Grupy dyskusyjne   »   Check engine w Punto.

Check engine w Punto.



1 Data: Czerwiec 08 2007 09:06:08
Temat: Check engine w Punto.
Autor: Lukasz, sq2dyl 

Hej,

W ostatnią upalną środę zrobiłem krótką trasę ok. 100km - wszystko było ok.
Wieczorem odpalam autko i nie gasną kontrolki od wspomagania oraz "check engine". Wyłączyłem zapłon, odpaliłem ponownie i znowu to samo.
Przeproawdziłem czynności podstawowe ;-) : tj. odkręciłem klemę od aku i po tej opracji kontrolka od wspomagania zgasiła się, ale cały czas świeci się check engine. Miałem 100km do domu i po oględzinach/osłuchaniu autka zaryzykowałem powrót do domu. Wszystko było ok, żadnych stuków, spalanie w normie, przyspieszenie ok...

Macie pomysł gdzie szukać przyczyny?

PS.
Może czas zmajstrować sobie interfejs diagnostyczny? ;-)

--
Łukasz,
Punto II FL 2003 1.2 8V
54kkm



2 Data: Czerwiec 08 2007 09:55:43
Temat: Re: Check engine w Punto.
Autor: Marcin 

Użytkownik "Lukasz, sq2dyl"  napisał w wiadomości

Hej,

W ostatnią upalną środę zrobiłem krótką trasę ok. 100km - wszystko było ok.
Wieczorem odpalam autko i nie gasną kontrolki od wspomagania oraz "check engine". Wyłączyłem zapłon, odpaliłem ponownie i znowu to samo.
Przeproawdziłem czynności podstawowe ;-) : tj. odkręciłem klemę od aku i po tej opracji kontrolka od wspomagania zgasiła się, ale cały czas świeci się check engine. Miałem 100km do domu i po oględzinach/osłuchaniu autka zaryzykowałem powrót do domu. Wszystko było ok, żadnych stuków, spalanie w normie, przyspieszenie ok...

Macie pomysł gdzie szukać przyczyny?

PS.
Może czas zmajstrować sobie interfejs diagnostyczny? ;-)

-- Łukasz,
Punto II FL 2003 1.2 8V
54kkm


Czesc!

U mnie jest podobnie. To znaczy od czasu do czasu (na szczescie coraz rzadziej np. raz na 1/2 roku)
nie gasnnie lampka od wspomagania i co wazne nie mam w tym czasie wspomagania
oraz zapala sie kontrolka silnika. Nie mozna tego skasowac znanymi mi metodami.
Po ok. 5 km gasnie kontrolka wspomagania i wraca ono do normy a kontrolka silnika
gasnie po ok. 10 km. Kiedys walczylem z ASO ale nic nie wybadali i dalem sobie spokoj.
Juz sie przyzwyczailem. Dodam ze mam ten sam model Punto co Ty i z tego samego roku.
Moze ten rocznik tak ma.

Pozdrawiam,
Marcin

3 Data: Czerwiec 08 2007 10:24:14
Temat: Re: Check engine w Punto.
Autor: Lukasz, sq2dyl 

Marcin wrote:

Hej!

U mnie jest podobnie. To znaczy od czasu do czasu (na szczescie coraz rzadziej np. raz na 1/2 roku)
nie gasnnie lampka od wspomagania i co wazne nie mam w tym czasie wspomagania

U mnie wspomaganie działało i to było dziwne.

oraz zapala sie kontrolka silnika. Nie mozna tego skasowac znanymi mi metodami.

Jake znasz metody oprócz "klema off / klema on"? ;-)

Po ok. 5 km gasnie kontrolka wspomagania i wraca ono do normy a kontrolka silnika
gasnie po ok. 10 km.

Niestety w tej chwili kontrolka silnika świeci się cały czas. Trochę to mnie martwi :(

--
Łukasz,
Punto II FL 2003 1.2 8V
54kkm

4 Data: Czerwiec 08 2007 12:18:30
Temat: Re: Check engine w Punto.
Autor: Marcin 

Użytkownik "Lukasz, sq2dyl"  napisał w wiadomości

Marcin wrote:

Hej!

U mnie jest podobnie. To znaczy od czasu do czasu (na szczescie coraz rzadziej np. raz na 1/2 roku)
nie gasnnie lampka od wspomagania i co wazne nie mam w tym czasie wspomagania

U mnie wspomaganie działało i to było dziwne.

oraz zapala sie kontrolka silnika. Nie mozna tego skasowac znanymi mi metodami.

Jake znasz metody oprócz "klema off / klema on"? ;-)


Troche sie zagalopowałem. Tylko klema.
Mialem na mysli jeszcze kasowanie przez ASO np. Examinerem.
Tak naprawde, zanim dojechalem do ASO to juz zadna lampka nie swiecila.
Nie pamietam czy Examiner wykazal jakies bledy czy nie.

Po ok. 5 km gasnie kontrolka wspomagania i wraca ono do normy a kontrolka silnika
gasnie po ok. 10 km.

Niestety w tej chwili kontrolka silnika świeci się cały czas. Trochę to mnie martwi :(

Wedlug mnie interfejs diagnostyczny moze pomoc.

-- Łukasz,
Punto II FL 2003 1.2 8V
54kkm

Pozdrawiam,
Marcin

5 Data: Czerwiec 08 2007 12:25:37
Temat: Re: Check engine w Punto.
Autor: Lukasz, sq2dyl 

Marcin wrote:


Wedlug mnie interfejs diagnostyczny moze pomoc.

Właśnie, czytam, guglam i jest tego tyle, że nie wiem co będzie właściwe do Punciaka :)

Może ktoś poleci jakiś interface + soft?

--
Łukasz,
Punto II FL 2003 1.2 8V
54kkm

6 Data: Czerwiec 09 2007 18:03:48
Temat: Re: Check engine w Punto.
Autor: STranger 

Lukasz, sq2dyl pisze:

Hej,

W ostatnią upalną środę zrobiłem krótką trasę ok. 100km - wszystko było ok.
Wieczorem odpalam autko i nie gasną kontrolki od wspomagania oraz "check engine". Wyłączyłem zapłon, odpaliłem ponownie i znowu to samo.
Przeproawdziłem czynności podstawowe ;-) : tj. odkręciłem klemę od aku i po tej opracji kontrolka od wspomagania zgasiła się, ale cały czas świeci się check engine. Miałem 100km do domu i po oględzinach/osłuchaniu autka zaryzykowałem powrót do domu. Wszystko było ok, żadnych stuków, spalanie w normie, przyspieszenie ok...

Dwa tygodnie temu podczas trasy Zakopane -Poznań miałem podobne objawy.
Jazda była ostra jak na Punto 2 1.2 8V rocznik 2001. Temperatura powietrza > 30C, spora wilgotność powietrza, prędkość na autostradzie A4 Kraków-Wrocław przez kilka godzin powyżej 120 km/h. Przed Wrocławiem zwariował prędkościomierz, nagle wskazówka powędrowała na 180 km/h, po czym powoli opadła do zera i tak kilka razy z rzędu! :> Potem fiksowała tzn skakała między 80 a 120km/h, podczas gdy prędkość auta oscylowała juz w okolicach 90-100 km/h. Następnie po kilku minutach zapaliła się kontrolka awarii wspomagania elektrycznego kierownicy. Sam układ działał bez zarzutu, włącznie z city. Zjechałem na parking, auto odpoczęło 15 minut, (sprawdziłem bezpieczniki- były OK) i znowu w trasę. Na początku przez 5 minut było OK, ale potem te same błędy od nowa w podobnej kolejności. (przegrzanie?) Kontynuowałem jazdę lekko przestraszony żeby nie zaliczyć jakiejś poważniejszej awarii, która unieruchomiłaby auto, no i już we Wrocławiu zapaliła się do tego wszystkiego jeszcze kontrolka awarii silnika (ta bursztynowa, nie ta czerwona) Były to więc 3 rzeczy - zwariowany licznik prędkość, i 2 kontrolki awarii okładu kierowniczego i sterowania elektronika silnika. Były to jednak błędy wirtualne bo silnik działał bez zarzutu i układ kierowniczy też. Wróciłem więc spokojnie do Poznania a następnego dnia odwiedziłem znajomego mechanika. Podpiął mi do auta jakiegoś diagnostycznego laptopa Boscha i przeprowadził diagnostykę. Kontrolkę Check Engine skasował, a awaria układu kierowniczego sama następnego dnia się uspokoiła. Licznik prędkości działa już poprawnie. Z tymże teraz jeździłem raczej tylko po mieście i na dystansach do maks 50 km.
Mechanik stwierdzi, że to było przegrzanie elektroniki + wilgoć, po prostu: "zmęczyłeś autko, które nie nadaje się konstrukcyjnie na wielogodzinne grzanie non-stop z dużą prędkością po autostradzie" jak się wyraził...
Hmm, sam nie wiem, może coś w tym jest? ;)


Macie pomysł gdzie szukać przyczyny?

PS.
Może czas zmajstrować sobie interfejs diagnostyczny? ;-)


Za ok 30 zł niech ktoś skasuje Tobie ten błąd w komputerze, może będzie OK, jak "odpukać" na razie w moim puntolocie :)
Zobaczymy za kilkanaście dni na nmojej astępnej dłuższej trasie po autostradzie (może znowu w upale) co się będzie działo z elektroniką.
Jakby co dam znać na grupę.




--
pozdrawiam
STranger

7 Data: Czerwiec 09 2007 22:48:03
Temat: Re: Check engine w Punto.
Autor: huri_khan 

STranger napisał(a):

Dwa tygodnie temu podczas trasy Zakopane -Poznań miałem podobne objawy.
Jazda była ostra jak na Punto 2 1.2 8V rocznik 2001.

Mnie zastanowiło jedno

> prędkość na autostradzie A4
> Kraków-Wrocław przez kilka godzin powyżej 120 km/h.

z Wrocławia do Krakowa A4 to około 280 km i piszesz kilka godzin jakbyś jechał co najmniej do Berlina ;)
Ja Puntem 1 (55KM - chyba mniej tej elektroniki) od Katowic do Wrocławia jeździłem 150km/h i nic się nie przegrzewało, a z górki w okolicach Góry św. Anny to się rozkręcał prawie do  200 km/h.

Objawy są trochę dziwne a jeżeli juz jedziemy do ASO kasować błędy to powinni podpowiedzieć co może być przyczyną. Nie wiem jak we Fiatach ale przy kasowaniu powinna być informacja czym błąd był spowodowany, jaki element go spowodował.

--
[Pozdrawiam [huri-khan][GG 177094][ROT 13]
[Astra G '1,6 16V] [SY]

8 Data: Czerwiec 22 2007 18:32:49
Temat: Re: Check engine w Punto.
Autor: STranger 

huri_khan pisze:

STranger napisał(a):

Dwa tygodnie temu podczas trasy Zakopane -Poznań miałem podobne objawy.
z Wrocławia do Krakowa A4 to około 280 km i piszesz kilka godzin jakbyś jechał co najmniej do Berlina ;)

Przeciez napisalem, ze trasa z Zakopanego prowadzila. Stad kilka godzin jazdy i czas na nagrzanie sie elektroniki. Zreszta nawet 280 km na autostradzie jedzie sie dobrych KILKA godzin.
A co do Berlina to mam z Poznania blizej niz do Krakowa :P



Objawy są trochę dziwne a jeżeli juz jedziemy do ASO kasować błędy to powinni podpowiedzieć co może być przyczyną. Nie wiem jak we Fiatach ale przy kasowaniu powinna być informacja czym błąd był spowodowany, jaki element go spowodował.

Jasne. Jak pojade do ASO to zapytam o taka informacje.
Moj kolega z laptopem ledwo wykasowal te bledy, zadnych informacji szczegolowych mu komp nie podal, poza "unspecified error"



--
STranger

9 Data: Czerwiec 11 2007 11:01:20
Temat: Re: Check engine w Punto.
Autor: Lukasz, sq2dyl 

STranger wrote:

Hej,

Wczoraj kontrolka silnika wygasiła się u mnie :)

Dwa tygodnie temu podczas trasy Zakopane -Poznań miałem podobne objawy.
Jazda była ostra jak na Punto 2 1.2 8V rocznik 2001. Temperatura powietrza > 30C, spora wilgotność powietrza, prędkość na autostradzie A4 Kraków-Wrocław przez kilka godzin powyżej 120 km/h.

U mnie też przyczyną najprawdopodobniej była wysoka temperatura. Zastanawiałem się tylko dlaczego samoistnie wygasiła się kontrolka od silnika.
Skonsultowałem to z kolegą, który zajmuje się elektroniką pojazdową i naświetlił mi całą sprawę.

W Punto mamy wspomaganie elektryczne (silniczek, który sam się chłodzi) i zadziałał zapewne bezpiecznik termiczny. Poszedł sygnał do kompa, że coś jest nie tak, a ten zapamiętał błąd. Bezpiecznik odpuścił i kontrolka od wspomagania zgasła, a check-engine została.

Kwestia samoczynnego wyłączenia się kontrolki, to efekt autokontroli komputeraz przy starcie. Jeżeli po_iluś_tam włączeniach zapłonu wszystkie parametry z czujników są prawidłowe to komputer stwierdza, że błąd był wywołany przypadkowo. Ze wstępnych wyliczeń wynika, że we fiacie ileś_tam = 10 :-) W Oplach ponoć 20.

Ot cała historia. Zobaczymy czy sytuacja nie będzie się powtarzać.

--
Łukasz,
Punto II FL 2003 1.2 8V
54kkm

10 Data: Czerwiec 22 2007 19:12:01
Temat: Re: Check engine w Punto.
Autor: STranger 

Lukasz, sq2dyl pisze:

U mnie też przyczyną najprawdopodobniej była wysoka temperatura. Zastanawiałem się tylko dlaczego samoistnie wygasiła się kontrolka od silnika.
Skonsultowałem to z kolegą, który zajmuje się elektroniką pojazdową i naświetlił mi całą sprawę.

W Punto mamy wspomaganie elektryczne (silniczek, który sam się chłodzi) i zadziałał zapewne bezpiecznik termiczny. Poszedł sygnał do kompa, że coś jest nie tak, a ten zapamiętał błąd. Bezpiecznik odpuścił i kontrolka od wspomagania zgasła, a check-engine została.

Kwestia samoczynnego wyłączenia się kontrolki, to efekt autokontroli komputeraz przy starcie. Jeżeli po_iluś_tam włączeniach zapłonu wszystkie parametry z czujników są prawidłowe to komputer stwierdza, że błąd był wywołany przypadkowo. Ze wstępnych wyliczeń wynika, że we fiacie ileś_tam = 10 :-) W Oplach ponoć 20.

Wszystko co napisałeś by się mniej więcej zgadzało z objawami w moim Punto. Z tymże u mnie dochodzi zwariowany licznik prędkości i związane z tym fałszywe naliczanie przebiegu na liczniku przebiegu. Kilka dni temu po ok 250 km szybkiej jazdy (znowu upał był)po autostradzie A2 w Niemczech na trasie Holandia-Polska objawy które opisałem w poprzednim poście powtórzyły się wszystkie.
Co ciekawe, podczas krótszych tras w trakcie tygodniowego pobytu w Holandii (a łącznie zrobiłem po tamtejszych drogach ok 400 km) wszystko z elektronika było OK. Na autostradzie pierwszy błąd to wskazówka prędkościomierza, która pokazywala przez jakis czas dowolna prędkość (mimo ok 120 km/h realnej), po czym opadła na zero i juz utkwiła tam przez 3 godziny, aż do dłuższego postoju w cieniu juz popoludniem, po którym to postoju ożyła i już licznik działał prawidłowo. Ta awaria kosztowała mnie niezaliczeniem w aucie przebiegu ok 500 km, co muszę sobie po cichu doliczać do terminów wymiany oleju...
Co do innych objawów to oczywiście znowu po kilkunastu minutach od zwariowania licznika pokazał sie błąd wspomagania kierownicy i kontrolka "check engine", które same wygasły (po kolejnym uruchomieniu auta) dopiero wieczorem, jak sie mocno ochłodziło. Od tej 1000 kilometrowej trasy minęło już kilka dni, codziennie jeżdżę Punto kilkanaście km i objawy sie nie powtórzyły jeszcze.
Co potwierdza diagnozę o przegrzewaniu się układu!!
Wiesz może gdzie znajduje się ten układ elektroniczny w Punto2, albo ten czujnik termiczny w silniczku wspomagania bo chcę tam zajrzeć, może dostał sie tam jakiś paproch, liście, kurz itp. co blokuje chłodzenie powietrzem i stąd te upierdliwe błędy?



Ot cała historia. Zobaczymy czy sytuacja nie będzie się powtarzać.


Długa trasa latem i zapewne sie powtórzy, nawiasem mówiąc ciekawe co tak naprawdę jest przyczyną skoro to błąd popularny jak widać?



--
pozdrawiam
STranger

11 Data: Czerwiec 25 2007 09:05:18
Temat: Re: Check engine w Punto.
Autor: Lukasz, sq2dyl 

STranger wrote:

Cześć,

Wiesz może gdzie znajduje się ten układ elektroniczny w Punto2, albo ten czujnik termiczny w silniczku wspomagania bo chcę tam zajrzeć,

Niestety nie. U mnie póki co nic się nie dzieje i nie mam potrzeby zaglądać pod maskę ;-)
Szukałem jakiejś książki coś a'la "sam naprawiam...", ale nie ma chyba takowej na rynku :(

--
Łukasz,
Punto II FL 2003 1.2 8V
54kkm

Check engine w Punto.



Grupy dyskusyjne