Pogorszyło mi się nagrzewanie wnętrza mojej Felki 1.3 rocznik 1998 (wg mnie
strumien powietrza zwłaszcza bez wciśniętego "gazu" jest ledwo letni).
Z wielu zaproponowanych opcji awarii pozostało mi tylko zabrudzenie
chłodnicy nagrzewnicy.
I w związku z tym pytanie: czy ten element się jakoś czyści czy wymienia ?
Ile to może kosztować ? Ile sama sama nagrzewnica a ile robocizna ?

Czy to wogóle właściwa diagnoza ?

Piotrek

Pogorszyło mi się nagrzewanie wnętrza mojej Felki 1.3 rocznik 1998 (wg
mnie strumien powietrza zwłaszcza bez wciśniętego "gazu" jest ledwo
letni).
Z wielu zaproponowanych opcji awarii pozostało mi tylko zabrudzenie
chłodnicy nagrzewnicy.
I w związku z tym pytanie: czy ten element się jakoś czyści czy wymienia ?
Ile to może kosztować ? Ile sama sama nagrzewnica a ile robocizna ?

Czy to wogóle właściwa diagnoza ?

Słuchaj, zatkana nagrzewnica... może i tak, powinna słabo dmuchać ale
strumień powinien być gorący. Temperatura strumienia jest zależna od
temperatury cieczy chłodzącej silnik. Czy aby na pewno silnik Ci się
rozgrzewa do właściwej temperatury? Może cos z termostatem, przyciął sie w
pozycji otwartej, ciecz krąży bez oporów, chłodnica ją chłodzi i zamiast
95'C masz dajmy na to 50'C - stąd letni nawiew?

Inna możliwość to np jakieś nieszczelności w rurach/plastikach którymi
powietrze leci z nagrzewnicy do wylotów. Ja ostatnio wymieniając radio
odkryłem takowe w moim aucie, docisnąłem, zatrzasnąłem (plastiki pod/za
radiem) i dmuchawy zaczęły znacznie lepiej gadać, szczególnie te na nogi.

M.

Piotrek napisał(a):

Pogorszyło mi się nagrzewanie wnętrza mojej Felki 1.3 rocznik 1998 (wg mnie
strumien powietrza zwłaszcza bez wciśniętego "gazu" jest ledwo letni).
Z wielu zaproponowanych opcji awarii pozostało mi tylko zabrudzenie
chłodnicy nagrzewnicy.
I w związku z tym pytanie: czy ten element się jakoś czyści czy wymienia ?
Ile to może kosztować ? Ile sama sama nagrzewnica a ile robocizna ?

Zakładam że termostat jest OK, czyli w ciągu kilku km masz te dyżurne
+90 stopni. Nagrzewnica może być zabrudzona*) lub zapowietrzona. To
drugie wiąże się chyba z niskim poziomem płynu chłodniczego. To pierwsze
można zlikwidować bez wyciągania nagrzewnicy, płucząc układ chłodzenia
chemią do tego przeznaczoną. W każdym razie u mnie taka operacja
przeprowadzona z uwagi na użycie przez poprzedniego właściciela
uszczelniacza do chłodnic i permanentne zasyfienie całego układu
chłodzenia dała wynik całkiem pozytywny. Sprawa do samodzielnego
przeprowadzenia nie jest bardzo kłopotliwa, postępować zgodnie z
instrukcją na opakowaniu chemii do płukania. Podczas takiego
czyszczeniawarto przepłukać samą nagrzewnicę, rozłączając wąż przed
termostatem. Potrzebny wąż z wodą pod ciśnieniem.

*) Jeśli faktycznie zabrudzona to pytanie dlaczego ?

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html

Użytkownik  napisał w wiadomości

Zakładam że termostat jest OK, czyli w ciągu kilku km masz te dyżurne
+90 stopni. Nagrzewnica może być zabrudzona*) lub zapowietrzona. To
drugie wiąże się chyba z niskim poziomem płynu chłodniczego. To pierwsze
można zlikwidować bez wyciągania nagrzewnicy, płucząc układ chłodzenia
chemią do tego przeznaczoną. W każdym razie u mnie taka operacja
przeprowadzona z uwagi na użycie przez poprzedniego właściciela
uszczelniacza do chłodnic i permanentne zasyfienie całego układu
chłodzenia dała wynik całkiem pozytywny. Sprawa do samodzielnego
przeprowadzenia nie jest bardzo kłopotliwa, postępować zgodnie z
instrukcją na opakowaniu chemii do płukania. Podczas takiego
czyszczeniawarto przepłukać samą nagrzewnicę, rozłączając wąż przed
termostatem. Potrzebny wąż z wodą pod ciśnieniem.

*) Jeśli faktycznie zabrudzona to pytanie dlaczego ?

No więc tak:
- Felkę mam od nowości (jej nowości ;D) i wiem, że byleczego do układu
chłodniczego nie wlewałem
- zapowietrzona też nie jest bo wymieniałem termostat w międzyczasie (płyn
chłodzący też) a efekt "słabego grzania" się nie zmienił
- zabrudzenie może być albo zewnętrzne albo wewnętrzne. Zewnętrzne łatwo
wyłumaczyć - wlot powietrza działa jak odkurzacz i cały kurz i syf z
powietrza wciąga do środka - a więc i na nagrzewnicę
Wewnętrzne - hmmm, pozostaje olej z silnika (uszczelka pod głowicą !!!!!),
no bo co innego ? Choć słyszałem jeszcze o jakiś "świderkach", które podobno
są w nagrzewnicy a które mogą się urwać i blokować układ nagrzewnicy.....
Ale nie wiem czy to prawda..... :-/

Piotrek

Piotrek napisał(a):

No więc tak:

/.../

Wobec tego chyba najpewniejsze będzie wyciągnięcie nagrzewnicy z auta i
wyczyszczenie jej z zewnątrz i od wewnątrz. Jeśli auto od nowości nie
miało fitra p.pyłkowego, to faktycznie nagrzewnica być zabrudzona od
zewnątrz. ZTCW wyciąganie nagrzenicy z Feli jest dosyć uciążliwe.

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html