Grupy dyskusyjne   »   Co czujecie widząc motocyklistę, któr y nie łamie przepisów?

Co czujecie widząc motocyklistę, któr y nie łamie przepisów?



1 Data: Kwiecien 17 2007 09:41:07
Temat: Co czujecie widząc motocyklistę, który nie łamie przepisów?
Autor: fv 

Naszła mnie taka dziwna refleksja, po sobotnio-niedzielnym wypadzie na moto.
Mianowicie skonstatowałem, że niektórzy kierowcy widząc motocyklistę, który
nie łamie drastycznie ograniczeń prędkości dostają małpiego rozumu i chcą go
wyprzedzić za wszelką cenę.

Czułem się psiakość jakby mi się dostawało za te wszyskie ścigacze które
wyprzedzały danego ściganta przez całe lata. Na linii ciągłej, na oślep, byle
wyprzedzić, byle być z przodu.

Czy na prawdę motocykle budzą tyle frustracji? Czy na prawdę trzeba wyła-
dowywać tą frustracje na tych, którzy ewidentnie nie mają ochoty aby się
ścigać? Eh...

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
nowplaying: PGR3@X360
Moto: Suzuki GS 500E



2 Data: Kwiecien 17 2007 09:59:44
Temat: Re: Co czujecie widząc motocyklistę, który nie łamie przepisów?
Autor: zkruk [Lodz] 

fv wrote:

Czy na prawdę motocykle budzą tyle frustracji? Czy na prawdę trzeba
wyła- dowywać tą frustracje na tych, którzy ewidentnie nie mają
ochoty aby się ścigać? Eh...

ja czuje ze chyba jeszcze snie...

dzis scigacz postanowil wpierdolic sie przed maske tylko dlatego, ze wczesniej w zidiocialy sposob postanowil wjechac pomiedzy torowisko i chyba go troche telepalo - nie mogl jechac rowno z innymi autami - musial byc lepszy...
skonczylo sie awaryjnym hamowaniem, klaksonem i jego fakiem w moja strone... ale oczywiscie on byl niewinny...

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

3 Data: Kwiecien 17 2007 10:19:12
Temat: Re: Co czujecie widząc motocyklistę, który nie łamie przepisów?
Autor: fv 

zkruk [Lodz] wrote:

dzis scigacz postanowil wpierdolic sie przed maske tylko dlatego, ze
wczesniej w zidiocialy sposob postanowil wjechac pomiedzy torowisko i
chyba go troche telepalo - nie mogl jechac rowno z innymi autami -
musial byc lepszy...

No i właśnie w tym problem - czy na pewno lepszy? Skąd się bierze taka
implikacja, że lepszy/ważniejszy jest ten który jedzie szybciej? Czemu ten co
jest z przodu budzi agresję?

skonczylo sie awaryjnym hamowaniem, klaksonem i jego fakiem w moja
strone... ale oczywiscie on byl niewinny...

Prędzej czy później trafi i na niego, selekcja naturalna.

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
nowplaying: PGR3@X360
Moto: Suzuki GS 500E

4 Data: Kwiecien 17 2007 10:33:50
Temat: Re: Co czujecie widząc motocyklistę, który nie łamie przepisów?
Autor: zkruk [Lodz] 

fv wrote:

No i właśnie w tym problem - czy na pewno lepszy? Skąd się bierze taka
implikacja, że lepszy/ważniejszy jest ten który jedzie szybciej?
Czemu ten co jest z przodu budzi agresję?

kwestia tego, ze nie bylo miejsca na wyprzedanie - wszyscy jechali rowno z tramwajem - grzecznie..
jemu sie spieszylo na tyle, ze spowodowal duze zagrozenie
przede wszystkim dla siebie - ale chyba nie byl tego swiadom

mi nie przeszkadzaja osoby ktore jada szybciej
ba... wielu motocyklistow jedzi szybko i nie powoduje zagrozenia
wczoraj spotkalem goscia na ekstra wypolerowanym harleyu - caly wymalowany, albo wychromowany
swiecil sie... po gosciu bylo widac ze sprawia mu radosc jazda oraz posiadanie takieg CUDA
jechal 130-150 - nie bylo zadnego zagrozenia


--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

5 Data: Kwiecien 17 2007 10:31:11
Temat: Re: Co czujecie widząc motocyklistę, który nie łamie przepisów?
Autor: Noel 

Użytkownik zkruk [Lodz] napisał:

wczoraj spotkalem goscia na ekstra wypolerowanym harleyu - caly wymalowany, albo wychromowany
swiecil sie... po gosciu bylo widac ze sprawia mu radosc jazda oraz posiadanie takieg CUDA
jechal 130-150 - nie bylo zadnego zagrozenia


Ja dzisiaj za takim jechałem. 70km/h. Puławską. Miło popatrzyć.


--
Tomek "Noel" B.

6 Data: Kwiecien 17 2007 14:29:17
Temat: Re: Co czujecie widząc motocyklistę, który nie łamie przepisów?
Autor: Boombastic 

kwestia tego, ze nie bylo miejsca na wyprzedanie - wszyscy jechali rowno z
tramwajem - grzecznie..
jemu sie spieszylo na tyle, ze spowodowal duze zagrozenie
przede wszystkim dla siebie - ale chyba nie byl tego swiadom

Skoro wyprzedził to znaczy, że było miejsce.

7 Data: Kwiecien 17 2007 20:59:36
Temat: Re: Co czujecie widząc motocyklistę, który nie łamie przepisów?
Autor: zkruk [Lodz] 

Boombastic wrote:

Skoro wyprzedził to znaczy, że było miejsce.

po tym jak zrobilem awaryjne hamowanie juz bylo
w ten sposob wogole nie bylo wymuszenia pierszenstwa
wlasciwie zaden wypadek nie powinnien sie zdarzyc wg takiego myslenia :]

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

8 Data: Kwiecien 17 2007 09:56:52
Temat: Re: Co czujecie widząc motocyklistę, który nie łamie przepisów?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 17 Apr 2007 09:41:07 +0200, fv  wrote:

Czy na prawdę motocykle budzą tyle frustracji? Czy na prawdę trzeba wyła-
dowywać tą frustracje na tych, którzy ewidentnie nie mają ochoty aby się
ścigać? Eh...

Pojedź tak samo samochodem, ciekawe, czy zauważysz róznicę.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

9 Data: Kwiecien 17 2007 10:05:35
Temat: Re: Co czujecie widząc motocyklistę, który nie łamie przepisów?
Autor: Boombastic 


Użytkownik "fv"  napisał w wiadomości

Naszła mnie taka dziwna refleksja, po sobotnio-niedzielnym wypadzie na
moto.
Mianowicie skonstatowałem, że niektórzy kierowcy widząc motocyklistę,
który
nie łamie drastycznie ograniczeń prędkości dostają małpiego rozumu i chcą
go
wyprzedzić za wszelką cenę.

Zdarza się, trzeba odpuścić. Mnie najbardziej śmieszą przygazówki przed
światłami kierowców samochodów. Nie wiem na co on liczy z nawet słabym moto.
A co do frustracji to też sie nie dziwie, bo motocyklista przejeżdża w korku
pomiędzy samochodami, a reszta stoi i się wkurza. Trzeba przywyknąć. Tylko
niektórzy kierowcy aut nie rozumieją, że każdy upadek motocyklisty może
skończyć się tragocznie w przeciwieństwie do stłuczki samochodowej.

10 Data: Kwiecien 17 2007 10:09:32
Temat: Re: Co czujecie widzÂąc motocyklistę, który nie łamie przepisów?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 17 Apr 2007 10:05:35 +0200, "Boombastic"
 wrote:

A co do frustracji to też sie nie dziwie, bo motocyklista przejeżdża w korku
pomiędzy samochodami, a reszta stoi i się wkurza. Trzeba przywyknąć. Tylko

No ja się dziwię. Przecież taki gość mnie nie spowolni, więc co mam mu
żałować? Niech leci, po to ma dwa, a nie cztery kółka.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

11 Data: Kwiecien 17 2007 08:16:40
Temat: Re: Co czujecie widzÂąc motocyklistę, który nie łamie przepisów?
Autor: Dman-666 

Patrze a tu w szybce robal taki:
 ! Pewnie kiero jakis,
ten Adam Płaszczyca . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:

On Tue, 17 Apr 2007 10:05:35 +0200, "Boombastic"
 wrote:

A co do frustracji to też sie nie dziwie, bo motocyklista przejeżdża w
korku pomiędzy samochodami, a reszta stoi i się wkurza. Trzeba
przywyknąć. Tylko

No ja się dziwię. Przecież taki gość mnie nie spowolni, więc co mam mu
żałować? Niech leci, po to ma dwa, a nie cztery kółka.

Ale wiekszosc tego nie rozumie i im zal dupe sciska;) A rozwiazanie jest
proste: kupic sobie motor i korzystac z tego przywileju jakim jest jazda
miedzy autami.


--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

12 Data: Kwiecien 17 2007 10:20:25
Temat: Re: Co czujecie widzÂąc motocyklistę, który nie łamie przepisów?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 17 Apr 2007 08:16:40 +0000 (UTC), "Dman-666"
 wrote:


Ale wiekszosc tego nie rozumie i im zal dupe sciska;) A rozwiazanie jest
proste: kupic sobie motor i korzystac z tego przywileju jakim jest jazda
miedzy autami.

A potem kupić sobie nowe kolana ;) Moje robią za przepowiadacz
pogody... ;)
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

13 Data: Kwiecien 17 2007 08:21:24
Temat: Re: Co czujecie widząc motocyklistę, który nie łamie przepisów?
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


A co do frustracji to też sie nie dziwie, bo motocyklista przejeżdża w
korku pomiędzy samochodami, a reszta stoi i się wkurza.

wkurza? Ja sie nie wkurzam, a wrecz umozliwiam motocykliscie taki manewr.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Ze wszystkich rzeczy wiecznych - miłośc jest tą, która trwa najkrócej."
Molier

14 Data: Kwiecien 17 2007 10:22:44
Temat: Re: Co czujecie widząc motocyklistę, który nie łamie przepisów?
Autor: Noel 

Użytkownik Budzik napisał:

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

A co do frustracji to też sie nie dziwie, bo motocyklista przejeżdża w
korku pomiędzy samochodami, a reszta stoi i się wkurza.

wkurza? Ja sie nie wkurzam, a wrecz umozliwiam motocykliscie taki manewr.


Nawet zdarza się otrzymać podziękowanie od motocyklisty, który widzi, że mu się ułatwia przejazd.

--
Tomek "Noel" B.

15 Data: Kwiecien 17 2007 10:33:06
Temat: Re: Co czujecie widząc motocyklistę, który nie łamie przepisów?
Autor: Noel 

Użytkownik Boombastic napisał:

Mnie najbardziej śmieszą przygazówki przed światłami kierowców samochodów.

No jak się nie ma turbiny i silnik na benzynę to trzeba garami świecić :D


--
Tomek "Noel" B.

16 Data: Kwiecien 17 2007 10:40:35
Temat: Re: Co czujecie widząc motocyklistę, który nie łamie przepisów?
Autor: Piotr Klimek 

Dnia (Tue, 17 Apr 2007 10:05:35 +0200) ktos podajacy sie za Boombastic
wyklawiaturowal co nastepuje:

Zdarza się, trzeba odpuścić. Mnie najbardziej śmieszą przygazówki przed
światłami kierowców samochodów. Nie wiem na co on liczy z nawet słabym moto.

Ja w takich sytuacjach ruszam sobie powoli i niech sie cieszy, ze 'lyknal
sciga na swiatlach' :)

A co do frustracji to też sie nie dziwie, bo motocyklista przejeżdża w korku
pomiędzy samochodami, a reszta stoi i się wkurza. Trzeba przywyknąć.

Ja tez sie nie dziwie. Nienawidze korkow i jak tylko moge to unikam ich (motocykl,
rower, komunikacja publiczna), ale jak juz mi sie zdazy utknac gdzies samochodem
na dluzej, to tez dostaje cholery :) Oczywiscie nie objawia sie
to u mnie utrudnianiem ruchu innym...

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Nissan Sunny 1.6SLX `89

17 Data: Kwiecien 17 2007 21:47:11
Temat: Re: Co czujecie widząc motocyklistę, który nie łamie przepisów?
Autor: Wlodek 

Zdarza się, trzeba odpuścić. Mnie najbardziej śmieszą przygazówki
przed światłami kierowców samochodów. Nie wiem na co on liczy z nawet
słabym moto.

Jak to na co ? Sprawdzaja czy "sasiad" da sie podpuscic
czy nie (?)

W.

18 Data: Kwiecien 17 2007 21:50:32
Temat: Re: Co czujecie widząc motocyklistę, który nie łamie przepisów?
Autor: Alex81 

In article 
 says...

Zdarza sie, trzeba odpuścić. Mnie najbardziej śmieszą przygazówki przed
światłami kierowców samochodów. Nie wiem na co on liczy z nawet słabym moto.

Na to że mu szmelc nie zgaśnie :)

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI
Na RWD Polacy przelecieli Atlantyk! :D
http://alex81.byxonline.com

19 Data: Kwiecien 17 2007 10:24:52
Temat: Re: Co czujecie widzšc motocyklistę, który nie łamie przepisów?
Autor: J.F. 

On Tue, 17 Apr 2007 09:41:07 +0200,  fv wrote:

Naszła mnie taka dziwna refleksja, po sobotnio-niedzielnym wypadzie na moto.
Mianowicie skonstatowałem, że niektórzy kierowcy widząc motocyklistę, który
nie łamie drastycznie ograniczeń prędkości dostają małpiego rozumu i chcą go
wyprzedzić za wszelką cenę.
Czułem się psiakość jakby mi się dostawało za te wszyskie ścigacze które
wyprzedzały danego ściganta przez całe lata. Na linii ciągłej, na oślep, byle
wyprzedzić, byle być z przodu.
Czy na prawdę motocykle budzą tyle frustracji?

Ale kto ci powiedzial ze to na widok motocykla ?
Po prostu czesc ludzi jezdzi szybciej niz ograniczenia pozwalaja,
i wyprzedzaja wszystko co sie nawinie. Nie zwracajac uwagi na
ciagle linie, czasem rownie bzdurne jak te ograniczenia.

Zakladam ze cie dogonili, wyprzedzili i pojechali dalej ..

J.

20 Data: Kwiecien 17 2007 10:45:54
Temat: Re: Co czujecie widzšc motocyklistę, który nie łamie przepisów?
Autor: fv 

J.F. wrote:

Ale kto ci powiedzial ze to na widok motocykla ?

Bo wcześniej jechał równo w rządku, jak wszyscy.

Po prostu czesc ludzi jezdzi szybciej niz ograniczenia pozwalaja,
i wyprzedzaja wszystko co sie nawinie. Nie zwracajac uwagi na
ciagle linie, czasem rownie bzdurne jak te ograniczenia.

Ale ja rozumiem lecieć 120 przy ograniczeniu do 80. Ale żeby wyprzedzać w
takim tempie jak mnie brali, to musieli ze 150 najmarniej. To już na prawdę
było za szybko.

Zakladam ze cie dogonili, wyprzedzili i pojechali dalej ..

Nie. Dołączali do następnej kolumny i grzecznie czekali w kolejce do
wyprzedzania tira. Puki byli przede mną, jechali normalnie.

Albo inaczej: jadę sobie lasem, piękna okolica ale droga ujowa - wyboje, wyrwy
w bokach jezdni, miejscami ciemno, ostre zakręty i ograniecznie do 60. Jadę 80
 - spokojnie. Doganiam powoli kolesia jadącego już jakiś czas przede mną,
chwilę jadę za nim - ale że zwalnia na zakrętach, to wyprzedzam. Jadę dalej
80. I wtedy się zaczęło: prawie złapał krawędź lewymi kapciami z takim
rozmachem wyprzedzał. Jak wcisnął gaz, to tylko kurz został. Wariat?

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
nowplaying: PGR3@X360
Moto: Suzuki GS 500E

21 Data: Kwiecien 17 2007 13:42:12
Temat: Re: Co czujecie widzšc motocyklistę, który nie łamie przepisów?
Autor: badzio 

Patrze, patrze a tu fv porozsypywal nastepujace haczki:

Ale ja rozumiem lecieć 120 przy ograniczeniu do 80. Ale żeby wyprzedzać w
takim tempie jak mnie brali, to musieli ze 150 najmarniej. To już na prawdę
było za szybko.
Dla Ciebie 150/80 to za szybko, dla innego 120/80 bedzie za szybko ;P
Zakladam ze cie dogonili, wyprzedzili i pojechali dalej ..
Nie. Dołączali do następnej kolumny i grzecznie czekali w kolejce do
wyprzedzania tira. Puki byli przede mną, jechali normalnie.
Albo inaczej: jadę sobie lasem, piękna okolica ale droga ujowa - wyboje, wyrwy
w bokach jezdni, miejscami ciemno, ostre zakręty i ograniecznie do 60. Jadę 80
 - spokojnie. Doganiam powoli kolesia jadącego już jakiś czas przede mną,
chwilę jadę za nim - ale że zwalnia na zakrętach, to wyprzedzam. Jadę dalej
80. I wtedy się zaczęło: prawie złapał krawędź lewymi kapciami z takim
rozmachem wyprzedzał. Jak wcisnął gaz, to tylko kurz został. Wariat?
Nie. Dla niego samochod to przedluzenie meskosci. Zeby takiego spotkac, nie trzeba byc motocyklista. Mam nexie. Kilka razy mialem sytuacje, kiedy jechalem sobie ~100km/h, przede mna jechalo sobie towarzystwo w ladnym, lsniacym, kilkuletnim samochodzie z predkoscia ~80km/h. Prosta droga, dobra widocznosc. Zatem wyprzedzam delikwenta. A ten chyba dochodzi do wniosku ze 'mojego super rumaka wypzredzil nastoletniletni zlom - tak nie moze byc' - i cisnie gaz, wyprzedza mnie, jak bedzie juz jakies 200-300m przede mna, zwalnia do takiej predkosci z jaka ja jade i jedzie dalej.
Juz dawno stwierdzilem ze jakby przy egzaminach na prawko obowiazkowe byly testy na inteligencje oraz testy psychiatryczne to wypadkow byloby duzo, duzo mniej.
--
badzio

22 Data: Kwiecien 17 2007 09:59:21
Temat: Re: Co czujecie widzšc motocyklistę, kt óry nie łamie przepisów?
Autor: Dman-666 

Patrze a tu w szybce robal taki:  !
Pewnie kiero jakis, ten fv . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron
na uszy:


chwilę jadę za nim - ale że zwalnia na zakrętach, to wyprzedzam. Jadę
dalej 80. I wtedy się zaczęło: prawie złapał krawędź lewymi kapciami z
takim rozmachem wyprzedzał. Jak wcisnął gaz, to tylko kurz został.
Wariat?

A moze lubi?;)
Moj trzyletni syn za kazdym razem jak mijamy motor podpuszcza mnie zebysmy
go gonili;) ale tlumacze, ze i tak jest szybszy....moze niektotrzy ulegaja
naciskom majac na siedzieniu jakas pierdzilaske albo inna fruzie z
dyskoteki w Tluszczu.;)



--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

23 Data: Kwiecien 17 2007 13:09:13
Temat: Re: Co czujecie widząc motocyklistę, który nie łamie przepisów?
Autor: Jakub Witkowski 

Ad. tematu:
Czuję obawę. Motocyklista który nie łamie przepisów
na pewno ma coś na sumieniu, może złodziej albo napity?
Najlepiej wyprzedzić go jak najszybciej i zadzwonić
profilaktycznie na policję!

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

24 Data: Kwiecien 17 2007 19:40:29
Temat: Re: Co czujecie widząc motocyklistę, który nie łamie przepisów?
Autor: neelix 


Użytkownik "fv"  napisał w wiadomości

Naszła mnie taka dziwna refleksja, po sobotnio-niedzielnym wypadzie na
moto.
Mianowicie skonstatowałem, że niektórzy kierowcy widząc motocyklistę,
który
nie łamie drastycznie ograniczeń prędkości dostają małpiego rozumu i chcą
go
wyprzedzić za wszelką cenę.

Są tacy ? W pierwszej chwili zdziwienie ? Przecież to niemożliwe. :-) A tak
na poważnie to tego należy oczekiwać, żeby jeździli przepisowo. Dlaczego
kierowcy dostają małpiego rozumu ? Bo nie przestrzegają ograniczeń i łykają
wszystko co można wyprzedzić. Są bezkarni więc szaleją. Również dlatego, że
jeśli nie zachowują bezpiecznej odleglości i należytej uwagi to mogą w
motocyklistę przyrżnąć z wiadomymi konsekwencjami. Lepiej mieć motocyklistę
za sobą.

neelix

Co czujecie widząc motocyklistę, który nie łamie przepisów?



Grupy dyskusyjne