Grupy dyskusyjne » Czemu nie Honda HRV

Czemu nie Honda HRV

1	Data: Wrzesien 08 2008 06:50:43
Temat: Czemu nie Honda HRV
Autor:
Witam. Stoje przed wiekopomna chwila wymiany samochodu na inny i nieco wiekszy, ze wzgledu na przeprowadzke "na wies" musi byc to nieco wyzsze autko od posiadanej obecnie przezemnie astry. Jeden z wyborow wstenych padl na Honde HRV, Pomijajac estetyke ( gust jest jak dupa, kazdy ma wlasny) co negatywnego jest w tym samochodzie i dlaczego mialbym go nie kupowac. Pozdrawiam i czekam na opinie Marcin
2	Data: Wrzesien 08 2008 16:08:56
Temat: Re: Czemu nie Honda HRV
Autor: Boombastic
Użytkownik napisał w wiadomości Witam. Stoje przed wiekopomna chwila wymiany samochodu na inny i nieco wiekszy, ze wzgledu na przeprowadzke "na wies" musi byc to nieco wyzsze autko od posiadanej obecnie przezemnie astry. Jeden z wyborow wstenych padl na Honde HRV, Pomijajac estetyke ( gust jest jak dupa, kazdy ma wlasny) co negatywnego jest w tym samochodzie i dlaczego mialbym go nie kupowac. Słaby silnik i słaby napęd oraz dosyc ciasnawe wnętrze.
3	Data: Wrzesien 08 2008 16:47:28
Temat: Re: Czemu nie Honda HRV
Autor: Konrad N>S>
Uzytkownik napisal w wiadomosci Stoje przed wiekopomna chwila wymiany samochodu na inny i nieco wiekszy, ze wzgledu na przeprowadzke "na wies" musi byc to nieco wyzsze autko od posiadanej obecnie przezemnie astry. Jeden z wyborow wstenych padl na Honde HRV, Pomijajac estetyke ( gust jest jak dupa, kazdy ma wlasny) co negatywnego jest w tym samochodzie i dlaczego mialbym go nie kupowac. bardzo ladny samochód (ale tylko ladny w wersji 4 drzwi), dobrze zrobiony, z malym bagaznikiem. jesli dobrze pamietam, to byl z jedna jednostka tylko, 1.6 benzyna, i w wersji z napedem na przód lub na obie osie (w wersji hondy: dolaczany naped tylu). kiedy sie nim interesowalem, nie spotkalem negatywnych opinii, gdy schodzil jeszcze z tasmy to cena salonowa byla 80 tysiecy. K>N>S>
4	Data: Wrzesien 08 2008 16:56:15
Temat: Re: Czemu nie Honda HRV
Autor: Marcin "emgieb" Brzozowski
Dnia Mon, 8 Sep 2008 16:47:28 +0200, Konrad N>S> napisał(a): bardzo ladny samochód (ale tylko ladny w wersji 4 drzwi), dobrze zrobiony, z malym bagaznikiem. A ja uwazam wrecz pzreciwnie ;] 3-drzwiowy jest ladny, a 5-drzwiowy nie :) W ogole to wyglada jak skompresowane Volvo 850 Estate :) jesli dobrze pamietam, to byl z jedna jednostka tylko, 1.6 benzyna, i w wersji z napedem na przód lub na obie osie (w wersji hondy: dolaczany naped tylu). Ale silniki ma 105 (czy 106) i 130 KM zdaje sie... Byla tez wersja z bezstopniowa skrzynia. Marcin "emgieb" Brzozowski -- [ KS Ekspert ][ Citroen Xantia II Break SX '99, HDi 110 KM ] [ _ ___ _ . _ \|_ ][ kolor Admiral Bleu, 263 kkm (osobiscie 98 kkm ] [ (/,\| \| )(_\|\|(/,\|_) ][ nadjezdza Vespa PK50 XL w kolorze bordowym ] [ '-' ][ w planach cos malego - Micra, Ka, lub... MX-5 ]
5	Data: Wrzesien 08 2008 17:19:37
Temat: Re: Czemu nie Honda HRV
Autor: Konrad N>S>
Użytkownik "Marcin "emgieb" Brzozowski" napisał w wiadomości bardzo ladny samochód (ale tylko ladny w wersji 4 drzwi), dobrze zrobiony, z malym bagaznikiem. A ja uwazam wrecz pzreciwnie ;] 3-drzwiowy jest ladny, a 5-drzwiowy nie :) W ogole to wyglada jak skompresowane Volvo 850 Estate :) jesli dobrze pamietam, to byl z jedna jednostka tylko, 1.6 benzyna, i w wersji z napedem na przód lub na obie osie (w wersji hondy: dolaczany naped tylu). Ale silniki ma 105 (czy 106) i 130 KM zdaje sie... Byla tez wersja z bezstopniowa skrzynia. masz dużo większą wiedzę ode mnie, powiedz zatem, czy to auto (hrv) było montowane na już gotowej, adoptowanej z innego modelu płycie podłogowej? na płycie h. accord? mi podobał się 4/5 drzwi, i interesował w wersji z napędem na 4 koła. żałuję, że już tego modelu nie produkują: jeśli kupuję, to tylko nowe samochody. poza tym inne "miejskie terenówki" hondy są niestety droższe, i już mi się tak nie podobają jak hrv. bardzo ładnie wyglądały srebrne. K>N>S>
6	Data: Wrzesien 08 2008 17:27:07
Temat: Re: Czemu nie Honda HRV
Autor: Boombastic
masz dużo większą wiedzę ode mnie, powiedz zatem, czy to auto (hrv) było montowane na już gotowej, adoptowanej z innego modelu płycie podłogowej? na płycie h. accord? Gdzie takie małe g... na płycie Accorda. Pewnie to była płyta Cifa. Niestety, padła strona hondapl.org a tam mozna było poczytać o tym modelu. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
7	Data: Wrzesien 08 2008 16:54:38
Temat: Re: Czemu nie Honda HRV
Autor: Marcin "emgieb" Brzozowski
Dnia Mon, 8 Sep 2008 06:50:43 -0700 (PDT), napisał(a): Stoje przed wiekopomna chwila wymiany samochodu na inny i nieco wiekszy, ze wzgledu na przeprowadzke "na wies" musi byc to nieco wyzsze autko od posiadanej obecnie przezemnie astry. Jeden z wyborow wstenych padl na Honde HRV, Pomijajac estetyke ( gust jest jak dupa, kazdy ma wlasny) co negatywnego jest w tym samochodzie i dlaczego mialbym go nie kupowac. 1. Mi sie nie podoba jezdzenie tym - pierwsze dwa biegi prawie sportowe, potem jest wolowato. Przyspiesza jak sie wykreci do 5.5krpm, redukwoac tzreba o dwa biegi jak sie chce cos wyprzedzic, przy 130 km/h ma o ile pamietam ponad 4krpm, wiec wyje jak wiertarka... moze to dlatego ze jestem przyzwyczajony do diesla, ale generalnie odglosc silnika harfy jest irytujacy. 2. za silne wspomaganie kierownicy - nie czuje co jest pod kolami, cos jak w fiatach z ustawieniem "city" 3. za wysoko punkt ciezkosci, ten samochod nie jest stabilny 4. twardy jak decha - ale tu znow, ja jezdze hydropneumatykiem, wiec mam malo porownania :) 5. zaskakujaco maly bagaznik 6. zakaz mycia w automatycznych myjniach ze wzgledu na skrzydelko na dachu 7. naped na cztery kola zalaczyl mi sie raz - na przegladzie corocznym :> tak to nic go nie rusza, snieg nie snieg, slisko nie slisko :> 8. ciasno w srodku, nie jestem wielki (178 cm) a nie ejst mi wygodnie, wale kolanem w cos. W wersji trzydrziowej zapiecie pasa to ekwilibrystyka... 9. plastik w srodku jest tandetny - nie skrzypi, ale wyglada jak nie przymierzajac w traktorze ^_^ 10. nigdy nie przywyczaje sie do takiego wlaczania dlugich :) w przeciwna strone niz w uczciwych autach ;] 11. lubi wysokie obroty (jak juz pisalem), wiec pali niestety sporo... (ale tu znow, ja diesla ujezdzam, tom nieprzyzwyczajony). A co do plusow - male toto i dosc zwrotne, silnik na niskich obrotach jest tak cichy ze go nie slychac, lusterka boczne sa gigantyczne, bardzo bardzo to jest wygodne, jest wyzej zawieszona niz zwykle auta, wiec mozna sprobowac sobie pozwolic na wiecej niz zwyklym autem, przynajmniej w kwestii dziur, kraweznikow i korzeni :) Na pierwszych dwoch biegac dostarcza semi-sportowych wrazen ;] Marcin "emgieb" Brzozowski -- [ KS Ekspert ][ Citroen Xantia II Break SX '99, HDi 110 KM ] [ _ ___ _ . _ \|_ ][ kolor Admiral Bleu, 263 kkm (osobiscie 98 kkm ] [ (/,\| \| )(_\|\|(/,\|_) ][ nadjezdza Vespa PK50 XL w kolorze bordowym ] [ '-' ][ w planach cos malego - Micra, Ka, lub... MX-5 ]
8	Data: Wrzesien 08 2008 16:57:05
Temat: Re: Czemu nie Honda HRV
Autor: Marcin "emgieb" Brzozowski
Dnia Mon, 8 Sep 2008 16:54:38 +0200, Marcin "emgieb" Brzozowski napisał(a): <ciach> Jeszcze jeden plus - wzbudza pozytywne reakcje plci pieknej ;] I w sumie jeszcze jeden - siedzi sie wysoko, jak na kzreskle, wiec sporo widac ze srodka. Marcin "emgieb" Brzozowski -- [ KS Ekspert ][ Citroen Xantia II Break SX '99, HDi 110 KM ] [ _ ___ _ . _ \|_ ][ kolor Admiral Bleu, 263 kkm (osobiscie 98 kkm ] [ (/,\| \| )(_\|\|(/,\|_) ][ nadjezdza Vespa PK50 XL w kolorze bordowym ] [ '-' ][ w planach cos malego - Micra, Ka, lub... MX-5 ]
9	Data: Wrzesien 08 2008 17:22:23
Temat: Re: Czemu nie Honda HRV
Autor: Konrad N>S>
Użytkownik "Marcin "emgieb" Brzozowski" napisał w wiadomości 5. zaskakujaco maly bagaznik tak, zwarty tył bardzo, i mały kuferek. chyba 380 litrów bagażnika, co jest i tak wynikiem większym od poloneza o 100 litrów. K>N>S>
10	Data: Wrzesien 08 2008 17:36:51
Temat: Re: Czemu nie Honda HRV
Autor: Boombastic
tak, zwarty tył bardzo, i mały kuferek. chyba 380 litrów bagażnika, co jest i tak wynikiem większym od poloneza o 100 litrów. Raczej 285 litrów. Mało. A silniki były tylko dwa z coupe - 105 KM pewnie bez VTECa i 125 KM pewnie z SOHC VTEC. Taka bulwarowa zabaweczka. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
11	Data: Wrzesien 09 2008 02:01:31
Temat: Re: Czemu nie Honda HRV
Autor: Roki
tak, zwarty tył bardzo, i mały kuferek. chyba 380 litrów bagażnika, co jest i tak wynikiem większym od poloneza o 100 litrów. Chyba z 80-cio litrową butlą LGP.
12	Data: Wrzesien 09 2008 16:23:02
Temat: Re: Czemu nie Honda HRV
Autor:
Ty sie zajac z Poldeckiego nia nasmiewaj! Pisalem tu od x lat, ze HRV-kami jezdza tylko debilne blondynki z pyskiem po solarium i bezdenna glebia w oczach. Na szczescie HRV-ki juz zanikly.... Tomek
13	Data: Wrzesien 09 2008 20:00:27
Temat: Re: Czemu nie Honda HRV
Autor: Konrad N>S>
Użytkownik napisał w wiadomości Ty sie zajac z Poldeckiego nia nasmiewaj! nie śmiem się śmaić. sam miałem dwa polonezy. bardzo dobrze wspominam poldolota zrobionego jeszcze przez fso, 1600 gli, po poszerzeniu osi, produkcja 1995. udało mi się takiego kupić rocznego z przebiegiem 7 tys, założyłem gaz, byłem zmuszony sprzedać po dwóch latach niestety. bardzo mile wspominam. K>N>S>
14	Data: Wrzesien 08 2008 17:34:43
Temat: Re: Czemu nie Honda HRV
Autor: bratPit
Stoje przed wiekopomna chwila wymiany samochodu na inny i nieco wiekszy, ze wzgledu na przeprowadzke "na wies" musi byc to nieco wyzsze autko od posiadanej obecnie przezemnie astry. Jeden z wyborow wstenych padl na Honde HRV, Pomijajac estetyke ( gust jest jak dupa, kazdy ma wlasny) co negatywnego jest w tym samochodzie i dlaczego mialbym go nie kupowac. jak to dlaczego? bo to nie Forester :D brat
15	Data: Wrzesien 11 2008 00:39:58
Temat: Re: Czemu nie Honda HRV
Autor: Krystian Lewandowski
On 8 Wrz, 17:34, "bratPit" wrote: > Stoje przed wiekopomna chwila wymiany samochodu na inny i nieco > wiekszy, ze wzgledu na przeprowadzke "na wies" musi byc to nieco > wyzsze autko od posiadanej obecnie przezemnie astry. > Jeden z wyborow wstenych padl na Honde HRV, > Pomijajac estetyke ( gust jest jak dupa, kazdy ma wlasny) co > negatywnego jest w tym samochodzie i dlaczego mialbym go nie kupowac. jak to dlaczego? bo to nie Forester :D brat O, i tu muszę się zgodzić z kolegą. :) Pozdrawiam, Krystian