Witam
Wlasnie sie troche zdziwilem. Wrocilem sobie z myjni recznej, zaparkowalem autko (skoda 1.4 3 letnia) i do domku. Godzine pozniej do samochodu a tu nic a nic. Kreci ale nic nie pali. W pewnym momencie kapnalem sie, ze nie slysze pompy paliwowej. Wysiadam wiec z auta , patrze a tu mi mrugaja awaryjne i pod maska jakby alarm cichutko wyje. Jedyne co mi przyszlo do glowy, to ze wyskoczyl wylacznik bezpieczenstwa - ten od zderzen. Ale go nie znalazlem (gdzie on moze byc ?). Znalazlem za to jakies miejsce na kluczyk do przekrecenia (taki jak do obudow komputerowych podobny). Co to jest (cos od alarmu) ? Postalem, pomyslalem, wsiadlem, przekrecam kluczyk i slysze pompe - no i odpalil.
Na 99 % wina wody, ze nie palil. Ale w takich silnikach gdzie zadnych kabelkow itp na wierzchu nie ma ? Co moglo zamoknac ? Gdzie na przyszlosc szukac problemu ? Jestem ciekaw czy jutro odpale.

Fantom

Fantom pisze:

Wlasnie sie troche zdziwilem. Wrocilem sobie z myjni recznej, zaparkowalem autko (skoda 1.4 3 letnia) i do domku. Godzine pozniej do samochodu a tu nic a nic. Kreci ale nic nie pali. W pewnym momencie kapnalem sie, ze nie slysze pompy paliwowej. Wysiadam wiec z auta , patrze a tu mi mrugaja awaryjne i pod maska jakby alarm cichutko wyje. Jedyne co mi przyszlo do glowy, to ze wyskoczyl wylacznik bezpieczenstwa - ten od zderzen. Ale go nie znalazlem (gdzie on moze byc ?). Znalazlem za to jakies miejsce na kluczyk do przekrecenia (taki jak do obudow komputerowych podobny). Co to jest (cos od alarmu) ? Postalem, pomyslalem, wsiadlem, przekrecam kluczyk i slysze pompe - no i odpalil.
Na 99 % wina wody, ze nie palil. Ale w takich silnikach gdzie zadnych kabelkow itp na wierzchu nie ma ? Co moglo zamoknac ? Gdzie na przyszlosc szukac problemu ? Jestem ciekaw czy jutro odpale.

A wiazka Ci nie zgnila? W Fabiach to popularne...

A wiazka Ci nie zgnila? W Fabiach to popularne...

Jak trzyletnia czyli 2005 lub 2006 r. to już nie gniją wiązki problem rozwiązali już skodziarze

Hello Fantom !:

Witam

  Postalem,

pomyslalem, wsiadlem, przekrecam kluczyk i slysze pompe - no i odpalil.
Na 99 % wina wody, ze nie palil. Ale w takich silnikach gdzie zadnych kabelkow itp na wierzchu nie ma ? Co moglo zamoknac ? Gdzie na przyszlosc szukac problemu ? Jestem ciekaw czy jutro odpale.

Alarm skopany, jak mu coś padnie to odcina pompę.

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1