Grupy dyskusyjne   »   Czujnik temperatury

Czujnik temperatury



1 Data: Luty 07 2010 14:15:41
Temat: Czujnik temperatury
Autor: Karol Y 

Ten czujnik, z którego "zwrot" powoduje, że wskazówka temperatury silnika na desce mi się porusza, to gdzie właściwie się znajduję?

Pytam z ciekawości, bo rozleciał mi się niby _oryginał_ termostatu z obudową w czasie jazdy, dym parującego płynu przesłonił szybę, ale przy okazji sprawdziłem, że wskazania temperatury działają nawet, gdy nie ma całkowicie płynu chłodzącego w układzie :-)

--
Mateusz Bogusz



2 Data: Luty 07 2010 14:24:04
Temat: Re: Czujnik temperatury
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Karol Y"  napisał w wiadomości

Ten czujnik, z którego "zwrot" powoduje, że wskazówka temperatury silnika na desce mi się porusza, to gdzie właściwie się znajduję?


przy silniku.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

3 Data: Luty 07 2010 14:24:53
Temat: Re: Czujnik temperatury
Autor: Krzysztof 45 

Karol Y napisał(a):

Ten czujnik, z którego "zwrot" powoduje, że wskazówka temperatury silnika na desce mi się porusza, to gdzie właściwie się znajduję?
Co to jest "zwrot"?
Czujnik może być osadzony obok termostatu, ma podłączony kabelek.
ale przy okazji sprawdziłem, że wskazania temperatury działają nawet, gdy nie ma całkowicie płynu chłodzącego w układzie :-)
Wskazanie temperatury bedzie, może być wadliwe wskazanie ale bedzie, bo jest silnik gorący.
--
Krzysiek

4 Data: Luty 08 2010 06:38:52
Temat: Re: Czujnik temperatury
Autor: Karol Y 

Ten czujnik, z którego "zwrot" powoduje, że wskazówka temperatury
silnika na desce mi się porusza, to gdzie właściwie się znajduję?
>
Co to jest "zwrot"?
Czujnik może być osadzony obok termostatu, ma podłączony kabelek.

Chodziło mi o "feedback". W każdym razie o czujnik, dzięki któremu wskazówka się porusza.

ale przy okazji sprawdziłem, że wskazania temperatury działają nawet,
gdy nie ma całkowicie płynu chłodzącego w układzie :-)
>
Wskazanie temperatury bedzie, może być wadliwe wskazanie ale bedzie, bo
jest silnik gorący.

Grupowicz poniżej napisał o głowicy, więc nasuwa mi się pytanie.

W razie czego można próbować sposobu z poczekaniem aż silnik ostygnie, podjechaniem paru kilometrów, poczekaniem i tak w kółko jeżeli mamy dać radę sami do warsztatu, czy grozi to np. choćby spaleniem tego czujnika?

--
Mateusz Bogusz

5 Data: Luty 07 2010 16:49:30
Temat: Re: Czujnik temperatury
Autor: Tomasz Pyra 

Karol Y pisze:

Ten czujnik, z którego "zwrot" powoduje, że wskazówka temperatury silnika na desce mi się porusza, to gdzie właściwie się znajduję?

U mnie znajduje się przy głowicy, więc w razie braku płynu mierzy temperaturę głowicy.

6 Data: Luty 07 2010 23:13:41
Temat: Re: Czujnik temperatury
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-02-07, Karol Y  wrote:

Ten czujnik, z którego "zwrot" powoduje, że wskazówka temperatury
silnika na desce mi się porusza, to gdzie właściwie się znajduję?

W samochodzie.

Krzysiek Kiełczewski

7 Data: Luty 08 2010 06:45:49
Temat: Re: Czujnik temperatury
Autor: Karol Y 

Ten czujnik, z którego "zwrot" powoduje, że wskazówka temperatury
silnika na desce mi się porusza, to gdzie właściwie się znajduję?

W samochodzie.

Pytanie było zadane całkiem poważnie, bo kolejne brzmi, czy można próbować podjechać takim samochodem kilkanaście kilometrów do celu i zważać tylko na to, żeby wyłączyć silnik i dać ostygnąć, gdy wskazówka zacznie zbliżać się do nominalnej temperatury. Czy też, wskazanie oszukuj wtedy na tyle, że lepiej nie próbować?

Krzysiek Kiełczewski

--
Mateusz Bogusz

8 Data: Luty 08 2010 08:13:22
Temat: Re: Czujnik temperatury
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-02-08, Karol Y  wrote:

Ten czujnik, z którego "zwrot" powoduje, że wskazówka temperatury
silnika na desce mi się porusza, to gdzie właściwie się znajduję?

W samochodzie.

Pytanie było zadane całkiem poważnie, bo kolejne brzmi, czy można
próbować podjechać takim samochodem kilkanaście kilometrów do celu i
zważać tylko na to, żeby wyłączyć silnik i dać ostygnąć, gdy wskazówka
zacznie zbliżać się do nominalnej temperatury. Czy też, wskazanie
oszukuj wtedy na tyle, że lepiej nie próbować?

Myślisz, że w każdym samochodzie ten czujnik to się znajduje w tym samym
miejscu?

Krzysiek Kiełczewski

9 Data: Luty 08 2010 16:17:11
Temat: Re: Czujnik temperatury
Autor: Karol Y 

Ten czujnik, z którego "zwrot" powoduje, że wskazówka temperatury
silnika na desce mi się porusza, to gdzie właściwie się znajduję?

W samochodzie.

Pytanie było zadane całkiem poważnie, bo kolejne brzmi, czy można
próbować podjechać takim samochodem kilkanaście kilometrów do celu i
zważać tylko na to, żeby wyłączyć silnik i dać ostygnąć, gdy wskazówka
zacznie zbliżać się do nominalnej temperatury. Czy też, wskazanie
oszukuj wtedy na tyle, że lepiej nie próbować?

Myślisz, że w każdym samochodzie ten czujnik to się znajduje w tym samym
miejscu?

Pewnie nie, ale strzelam że w okolicy najcieplejszych miejsc gdzie przepływa płyn chłodzący. Bo chyba nie w zbiorniczku wyrównawczym.
Na logikę, czujnik ma reagować jak najwcześniej, czyli tam gdzie najszybciej temperatura może wzrosnąć.

Chyba, że mam się tutaj logiką nie kierować..

--
Mateusz Bogusz

10 Data: Luty 08 2010 16:38:23
Temat: Re: Czujnik temperatury
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-02-08, Karol Y  wrote:

Myślisz, że w każdym samochodzie ten czujnik to się znajduje w tym samym
miejscu?

Pewnie nie, ale strzelam że w okolicy najcieplejszych miejsc gdzie
przepływa płyn chłodzący. Bo chyba nie w zbiorniczku wyrównawczym.
Na logikę, czujnik ma reagować jak najwcześniej, czyli tam gdzie
najszybciej temperatura może wzrosnąć.

Chyba, że mam się tutaj logiką nie kierować..

Na logikę to chyba powinieneś powiedzieć o jaki samochód Ci chodzi...

Krzysiek Kiełczewski

11 Data: Luty 08 2010 17:54:45
Temat: Re: Czujnik temperatury
Autor: Karol Y 

Na logikę to chyba powinieneś powiedzieć o jaki samochód Ci chodzi...

Lanos 1.5 16v, ale bardziej chodziło mi o ogólną zasadę. Można generalnie próbować jechać czy za duże ryzyko?

--
Mateusz Bogusz

12 Data: Luty 09 2010 08:07:20
Temat: Re: Czujnik temperatury
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-02-08, Karol Y  wrote:

Lanos 1.5 16v, ale bardziej chodziło mi o ogólną zasadę. Można
generalnie próbować jechać czy za duże ryzyko?

Porównaj koszt lawety czy kogoś ze sznurkiem do kosztu remontu silnika.

Krzysiek Kiełczewski

13 Data: Luty 09 2010 16:56:21
Temat: Re: Czujnik temperatury
Autor: Karol Y 

Lanos 1.5 16v, ale bardziej chodziło mi o ogólną zasadę. Można
generalnie próbować jechać czy za duże ryzyko?

Porównaj koszt lawety czy kogoś ze sznurkiem do kosztu remontu silnika.

No to się rozumiemy. Dzięki :-)

--
Mateusz Bogusz

14 Data: Luty 11 2010 17:46:27
Temat: Re: Czujnik temperatury
Autor: Piter 

na  ** p.m.s **  Karol Y pisze tak:

Lanos 1.5 16v, ale bardziej chodziło mi o ogólną zasadę. Można
generalnie próbować jechać czy za duże ryzyko?

np zamarzniętym golfem można przejechać tak ze 2km i już wskazowka mija
czerwone pole ale studzenie co 2km to tylko dla orłów mega cierpliwych.
Jesli płyn w lecie mocno ucieka to gotuje się gdzieś co 15km a jesli
wyplynał na glebę to ja bym nie radził jechać w ogóle.

--
    Piter
    vw golf mk2

Czujnik temperatury



Grupy dyskusyjne