Grupy dyskusyjne   »   Czemu "pro" nie używają APS-C?

Czemu "pro" nie używają APS-C?



1 Data: Lipiec 31 2009 00:34:15
Temat: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Mateusz Ludwin 

Zastanawia mnie to ilekroć widzę fullfrejmy z wielkimi teleskopami na
meczach i wyścigach. Przecież APS-C daje możliwość uzyskania tego samego
przy znacznie mniejszych rozmiarach i bez kompromisów jakościowych, bo
takich zdjęć nie robi się chyba na ISO3200?
To kwestia większej wytrzymałości body FF, przyzwyczajeń z analoga, czy
wstydu przed pokazaniem się z D300?
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com



2 Data: Lipiec 31 2009 00:49:35
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: marcin.STIG.saldat 

Mateusz Ludwin pisze:

Zastanawia mnie to ilekroć widzę fullfrejmy z wielkimi teleskopami na
meczach i wyścigach. Przecież APS-C daje możliwość uzyskania tego samego
przy znacznie mniejszych rozmiarach i bez kompromisów jakościowych, bo
takich zdjęć nie robi się chyba na ISO3200?

Bys sie zdziwil. Moze nie zawsze na ISO 3200, ale jednak 1600 jest bardzo czesto w uzyciu. Zreszta -- po co dywagowac? Nie lepiej zapytac na miejscu?



To kwestia większej wytrzymałości body FF, przyzwyczajeń z analoga, czy
wstydu przed pokazaniem się z D300?

Na pewno wstydu... ;)

3 Data: Lipiec 31 2009 10:22:48
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: f1969 

marcin.STIG.saldat pisze:

Bys sie zdziwil. Moze nie zawsze na ISO 3200, ale jednak 1600 jest bardzo czesto w uzyciu. Zreszta -- po co dywagowac? Nie lepiej zapytac na miejscu?

3200 też ... jak musisz mieć 300 albo więcej mm , to głębia ostrości robi się czynnikiem kluczowym :-)

--
f1969

4 Data: Lipiec 31 2009 10:41:53
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: John Smith 

f1969 napisał(a):

marcin.STIG.saldat pisze:

Bys sie zdziwil. Moze nie zawsze na ISO 3200, ale jednak 1600 jest
bardzo czesto w uzyciu. Zreszta -- po co dywagowac? Nie lepiej zapytac
na miejscu?

3200 też ... jak musisz mieć 300 albo więcej mm , to głębia ostrości
robi się czynnikiem kluczowym :-)

Popraw czas/strefę czasową, bo toppostujesz. :-)

--
Mirek

5 Data: Lipiec 31 2009 17:16:23
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Romuald Szcześniak 

On Fri, 31 Jul 2009 10:41:53 +0200, *John Smith* wrote:

Popraw czas/strefę czasową, bo toppostujesz.

toppostowanie to odpisywanie _ponad_ cytatem.

--
RomekSz __________ http://www.geocities.com/romeksz/ __________ ICQ 38248653
 MusIQ: Screamer Radio

"Trzeba sobie jakoś radzić - powiedział turysta zawiązując buta dżdżownicą."

6 Data: Sierpien 03 2009 09:50:31
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: John Smith 

Romuald Szcześniak napisał(a):

On Fri, 31 Jul 2009 10:41:53 +0200, *John Smith* wrote:

Popraw czas/strefę czasową, bo toppostujesz.

toppostowanie to odpisywanie _ponad_ cytatem.

Upps, sypię popiół :-)

--
Mirek

7 Data: Lipiec 31 2009 01:29:07
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Adam 'Adak' Kępiński 

Przecież APS-C daje możliwość uzyskania tego
samego przy znacznie mniejszych rozmiarach i bez kompromisów
jakościowych, bo takich zdjęć nie robi się chyba na ISO3200?

A to bardzo różnie.
Ale ja tam głównie sportu nie robie to się nie będę wypowiadał ;-)

To kwestia większej wytrzymałości body FF, przyzwyczajeń z analoga,
czy wstydu przed pokazaniem się z D300?

Wytrzymałości puszki?
D300 szybko pada przy intensywnym korzystaniu.

Tak - zaraz się na mnie ktoś rzuci, ale fakt faktem, że przy klepaniu 8fps można ten aparat szybko zarżnąć.
Co nie znaczy, że w sporcie się go nie używa :-)

--
Adam 'Adak' Kępiński        GG: 1004327
"Nie ma dobrych wyborów, może być tylko mniejsze zło"

8 Data: Sierpien 03 2009 02:07:55
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Kryhu 

Adam 'Adak' Kępiński pisze:

Hej

Wytrzymałości puszki?
D300 szybko pada przy intensywnym korzystaniu.

Tak - zaraz się na mnie ktoś rzuci, ale fakt faktem, że przy klepaniu 8fps można ten aparat szybko zarżnąć.

Zaraz rzuci i zje ;P
Tak z ciekawości - co to znaczy "szybko pada"?
Czy piszesz o żywotności migawki czy jakieś mechanizmy lustra itp?
Po jakim przebiegu?
--
Pozdro
Kryhu

9 Data: Sierpien 03 2009 02:23:13
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Adam 'Adak' Kępiński 

Zaraz rzuci i zje ;P

A jednak! :>

Tak z ciekawości - co to znaczy "szybko pada"?
Czy piszesz o żywotności migawki czy jakieś mechanizmy lustra itp?
Po jakim przebiegu?

Tak po 100-150k - mechanizm podnoszenia lustra i ew. domykania przesłony.
Przy 200-250k właściwie czas na migawkę.

Poza tym ja ze swoim mam od nowości problem, że chłopak zwalnia z en-el4 i po zrobieniu iluś (50-1000) klatek nie ma 8fps tylko 7. Tak po prostu.

Gdyby działał - to bym nie jojczył, ale nie do końca mu to wychodziło :-)

--
Adam 'Adak' Kępiński        GG: 1004327
"Nie ma dobrych wyborów, może być tylko mniejsze zło"

10 Data: Sierpien 05 2009 21:58:29
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Kryhu 

Adam 'Adak' Kępiński pisze:

Hej

Tak po 100-150k - mechanizm podnoszenia lustra i ew. domykania przesłony.
Przy 200-250k właściwie czas na migawkę.

Hmmm, widać "szybko" jest pojęciem względnym :)
Pewnie zależy kto co robi.
Czy nie uważasz że aparat z takim przebiegiem musi swobodnie zapracować na następny i be żalu można go zastąpić?
Przy takim przerobie pewnie lepiej w połowie żywotności sprzedawać i kupować kolejny.
--
Pozdro
Kryhu

11 Data: Lipiec 30 2009 23:32:09
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: XX YY 

pro nie uzywa aps-c  bo ma do dyspozycji aps-h

i ten format ponoc nalezy do ulubionych w sporcie.

XXX

12 Data: Lipiec 31 2009 08:40:02
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Marek Wyszomirski 

"Mateusz Ludwin"  napisał:

Zastanawia mnie to ilekroć widzę fullfrejmy z wielkimi teleskopami na
meczach i wyścigach. Przecież APS-C daje możliwość uzyskania tego samego
przy znacznie mniejszych rozmiarach i bez kompromisów jakościowych, bo
takich zdjęć nie robi się chyba na ISO3200?

Akurat przy sporcie i wyścigach widzę celowość stoisowania wysokich czułości - światło nie zawsze jest korzystne (nawet jeśli zawody nie są na hali, to z powodu ponurego, pochmurnego dnia nikt ich nie odwołuje, bywa, że odbywają się nawet w deszczu), a dla zamrozenia ruchu czas musi być bardzo krótki. Głębia ostrości też musi być na tyle duża, aby to, co interesujace się w niej zmieściło, zaś pewne dalsze jej zwiększenie jest o tyle porządane, że zwiększa toletrancję na ewentualne błędy AF.

To kwestia większej wytrzymałości body FF, przyzwyczajeń z analoga, czy
wstydu przed pokazaniem się z D300?
[...]

Sądzę, że reporterzy są pragmatyczni i pojecie wstydu z powodu posiadanego sprzętu raczej nie wchodzi w rachubę.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

13 Data: Lipiec 31 2009 08:48:18
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Winetoo 


Użytkownik "Mateusz Ludwin"  napisał w wiadomości

Zastanawia mnie to ilekroć widzę fullfrejmy z wielkimi teleskopami na
meczach i wyścigach.

W większości to nie są "Fullfrejmy" tylko APS-H  :-)

Przecież APS-C daje możliwość uzyskania tego samego
przy znacznie mniejszych rozmiarach i bez kompromisów jakościowych, bo
takich zdjęć nie robi się chyba na ISO3200?

Robi się :-)

To kwestia większej wytrzymałości body FF, przyzwyczajeń z analoga, czy
wstydu przed pokazaniem się z D300?

Chyba nie.

Wśród fotografów przyrody APS-C jest dosyć popularne. Szczególnie wśród tych
którzy dużo wędrują :-) ciężar ma znaczenie :-)

Pozdrawiam
Winetoo

14 Data: Lipiec 31 2009 09:05:36
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Kokos 


Użytkownik "Mateusz Ludwin"  napisał w wiadomości

Zastanawia mnie to ilekroć widzę fullfrejmy z wielkimi teleskopami na
meczach i wyścigach. Przecież APS-C daje możliwość uzyskania tego samego
przy znacznie mniejszych rozmiarach i bez kompromisów jakościowych, bo
takich zdjęć nie robi się chyba na ISO3200?
To kwestia większej wytrzymałości body FF, przyzwyczajeń z analoga, czy
wstydu przed pokazaniem się z D300?

przecież FF ma lepsza rozdzielczosć niz APSC i daje wieksza jakosc.. kazde
dziecko to wie, a ty nie?

15 Data: Lipiec 31 2009 09:40:43
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Kokos:

przecież FF ma lepsza rozdzielczosć niz APSC i daje wieksza jakosc.. kazde
dziecko to wie, a ty nie?

Wykaż to co napisałeś na przykładach.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

16 Data: Lipiec 31 2009 15:14:47
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: zkruk [Lodz] 

Mateusz Ludwin wrote:

Rzecze Kokos:

przecież FF ma lepsza rozdzielczosć niz APSC i daje wieksza jakosc..
kazde dziecko to wie, a ty nie?

Wykaż to co napisałeś na przykładach.

wielkośc piksela ?




--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

17 Data: Lipiec 31 2009 18:10:34
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze zkruk [Lodz]:

przecież FF ma lepsza rozdzielczosć niz APSC i daje wieksza jakosc..
kazde dziecko to wie, a ty nie?

Wykaż to co napisałeś na przykładach.

wielkośc piksela ?

Co - wielkość piksela? Mówimy o zdjęciach sportowych w pełnym słońcu.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

18 Data: Lipiec 31 2009 18:27:43
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Marek Wyszomirski 


"Mateusz Ludwin"  napisał:


>>> przecież FF ma lepsza rozdzielczosć niz APSC i daje wieksza jakosc..
>>> kazde dziecko to wie, a ty nie?
>>
>> Wykaż to co napisałeś na przykładach.
>
> wielkośc piksela ?

Co - wielkość piksela? Mówimy o zdjęciach sportowych w pełnym słońcu.
[...]

O sportowych owszem, ale nigdzie nie widziałem założenia że w pełnym słońcu.
Niekiedy zawody odbywają się również podczas deszczu, a i na sztucznie
oświetlonej hali zdarza się widzieć reporterów z długimi obiektywami.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

19 Data: Lipiec 31 2009 18:32:43
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Marek Wyszomirski:

O sportowych owszem, ale nigdzie nie widziałem założenia że w pełnym słońcu.
Niekiedy zawody odbywają się również podczas deszczu, a i na sztucznie
oświetlonej hali zdarza się widzieć reporterów z długimi obiektywami.

To czego niby używano do takich zdjęć w erze filmu?
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

20 Data: Lipiec 31 2009 23:12:16
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Marek Wyszomirski 


"Mateusz Ludwin"  napisał:


> O sportowych owszem, ale nigdzie nie widziałem założenia że w pełnym
słońcu.
> Niekiedy zawody odbywają się również podczas deszczu, a i na sztucznie
> oświetlonej hali zdarza się widzieć reporterów z długimi obiektywami.

To czego niby używano do takich zdjęć w erze filmu?
[...]

Czarno-białe filmy o wysokich czułościach były znane od wielu lat. Takiego
np. Fotopana HL produkowanego w Polsce na licencji Ilforda już we wczesnych
ltach 70-tych dawało się bez problemu forsować do ISO1600, a nawet i 3200
jeśli akceptowało sie nieco większe ziarno.Podejrzewam również, ze częściej
niż dzisiaj dochodziło do sytuacji, kiedy zdjeć z danej imprezy po prostu
nie było.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

21 Data: Lipiec 31 2009 23:17:11
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Marek Wyszomirski:

To czego niby używano do takich zdjęć w erze filmu?
[...]

Czarno-białe filmy o wysokich czułościach były znane od wielu lat. Takiego
np. Fotopana HL produkowanego w Polsce na licencji Ilforda już we wczesnych
ltach 70-tych dawało się bez problemu forsować do ISO1600, a nawet i 3200
jeśli akceptowało sie nieco większe ziarno.Podejrzewam również, ze częściej
niż dzisiaj dochodziło do sytuacji, kiedy zdjeć z danej imprezy po prostu
nie było.

No moment moment. Nie wmawiaj mi że w połowie lat 90 zdjęcia z meczów i
wyścigów były czarno - białe :> Dlatego zakładam że ISO400 to max. A nowe
APS-C w świetle dnia dają przecież świetnej jakości ISO1600.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

22 Data: Lipiec 31 2009 23:42:07
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: JA 

On 2009-07-31 23:17:11 +0200, Mateusz Ludwin  said:

Dlatego zakładam że ISO400 to max. A nowe
APS-C w świetle dnia dają przecież świetnej jakości ISO1600.

Źle zakładasz.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

23 Data: Lipiec 31 2009 23:53:52
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Marek Wyszomirski 

"Mateusz Ludwin"  napisał:


>> To czego niby używano do takich zdjęć w erze filmu?
>> [...]
>
> Czarno-białe filmy o wysokich czułościach były znane od wielu lat.
Takiego
> np. Fotopana HL produkowanego w Polsce na licencji Ilforda już we
wczesnych
> ltach 70-tych dawało się bez problemu forsować do ISO1600, a nawet i
3200
> jeśli akceptowało sie nieco większe ziarno.Podejrzewam również, ze
częściej
> niż dzisiaj dochodziło do sytuacji, kiedy zdjeć z danej imprezy po
prostu
> nie było.

No moment moment. Nie wmawiaj mi że w połowie lat 90 zdjęcia z meczów i
wyścigów były czarno - białe :>

Myślałem, ze chodzi Ci o trochę dawniejsze czasy.

Dlatego zakładam że ISO400 to max.

Błędne założenie. Można było więcej.

A nowe
APS-C w świetle dnia dają przecież świetnej jakości ISO1600.
[...]

Z kolorowych negatywów też się dawało tyle wycisnąć. Dowód - np. pod adresem
http://www.fujifilm.com/products/consumer_film/pdf/superia_1600_datasheet.pdf


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

24 Data: Lipiec 31 2009 23:57:23
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Marek Wyszomirski 

"Mateusz Ludwin"  napisał:


>> To czego niby używano do takich zdjęć w erze filmu?
>> [...]
>
> Czarno-białe filmy o wysokich czułościach były znane od wielu lat.
Takiego
> np. Fotopana HL produkowanego w Polsce na licencji Ilforda już we
wczesnych
> ltach 70-tych dawało się bez problemu forsować do ISO1600, a nawet i
3200
> jeśli akceptowało sie nieco większe ziarno.Podejrzewam również, ze
częściej
> niż dzisiaj dochodziło do sytuacji, kiedy zdjeć z danej imprezy po
prostu
> nie było.

No moment moment. Nie wmawiaj mi że w połowie lat 90 zdjęcia z meczów i
wyścigów były czarno - białe :>

Myślałem, ze chodzi Ci o trochę dawniejsze czasy.

Dlatego zakładam że ISO400 to max.

Błędne założenie. Można było więcej.

A nowe
APS-C w świetle dnia dają przecież świetnej jakości ISO1600.
[...]

Z kolorowych negatywów też się dawało tyle wycisnąć. Dowód - np. pod adresem
http://www.fujifilm.com/products/consumer_film/pdf/superia_1600_datasheet.pdf


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

25 Data: Lipiec 31 2009 14:22:59
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: StaM 

On 31 Lip, 23:17, Mateusz Ludwin  wrote:


:> Dlatego zakładam że ISO400 to max. A nowe


Mateusz Ludwin      

Nie slyszales o filmie Fuji 800 i jego malutkim ziarnie?
StaM                     

26 Data: Sierpien 01 2009 00:09:47
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Adam 'Adak' Kępiński 

Nie slyszales o filmie Fuji 800 i jego malutkim ziarnie?

Hłe, Superia 800 i Press 800 - kiedy to było? :-)

--
Adam 'Adak' Kępiński        GG: 1004327
"Nie ma dobrych wyborów, może być tylko mniejsze zło"

27 Data: Sierpien 01 2009 01:17:37
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: de Fresz 

On 2009-08-01 00:09:47 +0200, Adam 'Adak' Kępiński  said:

Nie slyszales o filmie Fuji 800 i jego malutkim ziarnie?

Hłe, Superia 800 i Press 800 - kiedy to było? :-)

Było i Press 1600. Miłośnicy slajdów tylko mieli pod górkę, bo AFAIK najczulsza Provia miała tylko 800.

--
Pozdrawiam
de Fresz

28 Data: Sierpien 01 2009 09:28:23
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Marek Wyszomirski 


"de Fresz"  napisał:


>> Nie slyszales o filmie Fuji 800 i jego malutkim ziarnie?
>
> Hłe, Superia 800 i Press 800 - kiedy to było? :-)

Było i Press 1600. [...]
[...]

Nie tylko Press - Superia 1600 też była - przytaczałem link w tym wątku.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

29 Data: Sierpien 01 2009 12:39:41
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Adam 'Adak' Kępiński 

Nie tylko Press - Superia 1600 też była - przytaczałem link w tym
wątku.

Hmmm, a ja Pressa 1600 nie pamiętam nijak, za to rzeczoną Superię 1600 owszem.

--
Adam 'Adak' Kępiński        GG: 1004327
"Nie ma dobrych wyborów, może być tylko mniejsze zło"

30 Data: Sierpien 01 2009 13:18:21
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: de Fresz 

On 2009-08-01 12:39:41 +0200, Adam 'Adak' Kępiński  said:

Nie tylko Press - Superia 1600 też była - przytaczałem link w tym
wątku.

Hmmm, a ja Pressa 1600 nie pamiętam nijak, za to rzeczoną Superię 1600 owszem.

Jeśli mnie kulawa pamięć nie zwodzi, to Superia i Press różniły się tym, że te drugie były trzymane w lodówce i miały inne napisy na pudełku. I się mi zdaje, że przez jakiś czas były Pressy 1600, a później zmieniły się pudełka i Pressy zostały 800, a 1600 były tylko Superie.

--
Pozdrawiam
de Fresz

31 Data: Sierpien 01 2009 18:45:50
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Adam 'Adak' Kępiński 

Jeśli mnie kulawa pamięć nie zwodzi, to Superia i Press różniły się
tym, że te drugie były trzymane w lodówce i miały inne napisy na
pudełku.

Jak najbardziej.

I się mi zdaje, że przez jakiś czas były Pressy 1600, a
później zmieniły się pudełka i Pressy zostały 800, a 1600 były tylko
Superie.

Być może, jestem za młody żeby pamiętać Pressy 1600 i tyle :-)

--
Adam 'Adak' Kępiński        GG: 1004327
"Nie ma dobrych wyborów, może być tylko mniejsze zło"

32 Data: Sierpien 01 2009 10:25:51
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: JA 

On 2009-08-01 01:17:37 +0200, de Fresz  said:

Hłe, Superia 800 i Press 800 - kiedy to było? :-)

Było i Press 1600. Miłośnicy slajdów tylko mieli pod górkę, bo AFAIK najczulsza Provia miała tylko 800.

Nigdy nie było Provi 800 na 400 się kończyło i kończy nadal.
Nic natomiast nie stoi na przeszkodzie aby wołać ją na 1600.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

33 Data: Sierpien 01 2009 09:27:25
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: _rK_ 

In  JA  wrote:

Nigdy nie było Provi 800 na 400 się kończyło i kończy nadal.
Nic natomiast nie stoi na przeszkodzie aby wołać ją na 1600.

Bylo jeszcze Fuji MS 100/1000

A do meczow najczesciej forsowalo sie Pressa 800 na 1600.
--
[rK]      http://robertkresa.com

34 Data: Sierpien 01 2009 13:21:34
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: de Fresz 

On 2009-08-01 11:27:25 +0200, _rK_  said:

In  JA  wrote:

Nigdy nie było Provi 800 na 400 się kończyło i kończy nadal.
Nic natomiast nie stoi na przeszkodzie aby wołać ją na 1600.

Bylo jeszcze Fuji MS 100/1000

O właśnie! Się mi pomerdało, że to była Provia 800. Może dlatego, że zawsze naświetlałem na 800, a sporo ich zrobiłem, obok Provii 400 był to przez pewien czas jeden z moich ulubionych slajdów.

--
Pozdrawiam
de Fresz

35 Data: Sierpien 01 2009 13:27:01
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: zkruk [Lodz] 

Adam 'Adak' Kępiński wrote:

Nie slyszales o filmie Fuji 800 i jego malutkim ziarnie?

Hłe, Superia 800 i Press 800 - kiedy to było? :-)

i jeszcze Fuji 1600 ;]
dawało zdjęcia jakości D70 iso 1600 ...
(15x21) - serio, serio...


--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

36 Data: Sierpien 01 2009 13:25:45
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: zkruk [Lodz] 

Mateusz Ludwin wrote:

Wykaż to co napisałeś na przykładach.

wielkośc piksela ?

Co - wielkość piksela? Mówimy o zdjęciach sportowych w pełnym słońcu.

im większy piksel tym ostrzejsze zdjęcia
im mniejszy piksel tym częściesz szkła się nie wyrabiają
i w kompaktach mamy pompowane 12mp które ma jakoś 3mp z DLSRa



--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

37 Data: Sierpien 01 2009 14:34:27
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze zkruk [Lodz]:

Wykaż to co napisałeś na przykładach.

wielkośc piksela ?

Co - wielkość piksela? Mówimy o zdjęciach sportowych w pełnym słońcu.

im większy piksel tym ostrzejsze zdjęcia

????????

im mniejszy piksel tym częściesz szkła się nie wyrabiają

Co najlepiej widać w 4/3 :>

i w kompaktach mamy pompowane 12mp które ma jakoś 3mp z DLSRa

Nie mówimy o kompaktach tylko o D300. Nie próbuj uciekać.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

38 Data: Sierpien 02 2009 10:42:28
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: zkruk [Lodz] 

Mateusz Ludwin wrote:

Rzecze zkruk [Lodz]:

Wykaż to co napisałeś na przykładach.

wielkośc piksela ?

Co - wielkość piksela? Mówimy o zdjęciach sportowych w pełnym
słońcu.

im większy piksel tym ostrzejsze zdjęcia

????????

im mniejszy piksel tym częściesz szkła się nie wyrabiają

Co najlepiej widać w 4/3 :>

i w kompaktach mamy pompowane 12mp które ma jakoś 3mp z DLSRa

Nie mówimy o kompaktach tylko o D300. Nie próbuj uciekać.

nie uciekam - podaje przykłady...
wskazuje drogę poszukiwań - ale jak nie masz motywacji do samodzielnej nauki - trudno...
gotowa wiedza w internecie czeka na każdym rogu...

chcesz wmawiać, że im mniejszy piksel tym ostrzejsze zdjęcia...ok.. luz.. w końcu wolność słowa mamy ;]


--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

39 Data: Sierpien 02 2009 12:19:33
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze zkruk [Lodz]:

chcesz wmawiać, że im mniejszy piksel tym ostrzejsze zdjęcia...ok.. luz.. w
końcu wolność słowa mamy ;]

Najpierw zacznij czytać ze zrozumieniem, a dopieto potem bierz się za
flejmy.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

40 Data: Sierpien 02 2009 13:20:25
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: zkruk [Lodz] 

Mateusz Ludwin wrote:

Rzecze zkruk [Lodz]:

chcesz wmawiać, że im mniejszy piksel tym ostrzejsze zdjęcia...ok..
luz.. w końcu wolność słowa mamy ;]

Najpierw zacznij czytać ze zrozumieniem, a dopieto potem bierz się za
flejmy.

ani nie mam czasu - ani chęci...
po prostu - podaje Ci odpowiedź na tacy - a Ty jesteś za leniwy by sobie resztę doczytać...
nie masz ochoty - trudno - ale nie bierz się odrazu za krytykanctwo

bo skoro "teoria" im większy piksel tym ostrzejsze zdjęcia jest dla Ciebie bzdurą - to pozostaje druga ewentualność - im mniejszy tym ostrzejsze...

EOT


--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

41 Data: Sierpien 02 2009 14:09:57
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze zkruk [Lodz]:

bo skoro "teoria" im większy piksel tym ostrzejsze zdjęcia jest dla Ciebie
bzdurą - to pozostaje druga ewentualność - im mniejszy tym ostrzejsze...

Oprócz umiejętności czytania ze zrozumieniem musisz też sobie przyswoić
elementarne zasady logiki.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

42 Data: Lipiec 31 2009 12:40:02
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Marek Wyszomirski 

"Kokos"  napisał:

Zastanawia mnie to ilekroć widzę fullfrejmy z wielkimi teleskopami na
meczach i wyścigach. Przecież APS-C daje możliwość uzyskania tego samego
przy znacznie mniejszych rozmiarach i bez kompromisów jakościowych, bo
takich zdjęć nie robi się chyba na ISO3200?
To kwestia większej wytrzymałości body FF, przyzwyczajeń z analoga, czy
wstydu przed pokazaniem się z D300?

przecież FF ma lepsza rozdzielczosć niz APSC i daje wieksza jakosc.. kazde dziecko to wie, a ty nie?
Jak często ze zdjęć na meczach i wyścigach robione sa powięksenia o wielkości nieosiągalnej z lików z lustrzanek APS-C? Obstawiam, że bardzo rzadko.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

43 Data: Lipiec 31 2009 12:55:45
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Kokos 


Użytkownik "Marek Wyszomirski"  napisał w wiadomości

"Kokos"  napisał:

Zastanawia mnie to ilekroć widzę fullfrejmy z wielkimi teleskopami na
meczach i wyścigach. Przecież APS-C daje możliwość uzyskania tego samego
przy znacznie mniejszych rozmiarach i bez kompromisów jakościowych, bo
takich zdjęć nie robi się chyba na ISO3200?
To kwestia większej wytrzymałości body FF, przyzwyczajeń z analoga, czy
wstydu przed pokazaniem się z D300?

przecież FF ma lepsza rozdzielczosć niz APSC i daje wieksza jakosc..
kazde dziecko to wie, a ty nie?
Jak często ze zdjęć na meczach i wyścigach robione sa powięksenia o
wielkości nieosiągalnej z lików z lustrzanek APS-C? Obstawiam, że bardzo
rzadko.

Obstawiasz, ale do końca nie wiesz. Moze robią z tego plakaty...

44 Data: Lipiec 31 2009 15:22:44
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Marek Wyszomirski 


"Kokos"  napisał:

>[...]
>>> Zastanawia mnie to ilekroć widzę fullfrejmy z wielkimi teleskopami na
>>> meczach i wyścigach. Przecież APS-C daje możliwość uzyskania tego
samego
>>> przy znacznie mniejszych rozmiarach i bez kompromisów jakościowych, bo
>>> takich zdjęć nie robi się chyba na ISO3200?
>>> To kwestia większej wytrzymałości body FF, przyzwyczajeń z analoga,
czy
>>> wstydu przed pokazaniem się z D300?
>>
>> przecież FF ma lepsza rozdzielczosć niz APSC i daje wieksza jakosc..
>> kazde dziecko to wie, a ty nie?
> Jak często ze zdjęć na meczach i wyścigach robione sa powięksenia o
> wielkości nieosiągalnej z lików z lustrzanek APS-C? Obstawiam, że bardzo
> rzadko.

Obstawiasz, ale do końca nie wiesz. Moze robią z tego plakaty...

Obejrzyj sobie grafiki na plakatach - wbrew pozorom wcale nie zawsze do
plakatu potrzebna jest duża rozdzielczość. A nawet jeśli - to dużo masz tych
sportowych plakatów ze zdjęciami? Ogromna większosć publikowanych zdjeć
wykonywanych na zawodach trafia do gazet, na strony www i w inne podobne
miejsca - czyli tam, gdzie te pzrykładowe 10Mpix wystarcza z ogromnym
zapasem. Problemem jest jak już wcześniej pisałem konieczność używania
wysokich czułości - to powoduje, ze w tym segmencie królują lustrzanki FF.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

45 Data: Lipiec 31 2009 18:11:10
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Kokos:

Obstawiasz, ale do końca nie wiesz. Moze robią z tego plakaty...

Z czego, z A900 czy D3x?
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

46 Data: Lipiec 31 2009 10:21:17
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: awygo 


Użytkownik "Mateusz Ludwin"  napisał w wiadomości


APS-C daje możliwość uzyskania tego samego

 ?!

47 Data: Lipiec 31 2009 18:12:19
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze awygo:

Użytkownik "Mateusz Ludwin"  napisał w wiadomości


APS-C daje możliwość uzyskania tego samego

 ?!

!
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

48 Data: Lipiec 31 2009 19:48:52
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Marek Dyjor 

Mateusz Ludwin wrote:

Zastanawia mnie to ilekroć widzę fullfrejmy z wielkimi teleskopami na
meczach i wyścigach. Przecież APS-C daje możliwość uzyskania tego
samego przy znacznie mniejszych rozmiarach i bez kompromisów
jakościowych, bo takich zdjęć nie robi się chyba na ISO3200?
To kwestia większej wytrzymałości body FF, przyzwyczajeń z analoga,
czy wstydu przed pokazaniem się z D300?

a kogo to obchodzi.

49 Data: Lipiec 31 2009 23:08:05
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: greenman 

Użytkownik "Mateusz Ludwin"  napisał w wiadomości

Zastanawia mnie to ilekroć widzę fullfrejmy z wielkimi teleskopami na
meczach i wyścigach. Przecież APS-C daje możliwość uzyskania tego samego
przy znacznie mniejszych rozmiarach i bez kompromisów jakościowych, bo
takich zdjęć nie robi się chyba na ISO3200?
To kwestia większej wytrzymałości body FF, przyzwyczajeń z analoga, czy
wstydu przed pokazaniem się z D300

Biedni profesjonalisci.
Wszystko to zapewne ofiary agresywnego marketingu
producentow sprzetu (he,he...) - tak przynajmniej wynikaloby
z lektury tej grupy...
-- -

50 Data: Lipiec 31 2009 23:17:58
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze greenman:

Biedni profesjonalisci.
Wszystko to zapewne ofiary agresywnego marketingu
producentow sprzetu (he,he...) - tak przynajmniej wynikaloby
z lektury tej grupy...

Nie skumałeś.

Chodzi o wygodę. Po co męczyć się z wielkim teleskopem jeśli można mieć o
półtora raza mniejszą zabawkę?
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

51 Data: Lipiec 31 2009 23:43:17
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: JA 

On 2009-07-31 23:17:58 +0200, Mateusz Ludwin  said:

Chodzi o wygodę. Po co męczyć się z wielkim teleskopem jeśli można mieć o
półtora raza mniejszą zabawkę?

No widzisz.
Ale gupi ci Rzymianie.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

52 Data: Sierpien 01 2009 09:08:24
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Andrzej Luczak 

Mateusz Ludwin pisze:

Biedni profesjonalisci.
Wszystko to zapewne ofiary agresywnego marketingu
producentow sprzetu (he,he...) - tak przynajmniej wynikaloby
z lektury tej grupy...

Nie skumałeś.

Chodzi o wygodę. Po co męczyć się z wielkim teleskopem jeśli można mieć o
półtora raza mniejszą zabawkę?
Zobacz na stroje fotoreporterów sportowych, kamizelki, klapki, szorty, wywołujące ból głowy u kreatorów mody. Czy nie chodzi im przede wszystkim o wygodę?. A teraz pomyśl dlaczego w kwestii wyboru aparatu i obiektywów godzą się na takie wyrzeczenia miast wybrać póltora razy mniejsze zabawki :-)

--
AL F650 & LC4

53 Data: Sierpien 03 2009 13:52:46
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Marek Dyjor 

Andrzej Luczak wrote:

Mateusz Ludwin pisze:

Biedni profesjonalisci.
Wszystko to zapewne ofiary agresywnego marketingu
producentow sprzetu (he,he...) - tak przynajmniej wynikaloby
z lektury tej grupy...

Nie skumałeś.

Chodzi o wygodę. Po co męczyć się z wielkim teleskopem jeśli można
mieć o półtora raza mniejszą zabawkę?
Zobacz na stroje fotoreporterów sportowych, kamizelki, klapki, szorty,
wywołujące ból głowy u kreatorów mody. Czy nie chodzi im przede
wszystkim o wygodę?. A teraz pomyśl dlaczego w kwestii wyboru aparatu
i obiektywów godzą się na takie wyrzeczenia miast wybrać póltora razy
mniejsze zabawki :-)

prfesjonalisci kupują zwykle najwyższe "topowe" modele, bo mają najwyższe standardy wytrzymałości na warunki zewnętrzne oraz największą trwałość na ciupanie bez wytchnienia kolejnych klatek, mają dwa gniazda na karty wiec można sobie jedną kartę mieć dla siebie a drugą dla edytora itp...

Dwukartowość jest bardzo cenną cechą profi body.

ponadto ich normalnei stać na te drogie body i drogie obiektywy i drogie statywy. U nas znawet profisesjonalisci używali często sprzętu pół profesjonalnego lub amatorskiego który i tak był drogi dal nich jak diabli.

Kup sobie 3 x D3x + zestaw szkieł 2.8   jeśłi potem dostaniesz za zdjecia 5 złotych czy nawet i 100  :)

54 Data: Sierpien 03 2009 06:13:07
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: XX YY 



Kup sobie 3 x D3x + zestaw szkieł 2.8   jeśłi potem dostaniesz za zdjecia 5
złotych czy nawet i 100  :)- Zitierten Text ausblenden -



znam paru profesjonalistow i to robiacych rozne rzeczy i wiekszosc nie
posluguje sie najdrozszymi modelami , gdyz ich na to nie stac.

czesto widze w uzyciu nie d3  a d300    nie c1d a  40d albo 5d
i nie ma powodu do kompleksow.
wiele rzeczy tym sprzetem robionym jest na tyle dobrze , iz klijent
nie odczuwa  brakow jakosciowych , choc moze wyzszym sprzetem byloby
szczypte lepiej.
 profesjonalisci za ciezkie pieniadze kupowali przed 5 laty np nikona
z 4 mpx , ktory byl superzawodowym aparatem , a dziasiaj podobna a
nawet lepsza jakosc uzyskuje sie wlasnie d300.
wymagania nie wzrosly w ciagu paru lat az tak , ze lepszej jakosci z
d300 nie da sie zaakceptowaqc , choc gorsza z d2 przed paru laty
akceptowano. Za drogi aparat oznacza czesto nizsza jakosc zycia , gdyz
pieniadz , ktory moglby pojsc na podniesienie jakosci zycia pochlania
sprzet

55 Data: Sierpien 03 2009 20:52:38
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Marek Dyjor 

XX YY wrote:

Kup sobie 3 x D3x + zestaw szkieł 2.8 jeśłi potem dostaniesz za
zdjecia 5 złotych czy nawet i 100 :)- Zitierten Text ausblenden -



znam paru profesjonalistow i to robiacych rozne rzeczy i wiekszosc nie
posluguje sie najdrozszymi modelami , gdyz ich na to nie stac.

toć o tym piszę dobry człowieku.

polscy profi nie kupują super body bo ich zwykle nie stać.

na zachodzie byle śłubo-pstryk kupuje D3x czy 1D Mark III


czesto widze w uzyciu nie d3  a d300    nie c1d a  40d albo 5d
i nie ma powodu do kompleksow.
wiele rzeczy tym sprzetem robionym jest na tyle dobrze , iz klijent
nie odczuwa  brakow jakosciowych , choc moze wyzszym sprzetem byloby
szczypte lepiej.
 profesjonalisci za ciezkie pieniadze kupowali przed 5 laty np nikona
z 4 mpx , ktory byl superzawodowym aparatem , a dziasiaj podobna a
nawet lepsza jakosc uzyskuje sie wlasnie d300.
wymagania nie wzrosly w ciagu paru lat az tak , ze lepszej jakosci z
d300 nie da sie zaakceptowaqc , choc gorsza z d2 przed paru laty
akceptowano. Za drogi aparat oznacza czesto nizsza jakosc zycia , gdyz
pieniadz , ktory moglby pojsc na podniesienie jakosci zycia pochlania
sprzet

56 Data: Sierpien 03 2009 11:55:30
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: XX YY 


toć o tym piszę dobry człowieku.

polscy profi nie kupują super body bo ich zwykle nie stać.

na zachodzie byle śłubo-pstryk kupuje D3x czy 1D Mark III



na zachodzi sa wieksi  biedacy niz w Polsce , tyle tylko ze sie do
tego nie przyznaja i lubia sie zgrywac.

57 Data: Sierpien 03 2009 13:34:10
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: StaM 

On 3 Sie, 20:55, XX YY  wrote:

> toć o tym piszę dobry człowieku.

> polscy profi nie kupują super body bo ich zwykle nie stać.

> na zachodzie byle śłubo-pstryk kupuje D3x czy 1D Mark III
________________________________________________________
na zachodzi sa wieksi  biedacy niz w Polsce , tyle tylko ze sie do
tego nie przyznaja i lubia sie zgrywac.
____________________________________________________________
Zgadza sie, ale mala poprawka. Na zachodzie zawodowcy uzywaja sigmy i
Kodaka,
(czy agent ubezpieczeniowy jest zawodowcem?)
bo im to wystarcza do danych prac. Kiedy potrzebuja FF, oraz
specjalistycznych obiektywow,
to wypozyczaja.  Firmy reklamowe maja najwyzszej dochody i najwyzszej
jakosci sprzet, nie
wylaczajac sredniego formatu.
Pozdrawiam StaM

58 Data: Sierpien 07 2009 21:56:18
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: cichybartko 

StaM pisze:

Zgadza sie, ale mala poprawka. Na zachodzie zawodowcy uzywaja sigmy i
Kodaka,
(czy agent ubezpieczeniowy jest zawodowcem?)
bo im to wystarcza do danych prac. Kiedy potrzebuja FF, oraz
specjalistycznych obiektywow,
to wypozyczaja.  Firmy reklamowe maja najwyzszej dochody i najwyzszej
jakosci sprzet, nie
wylaczajac sredniego formatu.

Wbrew domysłom to nie agencje czy magazyny modowe stanowią klientele średniego cyfrowego formatu. Jakiś czas temu czytałem wywiad z przedstawicielem Hasselblad który wypowiadał się że znaczną większość ich klientów stanowią fotografowie ślubni z Skandynawii, Hiszpani, Francji i bodajże Wielkiej Brytanii. Niestety nie dysponuje linkiem do tegoż artykułu, sam nie ukrywałem zdziwienia.


--
Pozdrawiam.
Bartko.

59 Data: Sierpien 08 2009 14:36:35
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: XX YY 


Wbrew domysłom to nie agencje czy magazyny modowe stanowią klientele
średniego cyfrowego formatu. Jakiś czas temu czytałem wywiad z
przedstawicielem Hasselblad który wypowiadał się że znaczną większość
ich klientów stanowią fotografowie ślubni z Skandynawii, Hiszpani,
Francji i bodajże Wielkiej Brytanii. Niestety nie dysponuje linkiem do
tegoż artykułu, sam nie ukrywałem zdziwienia.

--
Pozdrawiam.
Bartko.

fotografia mody jest jednym z najglupszych ( jesli nie
najpaskudniejszych ) kierunkow fotografii.
fotografia slubna jest zenujaca i paskudna dla osob postronnych , ale
moge sobie wyobrazic ze zainteresowani w tym dniu najwiekszej
naiwnosci w zyciu sa sklonni dac sie nabrac na marke aparatu.

60 Data: Sierpien 08 2009 14:57:55
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: StaM 

On 8 Sie, 23:36, XX YY  wrote:


fotografia mody jest jednym z najglupszych ( jesli nie
najpaskudniejszych ) kierunkow fotografii.
fotografia slubna jest zenujaca i paskudna dla osob postronnych , ale
moge sobie wyobrazic ze zainteresowani w tym dniu najwiekszej
naiwnosci w zyciu sa sklonni dac sie nabrac na marke aparatu.

Znowu nie zazyles tabletek? ;-))
Pozdrawiam StaM

61 Data: Sierpien 08 2009 14:58:16
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: StaM 

On 8 Sie, 23:36, XX YY  wrote:


fotografia mody jest jednym z najglupszych ( jesli nie
najpaskudniejszych ) kierunkow fotografii.
fotografia slubna jest zenujaca i paskudna dla osob postronnych , ale
moge sobie wyobrazic ze zainteresowani w tym dniu najwiekszej
naiwnosci w zyciu sa sklonni dac sie nabrac na marke aparatu.

Znowu nie zazyles tabletek? ;-))
Pozdrawiam StaM

62 Data: Sierpien 09 2009 18:03:58
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Marek Dyjor 

XX YY wrote:

Wbrew domysłom to nie agencje czy magazyny modowe stanowią klientele
średniego cyfrowego formatu. Jakiś czas temu czytałem wywiad z
przedstawicielem Hasselblad który wypowiadał się że znaczną większość
ich klientów stanowią fotografowie ślubni z Skandynawii, Hiszpani,
Francji i bodajże Wielkiej Brytanii. Niestety nie dysponuje linkiem
do tegoż artykułu, sam nie ukrywałem zdziwienia.

--
Pozdrawiam.
Bartko.

fotografia mody jest jednym z najglupszych ( jesli nie
najpaskudniejszych ) kierunkow fotografii.
fotografia slubna jest zenujaca i paskudna dla osob postronnych , ale
moge sobie wyobrazic ze zainteresowani w tym dniu najwiekszej
naiwnosci w zyciu sa sklonni dac sie nabrac na marke aparatu.

naprawdę masz jakieś problemy emocjonalne. Idź sie leczyć.

63 Data: Sierpien 08 2009 14:56:49
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: StaM 

On 7 Sie, 21:56, cichybartko  wrote:


Wbrew domysłom to nie agencje czy magazyny modowe stanowią klientele
średniego cyfrowego formatu. Jakiś czas temu czytałem wywiad z
przedstawicielem Hasselblad który wypowiadał się że znaczną większość
ich klientów stanowią fotografowie ślubni z Skandynawii, Hiszpani,
Francji i bodajże Wielkiej Brytanii. Niestety nie dysponuje linkiem do
tegoż artykułu, sam nie ukrywałem zdziwienia.
-
Pozdrawiam.
Bartko.
Mieszkam na granicy Holandii, Belgii i Niemiec i widze co uzywaja do
fotek rezyserowanych na ulicach. Przewaza Mamiya z dupka no i
oczywiscie obsluga peceta, swiatla no i wizazysta. Co ciekawa coraz
czesciej widze panie z tym dosc duzym aparatem w rekach.
StaM

64 Data: Sierpien 08 2009 15:03:43
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: XX YY 



Mieszkam na granicy Holandii, Belgii i Niemiec

brzydszej czesci europy nie mogles wybrac.

i widze co uzywaja do
fotek rezyserowanych na ulicach.

na szczescie fotki rezyserowane na ulicach stanowia margines
fotografii.
tak na prawde nikogo nie kreca.

jesli chcicialbym zobaczyc cos rezyserowanego to wybiore film - nigdy
fotke.

ile rezyserowanych fot przetrawalo a ile filmow ?


Przewaza Mamiya z dupka no i
oczywiscie obsluga peceta, swiatla no i wizazysta.

ktos , kto nie byl w stanie opanowac rezyserii filmowej ,probuje
rezyserii fotograficznej .

 Co ciekawa coraz
czesciej widze panie z tym dosc duzym aparatem w rekach.

panie w fotografii stanowia zdecydowana mniejszosc .
ile pan tutaj pisze ?


StaM

65 Data: Sierpien 09 2009 01:40:55
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: StaM 

On 9 Sie, 00:03, XX YY  wrote:

> Mieszkam na granicy Holandii, Belgii i Niemiec

brzydszej czesci europy nie mogles wybrac.

Nie wiem co Ty nazywasz brzydota, ale ja widze wokolo same piekne
zakatki, bez kominow i fabryk. Mam blisko do morza w Holandii.
Jeszcze blizej do Ruhrsee nazdjeciu:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/811c8dcce8fc998d.html

na szczescie fotki rezyserowane na ulicach stanowia margines
fotografii.
tak na prawde nikogo nie kreca.

Przeciez wszystkie reklamowe fotki  sa rezyserowane.

jesli chcicialbym zobaczyc cos rezyserowanego to wybiore film - nigdy
fotke.

Nie musisz sie wybierac, bo fotografia reklamowa sama do Ciebie
trafia.

panie w fotografii stanowia zdecydowana mniejszosc .
ile pan tutaj pisze ?

Panie nie maja czasu, bo robia zdjecia;-))

Nie zamierzam sie spierac o to, i nigdzie nie napisalem ze sa
wiekszoscia.
Pozdrawiam StaM, i zycze mniej agresji

66 Data: Sierpien 09 2009 18:06:09
Temat: Re: Czemu "pro" nie uzywaja APS-C?
Autor: Marek Dyjor 

XX YY wrote:

Mieszkam na granicy Holandii, Belgii i Niemiec

brzydszej czesci europy nie mogles wybrac.

i widze co uzywaja do
fotek rezyserowanych na ulicach.

na szczescie fotki rezyserowane na ulicach stanowia margines
fotografii.
tak na prawde nikogo nie kreca.

jesli chcicialbym zobaczyc cos rezyserowanego to wybiore film - nigdy
fotke.

ile rezyserowanych fot przetrawalo a ile filmow ?


Przewaza Mamiya z dupka no i
oczywiscie obsluga peceta, swiatla no i wizazysta.

ktos , kto nie byl w stanie opanowac rezyserii filmowej ,probuje
rezyserii fotograficznej .

Co ciekawa coraz
czesciej widze panie z tym dosc duzym aparatem w rekach.

panie w fotografii stanowia zdecydowana mniejszosc .
ile pan tutaj pisze ?

bo panie sie nie brandzluja pixelami tylko robia zdjecia, widzialem troche zdjec robionych przez kobiety, i chcialbym miec takie oko jak one maja. Przy czym jak juz pisalem one sie zwykle nie lansuja tylko robia zdjecia.

67 Data: Sierpien 09 2009 18:37:12
Temat: Re: Czemu "pro" nie uzywaja APS-C?
Autor: adam 

Uzytkownik "Marek Dyjor" napisal

panie w fotografii stanowia zdecydowana mniejszosc .
ile pan tutaj pisze ?

bo panie sie nie brandzluja pixelami tylko robia zdjecia, widzialem troche zdjec robionych przez kobiety, i chcialbym miec takie oko jak one maja. Przy czym jak juz pisalem one sie zwykle nie lansuja tylko robia zdjecia.

No, cos w tym jest, mam podobne obserwacje.
Z drugiej strony - jesli trafi sie knociara to te knoty tez sa na swój sposób absolutnie wyjatkowe.
Znam jedna taka artystke, która ma nawet zetpeafowski papier na swój artyzm i to co z pelnym przekonaniem robi jest niebywale. Czasami trudno mi wrecz uwierzyc, ze mozna takiego szajsu natrzaskac.
Ale fakt - sprzet ma u kobiet (przynajmniej u tych, które znam) znaczenie drugorzedne. Nie trafilem jeszcze sytuacji aby któras podniecala sie sprzetem. Knociara owszem ; )

adam

68 Data: Sierpien 09 2009 20:21:59
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: cichybartko 

XX YY pisze:

na szczescie fotki rezyserowane na ulicach stanowia margines
fotografii.
tak na prawde nikogo nie kreca.

ktos , kto nie byl w stanie opanowac rezyserii filmowej ,probuje
rezyserii fotograficznej .

Kolega rzucił jednym ogólnikiem "reżyserowane" w który można wrzucić wszystko a Ty jedziesz z tą swoją teorią. Czy musisz mieć do powiedzenia coś na każdy temat? Generujesz dziesiątki postów i piszesz aby pisać. Tak samo jest w tym temacie. Jak możesz zakładać jakieś teorie na temat fotografii aranżowanej, robiłeś jakieś badania? Sam rynek prasy kobiecej czy właśnie fotografia ślubna na którą jest duże zapotrzebowanie zaprzecza Twojej teorii jakoby nikt by się nie interesował taką fotografią. A co powiesz na takiego bossa jak Roger Ballen, też zmieszasz z błotem?

Wycieczki pod adresem miejsca zamieszkania to już w ogóle pominę.

--
Pozdrawiam.
Bartko.

69 Data: Sierpien 09 2009 12:01:43
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: XX YY 


po wielokroc pieprzysz.


Kolega rzucił jednym ogólnikiem "reżyserowane" w który można wrzucić
wszystko a Ty jedziesz z tą swoją teorią.

tu pieprznales pierwsza raz.
kolega wyraznie i konkretnie mowi o fotografii rezyserowanej na ulicy.

nie rezyserowanej ogolnie , nie rezyserowanej w studio , w teatrze ,
gdziekolwiek indziej a konkretnie na ulicy.

to co najciekawszego na ulicy moze sie zdazyc to wlasnie to co jest
nierezyserowane.
zobacz sobie do dowalonego servera fotograficznego jaki jest tam
udzial fotografii rezyserowanej na ulicy.
znikomy - pojedyncze fotki.



Czy musisz mieć do powiedzenia
coś na każdy temat? Generujesz dziesiątki postów i piszesz aby pisać.


tutaj masz statystyke grupy.
miszcz ma ponad 20 000 postow , mnie wogole nie widac w tym
zestawieniu  . nie wiem czy mam wszystkiego ok 1000 sztuk

http://groups.google.com/group/pl.rec.foto.cyfrowa/about

nie masz nawet 10% tej zawrtosci merytorycznej  w swoich postach co
ja.
a ten ktory teraz wyslales jest typowym przypieprzaniem sie ,
wynikajacym  z ....  no nie bede pisal z czego , nie chce cie urazic.

a wiec pieprzysz po raz drugi



Tak samo jest w tym temacie. Jak możesz zakładać jakieś teorie na temat
fotografii aranżowanej, robiłeś jakieś badania?

wiec podlicz sobie np na onephoto ile jest tam fotogrtafii
rezyserowanej na ulicy.

pewnie znajda sie pozowane na ulicy , ale to nie rezyserowane .


 Sam rynek prasy kobiecej
czy właśnie fotografia ślubna na którą jest duże zapotrzebowanie
zaprzecza Twojej teorii jakoby nikt by się nie interesował taką
fotografią.

pieprzysz  juz po raz trzeci.
fotografia slubna nie jest fotografia rezyserowana na ulicy.

Chyba ze masz na mysli niektore kraje azjatyckie , gdzie rzeczywiscie
przyjecia sa robione na ulicy.
ale kolega pisze , ze mieszka w trokacie D/B/H - tam  uroczystosci
slubne nie odbywaja sie na ulicy .


A co powiesz na takiego bossa jak Roger Ballen, też
zmieszasz z błotem?

a kogo ja mieszam z blotem w mojej wypowiedzi ?
konkretnie kogo zmiedzalem z blotem ?

pieprzysz wiec po raz czwarty.


Wycieczki pod adresem miejsca zamieszkania to już w ogóle pominę.

to nie twoja sprawa , i o twoje zdanie na ten temat cie nie pytam.
obchodzi mnie co na ten temat uwazasz jak zeszloroczny snieg.

a przeslanie mojego postu jest proste i oczywiste.

 to,  ze ktos na granicy D/B/H  do marginalnej fotografii
rezyserowanej na ulicy uzywa mamiji
jest tak cenna informacja  jak ta np o ilosci opadow deszczu w
permambuko.

70 Data: Sierpien 09 2009 12:22:46
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: StaM 

On 9 Sie, 21:01, XX YY  wrote:

po wielokroc pieprzysz.


to nie twoja sprawa , i o twoje zdanie na ten temat cie nie pytam.
obchodzi mnie co na ten temat uwazasz jak zeszloroczny snieg.

a przeslanie mojego postu jest proste i oczywiste.

 to,  ze ktos na granicy D/B/H  do marginalnej fotografii
rezyserowanej na ulicy uzywa mamiji
jest tak cenna informacja  jak ta np o ilosci opadow deszczu w
permambuko.

Zdjecia o ktorych pisalem sa robione przez rozne firmy uslugowe na tle
zabytkowych kamieniczek i zamkow na wzgorzach.
Jestem rencista i duzo wedruje, i takie ciekawostki jak i czym to
robia interesuje mnie. Czesc zdjec jest wykonywana w kruzgankach i
zaulkach. Sa to n.p.zdjecia ludzi...muzykow z konrabasem, a nawet
motocykli. Nie wiem czy te firmy wystawiaja zdjecia  na onetphoto by
mogly brac udzial w podawanych przez Ciebie statystykach.
Jezeli znow nie chcesz plakac i zmieniac nicka, to troszeczke bym
prosil o grzecznosc w Twych postach. Unikaj kategorycznych stwierdzen,
bo trudno Ci sie z bledow wycofac pozniej.
Pozdrawiam StaM

71 Data: Sierpien 09 2009 13:05:25
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: XX YY 


Zdjecia o ktorych pisalem sa robione przez rozne firmy uslugowe na tle
zabytkowych kamieniczek i zamkow na wzgorzach.
Jestem rencista i duzo wedruje, i takie ciekawostki jak i czym to
robia interesuje mnie. Czesc zdjec jest wykonywana w kruzgankach i
zaulkach.

na podstawie opisu bardziej nazwalbym ten typ fotografii pejzazowa ,
jest tez pejzaz miejski , albo moze  jest to fotografia
architektury. ?

fotografia uliczna  nazywana w zargonoe streetem ukazuje ogolnie
mowiac czlowieka  i sytuacje uliczne.
fotografia rezyserowana na ulicy  bedzie  fotografia j.w. tyle tylko
ze wyrezyserowana , a wiec wykreowana ,




 Sa to n.p.zdjecia ludzi...muzykow z konrabasem, a nawet
motocykli.

jesli fotografuja tych ludzi bez rezyserki czyli w naturze  jakby z
ukrycia to bedzie to fotografia uliczna nierezyserowana - dosyc
popularny rodzaj fotografii ale nie ten , o ktorym wspominales w
pierwszym poscie.

jesli tych ludzi jakos tam ustawiaja , rezyseruja calosc , wprowadzaja
byc moze jakies rekwizyty to z pewnoscia ten typ fotografii nie nalezy
do popularnych.
raczej stanowi margines. Zaden z liczacych sie salonow czy konkursow
fotograficznych raczej taka fotografia nie obfituje.
Kazdy moze sobie odpowidziec sam na pytanie - przegladajac zdjecia
fotograficzne jak czesto napotyka  zdjecia rezyserowane na ulicy ?



Nie wiem czy te firmy wystawiaja zdjecia  na onetphoto by
mogly brac udzial w podawanych przez Ciebie statystykach.
Jezeli znow nie chcesz plakac i zmieniac nicka, to troszeczke bym
prosil o grzecznosc w Twych postach.

co wy macie z ta zmiana nicka?

pisalem przeciez ze sie loguje na grupe .
i ku mojemu zdumieniu ( choc do tego uwagi nie przykladam ) raz
zalogowalem sie jak mi sie wydaje w odwrotnej kolejnosci ( najpierw
picasa webalbum , potem grupa)  i zostal zmieniony  automatycznie
opis moich postow. o ile sobie przypominam wczesniej logowalem sie
najpierw na grupe potem do picasy i wowczas  opis postow byl nieco
inny.  czy to takie wazne  ?
kazdy kto  mnie czyta i tak wie od kogo sa te posty.

 Unikaj kategorycznych stwierdzen,
bo trudno Ci sie z bledow wycofac pozniej.

nie mam z tym problemu.
jesli popelnie blad  i ktos mnie przekona ze sie mylilem , to z
przyjemnoscia sie wycofam i skoryguje.
problem polega na tym , ze sie myle znacznie rzadziej niz sie innym
wydaje.
po jakims czasie dochodza do wniosku ze jednak mialem racje

pzdr

XXX

Pozdrawiam StaM

72 Data: Sierpien 09 2009 22:16:31
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: bofh@nano.pl 

XX YY pisze:

 Sa to n.p.zdjecia ludzi...muzykow z konrabasem, a nawet
motocykli.

jesli fotografuja tych ludzi bez rezyserki czyli w naturze  jakby z
ukrycia to bedzie to fotografia uliczna nierezyserowana - dosyc
popularny rodzaj fotografii ale nie ten , o ktorym wspominales w
pierwszym poscie.

jesli tych ludzi jakos tam ustawiaja , rezyseruja calosc , wprowadzaja
byc moze jakies rekwizyty to z pewnoscia ten typ fotografii nie nalezy
do popularnych.
raczej stanowi margines. Zaden z liczacych sie salonow czy konkursow
fotograficznych raczej taka fotografia nie obfituje.
Kazdy moze sobie odpowidziec sam na pytanie - przegladajac zdjecia
fotograficzne jak czesto napotyka  zdjecia rezyserowane na ulicy ?


Oj dużo jest reżyserowanych. Tylko, że wiele jest reżyserowanych tak, żeby tego nie było widać. Poczytaj sobie książki Petersona, pisze o takich sytuacjach. Częć zdjęć jest tak reżyserowana, że tego nie widać. Street klasyczny ma jedną wadę, zgoda na publikację. Nie zawsze zdążysz złapać kogoś, żeby podpisał zgodę, nie zawsze ktoś się zgodzi, a często jest tak, że musisz dostarczyć określone fotki. Nie ma co ryzykować, lepiej wyreżyserować.

wer

73 Data: Sierpien 09 2009 13:29:28
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: XX YY 


Oj dużo jest reżyserowanych.


co znaczy duzo ?

ile dzienie powstaje fotografii rezyserowanej na ulicy , a ile
nierezyserowanej ?
jaki jest jej udzial w calosci ? - dopiero wowczas bedzie mozna
powiedziec czy jej udzial jest marginalny czy nie?
Wsrod fotografii tzw reklamowej najwiecej produkuje sie banalnych
zdjec przedmiotow na potrzeby katalogow.
Kazdy wyprodukowany przedmiot jest dzisiaj beznamietnie fotografowany
po to by go sprzedac.
MOzna oczywiscie dyskutowac czy tego typu fotografie nazwac
reklamowa , czy informacyjna. Jedno nie wyklucza drugiego.


Tylko, że wiele jest reżyserowanych tak,
żeby tego nie było widać. Poczytaj sobie książki Petersona, pisze o
takich sytuacjach. Część zdjęć jest tak reżyserowana, że tego nie widać.

tak tez jest.
wyobras sobie ze fotografowie np lifu rezyserowaliby swoje zdjecia.
toz to ich potega jest , ze byly naturalne.
wyobraz sobie ze zdejcie padajacego zolnierza w wojnie domowej w
hiszpania byloby rezyserowane.

Prawdopodobnie powstaje nie tylko ze znacznie mniej zdjec
rezyserowanych niz nierezyserowanych  , ale sa one rowniez uznawane
jako mniej wartosciowe ze wzgledu na brak autentyzmu.

Street klasyczny ma jedną wadę, zgoda na publikację. Nie zawsze zdążysz
złapać kogoś, żeby podpisał zgodę, nie zawsze ktoś się zgodzi, a często
jest tak, że musisz dostarczyć określone fotki. Nie ma co ryzykować,
lepiej wyreżyserować.

i takie rezyserowane zdjecia na ogol sa tak ciekawe jak zeszloroczny
snieg.
widziales kiedys naprawde ciekawe zdjecie uliczne rezyserowane ?
Z pewnoscia takie ktos zrobil , ale przyznam sie ze sobie nie
przypominam w tej chwili.




dziennie przechodzac ulica spotykam wiele osob robiacych zdjecia
ulicy .
nie wiem czy w zyciu spotkalem dwa razy ekipe rezyserujaca foty na
ulicy.
domniemywam wiec ze zdecydownie wiecej powstaje zdjec
nierezyserowanych niz rezyserwoanych.
a skoro tak jest to te rezyserowane stanowic beda margines.

74 Data: Sierpien 09 2009 22:31:31
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: bofh@nano.pl 

XX YY pisze:



dziennie przechodzac ulica spotykam wiele osob robiacych zdjecia
ulicy .
nie wiem czy w zyciu spotkalem dwa razy ekipe rezyserujaca foty na
ulicy.
domniemywam wiec ze zdecydownie wiecej powstaje zdjec
nierezyserowanych niz rezyserwoanych.
a skoro tak jest to te rezyserowane stanowic beda margines.

Dużo powstaje bez ekipy. Fotograf, model, modelka. Bez świateł i innych, właśnie, żeby nie było widać, że są reżyserowane.

wer

75 Data: Sierpien 09 2009 13:40:34
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: XX YY 


Dużo powstaje bez ekipy. Fotograf, model, modelka. Bez świateł i innych,
właśnie, żeby nie było widać, że są reżyserowane.

wer

co znaczy duzo ?

ja nie napisalem ze malo.
Ja napisalem ze taka fotografia ma znaczenie marginalne.
tzn odnosze do " caloksztaltu".

przy czym rozroznialbym tutaja pomiedzy zwyklym pozowaniem a
rezyserowaniem.

jasne ze na upartego ktos moglby powiedziec , ze kazde zdjecie
pozowane jest rezyserowne - mowiac o zdjeciu rezyserowanym na ulicy
odnosilbym je do wykreowania sytuacji na ulicy - samo pozowanie to dla
mnie za malo jeszcze. Dla mnie wogole wlsciwszym pojeciem jest pojecie
fotografia kreacyjna / kreatywna  anizeli rezyserowana.

masz gdzies przyklady zdjec rezyserowanych na ulicy. ?

76 Data: Sierpien 10 2009 11:08:04
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: bofh@nano.pl 

XX YY wrote:



Tylko, że wiele jest reżyserowanych tak,
żeby tego nie było widać. Poczytaj sobie książki Petersona, pisze o
takich sytuacjach. Część zdjęć jest tak reżyserowana, że tego nie widać.

tak tez jest.
wyobras sobie ze fotografowie np lifu rezyserowaliby swoje zdjecia.
toz to ich potega jest , ze byly naturalne.
wyobraz sobie ze zdejcie padajacego zolnierza w wojnie domowej w
hiszpania byloby rezyserowane.

Zatknięcie sztandaru na bramie Brandenburskiej, reżyserowane, dodatkowo oprócz słynnego wymazania dodatkowego zegarka na ręce dodano dymy.

Zatknięcie sztandaru na Iwo Jimie, też reżyserowane.

wer

77 Data: Sierpien 09 2009 22:40:05
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: cichybartko 

XX YY pisze:

to co najciekawszego na ulicy moze sie zdazyc to wlasnie to co jest
nierezyserowane.
zobacz sobie do dowalonego servera fotograficznego jaki jest tam
udzial fotografii rezyserowanej na ulicy.
znikomy - pojedyncze fotki.

Po pierwsze odebrałem Twoją wypowiedź jako czepianie się ogólnie zdjęć aranżowanych. Po drugie miejsce wykonywania aranżowanych fotek nie odgrywa dla mnie roli może to być bunkier, studio bądź właśnie ulica. Np. taki DAVID LACHAPELLE ma masę takich ulicznych kreacji, i można go lubić bądź nie, ale przyznać trzeba że jest świetnym rzemieślnikiem. Poza tym jest masa fotografii mody właśnie aranżowanej na ulicy.

nie masz nawet 10% tej zawrtosci merytorycznej  w swoich postach co
ja.
a ten ktory teraz wyslales jest typowym przypieprzaniem sie ,
wynikajacym  z ....  no nie bede pisal z czego , nie chce cie urazic.

Wiesz czasami dobrze wiedzieć kiedy zamilczeć. Co do tej twojej merytoryczności to ponownie dziś albo wczoraj się zbłaźniłeś teorią hybryda rulez ;).

Tak samo jest w tym temacie. Jak możesz zakładać jakieś teorie na temat
fotografii aranżowanej, robiłeś jakieś badania?

wiec podlicz sobie np na onephoto ile jest tam fotogrtafii
rezyserowanej na ulicy.

a ile w magazynach mody jest scen z ulicy?

pieprzysz  juz po raz trzeci.
fotografia slubna nie jest fotografia rezyserowana na ulicy.

to się tyczyło wypowiedzi:

jesli chcicialbym zobaczyc cos rezyserowanego to wybiore film - nigdy
fotke.

ile rezyserowanych fot przetrawalo a ile filmow ?

Wycieczki pod adresem miejsca zamieszkania to już w ogóle pominę.

to nie twoja sprawa , i o twoje zdanie na ten temat cie nie pytam.
obchodzi mnie co na ten temat uwazasz jak zeszloroczny snieg.

ale czy ktoś kazał Ci reagować na to, nie interesuje Cię przechodzisz do innego wątku, proste. Mnie np. to zainteresowało. I co na razie jest pół na pół.


--
Pozdrawiam.
Bartko.

78 Data: Sierpien 03 2009 14:21:18
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: slaweks 

On 3 Sie, 15:13, XX YY  wrote:

akceptowano. Za drogi aparat oznacza czesto nizsza jakosc zycia , gdyz
pieniadz , ktory moglby pojsc na podniesienie jakosci zycia pochlania
sprzet

W przypadkach losowych (kradzież, zniszczenie, itd ) oznacza wyższy
koszt powrotu do stanu początkowego. Jeśli nie widać różnicy to po co
przepłacać? ;-)

79 Data: Sierpien 03 2009 22:16:34
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze Marek Dyjor:

ponadto ich normalnei stać na te drogie body i drogie obiektywy i drogie
statywy. U nas znawet profisesjonalisci używali często sprzętu pół
profesjonalnego lub amatorskiego który i tak był drogi dal nich jak diabli.

Kup sobie 3 x D3x + zestaw szkieł 2.8   jeśłi potem dostaniesz za zdjecia 5
złotych czy nawet i 100  :)

Ale ja wiem że ich stać i że topowe modele więcej wytrzymują - tylko nie
rozumiem jaki problem dokupić sobie jeszcze D300 i korzystać z cropa 1.5
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

80 Data: Sierpien 04 2009 20:29:28
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Marek Dyjor 

Mateusz Ludwin wrote:

Rzecze Marek Dyjor:

ponadto ich normalnei stać na te drogie body i drogie obiektywy i
drogie statywy. U nas znawet profisesjonalisci używali często
sprzętu pół profesjonalnego lub amatorskiego który i tak był drogi
dal nich jak diabli.

Kup sobie 3 x D3x + zestaw szkieł 2.8   jeśłi potem dostaniesz za
zdjecia 5 złotych czy nawet i 100  :)

Ale ja wiem że ich stać i że topowe modele więcej wytrzymują - tylko
nie rozumiem jaki problem dokupić sobie jeszcze D300 i korzystać z
cropa 1.5

bo kupując D3 też można korzystać z cropa...  :)

81 Data: Sierpien 01 2009 08:59:04
Temat: Re: Czemu "pro" nie używają APS-C?
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Mateusz Ludwin"

[..] Po co męczyć się z wielkim teleskopem jeśli
można mieć o półtora raza mniejszą zabawkę?


Jak to po co? Dla sportu. :)
Obejrzyj fotki zrobione tymi ,,lekkimi'' i ,,ciężkimi'' sprzętami a wszystko pojmiesz.

Idąc śladami pytającego,można dojść dopytania -- dlaczego komórka nie wystarczy? ;)


--
   .`'.-.         ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Czemu "pro" nie używają APS-C?



Grupy dyskusyjne