Witam,
Mam samochód Opel Corsa C 1.2 z 2001r. z niefabrycznym alarmem wraz z
centralnym zamkiem. Do alarmu nie mam żadnej dokumentacji (na kostce z
alarmu jest tylko napisane V10). Problem polega na tym że alarm... padł. W
konsekwencji po przekręceniu kluczyka w stacyjce wyje syrenka i migają
światła - no i oczywiście nie mogę odpalić samochodu (za pierwszym razem
odpalił i po kilku sekundach zgasł, teraz już nie odpala). Nie reaguje na
pilota. Po wymontowaniu alarmu syrena już nie wyje, ale paliwo dalej
odcięte. Pytanie - które kable z tej całej plątaniny mam złączyć żeby
możliwe było odpalenie samochodu i podjechanie do mechanika?
Pozdrawiam,
S.
2 |
Data: Lipiec 14 2007 17:53:30 |
Temat: Re: Corsa C - problem z alarmem |
Autor: Sławek |
Do alarmu nie mam żadnej dokumentacji (na kostce z alarmu jest tylko
napisane V10).
znalazłem na sieci że jest to EXUS V10.
Jednak to i tak nic nie daje skoro alarm padł - potrzebuję jedynie
informacji co mam połączyć w Corsie po wymontowaniu kostki z alarmem żeby
auto odpaliło.
Z góry dzięki za pomoc.
S.
|