Mam c funf (1.6 HDI) , kombi, autko ma 80 kkm rok 2005. Od jakiegoś czasu -
nie wiem dokładnie jak długo samochód przy mocnym wciśnięciu gazu kopci na
czarno jak autobus z milionem kilometrów na liczniku. Byłem z tym problemem (i
z kilkoma innymi) w ASO, serwisanci twierdzą że wszystko jest OK (komputer
diagnostyczny nie zgłasza alarmów).

Myślałem że problem zniknie po wymianie filtra powietrza przy przeglądzie
(wydawało mi się że za mało powietrza dostaje) - jednak nic z tego.

Pytanie do grupowiczów - czy da sie coś z tym zrobić ? Może jakiś pewny serwis
możecie polecić ? Autko jest do maja na kontrakcie serwisowym, później pewnie
naprawa będzie kosztowała majątek.

--
#begin 755 signature.exe
[tomek <at> kalety <dot> net]                               vy 73! de SP9UOB
Proud to be 100 percent microsoft free.                            op. Tomek

Użytkownik "Verox"  napisał w wiadomości

Mam c funf (1.6 HDI) , kombi, autko ma 80 kkm rok 2005. Od jakiegoś czasu -
nie wiem dokładnie jak długo samochód przy mocnym wciśnięciu gazu kopci na
czarno jak autobus z milionem kilometrów na liczniku. Byłem z tym problemem (i
z kilkoma innymi) w ASO, serwisanci twierdzą że wszystko jest OK (komputer
diagnostyczny nie zgłasza alarmów).

Autko jest do maja na kontrakcie serwisowym, później pewnie

naprawa będzie kosztowała majątek.

Dlatego w ASO wszystko jest ok :)

Użytkownik "Agent"  napisał w wiadomości

naprawa będzie kosztowała majątek.

Dlatego w ASO wszystko jest ok :)

Przecież to złoty interes dla ASO, oni nie robią tego za darmo. Dotaną nie
tyle co właściciela auta, ale ten ostatni i tak pójdzie tam gdzie taniej o
czym ludzie z ASO doskonale wiedzą.

Verox pisze:

Mam c funf (1.6 HDI) , kombi, autko ma 80 kkm rok 2005. Od jakiegoś czasu - nie wiem dokładnie jak długo samochód przy mocnym wciśnięciu gazu kopci na
czarno jak autobus z milionem kilometrów na liczniku. Byłem z tym problemem (i
z kilkoma innymi) w ASO, serwisanci twierdzą że wszystko jest OK (komputer
diagnostyczny nie zgłasza alarmów).

Myślałem że problem zniknie po wymianie filtra powietrza przy przeglądzie
(wydawało mi się że za mało powietrza dostaje) - jednak nic z tego. Pytanie do grupowiczów - czy da sie coś z tym zrobić ? Może jakiś pewny serwis
możecie polecić ? Autko jest do maja na kontrakcie serwisowym, później pewnie
naprawa będzie kosztowała majątek.

Zajrzyj na www.klub.citroen.triger.com.pl, może ktoś miał z tym problem.

--
Pozdrawiam, Michał

Verox pisze:

Mam c funf (1.6 HDI) ,

nie - Ty masz jeszcze C5
C funf dopiero weszly w 2008 roku na rynek ;)

  > Myślałem że problem zniknie po wymianie filtra powietrza przy przeglądzie

(wydawało mi się że za mało powietrza dostaje) - jednak nic z tego.

IMHO filtr powietrza nie ma nic do tego.

Masz FAP'a - pewnie tak?
Byc moze nie jezdzisz na codzien wciskajac pedal "w podloge" - wiec moze uklad katalizatora jest nieco zapchany - a jak w koncu wcisniesz ten pedal - to komputer wnioskuje, ze to dobry moment na wypalenie tych wszystkich syfow (plyn eloys). Ale to tylko moje przypuszczenie.
Wyjedz gdzies na autostrade i daj po arach tak z dluzsza chwilke i zobacz czy efekt sie zmniejszyl.

Pytanie do grupowiczów - czy da sie coś z tym zrobić ? Może jakiś pewny serwis
możecie polecić ? Autko jest do maja na kontrakcie serwisowym, później pewnie
naprawa będzie kosztowała majątek.

zajrzyj na forum www.citroen.autko.pl
lub na grupe techniczna  citrotech - na serwerze news.triger.com.pl (nie ma ich w usenecie)


--
pozdr
Adam (AL)
TG

AL  napisał(a):

Masz FAP'a - pewnie tak?
Byc moze nie jezdzisz na codzien wciskajac pedal "w podloge" - wiec moze
uklad katalizatora jest nieco zapchany - a jak w koncu wcisniesz ten
pedal - to komputer wnioskuje, ze to dobry moment na wypalenie tych
wszystkich syfow (plyn eloys). Ale to tylko moje przypuszczenie.
Wyjedz gdzies na autostrade i daj po arach tak z dluzsza chwilke i
zobacz czy efekt sie zmniejszyl.

Jesli tak to mimo wszystko ASO do bani. W naszym przy takich uwagach odpalajac
czyszczenie FAPa w ramach diagnostyki, bezposrednio z komputera. fajny efekt :>
Oczywiscie przypalenie na autostradzie tez powinno skutkowac.

pozdrawiam
Bruno, CitroenZx, Bydg

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

On Mon, 13 Oct 2008 10:38:33 +0000 (UTC),  BrunoJ napisał:

AL  napisał(a):

Masz FAP'a - pewnie tak?
Byc moze nie jezdzisz na codzien wciskajac pedal "w podloge" - wiec moze
uklad katalizatora jest nieco zapchany - a jak w koncu wcisniesz ten
pedal - to komputer wnioskuje, ze to dobry moment na wypalenie tych
wszystkich syfow (plyn eloys). Ale to tylko moje przypuszczenie.
Wyjedz gdzies na autostrade i daj po arach tak z dluzsza chwilke i
zobacz czy efekt sie zmniejszyl.

Jesli tak to mimo wszystko ASO do bani. W naszym przy takich uwagach odpalajac
czyszczenie FAPa w ramach diagnostyki, bezposrednio z komputera. fajny efekt :>
Oczywiscie przypalenie na autostradzie tez powinno skutkowac.

Pociągnąłem na 3-ce 4.3 tys obrotów, pokaszlał, zgasł - jak odpaliłem zapaliła
się kontrolka silnika i napis ,,antipollution fault''. Teraz przynajmniej ASO
będzie się miało do czego odnieść :-)


--
begin 755 signature.exe
[tomek <at> kalety <dot> net]                               vy 73! de SP9UOB
Proud to be 100 percent microsoft free.                            op. Tomek

Pocingnalem na 3-ce 4.3 tys obrotow, pokaszlal, zgasl - jak
odpalilem zapalila sie kontrolka silnika i napis ,,antipollution
fault''. Teraz przynajmniej ASO bedzie sie mialo do czego
odniesc :-)

Hehehe :)

A swoja sciezka to w Lybrze moja lepsza polowa potrafi pod 5 kprm
podkrecic obroty i jakos JTD jeszcze zyje :)

 



--
Pozdrawiam
Sebastian S.

Seba pisze:

Pocingnalem na 3-ce 4.3 tys obrotow, pokaszlal, zgasl - jak
odpalilem zapalila sie kontrolka silnika i napis ,,antipollution
fault''. Teraz przynajmniej ASO bedzie sie mialo do czego
odniesc :-)

Hehehe :)

A swoja sciezka to w Lybrze moja lepsza polowa potrafi pod 5 kprm podkrecic obroty i jakos JTD jeszcze zyje :)

 

z naciskiem na "jeszcze" ;)

--
pozdr
Adam (AL)
TG

A swoja sciezka to w Lybrze moja lepsza polowa potrafi pod 5 kprm
podkrecic obroty i jakos JTD jeszcze zyje :)

 

z naciskiem na "jeszcze" ;)

Eeee tam - zadnych niepokojacych objawow nie ma :)


--
Pozdrawiam
Sebastian S.

Dnia Sun, 12 Oct 2008 21:18:01 +0000 (UTC), Verox napisał(a):

Mam c funf (1.6 HDI) , kombi, autko ma 80 kkm rok 2005

Czyli w sam raz na zdychającą turbinę :\

T.

On Mon, 13 Oct 2008 18:07:11 +0200, Tomasz Nowicki napisał:

Dnia Sun, 12 Oct 2008 21:18:01 +0000 (UTC), Verox napisał(a):

Mam c funf (1.6 HDI) , kombi, autko ma 80 kkm rok 2005

Czyli w sam raz na zdychającą turbinę :\

Turbina do maja na gwarancji. Zresztą czy uszkodzona turbina może powodować
takie kopcenie ?


--
begin 755 signature.exe
[tomek <at> kalety <dot> net]                               vy 73! de SP9UOB
Proud to be 100 percent microsoft free.                            op. Tomek

Dnia Mon, 13 Oct 2008 15:23:22 +0000 (UTC), Verox napisał(a):

Turbina do maja na gwarancji. Zresztą czy uszkodzona turbina może powodować
takie kopcenie ?

W ogóle to tak, ale skoro masz już sygnał błędu, to jasna sprawa - układ
oczyszczania spalin. Teraz tylko jeszcze trzeba sprawdzić, dlaczego padł

T.

Tomasz Nowicki pisze:

Dnia Mon, 13 Oct 2008 15:23:22 +0000 (UTC), Verox napisał(a):

Turbina do maja na gwarancji. Zresztą czy uszkodzona turbina może powodować
takie kopcenie ?

W ogóle to tak, ale skoro masz już sygnał błędu, to jasna sprawa - układ
oczyszczania spalin. Teraz tylko jeszcze trzeba sprawdzić, dlaczego padł

To jest komunikat dobry na prawie wszystko.

Podłącza do kompa i może coś powiedzą. Z naciskiem na "może"

A czemu tak się obawiasz o turbinę. Jakoś nie słyszałem o masowo padających turbinach w autach PSA, a mam styczność z kilkoma w pracy (chyba w tej chwili 4 albo 5 Partnerów 1,6 HDi)




--
Z poważaniem
Bartosz Augustyniak,Łódź
C5 2.0 HDi 110 KM '03 193 kkm
w rodzinie:C5 2.0 HDi 110 KM '01; C4 1.6 16V '07
Kiedyś: Xantia 1,9TD'94 w rodzinie Xantia 1.8i '93 zagazowna

Verox pisze:

Mam c funf (1.6 HDI) , kombi, autko ma 80 kkm rok 2005. Od jakiegoś czasu - nie wiem dokładnie jak długo samochód przy mocnym wciśnięciu gazu kopci na
czarno jak autobus z milionem kilometrów na liczniku. Byłem z tym problemem (i
z kilkoma innymi) w ASO, serwisanci twierdzą że wszystko jest OK (komputer
diagnostyczny nie zgłasza alarmów).

Myślałem że problem zniknie po wymianie filtra powietrza przy przeglądzie
(wydawało mi się że za mało powietrza dostaje) - jednak nic z tego. Pytanie do grupowiczów - czy da sie coś z tym zrobić ? Może jakiś pewny serwis
możecie polecić ? Autko jest do maja na kontrakcie serwisowym, później pewnie
naprawa będzie kosztowała majątek.

Dużo postów że oczywiście coś padło...
Ja powiem coś od siebie. Miałem Focusa (też na"f" :P) 1.8 TDDi i też w pewnym momencie zaczął kopcić jak kamaz przy mocnym wciśnięciu gazu. Jak pojechałem na analizę spalin to diagnosta stwieierdził, że silnik zajechany i długo nie pociągnie. Dopiero po rozmowie  z moim mechanikiem okazało się, że trzeba po prostu troche "przepalić" autko i wszystko wróciło do normy. Dymienie spadło, analiza w normie...a już niekjtórzy skazali moje autko na złom :)) może u Ciebie podobnie. Diesel ma to do siebie, że jak się jeździ nim delikatnie to sadza zbiera się w układzie wydechowym. Trzeba go przegonić.


Pozdrwiam
Tomek