http://pl.youtube.com/watch?v=Y5vbNbxD6bw

Piękne.Nogi z gazu jednak nie zdejmę, choć czasem podczas "mijanek" ciepło się potrafi każdemu  zrobić jak kierowca z przeciwka niebezpiecznie zbliży się do osi jezdni, lub za nią się wychyli ...

Kto wygrał w Waszej opinii ??? :)
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

http://pl.youtube.com/watch?v=Y5vbNbxD6bw

Powitanko,

Kto wygrał w Waszej opinii ??? :)

pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl  <<<<*******

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomości

Kto wygrał w Waszej opinii ??? :)

Użytkownik "Tomek"  napisał w wiadomości

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomości

Kto wygrał w Waszej opinii ??? :)

moim zdaniem lepiej wygladała beemka, ale moj komentarz odnosi sie do
tytułu "przy lekko niedozwolonych predkosciach" - o ile dosłyszałem, a
słuch i znajomosc angielskiego u mnie w porządku, to test był zrobiony
przy 60 mph, nawet wspomniane bylo o 120 mph combined (czyli łącznej
predkosci obu aut).


60 mph to około 100 kmh.

Piter pisze:

60 mph to około 100 kmh.

właśnie co ma wspólnego 60 mph z 150 km/h

Tomek pisze:

Drogi pozamiejskie. Nie mam pewności, ale jakie są dozwolone predkosci poza terenem zabudowanym w UK ?

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomości

http://pl.youtube.com/watch?v=Y5vbNbxD6bw

Piękne.Nogi z gazu jednak nie zdejmę

On 18 Lut, 22:53, "Sanctum Officium"  wrote:
[...]
Kulciak:
http://www.youtube.com/watch?v=f7Ts94rjr4M

Sanctum Officium wrote:

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w

xaver pisze:

Sanctum Officium wrote:

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w

http://pl.youtube.com/watch?v=nnVNUvixWUQ

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

xaver pisze:

Sanctum Officium wrote:

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w

http://pl.youtube.com/watch?v=nnVNUvixWUQ

No to pokazuje ogromną słabość małych samochodów.

Warto zwrócić uwagę na to jak długo duży samochód wytraca prędkość

Sanctum Officium pisze:
(...)

Ale dziś mały samochód waży tyle, co stare duże volvo czy BMW.

Modus wbija się głęboko w tamto volvo, wykorzystując vovlo jako strefę zgniotu.

Użytkownik "aaaa"  napisał w wiadomości

Sanctum Officium pisze:
(...)

Ale dziś mały samochód waży tyle, co stare duże volvo czy BMW.

Bez przesady.

Modus wbija się głęboko w tamto volvo, wykorzystując vovlo jako strefę zgniotu.

Mam nadzieję, że potrafisz to uzasadnić.

Zastały wykorzystane strefy
zgniotu obydwu samochodów - Modus miał solidniejszą klatkę.
Zwyczajnie - Modus jest bezpieczniejszy.

Modus gniecie klatkę volvo. Zgniatana klatka volvo pochłania energię uderzenia.

Boombastic napisał(a):

Modus gniecie klatkę volvo. Zgniatana klatka volvo pochłania energię
uderzenia.

Taaa, pochłania. Miażdży ludzi.

Użytkownik "Artur 'futrzak'  napisał w wiadomości

Boombastic napisał(a):

Modus gniecie klatkę volvo. Zgniatana klatka volvo pochłania energię
uderzenia.

Taaa, pochłania. Miażdży ludzi.

Po czym ludzie z Modusa wysiadają żywi i trochę przerażeni,
następnie wzywają pomoc dla pasażerów starego Volvo...

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Modus gniecie klatkę volvo. Zgniatana klatka volvo pochłania energię uderzenia.

Taaa, pochłania. Miażdży ludzi.

Sanctum Officium pisze:
(...)

Modus gniecie klatkę volvo. Zgniatana klatka volvo pochłania energię uderzenia.

Modus ma także belkę "rozszerzającą" energię uderzenia na cały jego przód. Volvo 940 nie ma.

Użytkownik "aaaa"  napisał w wiadomości

Sanctum Officium pisze:
(...)

Modus gniecie klatkę volvo. Zgniatana klatka volvo pochłania energię uderzenia.

No cóż - lepsza konstrukcja. Najwyraźniej Volvo jest gorsze/słabsze.

Modus ma także belkę "rozszerzającą" energię uderzenia na cały jego przód. Volvo 940 nie ma.

No cóż. Upada mit Volvo. Renault znowu górą. Mówiąc szczerze
- wcale się nie dziwię.

aaaa pisze:

Modus ma także belkę "rozszerzającą" energię uderzenia na cały jego przód. Volvo 940 nie ma.

No cóż. Upada mit Volvo. Renault znowu górą.

Tylko porównujesz pełnoletnią konstrukcję do nowoczesnej.
Zderz równie stare Renault, albo równie nowe Volvo to będziesz miał jakieś porównanie.

Mniej więcej tak jakbyś chciał porównać 10-cio letni komputer IBM-a z najwyższej półki z jakimś obecnym badziewiakiem i dziwił się że IBM niby taka dobra firma, a strasznie wolny ten komputer :)

Sanctum Officium pisze:

Zastały wykorzystane strefy
zgniotu obydwu samochodów - Modus miał solidniejszą klatkę.
Zwyczajnie - Modus jest bezpieczniejszy.

Modus ma także belkę "rozszerzającą" energię uderzenia na cały jego przód. Volvo 940 nie ma.

Tomasz Pyra pisze:

xaver pisze:

Sanctum Officium wrote:

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w

http://pl.youtube.com/watch?v=nnVNUvixWUQ

No to pokazuje ogromną słabość małych samochodów.

Warto zwrócić uwagę na to jak długo duży samochód wytraca prędkość, a Smart w zasadzie natychmiast się zatrzymuje i zaczyna cofać. 

Przeciążenia działające na ludzi w małym samochodzie są wielokrotnie większe.

A zrobienie samochodu który nie ulega zniszczeniu w wypadku to nie jest wielki problem.

Natomiast problem jest żeby przeżyć wypadek w takim samochodzie.

aaaa pisze:

Tomasz Pyra pisze:

xaver pisze:

Sanctum Officium wrote:

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w

http://pl.youtube.com/watch?v=nnVNUvixWUQ

No to pokazuje ogromną słabość małych samochodów.

Zależy z jakiego punktu widzenia.

Przeciążenia działające na ludzi w małym samochodzie są wielokrotnie większe.

No i? Człowiek przeżywa dużo większe przeciążenia.

Znaczenie mają gwałtowne zmiany przeciążenia itd.

Znaczy się przekroczenie bezpiecznych granic...

A zrobienie samochodu który nie ulega zniszczeniu w wypadku to nie jest wielki problem.

Chyba nie to było problemem?

Natomiast problem jest żeby przeżyć wypadek w takim samochodzie.

O to się walczy od dawna.

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

aaaa pisze:

Tomasz Pyra pisze:

xaver pisze:

Sanctum Officium wrote:

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w

Właśnie dlatego że te najbezpieczniejsze samochodu już mają doskonałe strefy zgniotu dające optymalne opóźnienie przez cały czas trwania zderzenia, a poduszki i pasy z napinaczami całkiem dobrze rozkładają obciążenia w jak najdłuższym czasie.
Z tym że ciało ludzkie już nie będzie chciało bez urazów znosić coraz to większych przeciążeń które nieodłącznie wiążą się z wypadkami przy wyższych prędkościach.
A dalsze oddalanie kierowcy od zderzaka czy boków samochodu też nie jest możliwe, bo ludzie chcą kupować małe samochody do miast.

Sanctum Officium pisze:

EuroNCAP planuje podnieść prędkości w testach zderzeniowych. Jeszcze możliwości rozwoju obecnej technologii są. Małe auta z krótkim przodem potrafią uzyskiwać 5 gwiazdek w testach. A ludzik jest cały zielony (kolorystyczne przedstawienie stopnia obrażeń - zielony oznacza najlepszy wynik).

W przypadku większych aut nie powinno być problemów z uzyskaniem 5 gwiazek w przyszłych testach ze zwiększonymi prędkościami.

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Sanctum Officium pisze:

EuroNCAP planuje podnieść prędkości w testach zderzeniowych. Jeszcze
możliwości rozwoju obecnej technologii są. Małe auta z krótkim przodem
potrafią uzyskiwać 5 gwiazdek w testach. A ludzik jest cały zielony
(kolorystyczne przedstawienie stopnia obrażeń - zielony oznacza najlepszy
wynik).

Z drugiej strony ENCAP mówi że wyniki nie są porównywalne pomiędzy
kategoriami.
Czyli świadczy to o tym, że dla różnych klas stosują różne kryteria.
Nie wiem na ile różne, ale np. to co w dużym samochodzie będzie "żółtym
ludzikiem" w superminis będzie pewnie jeszcze "zielonym".
Szkoda że nie podają dokładnych kryteriów na jakich dokonują ocen.
Więc te gwiazdki i kolory ludzików pomiędzy klasami raczej nie są
porównywalne.

W przypadku większych aut nie powinno być problemów z uzyskaniem 5
gwiazek w przyszłych testach ze zwiększonymi prędkościami.

W przypadku dużych samochodów zapasy faktycznie mogą jeszcze być.
Podejrzewam że duże samochody robi się często po "ENCAP", celowo
zmniejszając sztywność strefy zgniotu.

Tomasz Pyra napisał(a):
(...)
Pomijając to całe 'teoretyzowanie', w oczy rzucił mi się
jeden z fragmentów:
<cite>
Bo to że samochód się "składa" tak a nie inaczej to jest prosty
_wybór_
projektanta
</cite>

Ja biedny myślałem, że to całe lata badań, prób, konstrukcji,
materiałów itd., tymczasem nagle się dowiaduję, że to prosty
wybór projektanta.



--
Jutro to dziś tyle, że jutro...

<cite>
Bo to że samochód się "składa" tak a nie inaczej to jest prosty
_wybór_
projektanta
</cite>

Ja biedny myślałem, że to całe lata badań, prób, konstrukcji, materiałów itd., tymczasem nagle się dowiaduję, że to prosty wybór projektanta.

Artur 'futrzak' Maśląg pisze:

Tomasz Pyra napisał(a):
(...)
Pomijając to całe 'teoretyzowanie', w oczy rzucił mi się jeden z fragmentów:
<cite>
Bo to że samochód się "składa" tak a nie inaczej to jest prosty
_wybór_
projektanta
</cite>

Ja biedny myślałem, że to całe lata badań, prób, konstrukcji, materiałów itd., tymczasem nagle się dowiaduję, że to prosty wybór projektanta.

Tomasz Pyra napisał(a):
(...)

Najpierw jest prosty wybór,

a potem robi się obliczenia jaka konstrukcja
zapewni pożÄ…dane opóźnienie. 

To nie jest rzecz przekraczająca możliwości
współczesnej inżynierii żeby zrobić sztywniejszą strefę zgniotu czy
mniej sztywną.

Zresztą doskonale można sobie to obejrzeć na wynikach testów - małe
samochody mają sztywne strefy zgniotu, a duże mają znacznie mniejsze
sztywne.

Właśnie po to żeby przy wybranej (i to wybranej przez dział marketingu)
prędkości wyniki zderzeń były jak najlepsze.

Bez przesady z tymi "latami badań", chyba że myślisz o całej historii
motoryzacji gdzie faktycznie mozolnie dochodzono do pewnych technologii
dziś dostępnych. Kilkadziesiąt lat temu nikt nawet nie myślał o strefach
zgniotu, czy pasach bezpieczeństwa.

Artur 'futrzak' Maśląg pisze:

Tomasz Pyra napisał(a):
(...)

Najpierw jest prosty wybór,

O jakim to wyborze piszesz? Posiadanie stref zgniotu to prosty wybór projektanta?

a potem robi się obliczenia jaka konstrukcja
zapewni pożÄ…dane opóźnienie. 

Tia. Widać to szczególnie po ostatnich wynikach przedstawianych tu pojazdów - vide jakaś chińszczyzna.

To nie jest rzecz przekraczająca możliwości
współczesnej inżynierii żeby zrobić sztywniejszą strefę zgniotu czy
mniej sztywną.

A kto twierdzi inaczej?

Zresztą doskonale można sobie to obejrzeć na wynikach testów - małe
samochody mają sztywne strefy zgniotu, a duże mają znacznie mniejsze
sztywne.

Z jednej strony nic w tym dziwnego - z drugiej wcale to nie jest takie oczywiste.

Właśnie po to żeby przy wybranej (i to wybranej przez dział marketingu)
prędkości wyniki zderzeń były jak najlepsze.

Skoro wybrał to dział marketingu, to gdzie tu prosty wybór projektanta?

Bez przesady z tymi "latami badań", chyba że myślisz o całej historii
motoryzacji gdzie faktycznie mozolnie dochodzono do pewnych technologii
dziś dostępnych. Kilkadziesiąt lat temu nikt nawet nie myślał o strefach
zgniotu, czy pasach bezpieczeństwa.

Nie, no jasne. Pasy bezpieczeństwa stały się obowiązkowym
wyposażeniem samochodów w 1963 (przód - 66 tył). Fakt, że w USA, a nie w Europie,
ale nie ma to znaczenia. Strefy zgniotu/wzmocnienia klatki to też podobny okres, tylko Europa była na to doć odporna. Zagłówki (w tym
aktywne), SRS i inne rzeczy to też cała historia dochodzenia do skutecznych (i bezpiecznych) rozwiązań dla ludzi.

Tomasz Pyra napisał(a):
(...)

O jakim to wyborze piszesz? Posiadanie stref zgniotu to
prosty wybór projektanta?

Nie - to jest już cała technologia.

Natomiast to czy strefa będzie policzona na 50, 60 czy 70km/h to już
jest wybór projektanta.

Eee no... Wiadomo że wszystko można schrzanić. Chińszczyzna zapewne
została zbudowana z założeniem cięcia kosztów, a te założenia projektowe
pociągają za sobą konkretne koszta produkcji takiego samochodu.

Dlatego w chińszczyźnie pewnie nikt się nawet nad tym nie zastanawiał :)

No niektórzy się zachwycają tym że Smart jest bezpieczniejszy niż
Mercedes S, bo mniej się wgniótł przy zderzeniu.

Oczywiste nie jest, ale jeżeli dział marketingu postawił za cel "pięć
gwiazdek" to po prostu nie opłaca się w dużym samochodzie usztywniać
strefy zgniotu, bo w teście przy znanej prędkości spowoduje to wzrost
przeciążeń działających na ludzi w środku.

Skoro wybrał to dział marketingu, to gdzie tu prosty wybór projektanta?

Marketing mówi że ma być pięć gwiazdek, a projektant optymalizuje
konstrukcję dla uderzeń przy 64km/h z 40% offsetem.

Projektant mógłby pewnie bez większych problemów zoptymalizować
konstrukcję np. dla 75km/h, ale marketing mówi że nie ma sensu.

Oczywiście, z tym że ja mam na myśli projektowanie "tu i teraz".
Czyli czerpiąc pełnymi garściami z tamtych dziesięcioleci rozwoju.
Projektując nowy model nikt nie wymyśla od nowa tych wszystkich rzeczy i
to miałem na myśli mówiąc że sprawa jest "prosta" bo już wymyślona i
opracowana. 

Artur 'futrzak' Maśląg pisze:

Projektant mógłby pewnie bez większych problemów zoptymalizować
konstrukcję np. dla 75km/h, ale marketing mówi że nie ma sensu.

Projektant bez zaplecza finansowego może sobie palcem w bucie pokiwać. On mam się dostosować i tyle, by umożliwić produkcję seryjną.

Gdyby to było takie "proste", "wymyślone" i "opracowane", to nikt by sobie tym nie zawracał głowy, tylko wrzucał założenia projektowe do obróbki, a system wyrzucałby gotowca.

Tomasz Pyra napisał(a):
(...)

Chodzi mi o to że projektant projektując samochód może zaprojektować
strefy zgniotu na każdą rozsądną prędkoć i wcale to nie zmieni znacząco
kosztów produkcji. 
Nie ma przeszkód technicznych które by jakoś znacząco komplikowały
zbudowanie strefy zgniotu o innej sztywności.

Chodzi raczej o to że marketing stwierdzi, że po co budować samochód w
którym da się przeżyć przy 80km/h, skoro lepiej (z marketingowego punktu
widzenia) zrobić tak żeby przy testowych 64km/h nie nabić sobie nawet
siniaka i dzięki temu dostać pięć ślicznych gwiazdek. 

A przy 80km/h niech się dzieje co chce, bo klient przed zakupem nie
ogląda wypadki a jedynie ściśle ustalony test przy 64km/h.

No aż tak proste to oczywiście nie jest.

Artur 'futrzak' Maśląg pisze:

Chodzi raczej o to że marketing stwierdzi, że po co budować samochód w
którym da się przeżyć przy 80km/h, skoro lepiej (z marketingowego punktu
widzenia) zrobić tak żeby przy testowych 64km/h nie nabić sobie nawet
siniaka i dzięki temu dostać pięć ślicznych gwiazdek. 

Obawiam się, że przeceniasz czyste 'bezpieczeństwo przeciążeniowe' w tej materii. Gwiazdki się dostaje za różne rzeczy. Np. za brzęczyk. Jest też bezpieczeństwo dzieci, pieszych.

A przy 80km/h niech się dzieje co chce, bo klient przed zakupem nie
ogląda wypadki a jedynie ściśle ustalony test przy 64km/h.

Pokaż mi klienta, który ogląda te testy bezkrytycznie. Owszem, są i tacy maniacy, niemniej samochodów się tak nie kupuje.

W tym rankingu gwiazdkowych fenomenów znaczenie może mieć wynik zdecydowanie odbiegających in minus. To i tak szybko poprawią. Teraz prawie każdy ma 5 gwiazdek NCAP, a na pms-ie i tak stwierdzą, że te gwiazdki to za margarynę.

No aż tak proste to oczywiście nie jest.

Proste jest to, że samochody od pewnego czasu prezentują pewien zadowalający poziom bezpieczeństwa, a podniecanie się połówką gwiazdki jest zwyczajnie śmieszne. Rarytasem stały się raczej 'wpadki' w tej materii. Producenci szybko to poprawiają, a ludzie i tak kupują to co im się podoba, albo jest zwyczajnie tanie.

Swoją ścieżką - świat już dawno zauważył, że wzrost bezpieczeństwa to nie suche gwiazdki, tylko ograniczenie
liczby wypadków itd. Stąd też powstały te cudactwa w postaci ABS-ów, kontroli trakcji itd.  Tu też się okazuje, że nie jest to takie "banalnie proste" i tymi systemami zajmują się specjalizowane firmy/zespoły, a nie projektant, który może sobie "prosto" zaprojektować strefy zgniotu.

Co mi tam - bawcie się w te swoje 'igrzyska'. Tak nawiasem pisząc - Szwedzi na podstawie swych badań dawno stwierdzili, że podnoszenie bezpieczeństwa biernego/czynnego nie prowadzi na dobrą sprawę do poprawienia jego ogólnego stanu, tylko powoduje skutek wręcz odwrotny. Dlatego też oprócz bezpiecznych samochodów wprowadzili takie zasady ruchu na drogach, które bezpieczeństwo gwarantują.

Podobnie zrobili Amerykanie, tylko sporo wcześniej. Nie wiem jak to jest, ale wszędzie ograniczono zdrowo prędkoć...

http://pl.youtube.com/watch?v=-oolkQ2faak&feature=related - wrazliwi nie ogladac, feeeee :-(

pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

http://pl.youtube.com/watch?v=-oolkQ2faak&feature=related - wrazliwi nie ogladac, feeeee :-(

Gabriel'Varius' pisze:

http://pl.youtube.com/watch?v=-oolkQ2faak&feature=related - wrazliwi nie ogladac, feeeee :-(

http://pl.youtube.com/watch?v=-oolkQ2faak&feature=related - wrazliwi nie ogladac, feeeee :-(

Czy to jakaś ogólnoprzyjęta norma społeczna, w krajach posługujących się cyrylica, że ofiary wypadków drogowych sobie tylko leżą i nikt nawet się niczym nie zainteresuje?

Mon, 18 Feb 2008 22:53:48 +0100, w  "Sanctum
Officium"  napisał(-a):

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomości

> http://pl.youtube.com/watch?v=Y5vbNbxD6bw
>
> Piękne.Nogi z gazu jednak nie zdejmę

Uważaj, żeby jakiś Modus czy inny *współczesny* maluch nie zamienił tej
Twojej BMW czy volvo w kupę złomu.

http://www.youtube.com/watch?v=P0XPbydQPIo

 napisał(a):
(...)

Najlepszy jest jeden z podpisów :)
"The renault will definitely be safer as it will spend most of it's time in the
garage having electrical problems fixed like mine did! Shame they can't spend a
fraction of the money they spend on safety devices to actually get the car to
be reliable. Buses are much safer although not quite a convenient as having
your own car!"

Dnia 2008-02-19 18:43,   napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Najlepszy jest jeden z podpisów :)
"The renault will definitely be safer as it will spend most of it's time in the
garage having electrical problems fixed like mine did! Shame they can't spend a
fraction of the money they spend on safety devices to actually get the car to
be reliable. Buses are much safer although not quite a convenient as having
your own car!"

Kto wygrał w Waszej opinii ??? :)

Kto wygrał w Waszej opinii ??? :)

Użytkownik "Hants"  napisał w wiadomości

Z punktu widzenia kupujacych? Volvo. Bo te beeme jeszcze da sie wyklepac.

http://pl.youtube.com/watch?v=Y5vbNbxD6bw

Piękne.Nogi z gazu jednak nie zdejmę, choć czasem podczas
"mijanek" ciepło się potrafi każdemu  zrobić jak kierowca z
przeciwka niebezpiecznie zbliży się do osi jezdni, lub za nią
się wychyli ...

Kto wygrał w Waszej opinii ??? :)

http://pl.youtube.com/watch?v=Y5vbNbxD6bw

Piękne.Nogi z gazu jednak nie zdejmę, choć czasem podczas
"mijanek" ciepło się potrafi każdemu  zrobić jak kierowca z
przeciwka niebezpiecznie zbliży się do osi jezdni, lub za nią
się wychyli ...

Kto wygrał w Waszej opinii ??? :)

http://pl.youtube.com/watch?v=Y5vbNbxD6bw

Piękne.Nogi z gazu jednak nie zdejmę, choć czasem podczas
"mijanek" ciepło się potrafi każdemu  zrobić jak kierowca z
przeciwka niebezpiecznie zbliży się do osi jezdni, lub za nią
się wychyli ...

Kto wygrał w Waszej opinii ??? :)