Witam,
prawko zdane ;), więc zaczęłam szukać sobie motocykla. Te o pojemności 600 są chyba za ciężkie dla mnie. Nie czuję się pewnie. Co myślicie o Suzuki GS 500 jako pierwszy motor? Pozdro!

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Użytkownik "Mawashi"  napisał w wiadomości grup

Witam,
prawko zdane ;), więc zaczęłam szukać sobie motocykla. Te o pojemności 600 są chyba za ciężkie dla mnie. Nie czuję się pewnie. Co myślicie o Suzuki GS 500 jako pierwszy motor? Pozdro!

W dniu 2010-11-16 14:28, Marcin N pisze:

W dodatku jest tani w eksploatacji: opony w cenie 400 zł za komplet. Dwa
cylindry - mniej części. Niższa moc - tańszy łańcuch. Jedna tarcza
hamulcowa - mniej klocków. Spalanie na poziomie 4.5-4.8 litra na 100.

Użytkownik "Roman Niewiarowski"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2010-11-16 14:28, Marcin N pisze:

W dodatku jest tani w eksploatacji: opony w cenie 400 zł za komplet. Dwa
cylindry - mniej części. Niższa moc - tańszy łańcuch. Jedna tarcza
hamulcowa - mniej klocków. Spalanie na poziomie 4.5-4.8 litra na 100.

Wstawianie jednej tarczy jako argumentu ZA motocyklem jest delikatnie mowiac niepowaznie :)
Bo ta moc lepsza od porsza trzeba jakos poskramiac przed winklami ;>

Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomości

Nie zmienia to jednak faktu, że z ekonomicznego punktu widzenia - są to
zalety.

W dniu 2010-11-16 15:51, Marcin N pisze:

Nie zmienia to jednak faktu, że z ekonomicznego punktu widzenia - są to
zalety.

Użytkownik "Roman Niewiarowski"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2010-11-16 15:51, Marcin N pisze:

Nie zmienia to jednak faktu, że z ekonomicznego punktu widzenia - są to
zalety.

az hamulec nie wydai trza zmienic przod, a moze i rame.

On 2010-11-17, Marcin N  wrote:

az hamulec nie wydai trza zmienic przod, a moze i rame.

Chyba odrobinę przesadzacie z tymi hamulcami. Trenowałem awaryjne hamowanie
GS500, trenowałem Fazerem 600 i zatrzymywałem się na podobnym odcinku (żeby
nie powiedzieć identycznym). Liczba tarcz nie jest kluczowa w takich
sytuacjach. Klocki i tak mają większą przyczepnoć od opon.

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości grup

On 2010-11-17, Marcin N  wrote:

az hamulec nie wydai trza zmienic przod, a moze i rame.

Chyba odrobinę przesadzacie z tymi hamulcami. Trenowałem awaryjne hamowanie
GS500, trenowałem Fazerem 600 i zatrzymywałem się na podobnym odcinku (żeby
nie powiedzieć identycznym). Liczba tarcz nie jest kluczowa w takich
sytuacjach. Klocki i tak mają większą przyczepnoć od opon.

To czemu sie wszedzie nie stosuje pojedynczej tarczy jak to takie wspaniale
i tanie? Chodzi o dozowalnosc co np. przy mokrym juz ma spore znaczenie.

Marcin N wrote:

Chyba odrobinę przesadzacie z tymi hamulcami. Trenowałem awaryjne
hamowanie GS500, trenowałem Fazerem 600 i zatrzymywałem się na
podobnym odcinku (żeby nie powiedzieć identycznym). Liczba tarcz
nie jest kluczowa w takich sytuacjach. Klocki i tak mają większą
przyczepność od opon.

Użytkownik "Marcin Gardeła"  napisał w wiadomości

zmianie Deauville/VFR. Tak czy siak, nie wdając się w techniczną dyskusję,
ja już nie kupię motoru z jedną tarczą niezależnie od jego osiągów.

Mawashi wrote:

prawko zdane ;), więc zaczęłam szukać sobie motocykla. Te o
pojemności 600 są chyba za ciężkie dla mnie. Nie czuję się pewnie.
Co myślicie o Suzuki GS 500 jako pierwszy motor? Pozdro!

No to lux :D:D:D:D Kiedy ta wiosna znowu?! :D

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

W dniu 2010-11-16 14:06, Mawashi pisze:

Witam,
prawko zdane ;), więc zaczęłam szukać sobie motocykla. Te o pojemności
600 są chyba za ciężkie dla mnie. Nie czuję się pewnie. Co myślicie o
Suzuki GS 500 jako pierwszy motor? Pozdro!

Tekus pisze:

Nie wiem czemu ludziska biorą to moto na swoje pierwsze wozidełko.
Patrze na te 2oo i nuda Panie, normalnie jak opera. Nie odczuwam żadnych emocji. Jeżeli tylko ekonomia przemawia to może trza kupić migawkę (bilet miesięczny)na transport publiczny :p

On Tue, 16 Nov 2010 16:56:49 +0100, Arni  wrote:

[...]

Nie wiem czemu ludziska biorą to moto na swoje pierwsze wozidełko.
Patrze na te 2oo i nuda Panie, normalnie jak opera. Nie odczuwam  żadnych emocji.

Pierwszy motocykl ma zapewnic bezbolesne wejscie w swiat zmotoryzowanych  jednosladów i zdobycie doswiadczenia a nie emocje.

Arni napisał(a):

Pierwszy motocykl ma zapewnic bezbolesne wejscie w swiat zmotoryzowanych jednosladów i zdobycie doswiadczenia a nie emocje.

Kamil Nowak 'Amil' napisał(a):

Arni napisał(a):

Pierwszy motocykl ma zapewnic bezbolesne wejscie w swiat zmotoryzowanych jednosladów i zdobycie doswiadczenia a nie emocje.

Ale GS pincet to chyba tylko moze zniechecic do motocyklizmu :)
Sorry, ale ten motocykl uwazam za pomylke, za podobne pieniadze mozna kupic sporo lepsze i rownie oszczedne.

Magic napisał(a):

Czyli tysiące zadowolonych użyszkodników uległo potędze marketingu Suzuki ?

5. A moje doswiadczenia mowia, ze szejsetka enduro (NX, XT, DR) nauczy
nawiecej. Ceny podobne. Motury oszczedne do bolu, chyba ze miny :)

Bo to jest tak moim zdaniem:

1. Zadowoleni sa ci co to ich pierszy motur i do tej pory jezdzili tylko
na gienku na kursie. Zrozumiale ze nie maja prownania, wiec sie ciesza jak
dzieci, ze GS taki poreczny i w ogole super sie jezdzi.

2. Umowmy sie ze na allegro GS500 jest jak psow, czesci sporo, ceny spoko.
I to jest zaleta gieesa, ale na tym imho sie koncza zalety tego motura.

3. Znasz kogos kto kupil GSa500 jako drugi motur? :)

4. CB500 jest przepastnie lepsze. Fakt - drozsze. Ale np. taki zefir 550
ktory kosztuje grosze to juz w ogole przepasc. Tutaj problemem jest dostac
niezajechany motur no i to kawasaki :)

5. A moje doswiadczenia mowia, ze szejsetka enduro (NX, XT, DR) nauczy
nawiecej. Ceny podobne. Motury oszczedne do bolu, chyba ze miny :)

W dniu 2010-11-17 13:46, ania pisze:

Bo to jest tak moim zdaniem:

1. Zadowoleni sa ci co to ich pierszy motur i do tej pory jezdzili tylko
na gienku na kursie. Zrozumiale ze nie maja prownania, wiec sie ciesza jak
dzieci, ze GS taki poreczny i w ogole super sie jezdzi.

2. Umowmy sie ze na allegro GS500 jest jak psow, czesci sporo, ceny spoko.
I to jest zaleta gieesa, ale na tym imho sie koncza zalety tego motura.

3. Znasz kogos kto kupil GSa500 jako drugi motur? :)

4. CB500 jest przepastnie lepsze. Fakt - drozsze. Ale np. taki zefir 550
ktory kosztuje grosze to juz w ogole przepasc. Tutaj problemem jest dostac
niezajechany motur no i to kawasaki :)

5. A moje doswiadczenia mowia, ze szejsetka enduro (NX, XT, DR) nauczy
nawiecej. Ceny podobne. Motury oszczedne do bolu, chyba ze miny :)

jeszcze bym dopisala:
6. na preclach mowia, ze giees pincet to najlepszy motocykl na swiecie i na
pierwszy to juz w ogole super - wiec musi tak byc

On Wed, 17 Nov 2010 08:04:04 +0100, Kamil Nowak 'Amil'
 wrote:

Ale GS pincet to chyba tylko moze zniechecic do motocyklizmu :)

W dniu 2010-11-17 18:49, Robert Rędziak pisze:

  Tak, wiem, czasy się zmieniają i dziś, jak nie ma wypasu, to
  nie warto.

On Wed, 17 Nov 2010 18:59:59 +0100, KJ Siła Słów
wrote:

  Tak, wiem, czasy się zmieniają i dziś, jak nie ma wypasu, to
  nie warto.

Nie o to chodzi tylko o to ze w tej samej kasie mozna wybrac cos
fajniejszego.

W dniu 2010-11-17 18:49, Robert Rędziak pisze:

On Wed, 17 Nov 2010 08:04:04 +0100, Kamil Nowak 'Amil'
  wrote:

Ale GS pincet to chyba tylko moze zniechecic do motocyklizmu :)

  Tak się zastanawiam, skąd te rzesze starych motocyklistów,
  którzy 20-30 lat temu zaczynali od WueSeK, Jaw/CeZetek czy MZ.
  Te to dopiero musiały zniechęcać.

  Tak, wiem, czasy się zmieniają i dziś, jak nie ma wypasu, to
  nie warto.

z tym budżetem to np.er6 bym polecił :)


goman

--
VFR 800

Robert Rędziak napisał(a):

 Tak się zastanawiam, skąd te rzesze starych motocyklistów,
 którzy 20-30 lat temu zaczynali od WueSeK, Jaw/CeZetek czy MZ.

 Te to dopiero musiały zniechęcać.

To, że chcę GS 500 na pierwszy motor to dlatego, że jak usiadłam na 600 to był za ciężki. Nie będę sobie oczu mydlić że sobie od razu na nim poradzę, bo już widzę, że nie, bo mi zwyczajnie za ciężko. A zapytałam o Suzuki, bo taki dzisiaj rano oglądałam, jeździłam, podoba mi się i tak dalej... --
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Mawashi pisze:

To, że chcę GS 500 na pierwszy motor to dlatego, że jak usiadłam na 600

Suzuki, bo taki dzisiaj rano oglądałam, jeździłam, podoba mi się i tak

Kupuj co Ci się podoba i w drogę. Nie bierzesz ślubu z motongiem.
Pojeździsz, sprzedasz, kupisz inny. Chyba, że to będzie "ten jedyny" :)

Szymon

Użytkownik "Szymon Machel"  napisał w wiadomości

Kupuj co Ci się podoba i w drogę. Nie bierzesz ślubu z motongiem.
Pojeździsz, sprzedasz, kupisz inny. Chyba, że to będzie "ten jedyny" :)

"Budyń"  wrote in message

Użytkownik "Szymon Machel"  napisał w wiadomości

Kupuj co Ci się podoba i w drogę. Nie bierzesz ślubu z motongiem.
Pojeździsz, sprzedasz, kupisz inny. Chyba, że to będzie "ten jedyny" :)

R1 też? bo sie podoba? puknij sie w czółko :-)

W dniu 2010-11-16 19:01, Inead pisze:

"Budyń"  wrote in message

Użytkownik "Szymon Machel"  napisał w
wiadomości

Kupuj co Ci się podoba i w drogę. Nie bierzesz ślubu z motongiem.
Pojeździsz, sprzedasz, kupisz inny. Chyba, że to będzie "ten jedyny" :)

R1 też? bo sie podoba? puknij sie w czółko :-)

Na pierwsze moto tylko R1!!! I do tego "jak się nie przewrócisz to się
nie nauczysz" ;-)

Użytkownik "Budyń"  napisał w wiadomości

R1 też? bo sie podoba? puknij sie w czółko :-)

Użytkownik "Mawashi"  napisał

Nie czuję się pewnie. Co myślicie o Suzuki GS 500 jako pierwszy motor? Pozdro!

Użytkownik "Hinek"  napisał w wiadomości

No, ale kto nie jezdzil singlem nigdy nie bedzie prawdziwym motocyklista
:)

W dniu 2010-11-16 21:31, marcinu pisze:

Uďż˝ytkownik   napisaďż˝ w wiadomoďż˝ci

No, ale kto nie jezdzil singlem nigdy nie bedzie prawdziwym motocyklista
:)

Siemka
Czy komarek z r�cznymi biegami i MZ 251 si� liczy?? :)

W dniu 2010-11-16 14:06, Mawashi pisze:

Witam,
prawko zdane ;), więc zaczęłam szukać sobie motocykla. Te o pojemności
600 są chyba za ciężkie dla mnie. Nie czuję się pewnie. Co myślicie o
Suzuki GS 500 jako pierwszy motor? Pozdro!

On 2010-11-16 14:06, Mawashi wrote:

Witam,
prawko zdane ;), więc zaczęłam szukać sobie motocykla. Te o pojemności
600 są chyba za ciężkie dla mnie. Nie czuję się pewnie. Co myślicie o
Suzuki GS 500 jako pierwszy motor? Pozdro!

Jak już kupisz pochwal się jak idzie:) mnie tez niedługo to czeka:)

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

sweetmisterynapisal

Jak już kupisz pochwal się jak idzie:) mnie tez niedługo to czeka:)

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Dnia 16-11-2010 o 20:18:02 Mawashi   napisał(a):

sweetmisterynapisal

Jak już kupisz pochwal się jak idzie:) mnie tez niedługo to czeka:)

Ok, ale myślę, że nie zdążę w tym roku...;)

Gr4N4c1K  writes:

Dnia 16-11-2010 o 20:18:02 Mawashi
napisał(a):

sweetmisterynapisal

Jak już kupisz pochwal się jak idzie:) mnie tez niedługo to czeka:)

Ok, ale myślę, że nie zdążę w tym roku...;)

no ja niewiem co sie tak ludzie na te GieeSe uparli... jak dla mnie to
ani na tej sieczkarni jeździć ani jej pchać sie nie da... ale
zboczenia są  różne... :) jest naprawde pare fajnych motorków w
zamian... choćby  wspomniana już Honda cb500... albo jakiś singielek
a'la SR500, XBR500...  ale ja mam inną propozycje i wcale sie proszę
nie smiać... mianowicie  Honda NTV 600/650 Revere... moto wdzięczne
jak cholera a strasznie  niedoceniane... może się komuś dizajn nie

prawko zdane ;), więc zaczęłam szukać sobie motocykla. Te o pojemności
600 są chyba za ciężkie dla mnie. Nie czuję się pewnie. Co myślicie o
Suzuki GS 500 jako pierwszy motor? Pozdro!

W dniu 2010-11-16 22:51, janku pisze:

bo Honda i Yamaha maja od niedawna bardzo zgrabne 250
zwlaszcza ta Honda, VTR 250, wyglada ciekawie

W dniu 2010-11-16 22:55, duddits pisze:

A szkoda. Taka 250-ka do miasta do moim zdaniem bardzo udany wybór.

Kuczu napisał(a):

W dniu 2010-11-16 22:55, duddits pisze:

A szkoda. Taka 250-ka do miasta do moim zdaniem bardzo udany wybór.

Pewnie. Zwlaszcza gdy sie ma 165 cm wzrostu i 55 kg. Powyzej slabo.

W dniu 2010-11-16 23:10, Magic pisze:

Kuczu napisał(a):

W dniu 2010-11-16 22:55, duddits pisze:

A szkoda. Taka 250-ka do miasta do moim zdaniem bardzo udany wybór.

Pewnie. Zwlaszcza gdy sie ma 165 cm wzrostu i 55 kg. Powyzej slabo.

Nie przesadzaj. Daje radę. Trzeba się przymierzyć i tyle. A ile taki
mały motorek frajdy daje to szok.

A szkoda. Taka 250-ka do miasta do moim zdaniem bardzo udany wybór.

Pewnie. Zwlaszcza gdy sie ma 165 cm wzrostu i 55 kg. Powyzej slabo.

Nie przesadzaj. Daje radę. Trzeba się przymierzyć i tyle. A ile taki
mały motorek frajdy daje to szok.

Jezdzilem, generalnie staram sie przejechac wszystkim co mi wpada w
rece. A bywa tego sporo. 125 i 250 odpadaja w przedbiegach. Miejsca brak.

Wojtek Sobociński napisał(a):

A szkoda. Taka 250-ka do miasta do moim zdaniem bardzo udany wybór.

Pewnie. Zwlaszcza gdy sie ma 165 cm wzrostu i 55 kg. Powyzej slabo.

Nie przesadzaj. Daje radę. Trzeba się przymierzyć i tyle. A ile taki
mały motorek frajdy daje to szok.

Jezdzilem, generalnie staram sie przejechac wszystkim co mi wpada w
rece. A bywa tego sporo. 125 i 250 odpadaja w przedbiegach. Miejsca brak.

Ja nie mam dużego doświadczenia z wieloma sprzętami ale myślę tak samo.

Magic napisał(a):

 W każdym razie warto dać szansę mniejszym sprzętom - na miasto więcej nie trzeba.

Użytkownik "Kamil Nowak 'Amil'"  napisał w wiadomości

Wspolczesna ybr250 - mniam! Moglbym taka miec, tylko te ceny...

Jezdzilem, generalnie staram sie przejechac wszystkim co mi wpada w
rece. A bywa tego sporo. 125 i 250 odpadaja w przedbiegach. Miejsca
brak.

Ja nie mam dużego doświadczenia z wieloma sprzętami ale myślę tak samo.

A próbowałeś ?

W dniu 2010-11-17 13:16, Wojtek Sobociński pisze:

> Kumpel raz przyjechał na 250tce swojej kuzynki

(jeździ na transalpie) i po tym co mówił nawet nie chciało mi się
ubierać żeby spróbować.

Miałem okazję polatać trochę na suzuki drz 400 -
świetny motor na miasto i poza ale już nie w trasę - niemniej jakbym
miał kasę to bym sobie kupił jakieś supermoto (ale jednak 520 albo i
ponad 600) jako drugi motong.

Roman Niewiarowski napisał(a):

I na podstawie slow kumpla stwierdziles ze 250 sie nie nadaje ?

W dniu 2010-11-17 14:38, Roman Niewiarowski pisze:

W dniu 2010-11-17 13:16, Wojtek Sobociński pisze:

 > Kumpel raz przyjechał na 250tce swojej kuzynki

(jeździ na transalpie) i po tym co mówił nawet nie chciało mi się
ubierać żeby spróbować.

I na podstawie slow kumpla stwierdziles ze 250 sie nie nadaje ?
Dobrze ze nie wiedzialem bo od czasu do czasu podbieralem mojej pani jej
dwiesciepiedzciesiatke i sie lansowalem po miescie :-)

Miałem okazję polatać trochę na suzuki drz 400 -
świetny motor na miasto i poza ale już nie w trasę - niemniej jakbym
miał kasę to bym sobie kupił jakieś supermoto (ale jednak 520 albo i
ponad 600) jako drugi motong.

Jeszcze nie zaczales jezdzic, a juz potrzebujesz 2 motocykle ? :)

BTW mozesz napisac dlaczego drz 400 nie nadaje sie na trase ? Chcialem
sobie wlasnie na trase kupic, ale teraz sam nie wiem czy nie odpuscic i
nie zostawic sobie detka. Ostatnio na trasie jakos sie nim dalo jechac.

W dniu 2010-11-17 16:53, Wojtek Sobociński pisze:

No ci Ci mam powiedzieć... jemu się na tyle nie podobało, że mnie się
nie chciało samemu próbować. Nawet proponował ale odpuściłem. Nie mówię,
że 250 się nie nadaje tyle że dla mnie też odpada. Miałem kiedyś dawno
temu etz 150 - oczywiście nie porównuję mz-tki 150 np. z ybr 250 - ale
bardzo szybko poczułem niedosyt i brak mocy/prędkości/elastyczności.
Spodziewałbym się tego samego jednak po 250tce.

Przepraszam, odkąd kupiłem moto pod koniec września zrobiłem 2.5K km :)

Na drugie moto ani mnie nie stać, ani nie miałbym już gdzie trzymać -
ale pomarzyć można, nie? :D

Mój kumpel miał (pisałem tu o kradzieży) i narzekał na częsty serwis. Ĺťe
niby jak pojedzie np. do Hiszpanii to będzie na miejscu musiał olej
zmieniać.

Na drugie moto ani mnie nie stać, ani nie miałbym już gdzie trzymać -
ale pomarzyć można, nie? :D

Po co marzyc, lepiej spelniac zachciewajki! ;)

Mój kumpel miał (pisałem tu o kradzieży) i narzekał na częsty serwis. Ĺťe
niby jak pojedzie np. do Hiszpanii to będzie na miejscu musiał olej
zmieniać.

Czesto jezdzil do Hiszpaniii ?

W dniu 2010-11-17 16:53, Wojtek Sobociński pisze:

No ci Ci mam powiedzieć... jemu się na tyle nie podobało, że mnie się
nie chciało samemu próbować. Nawet proponował ale odpuściłem. Nie mówię,
że 250 się nie nadaje tyle że dla mnie też odpada. Miałem kiedyś dawno
temu etz 150 - oczywiście nie porównuję mz-tki 150 np. z ybr 250 - ale
bardzo szybko poczułem niedosyt i brak mocy/prędkości/elastyczności.
Spodziewałbym się tego samego jednak po 250tce.

W dniu 2010-11-17 17:11, duddits pisze:

W dniu 2010-11-17 16:53, Wojtek Sobociński pisze:

No ci Ci mam powiedzieć... jemu się na tyle nie podobało, że mnie się
nie chciało samemu próbować. Nawet proponował ale odpuściłem. Nie mówię,
że 250 się nie nadaje tyle że dla mnie też odpada. Miałem kiedyś dawno
temu etz 150 - oczywiście nie porównuję mz-tki 150 np. z ybr 250 - ale
bardzo szybko poczułem niedosyt i brak mocy/prędkości/elastyczności.
Spodziewałbym się tego samego jednak po 250tce.

Czepne się.
Cały czas u podstaw tych rozmyślań leży IMHO błÄ™dne założenie. To nie ma
być jedyny motocykl, który masz "na stanie", ale właśnie taki z
przeznaczeniem na miasto, względnie na krótkie wypady poza. W pojedynkę.
Te niedosyty, o których piszesz w miejskiej dżungli nie są takim problemem.
Byłaby to też fajna maszyna na "pierwsze moto", ale jak pisałem
wyjściowa cena zabija tę koncepcję nader skutecznie.

Użytkownik "duddits"  napisał w wiadomości

Byłaby to też fajna maszyna na "pierwsze moto", ale jak pisałem wyjściowa
cena zabija tę koncepcję nader skutecznie.

W dniu 2010-11-16 23:06, Kuczu pisze:

Pewnie. Zwlaszcza gdy sie ma 165 cm wzrostu i 55 kg. Powyzej slabo.

Ktoś tu pisał XBR 500 zamiast tego Suzuki co zaproponowałam - MARNY JAK CHOLERA! :D Niby wygląd nie najważniejszy, ale przynajmniej mi musi się podobać ;)
Szukam motoru tak do 15 tysięcy. Resztę zostawiam na skompletowanie sobie stroju i tak dalej... ;) Ktoś tu pisał o Hondzie NTV 600/650 Revere - mam koleżankę, która tym jeździ. Też mi się nie podoba. Ja mam dziwny gust. Nie powiem Ci czym on się kieruje, bo sama nie wiem. To jak z facetami. Może być marny, ale ma "to coś" i jest lux.
Dziś miałam się przejechać Kawasaki ER-5 i sobie go oblukać, ale pogoda słaba więc nie wiem jak to wyjdzie...
Już bym chciała mieć ten MOTOR w swoim garażu :D Jak go kupię przed zimą to coś czuję że w zimę codziennie będę tam chodzić żeby sobie posiedzieć na nim chociażby :D:D:D --
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

W dniu 2010-11-17 11:48, Mawashi pisze:

Może być marny, ale ma "to coś" i jest lux.

Mawashi napisał(a):

To jak z facetami. Może być marny, ale ma "to coś" i jest lux.

W dniu 2010-11-17 12:05, Kamil Nowak 'Amil' pisze:

Mawashi napisał(a):

To jak z facetami. Może być marny, ale ma "to coś" i jest lux.

KJ ratuje Cie ten HD!

KJ Siła Słów napisał(a):

Nie rozumiem, ratuje przed czym czy przed kim ?

Użytkownik "Kamil Nowak 'Amil'"  napisał w wiadomości grup

KJ Siła Słów napisał(a):

Nie rozumiem, ratuje przed czym czy przed kim ?

Nie wnikam w zycie prywatne forumowiczow z precli!

Dnia 18 - 11 - 2010 (czwartek) o godzinie 18:22, Ivam napisał(a):

Nie wnikam w zycie prywatne forumowiczow z precli!

Niedawno sie dowiedzialem, ze nie mowi sie "forumowiczow" na tej samej
zasadzie na ktorej nie mowi sie "gimnazjumista" czy "liceumista". Teraz
podobno mowi sie "forowicz".

Ciesze sie, ze moglem sie do czegos dopierdolic na tym forumie;)

Użytkownik "Yorick"  napisał w wiadomości grup

Ani "forumowicz", ani "forowicz", tylko powinno być "grupowicz" - "precle"
to nie jest forum, tylko grupa usenetowa.

Użytkownik "Mawashi"  napisał w wiadomości

Szukam motoru tak do 15 tysięcy.

Właśnie ta waga mnie przeraża. Sąsiedzi mają Suzuki GSXF 600 i ten przykładowo jest dla mnie za ciężki, niepewnie się czułam. Na pewno tak jak piszecie z czasem apetyt rośnie i człowiek się zapoznaje z maszyną, nabiera doświadczenia, ale 20 godzin jazdy na kursie i jakieś 5 godzin jazdy motocyklami znajomych to jest nic. Nie mogę sobie pozwolić na to żeby się rypsnąć i zrobić sobie krzywdę, bo jestem czynnym sportowcem, mam zobowiązania i tak dalej... --
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Mawashi napisał(a):

Właśnie ta waga mnie przeraża. Sąsiedzi mają Suzuki GSXF 600 i ten przykładowo jest dla mnie za ciężki, niepewnie się czułam. Na pewno tak jak piszecie z czasem apetyt rośnie i człowiek się zapoznaje z maszyną, nabiera doświadczenia, ale 20 godzin jazdy na kursie i jakieś 5 godzin jazdy motocyklami znajomych to jest nic. Nie mogę sobie pozwolić na to żeby się rypsnąć i zrobić sobie krzywdę, bo jestem czynnym sportowcem, mam zobowiązania i tak dalej...

On 2010-11-17 13:19, Kamil Nowak 'Amil' wrote:

Kurde przy tej kasie to ja bym dukati monstera szukal. Rowerek jesli
chodzi o wage, nie zabije, sliczny (chociaz jak Ci sie GS500 podoba to
ja nie wiem :) i w tej kasie kupisz prawie ze nufkie sztuke.

jeDrASS pisze:

On 2010-11-17 13:19, Kamil Nowak 'Amil' wrote:

Kurde przy tej kasie to ja bym dukati monstera szukal. Rowerek jesli
chodzi o wage, nie zabije, sliczny (chociaz jak Ci sie GS500 podoba to
ja nie wiem :) i w tej kasie kupisz prawie ze nufkie sztuke.

Amil ma rację, przy tym budżecie raczej rozejrzyj się za dukatem.
Zdecydowanie przyjemniejszy w jeździe i naprawdę ma to coś.. :-)

On Wed, 17 Nov 2010 21:55:45 +0100, Arni  wrote:

jasne, a pierwszy motocykl to miąl byc tani w naprawie i z dobrym
dostepem do czesci. Ale ja sie tam nie znam.

Robert Rędziak pisze:

On Wed, 17 Nov 2010 21:55:45 +0100, Arni  wrote:

jasne, a pierwszy motocykl to miąl byc tani w naprawie i z dobrym dostepem do czesci. Ale ja sie tam nie znam.

 Ale widzisz Arni, lans factor nie ten ;)

On 2010-11-17 22:45, Arni wrote:

pierwszy motor i lans? wewnętrzna sprzecznosc :)

Arni napisał(a):

jasne, a pierwszy motocykl to miąl byc tani w naprawie i z dobrym dostepem do czesci.

W dniu 2010-11-18 08:26, Kamil Nowak 'Amil' pisze:

Przeciez male dukaty sa trwale i niepsujace, z czesciami tez nie ma
problemu.

No ale urban legends, nie?

Roman Niewiarowski napisał(a):

To czemu wlasciciele z poludnia Polski jezdza robic dukaty do czech ?

Tak jak tam plonaca elektronika w afrykach ?

W dniu 2010-11-18 09:29, Kamil Nowak 'Amil' pisze:

Nie wiem, trza by ich spytac :)

To jak z LPG, nie? :)

Roman Niewiarowski napisał(a):

Pytalem, mowia ze w polsce mechanicy nie ogarniaja nawet monsterow.

W dniu 2010-11-18 09:59, Kamil Nowak 'Amil' pisze:

to zupelnie jak z japoniami :)

On 2010-11-18 10:02, Roman Niewiarowski wrote:

W dniu 2010-11-18 09:59, Kamil Nowak 'Amil' pisze:

to zupelnie jak z japoniami :)

pierdu pierdu.

Dnia 322 roku bieżącego, jeDrASS zeznał(a) jak następuje:

uwierz..
gs 500 potrafił dwa serwisy przerosnąć..
a trzeci dał dupy z dokręceniem filtra oleju..

Czesc!

Użytkownik "PawelK vel Pablo"  napisał

Takie serwisy w dzisiejszych czasach, trza samemu robić, bo nie znasz
dnia ni godziny kiedy coś sp*****ą

W dniu 2010-11-18 21:40, PawelK vel Pablo pisze:

Takie serwisy w dzisiejszych czasach, trza samemu robić, bo nie znasz
dnia ni godziny kiedy coś sp*****ą

Czesc!


Użytkownik "KJ Siła Słów"  napisał

Moze zmiencie serwis?

Mi tam w ciagu ostatnich 3 lata serwis conajmniej 2 razy rozkladal moto
prawie na atomy i zawsze po zlozeniu motocykl jezdzil i zadna srubka nie
odpadla.

Dnia (Fri, 19 Nov 2010 14:51:21 +0100) ktos podajacy sie za Kopyt
wyklawiaturowal co nastepuje:

Jeszcze troche (para lat) i otworze wlasny warsztat i wtedy kolo sie
zamknie:))

W dniu 2010-11-19 14:51, Piotr Klimek pisze:

I bedziesz gubil srubki? :)

On 2010-11-19, KJ Siła Słów  wrote:

W dniu 2010-11-19 14:51, Piotr Klimek pisze:

I bedziesz gubil srubki? :)

ale tylko cudze...

Użytkownik "Piotr Klimek"  napisał

I bedziesz gubil srubki? :)

On 2010-11-19 10:40, KJ Siła Słów wrote:

Moze zmiencie serwis?

Mi tam w ciagu ostatnich 3 lata serwis conajmniej 2 razy rozkladal moto
prawie na atomy i zawsze po zlozeniu motocykl jezdzil i zadna srubka nie
odpadla.

Dnia 324 roku bieżącego, jeDrASS zeznał(a) jak następuje:

 że GS jest
skomplikowany jak cegła i gdybym dysponował kawałkiem miejsca sam bym
sobie serwisował..

KJ Siła Słów  writes:

W dniu 2010-11-18 21:40, PawelK vel Pablo pisze:

Takie serwisy w dzisiejszych czasach, trza samemu robić, bo nie znasz
dnia ni godziny kiedy coś sp*****ą

Moze zmiencie serwis?

Mi tam w ciagu ostatnich 3 lata serwis conajmniej 2 razy rozkladal
moto prawie na atomy i zawsze po zlozeniu motocykl jezdzil i zadna
srubka nie odpadla.

jeDrASS napisał(a):

gs 500 potrafił dwa serwisy przerosnąć..

W dniu 2010-11-17 13:19, Kamil Nowak 'Amil' pisze:

Kurde przy tej kasie to ja bym dukati monstera szukal. Rowerek jesli
chodzi o wage, nie zabije, sliczny (chociaz jak Ci sie GS500 podoba to
ja nie wiem :) i w tej kasie kupisz prawie ze nufkie sztuke.

Monster napisał(a):

Swojej kobicie w końcu znalazleś?:-)

W dniu 2010-11-18 08:25, Kamil Nowak 'Amil' pisze:

Monster napisał(a):

Swojej kobicie w końcu znalazleś?:-)

Nie, jebana japonia jest. Ale next bedzie dukat. Albo inna wloszczyzna :)

W dniu 17.11.2010 13:08, Mawashi pisze:

Nie mogę sobie pozwolić na to
żeby się rypsnąć i zrobić sobie krzywdę, bo jestem czynnym sportowcem,
mam zobowiązania i tak dalej...

W dniu 2010-11-17 11:48, Mawashi pisze:

Ktoś tu pisał XBR 500 zamiast tego Suzuki co zaproponowałam - MARNY JAK
CHOLERA! :D Niby wygląd nie najważniejszy, ale przynajmniej mi musi się
podobać ;)
Szukam motoru tak do 15 tysięcy.

ER-6... ZAKOCHAŁAM SIĘ!


--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Mawashi napisał(a):

ER-6... ZAKOCHAŁAM SIĘ!

Kuczu  writes:

Za te pieniadze wybierasz wsrod calkiem dobrych, swiezych,
motocykli. Np. CBF500, ER-6 itp. GS 500 technicznie ma prawie 30 lat
i, jak dla mnie, nadaje sie juz tylko na rozbijanie na placach nauki
jazdy.

 napisał(a):

Kuczu, ale poczatkujący będzie ten motocykl rozwalał na różne sposoby,
lepiej niech rozwala coś co potem nie będzie kosztowało drugie tyle,
żeby doprowadzić do stanu sprzedawalności.

W dniu 2010-11-18 14:33, Kamil Nowak 'Amil' pisze:

i dla tego lepiej kupic GSa za 15kpln? :) Taki gieees to jest dopiero
niesprzedawalny :)

Dnia (Thu, 18 Nov 2010 14:33:32 +0100) ktos podajacy sie za Kamil Nowak 'Amil'
wyklawiaturowal co nastepuje:

Kuczu, ale poczatkujący będzie ten motocykl rozwalał na różne sposoby,
lepiej niech rozwala coś co potem nie będzie kosztowało drugie tyle,
żeby doprowadzić do stanu sprzedawalności.

i dla tego lepiej kupic GSa za 15kpln? :) Taki gieees to jest dopiero
niesprzedawalny :)

On Thu, 18 Nov 2010 14:33:32 +0100, Kamil Nowak 'Amil'   wrote:

[...]

i dla tego lepiej kupic GSa za 15kpln? :) Taki gieees to jest dopiero  niesprzedawalny :)

No i kupiłam :) Suzuki GS 500 f, srebrno czarny, siedzi się wygodnie i tak dalej... :D Musiałam się pochwalić, bo się cieszę jak dzieciak :P


--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

W dniu 2010-12-09 19:51, Mawashi pisze:

No i kupiłam :) Suzuki GS 500 f, srebrno czarny, siedzi się wygodnie i
tak dalej... :D Musiałam się pochwalić, bo się cieszę jak dzieciak :P