Chcialem kupic motorek...
1 | Data: Wrzesien 06 2008 22:08:57 |
Temat: Chcialem kupic motorek... | |
Autor: Miki | Taki pomysl naszedl mnie jeszcze wiosna. To dość ciekawe bo nigdy nie 2 |
Data: Wrzesien 06 2008 22:41:45 | Temat: Re: Chcialem kupic motorek... | Autor: primuss | "Miki" napisał(a): A wymagania byly takie: Yamaha WR250R - 4 takty i moc w granicach 15-25KM, tak wiec pojemnosc 250cc Yamaha WR250R - co prawda 30 KM, ale nie powinno przestraszyc jezeli jezdzis rozsadnie. - wygodna pozycja dla 1.80cm, dosc szerokie, wygodne siedzisko WR250 z pewnymi zastrzezeniami - sprzet ma byc raczej swiezy - kilkuletni (rozrusznik, elektroniczny WR250R - sprzet ma byc niezawodny WR250R - sprzet nie bedzie jezdzil po asfalcie, ale ma miec osprzet WR250R Z nowych motocykli nie jest dostepny taki w Polsce zaden z m.in: honda, Bzdura - http://www.yamaha-motor.pl/products/motorcycles/adventure/wr250r.jsp 250 czy 400 yamaha juz nie robi... j.w. Generalnie, tragedia na tym rynku rozwaz tez XT660R. Troche mniej hardkorowy, ale wygodniejszy, z mocniejszym silnikiem. Starczy na dluzej. -- pozdr., primuss XJ900 my babe 3 |
Data: Wrzesien 06 2008 23:08:32 | Temat: Re: Chcialem kupic motorek... | Autor: Miki | A wymagania byly takie: Tak, rozważałem to cudeńko. Bardzo mi się podoba, jednak troszkę dla mnie za mocna to po pierwsze, a po drugie ma crossową grzędę... Ktoś mi tutaj radził że można to przerabiać, ale..... No i po trzecie to nowość, więc 2-3 latka raczej nie kupię a nowa jest jednak droga. Choć widzę ze cena troche spadła bo o ile pamietam kosztowala 24.500zl
Ano wlasnie. W majowym lub czerwcowym numerze twojego motocykla, osoby testująca tą WRkę narzekały ta niemiłosierny obrzęk dupki :o/ A ja na motocyklu raczej stać nie zamierzam często.
Rozważałem. Jest fajny, ale to już cięższa maszyna a taką na szutrze czy piasku trudniej opanować, zwłaszcza nowicjuszowi.. No mówię, gdyby ta XT125R miała te kilka KM więcej to bym ją po prostu zakupil ;) Dzięki za odzew! Pzdro! Bartek
4 |
Data: Wrzesien 06 2008 23:59:52 | Temat: Re: Chcialem kupic motorek... | Autor: de Fresz | On 2008-09-06 23:08:32 +0200, "Miki" said: Yamaha WR250R Moca sie tak nie stresuj, 250 enduro sa w zupelnosci ogarnialne dla nowicjusza, choc przy tej pojemnosci pewne znaczenie ma to, ile wazysz - im wiecej, tym lagodniejszy sie robi ten sprzet ;-) Jesli to tylko do latania w terenie, to nie powinien byc problem, ale gdybys chcial polatac po drogach (do pracy np.) to juz moze - mianowicie wszystkie lekkie wspolczesne enduraki to sprzet wyczynowy, gdzie przeglady (olej i zawory) liczy sie w godzinach, nie tysiacach kilometrow. I to w nastu godzinach (15-16), co oznacza przy weekendowym lataniu zmiane oleju co ok. 1.5-2 miesiace (ale to pikus, bo wchodzi go raptem 1.2-1.5 litra). Oprocz WR, masz jeszcze cale spektrum konkurencji KTM 250 EXC, Husqa TE250, CRF 250 itede. -- Pozdrawiam de Fresz 5 |
Data: Wrzesien 07 2008 23:53:40 | Temat: Re: Chcialem kupic motorek... | Autor: Jarecki [KenLee] | Użytkownik "Miki" napisał - sprzet nie bedzie jezdzil po asfalcie, ale ma miec osprzet *** To bylem ja. "Ale" co? Z reszta skoro nie zamierzasz latac w wiekszosci po asfaltach, to po kiego grzyba Ci tapczan od Gold Winga? Ano wlasnie. W majowym lub czerwcowym numerze twojego motocykla, osobytestująca tą WRkę narzekały ta niemiłosierny obrzęk dupki :o/ A ja na *** Narzekaja Ci przyzwyczajeni do duzych szosowych kanap, ktorych nie ma w ZADNYM dualu. Nawet stosunkowo szeroki tapczan z LC4 bedzie dla takiego madejowym lozem. Piszesz, ze bedziesz jezdzil glownie w terenie. To oznacza ze spora czesc czasu spedzisz z tylkiem NAD kanapa, a reszte przemieszczajac sie i balansujac. W terenie kanapa ma byc waska i przyczepna. Skoro nie zamierzasz w ogole stac, to lepiej nie wjezdzaj w teren. A co do biedy w dualach, to moze i nie ma kleski urodzaju, ale nie ma tez suszy, szczegolnie jesli brac pod uwage takze oferte z rynku USA: DR 350 N, S, E DR-Z 250 DR-Z 400 ,S, E WR 250 R TT-R 250 KLX 250 KLX 300 R XR 400 R XR 250 LC4 400 Pozdr Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400 6 |
Data: Wrzesien 08 2008 13:18:39 | Temat: Re: Chcialem kupic motorek... | Autor: de Fresz | On 2008-09-07 23:53:40 +0200, "Jarecki [KenLee]" said: A co do biedy w dualach, to moze i nie ma kleski urodzaju, ale nie ma tez TT-R 250 Jeszcze bodaj TTR 225 LC4 400 To nie jest dual. Ten motur jest oparty na SC (Super Competition) - liter oleum w silniku, brak stacyjki itede. -- Pozdrawiam de Fresz 7 |
Data: Wrzesien 08 2008 14:20:12 | Temat: Re: Chcialem kupic motorek... | Autor: Jarecki [KenLee] | Użytkownik "de Fresz" napisał LC4 400 *** A SC to wyczynowy sprzet? liter oleum w silniku, brak stacyjki itede. *** Jezeli za kryterium brac posiadanie stacyjki to polowa z wymienionych przeze mnie sie nie lapie. A co do oleju w LC4 400, to podajac za serwisowka ("Repair Manual 2004 400-660LC4") dla rocznika 2001 wymiana co 5000 km przynajmniej raz w roku. To za malo jak na duala? W DR w uzytkowaniu terenowym zaleca sie co 3000 km lub (6000 dla asfaltu), a to jakby archetyp duala wlasnie. Pozdr Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400 8 |
Data: Wrzesien 08 2008 14:35:34 | Temat: Re: Chcialem kupic motorek... | Autor: de Fresz | On 2008-09-08 14:20:12 +0200, "Jarecki [KenLee]" said: LC4 400 W tamtych czasach, wg kryteriow KTMa - tak. liter oleum w silniku, brak stacyjki itede. Pal szesc stacyjka, SC mialy alu subframe (jesli byly z homo, to rejestrowane na 1 osobe), gaznik Keihin FCR (nie musze chyba tlumaczyc co to), byly tylko kopane, nie mialy aku, siedzenie na szybkozlaczke i jeszcze pare duperelek w stosunku do wersji "cywilnej". Ten motur w prostej linii jest protoplasta EXC. A co do oleju w LC4 400, to podajac za serwisowka Fak, no to wyglada ze robili 400 z podwojnym obiegiem oleju (w ramie i silniku). LC4 to chyba najbardziej zamotany model pod wzgledem dokumentacji, w historii wspolczenych motocykli. -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco 9 |
Data: Wrzesien 08 2008 22:57:47 | Temat: Re: Chcialem kupic motorek... | Autor: Jarecki [KenLee] | Użytkownik "de Fresz" napisał Pal szesc stacyjka, SC mialy alu subframe (jesli byly z homo, to *** To w takim razie DR-N, DR-Z i DR-Z E to tez wyczyn... Tylko TM od Mikuni zamiast FCR od Keihina (jak chcesz to mozesz wytlumaczyc). A, nieeee- przeciez siedzenia maja na srubki a nie na szybkozlaczke! ;-P A SC dzieki bogu nie ma wiele wspolnego z jakimkolwiek LC4. Taki sam z niego protoplasta jak GSX 1100 F dla Hayabusy. A wlasciwie nawet nie- bo to i to, to GSX, a tu mamy dwie rozne linie modelowe- obie bedace do dzis w paralelnej (trudne slowo) produkcji. Fak, no to wyglada ze robili 400 z podwojnym obiegiem oleju (w ramie i *** Ejj- no nie poddawaj sie- przeca w katalogach jestes mocny ;)))) Z reszta pozostale SC maja wymiane oliwy co 2500 km wiec jakby tez ciagle akceptowalnie dla konia uniwersalnego... :) Pozdr Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400 10 |
Data: Wrzesien 09 2008 01:23:08 | Temat: Re: Chcialem kupic motorek... | Autor: de Fresz | On 2008-09-08 22:57:47 +0200, "Jarecki [KenLee]" said: Pal szesc stacyjka, SC mialy alu subframe (jesli byly z homo, to A jaki w tamtym czasie Suzuki mialo inny wyczynowy model 4T? DR-Z Jesli idzie o wersje bez literki (tylko kopana, z plastikowym bakiem) to w kategoriach Suzuki to byl wyczynowy model. A ze z zaletami dualsportow i troche odstajacy na tle konkurencji moca, masa i zawiasem to inna sprawa. i DR-Z E to tez wyczyn... Raczej nie. A SC dzieki bogu nie ma wiele wspolnego z jakimkolwiek LC4. Doprawdy? W koncu tylko jakiej ~70% czesci jest wspolnych... Taki sam z niego protoplasta jak GSX 1100 F dla Hayabusy. To smialo, wymien wyczynowe 4T z lat 90. ze stajni KTMa. I popatrz na daty, kiedy skonczyli produkcje LC4 400, a kiedy zaczeli EXC. Fak, no to wyglada ze robili 400 z podwojnym obiegiem oleju (w ramie i Lub 25 motogodzin. Z czym Ci sie kojazy wymiana oleum liczona w godzinach? A teraz zagadka, skad pochodzi ten cytat: IF THE MOTORCYCLE IS USED PRIMARILI FOR OFF ROAD RIDING OR COMPETITIVE RACING, THE 5000 KM (3000 MILES) SERVICE NEEDS TO BE CARRIED OUT AFTER EACH RIDE OR RACE -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco 11 |
Data: Wrzesien 09 2008 10:01:19 | Temat: Re: Chcialem kupic motorek... | Autor: Jarecki [KenLee] | Użytkownik "de Fresz" napisał w wiadomości A jaki w tamtym czasie Suzuki mialo inny wyczynowy model 4T? *** Zaden. Podobnie jak i dzisiaj. Jesli idzie o wersje bez literki (tylko kopana, z plastikowym bakiem) to w *** To NIE JEST WYCZYN i nie byl nim od poczatku produkcji. SUZUKI na dzien dzisiejszy nie produkuje wyczynowego enduro. Skupilo sie na crossowych seriach RM i RM-Z. Nie ma czegos takiego jak wyczyn z zaletami dualsporta, turystyka albo czopera! Wyczyn to brak kompromisow i nastawienie na wyniki. DR-Z to enduro dla mas. Bezoznaczeniowy dla tych skreconych w strone off- Eska dla tych bardziej na on-road. I tyle. Prosty przyklad: tradycjonalistyczne BMW zastosowalo w swoim wydziwionym 450 porzadne i normalne USD. Sadzisz ze Suzuki nie stac na przeflancowanie Showy z R-MZ? Czy moze chodzi o to, ze klientowi-amatorowi wystarcza zwykly teleskop i nie zyczy sobie ciagle myc zawieszenia z blota albo mieniac usczelnien 3 razy do roku? i DR-Z E to tez wyczyn...Raczej nie. *** A niby czemuz to w takim razie? Od bezoznaczeniowej rozni sie tylko rozrusznikiem i bodaj trzema kg masy. A ze brak kopniaka? Najnowszy SX-F tez go nie ma. Doprawdy? W koncu tylko jakiej ~70% czesci jest wspolnych... *** Jakiez to czesci? Obrecze? Lozyska? Filtry? Zebatki? Lancuch? Osprzet od podwykonawcow? :) To smialo, wymien wyczynowe 4T z lat 90. ze stajni KTMa. I popatrz na *** W latach 90 a szczegolnie na poczatku nikt nie traktowal 4-suwow w sporcie na powaznie. Do polowy dziewiecdziesiatych na torze w Szczecinie rozegrano pare zawodow rangi krajowej i jedna eliminacje MS. Pamietam tylko jednego smutnego Husaberga ktory wyroznial sie dzwiekiem ciagnal sie czasem na koncu stawki w klasie 500 :) Lub 25 motogodzin. Z czym Ci sie kojazy wymiana oleum liczona w godzinach? *** Podobny sakramentalny cytat "dupochron" znajdziesz w prawie kazdej instrukcji i niewiele z niego wynika. W DR tez jest podane w godzinach i nie sprawilo to, ze zaczeto na nim na powaznie startowac. Pozdr Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400 12 |
Data: Wrzesien 09 2008 13:06:04 | Temat: Re: Chcialem kupic motorek... | Autor: de Fresz | On 2008-09-09 10:01:19 +0200, "Jarecki [KenLee]" said: Jesli idzie o wersje bez literki (tylko kopana, z plastikowym bakiem) to w Nie zapominaj, ze definicja sprzetu wyczynowego (czy tez sportowo-rekraacyjnego, bo na rynku masowym roznice nie sa az tak ostre) ewoluowala z czasem. Popatrz chocby na supersporty z lat 90. i wspolczesne. i DR-Z E to tez wyczyn...Raczej nie. Nie tylko. Bezliterkowy mial plastikowy zbiornik, ostrzejsze walki nierzadu, wyzsza kompresja, zdaje sie wieksza gardziel gaznika, brak aku, wyzsza moc (gdzieniegdzie podaja ze 50 KM vs 40 w E). I w czasie w ktorym wyszedl byl w tej samej klasie co WR400, EXC400. Tylko reszta poszla w gore z pojemnoscia do 450 a Suzuki odpuscilo konkurencje w segmencie enduro. Zreszta z tego co pamietam robili go raptem 2 albo 3 lata. I w porownaniu do powyzszych mial te zalete, ze konstrukcja w wiekszosci opierala sie na "cywilnej" E, dzieki czemu zawdziecza swoja zywotnosc i niska obslugowosc. Doprawdy? W koncu tylko jakiej ~70% czesci jest wspolnych... Molgbym sie dalej po preclowemu dopierdalac, ale sie mi nie chce. Napisales, cytuje: A SC dzieki bogu nie ma wiele wspolnego z jakimkolwiek LC4. SC to wersja LC4, zgaduje ze chciales tam napisac EXC? No wiec nie twierdze ze maja ze soba wiele wspolnego, twierdze natomiast, ze LC4 400 SC byl poprzednikiem 400 EXC - stara konstrukcja osiagnela kres swoich mozliowsci, byla zbyt slaba, zbyt ciezka i nie rokowala szans na dorownanie konkurencji, zostala wiec zastapiona nowsza, bardziej ukierunkowana na wyczyn, nowoczesniejsza. Jak weszlo EXC, LC4 400 wyszlo z produkcji (byl rok czy nawet ciut wiecej zakladki, u KTMa to czeste). To smialo, wymien wyczynowe 4T z lat 90. ze stajni KTMa. I popatrz na Z tego co pamietam, swego czasu (druga polowa lat 90.) byla w crossie klasa 500+, gdzie scigaly sie 600-tki - obstawione przez europejskich producentow, dzapsy zdaje sie nie robily nic w tym segmecie. A ze dosc szybko okazalo sie to slepa uliczka, to i odeszly w zapomnienie. Lub 25 motogodzin. Z czym Ci sie kojazy wymiana oleum liczona w godzinach? Ile wchodzi oleju do Twojego EXC? 1.2 l? I co ile trzeba go zmieniac? Do LC4 SC wchodzi raptem ~300 ml wiecej. Ja tam latajac w terenie bym zmienial go nie rzadziej niz te 25 motogodzin. -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco 13 |
Data: Wrzesien 09 2008 14:26:14 | Temat: Re: Chcialem kupic motorek... | Autor: Jarecki [KenLee] | Użytkownik "de Fresz" napisał Nie zapominaj, ze definicja sprzetu wyczynowego (czy tez *** Nie ewoluowala. Np.: w przypadku Suzuki byl jasny podzial: RM sport, DR zabawa- i tak jest do dzis. Nie jest istotne co marketojdy kazaly pisac na naklejkach albo w materialach reklamowych. Podobnie Honda nie nazwala swoich wyczynowych enduro "XR" bo XR byly tym samym co DR- sprzetami dla ludu. Za to nazwala je CRF-X po lini wyczynowych od zawsze crossow, z ktorymi konstrukcyjnie maja sporo wspolnego. CR i XR istnialy rownoczesnie- i byly czym innym. I tak jest nadal. Popatrz chocby na supersporty z lat 90. i wspolczesne. *** Zostawmy szose w spokoju- to zupelnie inna bajka- Chociaz jak porownasz ze soba RGV 250 Gamma i do tego dostawisz NSR 250 Race replica to tez powinienes dostrzec podzial i kierunek dosc podobny. Tylko, ze na szosie "wyczyn" rowna sie "gory pieniedzy w sprzecie"- stad do dzis prawdziwe wyczynowe motocykle trafiaja na rynek jedynie w krotkich kolekcjonerskich seriach (np. Desmosedici). Nie tylko. Bezliterkowy mial plastikowy zbiornik, ostrzejsze walki *** Mylisz E z S. E ma tez plastikowy zbiornik, mechaniczny gaznik, tylny amor ktory S dostala dopiero w 2005, szczatkowa instalacje itd oraz ideklarowane 50 KM. I nadal to nie jest sprzet wyczynowy tak jak nie byla nim bezliterkowa wersja. I nie byl w tej samej klasie choc dziennikarze probowali go porownywac, co z reszta zawsze konczylo sie fiaskiem. Reszta poszla w gore z pojemnoscia bo zmienily sie na poczatku XXI wieku przepisy w wielkim sporcie. To, ze Suzuki nie probowalo pompowac DR-Z jest jeszcze bardziej znamienne, bo od poczatku nikomu nie zamierzali dorownywac, a poprostu kontynuowali tradycje lubianej szczegolnie w Stanach, amatorskiej N-ki. SC to wersja LC4, zgaduje ze chciales tam napisac EXC? *** Dobrze zgadujesz- moje przeklawiszowanie- chodzilo o EXC No wiec nie twierdze ze maja ze soba wiele wspolnego, twierdze natomiast, *** No to sam sobie odpowiedziales co bylo sprzetem wyczynowym, a co poboznym zyczeniem marketingowcow wstawiajacych bez opamietania slowka "Sport", "Competition" "Super" "Hyper", "Pro" Nie mam nic do dodania. Jak weszlo EXC, LC4 400 wyszlo z produkcji (byl rok czy nawet ciut wiecej zakladki, u KTMa to *** EXC 4-T weszlo w 1998-1999, a cytowana przeze mnie serisowka mowi o LC4 400 z 2001. Sto tysiecy wersji itd itp, ale ciagle te same zalozenia i to samo LC4. Z tego co pamietam, swego czasu (druga polowa lat 90.) byla w crossie *** Zawsze bylo open- tak samo jak zawsze byly wyscigi pojazdow bagiennych i inne niszowe zabawy. Harley tez sobie zrobil Ditr Track, zeby miec sukcesy w sporcie. Ile wchodzi oleju do Twojego EXC? 1.2 l? I co ile trzeba go zmieniac? Do *** O ile latalbys w "competitive racing" to i owszem- nawet w XT powinienes mieniac- problem w tym na ile bylbys "competitive"- nawet wtedy kiedy dany kon wchodzil jako nowosc... Pozdr Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400 14 |
Data: Wrzesien 09 2008 14:39:29 | Temat: Re: Chcialem kupic motorek... | Autor: Kefir | Elou! Użytkownik "de Fresz" napisał Piszcie chlopaki, piszcie jeszcze. Zapewne armia ludzi w napiecu, nerwowo gryzac paznokcie u nog, wyczekuje nastepnego odcinka. No i napiszcie czy przezyl czy nie bo nie zakumalem. -- Pozdrawiam, Artu / Kef & 7/4 majtasow ST 955 Polecam: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta 15 |
Data: Wrzesien 09 2008 17:40:25 | Temat: Re: Chcialem kupic motorek... | Autor: Jarecki [KenLee] | Uzytkownik "Kefir" napisal Piszcie chlopaki, piszcie jeszcze. Zapewne armia ludzi w napiecu, nerwowo *** Co sie wpieprzasz? To moj autorski niszowy serial- popodpuszczaj se deFresza w innym wontku ;))) Pozdr Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400 16 |
Data: Wrzesien 09 2008 18:49:32 | Temat: Re: Chcialem kupic motorek... | Autor: de Fresz | On 2008-09-09 14:26:14 +0200, "Jarecki [KenLee]" said: Nie zapominaj, ze definicja sprzetu wyczynowego (czy tez Juz nie, bo DRZ w europie nie sprzedaja, w USA zostaly tylko S i SM. A z ewolucja chodzilo mi o to, ze jeszcz 10-15 lat temu sprzet tzw. "wyczynowy", czy to na szose czy do blota, nie byl az tak bezkompromisowy, jak obecnie. Nie jest istotne co marketojdy kazaly pisac na No wlasnie, to skad sie biora opinie, ze np. XR250 byly w swoim czasie wyczynowka, a dla amatorow robili slabsze i ciezsze XLR250? AFAIK XR400 startowaly w zawodach, a w rajdzie Baja wciaz najpopularniejsze sa XR650R. IMHO tu wlasnie widac rozgraniczenie pewnych epok - to co kiedys bylo "top of the line" w 4T spadlo do roli sprzetu amatorskiego, w klasie wyczynowej osiagi zostaly tak wysrubowane, ze trzeba bylo stworzyc cos nowego. I stalo sie to gdzies na przelomie wiekow, kiedy pojawily WR, EXC, DRZ (choc ta ostatnia za bardzo czerpala z poprzedniej epoki i skonczyla jako sprzet amtorski). Wg mnie troche szkoda, ze klada duali obecnie sprowadza sie do glownie do 600-tek, a i to w niezbyt mnogiej liczbie (spedalone LC4, lajtowa TE610, Buma G650X, cos jeszcze?). Dalej juz tylko sprzet klasy wyczynowej. Za to nazwala je CRF-X po lini wyczynowych od zawsze crossow, z ktorymi CRF 450X weszlo zdaje sie w 2005, XR400 robili do 2004 - widzisz pewna zbieznosc? Dluzej robili XR 650 L i R. Tylko, ze na szosie Zawsze mozna sie scigac w klasie Stock - owiewki, wydech, power comander, strojenie i jazda. To amatorzy i wszelkiej masci "wanna be" utrzymuja koncerny, nie ci prawdziwi zawodnicy. Zarowno na szosie, jak i w blocie. *** Mylisz E z S. E ma tez plastikowy zbiornik, mechaniczny gaznik, tylny Oki, nie bede sie sprzeczal, bo cosik nie moge znalezc stronki, gdzie byly ladnie rozpisane roznice pomiedzy wszystkimi wersjami i rocznikami. Mozliwe ze pamiec splatala mi figla. I nadal to nie jest sprzet wyczynowy tak jak nie byla Skad wniosek, ze nie zamierzali? Zreszta tutaj mozemy sobie tylko gdybac, ja uwazam za calkiem prawdopodobne, ze w ich zamiarze wersja bezliterkowa miala byc wyczynowka, ale troche zaspali i nie nadarzali za konkurencja oraz trendami. Wiec polozyli laske na ten segment, uznajac go za malo dochodowy i spektakularny. Jak bylo naprawde - to trzeba by kogos z managementu Suzuki spytac. No wiec nie twierdze ze maja ze soba wiele wspolnego, twierdze natomiast, Dalej twierdze, ze w swoim czasie (powiedzmy 1995-99) to bylo wyczynowe 4T ze stajni KTMa. Najprostrzy dowod - innego nie robili, byly wyraznie rozroznione wersje SC i (E)GS. Jak weszlo EXC, LC4 400 AFAIK 400 EXC to 2000 r., w 1999 bylo SX. Ile wchodzi oleju do Twojego EXC? 1.2 l? I co ile trzeba go zmieniac? Do A Ty sie scigasz? I co ile zmieniasz? -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco 17 |
Data: Wrzesien 09 2008 20:25:01 | Temat: Re: Chcialem kupic motorek... | Autor: Jarecki [KenLee] | Użytkownik "de Fresz" napisał Juz nie, bo DRZ w europie nie sprzedaja, w USA zostaly tylko S i SM. *** Bzdura. Tu masz link do oferty na 2009: http://tinyurl.com/5jnrf8 z ewolucja chodzilo mi o to, ze jeszcz 10-15 lat temu sprzet tzw. *** Bzdura. Tak wygladal w 1993 roku motocykl wyczynowy: http://www.bikepics.com/pictures/824748/ A tak wygladal w tym samym roku motocykl amatorski: http://www.bikepics.com/pictures/427935/ Znajdz 3 szczegoly rozniace te motocykle. Jesli twierdzisz ze nie bylo roznicy w bezkompromisowosci to zupelnie nie mamy o czym rozmawiac. No wlasnie, to skad sie biora opinie, ze np. XR250 byly w swoim czasie *** Od ofiar agresywnego marketingu. AFAIK XR400 startowaly w zawodach, a w rajdzie Baja wciaz najpopularniejsze sa XR650R. *** Baja to zabawa zza wielkiej wody podobnie jak dirt track i swamp racing. Czy cos z tego wchodzi w serie eliminacji MS? Jakichkolwiek? CRF 450X weszlo zdaje sie w 2005, XR400 robili do 2004 - widzisz pewna *** Nie chce mi sie szukac ale to tez zdaje sie bzdura. Zawsze mozna sie scigac w klasie Stock - owiewki, wydech, power comander, *** Mozna wsadzic silnik od DR-Big do ramy RGV i wygrac tym klase SOS (Sound Of Single) ale wyczyn to nie zadne ligi podworkowe, tylko sprzet zgodny z klasami mistrzostw swiata. Oki, nie bede sie sprzeczal, bo cosik nie moge znalezc stronki, gdzie byly *** Splatala Ci figla. Tu masz dane wersji 2006- nawet ma ten Twoj wyznacznik wyczynowosci w postaci FCR 39: http://tinyurl.com/5rx35p Skad wniosek, ze nie zamierzali? *** Powtarzam jeszcze raz- bo mieli w tym czasie (od lat) na polkach gotowe, przetestowane wysokiej klasy zawieszenia, nie musieli sie cackac z grzecznoscia silnika ani z normami dot. spalin, ani tez z przebiegami miedzyserwisowymi, ale jednak to zrobili, bo kierowali sprzet do innego targetu. Rozumiesz? Czy to takie trudne? Oni nie chcieli wygrywac.W sporcie nie ma kompromisow i nigdy nie bylo i nie bedzie. Zreszta tutaj mozemy sobie tylko gdybac, ja uwazam za calkiem prawdopodobne, ze w ich zamiarze wersja *** Musieliby byc idiotami, a nie sa. Wiec polozyli laske na ten segment, *** Tam gdzie wchodza w gre miliony jenow i prestiz firmy na arenie sportowej nie "kladzie sie laski". Albo sie w to wchodzi i rozwija (RM) albo nie. A Ty sie scigasz? I co ile zmieniasz? *** Nie scigam sie. Gdybym to robil w klasach gdzie mialbym szanse nie ciagnac na plecach napisu "Koniec wyscigu"- to tez bylaby to amatorszczyzna. A gdybym nagle nabyl umiejetnosci pozwalajacych mi na starty w zawodach rangi mistrzowskiej to okazaloby sie ze oba posiadane przeze mnie i moja zone sprzety (EXC 400 i EXC 200) nie wpisuja sie w zadna klase. I dlatego sa dedykowane przez fabryke dla amatorow. Czyli wlasnie dla nas. Pozdr Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400 18 |
Data: Wrzesien 09 2008 21:49:40 | Temat: Re: Chcialem kupic motorek... | Autor: de Fresz | On 2008-09-09 20:25:01 +0200, "Jarecki [KenLee]" said: Juz nie, bo DRZ w europie nie sprzedaja, w USA zostaly tylko S i SM. Szkoda ze na oficjalnej stronie Suzuki USA oraz Suzuki Global nie ma. Ale pewnie sami nie wiedza co sprzedaja albo sie wstydza tego modelu. z ewolucja chodzilo mi o to, ze jeszcz 10-15 lat temu sprzet tzw. Ladna crossowka. A tak wygladal w tym samym roku motocykl amatorski: Ladny endurak. Bo z pewnoscia nie umykaja Ci roznice pomiedzy tymi dwoma sportami, prawda? AFAIK XR400 A Erzberg wchodzi? Last Man Standing wchodzi? Romaniacs? Szeciodniowka? CRF 450X weszlo zdaje sie w 2005, XR400 robili do 2004 - widzisz pewna Moze jednak zanim oskarzysz kogos o pisanie bzdur, sam sprawdzisz, czy aby cos Ci sie nie przywidzialo, co? Za Wikipedia, bo nie chce mi sie dalej szukac: O XR250: Modified XR250's were even raced in the GNCC's by Scott Summers. This bike was discontinued in 2004, replaced by the more modern CRF250X. O XR400: XR400's were heavily modified and raced (...) In 2006, Honda replaced the XR400 with the CRF450X. Inne zrodla podaja, ze ostatni modelowy rok XR400 to 2003. O XR 600: The XR600R was king of the Baja races. (...) The XR won many desert races at the hands of Johnny Campbell and Scott Summers. O XR 650: The XR650R is an incredible desert racer. It has won every professional desert race its entered. Skad wniosek, ze nie zamierzali? A moze to sport enduro ewoluowal szybciej, niz analitycy Suzuki przewidzieli? Oni nie chcieli wygrywac. Mozliwe ze doszli do wniosku, ze im sie nie kalkuluje wykladac kasy na R&D, bo ta galaz sportu jest dosc malo spektakularna i nie az tak popularna, woleli sie skupic na innych. Zreszta wycofanie sie z rynku europjeskiego (pewnie ich zalatwily zielone normy) tez moze swiadczyc o stosunku do tej niszy. W sporcie nie ma kompromisow i nigdy nie bylo i nie bedzie. No patrz, niby mamy na rynku full-wyczynowki dostepne dla mas, a ciagle wrobelki cwierkaja o wersjach tych samych motocykli "factory" sporo sie rozniacych od tego, co Kowalski moze kupic w sklepie. Nie mieszaj sportu przez wielkie "S" z tym przez male. A Ty sie scigasz? I co ile zmieniasz? No ale co ile zmieniasz ten nieszczesny olej? -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco 19 |
Data: Wrzesien 09 2008 22:51:30 | Temat: Re: Chcialem kupic motorek... | Autor: Jarecki [KenLee] | Użytkownik "de Fresz" napisał Szkoda ze na oficjalnej stronie Suzuki USA oraz Suzuki Global nie ma. Ale *** Napisz do nich i wytlumacz im co robia zle- przeciez wiesz lepiej. Jesli ktos to oferuje to ktos gdzies to rowniez robi. Ladna crossowka. *** Oczywiscie ze umykaja- i umknelo mi ze od kilku postow wbijam Ci ze Suzuki nie robilo wyczynowego enduro 4-T. I nie ma co porownywac w kategori Enduro- Rozumiesz? Mozna jedynie porownac w zakresie off- roadu i to zrobilem. Znalezles roznice, o ktore pytalem, czy dalej bedziesz dorabial teorie do kija od szczotki? Zeby Ci bylo jeszcze prosciej to masz tu z tej samej parafii- byl wyczynowy model w 2T: http://www.bikepics.com/pictures/510660/ Teraz lepiej? Tez enduro? Widzisz roznice? A Erzberg wchodzi? Last Man Standing wchodzi? Romaniacs? Szeciodniowka? *** Mistrzostwa swiata to imprezy FIM- owskie. Wyselekcjonuj sobie sam. Moze jednak zanim oskarzysz kogos o pisanie bzdur, sam sprawdzisz, czy aby *** Trzy bzdury mi wystarcza - na wiecej szkoda mi kilobajtow na laczu. A moze to sport enduro ewoluowal szybciej, niz analitycy Suzuki *** ROTFL Ty naprawde uwazas ich za idiotow Mozliwe ze doszli do wniosku, ze im sie nie kalkuluje wykladac kasy na *** Mega ROTFL i zaczeli w DR-Z z zawieszeniami sprzed 10 lat i miekkimi jak puchowa podusia liczac ze nikt nie zauwazy roznicy i jakos chylkiem- cichcem jednak te puchary zdobeda :DDDD No patrz, niby mamy na rynku full-wyczynowki dostepne dla mas, a ciagle *** Sport przez male s to amatorka, a WYCZYN bo o tym tu rozmawiamy to poziom minimum misrzostw krajowych. Wyczynowy sprzet to taki, ktorym mozesz startowac po wyjeciu z pudelka w MP i po dostosowaniu do indywidualnych upodoban i drobnej korekcie (wydech, itp) pojechac w okreslonej klasie i zalapac sie chocby w pierwszej trzydziestce. No ale co ile zmieniasz ten nieszczesny olej? *** Co 1 tkm a u Iwony co po kazdym tankowaniu. Pozdr Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400 20 |
Data: Wrzesien 10 2008 09:49:09 | Temat: Re: Chcialem kupic motorek... | Autor: de Fresz | On 2008-09-09 22:51:30 +0200, "Jarecki [KenLee]" said: Szkoda ze na oficjalnej stronie Suzuki USA oraz Suzuki Global nie ma. Ale No pacz, rzucasz jako dowod strone jakiegos internetowego portalu, gdzie opis motocykla wyglada na przepisany z lat ubieglych, gdy _oficjalne_ strony producenta nic o tym modelu nie wiedza. Skoro dla Ciebie jest to wiarygodne zrodlo, to ja juz nie mam wiecej pytan. Ladna crossowka. W takim razie kto robil? I nie ma co porownywac w kategori Enduro- Rozumiesz? No wlasnie ni w zab nie rozumiem na jakich sprzetach 4T jezdzili zawodnicy w latach 90. i poczatku 00. Enduro ofkors. A Erzberg wchodzi? Last Man Standing wchodzi? Romaniacs? Szeciodniowka? Ale nie jedyne, w ktorych scigaja sie zawodowcy, pol-zawodowcy i amatorzy. A moze to sport enduro ewoluowal szybciej, niz analitycy Suzuki Powiedzmy ze mam zawodowo troche do czynienia z korporacjami i zupelnym przypadkiem wiem, jak wprowadzanie nowych produktow wyglada od srodka. Wbrew Twojemu wyobrazeniu, tam nie pracuja omnipotentni bogowie, wrozacy sobie przyszlosc ze szklanej kuli, tylko sztab zwyklych ludzi, majacych ustalone priorytety przez kierownictwo oraz okreslona ilosc kasy na zbadanie tego czy innego aspektu. I oni czasem najzwyczajniej w swiecie sie myla. Po pierwsze, jesli firma ustalila sobie jako priorytet np. linie gixerow i to wlasnie na nia zostaly skierowane duze srodki, to gdzies je trzeba bylo ograniczyc. Po drugie R&D takiego produktu jak motocykl trwa pare lat, jesli zaczeli w drugiej polowie lat 90. gdy rynek endurakow byl jeszcze przed skokiem w kierunku bezkompromisowosci, to realizowali jakies tam zalozenia wstepne. Po trzecie, nigdy nie mozna byc pewnym, z czym wyskoczy konkurencja - jesli nawet tamci zrobia cos zupelnie przelomowego, to raczej nikt przy zdrowych zmyslach nie wyrzuci na smietnik powiedzmy 3 lat prac projektowych i paru milionow (miliardow?) jenow tylko dlatego, ze oni maja cos lepszego. Takie koncerny, jak zreszta w kazdej branzy, maja swoje wzloty i upadki, mniej i bardziej udane produkty, a zalozenie, ze zawsze doskonale wiedza co robia i wszystko im sie udaje, zalatuje lekko schematami myslowymi na pulapie gimnazjum. Mozliwe ze doszli do wniosku, ze im sie nie kalkuluje wykladac kasy na A niby XR 400 ma taki kosmicznie lepszy zawias? A moze KLX300? Jakie megazajebiste wyczynowki enduro byly na rynku, gdy wchodzila DRZa? WR400 od 98, EXC od 00, co jeszcze? Po kiego grzyba zawracali sobie dupe wypuszczaniem wersji kopanej, gdzie dla zadnego amatora te 3 kg roznicy w wadze i brak komfortu pstryczka nie byl raczej realna zaleta? No patrz, niby mamy na rynku full-wyczynowki dostepne dla mas, a ciagle I Twoim zdaniem na poczatku lat 2000 DRZa nie dawala takich mozliwosci? -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco 21 |
Data: Wrzesien 10 2008 10:26:55 | Temat: Re: Chcialem kupic motorek... | Autor: Jarecki [KenLee] | Użytkownik "de Fresz" napisał: No wlasnie ni w zab nie rozumiem na jakich sprzetach 4T jezdzili zawodnicy *** Fakt- nie rozumiesz ni w zab. Niemniej nie odpowiedziales na pytanie czy sa roznice. Widac nie dostrzegles. Tym bardziej ze prawdopodobnie ani jednym ani drugim nigdy nie miales okazji sie przejechac. Nie mamy o czym gadac. Ale nie jedyne, w ktorych scigaja sie zawodowcy, pol-zawodowcy i *** Co jest wazniejsze i bardziej miarodajne w pilce noznej- wygrana w mistrzostwach swiata lub kraju, czy w meczu towarzyskim, albo lokalnej serii? MotoGP, czy BoT? Powiedzmy ze mam zawodowo troche do czynienia z korporacjami i zupelnym *** Ja tez wiem- ale przy tym potrafie poslugiwac sie logika i zakladam ze ludzie wokolo nie sa idiotami. I tak jest najczesciej. Na ogol... Na reszte pytan juz odpowiedzialem, tylko jak mowia bracia-slowianie "smotrit v knigu vidit figu" :) Dobra- pobawilem sie, a teraz trzeba zarabiac pieniadze, jade na zgnily Zachod (pracowac przy wprowadzaniu nowych produktow do duzej korporacji, pelnej, o dziwo zupelnie nie-idiotow), a internet z powietrza w roamingu kosztuje gruby sos i nie warto go tracic na pierdoly. Stad moj EOT. Aha- Kefiru- odpowiedz brzmi: nie przezyl. Zszedl ze smiechu :)))) Pozdrawiam Jarecki [KenLee] +Mecha-Orange 22 |
Data: Wrzesien 11 2008 09:17:44 | Temat: Re: Chcialem kupic motorek... | Autor: de Fresz | On 2008-09-10 10:26:55 +0200, "Jarecki [KenLee]" said: No wlasnie ni w zab nie rozumiem na jakich sprzetach 4T jezdzili zawodnicy Bo Twoje nie poparte zadnymi sensownymi argumentami twierdzenia nie robia na mnie wrazenia. Moze wsrod kolegow z podworka i uchodzisz za autorytet, ale pardonsik, "bo ja wiem lepiej" to dla mnie troche za malo. Niemniej nie odpowiedziales na pytanie czy sa roznice. Nooo, chocby takie ze po raz drugi w dyskusji o 4t wyskakujesz z dwusuwem. USD? DR 350 SHC tez mialo. Zreszta mozna spotkac opinie, ze mimo pewnych zalet, az taka popularnosc upsow to bardziej przejaw mody. Nawet KTM po paru latach wsadzania USD w kilku rocznikach wkladal w klasycznym ukladzie WP Extreme i Marcoki do SX i EXC (wystarczajaco bezkopromisowe psze pana?). A moze masa? Z 4t jak narazie to bodaj tylko 250 SX-F (czyli nie enduro) zblizyl sie letkoscia do 2t, a i to w ostatnich rocznikach. Co do odpowiadania na zadane pytania - tez sie paru nie doczekalem, ale juz mniejsza o to. Widac nie dostrzegles. Tym bardziej ze prawdopodobnie ani jednym Jak dla mnie, to nie mamy o czym gadac z tego prostego powodu, ze masz w dupie popieranie swoich twierdzen argumentami opartymi na faktach. *** Co jest wazniejsze i bardziej miarodajne w pilce noznej- wygrana w No pacz, a ja glupi myslalem, ze rozmawiamy o maszynach dostepnych w sprzedazy. Chetnie bym poznal adres sklepu, gdzie (nie wazne za jaka kase) da sie kupic sprzet z MotoGP, albo chociaz w specyfikacji "factory". (pracowac przy wprowadzaniu nowych produktow do duzej korporacji, Tak, tak, a nastepnym razem opowiedz cos o swoim spotkamiu z Yeti :-> Stad moj EOT. Dla mnie w sumie tez, bo jako ze ani Ty nie specjalnie masz ochote przekonac mnie do swoich racji, a i ja stracilem swoja, dalsze wyklepywanie pustych kilobajtow jest bez sensu. -- Pozdrawiam de Fresz 23 |
Data: Wrzesien 10 2008 10:18:07 | Temat: Re: Chcialem kupic motorek... | Autor: Kamil Nowak 'Amil' | de Fresz napisał(a): I Twoim zdaniem na poczatku lat 2000 DRZa nie dawala takich mozliwosci? Ty, Jarecki, wezze se daj siana bo Ci obojczyk znowu penknie. A jesli masz misje to wez se tez moja, bo ja kiedys umre ze smiechu :)))) -- Kamil Nowak 'Amil' _motory_ pijadzio i susuki Krakuf 24 |
Data: Wrzesien 06 2008 23:01:34 | Temat: Re: Chcialem kupic motorek... | Autor: Qlfon | Pomysl o DR 350 lub 400. pojemnosc wieksza ale moment bedzie Twoim sprzymierzencem:) |