Our newsgroup friend Radek D wrote:
Suszarek, misiów i itp. się nie boję - bo jeżdżę zgodnie z przepisami.
Chwała Ci za to ale...
Boje się jednak tych co nie jeżdżą zgodnie z przepisami.
No właśnie, "Gierkówka" to jest 'droga' na której największy zwolennik
i fanatyk 10000% przestrzegania PoRD złamie się i nie ma bata. Ile tam
jest "50" tek w miejscach zupełnie bezsensownych i nieuzasadnionych,
szkoda gadać. Święty by nie zwolnił do przepisowej prędkości. Ja nie
zwalniam głównie dlatego, że takie trasowe hamowanie i rozpędzanie się
bez żadnego sensu i celu jest paliwożerne i podwyższa spalanie.
Jako to, że będzie to najdłuższa podróż własnym samochodem chciałbym
ją odbyć spokojnie i bezstresowo.
Najbardziej spokojnie i bezstresowo odbędziesz ją, przyzwyczajając się
do optymalnej dla samochodu oraz siebie prędkości, która- o ile umiesz
w miarę obiektywnie ocenić swoje zdolności za kierownicą- powinna
oscylować wokół 80km/h. I zobaczysz, że za dziesiątym razem po ujrzeniu
"50" na identycznej drodze na której przed momentem było "90" albo i
więcej, szlag Cię trafi...
--
Michał
9 |
Data: Czerwiec 04 2007 20:21:01 |
Temat: Re: Częstochowa->Kraków - how to ? |
Autor: Sebastian Bialy |
Michal_K wrote:
No właśnie, "Gierkówka" to jest 'droga' na której największy zwolennik
i fanatyk 10000% przestrzegania PoRD złamie się i nie ma bata.
Jestem jednym z tych zwolenników. I zwalniam.
Ile tam
jest "50" tek w miejscach zupełnie bezsensownych i nieuzasadnionych,
Coś koło 0 ? Za to sporo 70tek. W całkiem _sensownych_ miejscach. Chyba że kolega nigdy nie próbował przekroczyć w poprzek gierkowki i nie wie co to znaczy nie móc przejechać przez pół godziny ze względu na zpotymalizowanych debili prujących po 110 w swoich bolidach.
Ja nie
zwalniam głównie dlatego, że takie trasowe hamowanie i rozpędzanie się
bez żadnego sensu i celu jest paliwożerne i podwyższa spalanie.
Ja natomiast nie ustępuje miejsca staruszkom bo to bez sensu i zwiększa efekt cieplarniany oraz psuje mi kanty na spodniach.
10 |
Data: Czerwiec 04 2007 15:52:25 | Temat: Re: Częstochowa->Kraków - how to ? | Autor: J_K_K |
Użytkownik "Gabriel'Varius'" napisał w wiadomości
| zjezdzasz na Dabrowe Gornicza/Olkusz.
Droga 94 w prawo na dół, po minięciu M1, BP i Shell'a po prawej,
a Szpitala Górniczego po lewej.
Pzdr
JKK
11 |
Data: Czerwiec 04 2007 16:05:09 | Temat: Re: Częstochowa->Kraków - how to ? | Autor: wodzu |
Radek D napisał(a):
Witam!
Jako mało obeznany w dłuższych trasach (tzn. więcej niż 15
km w promieniu od Cz-wy ;-) )
Jak w miarę bezstresowo dostać się z Częstochowy
do Krakowa ?
Chodzi mi o jakąś dobrą trasę, prostą i "spokojną" trasę.
Tak by mało wprawiony kierowca nie musiał się stresować.
unikaj autostrady, bo rozpoczęty remont na zjezdzie na obwodnicę Krakowa powoduje spore korki. Ja kierowalbym się na Olkusz trasą 94.
--
Życie jest piękne a później sie trzeźwieje
Pozdr.
Wodzu
VW Bora 1,6 16v oklejone i z CB ;)
12 |
Data: Czerwiec 04 2007 20:11:05 | Temat: Re: Częstochowa->Kraków - how to ? | Autor: Marcin J. Kowalczyk |
Radek D pisze:
Witam!
Jako mało obeznany w dłuższych trasach (tzn. więcej niż 15
km w promieniu od Cz-wy ;-) )
Jak w miarę bezstresowo dostać się z Częstochowy
do Krakowa ?
Chodzi mi o jakąś dobrą trasę, prostą i "spokojną" trasę.
Tak by mało wprawiony kierowca nie musiał się stresować.
DK1 w kierunku katowic, koło salonu opla w poczesnej w lewo na swiatlach, pozniej kieruj sie na poraj, żarki, zawiercie, olkusz, krakow
| | | |