Grupy dyskusyjne   »   Coś do odsniezania - co ? vitara czy traktor ?

Coś do odsniezania - co ? vitara czy traktor ?



1 Data: Luty 22 2009 17:00:34
Temat: Coś do odsniezania - co ? vitara czy traktor ?
Autor: kolega 

witam mieszkam w małopolsce na terenie zupełnie płaskim ale daleko mam do
drogi odśnieżanej a teraz będę miał jescze dalej bo przeprowadzam sie do
innego domu. Dotychczas łopatą machałem ale potrzebowałem 2 godziny aby
odśnieżyć

Chciał bym w lecie kupić coś do odśnieżania tylko co .. albo jakaś stara
Vitara z pługiem i łancuchami albo ursus c-360. tyle że ciągnik mi się nie
przyda na nic a vitara może by z przyczepką pojehała czasem gdzieś

co myślicie o tym



2 Data: Luty 22 2009 17:10:31
Temat: Re: Coś do odsniezania - co ? vitara czy traktor ?
Autor: mocniak 

Użytkownik kolega napisał:

witam mieszkam w małopolsce na terenie zupełnie płaskim ale daleko mam do drogi odśnieżanej a teraz będę miał jescze dalej bo przeprowadzam sie do innego domu. Dotychczas łopatą machałem ale potrzebowałem 2 godziny aby odśnieżyć

Chciał bym w lecie kupić coś do odśnieżania tylko co .. albo jakaś stara Vitara z pługiem i łancuchami albo ursus c-360. tyle że ciągnik mi się nie przyda na nic a vitara może by z przyczepką pojehała czasem gdzieś

co myślicie o tym

Nie lepiej zostawić samochód przy odśnieżonej drodze i dojść do niego piechotą? Opady śniegu są w miarę przewidywalne.

--
Mocniak

3 Data: Luty 22 2009 17:30:12
Temat: Re: Coś do odsniezania - co ? vitara czy traktor ?
Autor: JG 

kolega pisze:

witam mieszkam w małopolsce na terenie zupełnie płaskim ale daleko mam do drogi odśnieżanej a teraz będę miał jescze dalej bo przeprowadzam sie do innego domu. Dotychczas łopatą machałem ale potrzebowałem 2 godziny aby odśnieżyć

Chciał bym w lecie kupić coś do odśnieżania tylko co .. albo jakaś stara Vitara z pługiem i łancuchami albo ursus c-360. tyle że ciągnik mi się nie przyda na nic a vitara może by z przyczepką pojehała czasem gdzieś

co myślicie o tym
A może po prostu odśnieżarka z napędem?
Chińszczyznę nawet za 800 zł kupisz.

pozdrawiam,
JG

4 Data: Luty 22 2009 20:13:09
Temat: Re: Coś do odsniezania - co ? vitara czy traktor ?
Autor: kolega 


Użytkownik "JG"  napisał w wiadomości

kolega pisze:
witam mieszkam w małopolsce na terenie zupełnie płaskim ale daleko mam do
drogi odśnieżanej a teraz będę miał jescze dalej bo przeprowadzam sie do
innego domu. Dotychczas łopatą machałem ale potrzebowałem 2 godziny aby
odśnieżyć

Chciał bym w lecie kupić coś do odśnieżania tylko co .. albo jakaś stara
Vitara z pługiem i łancuchami albo ursus c-360. tyle że ciągnik mi się
nie przyda na nic a vitara może by z przyczepką pojehała czasem gdzieś

co myślicie o tym
A może po prostu odśnieżarka z napędem?
Chińszczyznę nawet za 800 zł kupisz.

pozdrawiam,
JG

taka odsniezarka z napedem to odniezysz tylko troche szybciej niz lopata
trzeba sie nachodzic poprostu

auta nie zostawie przy drodze bo i po co skoro mam garaz na 2 auta ?

nie wiem jak by się zachowywała vitara z pługiem
?

5 Data: Luty 22 2009 21:04:14
Temat: Re: Coś do odsniezania - co ? vitara czy traktor ?
Autor: zorby 

a quad??  i po lesie w wolnym czasie pojezdzisz

6 Data: Luty 22 2009 14:03:57
Temat: Re: Coś do odsniezania - co ? vitara czy traktor ?
Autor:

On 22 Lut, 17:30, JG  wrote:

kolega pisze:> witam mieszkam w małopolsce na terenie zupełnie płaskim ale daleko mam do
> drogi odśnieżanej a teraz będę miał jescze dalej bo przeprowadzam sie do
> innego domu. Dotychczas łopatą machałem ale potrzebowałem 2 godziny aby
> odśnieżyć

> Chciał bym w lecie kupić coś do odśnieżania tylko co .. albo jakaś stara
> Vitara z pługiem i łancuchami albo ursus c-360. tyle że ciągnik mi się nie
> przyda na nic a vitara może by z przyczepką pojehała czasem gdzieś

> co myślicie o tym

A może po prostu odśnieżarka z napędem?
Chińszczyznę nawet za 800 zł kupisz.

pozdrawiam,
JG

odśnmieżarkę chińską wybij sobie z głowy . Ja mam Hondę z napędem i
dzisiaj bujałem się z nią 2 godz orzy odśnieżaniu około 200-250 m 2
powierzchni gr.0,5 mtr. Najlepszym wyjściem jest wg mnie kupno /po
sezonie-upusty/ jakiejś większej odśnieżarki markowej aby nie mieć
kłopotów.

7 Data: Luty 23 2009 00:02:24
Temat: Re: Coś do odsniezania - co ? vitara czy traktor ?
Autor: JKK 


Użytkownik  napisał w wiadomości On 22 Lut, 17:30, JG  wrote:

A może po prostu odśnieżarka z napędem?
Chińszczyznę nawet za 800 zł kupisz.

odśnmieżarkę chińską wybij sobie z głowy . Ja mam Hondę z napędem i
dzisiaj bujałem się z nią 2 godz orzy odśnieżaniu około 200-250 m 2
powierzchni gr.0,5 mtr.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Znaczy przespałeś i odśnieżałeś zlodowaciałe / przytopione ?

Ja mam do odśnieżenia ~300 m2 i chińszczyzna bez napędu
daje radę w 1/2 godziny to co łopatą zajmowało dwie.

A różnica jest widoczna zwłaszcza przy opadzie sypkiego, niezwiązanego śniegu
- odśnieżarka elegancko wydmucha na bok, a z łopaty spada już w momencie zamachu ;-)

Pzdr

JKK

8 Data: Luty 23 2009 02:45:49
Temat: Re: Coś do odsniezania - co ? vitara czy traktor ?
Autor:

On 23 Lut, 00:02, "JKK"  wrote:

Użytkownik  napisał w
On 22 Lut, 17:30, JG  wrote:> A może po prostu odśnieżarka z napędem?
> Chińszczyznę nawet za 800 zł kupisz.

odśnmieżarkę chińską wybij sobie z głowy . Ja mam Hondę z napędem i
dzisiaj bujałem się z nią 2 godz orzy odśnieżaniu około 200-250 m 2
powierzchni gr.0,5 mtr.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Znaczy przespałeś i odśnieżałeś zlodowaciałe / przytopione ?

Ja mam do odśnieżenia ~300 m2 i chińszczyzna bez napędu
daje radę w 1/2 godziny to co łopatą zajmowało dwie.

A różnica jest widoczna zwłaszcza przy opadzie sypkiego, niezwiązanego
śniegu
- odśnieżarka elegancko wydmucha na bok, a z łopaty spada już w momencie
zamachu ;-)

Pzdr

JKK

nie odśnieżałe wcale bo nie korzystałem z tego samochodu. Ale kończy
się zima i czekanie aż stopnieje 0.5 mtr śniegu byłoby mi zbyt długo.
A odśnieżarka mokrym, topniejącym śniegiem się zapycha.

11 Data: Luty 22 2009 21:08:43
Temat: Re: Co=3F do odsniezania - co ? vitara czy traktor ?
Autor: Alex81 

In article 
 says...
[ciach]
Kilka lat temu, bodajże w Motorze, był przepis na zbudowanie takiego
pługa z Malucha, koszt (razem z bazowym autem) poniżej 1kpln :>

--
Pzdr
Alex

12 Data: Luty 22 2009 21:31:56
Temat: Re: Co=3F do odsniezania - co ? vitara czy traktor ?
Autor: kolega 


Użytkownik "Alex81"  napisał w wiadomości

In article
 says...
[ciach]
Kilka lat temu, bodajże w Motorze, był przepis na zbudowanie takiego
pługa z Malucha, koszt (razem z bazowym autem) poniżej 1kpln :>

--
Pzdr
Alex


quad nie wchodzi w gre bo by trzeba bylo wydac kilknasie tysiecy a zato mam
vitare z plugiem albo traktor
a quad jest za lekki chyba poza tym nie bawi mie jazda po lesie i ploszenie
bogu ducha winnej zwierzyny

13 Data: Luty 22 2009 22:08:54
Temat: Re: Co=3F do odsniezania - co ? vitara czy traktor ?
Autor: Henio 




quad nie wchodzi w gre bo by trzeba bylo wydac kilknasie tysiecy a zato
mam
vitare z plugiem albo traktor

na traktor też wydasz kilkanaście tyś.

a quad jest za lekki chyba

wszystko zależy od tego co to za quad,
jak nie chcesz quada, to może kosiarka samojezdna?
sam taką odśnieżem, łańcuchy na kołach i heja :)

14 Data: Luty 22 2009 21:48:10
Temat: Re: Coś do odsniezania - co ? vitara czy traktor ?
Autor: Marcin 

Chciał bym w lecie kupić coś do odśnieżania tylko co .. albo jakaś stara
Vitara z pługiem i łancuchami albo ursus c-360. tyle że ciągnik mi się nie
przyda na nic a vitara może by z przyczepką pojehała czasem gdzieś

co myślicie o tym

A czemu akurat Vitara, a nie Samurai na przykład? Samurai jest tańszy,
prostszy - a przez to bardziej niezawodny. Według mnie to jednak nadal
kupowanie krowy, żeby się napić mleka - zapomnij o tym, że za parę tysięcy
kupisz samochód, który będzie jeździł (nawet te 2 km w te i we wte) bez
wkładu finansowego. Kupno profesjonalnego pługa to kilka(naście) ładnych
tysięcy (polecam stronę http://www.taubenreuther.de/), z kolei wyrzeźbienie
czegoś samodzielnie, żeby faktycznie odśnieżało, nie urwało się na pierwszej
bryle lodu, nie pogięło ramy nie jest wbrew pozorom takie proste...

Może faktycznie na początku pomyśl o Maluchu - lekki balast na tył, sztywne
spręzyny+grube łańcuchy na koła i jakiś zmyślny pług. Koszt całości to
będzie 1/3 najtańszego Samuraia jakiego kupisz, a może działać całkiem
sprawnie.

Pozdrawiam!
Marcin (1,6 km do odśnieżanej drogi)

15 Data: Luty 22 2009 22:16:09
Temat: Re: Coś do odsniezania - co ? vitara czy traktor ?
Autor: Jarek (Cobra) Marecik 

"Marcin"  wrote in message

Chciał bym w lecie kupić coś do odśnieżania tylko co .. albo jakaś stara Vitara z pługiem i łancuchami albo ursus c-360. tyle że ciągnik mi się
nie  przyda na nic a vitara może by z przyczepką pojehała czasem gdzieś
co myślicie o tym
A czemu akurat Vitara, a nie Samurai na przykład? Samurai jest tańszy, prostszy - a przez to bardziej niezawodny.
będzie zdecydowanie za lekki (tak zresztą jak i Vitara)
macie pojęcie ile waży "wałek" sniegu o średnicy 0,5m i długości 1,5 m ?


Według mnie to jednak nadal kupowanie krowy, żeby się napić mleka - zapomnij o tym, że za parę
tysięcy  kupisz samochód, który będzie jeździł (nawet te 2 km w te i we
wte) bez  wkładu finansowego.
dokładnie, tym bardziej, że będzie on do niczego nie przydatny :(

Może faktycznie na początku pomyśl o Maluchu - lekki balast na tył,
sztywne  spręzyny+grube łańcuchy na koła i jakiś zmyślny pług. Koszt
całości to  będzie 1/3 najtańszego Samuraia jakiego kupisz, a może
działać całkiem  sprawnie.
nie będzie działać... uwierz mi.
masa śniegu z jaką da sobie radę taki maluch jest znikomo mała,
co oznacza że jego ilość zalegająca na drodze nie przeszkodzi w ruchu normalnego, sprawnego samochodu.


--
Jarek Marecik

16 Data: Luty 22 2009 22:25:25
Temat: Re: Coś do odsniezania - co ? vitara czy traktor ?
Autor: kolega 


Użytkownik "Jarek (Cobra) Marecik"  napisał w wiadomości

"Marcin"  wrote in message

Chciał bym w lecie kupić coś do odśnieżania tylko co .. albo jakaś stara
Vitara z pługiem i łancuchami albo ursus c-360. tyle że ciągnik mi się
nie  przyda na nic a vitara może by z przyczepką pojehała czasem gdzieś
co myślicie o tym
A czemu akurat Vitara, a nie Samurai na przykład? Samurai jest tańszy,
prostszy - a przez to bardziej niezawodny.
będzie zdecydowanie za lekki (tak zresztą jak i Vitara)
macie pojęcie ile waży "wałek" sniegu o średnicy 0,5m i długości 1,5 m ?


Według mnie to jednak nadal kupowanie krowy, żeby się napić mleka -
zapomnij o tym, że za parę
tysięcy  kupisz samochód, który będzie jeździł (nawet te 2 km w te i we
wte) bez  wkładu finansowego.
dokładnie, tym bardziej, że będzie on do niczego nie przydatny :(

Może faktycznie na początku pomyśl o Maluchu - lekki balast na tył,
sztywne  spręzyny+grube łańcuchy na koła i jakiś zmyślny pług. Koszt
całości to  będzie 1/3 najtańszego Samuraia jakiego kupisz, a może
działać całkiem  sprawnie.
nie będzie działać... uwierz mi.
masa śniegu z jaką da sobie radę taki maluch jest znikomo mała,
co oznacza że jego ilość zalegająca na drodze nie przeszkodzi w ruchu
normalnego, sprawnego samochodu.


--
Jarek Marecik \\


maluch odpada mam wstret do tego auta

17 Data: Luty 22 2009 23:56:10
Temat: Re: Coś do odsniezania - co ? vitara czy traktor ?
Autor: Marcin 

A czemu akurat Vitara, a nie Samurai na przykład? Samurai jest tańszy,
prostszy - a przez to bardziej niezawodny.
będzie zdecydowanie za lekki (tak zresztą jak i Vitara)
macie pojęcie ile waży "wałek" sniegu o średnicy 0,5m i długości 1,5 m ?


Jest śnieg i śnieg... Faktycznie, mokrego śniegu się niczym nie ruszy (nie
mówię o ciężkim sprzęcie, gąsienicach, etc.), ale świeży, sypki śnieg da się
lekkim sprzętem odgarniać. Ja odśnieżałem Samuraiem i UAZem, pługiem
ciągniętym za samochodem (klin z belek drewnianych, z dociążeniem waży
jakieś 150 - 180 kg) i generalnie temat jest do opanowania.

Niestety trzeba liczyć się z tym, że jak ostro pada (i wieje) trzeba to
robić co 2 godziny.

A tak BTW - po co odśnieżać jak się ma Vitarę :) Po prostu jak pada to się
jedzie Vitarą i po problemie :)


Może faktycznie na początku pomyśl o Maluchu - lekki balast na tył,
sztywne  spręzyny+grube łańcuchy na koła i jakiś zmyślny pług. Koszt
całości to  będzie 1/3 najtańszego Samuraia jakiego kupisz, a może
działać całkiem  sprawnie.
nie będzie działać... uwierz mi.

Tutaj nie będę polemizował, bo rozważam czysto teoretycznie. Ale maluch ma
jedną zaletę - nie będzie działał taniej :)


Pozdrawiam!
Marcin

18 Data: Luty 22 2009 22:19:11
Temat: Re: Coś do odsniezania - co ? vitara czy traktor ?
Autor: kolega 


Użytkownik "Marcin"  napisał w wiadomości

Chciał bym w lecie kupić coś do odśnieżania tylko co .. albo jakaś stara
Vitara z pługiem i łancuchami albo ursus c-360. tyle że ciągnik mi się
nie przyda na nic a vitara może by z przyczepką pojehała czasem gdzieś

co myślicie o tym

A czemu akurat Vitara, a nie Samurai na przykład? Samurai jest tańszy,
prostszy - a przez to bardziej niezawodny. Według mnie to jednak nadal
kupowanie krowy, żeby się napić mleka - zapomnij o tym, że za parę tysięcy
kupisz samochód, który będzie jeździł (nawet te 2 km w te i we wte) bez
wkładu finansowego. Kupno profesjonalnego pługa to kilka(naście) ładnych
tysięcy (polecam stronę http://www.taubenreuther.de/), z kolei
wyrzeźbienie czegoś samodzielnie, żeby faktycznie odśnieżało, nie urwało
się na pierwszej bryle lodu, nie pogięło ramy nie jest wbrew pozorom takie
proste...

Może faktycznie na początku pomyśl o Maluchu - lekki balast na tył,
sztywne spręzyny+grube łańcuchy na koła i jakiś zmyślny pług. Koszt
całości to będzie 1/3 najtańszego Samuraia jakiego kupisz, a może działać
całkiem sprawnie.

Pozdrawiam!
Marcin (1,6 km do odśnieżanej drogi)



kosiarke samojezdną ciężką hondę posiadam z pługiem robionym we własnym
warsztacie wbrew pozorom nie jest to takie trudne - pare przemysleń spawarka
bosh blaha ushwyty sruby to juz przechodziłem zrobie to spokojnie - zrobiłem
dla samojezdnej hondy ale to się sprawdza tylko na swieżym miekkim śniegu,
na cieższym mokrym nie da rady, ślizga się i wogóle do kitu..

samuraj to dobry w miarę pomysł ......tylko że one zwykle sa w stanie
rozpaczy. bo vitare to jeszcze wiele osób kupowało do jazdy w mieście a
samuraja to juz do orania w terenie kupowali .

Najlepszy był by ciągnik ale to z koleji  był by kolejnym meblem bo nie miał
by co robić całe lato..

20 Data: Luty 23 2009 00:28:19
Temat: Re: Coś do odsniezania - co ? vitara czy traktor ?
Autor: yabba 

Użytkownik "kolega"  napisał w wiadomości

witam mieszkam w małopolsce na terenie zupełnie płaskim ale daleko mam do drogi odśnieżanej a teraz będę miał jescze dalej bo przeprowadzam sie do innego domu. Dotychczas łopatą machałem ale potrzebowałem 2 godziny aby odśnieżyć

Chciał bym w lecie kupić coś do odśnieżania tylko co .. albo jakaś stara Vitara z pługiem i łancuchami albo ursus c-360. tyle że ciągnik mi się nie przyda na nic a vitara może by z przyczepką pojehała czasem gdzieś

co myślicie o tym


Ile chcesz na to wydać?

--
Pozdrawiam,

yabba

21 Data: Luty 23 2009 09:49:31
Temat: Re: Coś do odsniezania - co ? vitara czy traktor ?
Autor: zet 

Witam
Kiedyś miałem podobnie tyle że mam c360 więc dorobiłem pług do odśnieżania zawieszony na przodzie traktora - zawieszony na wysięgniku ładowacza więc jest hydrauliczna regulacja wysokości.
Jeśli śnieg jest suchy to nie ma najmniejszego problemu ale jeśli napada dużo mokrego śniegu to traktor z obciążonym tyłem ma co robić. Mam do odśnieżenia około 600 m drogi w terenie gdzie wiatr nawiewa zaspy i nie wyobrażam sobie odśnieżania samochodem nawet typu 4x4. Planuję nawet dorobienie pługa do 380 z przednim napędem bo zdarzało się że 360 nie dawał rady przepchnąć mokrego śniegu.
Ale każdy musi sam dobrać odpowiednie rozwiązanie do swojej sytuacji :))

Coś do odsniezania - co ? vitara czy traktor ?



Grupy dyskusyjne