Ciepłe koła...
1 | Data: Pa?dziernik 09 2008 15:08:02 |
Temat: Ciepłe koła... | |
Autor: Norbert Komorowski | Witam, 2 |
Data: Pa?dziernik 09 2008 15:21:14 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: LukaszS | W takiej sytuacji dotknij felgi. Powinna być co najwyżej lekko ciepła. Jeśli parzy w rękę, to pewnie miałeś lekko zablokowane hamulce. To można łatwo sprawdzić: gdy podjeżdżasz np. do skrzyzowania na luzie, to auto powinno się zatrzymać bez szarpnięcia. Jeśli jest szarpnięcie, to znaczy, że hamulce lekko trzymają. 3 |
Data: Pa?dziernik 09 2008 15:35:15 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: Norbert Komorowski | Felga jest aluminiowa i nie parzy w rękę, co innego tarcza hamulcowa... 4 |
Data: Pa?dziernik 09 2008 15:40:36 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: Kuba (aka cita) | Norbert Komorowski wrote: Felga jest aluminiowa i nie parzy w rękę, co innego tarcza tarcza hamulcowa nawet przy lekkim hamowaniu będzie bardzo gorąca.. Podnieś koło, zobacz czy sie lekko obraca. Jesli tak - olej sprawe, jelsi nie - hamulce trzymają i należy naprawić. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl 5 |
Data: Pa?dziernik 09 2008 15:43:15 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: ania |
Felga jest aluminiowa i nie parzy w rękę, co innego tarcza hamulcowa... moze zacznij hamowac silnikiem, a mniej dotykaj pedalu hamulca :-) ostatnio zauwazam, ze to jest bardzo "trendi" takie miganie hamulcami przed kazdym lukiem i ogolnie na drodze:-) ale to faktycznie sztuka rozgrzewac tarcze do czerwonosci ciagle hamujac na drodze:-) moze zacznij hamowac troszke wczesniej, delikatnie:-) -- ania 6 |
Data: Pa?dziernik 09 2008 15:19:24 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: go! | ania wrote: ale to faktycznie sztuka rozgrzewac tarcze do czerwonosci ciagle hamujac na drodze:-) moze zacznij hamowac troszke wczesniej, delikatnie:-)Moze mial z gory.. :P ;) 7 |
Data: Pa?dziernik 09 2008 16:25:34 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: Maverick | go! wrote: ania wrote: To niech sie nauczy hamowac silnikiem, bo bedzie jak z autokarem w Grenoble. A tak poza tym to ostatnio bylem w Bieszczadach (a to przeciez niskie gory), i gdybym mial hamowac tylko hamulcami to bym musial chyba brac zapasowe klocki :) a tak elegancko i bez problemow, czasem tylko wspomagane hamulcami w razie potrzeby -- Regards, Maverick PMS+ PJ S+ p M- W- P+:++ X+ L+ B++ M(+) Z++ T- W CB Nissan Bluebird - juz pelnoletni 8 |
Data: Pa?dziernik 09 2008 15:32:17 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: go! | Maverick wrote: To niech sie nauczy hamowac silnikiem, bo bedzie jak z autokarem w Grenoble. No oczywiscie.. A tak poza tym to ostatnio bylem w Bieszczadach (a to przeciez niskie gory), Niskie, ale wystarczajace aby rozrzac do czerwonosci tarcze i zywym ogniem zapalic plastikowe kapsle na kolach :P ;) 9 |
Data: Pa?dziernik 09 2008 17:02:04 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: LukaszS | A tak poza tym to ostatnio bylem w Bieszczadach (a to przeciez niskie gory), i gdybym mial hamowac tylko hamulcami to bym musial chyba brac zapasowe klocki :) a tak elegancko i bez problemow, czasem tylko wspomagane hamulcami w razie potrzeby Mnie się podobał zjazd Grosglocknerstrasse. Z 2500 m.n.p.m zjeżdża się na 800. Stromo na tyle, że dwójka a nawet jedynka to za mało na skuteczne hamowanie. Austriacy wykazali się poczuciem humoru: gdzieś pod szczytem był znak ograniczenia do 80km/h. Podczas, gdy nikt normalny tam nie pojedzie więcej, niż 40 (ja ze strachu miałem może 30). A na samym dole zjazdu znak informacyjny: "BRAKES STILL OK?" Polecam drogę na górę sv. Jure (Biokovo) na Makarskiej Rivierze (z 0 do chyba 1700m). Droga szutrowa szerokości jednego samochodu a z boku kilkusetmetrowa przepaść. Przyznaję, że wymiękłem na 1200. I już nigdy więcej tam nie pojadę! -- Lukasz 10 |
Data: Pa?dziernik 09 2008 17:07:03 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: LukaszS | Polecam drogę na górę sv. Jure (Biokovo) na Makarskiej Rivierzehttp://www.camp-ciste.com/pictures/biokovo1.jpg http://www.pansion-mlikota.com/images/bikovo_1_vl.jpg Polecam opis tutaj (nie mój): http://www.marejure.republika.pl/trips/Cro_Ita/cro_ita.htm -- Lukasz 11 |
Data: Pa?dziernik 09 2008 16:14:33 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: go! | LukaszS wrote: Polecam drogę na górę sv. Jure (Biokovo) na Makarskiej Rivierze (z 0 do chyba 1700m). Droga szutrowa szerokości jednego samochodu a z boku kilkusetmetrowa przepaść. Przyznaję, że wymiękłem na 1200. I już nigdy więcej tam nie pojadę!Co to znaczy ze wymiekles? Zadzwoniles po helikopter? 12 |
Data: Pa?dziernik 09 2008 19:01:24 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: LukaszS | Co to znaczy ze wymiekles? Zadzwoniles po helikopter? Wysiadłem z samochodu i zacząłem płakać. Tak trudno się do myślić, że po prostu zawróciłem w połowie trasy i zrezygnowałem z dalszego zwiedzania? 13 |
Data: Pa?dziernik 09 2008 23:26:48 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: Forr | LukaszS pisze: Co to znaczy ze wymiekles? Zadzwoniles po helikopter? "Droga szutrowa szerokości jednego samochodu a z boku kilkusetmetrowa przepaść." Z takiego opisu trudno wywnioskowac zawracanie. 14 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 07:52:38 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: go! | Forr wrote:
Dokladnie o to mi chodzilo :) 15 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 09:30:15 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: LukaszS | "Droga szutrowa szerokości jednego samochodu a z boku kilkusetmetrowa przepaść." Gdyby tak było, to nie mozna byłoby sie wyminąć z innym autem. Nie jechałeś nigdy pod górę po stromym zboczu? Ostro pod górę - zakręt 180 stopni w lewo - pod górę - zakręt 180 stopni w prawo. Mijać się można tylko na tych zakrętach. Jak się zagapisz i nie zauważysz w porę auta jadącego z przeciwka, to musisz się wycofać pod górkę do najbliższego zakrętu. Poza tym po pierwszej wspinaczce (na 1200m.) jest kawałek płaskiego i tam jest więcej miejsca. Zobacz jak ten podjazd wygląda na Google Earth: 43°15'32.71"N 17° 6'7.09"E -- Lukasz 16 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 09:03:54 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: go! | LukaszS wrote: "Droga szutrowa szerokości jednego samochodu a z boku kilkusetmetrowa przepaść." Ani zawrocic :) A dodatkowo mnie zmyliles, ze rozmawiamy caly czas o zjezdzie a nie podjezdzie. I w kontekscie reszty postow bylem pewien ze wymiekles przy zjezdzaniu. Poza tym sam, pare wersow powyzej piszesz o jakichs zjazdach w Austrii. Jedyny problem jaki mialem, to co sie robi jak sie wymieknie przy zjezdzaniu w dol? Zostawia sie auto i idzie pieszo czy wola helikopter? :P :) PS. No offence 17 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 12:08:36 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: LukaszS | Jedyny problem jaki mialem, to co sie robi jak sie wymieknie przy zjezdzaniu w dol? Zostawia sie auto i idzie pieszo czy wola helikopter? Przyznaję, że nie wiem :) No ale jak ktoś juz wyjechał to pewnie i ze zjazdem nie będzie problemu. Choć czytałem kiedyś w książce Witolda Rychtera o podobnym zjeździe z Monte Piano. Z tym, że tam jeszcze droga była kamienista, mocno pochyła i przy zjeżdżaniu kamienie działały jak kulki w łożysku. No a z boku przepaść... -- Lukasz 18 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 11:58:13 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: go! | LukaszS wrote: Choć czytałem kiedyś w książce Witolda Rychtera o podobnym zjeździe z Monte Piano. Z tym, że tam jeszcze droga była kamienista, mocno pochyła i przy zjeżdżaniu kamienie działały jak kulki w łożysku. No a z boku przepaść... Jest taki dobry filmik (zapewne znany) jak Vattanen bodaj 405tka wjezdza na szczyt szalonym slide'm. Wlasnie po kamyczkach, chwilami na skraju przepasci..i pos slonce. Piekna rzecz.. Nawet nagrode ten filmik w Cannes jakas dostal. Jesli ktos jeszcze nie widzial to polecam. Powinien byc gdzies na YouTubach pod haslem Pikes Peak lub cos podobnego. 19 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 12:16:35 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: Robert Rędziak | On Fri, 10 Oct 2008 11:58:13 +0100, go! Jest taki dobry filmik (zapewne znany) jak Vattanen bodaj 405tka wjezdza Droga na Pikes Peak jest autostradą w porównaniu z tą ścieżynką z Chorwacji: http://42.pl/u/15qO_pikes_peak http://42.pl/u/15qQ_biokovo :) r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 20 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 13:28:56 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: go! | Robert Rędziak wrote: Droga na Pikes Peak jest autostradą w porównaniu z tą ścieżynką No, ale tez Vattanen nie wjezdzal tam z predkoscia 4 km/h ;):P PS. Z gory cienko te przepasci widac, ale serpentyna niezla na tym Biokovie.. Nawroty prawie po 180 stopni :) 21 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 14:48:28 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: LukaszS | http://www.makarska-riwiera.pl/images/sv_jure_02.jpg 22 |
Data: Pa?dziernik 09 2008 18:12:57 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: Rafał "SP" Gil | Maverick pisze: To niech sie nauczy hamowac silnikiem, bo bedzie jak z autokarem w Grenoble. Ostatnio leciałem od Sącza do Przemyśla cały czas DK 28 w nocy podczas deszczu. Oczy miałem spuchnięte od czerwonego koloru przede mną który zapalał się tak jak napisałeś w każdym zakręcie .... na serpentynach to już płakałem z bólu ... dramat jakiś. -- Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 23 |
Data: Pa?dziernik 09 2008 19:05:43 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: LukaszS | Ostatnio leciałem od Sącza do Przemyśla cały czas DK 28 w nocy podczas deszczu. Oczy miałem spuchnięte od czerwonego koloru przede mną który zapalał się tak jak napisałeś w każdym zakręcie ... na serpentynach to już płakałem z bólu ... dramat jakiś. Kiedyś jechałem za jakąś Corsą. Klient jechał profesjonalnie: Hamowanie przed zakrętem (a nie w połowie) i wtedy, kiedy trzeba było (a nie na każdym). Z górki żadnych hamulców. Łagodnie wchodził w zakręty. żadnej gwałtownej jazdy. A przy tym dość szybko. Jechałem za nim i zachwycałem się. Później wyprzedziłem, żeby zobaczyć kierowcę. To była jakaś dziewczyna. 24 |
Data: Pa?dziernik 09 2008 19:25:00 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: Maverick | LukaszS wrote: 0,00001% szansy - czuj sie milionerem przy najblizszej kumulacji Lotto.Ostatnio leciałem od Sącza do Przemyśla cały czas DK 28 w nocy podczas deszczu. Oczy miałem spuchnięte od czerwonego koloru przede mną który zapalał się tak jak napisałeś w każdym zakręcie ... na serpentynach to już płakałem z bólu ... dramat jakiś. -- Regards, Maverick PMS+ PJ S+ p M- W- P+:++ X+ L+ B++ M(+) Z++ T- W CB Nissan Bluebird - juz pelnoletni 25 |
Data: Pa?dziernik 09 2008 23:02:56 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: ania |
0,00001% szansy - czuj sie milionerem przy najblizszej kumulacji Lotto. kompleksy jakies albo cos ja czesciej widze hamowaczy w wersji meskiej - ale to jak z wypadkami jest moze ich wiecej za kierownica ps nie mam corsy -- ania 26 |
Data: Pa?dziernik 11 2008 16:56:52 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: kffiatek | Dnia Thu, 9 Oct 2008 23:02:56 +0200, ania napisał(a): ale to jak z wypadkami jest Ponoć licząc na liczbę przejechanych kilometrów kobiety nie wypadają już lepiej... -- kffiatek 27 |
Data: Pa?dziernik 09 2008 19:21:10 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Rafał, To niech sie nauczy hamowac silnikiem, bo bedzie jak z autokarem wOstatnio leciałem od Sącza do Przemyśla cały czas DK 28 w nocy Trzeba było zjechać pod jakąś knajpą na minutę, jeśli hamulcowego się wyprzedzić nie dało. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.squadack.na.allegro.pl/ :) 28 |
Data: Pa?dziernik 09 2008 16:20:52 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: Kuba (aka cita) | ania wrote: Użytkownik "Norbert Komorowski" uuughhh jajk mnie to wkur.. ;) ale to faktycznie sztuka rozgrzewac tarcze do czerwonosci ciagle albo niech zwolni ręczny :D -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl 29 |
Data: Pa?dziernik 09 2008 15:24:28 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: Robert Wicik | Użytkownik "Norbert Komorowski" napisał w Witam, Raczej normalne. Tym bardziej, gdy było za mało powietrza. Warto przy okazji sprawdzić, czy któryś zacisk hamulcowy nie trzyma. No i jak dopompowywałeś na ciepłych, to wskazanie było zawyżone. 30 |
Data: Pa?dziernik 09 2008 15:46:44 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: krzysiek82 | Być może hamulce są zapowietrzone, podnieś dane koło i sprawdz czy się obraca swobodnie, jeśli nie należy w pierwszej kolejności odpowietrzyć układ. 31 |
Data: Pa?dziernik 09 2008 19:22:49 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: MarcinF | krzysiek82 wrote: Być może hamulce są zapowietrzone, podnieś dane koło i sprawdz czy się obraca swobodnie poza tym sugerowalbym zerknac na zaciski, widzialem juz jak w seicento przez zapieczony zacisk splonely klocki razem z tarcza... 32 |
Data: Pa?dziernik 10 2008 06:19:04 | Temat: Re: Ciepłe koła... | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik Norbert Komorowski napisał: Witam,Podniesc auto, zdjac kolo, wyjac klocki, przedmuchac dokladnie zaciski kompresorem, sprawdzic odpowietrzenie ukladu, poskladac wszysko do kupu, skrecic i w droge. ps. sprawdz czy tloczki dzialaja a przy tylnych kolach czy linka od recznego wraca i zwalnia szceki(za kolem masz taki kawalek metalu ze sprezyna, ktory odciaga linke) pozdrawiam -- -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde |