Kilka dni temu,podczas normalnej, spokojnej jazdy, silnik kilka razy
(dwa, trzy?)  na moment przerwał pracę,  jakby zgasł,
ale natychmiast znów podejmował pracę,  bez potrzeby ponownego "zapalania".

Nastepnego dnia, były problemy z uruchomieniem silnika, bo znów rzęził,
rzęził przy kręceniu rozrusznikiem, ale wreszcie zapalił!
I OK.
Niestety, po przejechaniu kilkuset metrów (może kilometr?), znów przerwał,
 i przez dłuższy czas nie zapalał.
 No, wreszcie po którejś-nastej próbie- zapalił.
Ale na moment, i potem- znów zgasł .
 Odkryłem, ze dawał rade pracować przyt obrotach > 3000,
do max'a- bez problemów.
Ale ponizej 3000 obrotów- natychmiast gasł.
I od kilku dni stoi (nie miałem czasu sie nim zająć).
 Co moze być przyczyną?


Przypadek I, i ten teraz ( II) to ten sam problem silnika krokowego?

--
Pozdr. Zbig.Drwięga
Linux Reg.User #166848 , gg1100100111000000111010
________________________________________________________________________

Użytkownik "Zb. Drwiega"  napisał w wiadomości

Kilka dni temu,podczas normalnej, spokojnej jazdy, silnik kilka razy
(dwa, trzy?)  na moment przerwał pracę,  jakby zgasł,
ale natychmiast znów podejmował pracę,  bez potrzeby ponownego "zapalania".

Nastepnego dnia, były problemy z uruchomieniem silnika, bo znów rzęził,
rzęził przy kręceniu rozrusznikiem, ale wreszcie zapalił!
I OK.
Niestety, po przejechaniu kilkuset metrów (może kilometr?), znów przerwał,
i przez dłuższy czas nie zapalał.
No, wreszcie po którejś-nastej próbie- zapalił.
Ale na moment, i potem- znów zgasł .
Odkryłem, ze dawał rade pracować przyt obrotach > 3000,
do max'a- bez problemów.
Ale ponizej 3000 obrotów- natychmiast gasł.
I od kilku dni stoi (nie miałem czasu sie nim zająć).
Co moze być przyczyną?


Przypadek I, i ten teraz ( II) to ten sam problem silnika krokowego?

Sprawdz czy masz dobre polaczenie masy pomiedzy akumulatorem, karoseria i kadlubem silnika.


yabba

Zb. Drwiega napisał(a):

Nastepnego dnia, były problemy z uruchomieniem silnika, bo znów rzęził, rzęził przy kręceniu rozrusznikiem, ale wreszcie zapalił!

ale krecil dobrze ?? czy ledwo ??

 Odkryłem, ze dawał rade pracować przyt obrotach > 3000, do max'a- bez problemów.

to by wskazywalo na problemy z przewodami WN, kopulka, palec
masz gaz ??
tak jakby ginela iskra na wolnych albo bylaby za slaba

Ale ponizej 3000 obrotów- natychmiast gasł.
I od kilku dni stoi (nie miałem czasu sie nim zająć).

Przypadek I, i ten teraz ( II) to ten sam problem silnika krokowego?

no mozna by to w sumie powiazac bo silnik nie trzyma wolnych obrotow

warto dla spokoju tez by bylo podmienic czujnik polozenia walu, bo potrafia padac na kilka sposobow, dajac zupelnie rozne objawy

--
Pozdrawiam Andrzej
FSO 125p 1.4 GLI 16V MPI
Puławy