Grupy dyskusyjne   »   Crashpady PWL - przetestowalem :)

Crashpady PWL - przetestowalem :)



1 Data: Czerwiec 08 2009 06:41:20
Temat: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Piotr Klimek 

Hej,
Jakis czas temu pytalem tutaj o crashpady do mojego motocykla. Kupilem
crashpady firmy PWL
http://www.pwlracing.com/suzuki/crash_pad_suzuki_sv_1000_2004_2008.html

Pare dni temu mialem niegrozna glebe przy predkosci okolo 20-40km/h.
Motocykl przejechal po asfalcie okolo 10 metrow. Crashpady zadzialaly tak
jak powinny. Gwint w ramie nie ucierpial, wygiela sie tylko sruba od
crashpada. W motocyklu nie ucierpiala chlodnica, skonczylo sie na
przytartej owiewce i wydechu. Zdjecia pogadowe:

http://picasaweb.google.pl/pklimek/Motobieszczady#5344162017055994674
http://picasaweb.google.pl/pklimek/Motobieszczady#5344162336072396130
http://picasaweb.google.pl/pklimek/Motobieszczady#5344594477388451810
http://picasaweb.google.pl/pklimek/Motobieszczady#5344594533003956114

Mysle, ze to bylo dobrze wydane 220zl :)

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3
http://bikepics.com/members/piko/



2 Data: Czerwiec 08 2009 09:24:39
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Monster 

Piotr Klimek pisze:

Hej,
Witaj w klubie:-)
Jak Ci się to udało,przyhamowałeś na białym?

--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

3 Data: Czerwiec 08 2009 07:50:17
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Piotr Klimek 

Dnia (Mon, 08 Jun 2009 09:24:39 +0200) ktos podajacy sie za Monster
wyklawiaturowal co nastepuje:

Hej,
Witaj w klubie:-)
Jak Ci się to udało,przyhamowałeś na białym?

Asfalt byl mokry. Przepalowalem ten zakret, wiec probowalem sie ratowac.
Odprostowalem motocykl i podczas hamowania ucieklo mi przednie kolo. Nic
ciekawego :)

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3
http://bikepics.com/members/piko/

4 Data: Czerwiec 08 2009 01:00:05
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor:

On 8 Cze, 09:50, Piotr Klimek  wrote:


Asfalt byl mokry. Przepalowalem ten zakret, wiec probowalem sie ratowac.
Odprostowalem motocykl i podczas hamowania ucieklo mi przednie kolo. Nic
ciekawego :)

To Ty nie wiesz, że bez ABS-u nie ma turystyki? ;-)

--
Artur

5 Data: Czerwiec 08 2009 08:03:07
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Piotr Klimek 

Dnia (Mon, 8 Jun 2009 01:00:05 -0700 (PDT)) ktos podajacy sie za
wyklawiaturowal co nastepuje:

Asfalt byl mokry. Przepalowalem ten zakret, wiec probowalem sie ratowac.
Odprostowalem motocykl i podczas hamowania ucieklo mi przednie kolo. Nic
ciekawego :)

To Ty nie wiesz, że bez ABS-u nie ma turystyki? ;-)

Zrobilismy z kolega w ciagu tygodnia 2700km, w tym czasie byly dwie gleby.
Obie by sie nie zdazyly gdyby nasze motocykle mialy ABS. IMO cos jest w
tym stwierdzeniu :)

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3
http://bikepics.com/members/piko/

6 Data: Czerwiec 08 2009 13:02:25
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Karambol 


>>>

To Ty nie wiesz, że bez ABS-u nie ma turystyki? ;-)

Zrobilismy z kolega w ciagu tygodnia 2700km, w tym czasie byly dwie gleby.
Obie by sie nie zdazyly gdyby nasze motocykle mialy ABS. IMO cos jest w
tym stwierdzeniu :)


To mi przypomina stwierdzenie "plywac umiem - ale tylko w pletwach"


--
Karambol
KTM LC4 620 EGS-E
http://pl.youtube.com/user/MarcinKabat
http://pl.youtube.com/user/luckykabatpl
http://club.roadlook.pl/Karambol/mitsubishi-galant.html

7 Data: Czerwiec 08 2009 11:18:18
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Piotr Klimek 

Dnia (Mon, 8 Jun 2009 13:02:25 +0200) ktos podajacy sie za Karambol
wyklawiaturowal co nastepuje:

To Ty nie wiesz, że bez ABS-u nie ma turystyki? ;-)

Zrobilismy z kolega w ciagu tygodnia 2700km, w tym czasie byly dwie gleby.
Obie by sie nie zdazyly gdyby nasze motocykle mialy ABS. IMO cos jest w
tym stwierdzeniu :)


To mi przypomina stwierdzenie "plywac umiem - ale tylko w pletwach"

Juz tu kiedys dyskutowalem na temat ABSu. Najwyrazniej nie jezdze na tyle
dobrze, zeby unikac gleb bez ABS, wiec moj nastepny motocykl na pewno
bedzie mial ABS i tyle. W nosie mam imidż, wole sie nie wywracac :)

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3
http://bikepics.com/members/piko/

8 Data: Czerwiec 08 2009 05:55:44
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor:

On 8 Cze, 13:18, Piotr Klimek  wrote:
- ale tylko w pletwach"


Juz tu kiedys dyskutowalem na temat ABSu. Najwyrazniej nie jezdze na tyle
dobrze, zeby unikac gleb bez ABS, wiec moj nastepny motocykl na pewno
bedzie mial ABS i tyle. W nosie mam imidż, wole sie nie wywracac :)

No ale nie potrafisz odpuścić jak Ci już koło sunie? Nieraz zdarzyło
mi się uśliznąć przy ostrym hamowaniu ale mam odruch, że odpuszczam -
oczywiście kończy się to dziwną akrobacją na motocyklu ale udaje się.

--
Artur

9 Data: Czerwiec 08 2009 13:28:50
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Piotr Klimek 

Dnia (Mon, 8 Jun 2009 05:55:44 -0700 (PDT)) ktos podajacy sie za
wyklawiaturowal co nastepuje:


Juz tu kiedys dyskutowalem na temat ABSu. Najwyrazniej nie jezdze na tyle
dobrze, zeby unikac gleb bez ABS, wiec moj nastepny motocykl na pewno
bedzie mial ABS i tyle. W nosie mam imidż, wole sie nie wywracac :)

No ale nie potrafisz odpuścić jak Ci już koło sunie? Nieraz zdarzyło
mi się uśliznąć przy ostrym hamowaniu ale mam odruch, że odpuszczam -
oczywiście kończy się to dziwną akrobacją na motocyklu ale udaje się.

Czasami sie udaje, ale nie mam 100% skutecznosci :) Zreszta kolo sie moze
'sunac' jak jedziesz na wprost, przy lekkim zlozeniu juz sie sunie tylko
sie wywracasz :)

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3
http://bikepics.com/members/piko/

10 Data: Czerwiec 08 2009 06:32:12
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor:

On 8 Cze, 15:28, Piotr Klimek  wrote:


Czasami sie udaje, ale nie mam 100% skutecznosci :) Zreszta kolo sie moze
'sunac' jak jedziesz na wprost, przy lekkim zlozeniu juz sie sunie tylko
sie wywracasz :)

No dobra ale mówiłeś, że odprostowałeś? :-)

--
Artur

11 Data: Czerwiec 08 2009 13:42:42
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Piotr Klimek 

Dnia (Mon, 8 Jun 2009 06:32:12 -0700 (PDT)) ktos podajacy sie za
wyklawiaturowal co nastepuje:

On 8 Cze, 15:28, Piotr Klimek  wrote:

Czasami sie udaje, ale nie mam 100% skutecznosci :) Zreszta kolo sie moze
'sunac' jak jedziesz na wprost, przy lekkim zlozeniu juz sie sunie tylko
sie wywracasz :)

No dobra ale mówiłeś, że odprostowałeś? :-)

Widocznie nie do konca. Zreszta watek nie jest o mojej glebie (bo nie ma o
czym pisac), tylko o tym, ze crashpady daly rade :) Ale jesli chcesz
wiedziec wiecej to bylo tak:

Wyszedlem z poprzedniego zakretu dodajac gazu, wjechalem w ta serpentyne z
predkoscia okolo 60km/h, zlozylem sie do zakretu. Stwierdzilem, ze
przepalowalem, wiec wyprostowalem motocykl i zaczalem hamowac. W tym
momencie jechalem juz na dupie. Pewnie nie odprostowalem do konca, poza
tym bylo mokro.

Obrazek pogladowy:
http://picasaweb.google.pl/pklimek/Motobieszczady#5344162471853750690
http://picasaweb.google.pl/pklimek/Motobieszczady#5344162591353708322

Trzeba bylo zewrzec zwieracze i mocniej pochylic motocykl zamiast
kombinowac z hamowaniem. Lub lepiej hamowac. W tym drugim przypadku ABS by
uratowal dupe.



--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3
http://bikepics.com/members/piko/

12 Data: Czerwiec 08 2009 18:08:38
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Norbi 

Piotr Klimek pisze:

Wyszedlem z poprzedniego zakretu dodajac gazu, wjechalem w ta serpentyne z
predkoscia okolo 60km/h, zlozylem sie do zakretu. Stwierdzilem, ze
przepalowalem, wiec wyprostowalem motocykl i zaczalem hamowac. W tym
momencie jechalem juz na dupie. Pewnie nie odprostowalem do konca, poza
tym bylo mokro.

Nie jestem specjalista od tamtych winkli - bylem tam moze z 2x
i to w wiekszosci zaraz po zakupie motocykla wiec bardziej sie uczac niz jezdzac - ale IMO to faktycznie przepalowales ten winkiel :) - o ile na suchym spoko - to na mokrym nie odwazylbym sie w niego z taka predkoscia wjechac :)


Trzeba bylo zewrzec zwieracze i mocniej pochylic motocykl zamiast
kombinowac z hamowaniem. Lub lepiej hamowac. W tym drugim przypadku ABS by
uratowal dupe.

Jedynie liczyc ze opony wytrzymaja - czyli dogiac i tyle...
Ale o tym latwo na sucho dyskutowac :)

Co do ABS - ostatnio tez gosc opowiadal jak w malym Bandziorze zaufal
ABS-owi i po prostu polozyl moto - tyle ze w gre dodatkowo doszlo
dosc slabe opanowanie sprzeta i male ogolne doswiadczenie kierownika...

Norbi
BLACK XX'03

13 Data: Czerwiec 09 2009 06:19:01
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Piotr Klimek 

Dnia (Mon, 08 Jun 2009 18:08:38 +0200) ktos podajacy sie za Norbi
wyklawiaturowal co nastepuje:

Wyszedlem z poprzedniego zakretu dodajac gazu, wjechalem w ta serpentyne z
predkoscia okolo 60km/h, zlozylem sie do zakretu. Stwierdzilem, ze
przepalowalem, wiec wyprostowalem motocykl i zaczalem hamowac. W tym
momencie jechalem juz na dupie. Pewnie nie odprostowalem do konca, poza
tym bylo mokro.

Nie jestem specjalista od tamtych winkli - bylem tam moze z 2x
i to w wiekszosci zaraz po zakupie motocykla wiec bardziej sie uczac niz
jezdzac - ale IMO to faktycznie przepalowales ten winkiel :) - o ile na
suchym spoko - to na mokrym nie odwazylbym sie w niego z taka predkoscia
wjechac :)

Nie da sie ukryc, ze przepalowalem i w sumie tutaj lezy blad, a nie w
pozniejszym ratowaniu sytuacji. Jechalismy 2 dni w deszczu, zeby sobie po
nich polatac i jakas glupia mokra nawierzchnia nie miala prawa mnie
przystopowac :)


Trzeba bylo zewrzec zwieracze i mocniej pochylic motocykl zamiast
kombinowac z hamowaniem. Lub lepiej hamowac. W tym drugim przypadku ABS by
uratowal dupe.


Jedynie liczyc ze opony wytrzymaja - czyli dogiac i tyle...
Ale o tym latwo na sucho dyskutowac :)

No latwo i nawet troszeczke bez sensu jest takie bicie piany :)

Co do ABS - ostatnio tez gosc opowiadal jak w malym Bandziorze zaufal
ABS-owi i po prostu polozyl moto - tyle ze w gre dodatkowo doszlo
dosc slabe opanowanie sprzeta i male ogolne doswiadczenie kierownika...

Osobiscie ogladalem czlowieka, ktory dostal prawo jazdy i kupil motocykl
nie dalej niz miesiac temu a na szkoleniu z bezpiecznej jazdy wszystkie
manewry wykonywal bez zadnych problemow, wlasnie dzieki ABSowi.

Ja bym po prostu chcial miec ABS, jak kiedys bede mial motocykl z tym
wynalazkiem i troche go potestuje to moze zmienie zdanie. A na razie bede
sie wywracal raz na jakis czas :)

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3
http://bikepics.com/members/piko/

14 Data: Czerwiec 09 2009 10:03:17
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: (pj) 

Piotr Klimek pisze:

Ja bym po prostu chcial miec ABS, jak kiedys bede mial motocykl z tym
wynalazkiem i troche go potestuje to moze zmienie zdanie. A na razie bede
sie wywracal raz na jakis czas :)

jaja kobyły posiadacz moto z ABS, twierdze, ze ten - jak i inne wynalazki - BTW: niedlugo zaczna montowac pewnie ESP - oglupiaja w sensie "czucia" moto i skazuja kierownika na bycie taka troche - bez obrazy - dupa motocyklowa. Dodatkowo, potwierdza to jazda na torze.

Z drugiej strony, wiekszosc kierownikow pewnie nie ma ambicji jazdy power-slajdami, na kolanie w winklu itepe. I dobrze. Wszystko dla ludzi.

Z autami to takie porownanie dot. tylnego napedu, sztuki driftu, itp - wiekszosci kierowcow to niepotrzebne (np. mnie) - ale sa tacy, ktorych niezmiernie cieszy taka umiejetnosc, a i z pewnoscia daje lepsze opanowanie auta jako takiego - rowniez w sytuacjach kryzysowych (poslizg w ruchu "cywilnym").

Poza tym z wiekiem mija czas eksperymentow i "szalenstw", takze juz niedlugo pewnie tez bede mial moto z ABS... ;-)

howgh
--

pozdr
pj
gsx1300r
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

15 Data: Czerwiec 09 2009 08:39:53
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Piotr Klimek 

Dnia (Tue, 09 Jun 2009 10:03:17 +0200) ktos podajacy sie za (pj)
wyklawiaturowal co nastepuje:

Ja bym po prostu chcial miec ABS, jak kiedys bede mial motocykl z tym
wynalazkiem i troche go potestuje to moze zmienie zdanie. A na razie bede
sie wywracal raz na jakis czas :)

jaja kobyły posiadacz moto z ABS, twierdze, ze ten - jak i inne
wynalazki - BTW: niedlugo zaczna montowac pewnie ESP - oglupiaja w
sensie "czucia" moto i skazuja kierownika na bycie taka troche - bez
obrazy - dupa motocyklowa. Dodatkowo, potwierdza to jazda na torze.

ABS mozna wylaczyc, w suzuki to tylko jeden bezpiecznik.

Z drugiej strony, wiekszosc kierownikow pewnie nie ma ambicji jazdy
power-slajdami, na kolanie w winklu itepe. I dobrze. Wszystko dla ludzi.
 
No ja miewam takie ambicje, tylko czasem sie one koncza gleba :)


--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3
http://bikepics.com/members/piko/

16 Data: Czerwiec 09 2009 16:39:28
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: de Fresz 

On 2009-06-09 10:03:17 +0200, "(pj)"  said:

BTW: niedlugo zaczna montowac pewnie ESP

Już montują. W Bumach GT (może innych też, nie pomnę).

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

17 Data: Czerwiec 09 2009 18:41:11
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Leszek Karlik 

On Tue, 09 Jun 2009 16:39:28 +0200, de Fresz  wrote:

[...]

BTW: niedlugo zaczna montowac pewnie ESP
Już montują. W Bumach GT (może innych też, nie pomnę).

Kontrolę trakcji to pewnie tak - w niektórych Paneuroplanach też
jest TCS - ale ESP/ESC w motocyklu? Trochę sobie tego nie wyobrażam,
elektroniczna kontrola stabilności wykorzystuje to, że puszka ma 4
koła, więc może przyhamować zewnętrzne czy wewnętrzne koła w zakręcie,
w motocyklu trochę o to trudno. ;-)

Szybkie guglanie jakoś nie pozwoliło mi znaleźć informacji o
ESP/ESC w motocyklach, aczkolwiek nie chciało mi się za długo grzebać ;-)

Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

18 Data: Czerwiec 09 2009 18:59:43
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Vir 


Kontrolę trakcji to pewnie tak - w niektórych Paneuroplanach też
jest TCS - ale ESP/ESC w motocyklu? Trochę sobie tego nie wyobrażam,
elektroniczna kontrola stabilności wykorzystuje to, że puszka ma 4
koła, więc może przyhamować zewnętrzne czy wewnętrzne koła w zakręcie,
w motocyklu trochę o to trudno. ;-)


BMW kombinuje system poprawy trakcji poprzez zmienne pochylenia kół. Widziałem taki projekt z wahliwym łożyskiem w główce i wahliwym na boki wahaczem    tylnej osi. Nie wiem tylko, czy to miało jakieś zewnętrzne sterowanie, czy działało na zasadzie sprytnej mechaniki. Obstawiam to pierwsze.

Vir

Duża czarna bawarka

19 Data: Czerwiec 09 2009 19:36:21
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Leszek Karlik 

On Tue, 09 Jun 2009 18:59:43 +0200, Vir  wrote:

[...]

BMW kombinuje system poprawy trakcji poprzez zmienne pochylenia kół.  Widziałem taki projekt z wahliwym łożyskiem w główce i wahliwym na boki  wahaczem tylnej osi.

A to też widziałem, ale to na razie tylko koncepcja, nic seryjnie tego
nie ma. Nawet o prototypach nic nie czytałem. A pomysł ogólnie całkiem
słuszny, tylko skomplikowany w implementacji. :-)

Vir
Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik

20 Data: Czerwiec 10 2009 11:11:37
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Kamil Nowak 'Amil' 

Leszek Karlik napisał(a):

A to też widziałem, ale to na razie tylko koncepcja, nic seryjnie tego
nie ma. Nawet o prototypach nic nie czytałem. A pomysł ogólnie całkiem
słuszny, tylko skomplikowany w implementacji. :-)

swiat stanal na krawedzi...

--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf

21 Data: Czerwiec 09 2009 20:10:03
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Qlfon 

Vir pisze:


Kontrolę trakcji to pewnie tak - w niektórych Paneuroplanach też
jest TCS - ale ESP/ESC w motocyklu? Trochę sobie tego nie wyobrażam,
elektroniczna kontrola stabilności wykorzystuje to, że puszka ma 4
koła, więc może przyhamować zewnętrzne czy wewnętrzne koła w zakręcie,
w motocyklu trochę o to trudno. ;-)


BMW kombinuje system poprawy trakcji poprzez zmienne pochylenia kół. Widziałem taki projekt z wahliwym łożyskiem w główce i wahliwym na boki wahaczem    tylnej osi. Nie wiem tylko, czy to miało jakieś zewnętrzne sterowanie, czy działało na zasadzie sprytnej mechaniki. Obstawiam to pierwsze.
Moim zdaniem wywazaja otwarte drzwi...
Przeciez juz dawno wynaleziono boczne kolka...
Az strach sie bac w ktora to strone idzie. Niech nie daj Boze Unia sie o tym dowie i za kilka lat to bedzie obowiazkowe wyposazenie jak dzis katalizator a jak bedziesz chial miec moto ktore sie przewraca to ubezpieczenie 200% wyzsze. Chore to sie robi.

--
Qlfon, Kraków

22 Data: Czerwiec 09 2009 22:18:27
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: de Fresz 

On 2009-06-09 18:41:11 +0200, "Leszek Karlik"  said:

BTW: niedlugo zaczna montowac pewnie ESP
Już montują. W Bumach GT (może innych też, nie pomnę).

Kontrolę trakcji to pewnie tak - w niektórych Paneuroplanach też
jest TCS - ale ESP/ESC w motocyklu?

A jednak chodziło o ASC. Rypią mi się te akronimy.


--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

23 Data: Czerwiec 09 2009 23:02:22
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Leszek Karlik 

On Tue, 09 Jun 2009 22:18:27 +0200, de Fresz  wrote:

[...]

BTW: niedlugo zaczna montowac pewnie ESP
Już montują. W Bumach GT (może innych też, nie pomnę).
 Kontrolę trakcji to pewnie tak - w niektórych Paneuroplanach też
jest TCS - ale ESP/ESC w motocyklu?
A jednak chodziło o ASC. Rypią mi się te akronimy.

A. No, to się ładnie nazywa ale jest to dokładnie to samo co ABS-TCS w
ST1100 wprowadzone przez Hondę w 1996, czyli jakieś, umm, 13 lat temu :-)

Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

24 Data: Czerwiec 09 2009 22:25:51
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Wojciech G. 

Użytkownik "de Fresz" napisał :

Już montują. W Bumach GT (może innych też, nie pomnę).

W innych też. A nawet (o zgrozo ;) ) w R 1200 GS Adventure.
--
PZDR
Wojciech G.
K1200RSport, Wawa zone.

25 Data: Czerwiec 10 2009 09:10:19
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Don Pedro 

(pj) pisze:

Piotr Klimek pisze:

Ja bym po prostu chcial miec ABS, jak kiedys bede mial motocykl z tym
wynalazkiem i troche go potestuje to moze zmienie zdanie. A na razie bede
sie wywracal raz na jakis czas :)

jaja kobyły posiadacz moto z ABS, twierdze, ze ten - jak i inne wynalazki - BTW: niedlugo zaczna montowac pewnie ESP - oglupiaja w sensie "czucia" moto i skazuja kierownika na bycie taka troche - bez obrazy - dupa motocyklowa. Dodatkowo, potwierdza to jazda na torze.

A widzisz, w MotoGP mają kontrolę trakcji i jakoś im to nie przeszkadza ;) W cywilnych moto też rośnie moc z roku na rok, heble robią się coraz ostrzejsze i pewnie za kilka (-dziesiąt?) lat bez elektroniki nie będzie się dało jeździć.

pozdr
DP
TL-S

Pees: żeby nie było - też do ABS w moto nie jestem przekonany.

26 Data: Czerwiec 10 2009 19:03:04
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: zbigi 

Don Pedro napisał(a):

(pj) pisze:
jaja kobyły posiadacz moto z ABS, twierdze, ze ten - jak i inne wynalazki - BTW: niedlugo zaczna montowac pewnie ESP - oglupiaja w sensie "czucia" moto i skazuja kierownika na bycie taka troche - bez obrazy - dupa motocyklowa. Dodatkowo, potwierdza to jazda na torze.

A widzisz, w MotoGP mają kontrolę trakcji i jakoś im to nie przeszkadza

A co rozumiesz pod pojeciem "kontrola trakcji"?

;) W cywilnych moto też rośnie moc z roku na rok, heble robią się coraz ostrzejsze i pewnie za kilka (-dziesiąt?) lat bez elektroniki nie będzie się dało jeździć.

Oczywiscie. :) Bez wlozenia karty kredytowej do slotu nie da sie wogle odpalic silnika i odblokowac hamulca postojowego ;) A wszystko po to, by moc zdalnie i online potracac mandaty w chwili przekroczenia predkosci...

--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

27 Data: Czerwiec 08 2009 23:19:55
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor:

On 8 Cze, 15:42, Piotr Klimek  wrote:

Trzeba bylo zewrzec zwieracze i mocniej pochylic motocykl zamiast
kombinowac z hamowaniem. Lub lepiej hamowac. W tym drugim przypadku ABS by
uratowal dupe.

Ten pierwszy wariant jest IMO lepszy.
W wariancie 2-im mialbys pewnosc ze nikt Ci w dupe nie wjedzie ?

28 Data: Czerwiec 09 2009 08:39:02
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: kakmar 

Dnia 08.06.2009 Piotr Klimek  napisał/a:


Wyszedlem z poprzedniego zakretu dodajac gazu, wjechalem w ta serpentyne z
predkoscia okolo 60km/h, zlozylem sie do zakretu. Stwierdzilem, ze
przepalowalem, wiec wyprostowalem motocykl i zaczalem hamowac. W tym
momencie jechalem juz na dupie. Pewnie nie odprostowalem do konca, poza
tym bylo mokro.

Obrazek pogladowy:
http://picasaweb.google.pl/pklimek/Motobieszczady#5344162471853750690
http://picasaweb.google.pl/pklimek/Motobieszczady#5344162591353708322

Widzę ślad metalu na asfalcie przed początkiem łuku przy linii środkowej,
ciągnący się do miejsca gdzie stoją motocykle. Czy to Ty zrobiłeś?

Tak tylko z ciekawości pytam.

Trzeba bylo zewrzec zwieracze i mocniej pochylic motocykl zamiast
kombinowac z hamowaniem. Lub lepiej hamowac. W tym drugim przypadku ABS by
uratowal dupe.

No ba, ale 60 tam (tak patrząc ze zdjęć) i po wewnętrznej to szybko
raczej. Jakie gumy?

--
kakmaratgmaildotcom

29 Data: Czerwiec 09 2009 08:41:12
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Piotr Klimek 

Dnia (Tue, 9 Jun 2009 08:39:02 +0000 (UTC)) ktos podajacy sie za kakmar
wyklawiaturowal co nastepuje:


Wyszedlem z poprzedniego zakretu dodajac gazu, wjechalem w ta serpentyne z
predkoscia okolo 60km/h, zlozylem sie do zakretu. Stwierdzilem, ze
przepalowalem, wiec wyprostowalem motocykl i zaczalem hamowac. W tym
momencie jechalem juz na dupie. Pewnie nie odprostowalem do konca, poza
tym bylo mokro.

Obrazek pogladowy:
http://picasaweb.google.pl/pklimek/Motobieszczady#5344162471853750690
http://picasaweb.google.pl/pklimek/Motobieszczady#5344162591353708322

Widzę ślad metalu na asfalcie przed początkiem łuku przy linii środkowej,
ciągnący się do miejsca gdzie stoją motocykle. Czy to Ty zrobiłeś?

Tak tylko z ciekawości pytam.

Tak, to moj slad :)

Trzeba bylo zewrzec zwieracze i mocniej pochylic motocykl zamiast
kombinowac z hamowaniem. Lub lepiej hamowac. W tym drugim przypadku ABS by
uratowal dupe.

No ba, ale 60 tam (tak patrząc ze zdjęć) i po wewnętrznej to szybko
raczej. Jakie gumy?

Z przodu ContiForce, z tylu Michelin Sport Power 2CT.

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3
http://bikepics.com/members/piko/

30 Data: Czerwiec 09 2009 14:16:20
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: (pj) 

Piotr Klimek pisze:

. Jakie gumy?

Z przodu ContiForce,

uomatko! wszystko jasne! :-[ (przód poleciał, tak?)

z tylu Michelin Sport Power 2CT.


dzizas! ale komplecik! jakbys miał na odwrót, to bys pewnie dał radę...

weż se do kompletu zaloż taki sam przód, jak masz (ładny!) tył, pojedź tam jeszcze raz i zobacz róznice... ;-)

--

pozdr
pj
gsx1300r
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

31 Data: Czerwiec 09 2009 12:21:17
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Piotr Klimek 

Dnia (Tue, 09 Jun 2009 14:16:20 +0200) ktos podajacy sie za (pj)
wyklawiaturowal co nastepuje:

. Jakie gumy?

Z przodu ContiForce,

uomatko! wszystko jasne! :-[ (przód poleciał, tak?)

Nie da sie ukryc, ze nei jest to najlepsza opona na swiecie :) Troche z
przypadku ja mam. Zeby bylo smieszniej boki sa zdarte bardziej niz
srodek a mam ja od nowosci :)

z tylu Michelin Sport Power 2CT.


dzizas! ale komplecik! jakbys miał na odwrót, to bys pewnie dał radę...

weż se do kompletu zaloż taki sam przód, jak masz (ładny!) tył, pojedź
tam jeszcze raz i zobacz róznice... ;-)

Zasponsorujcie mi kilka kompletow opon, crashpadow, kombinezonow, kaskow i
tygodniowy urlop. Jestem gotow wypierdolic sie (lub nie) na tym winklu w
kazdej konfiguracji ktora wymyslicie :)

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3
http://bikepics.com/members/piko/

32 Data: Czerwiec 09 2009 22:27:56
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Wojciech G. 

Użytkownik "Piotr Klimek" napisał :

Jestem gotow wypierdolic sie (lub nie) na tym winklu w
kazdej konfiguracji ktora wymyslicie :)

Ja cierpię dolę. Co za twardziel.
A jak zejdziesz w którejś z tych konfiguracji ?
--
PZDR
Wojciech G.
K1200RSport, Wawa zone.

33 Data: Czerwiec 10 2009 00:58:58
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: kakmar 

Dnia 09.06.2009 Wojciech G.  napisał/a:

Użytkownik "Piotr Klimek" napisał :
Jestem gotow wypierdolic sie (lub nie) na tym winklu w
kazdej konfiguracji ktora wymyslicie :)

Ja cierpię dolę. Co za twardziel.
A jak zejdziesz w którejś z tych konfiguracji ?
No nie no, już nie chce mi się szukać linków do fotek ale jak nie ma tam
barierki to sam się piszę na szukanie gdzie jest granica przyczepności i
co dalej ;)
I mnie styknie urlop i opony, tak żebym tylko wiedział co danego dnia na kołach.

--
kakmaratgmaildorcom

34 Data: Czerwiec 08 2009 16:26:51
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Grzegorz Rogala 

Piotr Klimek pisze:

Czasami sie udaje, ale nie mam 100% skutecznosci :) Zreszta kolo sie moze
'sunac' jak jedziesz na wprost, przy lekkim zlozeniu juz sie sunie tylko
sie wywracasz :)
Obawiam sie niestety, ze nie masz racji. Poslizg kola przedniego w zlozeniu "drogowym" (nie torowym z kolanem w asfalcie) jest powiedzmy w 50% do wyprowadzenia, przede wszystkim oduczeniem sie trzymania hamulca :)

--
pozdr
Rogal
DRZ400E
http://www.rogal.riders.pl

35 Data: Czerwiec 08 2009 07:49:04
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor:

On 8 Cze, 16:26, Grzegorz Rogala  wrote:


Obawiam sie niestety, ze nie masz racji. Poslizg kola przedniego w
zlozeniu "drogowym" (nie torowym z kolanem w asfalcie) jest powiedzmy w
50% do wyprowadzenia, przede wszystkim oduczeniem sie trzymania hamulca :)

Zgadzam się :-) U mnie zawsze to wyglądało w taki sposób - szybkie
odpuszczenie hamulca i mocne szarpnięcie ciałem do pionu wraz z kontrą
kierownicą w drugą stronę, przeważnie to się kończy lekkim wężykiem i
dziwną akrobacją ale udaje się :-)

--
Artur

36 Data: Czerwiec 08 2009 16:56:10
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Grzegorz Rogala 

 pisze:

Zgadzam się :-) U mnie zawsze to wyglądało w taki sposób - szybkie
odpuszczenie hamulca i mocne szarpnięcie ciałem do pionu wraz z kontrą
kierownicą w drugą stronę, przeważnie to się kończy lekkim wężykiem i
dziwną akrobacją ale udaje się :-)
Magiczne pytanie.. jezdzisz przeciwskretem? Jak tak to po co sie szarpac z motocyklem?

--
pozdr
Rogal
DRZ400E
http://www.rogal.riders.pl

37 Data: Czerwiec 08 2009 08:08:38
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor:

On 8 Cze, 16:56, Grzegorz Rogala  wrote:


Magiczne pytanie.. jezdzisz przeciwskretem? Jak tak to po co sie szarpac
z motocyklem?

Tak. Może nie szarpać, po prostu podnieść się tułowiem a tym samym
całym motocyklem do pionu, taki już mam odruch i nie wiem czy dzięku
niemu, czy nie nigdy się nie wyjebałem ;-)

--
Artur

38 Data: Czerwiec 09 2009 06:07:53
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Piotr Klimek 

Dnia (Mon, 8 Jun 2009 08:08:38 -0700 (PDT)) ktos podajacy sie za
wyklawiaturowal co nastepuje:

Magiczne pytanie.. jezdzisz przeciwskretem? Jak tak to po co sie szarpac
z motocyklem?

Tak. Może nie szarpać, po prostu podnieść się tułowiem a tym samym
całym motocyklem do pionu, taki już mam odruch i nie wiem czy dzięku
niemu, czy nie nigdy się nie wyjebałem ;-)

To jak juz Ci sie kiedys nie uda (czego Ci z calego serca nie zycze) to
wroc tutaj i jeszcze raz opowiedz o tym jak sie wychodzi z takich sytuacji
:)

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3
http://bikepics.com/members/piko/

39 Data: Czerwiec 08 2009 23:31:47
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor:

On 8 Cze, 17:08,  wrote:

On 8 Cze, 16:56, Grzegorz Rogala  wrote:

> Magiczne pytanie.. jezdzisz przeciwskretem? Jak tak to po co sie szarpac
> z motocyklem?

Tak. Może nie szarpać, po prostu podnieść się tułowiem a tym samym
całym motocyklem do pionu, taki już mam odruch i nie wiem czy dzięku
niemu, czy nie nigdy się nie wyjebałem ;-)

Chyba nie odrozniacie drobnych uslizgow od utraty przyczepnosc
przedniego kola w zlozeniu...
W tej sytuacji jest jeszcze z gorki + hamowanie.. i masz cala mase na
przednim kole.
W momencie kiedy to kolo traci przyczep. to juz cala masa leci na ryj.
i nie ma zadnego czasu na szarpanie sie z kierownicą IMO

40 Data: Czerwiec 09 2009 09:00:13
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Spider A.J. 


 wrote

W tej sytuacji jest jeszcze z gorki + hamowanie.. i masz cala mase na
przednim kole.
W momencie kiedy to kolo traci przyczep. to juz cala masa leci na ryj.
i nie ma zadnego czasu na szarpanie sie z kierownicą IMO


Wlasnie z tego powodu tyle sie tu pierdoli o oponach,
na niektorych jest tak jak mowisz a na innych wcale nie.

--
-=[Spider A.J.]=-
Krakuf <-jakos tak wyjszlo ;-)
http://www.foto-spider.pl
RF900RS2

41 Data: Czerwiec 09 2009 00:30:47
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor:

On 9 Cze, 08:31,  wrote:


Chyba nie odrozniacie drobnych uslizgow od utraty przyczepnosc
przedniego kola w zlozeniu...
No ale kto hamuje zaciskając klamke na maksa? :-)
W momencie kiedy to kolo traci przyczep. to juz cala masa leci na ryj.
i nie ma zadnego czasu na szarpanie sie z kierownicą IMO
No jak zacisniesz klamke do końca, że w mgnieniu oka suniesz na dupie
to tak :-)

--
Artur

42 Data: Czerwiec 09 2009 01:10:46
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor:

On 9 Cze, 09:30,  wrote:

On 9 Cze, 08:31,  wrote:
> Chyba nie odrozniacie drobnych uslizgow od utraty przyczepnosc
> przedniego kola w zlozeniu...

No ale kto hamuje zaciskając klamke na maksa? :-)> W momencie kiedy to kolo traci przyczep. to juz cala masa leci na ryj.
> i nie ma zadnego czasu na szarpanie sie z kierownicą IMO
Nie ze na maksa! Przy pewnych warunkach to nie musi byc wcale mocne
hamowanie..
Zalezy od stanu/jakosci opony i od nawierzchni - na ten przyklad jakby
tam byl rozlany olej to starczyloby lekko przytrzymac hampel
zeby poleciec w krzaki bez czasu na reakcje.

43 Data: Czerwiec 10 2009 06:10:01
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: zbigi 

 napisał(a):

On 9 Cze, 09:30,  wrote:
On 9 Cze, 08:31,  wrote:

Chyba nie odrozniacie drobnych uslizgow od utraty przyczepnosc
przedniego kola w zlozeniu...

No ale kto hamuje zaciskając klamke na maksa? :-)> W momencie kiedy to kolo traci przyczep. to juz cala masa leci na ryj.

i nie ma zadnego czasu na szarpanie sie z kierownicą IMO

Nie ze na maksa! Przy pewnych warunkach to nie musi byc wcale mocne
hamowanie..

Num... :)

Zalezy od stanu/jakosci opony i od nawierzchni - na ten przyklad jakby
tam byl rozlany olej to starczyloby lekko przytrzymac hampel
zeby poleciec w krzaki bez czasu na reakcje.

Phi! Gdyby tam byl olej, to nie trzeba byloby dotykac dzwigni hamulca, zeby poleciec na pysk, a raczej na bok. :)

--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

44 Data: Czerwiec 08 2009 20:32:00
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Monster 

 pisze:

On 8 Cze, 16:26, Grzegorz Rogala  wrote:
Obawiam sie niestety, ze nie masz racji. Poslizg kola przedniego w
zlozeniu "drogowym" (nie torowym z kolanem w asfalcie) jest powiedzmy w
50% do wyprowadzenia, przede wszystkim oduczeniem sie trzymania hamulca :)

Zgadzam się :-) U mnie zawsze to wyglądało w taki sposób - szybkie
odpuszczenie hamulca i mocne szarpnięcie ciałem do pionu wraz z kontrą
kierownicą w drugą stronę, przeważnie to się kończy lekkim wężykiem i
dziwną akrobacją ale udaje się :-)

Zazwyczaj,ale bywają przypadki ze po dotknięciu klamki już szorujesz dupą po asfalcie bez możliwości korekty:-)


--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

45 Data: Czerwiec 09 2009 06:21:11
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Piotr Klimek 

Dnia (Mon, 08 Jun 2009 16:26:51 +0200) ktos podajacy sie za Grzegorz Rogala
wyklawiaturowal co nastepuje:

Piotr Klimek pisze:

Czasami sie udaje, ale nie mam 100% skutecznosci :) Zreszta kolo sie moze
'sunac' jak jedziesz na wprost, przy lekkim zlozeniu juz sie sunie tylko
sie wywracasz :)
Obawiam sie niestety, ze nie masz racji. Poslizg kola przedniego w
zlozeniu "drogowym" (nie torowym z kolanem w asfalcie) jest powiedzmy w
50% do wyprowadzenia, przede wszystkim oduczeniem sie trzymania hamulca :)

A na mokrym ile jest szans na wyjscie bez szwanku z sytuacji? :)

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3
http://bikepics.com/members/piko/

46 Data: Czerwiec 09 2009 10:29:13
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Grzegorz Rogala 

Piotr Klimek pisze:

A na mokrym ile jest szans na wyjscie bez szwanku z sytuacji? :)

Mozemy sobie teoretyzowac do usranej smierci, ja uwazam, ze nie ma 100% zaleznosci miedzy awaryjnym hamowaniem w winklach/na mokrym/sliskim/czymkolwiek, czy przepalowanym winklem a gleba.
Nalezy sie wyzbyc po prostu odruchow ktore przesuwaja te procenty w strone gleby.

--
pozdr
Rogal
DRZ400E
http://www.rogal.riders.pl

47 Data: Czerwiec 09 2009 08:43:30
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Piotr Klimek 

Dnia (Tue, 09 Jun 2009 10:29:13 +0200) ktos podajacy sie za Grzegorz Rogala
wyklawiaturowal co nastepuje:

A na mokrym ile jest szans na wyjscie bez szwanku z sytuacji? :)

Mozemy sobie teoretyzowac do usranej smierci

Wiem, ja tylko chcialem napisac, ze crashpady daja rade :)

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3
http://bikepics.com/members/piko/

48 Data: Czerwiec 10 2009 18:26:01
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Soulsick 

Piotr Klimek pisze:

Dnia (Mon, 8 Jun 2009 01:00:05 -0700 (PDT)) ktos podajacy sie za wyklawiaturowal co nastepuje:

Asfalt byl mokry. Przepalowalem ten zakret, wiec probowalem sie ratowac.
Odprostowalem motocykl i podczas hamowania ucieklo mi przednie kolo. Nic
ciekawego :)

To Ty nie wiesz, że bez ABS-u nie ma turystyki? ;-)

Zrobilismy z kolega w ciagu tygodnia 2700km, w tym czasie byly dwie gleby.
Obie by sie nie zdazyly gdyby nasze motocykle mialy ABS. IMO cos jest w
tym stwierdzeniu :)


A dopiero wróciłem z delegacji, a tu widzę nasze przygody opisujesz :-).
Poza tym ustaliliśmy, że te gleby nie nauczyły nas nic, więc nie wyciągaj wniosków :-)

--
Soulsick

49 Data: Czerwiec 11 2009 14:27:24
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Piotr Klimek 

Dnia (Wed, 10 Jun 2009 18:26:01 +0200) ktos podajacy sie za Soulsick
wyklawiaturowal co nastepuje:

Asfalt byl mokry. Przepalowalem ten zakret, wiec probowalem sie ratowac.
Odprostowalem motocykl i podczas hamowania ucieklo mi przednie kolo. Nic
ciekawego :)

To Ty nie wiesz, że bez ABS-u nie ma turystyki? ;-)

Zrobilismy z kolega w ciagu tygodnia 2700km, w tym czasie byly dwie gleby.
Obie by sie nie zdazyly gdyby nasze motocykle mialy ABS. IMO cos jest w
tym stwierdzeniu :)


A dopiero wróciłem z delegacji, a tu widzę nasze przygody opisujesz :-).
Poza tym ustaliliśmy, że te gleby nie nauczyły nas nic, więc nie
wyciągaj wniosków :-)

Ja tylko chcialem napisac, ze crashpady PWL daly rade, reszte sami
wyciagneli :)

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3
http://bikepics.com/members/piko/

50 Data: Czerwiec 09 2009 10:28:35
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Kamil Nowak 'Amil' 

Piotr Klimek napisał(a):

Mysle, ze to bylo dobrze wydane 220zl :)

Ja to widze inaczej: jakbys nie wydal tych 220 zl to bys nie wyjebal :)



--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf

51 Data: Czerwiec 09 2009 08:44:08
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Piotr Klimek 

Dnia (Tue, 09 Jun 2009 10:28:35 +0200) ktos podajacy sie za Kamil Nowak 'Amil'
wyklawiaturowal co nastepuje:

Mysle, ze to bylo dobrze wydane 220zl :)

Ja to widze inaczej: jakbys nie wydal tych 220 zl to bys nie wyjebal :)

I w rece bylo by mi cieplo, bo chcialem kupic za ta kase grzane manetki :)

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3
http://bikepics.com/members/piko/

52 Data: Czerwiec 09 2009 19:40:36
Temat: Re: Crashpady PWL - przetestowalem :)
Autor: Don Pedro 

Piotr Klimek pisze:

Dnia (Tue, 09 Jun 2009 10:28:35 +0200) ktos podajacy sie za Kamil Nowak 'Amil'
wyklawiaturowal co nastepuje:

Mysle, ze to bylo dobrze wydane 220zl :)
Ja to widze inaczej: jakbys nie wydal tych 220 zl to bys nie wyjebal :)

I w rece bylo by mi cieplo, bo chcialem kupic za ta kase grzane manetki :)

Intrygujący punkt widzenia :)

pozdr
DP
TL-S

Crashpady PWL - przetestowalem :)



Grupy dyskusyjne