Chińska tandeta?
1 | Data: Kwiecien 22 2009 02:56:39 |
Temat: Chińska tandeta? | |
Autor: nightwatch77 | Dziś przeczytałem artykuł o tym że Chiny właśnie znalazły się na 2 |
Data: Kwiecien 22 2009 09:59:23 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Piotrek Roczniak | Dnia 22.04.2009 nightwatch77 napisał/a: Łot ju fink? Ale o co chodzi? Kup se ten chiński motur i za 2 lata zdaj relację. -- Der ver zwei peanuts, valking down der strasse, and von vas... assaulted! peanut. Ho-ho-ho-ho. :::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ ::::::::::::::::::: 3 |
Data: Kwiecien 22 2009 10:38:21 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Jaco | Ale o co chodzi? Kup se ten chiński motur i za 2 lata zdaj relację. Naczytasz się w necie takich relacji do bólu :) A taka najbardziej znana jest tu: http://william350.w.interia.pl/ -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 4 |
Data: Kwiecien 22 2009 12:50:40 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: (pj) | Jaco pisze: Ale o co chodzi? Kup se ten chiński motur i za 2 lata zdaj relację. Podsumowując naprawy po 29164km (czynności eksploatacyjne pomijam): - linka prędkościomierza (stara się ukręciła) - instalacja elektryczna (pojawiły się błędy prawdopodobnie w skutek zalania wodą) - seger dźwigni zmiany biegów (poprzedni zgubiłem podczas jazdy) - mocowanie osłony akumulatora (fabryczne "wtyki" popękały) - układ napędowy Regina (BTW: WTF?) - bagażnik (przełamał się na pół) i prawe mocowanie siedzenia (pękło na fabrycznym spawie) - tylny czujnik stopu (stary się rozsypał) - szpilki mocujące wydech na śruby (szpilki popękały od temperatury) - korek filtra oleju (pękł przy dokręcaniu) Faktycznie - jak widać - chińskie produkty są coraz lepsze i ... "Chiny wejdą na pozycję lidera przez niższe koszty i konsekwentnie rosnącą jakość. To kwestia niedługiego czasu." Jeszcze poczekam. -- pozdr pj gsx1300r FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj 5 |
Data: Kwiecien 22 2009 12:59:28 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | (pj) pisze: - układ napędowy Regina (BTW: WTF?) Ale ze co ? Napedow Regina nie znasz ? Calkiem przyzwoite i popularne na zachodzie, na przyklad w RFN. -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 6 |
Data: Kwiecien 22 2009 11:04:05 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Jaco | To jeszcze poczytaj w jakich warunkach i z jakim obciążeniem eksploatowany 7 |
Data: Kwiecien 22 2009 14:12:37 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: KJ Siła Słów | (pj) pisze: Podsumowując naprawy po 29164km (czynności eksploatacyjne pomijam): Powiedzialbym ze na 30 kkm po polskich drogach, w bylo nie bylo chinczyku to nie jest tak zle. Mozna sie bylo spodziewac ze taka czy inna linka czy plastik czy czujnik nie da rady. Szpilka wydechu czy subframe to juz gorzej, ale w hayabusach tez subframe pekaly. A przez 30 kkm to jak sie mocno jezdzi to idzie zakatowac kazdy skuter. KJ 8 |
Data: Kwiecien 22 2009 19:53:21 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Jacek Różański | (pj) pisze: Podsumowując naprawy po 29164km (czynności eksploatacyjne pomijam): Oby rozczarowanie nie było bolesne jak 7 grudnia 1941 roku. Amerykanie najzupełniej poważnie uważali że japońscy piloci są niegroźni bo z powodu zeza nie potrafią trafić w cel. -- Pozdrowienia, Best regards Jacek Różański, ETZ-251, XJ-900S, V-740 >impossibility is only one of the possibilities 9 |
Data: Kwiecien 23 2009 22:24:36 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Oniet | Dnia 22.04.2009 nightwatch77 napisał/a: Za dwa lata ? Za dwa lata będzie mógł zdac relacje jak szuka mechanika do chińskiego sprzenta ;) LOL Oniet -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 10 |
Data: Kwiecien 22 2009 12:09:09 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: KJ Siła Słów | nightwatch77 pisze: Jak oglądam oferty motocykli używanych to uderza mnie cena. Za sprzęty znaczy ile dla Ciebie to kupa forsy ? gdy w przypadku samochodów No wlasnie kupilem auto z 99 i kosztowalo o polowe drozej od poprzedniego ktore bylo z 2003 ( a kupilem je w 2007). Poza tym z chinskiej motoryzacji to co jest sprzedawane w Polsce ? Skutery. motocykle ? nie znam zadnego. Samochody ? Ssan Yong chyba. Ale Gwarancja jest fajna o ile sie nie okaze ze wracasz tydzien po kazdej naprawie na kolejna naprawe ktora trwa 2 tygodnie. A po uplywie gwarancji nikt tego nie chce odkupic nawet po cenie zlomu. Podsumowując: Ale nie kupisz przyszlej jakosci w obecnym chinskim produkcie. Dla przypomnienia: Ano, tylko ile kosztuja ? Jakosc kosztuje, w kazdym miejscu na Ziemi. Zarowno jakosc montazu jak i jakosc materialow jak i precyzja produkcji. KJ 11 |
Data: Kwiecien 22 2009 12:18:22 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuba (aka cita) | KJ Siła Słów wydusił z siebie te słowy: Poza tym z chinskiej motoryzacji to co jest sprzedawane w Polsce ? też mialem o to zapytac.
Czas naprawy to jedno .. dostępność serwisu oraz ew. to co ta gwarancja obejmuje to zupełnie co innego. Jest jeden taki na pms co wychwala Ceed'a i jako jeden z koronnych argumentów jest 7 lat gwarancji. Wlasnie wczoraj rozmawialem z jednym użyszkodnikiem Ceed'a, ktory co pojedzie do serwisu to ma problem, zeby mu naprawde uznali za gwarancyjną .. nei wspominająć już o lakierze, ktory sie łuszczy (ponoć standard w ceed) i oczywiście gwarancyjnie mu malują dany element - na dzien wcvzorajszy ma pomalowany cały samochód (prócz dachu i tylnej klapy) ... w 4 oddzielnych naprawach. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI 12 |
Data: Kwiecien 22 2009 12:52:08 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Jacek Czerwinski | Kuba (aka cita) pisze: KJ Siła Słów wydusił z siebie te słowy: A propos: Taki klon SV 650 zna ktoś? Nazwa chyba H...j stąd czy jakoś tak 13 |
Data: Kwiecien 22 2009 12:59:32 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: | On Wed, 22 Apr 2009 12:52:08 +0200, Jacek Czerwinski wrote: A propos: Taki klon SV 650 zna ktoś? Hujusong czy cos. AFAIR ta sama firma co robila chujaka* Tyle ze to Tajwan jest. Ktos z precla tym latal, Minister ? (mam skleroze). pozdr newrom * - wlascicieli marki Junak. -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) JUPPI! Admini tego foróma som wielcy! 14 |
Data: Kwiecien 22 2009 13:08:09 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | pisze: Ktos z precla tym latal, Minister ? (mam skleroze). Tak, byl nawet Huysung Cup i tam latal nasz kolega. -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 15 |
Data: Kwiecien 22 2009 19:43:46 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Jacot | wrote: Hujusong czy cos. AFAIR ta sama firma co robila chujaka* Tyle ze to Ja z geografii zawsze bylem kiepski, zwlaszcza z tamtych rejonow, Hjundaj to tajwan jest? * - wlascicieli marki Junak. Nie ma kogos takiego jak wlasciciel marki Junak. -- Pozdrowionka Jacot M10 http://www.junak.riders.pl/ http://www.jacot.ath.cx/ 16 |
Data: Kwiecien 22 2009 22:10:16 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: | On Wed, 22 Apr 2009 19:43:46 +0200, Jacot wrote: Ja z geografii zawsze bylem kiepski, zwlaszcza z tamtych rejonow, Hyundai to Pld. Korea., Hyosung jako korporacja tyz. Ale cosik mi sie kolebalo ze Tajwan. No coz, ciagle powtarzam ze pamiec to ja mam dobra, jeno krotka ;) Nie ma kogos takiego jak wlasciciel marki Junak. Znaczy moge sobie poskladac w szopie motur i sprzedawac go jako junak i nikt (poza ofkoza weteryniarzami) nie podskoczy ? ;) pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) JUPPI! Admini tego foróma som wielcy! 17 |
Data: Kwiecien 23 2009 15:17:10 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Jacot | wrote: Znaczy moge sobie poskladac w szopie motur i sprzedawac go jako junak No jakby to powiedziec... Hujak i spolka swego czasu probowali zarejestrowac znak Junak a tak mie sie cos kolysze, ze w okresie postepowania to juz podlega jakiejs czastkowej ochronie... Generalnie rzecz biorac wystarczyl ten "zbiorowy wysilek" srodowiska, zeby poszli z torbamy;) Wiec jakbys chcial zaczynac to wpierw 'uzgodnij barwy z kongresem';) Tak czy siak znak aktualnie jest wolny. -- Pozdrowionka Jacot M10 http://www.junak.riders.pl/ http://www.jacot.ath.cx/ 18 |
Data: Kwiecien 23 2009 16:13:08 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: | On Thu, 23 Apr 2009 15:17:10 +0200, Jacot wrote: No jakby to powiedziec... Hujak i spolka swego czasu probowali ale sie juz zakonczylo ? Generalnie Mafia normalnie! Wiec jakbys chcial zaczynac to wpierw 'uzgodnij barwy z Jak juz bede sie bral za budowe motocykli to wtedy bede miec tyle kasy ze mnie caly weteryniarski kongres bedzie mogl w trompke cmoknac bo tak dlugo bede do produkcji dokladac, az ostatni ortodoks ducha nie wyzionie! ;) Tak czy siak znak aktualnie jest wolny. lece zarejstrowac, na alibaba.com jest tyle fajnych czoperow do importu,.... ;) pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) JUPPI! Admini tego foróma som wielcy! 19 |
Data: Kwiecien 23 2009 21:42:57 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Jacot | wrote: ale sie juz zakonczylo ? Tak, wszystko dobrze sie skonczylo:) Jak juz bede sie bral za budowe motocykli to wtedy bede miec tyle kasy Oni tez tak chyba mysleli:) Ale jak np. Czwordon uciekal z jednego takiego miejsca zgrupowania to sie ponoc skarzyl cieciowi przy bramie: "panie, oni mie tam pobic chcieli" - ot, co znaczy sila sugestii:) (jesli wziac pod uwage, ze np. ode mnie to Konrad Cz. jest tak plusminus ze 3 razy wiekszej wagi;) Poczucie zas dobrze spelnionego obowiazku - bezcenne;) -- Pozdrowionka Jacot M10 http://www.junak.riders.pl/ http://www.jacot.ath.cx/ 20 |
Data: Kwiecien 22 2009 13:00:53 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | Jacek Czerwinski pisze: A propos: Taki klon SV 650 zna ktoś? Hujsung, koreanski jest i calkiem przyzwoity. Sprzedawany tez byl kiedys pod nazwa Junak jakistam. -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 21 |
Data: Kwiecien 22 2009 19:53:54 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Jacek Różański | Kuczu pisze: Jacek Czerwinski pisze: No i Chińczyki robią to samo. -- Pozdrowienia, Best regards Jacek Różański, ETZ-251, XJ-900S, V-740 >impossibility is only one of the possibilities 22 |
Data: Kwiecien 22 2009 19:21:18 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuba (aka cita) | Jacek Czerwinski wydusił z siebie te słowy: Kuba (aka cita) pisze: ja nie mówie, ze nie ma .. ale czy są w Polsce i mają polską Homologacje/są tu dopuszczone do ruchu? -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI 24 |
Data: Kwiecien 23 2009 15:23:44 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Jacot | "Jackare" wrote: O aquilli 250, czyli junaku słyszałem tylko narzekania ze strony tych co nie Istnieje domniemanie, ze z tych Hujakow ktore trafily na rynek poodpadaly nalepki z baku i wystepuja obecnie jako zwykle aquille;) Te ktore sie nie sprzedaly posluzyly do zbudowania "sieci" wypozyczalni, bo na tajkiej dzialalnosci skupila sie owa nieszczesna firma z unakiem w nazwie ale to wiesci sprzed 5 lat. Trudno znalezc jakies aktualne slady. -- Pozdrowionka Jacot M10 http://www.junak.riders.pl/ http://www.jacot.ath.cx/ 25 |
Data: Kwiecien 22 2009 19:49:44 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Jacek Różański | Kuba (aka cita) pisze: KJ Siła Słów wydusił z siebie te słowy: Zapewne tylko dzięki cłom zaporowym i podatkom. -- Pozdrowienia, Best regards Jacek Różański, ETZ-251, XJ-900S, V-740 >impossibility is only one of the possibilities 26 |
Data: Kwiecien 22 2009 10:36:07 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Jaco | motocykle ? nie znam zadnego. Romet, Kingway, Keeway itp itd Wszystkie mają w ofercie 125ccm, 150ccm i jakieś chopery Gwarancja jest fajna o ile sie nie okaze ze wracasz tydzien po kazdej Działa nadzwyczaj sprawnie w przypadku Rometa A motocykle jakoś się nie psują Ale nie kupisz przyszlej jakosci w obecnym chinskim produkcie. poczytaj w necie opinie o chińskich Rometach - wszystkie jeżdżą bez problemów, są chwalone przez uzytkowników i serwisantów choć "znawcy" zarzekali się że po 2000 km się rozsypią Jakosc kosztuje, w kazdym miejscu na Ziemi. Jakość ma niewiele wspólnego z ceną. Cena zależy od marki a nie od jakości. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 27 |
Data: Kwiecien 22 2009 12:40:55 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: (pj) | Jaco pisze: Jakość ma niewiele wspólnego z ceną. słyszałeś by z nowego porsche łuszczył się lakier? -- pozdr pj gsx1300r FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj 28 |
Data: Kwiecien 22 2009 10:57:44 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Jaco | słyszałeś by z nowego porsche łuszczył się lakier? Nie znam żadnego właściciela porsche - jeśli znasz ich co najmniej 10 lub oglądałeś conajmniej kilkadziesiąt tych samochodów to może będziesz wiarygodny twierdząc że tam się nie łuszczy Słyszałem i czytałem, że w markowych Kawasaki jest problem z lakierem :) -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 29 |
Data: Kwiecien 22 2009 13:05:53 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kamil Nowak 'Amil' | (pj) napisał(a): 30 |
Data: Kwiecien 22 2009 13:10:27 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: fv | Kamil Nowak 'Amil' pisze: (pj) napisał(a): Potwierdzam. Co więcej, wydech ze stali nierdzewnej, zardzewiał już po 6 miesiącach od wyjazdu z salonu. -- fv 31 |
Data: Kwiecien 22 2009 18:09:34 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: (pj) | Kamil Nowak 'Amil' pisze: (pj) napisał(a): a w krakowie bijom murzynów! :-P czy ja twierdziłem, że suzuki jest markowe i jakościowe? zwłaszcza w temacie lakieru!? ;-) wrecz przeciwnie! -- pozdr pj gsx1300r FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj 32 |
Data: Kwiecien 22 2009 17:40:04 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: maverik |
Jaco pisze: Lakier na nowych Ferrari, samochodach za pół mln złoty jest polerowany ręcznie wycinając pyłki papierem. 33 |
Data: Kwiecien 22 2009 18:21:51 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Ivam | "(pj)" wrote in message Jaco pisze: Lakier nie, ale mam zdjecie (tak sie zdziwilem, ze musialem zrobic) 911 cabrio ze skorzana tapicerka, popekana. Nowy samochod wystawiony na targi w Lipsku (w tym roku). A w passacie cc podlokietnik z tylu piszczy jak sie go rozklada, w sirocco galka zmiany biegow sie krecila dookola, a w cls'ie fotel nie ma zadnych czujnikow i prawie polamalem koledze (ktory siedzial z tylu) nogi. Moglbym tak bez konca;) Niemniej nie chwale chinskiej jakosci - ot poprostu mowie, ze wszyscy zaczynaja miec jakosc w dupie. -- pzdr: Ivam 34 |
Data: Kwiecien 22 2009 14:28:11 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Dysiek | Romet, Kingway, Keeway itp itd Ja mam Virago 250 ccm. W mojej miejscowosci gosc handluje chinczykami i ostatnio wystawil chinska kopie Virago (Romet), ktora miala dwa lata. Chrom popekany, odpada miejscami, rdza lapie, nawet odpalac tego nie chcialem. Moja 18 letnia virago sie lepiej trzyma niz to chinskie "cacko" Dysiek 35 |
Data: Kwiecien 22 2009 14:44:15 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: RadoslawF | Dnia 2009-04-22 14:28, Użytkownik Dysiek napisał: Ja mam Virago 250 ccm. W mojej miejscowosci gosc handluje chinczykami i ostatnio wystawil chinska kopie Virago (Romet), ktora miala dwa lata. Chrom popekany, odpada miejscami, rdza lapie, nawet odpalac tego nie chcialem. Moja 18 letnia virago sie lepiej trzyma niz to chinskie "cacko" A jakie ceny tego 2 letniego zardzewiałego i tej 18 letniej prawie nówki ? Pozdrawiam 36 |
Data: Kwiecien 22 2009 16:12:05 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Dysiek | Ja mam Virago 250 ccm. W mojej miejscowosci gosc handluje chinczykami i Za moje Virago dalem 4,8 tysiaca w lutym br. Nie mowie, ze wyglada jak z salonu, ale prezentuje sie bardzo dobrze (foto: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ef964d571bba24db.html ). Nie wiem ile chinczyk, ale biorac pod uwage ogloszenia z otomoto (np. http://otomoto.pl/kingway-lifan-yamaha-virago-M1242039.html ; http://otomoto.pl/keeway-super-shadow-yamaha-virago-M1256621.html ) pewnie kolo 5-6 tysiecy. Co kto lubi - ja widzac tego 2 letniego chinczyka mysle, ze dobrze wybralem. Dysiek 37 |
Data: Kwiecien 22 2009 17:31:51 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: RadoslawF | Dnia 2009-04-22 16:12, Użytkownik Dysiek napisał: Za moje Virago dalem 4,8 tysiaca w lutym br. Nie mowie, ze wyglada jak z salonu, ale prezentuje sie bardzo dobrze (foto: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ef964d571bba24db.html ). Nie wiem ile chinczyk, ale biorac pod uwage ogloszenia z otomoto (np. http://otomoto.pl/kingway-lifan-yamaha-virago-M1242039.html ; http://otomoto.pl/keeway-super-shadow-yamaha-virago-M1256621.html ) pewnie kolo 5-6 tysiecy. Co kto lubi - ja widzac tego 2 letniego chinczyka mysle, ze dobrze wybralem. Ten keeway-super-shadow ma na fotkach napis honda. :-) Po fotkach to jednak wolał bym 2 letniego lifana niż pełnoletnią yamahę. No chyba że po obejrzeniu z bliska lakier i chromy w tym dwulatku będą wyglądały na dwanaście lub dwadzieścia. Jak na razie tanie chińczyki są świetna alternatywą na pierwsze moto, zwłaszcza dla dzieciaka która ma dopiero co wyrobione prawo jazdy. Tanie, nie za szybkie ale nowe więc idealne na prezent. Wyrośnie z A1 to na własny koszt podejmie decyzję czym jeździć i raczej wybierze coś z pojemności w których chińszczyzna już nie występuje. Pozdrawiam 38 |
Data: Kwiecien 22 2009 20:15:31 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Dysiek | Ten keeway-super-shadow ma na fotkach napis honda. :-) Na Allegro kazdy motor wyglada super ;-) Widzialem jedna sztuke na zywo i byla porazka. Chrom byl mocno popekany i generalnie z bliska moto wygladalo niefajnie. Ale jak mowie, to byla jedna sztuka wiec nie mozna generalizowac. Niemniej jednak wole sprawdzona Yamaha niz chinszczyzne :-) Pozdrawiam Dysiek 39 |
Data: Kwiecien 22 2009 14:29:27 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: KJ Siła Słów | Jaco pisze: Wszystkie mają w ofercie 125ccm, 150ccm i jakieś chopery 150 to ciagle skuteriada, a juz chopper 150 nawet 250 to ino :-) Jakość ma niewiele wspólnego z ceną. Pamietaj ze marki tez sie miedzy soba scigaja na rynku. Lepsze i drozsze marki wola walczyc w segmencie lepiej wyposazonych produktow, bo wiecej mozna zarobic na egzemplarzu. Produkty mocno budzetowe sobie odpuscili bo zanim pierwszy z nas uslyszal nazwe Keeway czy inny ZIP to oni juz dawno wiedzieli ze w redukcji kosztow Chin nie pobija. A Chin Chinowi juz dzisiaj nie rowny. Ktos tu pisal przy poprzedniej dyskusji na ten temat ze podnoszac koszt sprzedazy z fabryki (bo raczej nie koszt produkcji) na skuterze o raptem 200 czy 300 złotych mozna wyprodukowac zauwazalnie lepszy produkt. Niektorzy zaczynaja budowac marke przez produkcje lepszej jakosci, niektorzy na kazdy wyslany kontener skuterow naklejaja nowa nazwe, bo poprzedniej wstydza sie przyznac jak tylko wplynie platnosc. I takie byle co potem mozna kupic w Biedronce zawiniete w folie z kodem kreskowym i postawione obok skrzynek z rzodkiewka (sam widzialem). Jednego jestem pewien - wszyscy chinscy producenci ktorzy stawiaja na budowanie marki beda jak najszybciej chcieli wprowadzic do oferty lepiej wykonane-szybsze-drozsze-ladniejsze modele konkurujace z uznanymi markami. I wcale nie beda chcieli sprzedawac ich duzo taniej! KJ 40 |
Data: Kwiecien 22 2009 15:35:40 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Tytus z Fabryki | Siemka 41 |
Data: Kwiecien 22 2009 15:41:30 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: KJ Siła Słów | Tytus z Fabryki pisze: Co Ty robiles w B. Policzylem jej kropki. KJ 42 |
Data: Kwiecien 23 2009 08:52:16 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: mmaurycy | KJ Siła Słów pisze:
No nie mogę, jak czytam takie głupoty to nie mogę, powiedz to gościom z Moto GP że się ścigają na skuterach. Idąc tym tokiem rozumowania 650 to też jeszcze skuter patrz Burgman. Ja tam widzę różnice w konstrukcji między skuterem 80cm a motocyklem 80cm i w prowadzeniu też. cat Jednego jestem pewien - wszyscy chinscy producenci ktorzy stawiaja na budowanie marki beda jak najszybciej chcieli wprowadzic do oferty lepiej wykonane-szybsze-drozsze-ladniejsze modele konkurujace z uznanymi markami.Tu się zgadzam w 100% to już można zaobserwować: http://www.klub-chinskich-motocykli.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=17&Itemid=26 -- pozdrawiam mmaurycy SYM HUSKY 125 w puzlach już nie całkiem :) http://mmaurycy.googlepages.com/symhusky125 43 |
Data: Kwiecien 23 2009 09:17:07 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | mmaurycy pisze: Tu się zgadzam w 100% to już można zaobserwować: Ale ze co ? Lifan 400 ? Odkupili od japonczykow linie produkcyjna wycofanej z produkcji Virago XV400 (535 na rynek japonski) i tluka klony. Ogladalem tego Lifana na BMT. Jakosc wykonczenia zenujaca. Wszystko jakies takie tandetne, rodem ze sklepu p.t. "wszystko po 5 pln". Jak ktos juz tu wspomnial wole ladnie utrzymane oryginalne 535 niz tego Lifana. -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 44 |
Data: Kwiecien 23 2009 09:47:58 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: mmaurycy | Kuczu pisze: mmaurycy pisze:Widać tendencję i kierunek w którym idą producenci z chin i o to mi chodziło. Ocena wykończeń, jakości to zupełnie co innego również to kto co woli. Fakt pozostaje faktem że się rozwijają tak jak to robiła powszechnie wysławiana japonia przed wieloma laty kopiując na chama HD i inne motocykle. -- pozdrawiam mmaurycy SYM HUSKY 125 w puzlach już nie całkiem :) http://mmaurycy.googlepages.com/symhusky125 45 |
Data: Kwiecien 23 2009 10:00:37 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | mmaurycy pisze: Fakt pozostaje faktem że się rozwijają tak jak to robiła powszechnie wysławiana japonia przed wieloma laty kopiując na chama HD i inne motocykle. Kopiujac ? Racze jsie wzorujac bo kopii nie zrobili nigdy. Chinczycy sa jednak bardziej bezczelni. -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 46 |
Data: Kwiecien 23 2009 15:24:54 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Jacot | Kuczu wrote: Kopiujac ? Racze jsie wzorujac bo kopii nie zrobili nigdy. Chinczycy sa Chyba wolni od uprzedzen albo okowow przeszlosci, tak?;) -- Pozdrowionka Jacot M10 http://www.junak.riders.pl/ http://www.jacot.ath.cx/ 47 |
Data: Kwiecien 23 2009 10:27:13 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: KJ Siła Słów | mmaurycy pisze: KJ Siła Słów pisze: 125 moto gp ma sie do cywilnych motocykli jak Miss Polonii do starej lysej indianki. I lepiej nie chodz moim tokiem rozumowania, moze Ci sie glowka od tego przegrzac. KJ 51 |
Data: Kwiecien 22 2009 14:59:39 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: KJ Siła Słów | Jaco pisze: Wszystkie mają w ofercie 125ccm, 150ccm i jakieś chopery 150 to ciagle skuteriada, a juz chopper 150 nawet 250 to ino :-) Jakość ma niewiele wspólnego z ceną. Pamietaj ze marki tez sie miedzy soba scigaja na rynku. Lepsze i drozsze marki wola walczyc w segmencie lepiej wyposazonych produktow, bo wiecej mozna zarobic na egzemplarzu. Produkty mocno budzetowe sobie odpuscili bo zanim pierwszy z nas uslyszal nazwe Keeway czy inny ZIP to oni juz dawno wiedzieli ze w redukcji kosztow Chin nie pobija. A Chin Chinowi juz dzisiaj nie rowny. Ktos tu pisal przy poprzedniej dyskusji na ten temat ze podnoszac koszt sprzedazy z fabryki (bo raczej nie koszt produkcji) na skuterze o raptem 200 czy 300 złotych mozna wyprodukowac zauwazalnie lepszy produkt. Niektorzy zaczynaja budowac marke przez produkcje lepszej jakosci, niektorzy na kazdy wyslany kontener skuterow naklejaja nowa nazwe, bo do poprzedniej wstydza sie przyznac jak tylko wplynie platnosc. I takie byle co potem mozna kupic w Biedronce zawiniete w folie z kodem kreskowym i postawione obok skrzynek z rzodkiewka. Jednego jestem pewien - wszyscy chinscy producenci ktorzy stawiaja na budowanie marki beda jak najszybciej chcieli wprowadzic do oferty lepiej wykonane-szybsze-drozsze-ladniejsze modele konkurujace z uznanymi markami. I wcale nie beda chcieli sprzedawac ich duzo taniej niz markowe. KJ 52 |
Data: Kwiecien 22 2009 14:32:24 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: michal | "KJ Siła Słów" Jednego jestem pewien - wszyscy chinscy producenci ktorzy stawiaja na budowanie marki beda jak najszybciej chcieli wprowadzic do oferty lepiej wykonane-szybsze-drozsze-ladniejsze modele konkurujace z uznanymi markami. Widzialem z pol roku temu maly artykul na stronie www jednego brytyjskiego czasopisma motocyklowego. Pisali ze jedna chinska fabryka robi kopie Hondy CG125, i "tak jak kilka late temu to nie bylo wiekszego szajsu niz chinska motoryzacja, tak teraz mozna kupic bardzo solidna chinska kopie placac 2/3 ceny nowej Hondy. I oni radza przemyslec taki zakup gdy sie nie ma kasy na oryginalna Honde." Podawali oczywiscie nazwe producenta, ale CG125 nigdy nie bylem zainsteresowany, wiec ten detal mi umknal. I wcale nie beda chcieli sprzedawac ich duzo taniej niz markowe. Wiec ta jakosc powoli sie podnosi, ale ma swoj koszt. -- Michal FJS600 53 |
Data: Kwiecien 22 2009 03:52:53 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: rg | No niestety, tu masz rację. Ale chodziło mi o to że nikt nie mierzy jakości obiektywnie, tylko na zasadzie obiegowych opinii, które są w tej chwili takie że większość najpierw mówi 'chińska tandeta' a potem dopiero sprawdza o co chodzi. Niemniej nie przeszkadza to setkom tzw 'producentów' sprowadzać towar z Chin i tylko nalepiać swoje nalepki. Made in China jest napisane najmniejszym możliwym drukiem żeby ludzi nie straszyć. Obawiam się że rzeczywistość jest taka że to tylko strachy na lachy, podsycane przez firmy z zachodniego świata - które są najbardziej zainteresowane zaklinaniem rzeczywistości tak by było po staremu. Żeby było jasne nikogo nie namawiam żeby szedł i kupował chiński motor czy cokolwiek innego (ale gratulacje dla tego co przez miesiąc nic chińskiego nie kupi) tylko uważam że wszystkie chińskie marki wrzuca się do jednego wora i nagłaśnia się ewidentne wpadki. Ale czy mogą się mylić miliardy chińczyków jeżdżacych motocyklami i skuterami o wiele więcej i dłużej niż Polacy??? 54 |
Data: Kwiecien 22 2009 13:04:50 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | rg pisze: Ale chodziło mi o to że nikt nie mierzy jakości obiektywnie, tylko na Chinskie skutery i quady to tandeta. Wiem bo grzebalem w kilku. Niemniej nie przeszkadza to setkom tzw 'producentów' sprowadzać towar Roznica w wymaganiach stawianych olowkowi za 1 centa a motocyklowi jest diametralna. Moze i oni robia dobre tanie rzeczy ale nie dotyczy to potoryzacji. Made in China jest napisane najmniejszym możliwym drukiem żeby ludzi nie straszyć. Obawiam się że j.w. Oni sa niezli w wykonywania prostych ,czasochlonnych i nieskomplikowanych czynnosci. Przy skomplikowanych procesach sobie nie radza. Żeby było jasne Czy Ty przypadkiem nie handlujesz chinskimi skuterami ? Ale czy mogą się mylić miliardy chińczyków jeżdżacych motocyklami i skuterami o wiele więcej i dłużej Chinczyk sie cieszy ze w ogole nie musi pedalowac. Dla niego przesiadka z roweru na skuter to juz mega sukces. Polacy tez sie kiedys cieszyli z Maluchow, WSK i Polonezow. Co nie oznacza ze to byly dobre,nowoczesne produkty. -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 55 |
Data: Kwiecien 22 2009 04:12:40 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: rg |
Czy Ty przypadkiem nie handlujesz chinskimi skuterami ? Nie zdarzyło mi się. Polacy tez sie kiedys cieszyli z No proszę Cię! WSK nie była dobrym produktem? PRL może nie była najlepszym miejscem pod słońcem, ale WSK na pewno była najlepszym moturem w PRL R PS szacuneczek dla wzmiankowanego wyżej gościa podróżującego Rometem 125 56 |
Data: Kwiecien 22 2009 13:15:22 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | rg pisze: No proszę Cię! WSK nie była dobrym produktem WSK byla ok, w latach 60 i 70. Ale pod koniec lat 80 to juz nie byl raczej nowoczysny i bezawaryjny motocykl. I to jest wlasnie bolaczka chinskiej motoryzacji. Ona by byla nawet ok 20 lat temu. Dzisiaj ta jakosc i bezawaryjnosc jest niedopuszczalna. -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 57 |
Data: Kwiecien 22 2009 13:30:59 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: huck |
Czy Ty przypadkiem nie handlujesz chinskimi skuterami ? Nie zdarzyło mi się. Polacy tez sie kiedys cieszyli z No proszę Cię! WSK nie była dobrym produktem? PRL może nie była najlepszym miejscem pod słońcem, ale WSK na pewno była najlepszym moturem w PRL a jezdziłes człowieku może WSK-a ? a którym modelem ? jakmi powiesz ze 175 byla udana to sie opluje ze smiechu najdawniej najlepszym moturem który cieszył sie dobra oponia była czeska jawa potem na prowadzenie wyszły produkty NRD WSK zawsze był postrzegana jako awaryjna chociaż 125 byla calkiem udana brakuje WFM i SHL która to notabene cały czas jest klepana w Indiach co pokazuje poziom wymagan tamtego rynku huck 58 |
Data: Kwiecien 22 2009 14:28:45 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Bishop | Witka rg pisze: Chinskie skutery i quady to tandeta. Wiem bo grzebalem w kilku.
....wiesz, nie wiem w jakich sprzetach miales okazje grzebac ale ... trzeci rok prowadze serwis i sprzedaz marki ZIPP i sie nie wstydze ... mozesz Twierdzic ze to lipa...prosze bardzo. Tylko ze zeby zarobic to musialem wziac autoryzacje od innych firm bo jakos te chinowe Zippy sie psuc nie chca ... Oczywistym jest ze trafi sie jakas czarna owca i nie mowie ze nie bo sam mialem przez ten czas dwa takie przypadki ale generalizujac to za ta cene to dobre produkty. Gwoli informacji to sprzedaja motocykle 125 i 250 ccm... Niemniej nie przeszkadza to setkom tzw 'producentów' sprowadzać towar .... nawet u "markowych" producentow ... Byla jeszcze kwestia WSK ... mialem kilka i najlepiej wspominam 175 Kobuz....jak zrobilem to jezdzilem bezawaryjnie a inni w Junkersach ciagle cos naprawiali... Ale to bardzo dawno bylo.... Na Twoim/Waszym/Naszym miejscu bym sie tak nie bronil przed ta chinszczyzna bo i tak nas zalewaja i bedzie jeszcze wiecej ... Pozdro Bishop Dr BIG Red Wawa-Wola 59 |
Data: Kwiecien 22 2009 14:37:12 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | Bishop pisze: ...wiesz, nie wiem w jakich sprzetach miales okazje grzebac ale ... Marek nie pomne, o ile w ogole jakies mialy trzeci rok prowadze serwis i sprzedaz marki ZIPP i sie nie wstydze ... mozesz Twierdzic ze to lipa...prosze bardzo. Tylko ze zeby zarobic to musialem wziac autoryzacje od innych firm bo jakos te chinowe Zippy sie psuc nie chca ... Pumowmy sie ze ZIPP jest wyjatkiem potwierdzajacym regule. Ale nie jest najtanszy i ma wlasna siec serwisowa. Inne marki, zwlaszcza te supermarketowe, tego nie maja. Gwoli informacji to sprzedaja motocykle 125 i 250 ccm... 250 to nie motocykl tylko takie niewiadomoco :)
Ja zrobia V2 pojemnosci pow 1200 i bedzie to ladnie gadalo, mialo doskonale wykonczenie i sylwetke, a do tego kosztowalo malo to kupie na probe :) -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 60 |
Data: Kwiecien 22 2009 13:25:39 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Jaco | Marek nie pomne, o ile w ogole jakies mialy qrczak... jak to jest, że w przypadku "znawców" zawsze pojawiają się te same teksty: - znajomy ma taki - widziałem u kuzyna szwagra - robiłem na pewno ale nie pamiętam co bo z netowych opinii wynika, że ten kto nie ma to właśnie widział u kuzyna szwagra, że to tandeta a ten kto ma raczej sprzęt chwali a nie narzeka Pumowmy sie ze ZIPP jest wyjatkiem potwierdzajacym regule. keewaye też się nie psują i romety nie chcą i ogólnie wynika z tego, że dealerzy mają fuksa bo sprowadzają same wyjątki :D 250 to nie motocykl tylko takie niewiadomoco :) no bo wicie panie - kiej litra ni mo to nie motór :D :D :D tylko po co komu 1200ccm do miasta ???? -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 61 |
Data: Kwiecien 22 2009 15:32:23 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | Jaco pisze: qrczak... jak to jest, że w przypadku "znawców" zawsze pojawiają się te same Gdyby to miala jakas normalna nazwe to bym pamietal. Jeden quad - cos kole 150 ccm - po 1 mh stanal silnik. Okazalo sie ze srubka z przpustnicy wpadla do silnika bo chinskiem robotnikowi nie chcialo sie jej porzadnie dokrecic drugi quad - cos kole 200 ccm - okrecila sie tylna polos i odpadla piasta. Potem zamontowalem tylny zacisk od GS500 bo oryginalny chinski wzial sie i rozpadl skuter - prawie nowka 50 ccm - zniknal prad i nie chcial powrocic, do tego ukrecil sie rozrusznik. Rozrusznik naprawil fachman na Bialorusi. tylko po co komu 1200ccm do miasta ???? Ja mam 1340 i nie narzekam -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 62 |
Data: Kwiecien 22 2009 17:53:02 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Pryzmat | Kuczu wrote: Jaco pisze: tylko po co komu 1200ccm do miasta ???? Ale gdzie ty tam u siebie masz miasto? -- Pryzmat (Jacek) foto i moto frakcja LL W-wa zone '02 FJR - Tytanowa FuJaRa 63 |
Data: Kwiecien 22 2009 21:49:42 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | Pryzmat pisze: Ale gdzie ty tam u siebie masz miasto? dookola, i to nawet dwa. Po tej i po tamtej stronie Odry, w sumie prawie 100 tys. mieszkancow :) -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 64 |
Data: Kwiecien 22 2009 22:09:49 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Mustafa | tylko po co komu 1200ccm do miasta ???? Ja mam 1340 i nie narzekam Woooow - czad :) Nie mogę dojść do siebie :D I dasz radę jechać tym w korku szybciej niż skuterem 50ccm ?? Bo śmiem twierdzić, że z racji gabarytów jedziesz dużo wolniej. A może spala Ci to poniżej 2,5 litra na setkę ?? A może 12 litrów ? Widzę że na tej grupie są dwa typy ludzi. Tych którzy mają "motóry" tysionc pińcet i som lepsi łot innych I tych ignorantów, którzy w swej nieświadomości śmieli kupić nie cudowny motór tylko "narzędzie" które ich wozi do pracy i nie dostają orgazmu mówiąc o wspaniałości swojej najlepszej w świecie maszyny....... 65 |
Data: Kwiecien 22 2009 22:16:29 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Jacek Różański | Mustafa pisze: tylko po co komu 1200ccm do miasta ???? A tych trochę żal bo nie wiedzą co mają i na dodatek sprowadzają motocykl do roli wołka roboczego. -- Pozdrowienia, Best regards Jacek Różański, ETZ-251, XJ-900S, V-740 >impossibility is only one of the possibilities 66 |
Data: Kwiecien 22 2009 22:25:30 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Mustafa | A tych trochę żal bo nie wiedzą co mają i na dodatek sprowadzają motocykl A czym jest dla Ciebie mikser, odkurzacz, młotek, motocykl, pralka, samochód i lodówka ??? Dla mnie to narzędzia które pozwalają oszczędzic czas, który z kolei mogę przeznaczyć dla ludzi. Ale ja to truskawki cukrem...... 67 |
Data: Kwiecien 22 2009 22:27:46 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Jacek Różański | Mustafa pisze: A tych trochę żal bo nie wiedzą co mają i na dodatek sprowadzają motocykl do roli wołka roboczego. No i co? Wszystko sobie posłodzisz i tak naprawdę czujesz tylko cukier a nie smak tego, co pod spodem. Motocykl z całą pewnością nie jest tym samym co pralka. -- Pozdrowienia, Best regards Jacek Różański, ETZ-251, XJ-900S, V-740 >impossibility is only one of the possibilities 68 |
Data: Kwiecien 22 2009 22:40:04 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Mustafa | No i co? Wszystko sobie posłodzisz i tak naprawdę czujesz tylko cukier a ups.... widze że nie załapałeś delikatnej aluzji do pewnego kawału z brodą :)))) Motocykl z całą pewnością nie jest tym samym co pralka. no nie jest tym samym - ale w pewnym sensie pełni podobną rolę - pozwala zaoszczędzić czas 69 |
Data: Kwiecien 22 2009 22:46:23 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | Mustafa pisze: no nie jest tym samym - ale w pewnym sensie pełni podobną rolę - pozwala zaoszczędzić czas Sa tacy ktorym motocykl sprawia przyjemnosc wlasnie po pracy jako mily sposob spedzania wolnego czasu. -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 70 |
Data: Kwiecien 23 2009 08:26:42 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Magic | Mustafa pisze: No i co? Wszystko sobie posłodzisz i tak naprawdę czujesz tylko cukier a nie smak tego, co pod spodem. Jacuś to już kastrował dinozaury jak ten kawał spadał z dywanu na podłogę. -- Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/600rr/vfr800. FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj 71 |
Data: Kwiecien 22 2009 22:29:30 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Monster |
Woooow - czad :) Nie mogę dojść do siebie :DNie całe miasto jest zawsze zakorkowane,wystające cylindry też nie przeszkadzają A może spala Ci to poniżej 2,5 litra na setkę ??a może poszli do lasu... Mylisz pojemność z mocą,skuterem nie lubię jezdzić po mieście bo ominięte w korku samochody wyprzedzają nieprzyjemnie blisko. Kup silnik do roweru będzie palił 1l jeśli to jest najważniejsze Widzę że na tej grupie są dwa typy ludzi. dziwnie masz pojęcie,praktycznie każdy kupuje taki motocykl jaki mu się podoba,no chyba że go nie stać dla 99% użytkowników to hobby,a jeśli da się jeszcze do pracy dojezdżać..miodzio Tomek BMWR1100S Dniepr MT10 koszowiec 72 |
Data: Kwiecien 22 2009 22:38:29 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Mustafa | Mylisz pojemność z mocą,skuterem nie lubię jezdzić po mieście bo ominięte no ale żeby temu zaradzić do miasta w 100% wystarcza 125 - 250ccm. Kup silnik do roweru będzie palił 1l jeśli to jest najważniejsze najważniejsze żeby dojechać w czasie krótszym niż samochodem a że przy okazji 3 razy taniej to nic tylko się cieszyć :) no i w czasie tym samym albo krótyszym niż te litrowe maszyny które palą w okolicy 10 litrów na setkę bo wiesz.... najtaniej to by było piechotą, ale trochę długo..... dla 99% użytkowników to hobby,a jeśli da się jeszcze do pracy no cóż - większość moich znajomych traktuje motocykl przede wszystkim jako sprawny środek transportu (co nie znaczy że się nim nie cieszy, ale bez przesady) 73 |
Data: Kwiecien 22 2009 22:49:37 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | Mustafa pisze: najważniejsze żeby dojechać w czasie krótszym niż samochodem a że przy okazji 3 razy taniej to nic tylko się cieszyć :) WOW ! no i w czasie tym samym albo krótyszym niż te litrowe maszyny które palą w okolicy 10 litrów na setkę A kogo obchodzi ile to pali ? z Poznania jestes ? no cóż - większość moich znajomych traktuje motocykl przede wszystkim jako sprawny środek transportu (co nie znaczy że się nim nie cieszy, ale bez przesady) Wspolczuje wam. -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 74 |
Data: Kwiecien 22 2009 23:01:58 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Mustafa | najważniejsze żeby dojechać w czasie krótszym niż samochodem a że przy coś w tym nienormalnego ?? nie znam ludzi którzy pasjonują się długimi dojazdami do pracy..... raczej wszyscy chcą je skrócić ja tam wolę rano te 15 minut dłużej pospać :) A kogo obchodzi ile to pali ? z Poznania jestes ? wiesz - większość ludzi w jakiś sposób liczy kasę czego nie wydasz na benzynę możeszy wydać np na wakacje, na fajniejsze rzeczy w chacie, na oczko/basen w ogrodzie itp no chyba że jesteś w tym 0,05% społeczeństwa które absolutnie nie liczy się z kasą - wtedy moje gratulacje :) no cóż - większość moich znajomych traktuje motocykl przede wszystkim nie potrzebujemy Twojego współczucia :) przeznacz je dla potrzebujących :) w moim przekonaniu to normalność za to nienormalne jest traktowanie motocykla jak świętej ikony i tym ludziom ja z kolei współczuję 75 |
Data: Kwiecien 22 2009 23:06:16 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | Mustafa pisze: coś w tym nienormalnego ?? Nieno, oczywiscie... wiesz - większość ludzi w jakiś sposób liczy kasę A ja co zarobie to wydaje na motocykle. Oczka wodne mnie nie kreca. Smierdza tylko i po pijaku mozna do nich wpasc. no chyba że jesteś w tym 0,05% społeczeństwa które absolutnie nie liczy się z kasą - wtedy moje gratulacje :) Na oczko wodne odkladac nie musze. To juz ustalilismy nie potrzebujemy Twojego współczucia :) przeznacz je dla potrzebujących :) Wiesz co to pasja ? Ale co Ty mozesz wiedziec skoro wolisz oczko wodne... -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 76 |
Data: Kwiecien 22 2009 23:10:08 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Mustafa |
Wiesz co to pasja ? Ale co Ty mozesz wiedziec skoro wolisz oczko wodne... taaaaaaaa..... znafffca.... i to tyle w tym temacie :) 77 |
Data: Kwiecien 22 2009 23:14:22 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | Mustafa pisze: taaaaaaaa..... znafffca.... Trzeba byc mocno dziwnym zeby wchodzic na grupe motocyklowa i wysmiewac sie z hobby jej czlonkow... -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 78 |
Data: Kwiecien 22 2009 23:27:29 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Mustafa | Trzeba byc mocno dziwnym zeby wchodzic na grupe motocyklowa i wysmiewac Nie wyśmiewam - każde hobby jest fajne. Ale trzeba być mocno dziwnym żeby twierdzić że każde inne hobby niż wdychanie benzyny w garażu jest dziwne. Na tej grupie jest pewne wąskie towarzystwo wzajemnej adoracji która uważa że tylko oni to motocykliści a reszta to "barachło" i kilka razy liczniejsze grono normalnych motocyklistów które pisze żeby się czegoś dowiedzieć. Na nieszczęście owo towarzystwo nie mając najczęściej nic do powiedzenia (vide: Twoje posty że "chin" nie miałem ale dotykałem i nie pamiętam ale znajomy kuzyna widział) potrafi zniechęcić sporą część czytających Ale czy to znaczy że jesteście właścielami tej grupy ?? Z pewnością nie ! ;) jak dla mnie eot 79 |
Data: Kwiecien 22 2009 23:34:23 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | Mustafa pisze: Nie wyśmiewam - każde hobby jest fajne. Alez wlasnie to robisz Ale trzeba być mocno dziwnym żeby twierdzić że każde inne hobby niż wdychanie benzyny w garażu jest dziwne. Ja nie chodze na grupe oczek wodnych i nie pisze ze oczka sa fajne bo mozna sie do nich odlac podczas grillowania gdyz sa blizej od kibla. Na tej grupie jest pewne wąskie towarzystwo wzajemnej adoracji która uważa że tylko oni to motocykliści a reszta to "barachło" i kilka razy liczniejsze grono normalnych motocyklistów które pisze żeby się czegoś dowiedzieć. standard, nastepny pokrzywdzony. Na nieszczęście owo towarzystwo nie mając najczęściej nic do powiedzenia (vide: Twoje posty że "chin" nie miałem ale dotykałem i nie pamiętam ale znajomy kuzyna widział) Doczytales dokladnie czy tylko tak sobie pierdolisz ? Bo ja akurat te chinczyki o ktorych pisalem osobiscie naprawialem. Naprawialem bo umiem i lubie. potrafi zniechęcić sporą część czytających Mam cicha nadzieje ze Ciebie zniecheci. Ale czy to znaczy że jesteście właścielami tej grupy ?? Z pewnością nie ! ;) Tyle ze ja akurat mam to generalnie w dupie :) -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 80 |
Data: Kwiecien 22 2009 23:40:44 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Mustafa | standard, nastepny pokrzywdzony. no cóż.... pisałem że eot więc skomentuję to tylko tak: hehehehehhehehehe - to straszne - czuję się okropnie pokrzywdzony i z pewnością pójdę do sądu hehehehe :) 81 |
Data: Kwiecien 22 2009 23:43:13 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | Mustafa pisze: no cóż.... pisałem że eot więc skomentuję to tylko tak: troli nie sieja... -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 82 |
Data: Kwiecien 22 2009 21:48:38 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Jaco | Doczytales dokladnie czy tylko tak sobie pierdolisz ? Bo ja akurat te z Twojego wcześniejszego postu jasno wynika, że nie naprawiałeś żadnego chińskiego motocykla tylko skuter i jakieś quady a to jednak spora różnica -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 83 |
Data: Kwiecien 22 2009 23:54:00 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | Jaco pisze: z Twojego wcześniejszego postu jasno wynika, że nie naprawiałeś żadnego W jakosci ? Raczej zadna. -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 84 |
Data: Kwiecien 23 2009 08:05:42 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: RadoslawF | Dnia 2009-04-22 23:54, Użytkownik Kuczu napisał: z Twojego wcześniejszego postu jasno wynika, że nie naprawiałeś żadnego Skoro "raczej" to znaczy że nie wiesz na pewno. A skoro nie wiesz to Twoja opinia w tym temacie jest nic nie warta. Chcesz jeszcze coś dodać ? Pozdrawiam 85 |
Data: Kwiecien 23 2009 08:12:17 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | RadoslawF pisze: Skoro "raczej" to znaczy że nie wiesz na pewno. Raczej oznacza ze jestem o tym przekonany A skoro nie wiesz to Twoja opinia w tym temacie jest nic nie warta. Poniewaz bo co ? Tylko opinie pochlebne sie licza ? Chcesz jeszcze coś dodać ? Idz skrecac chinskie motorowery. -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 93 |
Data: Kwiecien 25 2009 15:11:36 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: (pj) | Kuczu pisze: BartekGSXF pisze: Radoslaw od dluzszego czasu blyszczy, jako ten w popiele dyjament -- pozdr pj gsx1300r FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj 94 |
Data: Kwiecien 24 2009 23:17:05 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Mustafa | Ale ty wiesz z kim rozmawiasz?? :) a niby kto to ?? taki pół-tusek tylko od innych cudów ?? bo panie ja to jestem ja i wszystkie to powinni wiedzieć ?? 95 |
Data: Kwiecien 25 2009 12:00:14 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: BartekGSXF |
To skoro nie wiesz po co dyskutujesz i zarzucasz niewiedze?Ale ty wiesz z kim rozmawiasz?? :) :) Cisnie sie na usta taki mlody a taki glupi. Sprawdz w archiwum grupy haslo "kuczu" wtedy bedziesz wiedzial co glupiego zrobiles :) -- BartekGSXF Ave1,8 EL 96 |
Data: Kwiecien 25 2009 19:51:40 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | BartekGSXF pisze: Sprawdz w archiwum grupy haslo "kuczu" wtedy bedziesz wiedzial co glupiego zrobiles :) Daj spokoj. Ja mam go gleboko w dupie i Tobie tez radze :) -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 97 |
Data: Kwiecien 25 2009 20:17:51 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Magic | Kuczu pisze: BartekGSXF pisze: Pieszczoszek. Taki dobry jest ? -- Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/600rr/vfr800. FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj 98 |
Data: Kwiecien 25 2009 23:08:02 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | Magic pisze: Pieszczoszek. Taki dobry jest ? Nie wiem, nie bylo jeszcze pierwszej randki -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 99 |
Data: Kwiecien 26 2009 20:14:28 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Mustafa | Sprawdz w archiwum grupy haslo "kuczu" wtedy bedziesz wiedzial co glupiego głupiego ?? nic z tych rzeczy nie znam człowieka i szczerze mówiąc nie mam ochoty poznawać po prostu drażnią mnie ludzie kreujący się na znawców skoro czegoś nawet nie dotknęli... na harleyach może się zna bo robił, o chińskich motocyklach zna się najlepiej na świecie choć jak sam pisze, ani jednego nie dotknął 100 |
Data: Kwiecien 26 2009 20:42:33 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Arni | Mustafa pisze: Sprawdz w archiwum grupy haslo "kuczu" wtedy bedziesz wiedzial co glupiego zrobiles :) na harleyach może się zna bo robił, o chińskich motocyklach zna się najlepiej na świecie choć jak sam pisze, ani jednego nie dotknął jak sam pisze robił niejeden, masz problemy ze zrozumieniem tekstu pisanego? rozumiem ze to sie nie liczy: "Nie dalej jak wczoraj wieczorem rozbieralismy z kumplem chinski skuter" -- Arni Toruń '84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb" '91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia '91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy '01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat 101 |
Data: Kwiecien 26 2009 20:48:09 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Mustafa | "Nie dalej jak wczoraj wieczorem rozbieralismy z kumplem chinski skuter" skuter i nawet dwa quady sam pisał że motocykla żadnego no ale jeden skuter i dwa quady na kilkadziesiąt (albo i kilkaset) tysięcy jeżdzących po naszym kraju to wystarczy żeby zostać ekspertem a dla niektorych nawet "guru" i nie liczą się opinie posiadaczy albo firmowych serwisantów, którzy chwalą sprzęt to tak jakby ktoś napisał że mercedesy są do dupy bo ze szwagrem robiłem takiego co mu zamek wylata 102 |
Data: Kwiecien 26 2009 21:11:23 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | Mustafa pisze: głupiego ?? nic z tych rzeczy I vice versa. Mam dosyc dzbanow dookola na codzien. po prostu drażnią mnie ludzie kreujący się na znawców skoro czegoś nawet nie dotknęli... Dotykalem porsche ale nie znam sie na porsche. na harleyach może się zna bo robił, Nie znam sie bo i po co ? o chińskich motocyklach zna się najlepiej na świecie choć jak sam pisze, ani jednego nie dotknął Zdefiniuj pojecie motocykl. -- Kuczu LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C 666 Edition /soon/ 107 |
Data: Kwiecien 23 2009 14:00:18 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | KJ Siła Słów pisze: e, zepsules cala zabawe. Eee tam zabawe. Co raz tu wchodzi jakis mlody gniewny i ustawia ludzi. Juz sie uodpornilem :) -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 108 |
Data: Kwiecien 23 2009 14:04:48 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: BartekGSXF |
KJ Siła Słów pisze:Hm to moze rzeczywiscie zle sprawdziles? W baku patrzyles? -- BartekGSX6F Ave1,8 EL 109 |
Data: Kwiecien 23 2009 14:14:21 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | BartekGSXF pisze: Hm to moze rzeczywiscie zle sprawdziles? Nie i nie bede patrzyl. Oddam do serwisu. Moze Radoslaw mi jakis poleci ? -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 110 |
Data: Kwiecien 24 2009 23:32:33 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Mustafa | Wiec jesli Kuczu nie znalazl bezpiecznikow to znaczy, ze ich tam nie ma i no bo wiesz.... jak miliardowy naród śmiał wymyślić miejsce dla bezpieczników o którym rodzimy "fachowiec" nie słyszał.... toż to skandal i oznacza, że wszystko co chińskie jest do dupy..... 111 |
Data: Kwiecien 25 2009 12:06:39 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: BartekGSXF |
1Znaczy chinski skuter jest zbiorowym wysilkiem umyslowym calego naroduWiec jesli Kuczu nie znalazl bezpiecznikow to znaczy, ze ich tam nie ma i chinskiego? Smiala teza, potrafisz ja jakos udowodnic? 2Jesli fachowiec nie znajduje bezpiecznikow w skuterze a nie ma w takiej konstrukcji wielu miejsc gdzie mozna je schowac to nie swiadczy to o wyrafinowaniu konstrukcji ale raczej o prostocie. Zeby nie powiedziec siermieznosci. 3Chinskie naczynia sa do dupy, chinska elektronika jest do dupy, chinskie zabawki sa do dupy, chinskie kredki sa do dupy (teraz), chinskie tekstylia sa do dupy...jedzenie nie jest do dupy- pod warunkiem, ze nie jest koreanskie albo wietnamskie. Tak, mam prawo przypuszczac, ze 90 % wyrobow z chin jest do dupy. Acha, nie uzywaj argumentu, ze wystrzelili rakiete w kosomos :) -- BartekGSXF Ave1,8 EL 112 |
Data: Kwiecien 25 2009 16:44:40 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Jacot | "BartekGSXF" wrote: 3Chinskie naczynia sa do dupy, chinska elektronika jest do dupy, chinskie Czy aby wszystko nie kojarzy Ci sie zbyt jednoznacznie?;) -- Pozdrowionka Jacot M10 http://www.junak.riders.pl/ http://www.jacot.ath.cx/ 113 |
Data: Kwiecien 25 2009 19:46:20 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: BartekGSXF |
"BartekGSXF" wrote:Kurde jak tak teraz na to patrze to chyba fakt :| ;P -- BartekGSXF Ave1,8 EL 114 |
Data: Kwiecien 26 2009 20:09:41 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Mustafa | 1Znaczy chinski skuter jest zbiorowym wysilkiem umyslowym calego narodu czyżbys miał wspólne geny z niejaką M.Olejnik ?? wciskasz komuś w usta swoje słowa, których ów ktoś w ogóle nie wypowiedział...... potrafię udowodnić, że są bezpieczniki bo widziałem tylko widocznie ktoś nie potrafił ich znaleść bo być może myślał po swojemu a nie po wschodniemu 2Jesli fachowiec nie znajduje bezpiecznikow w skuterze a nie ma w takiej moim zdaniem fachowcem można nazwać kogoś kto się na czymś zna i nie wstydzi się przyznać że na czymś innym (czego nie dotykał) się nie zna bo to całkowicie normalne ale jeśli ktoś mówi że robił skuter ale motocykla nie dotykał tylko mu się WYDAJE że jest do dupy to znaczy że tak naprawdę nie jest fachowcem tylko "panem mieciem" co to wicie rozumicie, plastikowe instalacje są do dupy bo ja przecież przez 30 lat robiłem stalowe może zna się na harleyach - nie wątpię, ale widzę że na chińskim sprzęcie kompletnie się nie zna 3Chinskie naczynia sa do dupy, niezwykle śmiała teza.... są tacy co płacą za nie grubą "kapustę" chinska elektronika jest do dupy, chinskie podejrzewam, że pół ekektronicznych urządzeń które masz w domu (łącznie z komputerem) jest made in china zabawki sa do dupy, 90% naszych dzieci się nimi bawi.... chinskie tekstylia sa do dupy... a jednak większośc ludzi ich używa Tak, mam prawo przypuszczac, ze 90 % wyrobow z chin jest do dupy. no właśnie - przypuszczać a poświęć te 5 tys zł, dwa tygodnie i odwiedź ten kraj - zdziwisz się i to BARDZO MOCNO 115 |
Data: Kwiecien 26 2009 20:27:18 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: BartekGSXF |
"no bo wiesz.... jak miliardowy naród śmiał wymyślić miejsce dla1Znaczy chinski skuter jest zbiorowym wysilkiem umyslowym calego narodu ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ bezpieczników o którym rodzimy "fachowiec" nie słyszał.... toż to skandal i oznacza, że wszystko co chińskie jest do dupy..... " Twoje slowa. Podkrelslenie moje. potrafię udowodnić, że są bezpieczniki bo widziałem tylko widocznie ktośHmm, jesli tak to pokaz gdzie ukryte sa bezpieczniki w chinskich skuterach. Juz mi sie nie chce pokazywac ci cytata ale znajdz sobie post Kucza w ktorym2Jesli fachowiec nie znajduje bezpiecznikow w skuterze a nie ma w takiej mowi, ze osoboscie naprawial. To co mam ci teraz powiedziec, ze chodzi mi teraz o masowa produkcje? Czy3Chinskie naczynia sa do dupy, bedziesz mi udowadnial, ze skutery produkowali juz w czasach dynasti Ming? podejrzewam, że pół ekektronicznych urządzeń które masz w domu (łącznie zYhm, tylko nie nazywa sie to Ksi FI TIFI tylko Philips albo Sony albo Pioneer. Taak? No to musze cie zmartwic moje dzieci nie bawia sie zabawkami za 20zabawki sa do dupy, zlotych z marketu. Nie stac mnie na kupowanie gowna. a jednak większośc ludzi ich używaTy rozumiesz roznice pomiedzy : "wyprodukowano w chinach" a "wymyslono i wyprodukowano w chinach". Jesli chcesz powiedziec, ze wszystkie marki, ktore tam maja swoje produkcje nie maja woich standardow to gadasz glupoty. Znaczy taki motocykl dla dziecka z marketu rozwalajacy sie po 10 minutachTak, mam prawo przypuszczac, ze 90 % wyrobow z chin jest do dupy. zabawy to przypadek? -- BartekGSXF Ave1,8 EL 116 |
Data: Kwiecien 26 2009 21:09:15 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | Mustafa pisze: moim zdaniem fachowcem można nazwać kogoś kto się na czymś zna i nie wstydzi się przyznać że na czymś innym (czego nie dotykał) się nie zna bo to całkowicie normalne Nie znam sie. Przepraszam ze sie odezwalem. W zyciu nie widzialem chinskiego motocykla. W zyciu tez nie naprawilem/zbudowalem zadnego motocykla. Nie wiem jak to sie robi, jakie materialy sie stosuje, nie umiem toczyc, spawac i klasc instalacji elektrycznych. W zyciu nie mialem w reku suwmiarki, mikrometru, tlok i wal korbowy widzialem w internecie. W sumie to ja nigdy nie mialem nawet motocykla ! Gdy mi sie w rowerze popsuje dynamo to jade do serwisu. Wole rower bo nie ma gaznika, a ja sie boje gaznikow bo sa skomplikowane. Wiem bo widzialem na Discovery. Niedlugo uzbieram sobie z kieszonkowego i kupie sobie chinski motocykl. I bede szczesliwy. I nie jestem Miecio tylko Piotr. Tak mi mama i tata dali na imie. I nie mow o mnie w trzeciej osobie bo mnie to wkurwia. W ogole prosze o mnie nie wspominac jesli nie rozmawiasz ze mna. -- Kuczu LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C 666 Edition /soon/ 117 |
Data: Kwiecien 27 2009 14:31:19 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: KJ Siła Słów | Kuczu pisze: Niedlugo uzbieram sobie z kieszonkowego i kupie sobie chinski motocykl. I JA, JA, JA TEZ SE KUPIE ! KJ PS. I w ogole, miasta co chca kupic niech sie wpisujom ! 1. Międzylesie 118 |
Data: Kwiecien 27 2009 13:18:22 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: masti | Dnia Mon, 27 Apr 2009 14:33:06 +0200, BartekGSXF napisał(a): UÂżytkownik "KJ SiÂła SÂłów" napisaÂł w wiadomoÂści nie ma to londynu, jest LÄ dek, LÄ dek Zdrój -- mst <at> gazeta <.> pl BMW R1100GS '94 (DC) "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" Terry Pratchett 119 |
Data: Kwiecien 27 2009 16:32:27 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: KJ Siła Słów | BartekGSXF pisze: 1. Międzylesie E, Chcesz zadrzec z Motocykle Chinskie - MC ? Oblazly Cie kiedys dwa tuziny malych, wrednych, chinskich motocyklistow ? KJ 120 |
Data: Maj 06 2009 11:30:17 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Rafal K | Mustafa pisze: 1Znaczy chinski skuter jest zbiorowym wysilkiem umyslowym calego narodu chinskiego? Smiala teza, potrafisz ja jakos udowodnic? stad ten silnie fshodni Nick ? znam dwuch Mustafuf (powaznie) : -jeden jest kompletnym idiota (wymyslil juz wiele ale ostatnio wydedukowal ze swinska grypa jest od jedzenia swin, i jakby ludzie nie jedli toby grypy nie bylo) -drugi jest magazynierem w warsztacie mechanicznym i twierdi ze jak jest "fred" ten sam to sruba jest ta sama, a to czy kolo rozrzadu bedzie przykrecone sruba 5.8 a nie 12.8 to nie ma znaczenia. nic nie poradze nic kojarzy mi sie ... Glon Krakuf ['][']['] 121 |
Data: Kwiecien 24 2009 23:48:42 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Mustafa | OK. Widzialem, robilem, ogladalem, w sklepie, na targach, u znajomych. no tak... oglądał w sklepie więc znaczy jest guru i zna się :D zna ten sprzęt lepiej niz użytkownicy i serwisanci bo przecież WIDZIAŁ NA TARGACH no i najważniejsze - sprzęt jest do dupy ponieważ ON JEST O TYM PRZEKONANY żenada....... 122 |
Data: Kwiecien 25 2009 00:08:13 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kefir | Elou! Chlopie zawziety, ty misje jakas masz? Od kogo? Moze miales trudne dziecinstwo albo ktos cie straszliwie oszukuje? Mniejsza, jesli chcesz byc dyskutantem to naucz sie cytowac nie_po_chinsku i, tak przy okazji, skoncz pierdolic.OK. Widzialem, robilem, ogladalem, w sklepie, na targach, u znajomych. Tandeta i jestem o tym przekonany w 100%. -- Pozdrawiam, Artu / Kef Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta 123 |
Data: Kwiecien 25 2009 10:07:29 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | Kefir pisze: Chlopie zawziety, ty misje jakas masz? Od kogo? Moze miales trudne dziecinstwo albo ktos cie straszliwie oszukuje? Mniejsza, jesli chcesz byc dyskutantem to naucz sie cytowac nie_po_chinsku i, tak przy okazji, skoncz pierdolic. Zostaw. Nie warto. -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 124 |
Data: Kwiecien 25 2009 12:09:06 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: BartekGSXF |
Ciekawe czemu pominales slowa: _"widzialem"_, _"robilem"_, mozna rowniezOK. Widzialem, robilem, ogladalem, w sklepie, na targach, u znajomych. wywnioskowac, ze _"dotykalem"_ bo inaczej nie da sie nic _zrobic_. Ciekawe czemu w wiekszosci serwisow _nie chca_ naprawiac chinskich skuterow? żenada.......No wlasnie, zenada, Skoncz juz pieprzyc. -- BartekGSXF Ave1,8 EL 125 |
Data: Kwiecien 25 2009 19:51:13 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Ivam | "Mustafa" wrote in message zna ten sprzęt lepiej niz użytkownicy Znaczy sie kto? Ty? Czym jezdzisz? Jak dlugo? Ile kilometrow dziennie/tygodniowo/miesiecznie rocznie (jak tam wolisz)? Ile razy naprawiales? Jakie inne (europejskie, amerykanskie, japonskie) sprzety miales? Jeszcze raz, bo pogubilem sie. Twierdzisz, ze chinskie skutery sa ok, czy chinskie motocykle sa ok? Czy cala motoryzacja z chin jest ok? A teraz z serii "znajomy ma": Moj sasiad kupil skuter w biedronce. Ucieszyl sie przez tydzien, bo padl (najprawdopodobniej) modul zaplonowy (czy jaka tam inna elektryka jest). Po prostu zero pradu w ukladzie swiece-kable-cewka (no ten modul elektroniczny). i serwisanci Zaden serwis nie chce tego przyjac. Moze doradzisz jakis w okolicach chrzanowa (woj. malopolskie)? -- pzdr: Ivam 126 |
Data: Kwiecien 22 2009 23:10:28 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: | On Wed, 22 Apr 2009 23:06:16 +0200, Kuczu Wiesz co to pasja ? Ale co Ty mozesz wiedziec skoro wolisz oczko wodne... Wiesz co to pasja ? Ale co Ty mozesz wiedziec skoro wolisz charleja... pozdr newrom PS. :P -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) JUPPI! Admini tego foróma som wielcy! 127 |
Data: Kwiecien 22 2009 23:09:07 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: | On Wed, 22 Apr 2009 23:01:58 +0200, "Mustafa" wiesz - większość ludzi w jakiś sposób liczy kasę albo przepic, albo wydac na motocykl z silnikiem 1500 ? nie potrzebujemy Twojego współczucia :) przeznacz je dla potrzebujących :) aha. pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) JUPPI! Admini tego foróma som wielcy! 128 |
Data: Kwiecien 23 2009 21:09:26 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Ozz | Mustafa pisze:
Po tym co wypisujesz nie dziwota, ze nie masz normalnych znajomych :) -- Ozz GSX600F 129 |
Data: Kwiecien 24 2009 23:19:56 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Mustafa | Po tym co wypisujesz nie dziwota, ze nie masz normalnych znajomych :) Ja mam zupełnie normalnych znajomych. Jeśli ty niezdrowo podniecasz się maszyną to znaczy że też jesteś normalny..... tylko trochę inaczej...... 130 |
Data: Kwiecien 25 2009 12:09:41 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: BartekGSXF |
To teraz wyjasnij co znaczy "niezdrowo" i skad taka mysl?Po tym co wypisujesz nie dziwota, ze nie masz normalnych znajomych :) -- BartekGSXF Ave1,8 EL 131 |
Data: Kwiecien 22 2009 22:40:40 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: | On Wed, 22 Apr 2009 22:09:49 +0200, "Mustafa" I dasz radę jechać tym w korku szybciej niż skuterem 50ccm ?? a dasz rade jechac bezpiecznie i w miare szybko (odrobine ponizej limitu) poza miastem tym skuterem 50ccm ? A może spala Ci to poniżej 2,5 litra na setkę ?? Znaczy kupujesz motocykl zeby ograniczyc wydatki ? Przelicz to jeszcze raz. Widzę że na tej grupie są dwa typy ludzi. Chyba zes sie czegos nawdychal :-D pozdr newrom 2600ccm wannable -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) JUPPI! Admini tego foróma som wielcy! 132 |
Data: Kwiecien 22 2009 23:07:59 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Mustafa | a dasz rade jechac bezpiecznie i w miare szybko (odrobine ponizej wiesz.... skuterem nie próbowałem :) mam 125ccm i tym dam radę jechać szybciej niż wszystkie samochody, skutery i większa część innych motocykli które gdzieś tam się nie zmieszczą :) Znaczy kupujesz motocykl zeby ograniczyc wydatki ? Przelicz to jeszcze przeliczyłem - w 3 lata mi się zwracają same koszty czasu nie liczę bo to bezcenne :) Chyba zes sie czegos nawdychal :-D kurczak... jesteś kolejnym z tych co uważają że trzeba się czegoś nawdychać żeby traktować motocykl jak pospolite narzędzie a nie jak świętą ikonę ????????? przecież to taka sama kupa żelastwa jak pralka czy kosiarka do trawy....... 133 |
Data: Kwiecien 22 2009 23:11:38 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | Mustafa pisze: przecież to taka sama kupa żelastwa jak pralka czy kosiarka do trawy....... Jestes sztandarowym przykladem potwierdzajacym teze iz posiadanie motocykla nie czyni czlowieka motocyklista. Az boje sie zapytac co Cie kreci. No moze oprocz oczek wodnych... -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 134 |
Data: Kwiecien 22 2009 23:17:43 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Mustafa | Jestes sztandarowym przykladem potwierdzajacym teze iz posiadanie ależ ja absolutnie nie twierdzę że motocyklista jest kimś lepszym niż kierowca samochody czy rowerzysta szczerze mówiąc nie widzę głębszej różnicy w filozofii..... Az boje sie zapytac co Cie kreci. No moze oprocz oczek wodnych... heheheh... nawdychałeś się czegoś ?? a może zazdrościsz ?? są ludzie którzy wolą moczyć d..pę w wodzie przy piwie niż wdychać benzynę w garażu :) 135 |
Data: Kwiecien 22 2009 23:20:42 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Kuczu | Mustafa pisze: heheheh... nawdychałeś się czegoś ?? nie wdycham a może zazdrościsz ?? czego ? Pisalem przeca ze oczka smierdza. są ludzie którzy wolą moczyć d..pę w wodzie przy piwie niż wdychać benzynę w garażu :) No slyszalem o tym. Pisali chyba we Fakcie. -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 136 |
Data: Kwiecien 22 2009 23:38:01 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Mustafa | czego ? Pisalem przeca ze oczka smierdza. No może u Ciebie coś śmierdzi....... u mnie nie :)
wiesz... nie czytam tego, ale skoro tak twierdzisz..... 137 |
Data: Kwiecien 23 2009 08:31:42 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Magic | Mustafa pisze: Jestes sztandarowym przykladem potwierdzajacym teze iz posiadanie motocykla nie czyni czlowieka motocyklista. No właśnie. Chociaż filozofia to zdecydowanie za duże słowo. -- Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/600rr/vfr800. FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj 138 |
Data: Kwiecien 22 2009 23:19:26 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: | On Wed, 22 Apr 2009 23:07:59 +0200, "Mustafa" mam 125ccm i tym dam radę jechać szybciej niż wszystkie samochody, skutery i ZA MIASTEM ? Sprzedaj mi ta 125ccm, bo moja nie daje rady. przeliczyłem - w 3 lata mi się zwracają same koszty Liczyles samo paliwo czy wszystko, wlacznie z klockami, gumami itd ? kurczak... jesteś kolejnym z tych co uważają że trzeba się czegoś nawdychać Owszem, to kupa zelastwa tak samo jak swieta ikona jest kawalkiem deski i mazami farby. Tak samo jak czlowiek jest zlepkiem atomow, zupelnie tak samo jak kupa gowna. Co nie zmienia faktu ze niektorzy lubia pukac ludzkie samice, a inni... inne zlepki atomow ;) Ale wracajac do motocykli, co Ty robisz na tej grupie ? Powaznie pytam, bo jesli nie pasjonujesz sie jazda na motocyklu, jest dla Ciebie jak mlotek czy dlugopis, to albo powinienes sie zapisac na pl.misc.mlotki czy pl.misc.dlugopisy, albo jesli taki pomysl wydaje Ci sie niedorzeczny to nie powinienes czytac/pisac na prm. Sam mam mocno uzytkowe podejscie do motocykli, ale w zyciu bym nie wpadl na pomysl zeby znalezc tanszy/szybszy transport do pracy. pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) JUPPI! Admini tego foróma som wielcy! 139 |
Data: Kwiecien 22 2009 23:35:37 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: Mustafa | ZA MIASTEM ? Sprzedaj mi ta 125ccm, bo moja nie daje rady. od dobrych kilku postów powtarzam - W MIEŚCIE na dłuższych przejażdżkach za miastem byłem nim tylko kilka razy - nie nadaje się :) Liczyles samo paliwo czy wszystko, wlacznie z klockami, gumami itd ? wszystko - kupiłem nowy motocykl - wliczyłem w to też jego cenę i porównałem z kosztami jazdy samochodem co Ty robisz na tej grupie ? Powaznie Co robię na grupie ? To proste - pytam jak czegoś nie wiem a chcę się dowiedzieć. A jak ktoś pyta to przedstawiam swój punkt widzenia jeśli mam coś do powiedzenia. Lubie jeździc na motocyklu - poważnie, nawet bardzo lubię ale dziwi mnie że można traktowac motocykl jak swoje alter ego Sam mam mocno uzytkowe podejscie do motocykli, ale w zyciu bym nie no widzisz - można - w moim przypadku czas się skraca dwukrotnie :) 140 |
Data: Kwiecien 23 2009 00:14:13 | Temat: Re: Chińska tandeta? | Autor: | |