Grupy dyskusyjne   »   Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum

Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum



1 Data: Grudzien 11 2008 19:46:49
Temat: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Boombastic 

Już parę razy opisywałem różne ciekawe rzeczy dziejące się w Warszawie na ul. Puławskiej na odcinku ursynowskim, ale dzisiaj już mi ręcę opadły. Godzina 18, oczywiście korek że hej na Puławskiej w stronę Piaseczna. Ja zawracam przy wiadukcie kolejowym na wysokości Żołny. Stoję pierwszy, pali się czerwone. Podchodzi człowiek i puka w szybę, otwieram, a on do mnie tak: Panie, tutaj się jedzie na czerwonym. Odparłem, ze on jak chce to niech jedzie na czerwonym, ale ja czekam na zielone.
I oczywiście w tym miejscu, jak i w wielu innych na tej ulicy, ludzie jadą lub zawracają na czerwonym, bo tak przecież wszyscy jadą. Normalnie zaczyna się robić Bangladesz.
A HGW dalej twierdzi, ze w Warszawie nie ma korków.



2 Data: Grudzien 11 2008 19:31:17
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor:  

Boombastic  napisał(a):

 ale ja czekam na zielone.
I oczywiście w tym miejscu, jak i w wielu innych na tej ulicy, ludzie jadą
lub zawracają na czerwonym, bo tak przecież wszyscy jadą. Normalnie

Ja też tam czekam na zielone (jeszcze nikt mnie nie poganiał), klnąc pod
nosem, dlaczego nie ma tam jakiejś warunkowej strzałki, umożliwiającej
zawrócenie w najbezpieczniejszy sposób - właśnie wtedy, gdy wzdłuż
Puławskiej jest czerwone.
Wmak

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

3 Data: Grudzien 11 2008 20:44:42
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Worek 

A HGW dalej twierdzi, ze w Warszawie nie ma korków.

A co ma do tego co opisałeś HGW?

Worek

4 Data: Grudzien 11 2008 21:36:34
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Worek"  napisał w wiadomości

A HGW dalej twierdzi, ze w Warszawie nie ma korków.

A co ma do tego co opisałeś HGW?

Hmm, a kto jest prezydentem Warszawy? A kto publicznie stwierdził, że w Stolicy nie ma problemu komunikacyjnego i korków? A kto nadzoruje Zarząd Dróg Miejskich (polecam poczytać sobie czym się zajmują i przed kim odpowiadają)? Dalej nie widzisz związku? To niestety, pozostaje tylko okulista.

5 Data: Grudzien 12 2008 13:59:04
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2008-12-11, Boombastic  wrote:

A co ma do tego co opisałeś HGW?

Hmm, a kto jest prezydentem Warszawy? A kto publicznie stwierdził, że w
Stolicy nie ma problemu komunikacyjnego i korków? A kto nadzoruje Zarząd
Dróg Miejskich (polecam poczytać sobie czym się zajmują i przed kim
odpowiadają)?

Nikt...

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

6 Data: Grudzien 12 2008 19:59:16
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Worek 

A HGW dalej twierdzi, ze w Warszawie nie ma korków.

A co ma do tego co opisałeś HGW?

Hmm, a kto jest prezydentem Warszawy? A kto publicznie stwierdził, że w
Stolicy nie ma problemu komunikacyjnego i korków? A kto nadzoruje Zarząd
Dróg Miejskich (polecam poczytać sobie czym się zajmują i przed kim
odpowiadają)? Dalej nie widzisz związku? To niestety, pozostaje tylko
okulista.

Widze ze jestes typowym ujadajacym zwolennikiem prezesa Jarka i Ojca
Inkasenta.
Korki sa i beda i tyle a, ze HGW walnela glupi i nie dokonca przemyslany
tekst to porownaj to co mowi do bredzenia czlowki PiS. Zwiazek pewnie bym
widzial jak bym byl zwolennikiem spiskowej teorii dziejow.
Zadna jeszcze wladza duzej metropolii nie poradzila sobie jeszcze z korkami
i tak jest tez w DC. Kaczyniak jak rzadzil w DC zrobil zdecydowanie mniej
podczas calej kadencji jak HGW w ciagu polowy.
Do okulisty chodze regularnie ze wzgledu na wade wzroku jak i male
zwyrodnienie ciala szklistego wiec wsadz sobie swoje dobre rady w DUPE!

Worek

7 Data: Grudzien 12 2008 20:16:38
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Worek"  napisał w wiadomości

A HGW dalej twierdzi, ze w Warszawie nie ma korków.

A co ma do tego co opisałeś HGW?

Hmm, a kto jest prezydentem Warszawy? A kto publicznie stwierdził, że w Stolicy nie ma problemu komunikacyjnego i korków? A kto nadzoruje Zarząd Dróg Miejskich (polecam poczytać sobie czym się zajmują i przed kim odpowiadają)? Dalej nie widzisz związku? To niestety, pozostaje tylko okulista.

Widze ze jestes typowym ujadajacym zwolennikiem prezesa Jarka i Ojca Inkasenta.

A niby po czym poznałeś? Bo ośmieliłem się stwierdzić, że ona się nadaje do krecenia karuzeli a nie do zarządzania miastem? Napadłem na twoje ulubione ugrupowanie?

Korki sa i beda i tyle a, ze HGW walnela glupi i nie dokonca przemyslany tekst to porownaj to co mowi do bredzenia czlowki PiS. Zwiazek pewnie bym widzial jak bym byl zwolennikiem spiskowej teorii dziejow.

Mam w dupie co kto mówi, mnie interesują czyny.

Zadna jeszcze wladza duzej metropolii nie poradzila sobie jeszcze z korkami i tak jest tez w DC. Kaczyniak jak rzadzil w DC zrobil zdecydowanie mniej podczas calej kadencji jak HGW w ciagu polowy.

Acha, i to jest uprawiedliwienie, tak? Inni mało robili, więc ona jest OK, bo się tez nie wychyla.

Do okulisty chodze regularnie ze wzgledu na wade wzroku jak i male zwyrodnienie ciala szklistego wiec wsadz sobie swoje dobre rady w DUPE!

To moze pora na operację skoro nie jesteś w stanie doczytać kto nadzoruje drogi w Warszawie.

8 Data: Grudzien 12 2008 20:33:02
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Worek 

A HGW dalej twierdzi, ze w Warszawie nie ma korków.

A co ma do tego co opisałeś HGW?

Hmm, a kto jest prezydentem Warszawy? A kto publicznie stwierdził, że w
Stolicy nie ma problemu komunikacyjnego i korków? A kto nadzoruje Zarząd
Dróg Miejskich (polecam poczytać sobie czym się zajmują i przed kim
odpowiadają)? Dalej nie widzisz związku? To niestety, pozostaje tylko
okulista.

Widze ze jestes typowym ujadajacym zwolennikiem prezesa Jarka i Ojca
Inkasenta.

A niby po czym poznałeś? Bo ośmieliłem się stwierdzić, że ona się nadaje
do krecenia karuzeli a nie do zarządzania miastem? Napadłem na twoje
ulubione ugrupowanie?

Nie mam ulubionego ugrupowania. Poznalem po tym, ze powtarzasz bzdury
opowiadane wlasnie przez ta linie polityczna.

Korki sa i beda i tyle a, ze HGW walnela glupi i nie dokonca przemyslany
tekst to porownaj to co mowi do bredzenia czlowki PiS. Zwiazek pewnie bym
widzial jak bym byl zwolennikiem spiskowej teorii dziejow.

Mam w dupie co kto mówi, mnie interesują czyny.

Slusznie.

Zadna jeszcze wladza duzej metropolii nie poradzila sobie jeszcze z
korkami i tak jest tez w DC. Kaczyniak jak rzadzil w DC zrobil
zdecydowanie mniej podczas calej kadencji jak HGW w ciagu polowy.

Acha, i to jest uprawiedliwienie, tak? Inni mało robili, więc ona jest OK,
bo się tez nie wychyla.

Zgadzam sie nie jest to usprawiedliwienie bo usprawiedliwac nie ma co. Robi
i tak duzo wiecej niz dotychczasowi prezydenci wiec ja jest umiarkowanie
zadowolony.

Do okulisty chodze regularnie ze wzgledu na wade wzroku jak i male
zwyrodnienie ciala szklistego wiec wsadz sobie swoje dobre rady w DUPE!

To moze pora na operację skoro nie jesteś w stanie doczytać kto nadzoruje
drogi w Warszawie.

A czy ja sie przyczepilem do tego kto wg ciebie nadzowruje drogi?? W dupe
masz sobie wsadzic tylko swoje dobre rady typu idz do okulisty.

9 Data: Grudzien 12 2008 20:55:45
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Boombastic 

A niby po czym poznałeś? Bo ośmieliłem się stwierdzić, że ona się nadaje do krecenia karuzeli a nie do zarządzania miastem? Napadłem na twoje ulubione ugrupowanie?

Nie mam ulubionego ugrupowania. Poznalem po tym, ze powtarzasz bzdury opowiadane wlasnie przez ta linie polityczna.

Wali mnie to. Ja mam porównanie jak funkcjonują sąsiadujace gminy. Warszawa to praktycznie średniowiecze pod względem uzbrojenia, planowania przestrzennego, rozwoju komunikacji, załatwianiu wszelkich pozwoleń, łapówkarstwa. Trzeba i należy o tym mówić. Jak dla mnie to niedoścignionym wzorem jest gmina Lesznowola. Ale tam mniej polityki, więcej działania.

Zgadzam sie nie jest to usprawiedliwienie bo usprawiedliwac nie ma co. Robi i tak duzo wiecej niz dotychczasowi prezydenci wiec ja jest umiarkowanie zadowolony.

A ja nie. Dużo więcej od zera to i tak za mało.

Do okulisty chodze regularnie ze wzgledu na wade wzroku jak i male zwyrodnienie ciala szklistego wiec wsadz sobie swoje dobre rady w DUPE!

To moze pora na operację skoro nie jesteś w stanie doczytać kto nadzoruje drogi w Warszawie.

A czy ja sie przyczepilem do tego kto wg ciebie nadzowruje drogi?? W dupe masz sobie wsadzic tylko swoje dobre rady typu idz do okulisty.

W dupę to pedał lub proktolog.

10 Data: Grudzien 13 2008 00:08:35
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: N1 

Worek pisze:

Zgadzam sie nie jest to usprawiedliwienie bo usprawiedliwac nie ma co. Robi i tak duzo wiecej niz dotychczasowi prezydenci wiec ja jest umiarkowanie zadowolony.

A tak konkretnie, to co robi? Most Polnocny, Nowolazurowa? Co robi, aby zmniejszyc korki? Na razie to jej Inzynier Ruchu polikwidowal, gdzie trzeba i nie trzeba, "zielone strzalki".
Cos Warszawa ostatnio nie ma szczescia do "ojcow miasta".

11 Data: Grudzien 13 2008 13:00:23
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Worek 


Zgadzam sie nie jest to usprawiedliwienie bo usprawiedliwac nie ma co.
Robi i tak duzo wiecej niz dotychczasowi prezydenci wiec ja jest
umiarkowanie zadowolony.

A tak konkretnie, to co robi? Most Polnocny, >Nowolazurowa?

Wiadukt do Poleczki/Cargo, remont Puławskiej, budowa na trasie AK, wiadukt
przy Makro, Marsa - to tak na  szybko co mi sie przypomnialo. Z tego co sie
orientuje w sprawie mostu polnocnego tocza sie jakies sprawy w sadzie
wytoczone przez wlascicieli jakis kawakow gruntu do wywlaszczenia. Ale
sprawa chyba zmierza do konca - w ciagu miesiaca chyba (nie znam dokladnego
terminu) zaczna sie prace przy budowie drug dojazdowych po "azjatyckiej"
stronie do wlasnie mostu polnoscnego.

Co robi, aby zmniejszyc korki? Na razie to jej Inzynier Ruchu
polikwidowal, gdzie trzeba i nie trzeba, "zielone strzalki".

No to racje ma Boombastic i muszę sobie wzrok wymienić bo nie dalej jak
dzisiaj skrecałem w DC na kilku zielonych strzałkach a wg Ciebie nie
powinienem ich widziec. :(

Cos Warszawa ostatnio nie ma szczescia do "ojcow >miasta".

Co racja to racja. Wez pod uwage to ze DC jest dosc mocno zadluzonym miastem
a do tego przyczynili sie glownie poprzednicy HGW.

12 Data: Grudzien 13 2008 13:44:50
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Boombastic 

Wiadukt do Poleczki/Cargo, remont Puławskiej, budowa na trasie AK, wiadukt przy Makro, Marsa - to tak na  szybko co mi sie przypomnialo. Z tego co sie orientuje w sprawie mostu polnocnego tocza sie jakies sprawy w sadzie wytoczone przez wlascicieli jakis kawakow gruntu do wywlaszczenia. Ale sprawa chyba zmierza do konca - w ciagu miesiaca chyba (nie znam dokladnego terminu) zaczna sie prace przy budowie drug dojazdowych po "azjatyckiej" stronie do wlasnie mostu polnoscnego.

A czy czasem Marsa to nie jest część inwestycji Trasy Siekierkowskiej, czyli nie za czasów HGW? A budowa węzła na Trasie AK to nie jest część nowobudowanych autostrad i jest realizowany przez Generalną Dyrekcję Dróg i Autostrad?
A most północny miał być oddany do użytkowania w 2007 r.
A za co HGW jest odpowiedzialna to zjebany system zarządzania ruchem wprowadzany chyba przez Siemesa, który zakorkował Wisłostradę. No i na Ursynowie po wielu, wielu latach bohatersko wybudowano 700 m drugiej nitki Al. KEN. A cała KEN zostałaby poszerzona gdyby nie reforma administracyjna i likwidacja gmin warszawskich (gmina Ursynów miała dawno plany przebudowy KEN które zostały zatrzymane) i ten kurduplowaty poprzedni prezydent co pozabierał władzę burmistrzom i scentralizował władzę w Warszawie przez co sparaliżował wydawanie decyzji.

Tak, tak, sukces godzi sukces. Byle się potem nie okazało, że znowu pojawi się tunel wzdłuż Wisły zamiast w poprzek. Moze za którymś razem trafią na rzekę. No i bezsprzeczny sukces, że po 25 latach wybudowano pierwszą i jedyną linię metra w Polsce!!!!!

13 Data: Grudzien 13 2008 02:08:42
Temat: Re: Czerwone ÂświatÂło w Warszawie - to juÂż kuriosum
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2008-12-12, Worek  wrote:

Zadna jeszcze wladza duzej metropolii nie poradzila sobie jeszcze z korkami
i tak jest tez w DC. Kaczyniak jak rzadzil w DC zrobil zdecydowanie mniej
podczas calej kadencji jak HGW w ciagu polowy.

Kaczyński nie odciął Żoliborza od reszty miasta...

Krzysiek Kiełczewski

14 Data: Grudzien 13 2008 13:03:20
Temat: Re: Czerwone ?wiat3o w Warszawie - to ju? kuriosum
Autor: Worek 

O dzizus - to jak teraz dostac sie na Zoliborz??

Worek

15 Data: Grudzien 15 2008 19:36:07
Temat: Re: Czerwone swiatlo w Warszawie - to juz kuriosum
Autor: 666 

Bo Jarek nie chciał w PiS-ie konkurencji kombatantów, którzy przez 3 lata będą podróżowali kanałami ze Śródmieścia.
;-)
JaC


-- -- -

Kaczyński nie odciął Żoliborza od reszty miasta.

16 Data: Grudzien 13 2008 11:56:31
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Maciek "Sołtys" 

Worek pisze:

Zadna jeszcze wladza duzej metropolii

:D:D:D:D:D:D


--
Maciek "Sołtys"
Kraków

17 Data: Grudzien 11 2008 22:11:14
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: masti 

Dnia pięknego Thu, 11 Dec 2008 19:46:49 +0100, osobnik zwany Boombastic
wystukał:

A HGW dalej twierdzi, ze w Warszawie nie ma korków.

nie dalej a raz tak stwierdziła, na dodatek porównując je z innymi
miastami. Ale to widocznie trudne do zrozumienia.

18 Data: Grudzien 12 2008 01:48:16
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Leśny Jeżyk 

Boombastic pisze:

A HGW dalej twierdzi, ze w Warszawie nie ma korków.

Mnie ciekawi dlaczego cykl świateł jest tam w godzinach wieczorny
ustawiony tak, że zielona linia jest dla jadących 80-90 podczas gdy niby
obowiązuje 50. Może by się zdecydowali?

Mam jechać jak idiota 50 pustą ulicą o szerokości trzech pasów i jeszcze
być karanym staniem na co drugich światłach? ;)

--
Kolczasty jeż to sympatyczny zwierz

19 Data: Grudzien 12 2008 09:28:09
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Artur Miller 


"Leśny Jeżyk"  wrote in message

Boombastic pisze:

A HGW dalej twierdzi, ze w Warszawie nie ma korków.

Mnie ciekawi dlaczego cykl świateł jest tam w godzinach wieczorny
ustawiony tak, że zielona linia jest dla jadących 80-90 podczas gdy niby
obowiązuje 50. Może by się zdecydowali?

Mam jechać jak idiota 50 pustą ulicą o szerokości trzech pasów i jeszcze
być karanym staniem na co drugich światłach? ;)

kup radyjko i jedź. tylko uważaj bo coraz częściej suszą albo  robią foty
.... zwłaszcza po zmroku.

@

20 Data: Grudzien 12 2008 14:21:45
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Michał Kochanowicz 

Leśny Jeżyk wrote:

Mnie ciekawi dlaczego cykl świateł jest tam w godzinach wieczorny
ustawiony tak, że zielona linia jest dla jadących 80-90 podczas gdy niby
obowiązuje 50. Może by się zdecydowali?

Jeśli "zielona fala" działa przy 80-90km/h to powinna działać też przy
40-45km/h, prawda? Więc można jechać zgodnie z przepisami i nie stać na
czerwonym :)

Michał

21 Data: Grudzien 12 2008 15:43:47
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Wojtekk 

Użytkownik "Michał Kochanowicz"  napisał w
wiadomości

Jeśli "zielona fala" działa przy 80-90km/h to powinna działać też przy
40-45km/h, prawda? Więc można jechać zgodnie z przepisami i nie stać na
czerwonym :)
Nic z tego. Prędkoć z jaką należy jechać zależy też od odległości miedzy
światłami i czasu cyklu zmian świateł. W szczególnym przypadku może się zdarzyć
tak jak napisałeś. Czym mniejsze będą odległości miedzy światłami tym bardziej będzie trzeba zwolnić.
Np. jeżeli założymy, ze czas pełnego cyklu świateł wynosi 1 min,  to otrzymamy:
- światła co 1km to zwalniamy  z 90km/h do 36 km/h
- światła co 300m to zwalniamy z 90km/h do 15 km/h


Pozrawiam
Wojtek

22 Data: Grudzien 12 2008 17:09:33
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Michał Kochanowicz 

Wojtekk wrote:

Nic z tego. Prędkoć z jaką należy jechać zależy też od odległości miedzy
światłami i czasu cyklu zmian świateł. W szczególnym przypadku może się

Za bardzo chciałem się doszukać sensu w tych światłach ;)

Michał

23 Data: Grudzien 12 2008 08:04:57
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Noel 

Boombastic pisze:

I oczywiście w tym miejscu, jak i w wielu innych na tej ulicy, ludzie jadą lub zawracają na czerwonym, bo tak przecież wszyscy jadą. Normalnie zaczyna się robić Bangladesz.
A HGW dalej twierdzi, ze w Warszawie nie ma korków.

Ale ten Bangladesz przyczynia się do zmniejszenia korków.
Zgodnie z przepisami to w tamtym miejscu zawróci góra 3 samochody na zmianę świateł, jak oczekiwałem na zielone na środkowym pasie to naliczyłem chyba 10 sztuk, które zawróciły i ... skręciły w Żołny.

ZTCP, to żeby jadąc z Piaseczna zatankować na stacji Neste to trzeba dobre 2km szukać miejsca do zawrócenia, chyba dopiero przy Poleczki można.

--
Tomek "Noel" B.

24 Data: Grudzien 12 2008 08:27:36
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Boombastic 

ZTCP, to żeby jadąc z Piaseczna zatankować na stacji Neste to trzeba dobre 2km szukać miejsca do zawrócenia, chyba dopiero przy Poleczki można.

A jadąc na Lukoil w kierunku Piaseczna trzeba wykonać skręt w Józefosławiu lub przez Auchana w Piasecznie. Tez ciekawie.

25 Data: Grudzien 12 2008 11:21:49
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Brzezi 

pią, 12 gru 2008 o 08:27 GMT, Boombastic napisał(a):

ZTCP, to żeby jadąc z Piaseczna zatankować na stacji Neste to trzeba dobre
2km szukać miejsca do zawrócenia, chyba dopiero przy Poleczki można.

Jadac od piaseczna, to mozna zatankowac w samym piasecznie :)

A jadąc na Lukoil w kierunku Piaseczna trzeba wykonać skręt w Józefosławiu
lub przez Auchana w Piasecznie. Tez ciekawie.

Chodzi o ten lukoil kolo imoli? to jedac w jedna jak i druga strone mozne
na niego zjechac bezposrednio, chyba ze o innym lukoilu mowisz?

Pozdrawiam
Brzezi
--
[    E-mail:  ][    People who take cold baths never have     ]
[       Ekg: #3781111         ][    rheumatism, but they have cold baths.     ]
[ LinuxUser: #249916          ][                                              ]

26 Data: Grudzien 12 2008 12:10:14
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Boombastic 

Chodzi o ten lukoil kolo imoli? to jedac w jedna jak i druga strone mozne
na niego zjechac bezposrednio, chyba ze o innym lukoilu mowisz?

Niee, o ten po lewej przed Piasecznem jadąc od strony Warszawy. Przy salonie Renault chyba.

27 Data: Grudzien 12 2008 10:02:33
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Kuba (aka cita) 

Noel wrote:


Ale ten Bangladesz przyczynia się do zmniejszenia korków.
Zgodnie z przepisami to w tamtym miejscu zawróci góra 3 samochody na
zmianę świateł, jak oczekiwałem na zielone na środkowym pasie to
naliczyłem chyba 10 sztuk, które zawróciły i ... skręciły w Żołny.

ZTCP, to żeby jadąc z Piaseczna zatankować na stacji Neste to trzeba
dobre 2km szukać miejsca do zawrócenia, chyba dopiero przy Poleczki
można.

i to dowodzi, ze mozna jechać na czerwonym?!


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

28 Data: Grudzien 12 2008 11:19:08
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Noel 

Kuba (aka cita) pisze:

Ale ten Bangladesz przyczynia się do zmniejszenia korków.
Zgodnie z przepisami to w tamtym miejscu zawróci góra 3 samochody na
zmianę świateł, jak oczekiwałem na zielone na środkowym pasie to
naliczyłem chyba 10 sztuk, które zawróciły i ... skręciły w Żołny.

ZTCP, to żeby jadąc z Piaseczna zatankować na stacji Neste to trzeba
dobre 2km szukać miejsca do zawrócenia, chyba dopiero przy Poleczki
można.

i to dowodzi, ze mozna jechać na czerwonym?!

PoRD i taryfikator jasno określają, że można, ale to kosztuje :)
Trzeci przejazd pod rząd kończy się ponownym kursem na PJ.

Jesteś z Poznania, to tylko wyjaśnię, że pisałem o dwóch różnych sytuacjach na Puławskiej, nie związanych ze sobą.

Kuriozum skrzyżowania przy Żołny (i innych tam w kształcie T) polega na tym, że tam samochody zawracające na świetle zielonym powodują więcej niebezpiecznych sytuacji(1), niż te które na czerwonym to robią.

I żadna pętla indukcyjna tam nie pomoże, bo nie można postawić zielonej strzałki do zawracania, bo będzie konflikt z pierwszeństwem przejazdu z tymi, którzy zakręcają z Żołny w prawo w Puławską na zielonym.
Zresztą ich tam i tak nie ma, bo na czerwonym mają zieloną warunkową.


1 - wychylają 'nos' na lewy pas w przeciwnym kierunku, wymuszają pierwszeństwo tym, co jadą do Centrum.




--
Tomek "Noel" B.

29 Data: Grudzien 12 2008 09:39:29
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: fajnefele 


Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości

Już parę razy opisywałem różne ciekawe rzeczy dziejące się w Warszawie na
ul. Puławskiej na odcinku ursynowskim, ale dzisiaj już mi ręcę opadły.
Godzina 18, oczywiście korek że hej na Puławskiej w stronę Piaseczna. Ja
zawracam przy wiadukcie kolejowym na wysokości Żołny. Stoję pierwszy, pali
się czerwone. Podchodzi człowiek i puka w szybę, otwieram, a on do mnie
tak: Panie, tutaj się jedzie na czerwonym. Odparłem, ze on jak chce to
niech jedzie na czerwonym, ale ja czekam na zielone.
I oczywiście w tym miejscu, jak i w wielu innych na tej ulicy, ludzie jadą
lub zawracają na czerwonym, bo tak przecież wszyscy jadą. Normalnie
zaczyna się robić Bangladesz.
A HGW dalej twierdzi, ze w Warszawie nie ma korków.

Coz, wylot na Piaseczno jest tak zablokowany ze rodza sie takie patologie.
Przy normalnym natezeniu ruchu nic podobnego sie nie wydarzy. Wystarczy na
amen zablokowac jakakolwiek trase gdzeikolwiek u nas a zaczynaja sie jazdy
na czerwonym, rajdy po chodnikach, zawracania za podwojnych, sciecia
trawnikami..
A z drugiej strony nie potrafie zrozumiec o czym mysla ludzie kupujac
mieszkanie w takich miejscach jak Piaseczno ,jeszcze ze 3 osiedla i na
piechote bedzie szybciej do DC dotrzec. Niby taniej ,a jednak troche strzal
w kolano.

30 Data: Grudzien 12 2008 10:01:47
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Kuba (aka cita) 

Boombastic wrote:
(...)

przeprowadz sie do Poznania. Zdecydowana wiekszość skrzyżowan, a w centrum praktycznie wszytskie mają czujniki indukcyjne przed skrzyżowaniem..


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

31 Data: Grudzien 12 2008 10:12:16
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2008-12-11 19:46,  *Boombastic* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

A HGW dalej twierdzi, ze w Warszawie nie ma korków.

Nie kłam więcej - zwłaszcza na tej grupie.
http://www.rmf.fm/fakty/?id=144226

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

32 Data: Grudzien 12 2008 10:35:12
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Mirek Ptak"  napisał w wiadomości

Dnia 2008-12-11 19:46,  *Boombastic* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

A HGW dalej twierdzi, ze w Warszawie nie ma korków.

Nie kłam więcej - zwłaszcza na tej grupie.
http://www.rmf.fm/fakty/?id=144226

Czy jak napiszę, że HGW robi mało w tym temacie to też będę kłamcą?

33 Data: Grudzien 12 2008 11:38:12
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Tomasz Nowicki 

Dnia Fri, 12 Dec 2008 10:35:12 +0100, Boombastic napisał(a):

Czy jak napiszę, że HGW robi mało w tym temacie to też będę kłamcą?

Uważaj, Boomba, bo teraz za takie nieprawomyślne gadanie to można wyskoczyć
z kilkuset kawałków - masz mieszkanie w stolycy do opylenia, w razie czego?
Jak chcesz spokojnie żyć i dorabiać nową arystokrację, to siedź na dupie i
potakuj

T.

34 Data: Grudzien 12 2008 12:09:48
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Noel 

Boombastic pisze:

Czy jak napiszę, że HGW robi mało w tym temacie to też będę kłamcą?

Z punktu widzenia zagorzałych przeciwników HGW tak, z punktu widzenia HGW nie.


W końcu przyznajesz, że HGW robi, a że mało? Dobrze, że coś w ogóle robi. Wszyscy dookoła uważają że nic nie robi :)

--
Tomek "Noel" B.

35 Data: Grudzien 12 2008 12:10:47
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2008-12-12 10:35,  *Boombastic* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

A HGW dalej twierdzi, ze w Warszawie nie ma korków.

Nie kłam więcej - zwłaszcza na tej grupie.
http://www.rmf.fm/fakty/?id=144226

Czy jak napiszę, że HGW robi mało w tym temacie to też będę kłamcą?

Nie wiem, bo w Stolicy bywam nie za często - wiem tylko, że porównywała DC z innymi miastami w Polsce.
W innych miastach bywam i wiem, że jest podobnie lub gorzej (choć są też wyjątki, w których jest lepiej :) ).

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

36 Data: Grudzien 12 2008 13:30:09
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Andy77 

"Boombastic"  wrote in message

Już parę razy opisywałem różne ciekawe rzeczy dziejące się w Warszawie na
ul. Puławskiej na odcinku ursynowskim, ale dzisiaj już mi ręcę opadły.
Godzina 18, oczywiście korek że hej na Puławskiej w stronę Piaseczna. Ja
zawracam przy wiadukcie kolejowym na wysokości Żołny. Stoję pierwszy, pali
się czerwone. Podchodzi człowiek i puka w szybę, otwieram, a on do mnie
tak:
Panie, tutaj się jedzie na czerwonym. Odparłem, ze on jak chce to niech

Bo tam się jedzie na czerwonym :))) to najbezpieczniejsza z możliwych opcja,
niestety. Sam to nie wierzyłem dopóki nie zostałem zmuszony do skrętu w
Żołny raz dziennie. Na zielonym przejeżdzają max. 3 samochody. Aczkolwiek
nie trąbię gdy ktoś posłusznie stoi na czerwonym.

--
Andy77
-= L2/II 2.0T
-= GG#: 4038722

37 Data: Grudzien 13 2008 19:36:18
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor:

Już parę razy opisywałem różne ciekawe rzeczy dziejące się w Warszawie na
ul. Puławskiej na odcinku ursynowskim, ale dzisiaj już mi ręcę opadły.
Godzina 18, oczywiście korek że hej na Puławskiej w stronę Piaseczna. Ja
zawracam przy wiadukcie kolejowym na wysokości Żołny. Stoję pierwszy, pali
się czerwone. Podchodzi człowiek i puka w szybę, otwieram, a on do mnie tak:
Panie, tutaj się jedzie na czerwonym. Odparłem, ze on jak chce to niech
jedzie na czerwonym, ale ja czekam na zielone.
I oczywiście w tym miejscu, jak i w wielu innych na tej ulicy, ludzie jadą
lub zawracają na czerwonym, bo tak przecież wszyscy jadą. Normalnie zaczyna
się robić Bangladesz.
A HGW dalej twierdzi, ze w Warszawie nie ma korków.

Pociągi i metro nie mają czerwonych świateł (wspólnych z samochodami).
Zapraszam do korzystania.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

38 Data: Grudzien 15 2008 19:21:36
Temat: Re: Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum
Autor: Boombastic 

Pociągi i metro nie mają czerwonych świateł (wspólnych z samochodami).
Zapraszam do korzystania.

Próbowałem dojechać tam metrem (a co, wiaduktem przy tym skrzyżowaniu właśnie idzie linia doajzdowa do metra), ale maszynista powiedział, że muszę zaczekać jak będzie nowy transport wagonów do warszawskiego metra to tamtędy będa przejeżdżać. I to tylko w jedną stronę.

Czerwone światło w Warszawie - to już kuriosum



Grupy dyskusyjne