Grupy dyskusyjne   »   Chrzest a BP

Chrzest a BP



1 Data: Wrzesien 13 2009 02:27:39
Temat: Chrzest a BP
Autor: zeusx 

Witam,
jak to jest? Na stacjach sieciowych ponoć nigdy nie chrzczą paliwa, chyba ze to franczyze jak Shell. Mój samochód jakoś dziwnie muli po tankowaniu na jednej z łódzkich BP. Na innych tej sieci nigdy nie było problemów. Zbieg okoliczności, czy zacząć ją omijać?
zx



2 Data: Wrzesien 13 2009 08:50:50
Temat: Re: Chrzest a BP
Autor: pavellz 


Użytkownik "zeusx"  napisał w wiadomości

Witam,
jak to jest? Na stacjach sieciowych ponoć nigdy nie chrzczą paliwa, chyba ze to franczyze jak Shell. Mój samochód jakoś dziwnie muli po tankowaniu na jednej z łódzkich BP. Na innych tej sieci nigdy nie było problemów. Zbieg okoliczności, czy zacząć ją omijać?

Mi pełen bak z jednej z sieciowych stacji Orlenu w Świętokrzyskiem starczył
na 200 km. Owszem teren pagórkowaty, ale jakoś chyba stężenie
benzyny w benzynie było zbyt małe. :)

Pozdrawiam
Paweł

3 Data: Wrzesien 13 2009 09:55:00
Temat: Re: Chrzest a BP
Autor: WOJO 

Mi pełen bak z jednej z sieciowych stacji Orlenu w Świętokrzyskiem
starczył
na 200 km. Owszem teren pagórkowaty, ale jakoś chyba stężenie
benzyny w benzynie było zbyt małe. :)

....a jeżdzę komarkiem, więc się nie dziwcie, że tylko na 200 km mi ten bak
starczył...

WOJO

4 Data: Wrzesien 13 2009 10:18:45
Temat: Re: Chrzest a BP
Autor: J.F. 

On Sun, 13 Sep 2009 08:50:50 +0200,  pavellz wrote:

Mi pełen bak z jednej z sieciowych stacji Orlenu w Świętokrzyskiem starczył
na 200 km. Owszem teren pagórkowaty, ale jakoś chyba stężenie
benzyny w benzynie było zbyt małe. :)

Ale czules zmulenie silnika ?
Bo albo jechales 70 z gazem do dechy, albo cos tu nie tak ..

J.

5 Data: Wrzesien 13 2009 10:45:07
Temat: Re: Chrzest a BP
Autor: pavellz 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Sun, 13 Sep 2009 08:50:50 +0200,  pavellz wrote:
Mi pełen bak z jednej z sieciowych stacji Orlenu w Świętokrzyskiem starczył
na 200 km. Owszem teren pagórkowaty, ale jakoś chyba stężenie
benzyny w benzynie było zbyt małe. :)

Ale czules zmulenie silnika ?
Bo albo jechales 70 z gazem do dechy, albo cos tu nie tak ..

Owszem, bak normalnie starcza mi na 500 km miejskich korków.
Generalnie nie ma reguły co do podrabiania paliwa.
Kierownik stacji też może chcieć sobie dorobić od czasu do czasu. :)

Pozdrawiam
Paweł

6 Data: Wrzesien 13 2009 21:17:55
Temat: Re: Chrzest a BP
Autor: Tomasz Pyra 

pavellz pisze:

Mi pełen bak z jednej z sieciowych stacji Orlenu w Świętokrzyskiem starczył
na 200 km. Owszem teren pagórkowaty, ale jakoś chyba stężenie
benzyny w benzynie było zbyt małe. :)

A co to za samochód? I ile zazwyczaj przejeżdżasz na jednym zbiorniku?

Bo w silniku sterowanym sondą lambda małe szanse żeby udało się paliwem spowodować jakiś duży wzrost zużycia paliwa.

W takim samochodzie szybko się przynajmniej zapali "check engine" w sytuacji jak paliwo nie chce się palić i trzeba go lać jakieś ogromne ilości.

7 Data: Wrzesien 14 2009 20:46:02
Temat: Re: Chrzest a BP
Autor: pavellz 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

pavellz pisze:

Mi pełen bak z jednej z sieciowych stacji Orlenu w Świętokrzyskiem starczył
na 200 km. Owszem teren pagórkowaty, ale jakoś chyba stężenie
benzyny w benzynie było zbyt małe. :)

A co to za samochód? I ile zazwyczaj przejeżdżasz na jednym zbiorniku?

Bo w silniku sterowanym sondą lambda małe szanse żeby udało się paliwem spowodować jakiś duży wzrost zużycia paliwa.

W takim samochodzie szybko się przynajmniej zapali "check engine" w sytuacji jak paliwo nie chce się palić i trzeba go lać jakieś ogromne ilości.
To był matiz, sonda lambda była, niemniej spożycie wzrosło.

Pozdrawiam
Paweł

8 Data: Wrzesien 14 2009 20:47:48
Temat: Re: Chrzest a BP
Autor: Artur Maśląg 

pavellz pisze:
(...)

To był matiz, sonda lambda była, niemniej spożycie wzrosło.

2,5 raza - wiesz co na to łyżka?

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

9 Data: Wrzesien 14 2009 23:38:43
Temat: Re: Chrzest a BP
Autor: Tomasz Pyra 

pavellz pisze:

W takim samochodzie szybko się przynajmniej zapali "check engine" w sytuacji jak paliwo nie chce się palić i trzeba go lać jakieś ogromne ilości.

To był matiz, sonda lambda była, niemniej spożycie wzrosło.

Przyczyną tak ogromnego wzrostu zużycia paliwa może być chyba tylko niedomknięcie wtryskiwacza w układzie MPI (Matiz chyba miał wtrysk wielopunktowy).

Sprawa pewnie mająca związek z jakością tankowanego paliwa, ale już niekoniecznie z jakością tego aktualnie zatankowanego.

Pytanie czy trzycylindrowy Matiz byłby w stanie pracować na jednym cylindrze w trupa zalanym, ale być może, a katalizator pewnie się świecił na niebiesko ;)

Bo nie sądzę żeby jakieś ECU świadomie podało 3x tyle paliwa co normalnie, sterowane czujnikami, w dodatku bez zapalenia lampki awarii.

10 Data: Wrzesien 13 2009 11:07:29
Temat: Re: Chrzest a BP
Autor: waldi 


Użytkownik "zeusx"  napisał w wiadomości

Witam,
jak to jest? Na stacjach sieciowych ponoć nigdy nie chrzczą paliwa, chyba
ze to franczyze jak Shell. Mój samochód jakoś dziwnie muli po tankowaniu
na jednej z łódzkich BP. Na innych tej sieci nigdy nie było problemów.
Zbieg okoliczności, czy zacząć ją omijać?
zx

stacje BP tez sa w prywatnych rekach pod szyldem BP

11 Data: Wrzesien 13 2009 16:16:03
Temat: Re: Chrzest a BP
Autor: 085 

Użytkownik "zeusx"  napisał w wiadomości

Witam,
jak to jest? Na stacjach sieciowych ponoć nigdy nie chrzczą paliwa,

wypluj to stwierdzenie, firmowe nie firmowe, kierownik zawsze wody dolac
moze

p, zul

12 Data: Wrzesien 13 2009 17:01:06
Temat: Re: Chrzest a BP
Autor: zkruk [Lodz] 

zeusx wrote:

Witam,
jak to jest? Na stacjach sieciowych ponoć nigdy nie chrzczą paliwa,
chyba ze to franczyze jak Shell. Mój samochód jakoś dziwnie muli po
tankowaniu na jednej z łódzkich BP. Na innych tej sieci nigdy nie
było problemów. Zbieg okoliczności, czy zacząć ją omijać?
zx

BP też ma franczyze
znajomy pracował - mówił, że jedna na Włókniarzy (czy tam JPII obecnie) jest taka szara właśnie

napisz na której...


--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

13 Data: Wrzesien 13 2009 13:21:42
Temat: Re: Chrzest a BP
Autor: Przemek 

On 13 Wrz, 17:01, "zkruk [Lodz]"  wrote:

BP też ma franczyze
znajomy pracował - mówił, że jedna na Włókniarzy (czy tam JPII obecnie) jest
taka szara właśnie

napisz na której...


Ja również miałem problem z paliwem lanym na BP przy Włókniarzy. Co
prawda kilka lat temu, bo już nigdy więcej tam nie pojechałem. Pomogło
całkowite wyjeżdzenie baku i zalanie na innej stacji. Jak ręką
odjął...

pozdr
Przemek

14 Data: Wrzesien 13 2009 20:11:31
Temat: Re: Chrzest a BP
Autor: Max_P 


"zeusx"  napisał:

Witam,
jak to jest? Na stacjach sieciowych ponoć nigdy nie chrzczą paliwa, chyba
ze to franczyze jak Shell.

Dolewanie czegokolwiek do paliwa to przestępstwo; jeśli wiesz (z Twojego
postu wynika, że wiesz) na jakiej stacji lub jakich stacjach Shella chrzczą
paliwo, to powinieneś to zgłosić gdzie trzeba. Pytasz o BP, a piszesz o
Shellu; - tak sobie mimochodem napisałeś, bez celu?
Masz te adresy?

Max

15 Data: Wrzesien 13 2009 23:15:20
Temat: Re: Chrzest a BP
Autor: viruuss 

pierdoły piszecie
jezeli zbiornik ma 25000 litrów , to się pytam ile muszą dolać zamiennika
paliwa aby na tym zarobić ?
5% , 10 % , wiecej  ?
zbiorniki są litrażowane , stan paliwa jest podawany online do siedziby BP ,
gdzie sa robione automatyczne zamówienia
prosta arytmetyka pzryjechało paliwa "x" i tyle musi się sprzedać , lub
mniej
pojawienie się bokiem duzej ilosci paliw ( bo taka ilość jest z
ekonomicznego punktu opłacalna ) powoduje niejasności , kontrole i w
ostateczności rozwiązanie umowy
ktos kto zainwestował parę milionów PLN w uruchomienie stacji nie bawi sie w
takie zabawy
opinie o stacji długo sie buduje , traci sie w krótkim czasie


Użytkownik "Max_P"  napisał w wiadomości


"zeusx"  napisał:
Witam,
jak to jest? Na stacjach sieciowych ponoć nigdy nie chrzczą paliwa, chyba
ze to franczyze jak Shell.

Dolewanie czegokolwiek do paliwa to przestępstwo; jeśli wiesz (z Twojego
postu wynika, że wiesz) na jakiej stacji lub jakich stacjach Shella
chrzczą
paliwo, to powinieneś to zgłosić gdzie trzeba. Pytasz o BP, a piszesz o
Shellu; - tak sobie mimochodem napisałeś, bez celu?
Masz te adresy?

Max





16 Data: Wrzesien 14 2009 09:40:21
Temat: Re: Chrzest a BP
Autor: Karolek 


Użytkownik "viruuss"  napisał w wiadomości

pierdoły piszecie
jezeli zbiornik ma 25000 litrów , to się pytam ile muszą dolać zamiennika paliwa aby na tym zarobić ?
5% , 10 % , wiecej  ?
zbiorniki są litrażowane , stan paliwa jest podawany online do siedziby BP , gdzie sa robione automatyczne zamówienia
prosta arytmetyka pzryjechało paliwa "x" i tyle musi się sprzedać , lub mniej
pojawienie się bokiem duzej ilosci paliw ( bo taka ilość jest z ekonomicznego punktu opłacalna ) powoduje niejasności , kontrole i w ostateczności rozwiązanie umowy
ktos kto zainwestował parę milionów PLN w uruchomienie stacji nie bawi sie w takie zabawy
opinie o stacji długo sie buduje , traci sie w krótkim czasie


LOL. Malo widziales.
Zrobic mozna latwo.
Przyjezdza zamowione paliwo i leje sie powiedzmy polowe, a druga polowe uzupelnia czyms innym.
W efekcie wszystko sie zgadza, a druga polowa paliwa idzie na lewo.
Teraz pytanie kto to paliwo chrzci. Czy stacja, czy w czasie transportu.
Ja obstawiam transport :>





Karolek

17 Data: Wrzesien 14 2009 10:22:13
Temat: Re: Chrzest a BP
Autor: viruuss 

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości


Użytkownik "viruuss"  napisał w wiadomości

pierdoły piszecie
jezeli zbiornik ma 25000 litrów , to się pytam ile muszą dolać zamiennika
paliwa aby na tym zarobić ?
5% , 10 % , wiecej  ?
zbiorniki są litrażowane , stan paliwa jest podawany online do siedziby
BP , gdzie sa robione automatyczne zamówienia
prosta arytmetyka pzryjechało paliwa "x" i tyle musi się sprzedać , lub
mniej
pojawienie się bokiem duzej ilosci paliw ( bo taka ilość jest z
ekonomicznego punktu opłacalna ) powoduje niejasności , kontrole i w
ostateczności rozwiązanie umowy
ktos kto zainwestował parę milionów PLN w uruchomienie stacji nie bawi
sie w takie zabawy
opinie o stacji długo sie buduje , traci sie w krótkim czasie


LOL. Malo widziales.
Zrobic mozna latwo.
Przyjezdza zamowione paliwo i leje sie powiedzmy polowe, a druga polowe
uzupelnia czyms innym.
W efekcie wszystko sie zgadza, a druga polowa paliwa idzie na lewo.
Teraz pytanie kto to paliwo chrzci. Czy stacja, czy w czasie transportu.
Ja obstawiam transport :>





Karolek

no tak mało widziałem
w takim razie istnieje zmowa kierowca cysterny + ajent ?
a próbki pobierane podczas dostawy paliwa + kontrole lotne ?
aspekt ekonomiczny , działanie na krótka metę !!
nie wykluczam mozliwości oszustwa , tylko akurat na stacjach ajenckich BP
jest to mało opłacalne , wiec z góry zakładam ze wałów nie robią . po prostu
sie nie opłaca !
przykłady które są podawane należą do "zrobić głupio" , z cyklu połowa
dostawy do zbiornika , a druga na lewo- na lewo gdzie ?
bez kwitu - za ile ?
jakie ilości ?
przy dzisiejszej skali kontroli ?
moja prośba - najpierw się przez chwilę zastanówmy , a potem napiszmy ,
myślę ze wszystkim to wyjdzie na zdrowie :)

18 Data: Wrzesien 14 2009 12:37:38
Temat: Re: Chrzest a BP
Autor: Karolek 


Użytkownik "viruuss"  napisał w wiadomości


no tak mało widziałem
w takim razie istnieje zmowa kierowca cysterny + ajent ?

Nie musi.
Sama stacja moze nie wiedziec, a kierowcy sa pomyslowi, szczegolnie jak mozna "troche" dorobic.

a próbki pobierane podczas dostawy paliwa + kontrole lotne ?

No i co? ma na stacji laboratorium?

aspekt ekonomiczny , działanie na krótka metę !!

Moze i tak, ale nie o tym mowa.

nie wykluczam mozliwości oszustwa , tylko akurat na stacjach ajenckich BP jest to mało opłacalne , wiec z góry zakładam ze wałów nie robią . po prostu sie nie opłaca !

Robia.
Sam mialem jeszcze w czerwcu problem z paliwem zatankowanym na BP w Gdansku.

przykłady które są podawane należą do "zrobić głupio" , z cyklu połowa dostawy do zbiornika , a druga na lewo- na lewo gdzie ?

Na lewo np. dla mnie ;>

bez kwitu - za ile ?

A na co kierowcy kwit? :P
powiedzmy tak po 2,5 za litr.

jakie ilości ?

Zdziwilbys sie.

przy dzisiejszej skali kontroli ?

Ano.
Chociaz juz ze dwa razy widzialem jak sie kierowca bujal z cala cysterna lewego paliwa i opychal frajerom (paliwo ostro chrzszczone, tak ze bylo czuc jakies rozpuszczalniki czy inne gowno), bo pewnie na stacji go pogonili :P

moja prośba - najpierw się przez chwilę zastanówmy , a potem napiszmy , myślę ze wszystkim to wyjdzie na zdrowie :)

Ty sie musisz zastanawiac inni niekoniecznie.





Karolek

19 Data: Wrzesien 14 2009 15:12:48
Temat: Re: Chrzest a BP
Autor: viruuss 


Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości


Użytkownik "viruuss"  napisał w wiadomości



no tak mało widziałem
w takim razie istnieje zmowa kierowca cysterny + ajent ?

Nie musi.
Sama stacja moze nie wiedziec, a kierowcy sa pomyslowi, szczegolnie jak
mozna "troche" dorobic.

a próbki pobierane podczas dostawy paliwa + kontrole lotne ?

No i co? ma na stacji laboratorium?

aspekt ekonomiczny , działanie na krótka metę !!

Moze i tak, ale nie o tym mowa.

nie wykluczam mozliwości oszustwa , tylko akurat na stacjach ajenckich BP
jest to mało opłacalne , wiec z góry zakładam ze wałów nie robią . po
prostu sie nie opłaca !

Robia.
Sam mialem jeszcze w czerwcu problem z paliwem zatankowanym na BP w
Gdansku.

przykłady które są podawane należą do "zrobić głupio" , z cyklu połowa
dostawy do zbiornika , a druga na lewo- na lewo gdzie ?

Na lewo np. dla mnie ;>

bez kwitu - za ile ?

A na co kierowcy kwit? :P
powiedzmy tak po 2,5 za litr.

jakie ilości ?

Zdziwilbys sie.

przy dzisiejszej skali kontroli ?

Ano.
Chociaz juz ze dwa razy widzialem jak sie kierowca bujal z cala cysterna
lewego paliwa i opychal frajerom (paliwo ostro chrzszczone, tak ze bylo
czuc jakies rozpuszczalniki czy inne gowno), bo pewnie na stacji go
pogonili :P

moja prośba - najpierw się przez chwilę zastanówmy , a potem napiszmy ,
myślę ze wszystkim to wyjdzie na zdrowie :)

Ty sie musisz zastanawiac inni niekoniecznie.





Karolek


marza na litrze paliwa jest około 10 gr dla ajenta
przy cenie w zakupie od BP 4,50- 0,10 zostaje do zapłacenia 4,40 sprzedając
bez kwitu za 2,50 zostaje do zapłacenia 1,90
więc gdzie tutaj jest interes >?
no chyba ze leja wode ?
widzę Karolek , ze jestes teoretykiem i dalej bedziesz pisał pierdoły , a
inni moga w to uwierzyć
cysterna jest plombowana przy zalewaniu , pobierana jest próbka paliwa
przy zlewaniu na stacji , rozplombowanie odbywa sie w obecności pracownika i
pobierana jest próbka
kontrole krzyżowe sa dosyc częste
nie tacy mądzy jak TY  próbowali
jeszcze raz preceder musi sie opłacac , na małą skalę raczej nie , wszystkie
mechanizmy kontroli sa tak skonstruowane aby wychwytywac "duze wały" ,
działają skutecznie eliminując oszustów
które to bylo BP w Gdańsku ?

dalej zalecam zastanowić sie a potem pisac


20 Data: Wrzesien 14 2009 16:36:36
Temat: Re: Chrzest a BP
Autor: Karolek 


Użytkownik "viruuss"  napisał w wiadomości


marza na litrze paliwa jest około 10 gr dla ajenta
przy cenie w zakupie od BP 4,50- 0,10 zostaje do zapłacenia 4,40 sprzedając bez kwitu za 2,50 zostaje do zapłacenia 1,90
więc gdzie tutaj jest interes >?

LOL. Masz pokretna ekonomie :P
Stacja kupuje powiedzmy 5000l, polowe kierowca w dordze z rafinerii do stacji sprzedaje na boku po 2,5 za litr i uzupelnia brak w cysternie czyms co jest tanie i jedzie na stacje.
Stacja placi tyle ile powinna, otrzymuje litrow tyle ile powinna, a ze paliwo jest nie do konca to juz problem klienta.
Moze w tym walku udzial brac rowniez stacja, ktora przeciez nie moze legalnie sprzedac wiecej paliwa niz kupila, wiec troche rozrobi, a upuszczona wczesniej nadwyzke pusci bokiem.
Pewnie tez wiecej przytna na litrze niz te marne 10gr.

no chyba ze leja wode ?

Tez leja :/
Raz mialem 30l w polprzezroczystej bance oleju opalowego, ktory sobie zima stal z dobry miesiac.
Po miesiacu patrze, a pol banki czerwone, a drugie pol biale... na dnie pieknie zamarzla woda, ktora wczesniej oddzielila sie przez ten czas od oleju, a na gorze zostal opal :P
Bylo doslownie pol na pol rozrobione :/

widzę Karolek , ze jestes teoretykiem i dalej bedziesz pisał pierdoły , a inni moga w to uwierzyć

Taa :P

cysterna jest plombowana przy zalewaniu , pobierana jest próbka paliwa
przy zlewaniu na stacji , rozplombowanie odbywa sie w obecności pracownika i pobierana jest próbka
kontrole krzyżowe sa dosyc częste

LOL, plomba myslisz ze przeszkoda?
Chyba naprawde masz kierowcow ciezarowek za kretynow... a nie wszyscy sa tacy glupi :P

nie tacy mądzy jak TY  próbowali

To sie dzieje caly czas madralo, negujac rzeczywistosc jej nie zmienisz.

jeszcze raz preceder musi sie opłacac , na małą skalę raczej nie , wszystkie mechanizmy kontroli sa tak skonstruowane aby wychwytywac "duze wały" , działają skutecznie eliminując oszustów

Nie twierdze, ze nie wpadaja.
Ale walki robia nagminnie.

które to bylo BP w Gdańsku ?


Oliva obok McDonalda.

dalej zalecam zastanowić sie a potem pisac

Musisz jednak sam sie zastanowic, czy dalbys rade oszukac te kontrole i ile moglbys na tym zarobic.
Jak jestes inteligentny to dojdziesz do tego, jak nie to moze i lepiej, ze wydaje Ci sie ze to nie mozliwe :>





Karolek

21 Data: Wrzesien 14 2009 18:34:04
Temat: Re: Chrzest a BP
Autor: viruuss 


Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości


Użytkownik "viruuss"  napisał w wiadomości



marza na litrze paliwa jest około 10 gr dla ajenta
przy cenie w zakupie od BP 4,50- 0,10 zostaje do zapłacenia 4,40
sprzedając bez kwitu za 2,50 zostaje do zapłacenia 1,90
więc gdzie tutaj jest interes >?

LOL. Masz pokretna ekonomie :P
Stacja kupuje powiedzmy 5000l, polowe kierowca w dordze z rafinerii do
stacji sprzedaje na boku po 2,5 za litr i uzupelnia brak w cysternie czyms
co jest tanie i jedzie na stacje.
Stacja placi tyle ile powinna, otrzymuje litrow tyle ile powinna, a ze
paliwo jest nie do konca to juz problem klienta.
Moze w tym walku udzial brac rowniez stacja, ktora przeciez nie moze
legalnie sprzedac wiecej paliwa niz kupila, wiec troche rozrobi, a
upuszczona wczesniej nadwyzke pusci bokiem.
Pewnie tez wiecej przytna na litrze niz te marne 10gr.

no chyba ze leja wode ?

Tez leja :/
Raz mialem 30l w polprzezroczystej bance oleju opalowego, ktory sobie zima
stal z dobry miesiac.
Po miesiacu patrze, a pol banki czerwone, a drugie pol biale... na dnie
pieknie zamarzla woda, ktora wczesniej oddzielila sie przez ten czas od
oleju, a na gorze zostal opal :P
Bylo doslownie pol na pol rozrobione :/

widzę Karolek , ze jestes teoretykiem i dalej bedziesz pisał pierdoły , a
inni moga w to uwierzyć

Taa :P

cysterna jest plombowana przy zalewaniu , pobierana jest próbka paliwa
przy zlewaniu na stacji , rozplombowanie odbywa sie w obecności
pracownika i pobierana jest próbka
kontrole krzyżowe sa dosyc częste

LOL, plomba myslisz ze przeszkoda?
Chyba naprawde masz kierowcow ciezarowek za kretynow... a nie wszyscy sa
tacy glupi :P

nie tacy mądzy jak TY  próbowali

To sie dzieje caly czas madralo, negujac rzeczywistosc jej nie zmienisz.

jeszcze raz preceder musi sie opłacac , na małą skalę raczej nie ,
wszystkie mechanizmy kontroli sa tak skonstruowane aby wychwytywac "duze
wały" , działają skutecznie eliminując oszustów

Nie twierdze, ze nie wpadaja.
Ale walki robia nagminnie.

które to bylo BP w Gdańsku ?


Oliva obok McDonalda.

dalej zalecam zastanowić sie a potem pisac

Musisz jednak sam sie zastanowic, czy dalbys rade oszukac te kontrole i
ile moglbys na tym zarobic.
Jak jestes inteligentny to dojdziesz do tego, jak nie to moze i lepiej, ze
wydaje Ci sie ze to nie mozliwe :>





Karolek



Stacja kupuje powiedzmy 5000l, polowe kierowca w dordze z rafinerii do
stacji sprzedaje na boku po 2,5 za litr i uzupelnia brak w cysternie czyms
co jest tanie i jedzie na stacje.
Stacja placi tyle ile powinna, otrzymuje litrow tyle ile powinna, a ze
paliwo jest nie do konca to juz problem klienta.
Moze w tym walku udzial brac rowniez stacja, ktora przeciez nie moze
legalnie sprzedac wiecej paliwa niz kupila, wiec troche rozrobi, a
upuszczona wczesniej nadwyzke pusci bokiem.
Pewnie tez wiecej przytna na litrze niz te marne 10gr


to moze podzielisz się wiedza co leją zamiast paliwa ?
z taką wiedza, zaczynam sie zastanawiac nad wbiciem w posiadanie stacji


Tez leja :/
Raz mialem 30l w polprzezroczystej bance oleju opalowego, ktory sobie zima
stal z dobry miesiac.
Po miesiacu patrze, a pol banki czerwone, a drugie pol biale... na dnie
pieknie zamarzla woda, ktora wczesniej oddzielila sie przez ten czas od
oleju, a na gorze zostal opal :P
Bylo doslownie pol na pol rozrobione


niestety nie jest to takie łatwe , ani benzyna , a tym bardziej olej nie
miesza się z wodą
dlatego pzry dystrybutorze masz oczko w którym możesz sprawdzić czy
substancja którą lejesz jest zwartej konsystencji
zrób test :
wlej 100 ml oleju do 100 ml wody , jak Ci sie uda tak wymieszac, ze bedzie
jednolita konsystencja - prosze o podanie przepisu
prawdopodobie w zbiorniku wytraciła ci sie parafina i inne składniki oleju
opałowego?


zalecenia jak w poprzednim poście

22 Data: Wrzesien 14 2009 18:57:38
Temat: Re: Chrzest a BP
Autor: Karolek 


Użytkownik "viruuss"  napisał w wiadomości

to moze podzielisz się wiedza co leją zamiast paliwa ?

A tego to nie wiem.
Jedna banke mialem z takim mixem i chcialem wziac na PG zeby sprawdzili co tam bylo, ale znalazl sie frajer co ja odkupil (wiedzial co kupuje zeby nie bylo).
Z doswiadczenia moge tyle powiedziec, ze zawsze to inaczej pachnie/wyglada :/

z taką wiedza, zaczynam sie zastanawiac nad wbiciem w posiadanie stacji


Czemu? Chyba dobry biznes, skoro stacji mamy nabudowanych tak, ze jedna widzi druga :>


niestety nie jest to takie łatwe , ani benzyna , a tym bardziej olej nie miesza się z wodą

Po jakims czasie pieknie to bylo widac, ze sie nie mieszja, a ile to trwalo ciezko powiedziec, bo przez jakis miesiac nikt nie zwracal uwagi na ta banke.

dlatego pzry dystrybutorze masz oczko w którym możesz sprawdzić czy substancja którą lejesz jest zwartej konsystencji
zrób test :
wlej 100 ml oleju do 100 ml wody , jak Ci sie uda tak wymieszac, ze bedzie jednolita konsystencja

A kto napisal, ze byla jednolita?
Gosc to lal pistoletem prosto z cysterny do banki i nikt tam nie zgaladal, dopiero po miesiacu wyszlo co to za cudo.

- prosze o podanie przepisu
prawdopodobie w zbiorniku wytraciła ci sie parafina i inne składniki oleju opałowego?


Czytaj co napisalem i nie dopowiadaj sobie.
To nie bylo w zadnym zbiorniku tylko 30l bance, nalane prosto z cysterny i postawione w kat na jakis miesiac.


zalecenia jak w poprzednim poście

Zalecam Ci pojezdzic po stacjach, pobrac z kazdej probki, zawiezc do laboratorium i podzielic sie wynikami.
Zapewne beda ciekawe :>






Karolek

23 Data: Wrzesien 15 2009 01:46:51
Temat: Re: Chrzest a BP
Autor: Leszek Kowalski 

Użytkownik "viruuss"  napisał w wiadomości


cysterna jest plombowana przy zalewaniu , pobierana jest próbka paliwa
przy zlewaniu na stacji , rozplombowanie odbywa sie w obecności pracownika
i pobierana jest próbka
kontrole krzyżowe sa dosyc częste

Pracowałem zarówno na stacji BP jak i Orlen. Jeżeli chodzi o BP to co z tego
iż cysterna jest plombowana - pracownik nie jest obeceny przy zlewaniu
paliwa do zbiornika na stacji. Nikt nie sprawdza zgodności numerów plomb,
nie jest pobierana żadna próbka paliwa. Kierowca autocysterny po prostu
podejżdza pod studzienki zlewowe, spuszcza paliwa i czeka na wydruk z
Petrovenda który pokazuje ilośc faktycznie zrzuconego paliwa; wypełnia się
kwit (dowód dostawy) gdzie podaje się ilości zadeklarowane i rzeczywiste i
to wszystko. Co do kontroli to tylko raz w ciągu dwóch lat widziałem takową
i była to kontrola zewnętrzna, która sprawdzała prawidłowość odmierzania
ilości wydanego paliwa z dystrybutora.

Natomiat na Orlenie przed spustem paliwa z cysterny jest pobierana próbka
która jest przechowywana w zaplombowanej butelce. Kontrole z Orlenu są
częste i sprawdzają te paliwo z butelki. Inna kwesta iż cysterny na BP i
Orlen przyjeżdzają z tej samej bazy paliw (np. Rejowiec Poznański). Kwestia
kombinatorstwa to tylko i wyłącznie transport i ajent stacji paliw.

--
pozdawiam
Leszek Kowalski

24 Data: Wrzesien 14 2009 19:32:15
Temat: Re: Chrzest a BP
Autor: jerzu 

On Mon, 14 Sep 2009 12:37:38 +0200, "Karolek"
wrote:

No i co? ma na stacji laboratorium?

Wystarczy system PetroVend.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

25 Data: Wrzesien 14 2009 19:42:56
Temat: Re: Chrzest a BP
Autor: Karolek 


Użytkownik "jerzu"  napisał w wiadomości

On Mon, 14 Sep 2009 12:37:38 +0200, "Karolek" wrote:

No i co? ma na stacji laboratorium?

Wystarczy system PetroVend.

Zobaczylem z ciekawosci co to za cudo i nie widze tam nic co moglby uchronic przed lewym paliwem.
Przed rozszczelnieniem zbiornika to i owszem, ale skladu chemicznego paliwa to to nie potrafi ocenic.
Popraw mnie jezeli sie myle.





Karolek

26 Data: Wrzesien 14 2009 12:30:08
Temat: Re: Chrzest a BP
Autor: Przemek 

On 13 Wrz, 23:15, "viruuss"  wrote:

pierdoły piszecie
jezeli zbiornik ma 25000 litrów , to się pytam ile muszą dolać zamiennika
paliwa aby na tym zarobić ?
5% , 10 % , wiecej  ?
zbiorniki są litrażowane , stan paliwa jest podawany online do siedziby BP ,
gdzie sa robione automatyczne zamówienia
prosta arytmetyka pzryjechało paliwa "x" i tyle musi się sprzedać , lub
mniej
pojawienie się bokiem duzej ilosci paliw ( bo taka ilość jest z
ekonomicznego punktu opłacalna ) powoduje niejasności , kontrole i w
ostateczności rozwiązanie umowy
ktos kto zainwestował parę milionów PLN w uruchomienie stacji nie bawi sie w
takie zabawy
opinie o stacji długo sie buduje , traci sie w krótkim czasie

no cóż, o tej konkretnej stacji już kilka razy czytałem, że były
problemy z paliwem tankowanym na niej. A skoro nie jest to jednostkowy
przypadek, to coś chyba jest na rzeczy? U mnie problem wystąpił
niedługo po zatankowaniu. Zalałem pod korek, a po kolejnym tankowaniu
na innej stacji, problem się sam rozwiązał.

pozdr
Przemek

27 Data: Wrzesien 15 2009 12:59:00
Temat: Re: Chrzest a BP
Autor: Zorka 

zeusx pisze:

Witam,
jak to jest? Na stacjach sieciowych ponoć nigdy nie chrzczą paliwa, chyba ze to franczyze jak Shell. Mój samochód jakoś dziwnie muli po tankowaniu na jednej z łódzkich BP. Na innych tej sieci nigdy nie było problemów. Zbieg okoliczności, czy zacząć ją omijać?
zx


Cos to dziwne. Gdy by bylo az tak mocno zmieszane z czyms co nie jest paliwem to silnik by pewnie nawet nie zapalił.

Chrzest a BP



Grupy dyskusyjne