Grupy dyskusyjne   »   Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?

Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?





3 Data: Czerwiec 29 2009 20:08:00
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: fReLuZ 

Michał "HoMMeR" Paszek pisze:

fReLuZ pisze:
Potrzebuje w okresie przejsciowym samochodu i pytanie czy Corsa 10 letnia Corsa B z przebiegiem (o ile nie krecony) 150000 km z niemiec to sensowny wybor?

Pojezdzi przez 2 lata bez awarii?


Co o tym sadzicie?

aha koszt zakupu ~7000 PLN


Czy moze cos innego polecicie?
Zdradzisz jaki silnik?

chyba ten co najmniej znasz - czyli:


OPEL CORSA B 1.2 16V 65 KM

4 Data: Czerwiec 29 2009 21:19:34
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: Michał "HoMMeR" Paszek 

fReLuZ pisze:

Zdradzisz jaki silnik?

chyba ten co najmniej znasz - czyli:


OPEL CORSA B 1.2 16V 65 KM

Silnika nie mialem okazji poznac, ale moge Ci napisac co najczesciej ulega uszkodzeniu, w oparciu o 1.4 16V:
- przeplywomierz
- sonda lambda
- czujnik temperatury silnika
- czujnik obrotow walu
- EGR

Zaplon jest bezrozdzielaczowy, co powoduje ze nie borykasz sie z problemami modulu zaplonowego czy aparatu. Sa dwie cewki w systemie tzw. iskry traconej - dobra, bezawaryjna konstrukcja.
Pasek rozrzadu - po ew. zakupie natychmiast do wymiany. Glowica dwu walkowa, wiec koszta ew. naprawy spore. Zwroc tylko uwage kto bedzie ten pasek wymienial - mialem sytuacje, ze zostal zalozony pasek o mniejszej ilosci zebow - cale szczescie, ze w pore zostal wymieniony. Oczywiscie do kompletu pompa wody. Napedzana paskiem.
Zdaje sie, ze silnik 1.2 nie mial problemow z olejem. Przynajmniej ja sie nie spotkalem.
Zawieszenie: proste, odporne na polskie drogi. McPherson z przodu i wahacz wleczony z tylu. Tyl prawdopodobnie nigdy nie bedzie wymagal interwencji. Z przodu moga ew. pasc koncowki drazkow lub tuleje met/gum.

Blacharka: jak pisalem, nie do konca odporna na warunki panujace w Polsce. Tylna klapa - okolice wycieraczki, uszczelki szyby, nadkola tylne i progi.

Wnetrze: jak trafisz z welurowa tapicerka to o porzadek w srodku jest dosc trudno zadbac, szczegolnie jesli masz psa. Ale jakosc materialow i wykonczenie na zadowalajacym poziomie. Jedynie co, to zaslepka bezpiecznikow czesto nie trzyma na zatrzaskach.

Elektryka: nie stwarza problemow. Jedynie w przypadku nieprofesjonalnego montazu alarmu moze sie zdarzyc sytuacja jak u mnie: podlaczenie masy odciecia zaplonu do oplotu wiazki modulu zaplonowego spowodowalo problemy z traceniem iskry.

W swojej 1.4 8V mialem tez problem z niedroznnym przewodem odpowietrzajacym zbiornik paliwa. Zatkal sie i w zbiorniku robilo sie podcisnienie i poduszka powietrzna. Przewod ten jest niefortunnie wyprowadzony pod spod samochodu, lubi sie zatkac. Filtr oparow paliwa znajduje sie w prawym, zewn. nadkolu. Do niego wlasnie doprowadzony jest nieszczesny wezyk.

To chyba tyle, jak masz jakies pytania to pytaj. Ewentualnie odsylam do archiwum sprzed ok 2 lat.

W ogole zapraszam na forum: corsa.of.pl

--
Michał "HoMMeR" Paszek
hydrokomfort by Citroen BX 14TGE
Trafic 1.9dCi serwis Perkins

5 Data: Czerwiec 29 2009 21:44:01
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: bratPit 


OPEL CORSA B 1.2 16V 65 KM

Silnika nie mialem okazji poznac, ale moge Ci napisac co najczesciej ulega uszkodzeniu, w oparciu o 1.4 16V:
- przeplywomierz
- sonda lambda
- czujnik temperatury silnika
- czujnik obrotow walu
- EGR

Pasek rozrzadu - po ew. zakupie natychmiast do wymiany. Glowica dwu walkowa, wiec koszta ew. naprawy spore. Zwroc tylko uwage kto bedzie ten pasek wymienial - mialem sytuacje, ze zostal zalozony pasek o mniejszej ilosci zebow - cale szczescie, ze w pore zostal wymieniony.

X12XE ma _łańcuch_ co oczywiście nie oznacza, że nie będzie wymagał wymiany,

Zdaje sie, ze silnik 1.2 nie mial problemow z olejem. Przynajmniej ja sie nie spotkalem.

zdarzało się na początku produkcji - OIDP źle założone były pierścienie tłokowe - zamki pierścieni w osi sworznia tłokowego, po pewnym czasie powodowało rysowanie gładzi tulei cylindra, ale chyba? była na to jakaś kampania/remonty, w każdym razie egzemplarze 10 letnie już dawno są na tę okoliczność przetestowane,
brat

6 Data: Czerwiec 29 2009 21:51:35
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: Michał "HoMMeR" Paszek 

bratPit pisze:

X12XE ma _łańcuch_ co oczywiście nie oznacza, że nie będzie wymagał wymiany,

Wiedzialem, ze ktos to zauwazy :)
Jak napisalem na wstepie: "Silnika nie mialem okazji poznac, ale moge Ci napisac co najczesciej ulega uszkodzeniu, w oparciu o 1.4 16V: "
Oparlem opis wlasnie o ten silnik, ze wzgledu na porownywalne technologicznie rozwiniecie wzgledem 1.2 16V, ale ok. Zgadza sie, to co napisales. 1.2 16V pochhodzi od 1.0 12V i ma rozrzad na lancuchu.

Zdaje sie, ze silnik 1.2 nie mial problemow z olejem. Przynajmniej ja sie nie spotkalem.

zdarzało się na początku produkcji - OIDP źle założone były pierścienie tłokowe - zamki pierścieni w osi sworznia tłokowego, po pewnym czasie powodowało rysowanie gładzi tulei cylindra, ale chyba? była na to jakaś kampania/remonty, w każdym razie egzemplarze 10 letnie już dawno są na tę okoliczność przetestowane,

Czyli problemy z uszczelniaczami zaworowymi ominely ten silnik jak rozumiem? 1.4 16V pod tym wzgledem byl co tu duzo pisac, marny :( Zdaje sie, ze podobnie bylo z 1.6 16V.

--
Michał "HoMMeR" Paszek
hydrokomfort by Citroen BX 14TGE
Trafic 1.9dCi serwis Perkins

7 Data: Czerwiec 29 2009 23:07:46
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: bratPit 


X12XE ma _łańcuch_ co oczywiście nie oznacza, że nie będzie wymagał
wymiany,

Wiedzialem, ze ktos to zauwazy :)
Jak napisalem na wstepie: "Silnika nie mialem okazji poznac, ale moge Ci napisac co najczesciej ulega uszkodzeniu, w oparciu o 1.4 16V: "
Oparlem opis wlasnie o ten silnik, ze wzgledu na porownywalne technologicznie rozwiniecie wzgledem 1.2 16V, ale ok. Zgadza sie, to co napisales. 1.2 16V pochhodzi od 1.0 12V i ma rozrzad na lancuchu.

jestem zmęczony i/lub źle rozumiem Twoją wypowiedź ;-)
w każdym razie X14XE i X12XE są zupełnie innymi konstrukcjami mechanicznie,
X12XE powstał później, różnice są również w sterowaniu, np X14XE nie ma przepływomierza a czujnik powietrza zasysanego,

Zdaje sie, ze silnik 1.2 nie mial problemow z olejem. Przynajmniej ja sie nie spotkalem.

zdarzało się na początku produkcji - OIDP źle założone były pierścienie tłokowe - zamki pierścieni w osi sworznia tłokowego, po pewnym czasie powodowało rysowanie gładzi tulei cylindra, ale chyba? była na to jakaś kampania/remonty, w każdym razie egzemplarze 10 letnie już dawno są na tę okoliczność przetestowane,

Czyli problemy z uszczelniaczami zaworowymi ominely ten silnik jak rozumiem? 1.4 16V pod tym wzgledem byl co tu duzo pisac, marny :( Zdaje sie, ze podobnie bylo z 1.6 16V.

tak, tam są zupełnie inne uszczelniacze zaworowe niż w X14XE i X16XEL, pręt zaworu ma OIDP Fi=5mm, i uszczelniacze są takie jak w nowszych konstrukcjach Z18XE, Z14XEP,
chociaż dziwne to było z braniem oleju w starszych 16V opla, wystarczyło fabryczne uszczelniacze Elringa wymienić np na Goetze i jak ręką odjął [w silnikach z przebiegami rzędu 200kkm nie było wówczas konieczności dolewania oleju między wymianami], myślę że być może kwestia konstrukcji samej głowicy która powodowała? za duże nagrzewanie uszczelniaczy których gumki twardniały i paliły olej w ilościach nieprzyzwoitych,
brat

8 Data: Czerwiec 29 2009 23:47:07
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: Michał "HoMMeR" Paszek 

bratPit pisze:

jestem zmęczony i/lub źle rozumiem Twoją wypowiedź ;-)
w każdym razie X14XE i X12XE są zupełnie innymi konstrukcjami mechanicznie,
X12XE powstał później, różnice są również w sterowaniu, np X14XE nie ma przepływomierza a czujnik powietrza zasysanego,

Widze teraz, ze zrobilem tez inny blad. Otoz x14xe nie ma dwoch cewek, tylko jedna czterowyjsciowa. Pomerdalo mi sie z Citroenowskim TU3MC/L-Z. Tylko czy w tym wypadku w dalszym ciagu wystepuje zasada iskry traconej, czy dla kazdego cylindra cewka indukuje osobno?
Ale dlaczego bylem przekonany, ze x14xe ma przeplywomierz to do tej pory nie wiem :( Doczytalem, ze blizniaczym dla x14 jest x16, tak?



--
Michał "HoMMeR" Paszek
hydrokomfort by Citroen BX 14TGE
Trafic 1.9dCi serwis Perkins

9 Data: Czerwiec 30 2009 09:20:22
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: bratPit[pr] 


jestem zmęczony i/lub źle rozumiem Twoją wypowiedź ;-)
w każdym razie X14XE i X12XE są zupełnie innymi konstrukcjami mechanicznie,
X12XE powstał później, różnice są również w sterowaniu, np X14XE nie ma przepływomierza a czujnik powietrza zasysanego,

Widze teraz, ze zrobilem tez inny blad. Otoz x14xe nie ma dwoch cewek, tylko jedna czterowyjsciowa. Pomerdalo mi sie z Citroenowskim TU3MC/L-Z. Tylko czy w tym wypadku w dalszym ciagu wystepuje zasada iskry traconej, czy dla kazdego cylindra cewka indukuje osobno?

tego nie wiem, natomiast sam X14XE był w różnych wersjach, raz z cewką [np Corsa B ] i przewodami zapłonowymi a np w astrach G z całą "kasetą zapłonową" nad świecami,

Ale dlaczego bylem przekonany, ze x14xe ma przeplywomierz to do tej pory nie wiem :(

to jeszcze nie ten etap rozwoju benzyniaków ;-)

Doczytalem, ze blizniaczym dla x14 jest x16, tak?
tak,
brat

10 Data: Czerwiec 29 2009 21:28:08
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: bratPit 

Potrzebuje w okresie przejsciowym samochodu i pytanie czy Corsa 10 letnia Corsa B z przebiegiem (o ile nie krecony) 150000 km z niemiec to sensowny wybor?
Pojezdzi przez 2 lata bez awarii?
Co o tym sadzicie?
aha koszt zakupu ~7000 PLN
Czy moze cos innego polecicie?
Zdradzisz jaki silnik?
chyba ten co najmniej znasz - czyli:
OPEL CORSA B 1.2 16V 65 KM

jak z każdym autem zależy od stanu,
samochód IMO jest OK, tak jak już zostało tu napisane, należy zwrócić uwagę na korozję, zawieszenie w Corsie B jest pancerne nawet jak na polskie drogi i bardzo tanie w naprawach,
jeżeli chodzi o silnik, cóż, również potwierdzam opinię że 1.2-8V i 1.4-8V są niemal jak wino, w każdym razie praktycznie nie do zajechania,
wspomniana przez Ciebie jednostka 1.2-16V jest o cylinder większa od 1.0-12V, niemniej są to bliźniacze silniki, cierpią więc na podobne schorzenia jednak te usterki występują w 1.0 znacznie częściej niż w 1.2- prawdopodobnie ze względu na większe drgania, szczęśliwie 1.2 pracuje równo przez co nie naciągają się tak łańcuchy rozrządu, zdarzają się pady przepływomierzy, EGR-ów, czujników wałka rozrządu czy wału korbowego,
brat

11 Data: Czerwiec 29 2009 20:21:49
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: pbanasik 

Nalezy za to wystrzegac sie silnika 1.0 3cyl - glosny, slaby i przy tym wszystkim malo ekonomiczny.

Niestety to co napisałeś mija się z prawdą.
Po pierwsze nie jest to silnik głośny, po drugie nie jest słaby, po trzecie jednak jest ekonomiczny - bez problemu da się zejść poniżej 5L/100.
Przejechałem nim w mojej corsie ponad 200tys km i nie narzekam. Zatem jak się wydaje jakieś opinie to trzeba je czymś rzeczowym poprzeć, a nie teoretyzować.

Pawik

12 Data: Czerwiec 29 2009 20:25:41
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: Kuba (aka cita) 

pbanasik wydusił z siebie te słowy:

Nalezy za to wystrzegac sie silnika 1.0 3cyl - glosny, slaby i przy
tym wszystkim malo ekonomiczny.

Niestety to co napisałeś mija się z prawdą.
Po pierwsze nie jest to silnik głośny, po drugie nie jest słaby, po
trzecie jednak jest ekonomiczny - bez problemu da się zejść poniżej
5L/100. Przejechałem nim w mojej corsie ponad 200tys km i nie
narzekam. Zatem jak się wydaje jakieś opinie to trzeba je czymś
rzeczowym poprzeć, a nie teoretyzować.


O gustach sie nie dyskutuje ... ale prawdą jest, ze ten samochód z tym silnikiem jest taczką jakich mało.
A to, ze sie da zejść poniżej 5 litrów na trasie jest wyczynem?
Tyle to mozna uzyskać passatem B5 z prawie dwulitrowym dieslem :P

Silnik jest głosny, jest mułowaty i nie jest oszczedny jak na swoje osiągi.

Zdecydowanie to, co bylo napisane wyżej jest prawdą i naprawde optymalnym silnikiem w Corsie B jest 1,4 ewentualnie 1,2
A to, ze przejechales tym wozidełkiem 200tys km nie oznacza, ze jest to mocny, zwawy i ekonomiczny samochód, bo żeby wydać rzeczową opinie, trzeba mieć jeszcze jakies porównanie, a nie teoretyzować nie mająć zadnego punktu odniesienia (a jakbyś miał, to byś zmienił zdanie)


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

13 Data: Czerwiec 29 2009 21:13:39
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: pbanasik 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

pbanasik wydusił z siebie te słowy:

Nalezy za to wystrzegac sie silnika 1.0 3cyl - glosny, slaby i przy
tym wszystkim malo ekonomiczny.

Niestety to co napisałeś mija się z prawdą.
Po pierwsze nie jest to silnik głośny, po drugie nie jest słaby, po
trzecie jednak jest ekonomiczny - bez problemu da się zejść poniżej
5L/100. Przejechałem nim w mojej corsie ponad 200tys km i nie
narzekam. Zatem jak się wydaje jakieś opinie to trzeba je czymś
rzeczowym poprzeć, a nie teoretyzować.


O gustach sie nie dyskutuje ... ale prawdą jest, ze ten samochód z tym silnikiem jest taczką jakich mało.
A to, ze sie da zejść poniżej 5 litrów na trasie jest wyczynem?
Tyle to mozna uzyskać passatem B5 z prawie dwulitrowym dieslem :P

Silnik jest głosny, jest mułowaty i nie jest oszczedny jak na swoje osiągi.

Zdecydowanie to, co bylo napisane wyżej jest prawdą i naprawde optymalnym silnikiem w Corsie B jest 1,4 ewentualnie 1,2
A to, ze przejechales tym wozidełkiem 200tys km nie oznacza, ze jest to mocny, zwawy i ekonomiczny samochód, bo żeby wydać rzeczową opinie, trzeba mieć jeszcze jakies porównanie, a nie teoretyzować nie mająć zadnego punktu odniesienia (a jakbyś miał, to byś zmienił zdanie)


-- Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI


Porównianie mam i nie teoretyzuję. Jeżdżę obecnie VW z silnikiem TSI i miłą chęcią się przesiadam do 1.0 12V ecotec, którego nadal uzytkuje moja druga połowa. I nadal twierdzę, że jest to żwawy, oszczędny i mało hałasliwy silnik. No chyba, że ktos ma pecha i mu się w motorze wszystko pi..czy i nie czerpie z jazdy corsą z silnikiem 1.0 12V ecatec żadnej przyjemności. No cóz...

Pawik

14 Data: Czerwiec 29 2009 21:20:17
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: Kuba (aka cita) 

pbanasik wydusił z siebie te słowy:


Porównianie mam i nie teoretyzuję. Jeżdżę obecnie VW z silnikiem TSI
i miłą chęcią się przesiadam do 1.0 12V ecotec, którego nadal
uzytkuje moja druga połowa. I nadal twierdzę, że jest to żwawy,
oszczędny i mało hałasliwy silnik. No chyba, że ktos ma pecha i mu
się w motorze wszystko pi..czy i nie czerpie z jazdy corsą z
silnikiem 1.0 12V ecatec żadnej przyjemności. No cóz...


bądz tak dobry i poczynaj porównania do tego samego auta z innym silnikiem - bo o tym rozmawiamy.

Wg Twojego toku rozumowania moge smiało powiedziec, ze maluch jest bardzo żwawym i cichym samochodem, a do tego bardzo ekonomiczny, bo czasem jeżdze Warszawą.
Maluch pali tylko od 6 do 9 litrów i bardzo zwawo przyspiesza, a Warszawa pali 12  do 20 i jest strasznie mylasta, mimo, ze ma kilkukrotnie większy silnik


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

15 Data: Czerwiec 29 2009 21:28:46
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: pbanasik 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

pbanasik wydusił z siebie te słowy:

Porównianie mam i nie teoretyzuję. Jeżdżę obecnie VW z silnikiem TSI
i miłą chęcią się przesiadam do 1.0 12V ecotec, którego nadal
uzytkuje moja druga połowa. I nadal twierdzę, że jest to żwawy,
oszczędny i mało hałasliwy silnik. No chyba, że ktos ma pecha i mu
się w motorze wszystko pi..czy i nie czerpie z jazdy corsą z
silnikiem 1.0 12V ecatec żadnej przyjemności. No cóz...


bądz tak dobry i poczynaj porównania do tego samego auta z innym silnikiem - bo o tym rozmawiamy.

Wg Twojego toku rozumowania moge smiało powiedziec, ze maluch jest bardzo żwawym i cichym samochodem, a do tego bardzo ekonomiczny, bo czasem jeżdze Warszawą.
Maluch pali tylko od 6 do 9 litrów i bardzo zwawo przyspiesza, a Warszawa pali 12  do 20 i jest strasznie mylasta, mimo, ze ma kilkukrotnie większy silnik


--

Zarzuciłeś mi, że wywody moje nie są poparte żadnym porównaniem. Udowodniłem Ci że są. Natomiast Twoje wywody nic nie wnoszą... no chyba, że chcesz przytaczać historię polskiej motoryzacji. Jednakże nie ma to nic wspólnego z tematem, na który właśnie rozmawiamy.

Pawik

16 Data: Czerwiec 29 2009 21:35:39
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: Kuba (aka cita) 

pbanasik wydusił z siebie te słowy:


--

Zarzuciłeś mi, że wywody moje nie są poparte żadnym porównaniem.
Udowodniłem Ci że są. Natomiast Twoje wywody nic nie wnoszą

czyżby?

Jednakże
nie ma to nic wspólnego z tematem, na który właśnie rozmawiamy.

jestes pewnien?

Udowodniłem Ci, ze twoje porównanie jest grzyba warte, bo pytającego interesuje CORSA B, i ktoś bardzo ładnie wyłożył wady i zalety różnych jednostek napędownyc w tym samym samochodzie.
Ty zaś nie mając porównania między silnikami udowadniasz to, ze trzycylindrowy silnik 1,0 w oplu jest cichy i dynamiczny, a na dowód podajesz bliżej nieokreslonego VW (moze oktawie 1,4tsi? skąd mam wiedziec)

Wiec wybacz, ze podałem skrajnie durny przykład, ale liczylem, ze zrozumiesz poprzez analogie, ze Twoje wywody nic nie wnoszą, bo skąd mozesz wiedziec, jaki silnjik w corsie chodzi lepiej i ciszej, skoro przez 200tys km siedziales z gównianym, głosnym i mułowatym  trzycylindrowcem, a biorąc pod uwage to, ze Ci tam cicho i dynamicznie smiem Twierdzic, ze jestes skrzywionym użytkownikiem corsy, tak jak moja ciocia byla skrzywionym użytkownikiem trabanta - który był, a moze jest (w jej opinii) "najlepszym samochodem na polskie drogi" i nie przyjmowała do wiadomości, ze inne samochody mogą być jednak "ciut" lepsze.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

17 Data: Czerwiec 29 2009 21:56:04
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: pbanasik 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

pbanasik wydusił z siebie te słowy:


--

Zarzuciłeś mi, że wywody moje nie są poparte żadnym porównaniem.
Udowodniłem Ci że są. Natomiast Twoje wywody nic nie wnoszą

czyżby?

Jednakże
nie ma to nic wspólnego z tematem, na który właśnie rozmawiamy.

jestes pewnien?

Udowodniłem Ci, ze twoje porównanie jest grzyba warte, bo pytającego interesuje CORSA B,

Kolejna błędna Twoja interpretacja - opisałem własne wrażenia z jazdy właśnie Corsą B, o które się tu toczy rozprawa i dodatkowo mam już dosyć spore doświadczenie z jej uzytkowania. Ty za to nie masz zadnego.

i ktoś bardzo ładnie wyłożył wady i zalety różnych jednostek napędownyc w tym samym samochodzie.
Ty zaś nie mając porównania między silnikami udowadniasz to, ze trzycylindrowy silnik 1,0 w oplu jest cichy i dynamiczny, a na dowód podajesz bliżej nieokreslonego VW (moze oktawie 1,4tsi? skąd mam wiedziec)

Nie starałem się porównywać różnych silników montowanych w corsach B, a wyraziłem opinię na temat tylko jednego z silników, na którym wiesza się tutaj psy.


Wiec wybacz, ze podałem skrajnie durny przykład, ale liczylem, ze zrozumiesz poprzez analogie, ze Twoje wywody nic nie wnoszą, bo skąd mozesz wiedziec, jaki silnjik w corsie chodzi lepiej i ciszej, skoro przez 200tys km siedziales z gównianym, głosnym i mułowatym  trzycylindrowcem, a biorąc pod uwage to, ze Ci tam cicho i dynamicznie smiem Twierdzic, ze jestes skrzywionym użytkownikiem corsy

Z całym szacunkiem, każdy ma jakieś skrzywienia, jedni kręgosłupa, inni gównianych starych, sypiących się omeg i straszliwie głośnych TDI na pompowtryskach.

-- Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI



Pawik

18 Data: Czerwiec 29 2009 22:06:11
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: Kuba (aka cita) 

pbanasik wydusił z siebie te słowy:



Kolejna błędna Twoja interpretacja - opisałem własne wrażenia z jazdy
właśnie Corsą B, o które się tu toczy rozprawa i dodatkowo mam już
dosyć spore doświadczenie z jej uzytkowania.

ale podważyłeś porównanie corsy b z róznymi wariantami silnikowymi - nie mając doświadczenia z innymi silnikami.
Wiec przestań chrzanic.


Ty za to nie masz
zadnego.


a skąd ten wniosek?
Bo podałem Ci przykład malucha i warszawy?
To wyjasniam - nie mialem nigdy warszawy a przyklad miał jedynie pokazać Ci, ze Twoje porównanie ma sie nijak do tematu.

I żeby nie bylo wątpliwości - mialem 4 corsy w życiu, choć tylko dwiema jeździlem dłużej niż tydzien - 1,3S oraz 1,4i
Corsą 1,0 jeździlem ... jeden dzien, bo wolałem wsiąsc w cokolwiek innego, a 1,5D sprzedał sie zanim znalazła sie okazja, zeby gdzies nią dalej niż na podwórko pojechac.




Nie starałem się porównywać różnych silników montowanych w corsach B,
a wyraziłem opinię na temat tylko jednego z silników, na którym
wiesza się tutaj psy.


To zrobiles na początku, później już tylko podważałeś porównanie z innymi silnikami o ktorych nie masz pojęcia.
To, ze Tobie pasuje 3 cyl 1,0 nie znaczy, ze jest to cichy i dynamiczny silnik w corsie B - bo tak nie jest.



Z całym szacunkiem, każdy ma jakieś skrzywienia, jedni kręgosłupa,
inni gównianych starych, sypiących się omeg i straszliwie głośnych
TDI na pompowtryskach.

haha, toś teraz sie dopatrzył mojego siga.
A wiec oznajmiam Ci - ze nigdy nie stawiałem Omegi (zwlaszcza A) na piedestale - tak jak Ty Corse 1,0 natomiast powód dla ktorego mam ten samochód jest daleki od Twojego pojmowania auta.
Co sie zaś tyczy TDI ... zdajesz sobie sprawe, ze w passacie, czy superbie takie 1,9TDI na pompoiwtryskach głosne jest tylko na zewnątrz samochodu - prawda?
Oczywiście zależy do czego będziemy porównywać, bo jak do E klasy z silnikiem 320CDI to jest głośny w chuj.
Tak czy inaczej w głosnym Passacie TDI jest ciszej niż w cichej 3 cylindrowej corsie 1,0
No i jeszcze jedno - szukasz złośliwości ... i wyciągasz zupełnie inne auta niż te, ktore są clue wątku - nie bardzo rozumiem po co.
Mowa jest o Corsie B - i silnikach w Corsie B.
Ty znasz jeden, ja znam więcej niż jeden.. a inni znają jeszcze więcej. Dlaczego tak uparcie bronisz tezy, ktora jest błędna - a nie tylko ja Ci to próbuje udowodnic.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

19 Data: Czerwiec 29 2009 22:38:19
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: pbanasik 


-- -- - Original Message -- -- - From: "Kuba (aka cita)" Newsgroups: pl.misc.samochody
Sent: Monday, June 29, 2009 10:06 PM
Subject: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?


pbanasik wydusił z siebie te słowy:



Kolejna błędna Twoja interpretacja - opisałem własne wrażenia z jazdy
właśnie Corsą B, o które się tu toczy rozprawa i dodatkowo mam już
dosyć spore doświadczenie z jej uzytkowania.

ale podważyłeś porównanie corsy b z róznymi wariantami silnikowymi - nie mając doświadczenia z innymi silnikami.
Wiec przestań chrzanic.


Czytaj uważnie i ze zrozumieniem.

W żadnym poście nie podważałem innych motorów montowanych w Corsach B.
Wyraziłem natomiast swój poglad na temat 1 (słownie jednego) silnika,
którego uzytkowałem i nadal uzytkuję od prawie 10 lat. I miałem prawo tym
samym go bronić.


I żeby nie bylo wątpliwości - mialem 4 corsy w życiu, choć tylko dwiema jeździlem dłużej niż tydzien - 1,3S oraz 1,4i
Corsą 1,0 jeździlem ... jeden dzien, bo wolałem wsiąsc w cokolwiek innego, a 1,5D sprzedał sie zanim znalazła sie okazja, zeby gdzies nią dalej niż na podwórko pojechac.


Tydzień? Buahahaha. To rzeczywiście masz potężne doświadczenia z Corsami
marki Opel. Możesz tutaj na forum uznać się autorytetem od Cors. Brawo!
Wymądrzanie się w tym temacie w jest co najmnie smieszne i pozbawione
wiarygodności szerokopojętej.



Nie starałem się porównywać różnych silników montowanych w corsach B,
a wyraziłem opinię na temat tylko jednego z silników, na którym
wiesza się tutaj psy.


To zrobiles na początku, później już tylko podważałeś porównanie z innymi silnikami o ktorych nie masz pojęcia.

Jeszcze raz przejrzyj posty. Nigdzie nie podważałem innych silników
montowanych w Corsach.

No i jeszcze jedno - szukasz złośliwości ... i wyciągasz zupełnie inne auta niż te, ktore są clue wątku - nie bardzo rozumiem po co.

Które auta?

Mowa jest o Corsie B - i silnikach w Corsie B.
Ty znasz jeden, ja znam więcej niż jeden.. a inni znają jeszcze więcej. Dlaczego tak uparcie bronisz tezy, ktora jest błędna - a nie tylko ja Ci to próbuje udowodnic.

Człowieku, jak możesz mówić, ze niesłusznie bronię swojej tezy skoro Ty nie
masz żadnych rzeczowych argumentów, aby moją tezę obalić poza słowem
"gówniany/gówniana" i dodatkowo kompromitując się tygodniowym stażem z 4
Corsami.

Pawik



-- Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

20 Data: Czerwiec 29 2009 22:51:50
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: Kuba (aka cita) 

pbanasik wydusił z siebie te słowy:



Czytaj uważnie i ze zrozumieniem.


już Ci odpisałem .. bo z niezrozumialych powodow wysłałeś mi to na prv.

Jeździc bezawaryjnie, cicho i dynamicznie kolejne 200tys km - czego Ci bez złośliwości życze.

ps. a jak sie po 400tys przejedziesz corsą z silnikiem 4 cylindrowym .. to swierdzisz .. o kurwa .. jak cicho i dynamicznie :P


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

21 Data: Czerwiec 30 2009 20:57:04
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: pbanasik 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

pbanasik wydusił z siebie te słowy:



Czytaj uważnie i ze zrozumieniem.


już Ci odpisałem .. bo z niezrozumialych powodow wysłałeś mi to na prv.

Jeździc bezawaryjnie, cicho i dynamicznie kolejne 200tys km - czego Ci bez złośliwości życze.

ps. a jak sie po 400tys przejedziesz corsą z silnikiem 4 cylindrowym .. to swierdzisz .. o kurwa .. jak cicho i dynamicznie :P


-- Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

Nie będę odpisywał na Twój bełkot na priv, na który przesłałem odpowiedź przez pomyłkę. Sorki.

Wracając do tematu, pokaż mi choć jeden wers we wszystkich moich postach, w którym, czego się czepiasz, podważałem wypowiedzi osób, które opisywały silniki inne niż 1.0? Dalej, pokaż mi choć jeden post, w którym porównywałem silnik 1.0 z innymi? Naprawdę czytaj posty ze zrozumieniem, a nie interpretuj na swoją modłę. Swoim pierwszym postem wyraziłem jedynie opinię o 1.0, który znam wystarczająco dobrze. Ty się możesz z tym nie zgadzać - twoja sprawa i prawo ZNAWCO silników cors.

Pawik

P.S. Usenet jest miejscem, w którym powinno się wyrażać opinie w sposób kulturalny. Ty niestety nie stronisz od obelg i słów niecenzuralnych. Cóż...
Trochę mnie to razi bo do tego nie przywykłem. Bez odbioru.

22 Data: Czerwiec 30 2009 01:43:11
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: BearBag 

1.0 12V to najbardziej nieudane silniki w historii Corsy jesli nie
calego Opla. Tysiace postow na forach i legendy u mechanikow nie
wziely sie z ksiezyca.
Jak sobie popatrzysz na ogloszenia to zobaczysz ze corsy z tym
silnikiem sa srednio 1tys tansze bo wiekszosc ludzi zna problem.
Osobiscie zatarla mi sie glowica w takim silniku, dwoch mechanikow
probowalo to poskladac, wladowalem ponad tysiaka a na koncu i tak
musialem kupic kompletny silnik z jakiegos rozbitka bo tamten nie
chcial chodzic tak jak powinien.
Ten silnik to padlina, jak ktos mi bedzie chcial udowodnic ze jest
inaczej to moge mu napisac 100 argumentow dlaczego.
Silnik 1.4 16V to bajka w corsie ale niestety wielka rzadkosc i
samochody te sa drogie. Ale czasem warto bo spalanie tylko o litr
wieksze a przyjemnosc z jazdy w porownaniu do 1.0 nie do opisania (jak
na corse oczywiscie :) )

23 Data: Czerwiec 30 2009 01:46:07
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: BearBag 

aha i jak twierdza moi mechanicy zywotnosc tego silnika nie przekracza
150tys. Wiec radzilbym uwazac przy zakupie takiego auta.

24 Data: Czerwiec 29 2009 21:27:09
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: DoQ 

pbanasik pisze:

hałasliwy silnik. No chyba, że ktos ma pecha i mu się w motorze wszystko pi..czy i nie czerpie z jazdy corsą z silnikiem 1.0 12V ecatec żadnej przyjemności. No cóz...


Ty tak na poważnie czy jaja sobie robisz?


Pozdrawiam
Pawel

25 Data: Czerwiec 29 2009 21:34:13
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: pbanasik 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

pbanasik pisze:

hałasliwy silnik. No chyba, że ktos ma pecha i mu się w motorze wszystko pi..czy i nie czerpie z jazdy corsą z silnikiem 1.0 12V ecatec żadnej przyjemności. No cóz...


Ty tak na poważnie czy jaja sobie robisz?


Pozdrawiam
Pawel

Zdecydowanie poważnie...
Dla jasności: mowimy cały czas o 10 letniej Corsie B z silnikiem 1.0 12v 3 cylindry 54KM a nie o nowszej corsie C z silniekiem 1.0 czy najnowszej D również z silnikiem 1.0.

Pawik

26 Data: Czerwiec 29 2009 21:35:47
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: DoQ 

pbanasik pisze:

Zdecydowanie poważnie...
Dla jasności: mowimy cały czas o 10 letniej Corsie B z silnikiem 1.0 12v 3 cylindry 54KM a nie o nowszej corsie C z silniekiem 1.0 czy najnowszej D również z silnikiem 1.0.

Ale jazda 3cyl 1.0 to ekonomiczny przymus i twierdzenie ze "to daje przyjemnosc" jest naginaniem rzeczywistosci.

Pozdrawiam
Pawel

27 Data: Czerwiec 29 2009 21:38:34
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: Kuba (aka cita) 

DoQ wydusił z siebie te słowy:



Ale jazda 3cyl 1.0 to ekonomiczny przymus i twierdzenie ze "to daje
przyjemnosc" jest naginaniem rzeczywistosci.


bardzo łagodnie to ująłeś :)
ps. a naginanie rzeczywistości w tym wypadku wynika z braku porównania do innych silników w tym samym samochodzie.




--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

28 Data: Czerwiec 29 2009 21:41:27
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: DoQ 

Kuba (aka cita) pisze:

Ale jazda 3cyl 1.0 to ekonomiczny przymus i twierdzenie ze "to daje
przyjemnosc" jest naginaniem rzeczywistosci.
bardzo łagodnie to ująłeś :)
ps. a naginanie rzeczywistości w tym wypadku wynika z braku porównania do innych silników w tym samym samochodzie.

Dokladnie. O wzglednym komforcie przemieszczania mozna powiedziec w wersji 1.4 16V czy GSI. ~50KM + dynamiczna jazda w miescie = permanentne piłowanie.


Pozdrawiam
Pawel

29 Data: Czerwiec 29 2009 21:40:41
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: pbanasik 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

pbanasik pisze:

Zdecydowanie poważnie...
Dla jasności: mowimy cały czas o 10 letniej Corsie B z silnikiem 1.0 12v 3 cylindry 54KM a nie o nowszej corsie C z silniekiem 1.0 czy najnowszej D również z silnikiem 1.0.

Ale jazda 3cyl 1.0 to ekonomiczny przymus i twierdzenie ze "to daje przyjemnosc" jest naginaniem rzeczywistosci.

Pozdrawiam
Pawel

Przejedz sie... choć raz. Mi się jakimś cudem udało naginać rzeczywistośc przez prawie 10 lat. Ciekawe co nie?

Pawik

30 Data: Czerwiec 29 2009 21:42:40
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: Kuba (aka cita) 

pbanasik wydusił z siebie te słowy:


Przejedz sie... choć raz. Mi się jakimś cudem udało naginać
rzeczywistośc przez prawie 10 lat. Ciekawe co nie?


masz bardzo interesująco zakotwiczony próg przyjemności :D

ps. mówie to bez złośliwości, bo wiem, ze o gustach sie nie dyskutuje.

ps2. ale chcialem dodac - to ty sie przejedz choć raz corsą z 4 cylindrowym silnikiem, to moze zrozumiesz o czym mówimy.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

31 Data: Czerwiec 29 2009 21:47:26
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: DoQ 

pbanasik pisze:

Przejedz sie... choć raz. Mi się jakimś cudem udało naginać rzeczywistośc przez prawie 10 lat. Ciekawe co nie?

No coz, w poprzedniej firmie gdzie pracowalem, pracownicy ktorzy nie umieli dbac o samochody dostawali je za karę.


Pozdrawiam
Pawel

32 Data: Czerwiec 29 2009 20:51:02
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: Michał "HoMMeR" Paszek 

pbanasik pisze:

Nalezy za to wystrzegac sie silnika 1.0 3cyl - glosny, slaby i przy tym wszystkim malo ekonomiczny.

Niestety to co napisałeś mija się z prawdą.
Po pierwsze nie jest to silnik głośny, po drugie nie jest słaby, po trzecie jednak jest ekonomiczny - bez problemu da się zejść poniżej 5L/100.
Przejechałem nim w mojej corsie ponad 200tys km i nie narzekam. Zatem jak się wydaje jakieś opinie to trzeba je czymś rzeczowym poprzeć, a nie teoretyzować.

Pawik
Akurat mam porownanie trzech silnikow z Opla Corsy B.
1.4 8V jezdzilem przez 4lata, mialem egzemplarz dosc mocno "styrany", w naprawy wlozylem dosc duzo kasy ale jezdzilo mi sie przyjemnie, ekonomicznie (koszt paliwa), a przy tym dosc zwawo.
1.2 8V mialem okazje zrobic jakies 5tys km. Slaby owszem, ale cichy i ekonomiczny, nawet bardziej niz 1.4, a do tego w ogole nie awaryjny.
1.0 12V jezdzilem mniej, ale przez rok mialem z nim stycznosc od strony serwisowania. Padalo po kolei: przeplywomierz, sonda lambda, pompa paliwa... a do tego lancuch halasowal. Spalanie nie urzekalo, a przyjemnosci jazdy nie bylo zadnej.

--
Michał "HoMMeR" Paszek
hydrokomfort by Citroen BX 14TGE
Trafic 1.9dCi serwis Perkins

33 Data: Czerwiec 29 2009 20:55:22
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: Michał "HoMMeR" Paszek 

Michał "HoMMeR" Paszek pisze:

Akurat mam porownanie trzech silnikow z Opla Corsy B.

Zapomnialem:
Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze 1.4 16V - trafil sie znajomemu egzemplarz z dosc dobrze utrzymanym silnikiem. Uszczelniacze spelniaja swoje zadanie, a silnik na prawde mocny jak na auto o masie wlasnej ok. 950kg. Pomijam, ze mial problem z zawieszeniem dosc spory - ale to kwestia historii auta, mialo dosc powaznego dzwona, ktory doszedl do podluznic. Ekonomika moze nie powala, ale przyjemnosci jazdy w trasie nie da sie kupic :-)

--
Michał "HoMMeR" Paszek
hydrokomfort by Citroen BX 14TGE
Trafic 1.9dCi serwis Perkins

34 Data: Czerwiec 29 2009 21:15:09
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: pbanasik 

1.0 12V jezdzilem mniej, ale przez rok mialem z nim stycznosc od strony serwisowania. Padalo po kolei: przeplywomierz, sonda lambda, pompa paliwa... a do tego lancuch halasowal. Spalanie nie urzekalo, a przyjemnosci jazdy nie bylo zadnej.


No to miałeś strasznego pecha ;-(
Poza padnętym katalizatorem nie wydarzyło się u mnie nic powazniejszego.
Pokaż mi silnik benzynowy, który w normalnej, głównie miejskiej jezdzie spala ponizej 5 na 100?

Pawik

35 Data: Czerwiec 29 2009 21:22:34
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: Michał "HoMMeR" Paszek 

pbanasik pisze:

1.0 12V jezdzilem mniej, ale przez rok mialem z nim stycznosc od strony serwisowania. Padalo po kolei: przeplywomierz, sonda lambda, pompa paliwa... a do tego lancuch halasowal. Spalanie nie urzekalo, a przyjemnosci jazdy nie bylo zadnej.


No to miałeś strasznego pecha ;-(
Poza padnętym katalizatorem nie wydarzyło się u mnie nic powazniejszego.
Pokaż mi silnik benzynowy, który w normalnej, głównie miejskiej jezdzie spala ponizej 5 na 100?

Pawik

Citroenowski 1.1 8V KAT 60KM zamontowany w Saxo - w Katowicach, przy 2x15km dziennie spalanie na poziomie 5l. W trasie do 90km/h - ok 4l. Oczywiscie silnik 4 cylindrowy :>

--
Michał "HoMMeR" Paszek
hydrokomfort by Citroen BX 14TGE
Trafic 1.9dCi serwis Perkins

36 Data: Czerwiec 29 2009 21:22:42
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: Kuba (aka cita) 

pbanasik wydusił z siebie te słowy:

Pokaż mi silnik benzynowy, który w normalnej, głównie
miejskiej jezdzie spala ponizej 5 na 100?



to akurat zależy od ... kierownika tej corsy.
Bo jak będzie miał ciężką noge, to ani nie uzyska przyspieszenia, ani ekonomii.
A jak będzie miał lekką noge - to tyle samo spali corsą 1,2 lub 1,4 a zawsze w zapasie będzie miał wybór - ekonomicznie lub dynamicznie.
Ty masz wybór -  ekonomicznie lub nieekonomicznie


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

37 Data: Czerwiec 30 2009 10:22:07
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: Jaroslaw Berezowski 

Dnia Mon, 29 Jun 2009 20:51:02 +0200, Michał \"HoMMeR\" Paszek napisał(a):

paliwa), a przy tym dosc zwawo. 1.2 8V mialem okazje zrobic jakies 5tys
km. Slaby owszem, ale cichy i ekonomiczny, nawet bardziej niz 1.4, a do
Co do cichosci to tak sobie, ale poza tym spoko daje sie tym jezdzic,
zwlaszcza jak ktos ma w dupie "dynamiczna jazde" czyli wyglupianie sie
bez potrzeby.

--
Jaroslaw "jaros" Berezowski

38 Data: Czerwiec 30 2009 10:12:32
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: cztery 

Niestety to co napisałeś mija się z prawdą.
Po pierwsze nie jest to silnik głośny, po drugie nie jest słaby, po trzecie jednak jest ekonomiczny -

Nie wiem jak z ekonomia bo samochod byl sluzbowy - wiec nie sprawdzalem ile pali.
Ale byl tragicznie glosny (a silnik brzmial jak kosiarka) i do jazdy w trasie nie nadawl sie zupelnie.
Pisze to nie w odniesieniu do 200KM monstrow ale 90-konnej astry 1.4 jaka jezdzilem przed tym g..nem.

39 Data: Czerwiec 29 2009 23:44:05
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: JKK 


Użytkownik "fReLuZ"  napisał w wiadomości

Potrzebuje w okresie przejsciowym samochodu i pytanie czy Corsa 10 letnia Corsa B z przebiegiem (o ile nie krecony) 150000 km z niemiec to sensowny wybor?

Pojezdzi przez 2 lata bez awarii?


Co o tym sadzici

W zeszłym roku pod koniec zimy też bylismy zmuszeni do zakupu
"na szybko" auta dla żony i padło na Corsę B 1.4 SZ 1998 tez z vaterlandu.

Tuż po zakupie standardowa wymiana wszystkich płynów + pasek, swiece i 1 gałka.
Trochę później stwierdzone lekkie przecieki spod plastikowej pokrywy zaworów,
wobec czego została wymieniona na aluminiową.
Trochę ostatnio "świrował" EGR, ale mu przeszło ;-)

Co do potemcjalnej rdzy, to sprawdź jeszcze w okolicy lusterek.

Jeżeli masz wybór - bierz 5D - jest trochę większa.

Poza ww., turla się spokojnie :-)

Pzdr

JKK

40 Data: Czerwiec 30 2009 01:09:58
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: =Marcos= 

Pojezdzi przez 2 lata bez awarii?

Raczej 2 miesiące :P
Chyba że naprawdę się znasz (ew. masz kogoś kto się zna) i kupisz coś w super stanie. Znajomi posiadacze Cors B wkładają w nie 2-4kzł rocznie.

--
Marcos
[Marek Ślusarczyk]
marek [AT] microstock . pl

http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z moich podróży

41 Data: Czerwiec 30 2009 11:27:17
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: JKK 


Użytkownik "=Marcos="  napisał w wiadomości

Pojezdzi przez 2 lata bez awarii?

Raczej 2 miesiące :P
Chyba że naprawdę się znasz (ew. masz kogoś kto się zna) i kupisz coś w super stanie. Znajomi posiadacze Cors B wkładają w nie 2-4kzł rocznie.

Głupoty jakieś opowiadasz.
Co niby kupują za tyle ?

Pzdr

JKK

42 Data: Czerwiec 30 2009 12:39:33
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: =Marcos= 

Raczej 2 miesiące :P
Chyba że naprawdę się znasz (ew. masz kogoś kto się zna) i kupisz coś w super stanie. Znajomi posiadacze Cors B wkładają w nie 2-4kzł rocznie.

Głupoty jakieś opowiadasz.
Co niby kupują za tyle ?

Przez 30kkm od zakupu: amortyzatory (po 130kkm? WTF?), wahacze, sprzęgło, uszczelka pod głowicą i kilka innych uszczelnień, zacisk hamulca, kable WN. Do tego jakieś standardy, czyli klocki, opony i hektolitry oleju w momentach gdy wyciekał. Oczywiście ceny części w wymienionych kwotach to jakieś 30-40%, bo Corsa ma rozsądne ceny części. Mechanicy sobie dużo zarobili, bo to Corsy osób bez umiejętności jakichkolwiek w tej kwestii.

--
Marcos
[Marek Ślusarczyk]
marek [AT] microstock . pl

http://www.przeloty.net <- tanie bilety lotnicze

43 Data: Czerwiec 30 2009 13:16:05
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: JKK 


Użytkownik "=Marcos="  napisał w wiadomości

Przez 30kkm od zakupu: amortyzatory (po 130kkm? WTF?), wahacze, sprzęgło, uszczelka pod głowicą i kilka innych uszczelnień, zacisk hamulca, kable WN. Do tego jakieś standardy, czyli klocki, opony i hektolitry oleju w momentach gdy wyciekał.

No to nieźle zajechane te auta / podkręcone liczniki.
Z mojego doświadczenia z Oplami uszczelka pada gdzieś przy >=200 kkm,
sprzęgło również wytrzmuje ~200 kkm, albo i jeszcze więcej,
oleju mimo legend wcale nie biorą 1l /1000 km ;-)

Pzdr

JKK

44 Data: Czerwiec 30 2009 05:44:57
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: Kratylos 

fReLuZ pisze:

Potrzebuje w okresie przejsciowym samochodu i pytanie czy Corsa 10 letnia Corsa B z przebiegiem (o ile nie krecony) 150000 km z niemiec to sensowny wybor?

Pojezdzi przez 2 lata bez awarii?


Co o tym sadzicie?

aha koszt zakupu ~7000 PLN


Czy moze cos innego polecicie?
nie da sie kupic 10 letniego auta i 2 lata jezdzic bez usterki.... cudów   nie ma po 10 latach dużo układów w aucie jest już zużytych i w kazdej chwili może się z Tobą pożegnać..

pozd
Kratylos

45 Data: Czerwiec 30 2009 11:25:18
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: Jakub Jewuła 

Potrzebuje w okresie przejsciowym samochodu i pytanie czy Corsa 10
letnia Corsa B z przebiegiem (o ile nie krecony) 150000 km z niemiec
to sensowny wybor?

Pojezdzi przez 2 lata bez awarii?

Co o tym sadzicie?
aha koszt zakupu ~7000 PLN

Czy moze cos innego polecicie?

Gdyby mial kupic cos do 7tys i nie bylaby to kwestia, ze musi
byc z niemiec ;) oraz byc male, to poszukalbym Espero.

Duze, wygodne, w zasadzie bez istotnych przypadlosci.
W tej cenie kupisz z klima i innymi pierdolami.

q

47 Data: Lipiec 01 2009 17:17:28
Temat: Re: Corsa 10 letnia - czy jest sens kupowania? Czy cos innego?
Autor: JKK 

Użytkownik "czupakabra"  napisał w wiadomości

Pomimo że auto małe nie kupuj bez wspomagania.

Ech ta dzisiejsza młodzież - siły w ręcach nie mają ;-)

A tak w ogóle, to wspomaganie występowało tylko w niektórych
wersjach silnikowych, raczej tych niepolecanych.

Pzdr

JKK



Grupy dyskusyjne