny użytkownik lustra niewiele wiedzą odbiega od użytkownika kompakta i trzepie głównie w JPGach oraz jak najbardziej używa tych pierdół. Dla kogoś kto nie ma pojęcia o programach graficznych, ani specjalnych chęci/czasu na naukę, robienie w RAWach może być niepotrzebnym komplikowaniem sobie życia.

--
Pozdrawiam
de Fresz

78 Data: Marzec 17 2010 14:39:22
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Robert_J 

Statystyczny użytkownik lustra niewiele wiedzą odbiega od użytkownika kompakta

To prawda :-).

79 Data: Marzec 17 2010 17:01:24
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: JA 

On 2010-03-17 14:39:22 +0100, "Robert_J"  said:

Statystyczny użytkownik lustra niewiele wiedzą odbiega od użytkownika kompakta

To prawda :-).

I w tym miejscu diabli biorą całą przewagę drogiej lustrzanki, nad średniotanią, średniotaniej nad tanią, tanią nad hybrydą, hybrydą nad kompaktem.
Poza GO i MPx niewiele da się różnic pokazać.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

80 Data: Marzec 17 2010 18:36:11
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: de Fresz 

On 2010-03-17 17:01:24 +0100, JA  said:

I w tym miejscu diabli biorą całą przewagę drogiej lustrzanki, nad średniotanią, średniotaniej nad tanią, tanią nad hybrydą, hybrydą nad kompaktem.
Poza GO i MPx niewiele da się różnic pokazać.

Jeszcze jakość wyższych ISO, która bywa istotna. Reszty różnic na zdjęciach się raczej nie zobaczy.

--
Pozdrawiam
de Fresz

81 Data: Marzec 17 2010 10:54:09
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: de Fresz 

On 2010-03-16 21:36:24 +0100, "Darek"  said:

Nie to miałem na myśli. Zawsze do tej pory sądziłem, że robiąc zdjęcie tego samego obiektu, w tym samym czasie dwoma różnymi aparatami (np. właśnie świetnym 5DMII i najprostszym kompaktem) z identycznymi ustawieniami ten pierwszy zrobi mi lepsze zdjęcie niż ten drugi. Chodzi o stronę techniczną: ostrość, balans bieli, szumy.

Zależy od warunków i fotografującego. Upraszczając - jeśli będzie ciemno, to kompakt leży. Jeśli będzie jasno, to przy użyszkodniku z wiedzą techniczną na poziomie "wyceluj i naciśnij" oba dadzą podobne rezultaty, choć w lustrze jest więcej miejsc, gdzie nieumiejętne posługiwanie się może doprowadzić do "nieudanych" zdjęć - ot choćby głebia ostrości, filozofia działania mnogich punktów AF itp.

A tak na koniec - chcesz kupić to 5D - to kupuj. Jednak z tego co piszesz, to na Twoim poziomie wiedzy jest to overkill i rozsądniej byś zrobił kupując na początek coś tańszego (z Canonów np. 50D) oraz parę fajnych szkieł. Dlatego, że jeszcze przez dłuższy czas nie wykorzystasz potencjału droższego body i sporą część pieniędzy wydasz na coś, czego nie będziesz używał. Przy kupnie tańszego body i straty w razie znudzenia tym hobby mniejsze i pieniądze wydane w sposób bardziej racjonalny - za różnicę w cenie wyskocz lepiej na jakąś szybką wycieczkę do ładnego zakątka świata i przetestuj sprzęt w praktyce. Tyle IMHO.

--
Pozdrawiam
de Fresz

82 Data: Marzec 18 2010 01:08:37
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: nb 

at Wed 17 of Mar 2010 10:54, de Fresz wrote:

On 2010-03-16 21:36:24 +0100, "Darek"  said:

Nie to miałem na myśli. Zawsze do tej pory sądziłem, że robiąc
zdjęcie tego samego obiektu, w tym samym czasie dwoma różnymi
aparatami (np. właśnie świetnym 5DMII i najprostszym kompaktem) z
identycznymi ustawieniami ten pierwszy zrobi mi lepsze zdjęcie niż
ten drugi. Chodzi o stronę techniczną: ostroć, balans bieli, szumy.

Zależy od warunków i fotografującego. Upraszczając - jeśli będzie
ciemno, to kompakt leży. Jeśli będzie jasno, to przy użyszkodniku z
wiedzą techniczną na poziomie "wyceluj i naciśnij" oba dadzą podobne
rezultaty, choć w lustrze jest więcej miejsc, gdzie nieumiejętne
posługiwanie się może doprowadzić do "nieudanych" zdjęć - ot choćby
głebia ostrości, filozofia działania mnogich punktów AF itp.

A tak na koniec - chcesz kupić to 5D - to kupuj. Jednak z tego co
piszesz, to na Twoim poziomie wiedzy jest to overkill i rozsądniej byś
zrobił kupując na początek coś tańszego (z Canonów np. 50D) oraz parę
fajnych szkieł.

BłÄ…d w rozumowaniu. Według mnie najlepiej mieć od razu aparat
najlepszy z możliwych. Można na początku trzaskać tylko na zielonym
programie, ale prędzej czy później dojdzie się do różnych niuansów,
a w końcu do wykorzystania wszystkich możliwości.

Podobna historia z lekturą dla dzieci. Zamiast debilnych bajeczek
(bo dziecko przecież jeszcze głupie) od razu np "Kubuś Puchatek".
Dziecko z wiekiem rozumie coraz więcej i zawsze jest to dobre.


Dlatego, że jeszcze przez dłuższy czas nie
wykorzystasz potencjału droższego body i sporą częć pieniędzy wydasz
na coś, czego nie będziesz używał.

Przy gorszym sprzęcie zmarnuje się ludzki potencjał, a to
nieporównywalnie gorsze od marnowania ludzkiego potencjału.


Przy kupnie tańszego body i straty
w razie znudzenia tym hobby mniejsze i pieniądze wydane w sposób
bardziej racjonalny - za różnicę w cenie wyskocz lepiej na jakąś
szybką wycieczkę do ładnego zakątka świata i przetestuj sprzęt w
praktyce. Tyle IMHO.

A myślisz, że do tej pory nie jeździł na wycieczki, i że jak kupi
5D to przestanie jeździć? A jak będzie jeździł to automatycznie
będzie robił kompaktem zdjęcia profi?


--
nb

83 Data: Marzec 18 2010 11:18:37
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: de Fresz 

On 2010-03-18 01:08:37 +0100, nb  said:

Zależy od warunków i fotografującego. Upraszczając - jeśli będzie
ciemno, to kompakt leży. Jeśli będzie jasno, to przy użyszkodniku z
wiedzą techniczną na poziomie "wyceluj i naciśnij" oba dadzą podobne
rezultaty, choć w lustrze jest więcej miejsc, gdzie nieumiejętne
posługiwanie się może doprowadzić do "nieudanych" zdjęć - ot choćby
głebia ostrości, filozofia działania mnogich punktów AF itp.

A tak na koniec - chcesz kupić to 5D - to kupuj. Jednak z tego co
piszesz, to na Twoim poziomie wiedzy jest to overkill i rozsądniej byś
zrobił kupując na początek coś tańszego (z Canonów np. 50D) oraz parę
fajnych szkieł.

Błąd w rozumowaniu.

Nie, nie ma tu błędu.


Według mnie najlepiej mieć od razu aparat
najlepszy z możliwych.

No to nie pozostaje nic innego, jak 1Ds, nie?


 Można na początku trzaskać tylko na zielonym
programie, ale prędzej czy później dojdzie się do różnych niuansów,
a w końcu do wykorzystania wszystkich możliwości.

Ty tu właśnie popełniasz błąd w rozumowaniu. Pierwsza, zasadnicza sprawa: nie wszyscy wchodzący w fotografie oddają się temu bez reszty i zajmują się tym hobby regularnie przez kolejne naście lat. Na początku jest oczywiście ekscytacja nową zabawką, pęd ku zdobywaniu wiedzy, ale to trwa zazwyczaj nie dłużej niż kilka miesięcy. Później zabawka powszednieje i ląduję w szafie, wyciągana sporadycznie przy okazji urlopu czy imprezki u cioci Jadzi. Tak jest u znakomitej większości.
Sprawa druga - człowiekowi mającemu jakoś tam poukładane życie (praca, rodzina i 3 inne hobby) nauczenie się w pełni wykorzystywać aparat zajmie conajmniej kilka miesięcy, ale bardziej spodziewam się lat. Co więcej, różni ludzi w nieco odmienny sposób wykorzystują sprzęt (chodzi o te słodkie, maleńkie detale, które sprawiają że ludzie stają się wyznawcami kultu matki) i dojście do świadomego i dokładnego określenia swoich preferencji też zajmuję trochę czasu.
Wszystko to przemawia za tym, aby owszem, kupować sprzęt dobry (nie jakieś tam entry-level), ale tylko do pewnego poziomu, powyżej którego jest to już tylko lans i snobizm, bo nie ma obiektywnych przesłanek zdroworozsądkowych. To tak, jakby za wszelką cenę kupować Carrerę GT do dojazdów do pracy - z Żoliborza na Mokotów, w godzinach szczytu.


Podobna historia z lekturą dla dzieci. Zamiast debilnych bajeczek
(bo dziecko przecież jeszcze głupie) od razu np "Kubuś Puchatek".

To nie lepiej od razu zarzucić Britanicę? Albo chociaż Nietzschego...


Dziecko z wiekiem rozumie coraz więcej i zawsze jest to dobre.

A po drodze zdąży ze dwa razy zapomnieć. I aby w pełni zrozumieć będzie musiało czytać jeszcze raz. Ale ważne że rodzice poczuli się spełnieni.



Dlatego, że jeszcze przez dłuższy czas nie
wykorzystasz potencjału droższego body i sporą część pieniędzy wydasz
na coś, czego nie będziesz używał.

Przy gorszym sprzęcie zmarnuje się ludzki potencjał, a to
nieporównywalnie gorsze od marnowania ludzkiego potencjału.

Napisz więcej jaki potencjał zmarnuje przy tańszym od 5D lustrze.


Przy kupnie tańszego body i straty
w razie znudzenia tym hobby mniejsze i pieniądze wydane w sposób
bardziej racjonalny - za różnicę w cenie wyskocz lepiej na jakąś
szybką wycieczkę do ładnego zakątka świata i przetestuj sprzęt w
praktyce. Tyle IMHO.

A myślisz, że do tej pory nie jeździł na wycieczki, i że jak kupi
5D to przestanie jeździć? A jak będzie jeździł to automatycznie
będzie robił kompaktem zdjęcia profi?

Ludzie których stać na drogi sprzęt często zapominają o radości płynącej z jego używania w ładnych okolicznościach przyrody. Taka obserwacja praktyczna.


--
Pozdrawiam
de Fresz

84 Data: Marzec 18 2010 11:30:07
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Thu, 18 Mar 2010 11:18:37 +0100, de Fresz napisał(a):




Podobna historia z lekturą dla dzieci. Zamiast debilnych bajeczek
(bo dziecko przecież jeszcze głupie) od razu np "Kubuś Puchatek".

To nie lepiej od razu zarzucić Britanicę? Albo chociaż Nietzschego...

Jako lektura do usypiania sprawdzi się jak mało co ;)



Dziecko z wiekiem rozumie coraz więcej i zawsze jest to dobre.

A po drodze zdąży ze dwa razy zapomnieć. I aby w pełni zrozumieć będzie
musiało czytać jeszcze raz. Ale ważne że rodzice poczuli się spełnieni.

Skoro jadę off-topem, to spytam, co jest złego w czytaniu tej samej książki
wiele razy (niezależnie czy dla dziecka czy dla dorosłego)?



--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"A cóż można polepszyć w tak doskonałym programie jak iTunes?"
Alvy Singer

85 Data: Marzec 18 2010 11:48:22
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: de Fresz 

On 2010-03-18 11:30:07 +0100, Andrzej Libiszewski  said:

Dziecko z wiekiem rozumie coraz więcej i zawsze jest to dobre.

A po drodze zdąży ze dwa razy zapomnieć. I aby w pełni zrozumieć będzie
musiało czytać jeszcze raz. Ale ważne że rodzice poczuli się spełnieni.

Skoro jadę off-topem, to spytam, co jest złego w czytaniu tej samej książki
wiele razy (niezależnie czy dla dziecka czy dla dorosłego)?

Zupełnie nic. Tylko skoro dziecko a) nie zrozumie, b) nie zapamięta, to używanie argumentów "to dla jego dobra i lepszego rozwoju" jest, ekhm, śmieszne? O to tylko chodziło. A jeszcze bardziej oftopicznie - dzieciństwo to dzieciństwo i naprawdę szczerze współczuję dzieciakom, których starzy tego ni w ząb nie rozumieją i za wszelką cenę chcą im te radosne i beztroskie lata spierdzielić.

--
Pozdrawiam
de Fresz

86 Data: Marzec 18 2010 12:13:02
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Thu, 18 Mar 2010 11:48:22 +0100, de Fresz napisał(a):

On 2010-03-18 11:30:07 +0100, Andrzej Libiszewski
 said:

Dziecko z wiekiem rozumie coraz więcej i zawsze jest to dobre.

A po drodze zdąży ze dwa razy zapomnieć. I aby w pełni zrozumieć będzie
musiało czytać jeszcze raz. Ale ważne że rodzice poczuli się spełnieni.

Skoro jadę off-topem, to spytam, co jest złego w czytaniu tej samej książki
wiele razy (niezależnie czy dla dziecka czy dla dorosłego)?

Zupełnie nic. Tylko skoro dziecko a) nie zrozumie, b) nie zapamięta, to
używanie argumentów "to dla jego dobra i lepszego rozwoju" jest, ekhm,
śmieszne? O to tylko chodziło.

Ale czego miałoby nie rozumieć? Między "bajeczkami" a Kubusiem Puchatkiem
aż takiej znowu różnicy nie ma. Oczywiście zależy jeszcze ile ma lat
dziecko, ale nie zauważyłem, żeby córka, której czytywałem Hobbita do
poduszki gdy miała lat pięć, miała jakieś szczególne problemy z jego
zrozumiemem, a książka jej się podobała.


A jeszcze bardziej oftopicznie -
dzieciństwo to dzieciństwo i naprawdę szczerze współczuję dzieciakom,
których starzy tego ni w ząb nie rozumieją i za wszelką cenę chcą im te
radosne i beztroskie lata spierdzielić.

Ale dlaczego czytanie dziecku miałoby być spiep... dzieciństwa? Może lepiej
włÄ…czyć bajkę z płyty i niech gówniarz nie marudzi? Czy z faktu, że dziecko
nie wszystko zrozumie z historii wynika, że nie rozumie nic i nie warto się
trudzić?

Bo ja z faktu czytania córce Hobbita (i innych książek w ogólności) w wieku
nie do końca jedyniesłusznym wyprowadzam to, że teraz, lat kilka później
(jest w trzeciej klasie) SAMA sięgnęła po Kroniki Narni, SAMA z wypiekami
na twarzy halsuje przez kolejne strony książek o Harrym Potterze uzyskując
słuszne tempo, SAMA prosi o kolejne książki. Czy to źle, że je lubi? A czy
lubiłaby, gdyby czytać jej historyjki proste i niezbyt ciekawe?


--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Nie zawsze wola ministrów wyznacza bieg historii i niekoniecznie
pontyfikat kapłanów porusza rękoma Boga."

87 Data: Marzec 18 2010 15:56:53
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: de Fresz 

On 2010-03-18 12:13:02 +0100, Andrzej Libiszewski  said:

Zupełnie nic. Tylko skoro dziecko a) nie zrozumie, b) nie zapamięta, to
używanie argumentów "to dla jego dobra i lepszego rozwoju" jest, ekhm,
śmieszne? O to tylko chodziło.

Ale czego miałoby nie rozumieć? Między "bajeczkami" a Kubusiem Puchatkiem
aż takiej znowu różnicy nie ma.

Z punktu widzenia dziecka - zgadzam się. A jednak niektórzy dopatrują się lepszości jednej lektury nad drugą, jakoby któreś były bardziej rozwojowe.


Oczywiście zależy jeszcze ile ma lat
dziecko, ale nie zauważyłem, żeby córka, której czytywałem Hobbita do
poduszki gdy miała lat pięć, miała jakieś szczególne problemy z jego
zrozumiemem, a książka jej się podobała.

O to to. Dziecku powinno się czytać właśnie to, co mu się podoba (w granicach rozsądku oczywiście) i czego z przyjemnością słucha, a nie knuć jakieś przeintelektualizowane teoryjki.


A jeszcze bardziej oftopicznie -
dzieciństwo to dzieciństwo i naprawdę szczerze współczuję dzieciakom,
których starzy tego ni w ząb nie rozumieją i za wszelką cenę chcą im te
radosne i beztroskie lata spierdzielić.

Ale dlaczego czytanie dziecku miałoby być spiep... dzieciństwa?

Raczej takie specyficzne podejście. Tylko stosowne lektury, żadne tam "głupoty", nauka języków obcych od żłobka, 30 różnych dodatkowych zajęć "rozwijających talenty i osobowość" itp - wszystko aby tylko później biegło nieco szybciej w wyścigu szczurów, ku chwale dumnych rodziców.
A samo czytanie, jak najbardziej OK, ale jak pisałem wyżej - tego co dziecko lubi.


 Może lepiej
włączyć bajkę z płyty i niech gówniarz nie marudzi? Czy z faktu, że dziecko
nie wszystko zrozumie z historii wynika, że nie rozumie nic i nie warto się
trudzić?

A może lepiej po prostu dobrać lekturę do jego poziomu, tak aby i zrozumiało i miło spędziło czas?



Bo ja z faktu czytania córce Hobbita (i innych książek w ogólności) w wieku
nie do końca jedyniesłusznym wyprowadzam to, że teraz, lat kilka później
(jest w trzeciej klasie) SAMA sięgnęła po Kroniki Narni, SAMA z wypiekami
na twarzy halsuje przez kolejne strony książek o Harrym Potterze uzyskując
słuszne tempo, SAMA prosi o kolejne książki. Czy to źle, że je lubi? A czy
lubiłaby, gdyby czytać jej historyjki proste i niezbyt ciekawe?

Nie wiem. Mi starzy nie mieli czasu czytać. Nie to nie. W wieku lat 3 z okładem się obraziłem i prawie że sam nauczyłem czytać - głównie na podstawie "durnego" zapewne Koziołka Matołka, którego miałem pod postacią komiksu i na kasetach i jeszcze bodaj na slajdach (takich z rolki), Tytusów, Kajka i Kokosza - a wszystko bo rodzicom się nie chciało. Później do książek nie trzeba mnie już było gonić, a wręcz przeciwnie. W 3 klasie podstawówki to zdaje się męczyłem Trylogię i kryminały matki, bo fantastyka na szerszą skalę weszła do nas nieco później. Ale nie pytaj mnie, czy byłoby inaczej, gdyby moi rodzice jednak poświęcali więcej czasu na czytanie mi bajek, albo tfu tfu, Kubusia Puchatka, którego nigdy nie lubiłem (poza "Magicznymi przygodami...").


--
Pozdrawiam
de Fresz

88 Data: Marzec 18 2010 16:30:59
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Thu, 18 Mar 2010 15:56:53 +0100, de Fresz napisał(a):

On 2010-03-18 12:13:02 +0100, Andrzej Libiszewski
 said:

Zupełnie nic. Tylko skoro dziecko a) nie zrozumie, b) nie zapamięta, to
używanie argumentów "to dla jego dobra i lepszego rozwoju" jest, ekhm,
śmieszne? O to tylko chodziło.

Ale czego miałoby nie rozumieć? Między "bajeczkami" a Kubusiem Puchatkiem
aż takiej znowu różnicy nie ma.

Z punktu widzenia dziecka - zgadzam się. A jednak niektórzy dopatrują
się lepszości jednej lektury nad drugą, jakoby któreś były bardziej
rozwojowe.

Lepszoć można wskazać bez problemu. Lepsza jest ta książka, przy której
dziecko się nie nudzi.



Oczywiście zależy jeszcze ile ma lat
dziecko, ale nie zauważyłem, żeby córka, której czytywałem Hobbita do
poduszki gdy miała lat pięć, miała jakieś szczególne problemy z jego
zrozumiemem, a książka jej się podobała.

O to to. Dziecku powinno się czytać właśnie to, co mu się podoba (w
granicach rozsądku oczywiście) i czego z przyjemnością słucha, a nie
knuć jakieś przeintelektualizowane teoryjki.

Pełna zgoda.



A jeszcze bardziej oftopicznie -
dzieciństwo to dzieciństwo i naprawdę szczerze współczuję dzieciakom,
których starzy tego ni w ząb nie rozumieją i za wszelką cenę chcą im te
radosne i beztroskie lata spierdzielić.

Ale dlaczego czytanie dziecku miałoby być spiep... dzieciństwa?

Raczej takie specyficzne podejście. Tylko stosowne lektury, żadne tam
"głupoty", nauka języków obcych od żłobka, 30 różnych dodatkowych zajęć
"rozwijających talenty i osobowoć" itp - wszystko aby tylko później
biegło nieco szybciej w wyścigu szczurów, ku chwale dumnych rodziców.
A samo czytanie, jak najbardziej OK, ale jak pisałem wyżej - tego co
dziecko lubi.

I znów, trudno mi się nie zgodzić...



 Może lepiej
włÄ…czyć bajkę z płyty i niech gówniarz nie marudzi? Czy z faktu, że dziecko
nie wszystko zrozumie z historii wynika, że nie rozumie nic i nie warto się
trudzić?

A może lepiej po prostu dobrać lekturę do jego poziomu, tak aby i
zrozumiało i miło spędziło czas?

Nie do końca. Lektura nie może być zbyt trudna, ale nie musi od razu być
taka że wszystko będzie jasne. Dziecko może (i powinno!) pytać, a od tego
są rodzice, żeby odpowiadać dziecku, jak nie wszystko jest zrozumiałe.
Ciekawoć jest najłatwiejszą i najprzyjemniejszą drogą rozwoju.




Bo ja z faktu czytania córce Hobbita (i innych książek w ogólności) w wieku
nie do końca jedyniesłusznym wyprowadzam to, że teraz, lat kilka później
(jest w trzeciej klasie) SAMA sięgnęła po Kroniki Narni, SAMA z wypiekami
na twarzy halsuje przez kolejne strony książek o Harrym Potterze uzyskując
słuszne tempo, SAMA prosi o kolejne książki. Czy to źle, że je lubi? A czy
lubiłaby, gdyby czytać jej historyjki proste i niezbyt ciekawe?

Nie wiem. Mi starzy nie mieli czasu czytać. Nie to nie. W wieku lat 3 z
okładem się obraziłem i prawie że sam nauczyłem czytać - głównie na
podstawie "durnego" zapewne Koziołka Matołka, którego miałem pod
postacią komiksu i na kasetach i jeszcze bodaj na slajdach (takich z
rolki), Tytusów, Kajka i Kokosza - a wszystko bo rodzicom się nie
chciało. Później do książek nie trzeba mnie jużÂ było gonić, a wręcz
przeciwnie.

Ale teraz jest TV z lekko setką kanałów, komputer z internetem i bogowie
wiedzą jaką ilością gier. Książka nie jest tak atrakcyjna jak kiedyś,
dlatego tak cieszy mnie, że widzę, że córka ją docenia. Z czytaniem córce
też było różnie, brak czasudobrze znam, więc najczęściej było to czytanie
do poduchy. Ważne jednak, że się sprawdziło.

Ja sam czytać się nauczyłem mordując Głos Robotniczy (po tym jak matka
nauczyła mnie literek), w efekcie idąc do podstawówki czytałem płynnie.
Pierwsza naprawdę poważna i trudna książka? Solaris, którą przeczytałem
bodaj w czwartej klasie (sprowokowany przez Opowieści o Pilocie Pirxie) - z
perspektywy czasu widzę, że niewiele z niej wtedy rozumiałem, ale to akurat
nie dziwne.

W 3 klasie podstawówki to zdaje się męczyłem Trylogię i
kryminały matki, bo fantastyka na szerszą skalę weszła do nas nieco
później. Ale nie pytaj mnie, czy byłoby inaczej, gdyby moi rodzice
jednak poświęcali więcej czasu na czytanie mi bajek, albo tfu tfu,
Kubusia Puchatka, którego nigdy nie lubiłem (poza "Magicznymi
przygodami...").

Kubusia, zgroza przyznać, nigdy nie przeczytałem :) Ani sobie, ani córce.
Bakcyl fantastyki zawładnął mną zbyt wcześnie :)


--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Nie zawsze wola ministrów wyznacza bieg historii i niekoniecznie
pontyfikat kapłanów porusza rękoma Boga."

89 Data: Marzec 18 2010 21:14:40
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: nb 

at Thu 18 of Mar 2010 11:48, de Fresz wrote:

On 2010-03-18 11:30:07 +0100, Andrzej Libiszewski
 said:

Dziecko z wiekiem rozumie coraz więcej i zawsze jest to dobre.

A po drodze zdąży ze dwa razy zapomnieć. I aby w pełni zrozumieć
będzie musiało czytać jeszcze raz. Ale ważne że rodzice poczuli się
spełnieni.

Skoro jadę off-topem, to spytam, co jest złego w czytaniu tej samej
książki wiele razy (niezależnie czy dla dziecka czy dla dorosłego)?

Zupełnie nic. Tylko skoro dziecko a) nie zrozumie, b) nie zapamięta,
to używanie argumentów "to dla jego dobra i lepszego rozwoju" jest,
ekhm, śmieszne?

No to już jestem pewien, że nie masz dzieci.


O to tylko chodziło. A jeszcze bardziej oftopicznie -
dzieciństwo to dzieciństwo i naprawdę szczerze współczuję dzieciakom,
których starzy tego ni w ząb nie rozumieją i za wszelką cenę chcą im
te radosne i beztroskie lata spierdzielić.

Dlaczego znowu skrajnoć w rodzaju "za wszelką cenę".
Dzieciaki najmilej wspominają takie zajęcia, w których
początkowo napotykały próg nie do przebycia. Zresztą
same takie zabawy wybierają. Przynajmniej moje dzieci
i ja sam jako dziecko.

Natomiast znam dziecko, chyba już inwalidę psychicznego
(fizycznie też, bo 9-latek utuczony tak, że kości lamie
jak się podeprze podczas upadku) które nie potrafi przegrywać,
bo rodzice wujkowie itd podkładali się, wmawiając, że jest najlepszy,
nie pozwalali na większy wysiłek.

A wracając do fotografowania - Druh na początek, to jednak
była strata czasu. Niby nauczyło korzystać z tabeli naświetlań
ale nie było co nastawiać. Czas wyłÄ…cznie 1/50 sekundy
przysłona 8 albo 16 i dalej to kombinowanie tylko z czułościami
filmów. Smiena, to był zupełnie inny wymiar, dawała coś więcej
niż rozczarowanie jak w wypadku Druha.



--
nb

90 Data: Marzec 19 2010 00:13:41
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: de Fresz 

On 2010-03-18 21:14:40 +0100, nb  said:

Zupełnie nic. Tylko skoro dziecko a) nie zrozumie, b) nie zapamięta,
to używanie argumentów "to dla jego dobra i lepszego rozwoju" jest,
ekhm, śmieszne?

No to już jestem pewien, że nie masz dzieci.

No to Twoja pewność jest niewiele warta.


O to tylko chodziło. A jeszcze bardziej oftopicznie -
dzieciństwo to dzieciństwo i naprawdę szczerze współczuję dzieciakom,
których starzy tego ni w ząb nie rozumieją i za wszelką cenę chcą im
te radosne i beztroskie lata spierdzielić.

Dlaczego znowu skrajność w rodzaju "za wszelką cenę".
Dzieciaki najmilej wspominają takie zajęcia, w których
początkowo napotykały próg nie do przebycia.

Z tymi uogólnieniami uważaj na nisko przelatujące kwantyfikatory.


Zresztą same takie zabawy wybierają.

Kurde, to ja mam do czynienia z jakimiś innymi dzieciakami. Jak już, to szukają granic swoich możłiwości i nie przejmują się początkowym brakiem sukcesów.


Przynajmniej moje dzieci i ja sam jako dziecko.

Gdybyś tego się trzymał, byłoby ok. Choć dalej będę trzymał się swojej opinii, że nie zazdroszczę dzieciom wychowywanym Twoimi metodami, ale darujmy sobie dalsze dywagacje w tym offtopie.


--
Pozdrawiam
de Fresz

91 Data: Marzec 19 2010 02:20:00
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: nb 

at Fri 19 of Mar 2010 00:13, de Fresz wrote:

On 2010-03-18 21:14:40 +0100, nb  said:

Zupełnie nic. Tylko skoro dziecko a) nie zrozumie, b) nie zapamięta,
to używanie argumentów "to dla jego dobra i lepszego rozwoju" jest,
ekhm, śmieszne?

No to już jestem pewien, że nie masz dzieci.

No to Twoja pewnoć jest niewiele warta.


O to tylko chodziło. A jeszcze bardziej oftopicznie -
dzieciństwo to dzieciństwo i naprawdę szczerze współczuję
dzieciakom, których starzy tego ni w ząb nie rozumieją i za wszelką
cenę chcą im te radosne i beztroskie lata spierdzielić.

Dlaczego znowu skrajnoć w rodzaju "za wszelką cenę".
Dzieciaki najmilej wspominają takie zajęcia, w których
początkowo napotykały próg nie do przebycia.

Z tymi uogólnieniami uważaj na nisko przelatujące kwantyfikatory.

To może przestań nimi miotać.



Zresztą same takie zabawy wybierają.

Kurde, to ja mam do czynienia z jakimiś innymi dzieciakami. Jak już,
to szukają granic swoich możłiwości i nie przejmują się początkowym
brakiem sukcesów.

Toż właśnie o tym piszę. Wiem, że mam ciężką łapę do pisania,
ale żeby rozumieć opacznie, to chyba aż tak źle nie jest.



Przynajmniej moje dzieci i ja sam jako dziecko.

Gdybyś tego się trzymał, byłoby ok. Choć dalej będę trzymał się swojej
opinii, że nie zazdroszczę dzieciom wychowywanym Twoimi metodami, ale
darujmy sobie dalsze dywagacje w tym offtopie.

Nic nie wspomniałem o moich metodach. Ba, jakby ktoś o nie
zapytał, nie wiedziałbym co odpowiedzieć.




--
nb

92 Data: Marzec 18 2010 20:54:24
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: nb 

at Thu 18 of Mar 2010 11:18, de Fresz wrote:

On 2010-03-18 01:08:37 +0100, nb  said:

Zależy od warunków i fotografującego. Upraszczając - jeśli będzie
ciemno, to kompakt leży. Jeśli będzie jasno, to przy użyszkodniku z
wiedzą techniczną na poziomie "wyceluj i naciśnij" oba dadzą podobne
rezultaty, choć w lustrze jest więcej miejsc, gdzie nieumiejętne
posługiwanie się może doprowadzić do "nieudanych" zdjęć - ot choćby
głebia ostrości, filozofia działania mnogich punktów AF itp.

A tak na koniec - chcesz kupić to 5D - to kupuj. Jednak z tego co
piszesz, to na Twoim poziomie wiedzy jest to overkill i rozsądniej
byś zrobił kupując na początek coś tańszego (z Canonów np. 50D) oraz
parę fajnych szkieł.

BłÄ…d w rozumowaniu.

Nie, nie ma tu błÄ™du.


Według mnie najlepiej mieć od razu aparat
najlepszy z możliwych.

No to nie pozostaje nic innego, jak 1Ds, nie?

Hasselbladów już nie robią?

 
 Można na początku trzaskać tylko na zielonym
programie, ale prędzej czy później dojdzie się do różnych niuansów,
a w końcu do wykorzystania wszystkich możliwości.

Ty tu właśnie popełniasz błÄ…d w rozumowaniu. Pierwsza, zasadnicza
sprawa: nie wszyscy wchodzący w fotografie oddają się temu bez reszty
i zajmują się tym hobby regularnie przez kolejne naście lat. Na
początku jest oczywiście ekscytacja nową zabawką, pęd ku zdobywaniu
wiedzy, ale to trwa zazwyczaj nie dłużej niż kilka miesięcy.

To jest bardzo różnie. Widzę wokół, widzę po sobie. Unikam wniosków
z dziedziny inżynierii społeczne i skłaniam się ku ogólniejszym,
np takim, że z większego tortu łatwiej coś wykroić dla siebie,
a mniejszy może nie wystarczać.


Później
zabawka powszednieje i ląduję w szafie, wyciągana sporadycznie przy
okazji urlopu czy imprezki u cioci Jadzi. Tak jest u znakomitej
większości. Sprawa druga - człowiekowi mającemu jakoś tam poukładane
życie (praca, rodzina i 3 inne hobby) nauczenie się w pełni
wykorzystywać aparat zajmie conajmniej kilka miesięcy, ale bardziej
spodziewam się lat. Co więcej, różni ludzi w nieco odmienny sposób
wykorzystują sprzęt (chodzi o te słodkie, maleńkie detale, które
sprawiają że ludzie stają się wyznawcami kultu matki) i dojście do
świadomego i dokładnego określenia swoich preferencji też zajmuję
trochę czasu. Wszystko to przemawia za tym, aby owszem, kupować sprzęt
dobry (nie jakieś tam entry-level), ale tylko do pewnego poziomu,

Właśnie chodzi mi o ten poziom. Tobie też. Bardzo szybko napotykam
granicę możliwości sprzętu i czas na rzeźbienie w szmelcu uważam
za czas zmarnowany. Właśnie oglądałem stare zdjęcia i niewiele
mam im do zarzucenia za wyjątkiem niedoskonałości wynikającej
z bariery sprzętowej.
 

powyżej którego jest to już tylko lans i snobizm, bo nie ma
obiektywnych przesłanek zdroworozsądkowych. To tak, jakby za wszelką
cenę kupować Carrerę GT do dojazdów do pracy - z Ĺťoliborza na Mokotów,
w godzinach szczytu.

Próbujesz z osobliwego marginesu tworzyć regułÄ™.
 
 
Podobna historia z lekturą dla dzieci. Zamiast debilnych bajeczek
(bo dziecko przecież jeszcze głupie) od razu np "Kubuś Puchatek".

To nie lepiej od razu zarzucić Britanicę? Albo chociaż Nietzschego...


Mówię o wielopłaszczyznowości/wymiarowości, albo wielokanałowości, o!
Czyli lektura dziecka ma być taka jak dla dorosłego plus kanały
dla dziecka. a nie okrojone z kanałów dla dorosłych ("debilne bajeczki")
czy pozbawiana kanałów dla dzieci (Nietzsche, Britannica).
Znowu naciągasz przywołując osobliwe analogie.



Dziecko z wiekiem rozumie coraz więcej i zawsze jest to dobre.

A po drodze zdąży ze dwa razy zapomnieć. I aby w pełni zrozumieć
będzie musiało czytać jeszcze raz.

Co najmniej dziesięć razy.

Ale ważne że rodzice poczuli się
spełnieni.



Dlatego, że jeszcze przez dłuższy czas nie
wykorzystasz potencjału droższego body i sporą częć pieniędzy
wydasz na coś, czego nie będziesz używał.

Przy gorszym sprzęcie zmarnuje się ludzki potencjał, a to
nieporównywalnie gorsze od marnowania ludzkiego potencjału.

Napisz więcej jaki potencjał zmarnuje przy tańszym od 5D lustrze.

Napiszę, jeśli powiesz jakiego potencjału nie wykorzystałbym w 5D.

 
Przy kupnie tańszego body i straty
w razie znudzenia tym hobby mniejsze i pieniądze wydane w sposób
bardziej racjonalny - za różnicę w cenie wyskocz lepiej na jakąś
szybką wycieczkę do ładnego zakątka świata i przetestuj sprzęt w
praktyce. Tyle IMHO.

A myślisz, że do tej pory nie jeździł na wycieczki, i że jak kupi
5D to przestanie jeździć? A jak będzie jeździł to automatycznie
będzie robił kompaktem zdjęcia profi?

Ludzie których stać na drogi sprzęt często zapominają o radości
płynącej z jego używania w ładnych okolicznościach przyrody. Taka
obserwacja praktyczna.


Ja widzę, że tych których stać na drogie - właściwie wszystko
jedno co - są bardziej radośni od tych, których nie stać.
Ale nie widzę, żeby to miało jakiś wpływ na chęci czy umiejętności
fotografowania.


--
nb

93 Data: Marzec 19 2010 11:13:37
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: de Fresz 

On 2010-03-18 20:54:24 +0100, nb  said:

Według mnie najlepiej mieć od razu aparat
najlepszy z możliwych.

No to nie pozostaje nic innego, jak 1Ds, nie?

Hasselbladów już nie robią?

Oczywiście, że robią, ale granice absurdu osiąga już 1Ds.


Można na początku trzaskać tylko na zielonym
programie, ale prędzej czy później dojdzie się do różnych niuansów,
a w końcu do wykorzystania wszystkich możliwości.

Ty tu właśnie popełniasz błąd w rozumowaniu. Pierwsza, zasadnicza
sprawa: nie wszyscy wchodzący w fotografie oddają się temu bez reszty
i zajmują się tym hobby regularnie przez kolejne naście lat. Na
początku jest oczywiście ekscytacja nową zabawką, pęd ku zdobywaniu
wiedzy, ale to trwa zazwyczaj nie dłużej niż kilka miesięcy.

To jest bardzo różnie.

Jeśli weźmiesz krzywą Gaussa, to w ramach odchylenia standardowego będą się właśnie mieścić osoby robiące jak napisałem. Większość czytaczy tej grupy jest ponad 90. centylem.


Widzę wokół, widzę po sobie. Unikam wniosków
z dziedziny inżynierii społeczne i skłaniam się ku ogólniejszym,
np takim, że z większego tortu łatwiej coś wykroić dla siebie,
a mniejszy może nie wystarczać.

Tort to coś policzalnego , funkcje aparatu i ich przełożenie na realne zastosowanie są nie do policzenia.


Później
zabawka powszednieje i ląduję w szafie, wyciągana sporadycznie przy
okazji urlopu czy imprezki u cioci Jadzi. Tak jest u znakomitej
większości. Sprawa druga - człowiekowi mającemu jakoś tam poukładane
życie (praca, rodzina i 3 inne hobby) nauczenie się w pełni
wykorzystywać aparat zajmie conajmniej kilka miesięcy, ale bardziej
spodziewam się lat. Co więcej, różni ludzi w nieco odmienny sposób
wykorzystują sprzęt (chodzi o te słodkie, maleńkie detale, które
sprawiają że ludzie stają się wyznawcami kultu matki) i dojście do
świadomego i dokładnego określenia swoich preferencji też zajmuję
trochę czasu. Wszystko to przemawia za tym, aby owszem, kupować sprzęt
dobry (nie jakieś tam entry-level), ale tylko do pewnego poziomu,

Właśnie chodzi mi o ten poziom. Tobie też. Bardzo szybko napotykam
granicę możliwości sprzętu i czas na rzeźbienie w szmelcu uważam
za czas zmarnowany.

A teraz zastanów się który model wytycza tą granicę.


Właśnie oglądałem stare zdjęcia i niewiele
mam im do zarzucenia za wyjątkiem niedoskonałości wynikającej
z bariery sprzętowej.

Świetne alibi, szkoda że zazwyczaj nieprawdziwe ;-)


powyżej którego jest to już tylko lans i snobizm, bo nie ma
obiektywnych przesłanek zdroworozsądkowych. To tak, jakby za wszelką
cenę kupować Carrerę GT do dojazdów do pracy - z Żoliborza na Mokotów,
w godzinach szczytu.

Próbujesz z osobliwego marginesu tworzyć regułę.

No niestety, tak to z mojego punktu widzenia wygląda.


Przy gorszym sprzęcie zmarnuje się ludzki potencjał, a to
nieporównywalnie gorsze od marnowania ludzkiego potencjału.

Napisz więcej jaki potencjał zmarnuje przy tańszym od 5D lustrze.

Napiszę, jeśli powiesz jakiego potencjału nie wykorzystałbym w 5D.

Choćby rozdzielczości. Znaczy nie wątpie, że raz, 5, albo może i 10 byś tego użył, ale to bardziej dla sportu i nie wierzę aby Twoje zdjęcia zyskałyby na tym cokolwiek pod względem wartości. Możliwości stosowania ultrapłytkiej GO też sądzę, że byś nie używał prawie wcale.


A myślisz, że do tej pory nie jeździł na wycieczki, i że jak kupi
5D to przestanie jeździć? A jak będzie jeździł to automatycznie
będzie robił kompaktem zdjęcia profi?

Ludzie których stać na drogi sprzęt często zapominają o radości
płynącej z jego używania w ładnych okolicznościach przyrody. Taka
obserwacja praktyczna.

Ja widzę, że tych których stać na drogie - właściwie wszystko
jedno co - są bardziej radośni od tych, których nie stać.

Bardziej? Może częściej, bo i częściej nabywają nowe zabawki. Biedniejszym muszą wystarczyć na dłużej. Ale też i ci bogatsi znacznie szybciej ciskają owe zabawki w kąt.


--
Pozdrawiam
de Fresz

94 Data: Marzec 19 2010 06:04:26
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Profesor Nic 

On Mar 19, 10:13 am, de Fresz  wrote:



>> Napisz więcej jaki potencjał zmarnuje przy tańszym od 5D lustrze..

> Napiszę, jeśli powiesz jakiego potencjału nie wykorzystałbym w 5D.

Choćby rozdzielczości. Znaczy nie wątpie, że raz, 5, albo może i 10 byś
tego użył, ale to bardziej dla sportu i nie wierzę aby Twoje zdjęcia
zyskałyby na tym cokolwiek pod względem wartości. Możliwości stosowania
ultrapłytkiej GO też sądzę, że byś nie używał prawie wcale.


Nie chce sie wcinac w Wasze przepychanki, ale - de Fresz - brzmisz
troche jak osoba, ktora nie uzywala za dlugo (wcale?) FF z zestawem
dobrych szkiel pod FF projektowanych. Sprowadzasz roznice miedzy
roznymi rozmiarami matrycy do kilku powszechnie znanych faktow, ktore
na wykresach i zdjeciac tablic pomiarowych w necie moga nie miec
duzego znaczenia. Ale prawda jest taka, ze FF to nie tylko lepsze ISO,
wiecej detali, rozdzielczosc i GO (nie jest plytsza - to wlasnie w
cropie jest za gleboka :P ). FF to rowniez dostep do zestawu dobrych
szkiel dedykowanych FF, ktorych mozna uzywac bez przeliczania
ekwiwalentow, kombinowania z zamiennikami, mozna ich uzywac z filmem,
itd. To wszystko sklada sie na komfort pracy, ktory dla wielu osob
uzasadnia istnienie, kupowanie i uzywanie FF. Upieranie sie ze 5d i
50d to to samo jest bez sensu. Prywatnie nikt Ci tego nie zabrania,
ale probujesz przeforsowac publicznie opinie, ktora nie jest
uniwersalna (zeby nie powiedziec "nie prawdziwa").

Nie chce sie wdawac w klotnie ani Ciebie "nawracac", chce tylko tym
postem zostawic slad odmiennej opinii, na przyszly uzytek ewentualnych
szperaczy w archiwum. Tyle. Nie twierdze, ze crop jest zly albo ze nie
ma do niego szkiel. W paru kwestiach pewnie nawet przegoni FF (cena,
tele, gabaryty...). Crop jest swietny, tak jak sa swietne niektore
kompakty oraz srednie formaty - kwestia indywidualnych potrzeb.

Udanego weekendu!

P.

95 Data: Marzec 19 2010 15:55:01
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: de Fresz 

On 2010-03-19 14:04:26 +0100, Profesor Nic  said:

Choćby rozdzielczości. Znaczy nie wątpie, że raz, 5, albo może i 10 byś
tego użył, ale to bardziej dla sportu i nie wierzę aby Twoje zdjęcia
zyskałyby na tym cokolwiek pod względem wartości. Możliwości stosowania
ultrapłytkiej GO też sądzę, że byś nie używał prawie wcale.


Nie chce sie wcinac w Wasze przepychanki, ale - de Fresz - brzmisz
troche jak osoba, ktora nie uzywala za dlugo (wcale?) FF z zestawem
dobrych szkiel pod FF projektowanych.

A wyobraź sobie że miałem okazję popstrykać trochę 5D z raczej nienajgorszymi szkłami, plus jakieś sporadyczne przypadki z 1Ds. I m.in. dlatego uważam, że dla amatora taki sprzęt nie ma większego sensu, chyba że ów _dokładnie_ wie dlaczego jest on mu potrzebny. Owszem, jeszcze parę lat temu była wyraźna różnica przy wysokich ISO, ale dziś to co dają kropy dla amatora jest IMHO w zupełności wystarczające. Owszem, zawsze może być lepiej, tylko niech każdy sam sobie odpowie gdzie leży granica "dla mnie tyle wystarczy".


Ale prawda jest taka, ze FF to nie tylko lepsze ISO,
wiecej detali, rozdzielczosc i GO (nie jest plytsza - to wlasnie w
cropie jest za gleboka :P ).

Co miewa nierzadko całkiem sporo plusów.


 FF to rowniez dostep do zestawu dobrych
szkiel dedykowanych FF,

Które często dość słabo wypadają pod względem ostrości na brzegach i winiety, ale to już taki szczegół.


 ktorych mozna uzywac bez przeliczania ekwiwalentow,

Każdy format w zakresach od UWA do krótkiego tele potrzebuje dedykowanych obiektywów.


mozna ich uzywac z filmem, itd.

NTG! ;-) A tak poza tym - ilu jeszcze takich się uchowało?


To wszystko sklada sie na komfort pracy, ktory dla wielu osob
uzasadnia istnienie, kupowanie i uzywanie FF.

Tych którzy dokładnie wiedzą - ależ psze baudzo! Ale jak ktoś chce kupić, bo słyszał że "FF fajny jest i wogóle, a poza tym to mnie stać" - to w mojej ocenie wyrzuca pieniądze. Niby nie moje pieniądze i daleki jestem od zabraniania/nakazywania, ale też i lubię skorzystać ze swojego prawa do wyrażania opinii.


Upieranie sie ze 5d i 50d to to samo jest bez sensu.

No fakt, ten drugi ma lepszy AF :-P


Prywatnie nikt Ci tego nie zabrania,
ale probujesz przeforsowac publicznie opinie, ktora nie jest
uniwersalna (zeby nie powiedziec "nie prawdziwa").

Przeforsować? Oj, coś naciągasz.



--
Pozdrawiam
de Fresz

96 Data: Marzec 19 2010 11:54:20
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Profesor Nic 

On Mar 19, 2:55 pm, de Fresz  wrote:


A wyobraź sobie że miałem okazję popstrykać trochę 5D z raczej
nienajgorszymi szkłami, plus jakieś sporadyczne przypadki z 1Ds.

OK, nie mowie ze nie, tylko ze brzmisz jakbys nie uzywal :P


m.in. dlatego uważam, że dla amatora taki sprzęt nie ma większego
sensu, chyba że ów _dokładnie_ wie dlaczego jest on mu potrzebny.
Owszem, jeszcze parę lat temu była wyraźna różnica przy wysokich ISO,
ale dziś to co dają kropy dla amatora jest IMHO w zupełności
wystarczające. Owszem, zawsze może być lepiej, tylko niech każdy sam
sobie odpowie gdzie leży granica "dla mnie tyle wystarczy".


A tu juz jest mniej kategoryczne niz sugerowanie braku dostrzegalnej
roznicy miedzy 50d i 5d. Zakladajac ze to ma byc pierwszy sprzet dla
amatora - zgadzam sie w 100%, pisalem juz o tym wczesniej. Ale np te
cechy odrozniajace FF od cropa, ktore wymieniles jako nieistotne lub
marginalne, np dla mnie sa bardzo wazne.


> Ale prawda jest taka, ze FF to nie tylko lepsze ISO,
> wiecej detali, rozdzielczosc i GO (nie jest plytsza - to wlasnie w
> cropie jest za gleboka :P ).

Co miewa nierzadko całkiem sporo plusów.

Lub minusow :P Tylko i wylacznie kwestia upodoban i zastosowania.


>  FF to rowniez dostep do zestawu dobrych
> szkiel dedykowanych FF,

Które często dość słabo wypadają pod względem ostrości na brzegach i
winiety, ale to już taki szczegół.

Zadne z dobrych (a takie mialem na mysli, niekoniecznie najdrozsze)
nie ma tych problemow. A winieta to juz problem z przeszlosci - i mark
2 i d700 koryguja same.



>  ktorych mozna uzywac bez przeliczania ekwiwalentow,

Każdy format w zakresach od UWA do krótkiego tele potrzebuje
dedykowanych obiektywów.

> mozna ich uzywac z filmem, itd.

NTG! ;-) A tak poza tym - ilu jeszcze takich się uchowało?

Przy dzisiejszych cenach filmowych Canonow - wiecej niz myslisz, ale
sie ukrywaja, przynajmniej na tej grupie :P




> Upieranie sie ze 5d i 50d to to samo jest bez sensu.

No fakt, ten drugi ma lepszy AF :-P


To moj ulubiony sen odkada sprzedalem 40d: AF z 40/50d w 5d :)



> Prywatnie nikt Ci tego nie zabrania,
> ale probujesz przeforsowac publicznie opinie, ktora nie jest
> uniwersalna (zeby nie powiedziec "nie prawdziwa").

Przeforsować? Oj, coś naciągasz.

Oj, jakos bardziej kategorycznie brzmiales wczesniej deprecjonujac
zalety FF :P

Pozdrawiam,

P.

97 Data: Marzec 20 2010 11:51:01
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: de Fresz 

On 2010-03-19 19:54:20 +0100, Profesor Nic  said:

m.in. dlatego uważam, że dla amatora taki sprzęt nie ma większego
sensu, chyba że ów _dokładnie_ wie dlaczego jest on mu potrzebny.
Owszem, jeszcze parę lat temu była wyraźna różnica przy wysokic
h ISO,
ale dziś to co dają kropy dla amatora jest IMHO w zupełności
wystarczające. Owszem, zawsze może być lepiej, tylko niech każdy
sam
sobie odpowie gdzie leży granica "dla mnie tyle wystarczy".

A tu juz jest mniej kategoryczne niz sugerowanie braku dostrzegalnej
roznicy miedzy 50d i 5d.

Bo dla lajkonika - to będzie kategoryczny brak istotnych różnic. Wtedy największa różnica będzie w wizjerze i rozmiarach.


Zakladajac ze to ma byc pierwszy sprzet dla
amatora - zgadzam sie w 100%, pisalem juz o tym wczesniej.

No to nie mamy o czym dyskutować ;-)


Ale np te
cechy odrozniajace FF od cropa, ktore wymieniles jako nieistotne lub
marginalne, np dla mnie sa bardzo wazne.

Dla Ciebie - człowieka który najpierw swoje nacykał kropami (a pewnie i analogami) i świadomie doszedł do takich wniosków. Znam dziesiątki ludzi, którzy kupili kropy i do takich wniosków nie doszli, więć śmiem twierdzić że dla większośći amatorów, a w tym bodaj wszystkich zaczynających przygodę z fotografią, te cechy są nieistotne.


Ale prawda jest taka, ze FF to nie tylko lepsze ISO,
wiecej detali, rozdzielczosc i GO (nie jest plytsza - to wlasnie w
cropie jest za gleboka :P ).

Co miewa nierzadko całkiem sporo plusów.

Lub minusow :P Tylko i wylacznie kwestia upodoban i zastosowania.

Będę się upierał, że dla lajkonika większa GO kropa jest plusem. Dopiero na poziomie zaawansowanym - to zależy.


 FF to rowniez dostep do zestawu dobrych
szkiel dedykowanych FF,

Które często dość słabo wypadają pod względem ostrości na
 brzegach i
winiety, ale to już taki szczegół.

Zadne z dobrych (a takie mialem na mysli, niekoniecznie najdrozsze)
nie ma tych problemow.

Zdarza się nawet w Lkach, zwłaszcza przy matrycach gęstrzych niż 12 MPx.


Prywatnie nikt Ci tego nie zabrania,
ale probujesz przeforsowac publicznie opinie, ktora nie jest
uniwersalna (zeby nie powiedziec "nie prawdziwa").

Przeforsować? Oj, coś naciągasz.

Oj, jakos bardziej kategorycznie brzmiales wczesniej deprecjonujac
zalety FF :P

Bo robiłem to w kontekście pewnego określonego poziomu wiedzy o fotografii.

--
Pozdrawiam
de Fresz

98 Data: Marzec 20 2010 13:30:41
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: JA 

On 2010-03-20 11:51:01 +0100, de Fresz  said:

Lub minusow :P Tylko i wylacznie kwestia upodoban i zastosowania.

Będę się upierał, że dla lajkonika większa GO kropa jest plusem. Dopiero na poziomie zaawansowanym - to zależy.

Dokładnie i żeby było śmieszniej na poziomie zaawansowanym także większe GO może być zaletą. Dla zaczynającego to będzie zawsze zaleta,
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

99 Data: Marzec 18 2010 20:14:22
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: nb 

at Thu 18 of Mar 2010 01:08, nb wrote:
....

Przy gorszym sprzęcie zmarnuje się ludzki potencjał, a to
nieporównywalnie gorsze od marnowania ludzkiego potencjału.


no, miało być "od marnowania potencjału sprzętowego."

Im dłuższa i głÄ™bsza zima tym bardziej roztargniony jestem.




--
nb

100 Data: Marzec 18 2010 00:43:17
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: nb 

at Tue 16 of Mar 2010 21:24, JA wrote:

On 2010-03-16 19:53:02 +0100, "Darek"  said:

Co masz na myśli pisząć o zniechęceniu?
Czy takim sprzętem po prostu trudno jest zrobić dobre zdjęcie
laikowi? Zawsze wydawało mi się, że powinno być odwrotnie.

Niestety nie jest odwrotnie. Za laika myśli producent aparatu
upychając możliwie dużo udogodnień, sprzętowych i programowych. A robi
to po to, aby prawdziwe było zdanie "aparat ABC robi ładne zdjęcia"
Niestety prawda jest taka, że ciągle to człowiek robi zdjęcia

ogórkiem kiszonym...

Ile razy ktoś będzie powtarzał tę bzdurę, tyle razy będę protestował.
Precz z relatywizmem! Rozpatrywać można tylko dwa przypadki:
 1 jeden użytkownik na różnym sprzęcie - oceniamy sprzęt
 2 różni użytkownicy tego samego sprzętu - oceniamy umiejętności użytkownika

Mieszanie jednego z drugim śmierdzi czymś najgorszym.


i nie ma
znaczenia, czy to ten który naciska spust migawki, czy ten który
oprogramował aparat. Ktoś tę wiedzę musi posiadać. Jeżeli nie posiada
jej ten co robi pstryk, to kto?

--
nb

101 Data: Marzec 18 2010 07:07:10
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: JA 

On 2010-03-18 00:43:17 +0100, nb  said:

ogórkiem kiszonym...
Aparatem fotograficznym o zbliżonych możliwościach kierowanym do różnych odbiorców, o różnym stopniu zaawansowania.

Ile razy ktoś będzie powtarzał tę bzdurę, tyle razy będę protestował.

Ile razy ktoś nie potrafi przeczytać ze zrozumieniem złożonego zdania, tyle razy będę protestował i radził mu wybranie się do szkoły.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

102 Data: Marzec 18 2010 08:00:15
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: nb 

at Thu 18 of Mar 2010 07:07, JA wrote:

On 2010-03-18 00:43:17 +0100, nb  said:

ogórkiem kiszonym...
Aparatem fotograficznym o zbliżonych możliwościach kierowanym do
różnych odbiorców, o różnym stopniu zaawansowania.

Ile razy ktoś będzie powtarzał tę bzdurę, tyle razy będę protestował.

Ile razy ktoś nie potrafi przeczytać ze zrozumieniem złożonego zdania,
tyle razy będę protestował i radził mu wybranie się do szkoły.

Jak na katolicki kraj to wielu protestantów/


--
nb

103 Data: Marzec 18 2010 21:23:46
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: nb 

at Thu 18 of Mar 2010 08:00, nb wrote:

at Thu 18 of Mar 2010 07:07, JA wrote:

On 2010-03-18 00:43:17 +0100, nb  said:

ogórkiem kiszonym...
Aparatem fotograficznym o zbliżonych możliwościach kierowanym do
różnych odbiorców, o różnym stopniu zaawansowania.

Ile razy ktoś będzie powtarzał tę bzdurę, tyle razy będę
protestował.

Ile razy ktoś nie potrafi przeczytać ze zrozumieniem złożonego
zdania, tyle razy będę protestował i radził mu wybranie się do
szkoły.

Jak na katolicki kraj to wielu protestantów/


Nie zauważyłem, że odpowiadam na m.in. swoje głupoty ;-)
E tam od razu szkoły... zadmuchało z innego wątku,
zakręciło i lekko nie wstrzeliłem się w główny nurt
niniejszego wątku.

Roztargnienie, przez które zapominam, żeby nie pisać
kiedy jest się roztargnionym. Ale wiosna już nadchodzi.


--
nb

104 Data: Marzec 16 2010 11:24:12
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Przemek Lipski 


Użytkownik "Darek"  napisał w wiadomości


Nie, bo kurka wodna życie jest krótkie i jeśli ktoś czerpie ogromną radość
z samego faktu posiadania czegoś pięknego/dobrego, choć wie że pewnie nie
wykorzysta wszystkich jego możliwości, to niech sobie kupuje. Nikt na tym
nie straci, a on zyska sporo radości.
Złe podejście do życia? :)

A cóż za niezwykłe możliwości ma 5DmII, których uzykownik nie wykorzysta? I
dlaczego mniałby ich nie wykorzystać? Przeciez to zwykły aparat z normalną
matrycą :)))

Pozdrawiam Przemek

105 Data: Marzec 16 2010 12:52:15
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Heraklit 

Był 15 marzec (poniedziałek), gdy o godzinie 18:31 *Darek* w pocie czoła
naskrobał(a):

Nie, bo kurka wodna życie jest krótkie i jeśli ktoś czerpie ogromną radość z
samego faktu posiadania czegoś pięknego/dobrego, choć wie że pewnie nie
wykorzysta wszystkich jego możliwości, to niech sobie kupuje. Nikt na tym
nie straci, a on zyska sporo radości.
Złe podejście do życia? :)

świetne, zwłaszcza że 2012 tuż, tuż;)


--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2010-03-16 12:51:39

106 Data: Marzec 15 2010 18:28:45
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

Weź pod uwagę, że te wszystkie piękne filmy i zdjęcia to zasługa obróbki, a nie puszek (filmy dodatkowo - statywu i umiejętności filmowania od używania manualnych obiektywów po sposób kadrowania, montaż i zwykle obróbkę dynamiczną). Inaczej filmy zajeżdżają amatorszczyzną na kilometr, a zdjęcia są w większości techniczne najwyżej bardzo przeciętne.

No nie, aż tak naiwny nie jestem, żeby wierzyć bezkrytycznie reklamowym filmom, jednak widziałem sample robiony tym aparatem, po prostu statyczne ujęcia np. ulicy w słoneczny dzień i to wyglądało miażdżąco. Żadnego montażu czy oświetlenia, choć nie mogę wykluczyć obróbki komputerowej.


Darek

107 Data: Marzec 16 2010 20:52:25
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Paweł W. 

Darek pisze:

No nie, aż tak naiwny nie jestem, żeby wierzyć bezkrytycznie reklamowym filmom, jednak widziałem sample robiony tym aparatem, po prostu statyczne ujęcia np. ulicy w słoneczny dzień i to wyglądało miażdżąco.

Bo to dobry fotograf był. Różnice między dostępnymi aparatami pod względem jakości obrazu nie są tak duże(np. Nikon D700, czy D3x lub D3s vs. Canon 5D II lub 1D mark IV, czy Sony A900).


Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

108 Data: Marzec 15 2010 09:50:35
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: twistedme 

Na pewno pejzaże chętnie zimowe, górskie. Do tego z całą pewnością zdjęcia
we wnętrzach.


Pozdrawiam,
Darek


To jeszcze do tego musisz dokupić lampe, bo tu nawet najjaśniejszy obiektyw
i wysokie iso może nie dac rady :). Ja mam w firmie 5d mk II + 24-105 +
sigme 12-24 + 580 ex II i powiem ci tak :) Raz zabrałem to ze sobą na
działkę i nie wspominam tego dobrze... od tamtej pory znowu na wypady i
spacery zabieramy mały d40x żony. Mały, lekki, nie szkoda jak wpadnie w
błoto, no i ładne kolorki wychodzą na jpg haha, a kilogramy 5d i jego super
rawy zostawiam sobie do studia, gdzie moim zdaniem ich miejsce.

Ja tez jestem nie mały, ale koledzy (nie tylko z zazdrości jak sądze :))
odradzają taki zestaw dla amatora na wycieczki i spacery, bo to jest
NAPRAWDE CIĘŻKIE. Jak na pierwszą i jedyną lustrzankę nie polecam, i to nie
tyle nawet ze względu na wagę, ale na właśnie wyżej wspomniany brak lampy.

Rozkładanie tego zestawu to rytułał hehe, a jak chcesz dzieciakowi zrobić
szybkie foto bo sie obsmarował czekoladą to bierzesz d40x albo byle jaką
małpkę i pstrykasz i to są najpiękniejsze ujęcia :).


Ja bym radził zrobic inaczej: jeżeli ma to byc pierwsza i jedyna w domu
lustrzanka, to kupić tańszy korpus i inwestować w szkła, jak łykniesz
bakcyla to sprzedasz puszkę i kupisz 5d, jak nie to zostaniesz z tym co masz
i tez bedzie super.


Podpisuje sie pod wszystkim co napisał Adam, ŚWIĘTE SŁOWA:

"5D ma wysoki potencjał, ale jedną wadę - zestaw ogniskowych kryjących
używane zakresy to trzy ciężkie i duże szkła albo marnowanie tego
potencjału.
Na początku będzie Ci się wydawało, że to nie problem, ale chyba wszyscy
bez wyjątku po jakimś czasie pasują i jeśli nawet się do tego przed sobą
nie przyznają to po prostu zostawiają torbę sprzętu w domu.

--
pozdrawia Adam
"


Pozdrawiam
Przemek

109 Data: Marzec 15 2010 10:11:53
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Jacek Czerwinski 

twistedme pisze:

Ja tez jestem nie mały, ale koledzy (nie tylko z zazdrości jak sądze :)) odradzają taki zestaw dla amatora na wycieczki i spacery, bo to jest NAPRAWDE CIĘŻKIE. Jak na pierwszą i jedyną lustrzankę nie polecam, i to nie tyle nawet ze względu na wagę, ale na właśnie wyżej wspomniany brak lampy.


Rozkładanie tego zestawu to rytułał hehe, a jak chcesz dzieciakowi zrobić szybkie foto bo sie obsmarował czekoladą to bierzesz d40x albo byle jaką małpkę i pstrykasz i to są najpiękniejsze ujęcia :).

Oprocz braku lampy, nie wiem w szczegolach jak to w Canonach, ale chyba tez "profesjonalne" menu pozbawione m.in programow tematycznych. Ja tam się przyznaję do uzywania zielonego, jak mam multum korekt w A,S,P czym M i na chwile trzeba wyskoczyć z sytuacji zdjeciowej, ich nie dewastując, bo beda znowu potrzebne.

110 Data: Marzec 15 2010 18:33:52
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "Jacek Czerwinski"  napisał w wiadomości

Oprocz braku lampy, nie wiem w szczegolach jak to w Canonach, ale chyba tez "profesjonalne" menu pozbawione m.in programow tematycznych. Ja tam się przyznaję do uzywania zielonego, jak mam multum korekt w A,S,P czym M i na chwile trzeba wyskoczyć z sytuacji zdjeciowej, ich nie dewastując, bo beda znowu potrzebne.

To akurat nie jest problemem dla mnie, bo w kompaktach nigdy nie używałem programów tematycznych, wolałem albo robić pełnym automatem, albo bawić się ręcznymi ustawieniami.

D.

111 Data: Marzec 15 2010 10:47:10
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Krzysztof W. 


Użytkownik ""Paweł W.""  napisał w wiadomości

Darek pisze:
Cześć,


Planuję kupić moją pierwszą lustrzankę i z rozeznania jakie zrobiłem,
chyba nie znajdę teraz niczego lepszego niż Canon 5D Mark II.

Nie to, żeby mnie zazdrość zżerała, że ciebie stać, a mnie nie, ale czy
naprawdę uważasz, że uczyć się jeździć trzeba koniecznie na Mercedesie
klasy S???

Tak jest, bogaci uczą się na mercedesie a bidaki na fiacie. Jak się nauczy i
"wkręci" to będzie miał fajny sprzęt, a jak nie to będzie ładnie wyglądał na
plaży w Juracie z 5DII ;-)))

Pozdrawiam
============================
Krzysztof Wysocki
ArtsDesign - projektowanie graficzne
www.artsDesign.pl

Zapraszam do odwiedzenia:
www.artsdesign.pl/fotografia/fotografia.htm - fotografia
www.flickr.com/photos/37618550@N02/ - fotografia
http://plfoto.com/167249/autor.html - fotografia

112 Data: Marzec 16 2010 11:20:19
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Przemek Lipski 


Użytkownik ""Paweł W.""  napisał w wiadomości


Zacznij lepiej od jakiejś lustrzanki entry-level:
- Olympus E-620 (lub lepiej te "lustrzanki bezlusterkowe", czyli Olympus
PEN)
- Sony A500
- Nikon D5000 lub D90
- Canon 500D lub 550D lub 1000D
- Panasonik G1, GH1 (nielustrzanki, ale ze stosunkowo dużą matrycą)
- Pentax K-x lub K7

A po co zaczynać od entry-level jak może kupić coś porządniejszego. Ja
polecam 5DmII.

Pozdro Przemek

113 Data: Marzec 16 2010 20:13:32
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "Przemek Lipski"  napisał w wiadomości

A po co zaczynać od entry-level jak może kupić coś porządniejszego. Ja polecam 5DmII.

No dobra, skoro polecasz, to poleć jeszcze miejsce gdzie to najkorzystniej kupię: Ceneo? Allegro? Jakiś konkretny sklep?
Ktoś mi doradzi?

Pozdrawiam,


D.

114 Data: Marzec 17 2010 16:49:03
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Tomek 

W dniu 2010-03-16 20:13, Darek pisze:


Użytkownik "Przemek Lipski"  napisał w
wiadomości

A po co zaczynać od entry-level jak może kupić coś porządniejszego. Ja
polecam 5DmII.

No dobra, skoro polecasz, to poleć jeszcze miejsce gdzie to
najkorzystniej kupię: Ceneo? Allegro? Jakiś konkretny sklep?
Ktoś mi doradzi?

Pozdrawiam,


D.


Ile masz na całość, interesuje cię jakiś szczególny rodzaj fotografi ?

Tomek

115 Data: Marzec 17 2010 18:57:01
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "Tomek"  napisał w wiadomości

Ile masz na całość, interesuje cię jakiś szczególny rodzaj fotografi ?

Tyle ile będzie trzeba, ale wiadomo że chcę kupić najtaniej.

Pozdrawiam,

D.

116 Data: Marzec 17 2010 21:04:29
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Tomek 

W dniu 2010-03-17 18:57, Darek pisze:


Użytkownik "Tomek"  napisał w wiadomości

Ile masz na całość, interesuje cię jakiś szczególny rodzaj fotografi ?

Tyle ile będzie trzeba, ale wiadomo że chcę kupić najtaniej.

Pozdrawiam,

D.

Co chcesz kupić najtaniej ?


Tomek

117 Data: Marzec 17 2010 22:08:26
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "Tomek"  napisał w wiadomości

Co chcesz kupić najtaniej ?

Korpus i obiektywy, samochód, nową sypialnię i parest innych rzeczy.
Wszystko na co mam ochotę, staram się kupować najtaniej.
W tym wypadku korpus 5DMII chcę kupić najtaniej jak się da.
Rozpiętość cenowa w sieci jest ogromna, od 10 000 do blisko 7000. Mówiąc o kupowaniu najtaniej mam na myśli tę drugą wartość, nie pierwszą.

Pozdrawiam,

D.

118 Data: Marzec 18 2010 03:17:43
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Profesor Nic 

On Mar 17, 9:08 pm, "Darek"  wrote:


Wszystko na co mam ochotę, staram się kupować najtaniej.
W tym wypadku korpus 5DMII chcę kupić najtaniej jak się da.
Rozpiętość cenowa w sieci jest ogromna, od 10 000 do blisko 7000. Mówiąc o
kupowaniu najtaniej mam na myśli tę drugą wartość, nie pierwszą.


Pisalem wczesniej "kup jesli Cie stac" ale chyba musze sprecyzowac.
Jesli wydanie 7-10k na samo body nie jest dla Ciebie zadnym problemem,
np zarabiasz tyle miesiecznie, bierz co Ci sie podoba, masz do tego
prawo! Byloby to jednak bledem przy zalozeniu ze musisz/chcesz kupic
jak najtaniej - wtedy rozwaz crop. Pomacaj rozne aparaty i wybierz ten
ktory najbardziej Ci lezy. I tak za rok sprzedaz i kupisz cos
nowszego :) Byc moze wtedy dokladniej bedziesz wiedzial czego
potrzebujesz. To nie cyrograf - sprzet mozna kupic, a potem sprzedac,
zmienic system, itp. Niekoniecznie z jakas wielka strata.

Duzo wypowiedzi w tym watku jest przefiltrowanych przez rozne wykresy,
teorie oraz prywatne ideologie, m.in. anty-FF. Ja tam do cropa nic nie
mam, uzywalem przez lata, ale FF zwyczajnie wole (tak jak w filmie
wole sredni format od 35mm). Rozmiar obrazka (i tego konsekwencje)
pomaga mi robic takie zdjecia jakie chce i lubie. Argumenty za juz
byly (nawet podawane jako przeciw): GO, detal, ISO, ergonomia. Dodam
jeszcze wybor dobrych szkiel. Oczywiscie kazdy aparat posiada te same
cechy, ale o roznej jakosci, kwestia tylko dostosowac ich poziom do
wlasnych potrzeb (no i do portfela!). Nie ma co demonizowac FF, tylko
dlatego ze sie nie uzywa (byc moze nigdy sie nie uzywalo?), albo nie
pasuje do preferowanego rodzaju fotografii.

Jesli cena FF nie jest dla Ciebie wada - to innych raczej sie nie
dopatrzysz. Jesli jest - bierz cropa na ktorego Cie stac i nie
kombinuj ;)

P.

119 Data: Marzec 18 2010 18:13:38
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "Profesor Nic"  napisał w wiadomości

Pisalem wczesniej "kup jesli Cie stac" ale chyba musze sprecyzowac.
Jesli wydanie 7-10k na samo body nie jest dla Ciebie zadnym problemem,
np zarabiasz tyle miesiecznie, bierz co Ci sie podoba, masz do tego
prawo! Byloby to jednak bledem przy zalozeniu ze musisz/chcesz kupic
jak najtaniej - wtedy rozwaz crop.

Źle mnie zrozumiałeś - chcę kupić 5DMkII, ale jak najtaniej. To chyba naturalne?


Pomacaj rozne aparaty i wybierz ten
ktory najbardziej Ci lezy. I tak za rok sprzedaz i kupisz cos
nowszego :) Byc moze wtedy dokladniej bedziesz wiedzial czego
potrzebujesz. To nie cyrograf - sprzet mozna kupic, a potem sprzedac,
zmienic system, itp. Niekoniecznie z jakas wielka strata.

Wiesz, generalnie masz rację. W końcu nigdzie nie jest napisane, że muszę mieć ten 5D i koniec. Gdybym miał taką możliwość przetestowania iluś tam aparatów z określonej, interesującej mnie półki, to na pewno bym tak zrobił. Ale takiej możliwości nie mam. Mogę tylko polegać na testach i opiniach w sieci. I tak robię.

Pozdrawiam,

D.

120 Data: Marzec 19 2010 03:06:23
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Profesor Nic 

On Mar 18, 5:13 pm, "Darek"  wrote:


>Pisalem wczesniej "kup jesli Cie stac" ale chyba musze sprecyzowac.
>Jesli wydanie 7-10k na samo body nie jest dla Ciebie zadnym problemem,
>np zarabiasz tyle miesiecznie, bierz co Ci sie podoba, masz do tego
>prawo! Byloby to jednak bledem przy zalozeniu ze musisz/chcesz kupic
>jak najtaniej - wtedy rozwaz crop.

Źle mnie zrozumiałeś - chcę kupić 5DMkII, ale jak najtaniej. To chyba
naturalne?



Jasne ze naturalne, ale wydaje mi sie, ze Twoje oryginalne pytanie tak
nie brzmialo. Jesli ktos chce kupic pierwszy DSLR i planuje od razu 5d
mark II to albo nie musi w ogole patrzec na cene, albo... albo nie
jest to najlepszy pomysl. Pamietaj, ze drugie tyle co na mark II
wylozysz na obiektywy. Z tego sie robi powazna suma. Jesli to ma byc
pierwszy sprzet, ktory Cie nie zrujnuje przy okazji, to na Twoim
miejscu zainteresowalbym sie cropem, o polowe tanszym ale jakims
solidnym i ergonomicznym (c 50d?). Bedziesz bardzo zadowolony z
jakosci i zostanie Ci na inwestycje w dobre szkla. A jesli kiedys
stwierdzisz ze "nie zdanza" to zrobisz upgrade i tyle. Im szybciej
wydostaniesz sie z tych teoretycznych i decyzyjnych haszczy, tym
szybciej zaczniej robic zdjecia :)

Powodzenia!

P.

121 Data: Marzec 19 2010 18:08:25
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "Profesor Nic"  napisał w wiadomości news:7bc98a87-29a9-4765-

Jasne ze naturalne, ale wydaje mi sie, ze Twoje oryginalne pytanie tak
nie brzmialo. Jesli ktos chce kupic pierwszy DSLR i planuje od razu 5d
mark II to albo nie musi w ogole patrzec na cene, albo... albo nie
jest to najlepszy pomysl.

Można powiedzieć, że po części jedno i drugie. Na szczęście mogę sobie pozwolić na taki sprzęt (było nie było nie ażtak szokująco drogi, nie przesadzajmy) i zdaję sobie sprawę że tak naprawdę aż tak dobry, zaawansowany sprzęt nie jest mi potrzebny znając moje umiejętności, możliwości i czas jaki mogę mu poświęcić. Ale po prostu "mam smaka" na ten sprzęt i zdecydowałem się na jego zakup. Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy przekonywali mnie, żebym go nie kupował, bo w ogniu tej dyskusji sporo się dowiedziałem o potencjalnych wadach i zaletach tej piąteczki. A teraz nie zostaje mi nic innego jak samemu się przekonać


Pamietaj, ze drugie tyle co na mark II
wylozysz na obiektywy. Z tego sie robi powazna suma. Jesli to ma byc
pierwszy sprzet, ktory Cie nie zrujnuje przy okazji, to na Twoim
miejscu zainteresowalbym sie cropem, o polowe tanszym ale jakims
solidnym i ergonomicznym (c 50d?).

Z tymi obiektywami to nie przesadzajmy. Zacznę chyba od tego EF 24-105 mm f/4L IS USM który ktoś mi tu polecał i nim się pobawię. Nie sądzę żebym szybko potrzebował coś jeszcze, tzn. w ciągu kilku miesięcy. A potem się zobaczy.


 Pozdrawiam,

D.

122 Data: Marzec 19 2010 11:56:49
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Profesor Nic 

On Mar 19, 5:08 pm, "Darek"  wrote:


Z tymi obiektywami to nie przesadzajmy. Zacznę chyba od tego EF 24-105 mm
f/4L IS USM który ktoś mi tu polecał i nim się pobawię. Nie sądzę żebym
szybko potrzebował coś jeszcze, tzn. w ciągu kilku miesięcy. A potem się
zobaczy.


Dobrze kombinujesz :) Jesli zostana Ci jakies drobne w kieszeni to
dorzuc do koszyka uzywany plastic-fantastic 50mm f1.8 II, sporo frajdy
za grosze, nawet z 5d.

Wyglada na to, ze juz dobrze wiesz co masz robic, proponuje zamknac
ten watek.

P.

123 Data: Marzec 19 2010 22:50:25
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "Profesor Nic"  napisał w wiadomości news:c748eb2e-9bd2-45f7-

Dobrze kombinujesz :) Jesli zostana Ci jakies drobne w kieszeni to
dorzuc do koszyka uzywany plastic-fantastic 50mm f1.8 II, sporo frajdy
za grosze, nawet z 5d.

A konkretnie do czego to?
W ogóle - przepraszam za pytanie laika - do czego najlepiej stosować obiektywy stałogoniskowe?
W studio?

Wyglada na to, ze juz dobrze wiesz co masz robic, proponuje zamknac

Eeee, jeszcze będę miał wiele pytań, trochę szkoda.

Pozdrawiam,

D.

124 Data: Marzec 20 2010 03:02:26
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Profesor Nic 

On Mar 19, 9:50 pm, "Darek"  wrote:


>Dobrze kombinujesz :) Jesli zostana Ci jakies drobne w kieszeni to
>dorzuc do koszyka uzywany plastic-fantastic 50mm f1.8 II, sporo frajdy
>za grosze, nawet z 5d.

A konkretnie do czego to?

Nie do czego, a dla czego :) Dla: swiatla, go, malych rozmiarow,
jakosci i b. niskiej ceny. Powinni to dorzucac do kazdego canona, na
zasadzie breloczka firmowego ;)


W ogóle - przepraszam za pytanie laika - do czego najlepiej stosować
obiektywy stałogoniskowe?
W studio?

A o tym to juz masz cale tomy w necie, nie ma sensu tutaj
przepisywac...

P.

125 Data: Marzec 20 2010 13:49:54
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "Profesor Nic"  napisał w wiadomości news:9f29b73d-220a-4605-

Nie do czego, a dla czego :) Dla: swiatla, go, malych rozmiarow,
jakosci i b. niskiej ceny. Powinni to dorzucac do kazdego canona, na
zasadzie breloczka firmowego ;)

Dobra, odnotowane. Postaram się zanabyć.


A o tym to juz masz cale tomy w necie, nie ma sensu tutaj
przepisywac...

No dobra, ale tak w trzech słowach.:)

Pozdrawiam,

D.

126 Data: Marzec 20 2010 14:16:44
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Paweł W. 

Darek pisze:

A o tym to juz masz cale tomy w necie, nie ma sensu tutaj
przepisywac...

No dobra, ale tak w trzech słowach.:)

Większa rozdzielczość przy tej samej wartości przysłony + mniejsze wady optyczne(aberracja sferyczna, aberracja chromatyczna, ostrość na brzegach). Maksimum jakości obiektywy stałoogniskowe osiągają przy przysłonach między 2.8 a 5.6 (taki szeroki margines, nie rugajcie mnie, że jest to 4-5.6, czy coś innego), kiedy zoomy najlepsze swoje parametry mają między f/5.6 a f/11.
Od jakiegoś czasu nie jest to regułą, bo komputery zaczynają projektować świetne zoomy, ale nadal nie znajdziesz zooma jaśniejszego niż f/2.8*


* istnieją zoomy o jasności 2.0, ale w systemie 4/3, który jest 1/4 powierzchni matrycy FF, więc nie nadają się nawet jako manualne szkła do Canona 5D.


Do czego służy mała GO - do niezawracania sobie głowy tłem. Często przy portretach z większą GO zdarza się, że coś niepożądanego wlezie w kadr gdzieś tam z tyłu. Przy małej GO nie będzie tego widać, ot co. Przy większej GO należy bardziej pilnować 2 i 3 planu.
Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

127 Data: Marzec 18 2010 16:35:42
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Tomek 

W dniu 2010-03-17 22:08, Darek pisze:


Użytkownik "Tomek"  napisał w wiadomości


Co chcesz kupić najtaniej ?

Korpus i obiektywy, samochód, nową sypialnię i parest innych rzeczy.
Wszystko na co mam ochotę, staram się kupować najtaniej.
W tym wypadku korpus 5DMII chcę kupić najtaniej jak się da.
Rozpiętość cenowa w sieci jest ogromna, od 10 000 do blisko 7000. Mówiąc
o kupowaniu najtaniej mam na myśli tę drugą wartość, nie pierwszą.

Pozdrawiam,

D.


Gada się z tobą jak z dzieciakiem. Jak już ktoś wcześniej zauważył obstawiam trola

Tomek

128 Data: Marzec 14 2010 13:30:51
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: http://wszystkoplynie.blogspot.com/ 

troll :)

129 Data: Marzec 15 2010 07:16:27
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: nb 

at Sun 14 of Mar 2010 21:30, http://wszystkoplynie.blogspot.com/ wrote:

troll :)


Treć gdzieś zgubiłeś, został tylko sam podpis.


--
nb

130 Data: Marzec 14 2010 22:02:03
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: cichybartko 

W dniu 2010-03-14 19:30, Darek pisze:

Z góry dziękuję za pomoc i wszelkie rady.

Podstawy i teoria:
http://www.szerokikadr.pl/poradnik/
O optyce:
http://www.photozone.de/canon_eos_ff

Pozdrawiam,
Bartosz.

131 Data: Marzec 14 2010 23:11:19
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: JA 

On 2010-03-14 19:30:56 +0100, "Darek"  said:

Planuję kupić moją pierwszą lustrzankę
Brawo.
Fotografem jestem raczej miernym
I takim pozostaniesz (nie koniecznie, ale raczej tak).

--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

132 Data: Marzec 14 2010 23:20:49
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: cichybartko 

W dniu 2010-03-14 23:11, JA pisze:

On 2010-03-14 19:30:56 +0100, "Darek"  said:

Planuję kupić moją pierwszą lustrzankę
Brawo.
Fotografem jestem raczej miernym
I takim pozostaniesz (nie koniecznie, ale raczej tak).

Możesz to jakoś uzasadnić poza tym czy to oznacza że ma nie kupować aparatu?

Pozdrawiam,
Bartosz.

133 Data: Marzec 15 2010 12:19:50
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Jakub Witkowski 

cichybartko pisze:

W dniu 2010-03-14 23:11, JA pisze:
On 2010-03-14 19:30:56 +0100, "Darek"  said:

Planuję kupić moją pierwszą lustrzankę
Brawo.
Fotografem jestem raczej miernym
I takim pozostaniesz (nie koniecznie, ale raczej tak).

Możesz to jakoś uzasadnić

Prosta statystyka. 99,999% fotografujących jest wszak miernych... :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

134 Data: Marzec 15 2010 12:21:54
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Jacek Czerwinski 

Jakub Witkowski pisze:

cichybartko pisze:
W dniu 2010-03-14 23:11, JA pisze:
On 2010-03-14 19:30:56 +0100, "Darek"  said:

Planuję kupić moją pierwszą lustrzankę
Brawo.
Fotografem jestem raczej miernym
I takim pozostaniesz (nie koniecznie, ale raczej tak).

Możesz to jakoś uzasadnić

Prosta statystyka. 99,999% fotografujących jest wszak miernych... :)

A ci dobrzy nie żyją

135 Data: Marzec 15 2010 13:16:09
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: cichybartko 

W dniu 2010-03-15 12:21, Jacek Czerwinski pisze:

Jakub Witkowski pisze:
cichybartko pisze:
W dniu 2010-03-14 23:11, JA pisze:
On 2010-03-14 19:30:56 +0100, "Darek"  said:

Planuję kupić moją pierwszą lustrzankę
Brawo.
Fotografem jestem raczej miernym
I takim pozostaniesz (nie koniecznie, ale raczej tak).

Możesz to jakoś uzasadnić

Prosta statystyka. 99,999% fotografujących jest wszak miernych... :)

A ci dobrzy nie żyją

Balen, Saudek, Witkin. Mam dalej wymieniać?

Pozdrawiam,
Bartosz.

136 Data: Marzec 15 2010 13:16:34
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: cichybartko 

W dniu 2010-03-15 12:19, Jakub Witkowski pisze:

cichybartko pisze:
W dniu 2010-03-14 23:11, JA pisze:
On 2010-03-14 19:30:56 +0100, "Darek"  said:

Planuję kupić moją pierwszą lustrzankę
Brawo.
Fotografem jestem raczej miernym
I takim pozostaniesz (nie koniecznie, ale raczej tak).

Możesz to jakoś uzasadnić

Prosta statystyka. 99,999% fotografujących jest wszak miernych... :)

I co z tego wynika? To że nie startuje w TransCarpatia oznacza że nie mogę pojeździć rowerem po okolicznych lasach?

Pozdrawiam,
Bartosz.

137 Data: Marzec 15 2010 15:07:37
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Jakub Witkowski 

cichybartko pisze:

W dniu 2010-03-15 12:19, Jakub Witkowski pisze:
cichybartko pisze:
W dniu 2010-03-14 23:11, JA pisze:
On 2010-03-14 19:30:56 +0100, "Darek"  said:

Planuję kupić moją pierwszą lustrzankę
Brawo.
Fotografem jestem raczej miernym
I takim pozostaniesz (nie koniecznie, ale raczej tak).

Możesz to jakoś uzasadnić

Prosta statystyka. 99,999% fotografujących jest wszak miernych... :)

I co z tego wynika? To że nie startuje w TransCarpatia oznacza że nie mogę pojeździć rowerem po okolicznych lasach?

Ależ nic nie wynika. Ot, padła pewna konstatacja, oczywista, banalna...
Kazałeś uzasadniać... po co?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

138 Data: Marzec 15 2010 15:42:38
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: cichybartko 

W dniu 2010-03-15 15:07, Jakub Witkowski pisze:

cichybartko pisze:
W dniu 2010-03-15 12:19, Jakub Witkowski pisze:
cichybartko pisze:
W dniu 2010-03-14 23:11, JA pisze:
On 2010-03-14 19:30:56 +0100, "Darek"  said:

Planuję kupić moją pierwszą lustrzankę
Brawo.
Fotografem jestem raczej miernym
I takim pozostaniesz (nie koniecznie, ale raczej tak).

Możesz to jakoś uzasadnić

Prosta statystyka. 99,999% fotografujących jest wszak miernych... :)

I co z tego wynika? To że nie startuje w TransCarpatia oznacza że nie
mogę pojeździć rowerem po okolicznych lasach?

Ależ nic nie wynika. Ot, padła pewna konstatacja, oczywista, banalna...
Kazałeś uzasadniać... po co?

Bo nie lubię jak ktoś coś zakłada na stracie. Tym bardziej że zupełnie nie zna tego człowieka. Podsumowując, takie osobiste wycieczki są zupełnie nie na miejscu.

Pozdrawiam,
Bartosz.

139 Data: Marzec 15 2010 16:02:23
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Jakub Witkowski 

cichybartko pisze:

Ależ nic nie wynika. Ot, padła pewna konstatacja, oczywista, banalna...
Kazałeś uzasadniać... po co?

Bo nie lubię jak ktoś coś zakłada na stracie. Tym bardziej że zupełnie nie zna tego człowieka. Podsumowując, takie osobiste wycieczki są zupełnie nie na miejscu.

Starałem się, zapewne podświadomie, złagodzić przykry wydźwięk wypowiedzi
i potraktować ją żartobliwie, ale ogólnie zgadzam się z tobą

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

140 Data: Marzec 15 2010 17:24:18
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: JA 

On 2010-03-14 23:20:49 +0100, cichybartko  said:

W dniu 2010-03-14 23:11, JA pisze:
On 2010-03-14 19:30:56 +0100, "Darek"  said:

Planuję kupić moją pierwszą lustrzankę
Brawo.
Fotografem jestem raczej miernym
I takim pozostaniesz (nie koniecznie, ale raczej tak).

Możesz to jakoś uzasadnić
Wiem to z doświadczenia. Ci którzy kupują aparat "bo ich stać" nie wychodzą poza fascynację zabawką.
poza tym czy to oznacza że ma nie kupować aparatu?
A skąd taki wniosek? Sugerowałem to gdzieś?

--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

141 Data: Marzec 15 2010 22:05:10
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: cichybartko 

W dniu 2010-03-15 17:24, JA pisze:

On 2010-03-14 23:20:49 +0100, cichybartko  said:

W dniu 2010-03-14 23:11, JA pisze:
On 2010-03-14 19:30:56 +0100, "Darek"  said:

Planuję kupić moją pierwszą lustrzankę
Brawo.
Fotografem jestem raczej miernym
I takim pozostaniesz (nie koniecznie, ale raczej tak).

Możesz to jakoś uzasadnić
Wiem to z doświadczenia. Ci którzy kupują aparat "bo ich stać" nie
wychodzą poza fascynację zabawką.

Coś w tym jest. Dotyczy to szczególnie ludzi bardzo aktywnych zawodowo, stać ich na drogie zabawki gorzej z czasem i motywacją na wykorzystanie ich w praktyce. Ale coś chyba musi napędzać tą gospodarkę ;). Choć snobizm bywa zabawny, pamiętam jak rozmawiałem o rowerach z dalekim krewnym. Zamożny człowiek i snobistycznie się upierał że rower ma tylko sens w górach, no ale że urlop ma ograniczoną ilość dni a on jeszcze był narciarzem i windsurferem, a przede wszystkim rodzinny człowiek to może był w tych górach na rowerze tydzień. Ja po swojej okolicy jeździłem codziennie ;). No ale Puszcza Nadpiliczańska to nie to samo co Alpy ;).

Pozdrawiam,
Bartosz.

142 Data: Marzec 15 2010 22:11:32
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: JA 

On 2010-03-15 22:05:10 +0100, cichybartko  said:

Coś w tym jest. Dotyczy to szczególnie ludzi bardzo aktywnych zawodowo, stać ich na drogie zabawki gorzej z [...]

tydzień. Ja po swojej okolicy jeździłem codziennie ;). No ale Puszcza Nadpiliczańska to nie to samo co Alpy ;).

No widzisz. A już mnie o niecną zawiść posądziłeś.

--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

143 Data: Marzec 14 2010 23:26:29
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Norbert 

I takim pozostaniesz (nie koniecznie, ale raczej tak).


Tak tylko patrze i sie dziwie :) Pewnie wielu fotografow zzera fakt, ze ktos
nie zwiazany ze swiatem foto moze sobie kupic Nikona D3, najnowszego Canona
1D, 5D. Jak ktos zarabia to dlaczego nie, moze sobie kupic drugi samochod za
20.000 albo aparat, w sumie tylko sie cieszyc ze wybiera to drugie.
Na pytanie nie odpowiem bo o C nie mam pojecia, w mojej hierarchii firma
jest za Nikonem i Pentaxem ;) Jak masz kase to puszkaj jakiejs Lki o
podanych przez innych parametrach, szczerze to przeplacanie, ale tak juz
jest, ze za minimalny skok jakosci placi sie nieproporcjonalnie wieksza
kase. Poczytaj testy obiektywow na optyczne.pl  i sam wybierz.

144 Data: Marzec 15 2010 10:40:37
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Krzysztof W. 

Planuję kupić moją pierwszą lustrzankę i z rozeznania jakie zrobiłem,
chyba nie znajdę teraz niczego lepszego niż Canon 5D Mark II. Fotografem
jestem raczej miernym i tak naprawdę nie zajmowałem się tym od wielu lat,
ale chciałbym to zmienić. Niestety, w ogóle nie znam się na obiektywach
dlatego proszę o pomoc: jaki pierwszy obiektyw powinienem kupić do tego
sprzętu, który byłby w miarę uniwersalny i pozwolił w miarę bezstresowo
nauczyć mnie pewnych podstaw w korzystaniu z tego aparatu?
Przy okazji - gdzie teraz najlepiej kupować, zarówno aparat jak i
obiektyw? Macie jakieś godne polecenia sklepy, Allegro?

Z góry dziękuję za pomoc i wszelkie rady.

Pozdrawiam,

Darek

Nic nie szkodzi, stać Cię to kupuj. Nie będę pisał, poczytaj sobie sam...

1.
http://www.optyczne.pl/130.1-Test_obiektywu-Canon_EF_16-35_mm_f_2.8L_II_USM.html
2.
http://www.optyczne.pl/35.1-Test_obiektywu-Canon_EF_17-40_mm_f_4.0L_USM.html
3.
http://www.optyczne.pl/97.1-Test_obiektywu-Canon_EF_24-70_mm_f_2.8L_USM.html
4.
http://www.optyczne.pl/84.1-Test_obiektywu-Canon_EF_24-105_mm_f_4L_IS_USM.html
5.
http://www.optyczne.pl/106.1-Test_obiektywu-Canon_EF_70-200_mm_f_2.8L_IS_USM.html
6.
http://www.optyczne.pl/167.1-Test_obiektywu-Canon_EF_85_mm_f_1.2L_II_USM.html

7. - więcej
http://www.optyczne.pl/index.html?test=obiektywu&producent=26&model=&typ=0&moc=0&przetest=1&szukaj=Wyszukaj

lub http://www.photozone.de/canon_eos_ff - testy obiektywów do Twojego
aparaciku + przykładowe fotki



--
Pozdrawiam
============================
Krzysztof Wysocki
ArtsDesign - projektowanie graficzne
www.artsDesign.pl

Zapraszam do odwiedzenia:
www.artsdesign.pl/fotografia/fotografia.htm - fotografia
www.flickr.com/photos/37618550@N02/ - fotografia
http://plfoto.com/167249/autor.html - fotografia

145 Data: Marzec 15 2010 18:38:06
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "Krzysztof W."  napisał w wiadomości

Nic nie szkodzi, stać Cię to kupuj. Nie będę pisał, poczytaj sobie sam...

1. http://www.optyczne.pl/130.1-Test_obiektywu-Canon_EF_16-35_mm_f_2.8L_II_USM.html
2. http://www.optyczne.pl/35.1-Test_obiektywu-Canon_EF_17-40_mm_f_4.0L_USM.html
3. http://www.optyczne.pl/97.1-Test_obiektywu-Canon_EF_24-70_mm_f_2.8L_USM.html
4. http://www.optyczne.pl/84.1-Test_obiektywu-Canon_EF_24-105_mm_f_4L_IS_USM.html
5. http://www.optyczne.pl/106.1-Test_obiektywu-Canon_EF_70-200_mm_f_2.8L_IS_USM.html
6. http://www.optyczne.pl/167.1-Test_obiektywu-Canon_EF_85_mm_f_1.2L_II_USM.html

7. - więcej http://www.optyczne.pl/index.html?test=obiektywu&producent=26&model=&typ=0&moc=0&przetest=1&szukaj=Wyszukaj

lub http://www.photozone.de/canon_eos_ff - testy obiektywów do Twojego aparaciku + przykładowe fotki

Jakby powiedział pułkownik Landa "that's a bingo!". O to mi właśnie chodziło.
Piękne linki, serdecznei dziękuję, aż miło poczytać.
Pewnie potem zasypię Was pytaniami, ale na najbliższe dni będę miał co czytać i rozkminiać.

D.

146 Data: Marzec 16 2010 08:52:27
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Krzysztof W. 

Jakby powiedział pułkownik Landa "that's a bingo!". O to mi właśnie
chodziło.
Piękne linki, serdecznei dziękuję, aż miło poczytać.
Pewnie potem zasypię Was pytaniami, ale na najbliższe dni będę miał co
czytać i rozkminiać.

Ogólnie to proponuje kupić klika książek o fotografii (jest tego całkiem
sporo), przeczytać instrukcję aparatu i działać :-))) Za 6mc wstaw najlepsze
zdjęcia na http://www.flickr.com/, chętnie zobaczę co wycisnąłeś z 5DII.
Powodzenia

P.S
Jeśli gotówka to nie problem proponuję kupić dobry monitor:
http://www.ceneo.pl/Monitory_LCD;017Eizo_P0-1348.htm lub
http://www.ceneo.pl/Monitory_LCD;004+sNEC - ogólnie od 3000zł można coś
wybierać.


Pozdrawiam
============================
Krzysztof Wysocki
ArtsDesign - projektowanie graficzne
www.artsDesign.pl

Zapraszam do odwiedzenia:
www.artsdesign.pl/fotografia/fotografia.htm - fotografia
www.flickr.com/photos/37618550@N02/ - fotografia
http://plfoto.com/167249/autor.html - fotografia

147 Data: Marzec 16 2010 19:55:04
Temat: Re: Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw
Autor: Darek 


Użytkownik "Krzysztof W."  napisał w wiadomości

Jeśli gotówka to nie problem proponuję kupić dobry monitor: http://www.ceneo.pl/Monitory_LCD;017Eizo_P0-1348.htm lub http://www.ceneo.pl/Monitory_LCD;004+sNEC - ogólnie od 3000zł można coś wybierać.

Gotówka to zawsze problem. :)
A za polecenie monitora Eizo dziękuję, ale używam tej firmy od lat i faktycznie niczego lepszego w tej materii w życiu nie spotkałem.

Pozdrawiam,

D.

Canon EOS 5D Mark II i pierwszy obiektyw



Grupy dyskusyjne