Bandziorno

Zlapalem jebanego gozdzika i za jakis czas bede pewnikiem zamawial opone na Mynetmoto.com. Przesylka 1-3 sztuk kosztuje tyle samo, a ja potrzebuje tylko tyl, wiec jak by ktos chcial sie dolozyc do zamowienia, to sie koszty rozloza. Najchetniej Wawa, coby sie nie chrzanic z wysylka. Sie mi jakos mocno nie spieszy, bo na razie i tak sie zalata dziurawca, ale przed urlopem (wrzesien) musze zmienic


Druga sprawa - Conti Road i Conti Force - srawdzal ktos organoleptycznie jaka jest roznica? Jazda raczej turystyczna, ale lubie dobrze trzymajace gumy (zwlaszcza na mokro), czasem pojedzie sie cos ostrzej, trwalosci bym oczekiwal w srednim zakresie - nie sport i nie drewniany turystyk, cos pomiedzy.

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

de Fresz wrote:

Druga sprawa - Conti Road i Conti Force - srawdzal ktos
organoleptycznie jaka jest roznica? Jazda raczej turystyczna, ale
lubie dobrze trzymajace gumy (zwlaszcza na mokro), czasem pojedzie
sie cos ostrzej, trwalosci bym oczekiwal w srednim zakresie - nie
sport i nie drewniany turystyk, cos pomiedzy.

Ja sprawdzalem. 2 sezony na Force, a pozniej sezon na Road. Bierz poprawke,
ze zaden ze mnie Rossi.
Force to typowa guma sportowo-turystyczna: trzyma dobrze na suchym (nigdy
nie zlapalem uslizgu), niezle na mokrym (ale tez na mokrym sie nie składam
mocno, wiec moge sie mylic), wytrzymala jakies 16tys km. Wiekszych
zastrzezen nie mialem.

Road Attack jednak lepsza jest. Primo - znacznie poreczniejsza. Secundo - w
sezonie zrobilem kilkanascie tys km i nadal moglem  jezdzic. Takze nie
mialem zadnych uslizgow.

Przypominam jednak, ze nie jezdze sportowo, wiec jesli odkrecasz mocno przy
zlozeniach, podczas deszczu kladziesz sie jak na suchym, to w ogole mnie nie
sluchaj.

--
Jacek "Mr.Jack" Sawicki
http://www.motocykl.org | http://www.motocykl.org/thundercat

On 2008-07-24 13:34:05 +0200, "Mr.Jack"  said:

Ja sprawdzalem. 2 sezony na Force, a pozniej sezon na Road. Bierz poprawke,
ze zaden ze mnie Rossi.

Ze mnie tez nie ;-)

Force to typowa guma sportowo-turystyczna: trzyma dobrze na suchym (nigdy
nie zlapalem uslizgu), niezle na mokrym (ale tez na mokrym sie nie składam
mocno, wiec moge sie mylic), wytrzymala jakies 16tys km. Wiekszych
zastrzezen nie mialem.

Czyli przyzwoita trwalosc. Jako ze i tak planuje jesienia-wiosna sprzedawac Sevenke, raczej mam male szanse na dojechanie jej do konca ;-)

Road Attack jednak lepsza jest. Primo - znacznie poreczniejsza.

Znaczy?

Przypominam jednak, ze nie jezdze sportowo, wiec jesli odkrecasz mocno przy
zlozeniach, podczas deszczu kladziesz sie jak na suchym, to w ogole mnie nie
sluchaj.

To pierwsze sie zdaza, a po deszczu jezdze po pedalsku - dwie gleby na mokrym to byl wystarczajcy znak z niebios, zeby byc ostroznym ;-)


--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

de Fresz wrote:

Road Attack jednak lepsza jest. Primo - znacznie poreczniejsza.

Znaczy?

Znaczy latwiej sie skladac, szybciej sie przerzuca z 1 boku na 2. Sama
skreca.

Przypominam jednak, ze nie jezdze sportowo, wiec jesli odkrecasz
mocno przy zlozeniach, podczas deszczu kladziesz sie jak na suchym,
to w ogole mnie nie sluchaj.

To pierwsze sie zdaza, a po deszczu jezdze po pedalsku - dwie gleby na
mokrym to byl wystarczajcy znak z niebios, zeby byc ostroznym ;-)

W najnowsyzm Motocyklu testowali SportAttack i zajely 2 miejsce, troche tez
czytalem wczesniej nt RoadAttack bardzo pozytywnych komentarzy. Ja wiem, ze
moje nastepne opony to tez bedzie RoadAttack.

--
Jacek "Mr.Jack" Sawicki
http://www.motocykl.org
http://thundercat.motocykl.org http://fazer.motocykl.org
http://www.magicznymiecz.pl