Grupy dyskusyjne   »   Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!

Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!



1 Data: Maj 20 2007 13:41:01
Temat: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: HanS 

Witam
Syn przyniosl z kursu na prawo jazdy sensacyjna - jak dla mnie - wiadomosc,
ze Policja ma prawo kontrolowac posiadanie kompletu zarowek zapasowych -
fucktycznie czy to bajka ?! Ile grozi za brak takiego kpl. zapasu ?
Kiedyś znow znajomy na stacji obslugi pokazywal mi (specjalnie sxerowal)
spis zawartosci apteczki samochodowej gdzie w punkcie X. byla... ...
prezerwatywa. Ja rozumiem, ze posiadacz (szczesliwy czy tez nie) instalacji
gazowej ma obowiazek wozenia ze soba apteczki samochodowej ale czy z takim
wyposazeniem ? Ciekawe co POlicjant NATO jesli tej prezerwatywy w czasie
kontroli zabraknie ?
Pozdr
Jan



2 Data: Maj 20 2007 14:03:29
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: neelix 


Użytkownik "HanS"  napisał w wiadomości

Witam
Syn przyniosl z kursu na prawo jazdy sensacyjna - jak dla mnie -
wiadomosc,
ze Policja ma prawo kontrolowac posiadanie kompletu zarowek zapasowych -
fucktycznie czy to bajka ?!

Niech zmieni ośrodek szkolenia, bo tam niczego go nie nauczą. Zapasowe
żarówki nie należą do obowiązkowego wyposażenia pojazdu. Być może będzie tak
w przyszłości. Producenci i sprzedawcy żarówek chcieliby z dnia na dzień
stać się miliarderami, a kolejek po żarówki nie widać. Nafciarze tłuką kasę
od poczatku a ci muszą cierpliwie czekać na śmierć żarówki i szlag ich
trafia. Może już sypią kolejną kasę, żeby był nakaz, ale to może potrwać.
Apteczka wymagana jest tylko w niektórych pojazdach.

neelix

3 Data: Maj 20 2007 19:18:42
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Jacek "Plumpi" 

Syn przyniosl z kursu na prawo jazdy sensacyjna - jak dla mnie -
wiadomosc,
ze Policja ma prawo kontrolowac posiadanie kompletu zarowek zapasowych -
fucktycznie czy to bajka ?!

Niech zmieni ośrodek szkolenia, bo tam niczego go nie nauczą. Zapasowe
żarówki nie należą do obowiązkowego wyposażenia pojazdu. Być może będzie
tak
w przyszłości. Producenci i sprzedawcy żarówek chcieliby z dnia na dzień
stać się miliarderami, a kolejek po żarówki nie widać. Nafciarze tłuką
kasę
od poczatku a ci muszą cierpliwie czekać na śmierć żarówki i szlag ich
trafia. Może już sypią kolejną kasę, żeby był nakaz, ale to może potrwać.
Apteczka wymagana jest tylko w niektórych pojazdach.

Neelix zanim zaczniesz pierd..... głupoty i wprowadzać ludzi w błąd
traktując wszystkich jak idiotów to zastanów się co Twoje pseudo genialne
wypowiedzi wnoszą dla dobra innych.
Co zaś się tyczy wypowiedzi "ze Policja ma prawo kontrolowac posiadanie
kompletu zarowek zapasowych" nie wiadomo jaka była forma wypowiedzi i czy
gdzieś po drodze nie został przekręcony jej sens.
Przypuszczam, że instruktor wypowiedział się, iż w chwili, kiedy kierowca
zostanie zatrzymany z uszkodzonym światłem, a nie będzie miał zapasowego
kompletu dostanie mandat. Chłopak po prostu mógł to źle zrozumieć jako nakaz
posiadania w samochodzi kompletu żarówek. Choć w sumie dla własnego dobra
warto go mieć, ponieważ praktyki policjantów są właśnie takie, że jezeli
złapią kogoś z przepaloną żarówką do odstępują od ukarania mandatem jeżeli
kierowca jest w stanie wymienić tą żarówkę na miejscu.
A jeżeli nawet któryś z instruktorów powiedział , że zapasowy komplet
żarówek jest obowiązkowy to zrobił to świadomie dla dobra słuchaczy kursu.
Choć ta wypowiedź nie byłaby prawdziwa to z całą pewnością bardziej
wartościowa niz Twoja.

4 Data: Maj 21 2007 12:09:50
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: neelix 


Użytkownik "Jacek "Plumpi""  napisał w wiadomości

>> Syn przyniosl z kursu na prawo jazdy sensacyjna - jak dla mnie -
> wiadomosc,
>> ze Policja ma prawo kontrolowac posiadanie kompletu zarowek
zapasowych -
>> fucktycznie czy to bajka ?!
>
> Niech zmieni ośrodek szkolenia, bo tam niczego go nie nauczą. Zapasowe
> żarówki nie należą do obowiązkowego wyposażenia pojazdu. Być może będzie
> tak
> w przyszłości. Producenci i sprzedawcy żarówek chcieliby z dnia na dzień
> stać się miliarderami, a kolejek po żarówki nie widać. Nafciarze tłuką
> kasę
> od poczatku a ci muszą cierpliwie czekać na śmierć żarówki i szlag ich
> trafia. Może już sypią kolejną kasę, żeby był nakaz, ale to może
potrwać.
> Apteczka wymagana jest tylko w niektórych pojazdach.

Neelix zanim zaczniesz pierd..... głupoty i wprowadzać ludzi w błąd
traktując wszystkich jak idiotów to zastanów się co Twoje pseudo genialne
wypowiedzi wnoszą dla dobra innych.

Głupoty to Ty pier... . Ja piszę prawdę.

Co zaś się tyczy wypowiedzi "ze Policja ma prawo kontrolowac posiadanie
kompletu zarowek zapasowych" nie wiadomo jaka była forma wypowiedzi i czy
gdzieś po drodze nie został przekręcony jej sens.

To już nie Twoja sprawa. Ty też nic więcej nie wiesz więc się nie wysilaj.

Przypuszczam,

Przypuszczać sobie możesz.


 że instruktor wypowiedział się, iż w chwili, kiedy kierowca
zostanie zatrzymany z uszkodzonym światłem, a nie będzie miał zapasowego
kompletu dostanie mandat. Chłopak po prostu mógł to źle zrozumieć

I kto tu traktuje ludzi jak idiotów ? Przecież może bez problemu ponownie
dopytać instruktora. Skoro tego nie zrobił to znaczy, że dobrze usłyszał.


 jako nakaz
posiadania w samochodzi kompletu żarówek. Choć w sumie dla własnego dobra
warto go mieć, ponieważ praktyki policjantów są właśnie takie, że jezeli
złapią kogoś z przepaloną żarówką do odstępują od ukarania mandatem jeżeli
kierowca jest w stanie wymienić tą żarówkę na miejscu.

To już inna para kaloszy. Gdyby tak powiedział to kursant by nie pytał.
Instruktor to też człowiek i czasem usiłuje nadinterpretować.

A jeżeli nawet któryś z instruktorów powiedział , że zapasowy komplet
żarówek jest obowiązkowy to zrobił to świadomie dla dobra słuchaczy kursu.
Choć ta wypowiedź nie byłaby prawdziwa to z całą pewnością bardziej
wartościowa niz Twoja.

Instruktor nie ma prawa świadomie wprowadzać kursanta w błąd. Jeśli nie wie
to nie pieprzy głupot byle pieprzyć. Ty oczywiście wiesz lepiej co
powiedział instruktor, w jakim duchu, a kursant to oczywiście głąb, który
nie wie co pisze. Daruj sobie.

neelix

5 Data: Maj 21 2007 14:57:25
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Jacek "Plumpi" 

Co zaś się tyczy wypowiedzi "ze Policja ma prawo kontrolowac posiadanie
kompletu zarowek zapasowych" nie wiadomo jaka była forma wypowiedzi i czy
gdzieś po drodze nie został przekręcony jej sens.

To już nie Twoja sprawa. Ty też nic więcej nie wiesz więc się nie wysilaj.

Twoja także. Tak więc lepiej się nie wypowiadaj, bo nie jesteś autorytetem.

zostanie zatrzymany z uszkodzonym światłem, a nie będzie miał zapasowego
kompletu dostanie mandat. Chłopak po prostu mógł to źle zrozumieć

I kto tu traktuje ludzi jak idiotów ? Przecież może bez problemu ponownie
dopytać instruktora. Skoro tego nie zrobił to znaczy, że dobrze usłyszał.

A Ty jak zwykle jasnowidz, który oczywiście wie najlepiej, a innych za
przypuszczenia krytykuje.
Chłopie Ty się lecz.

To już inna para kaloszy. Gdyby tak powiedział to kursant by nie pytał.
Instruktor to też człowiek i czasem usiłuje nadinterpretować.

Tyle, że taki instruktor w porównaniu do Ciebie musi się wykazać o wiele
większa znajomością przepisów.

Instruktor nie ma prawa świadomie wprowadzać kursanta w błąd. Jeśli nie
wie
to nie pieprzy głupot byle pieprzyć. Ty oczywiście wiesz lepiej co
powiedział instruktor, w jakim duchu, a kursant to oczywiście głąb, który
nie wie co pisze. Daruj sobie.

Nie wiem co powiedział ten instruktor, ale znam te tematy z nieco innej
strony i wiem, że znikomym prawopodobieństwem jest, aby instruktor się
pomylił lub też celowo wprowadzał w błąd w tym przypadku. Za to bardzo
często kursanci źle rozumieją to co im się tłumaczy.
Oczywiście każdy instruktor także jest człowiekiem jednak nie sadzę, aby
mógł się pomylić w tak podstawowej i oczywistej sprawie, gdyż PoRD musi znać
jak pacierz.
O wiele większym prawdopodobieństwem jest to, że młody chłopak (kursant) po
prostu źle to zrozumiał instruktora lub nie umiał przekazać ojcu tego o czym
się uczył.
Ty oczywiście nie zakładasz pomyłek u osób, które się dopiero uczą, ale za
to jesteś w 100% pewny, że pomyłki popełniają osoby, które posiadają
kwalifikacje, które wymagają wykazania się o wiele większą znajomością
przepisów niż potrzebna do prowadzenia pojazdów samochodowych.

6 Data: Maj 21 2007 15:32:20
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: neelix 


Użytkownik "Jacek "Plumpi""  napisał w wiadomości

>> Co zaś się tyczy wypowiedzi "ze Policja ma prawo kontrolowac posiadanie
>> kompletu zarowek zapasowych" nie wiadomo jaka była forma wypowiedzi i
czy
>> gdzieś po drodze nie został przekręcony jej sens.
>
> To już nie Twoja sprawa. Ty też nic więcej nie wiesz więc się nie
wysilaj.

Twoja także. Tak więc lepiej się nie wypowiadaj, bo nie jesteś
autorytetem.

Ja odpowiadam na konkretne pytanie a Ty tworzysz hipotetyczne figury. Jedyny
polski autorytet zmarł: JPII, ale też tylko w sprawach wiary.

>> zostanie zatrzymany z uszkodzonym światłem, a nie będzie miał
zapasowego
>> kompletu dostanie mandat. Chłopak po prostu mógł to źle zrozumieć
>
> I kto tu traktuje ludzi jak idiotów ? Przecież może bez problemu
ponownie
> dopytać instruktora. Skoro tego nie zrobił to znaczy, że dobrze
usłyszał.

A Ty jak zwykle jasnowidz, który oczywiście wie najlepiej, a innych za
przypuszczenia krytykuje.
Chłopie Ty się lecz.

Ja odpowiadam na to co widzę. To może Ty zacznij się leczyć, bo białe myszki
widzisz ? ;-)

> To już inna para kaloszy. Gdyby tak powiedział to kursant by nie pytał.
> Instruktor to też człowiek i czasem usiłuje nadinterpretować.

Tyle, że taki instruktor w porównaniu do Ciebie musi się wykazać o wiele
większa znajomością przepisów.

I tu się mylisz z tym porównaniem, ale nie będę wyjaśniał. :-))) Z tą
znajomością to zapewniam Ciebie, że różnie bywa. Dużo zależy od podejścia i
osobistego zaangażowania instruktora w poznawanie tego bubla jakim jest
PoRD. Im częsciej się czyta tym więcej wątpliwości. Jak się przestaje czytać
to się zaczyna tworzyć na potrzebę chwili.

> Instruktor nie ma prawa świadomie wprowadzać kursanta w błąd. Jeśli nie
> wie
> to nie pieprzy głupot byle pieprzyć. Ty oczywiście wiesz lepiej co
> powiedział instruktor, w jakim duchu, a kursant to oczywiście głąb,
który
> nie wie co pisze. Daruj sobie.

Nie wiem co powiedział ten instruktor, ale znam te tematy z nieco innej
strony i wiem, że znikomym prawopodobieństwem jest, aby instruktor się
pomylił lub też celowo wprowadzał w błąd w tym przypadku.

No to niezbyt dużo wiesz na ten temat. Instruktor, zdarza się, że nie wie,
że się myli, że nie doczytał. Gorzej, że jak nie wie to zmyśla.

Za to bardzo
często kursanci źle rozumieją to co im się tłumaczy.
Oczywiście każdy instruktor także jest człowiekiem jednak nie sadzę, aby
mógł się pomylić w tak podstawowej i oczywistej sprawie, gdyż PoRD musi
znać
jak pacierz.

Powinien znać, ale jest tylko człowiekiem. Zresztą PoRD jest dziurawy.

O wiele większym prawdopodobieństwem jest to, że młody chłopak (kursant)
po
prostu źle to zrozumiał instruktora lub nie umiał przekazać ojcu tego o
czym
się uczył.
Ty oczywiście nie zakładasz pomyłek u osób, które się dopiero uczą, ale za
to jesteś w 100% pewny, że pomyłki popełniają osoby, które posiadają
kwalifikacje, które wymagają wykazania się o wiele większą znajomością
przepisów niż potrzebna do prowadzenia pojazdów samochodowych.

Może ponownie zapytać. Instruktor nie urwie mu głowy. Zmieniły się czasy.
Dzisiaj zabierze spod domu i jeszcze odwiezie na miejsce. Pomyłki zdarzają
się, bo to są tylko ludzie, a PoRD jest do dupy. Popatrz jak kierowcy
jeżdżą. Instruktor to nauczyciel. Żaden nie ma wyrzutów sumienia, że źle
nauczył, bo przecież jest najlepszy i nieomylny. Nauczyciele chyba potrafią
wstydzić się za swoich uczniów. Dla nich głąb to porażka. Przynajmniej tak
było kiedyś.

neelix

7 Data: Maj 21 2007 22:05:44
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Jacek "Plumpi" 

Ja odpowiadam na konkretne pytanie ....

Twoja odpowiedź to tylko bełkot.

.... a Ty tworzysz hipotetyczne figury.

, które sa kilkaset razy bardziej prawdopodobne niż Twoje.

Jedyny polski autorytet zmarł: JPII, ale też tylko w sprawach wiary.

, który według Twojego mniemania nawet nie dorastał Ci do pięt.

A Ty jak zwykle jasnowidz, który oczywiście wie najlepiej, a innych za
przypuszczenia krytykuje.
Chłopie Ty się lecz.

Ja odpowiadam na to co widzę. To może Ty zacznij się leczyć, bo białe
myszki
widzisz ? ;-)

No proszę, jednak nie jasnowidz tylko na chaju :)

Tyle, że taki instruktor w porównaniu do Ciebie musi się wykazać o wiele
większa znajomością przepisów.

I tu się mylisz z tym porównaniem, ale nie będę wyjaśniał. :-)))

No tak, zapomniałem, ze jesteś absolutem, jedynym i nieomylnym :)))

Im częsciej się czyta tym więcej wątpliwości. Jak się przestaje czytać
to się zaczyna tworzyć na potrzebę chwili.

I tu pięknie opisałeś samego siebie :)

Powinien znać, ale jest tylko człowiekiem. Zresztą PoRD jest dziurawy.

[...] a PoRD jest do dupy

Ale jest jaki jest i taki obowiązuje. Nie masz prawa go zmieniac na włsane
potrzeby tak jak często właśnie to trobisz.

Może ponownie zapytać. Instruktor nie urwie mu głowy. Zmieniły się czasy.

No i widzisz gamoniu - tak powinieneś odpowiedziec na samym początku, a nie
pieprzyć od razu, że Ci instruktorzy to głąby, które niczego nie nauczą
chłopaka. Nie wiesz gdzie nastąpił błąd to nie wypowiadaj się na ten temat i
nie obwiniaj od razu określonej grypy ludzi czy danego człowieka, bo w ten
sposób robisz z siebie debila. Jeżeli masz jakieś wątpliwości to pisz "być
może" lub "prawdopodobnie", a nie, że "tak jest i, że Ty wiesz najlepiej".

8 Data: Maj 22 2007 13:06:20
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: neelix 


Użytkownik "Jacek "Plumpi""  napisał w wiadomości

> Ja odpowiadam na konkretne pytanie ....

Twoja odpowiedź to tylko bełkot.

To Twoja jest bełkotem, bo zamiast odpowiadać na konkretne pytania piszesz
nie na temat.

... a Ty tworzysz hipotetyczne figury.

, które sa kilkaset razy bardziej prawdopodobne niż Twoje.

Prawdopodobieństwo możesz wsadzić sobie w buty, bo to tylko teoria. Ja piszę
o faktach.

> Jedyny polski autorytet zmarł: JPII, ale też tylko w sprawach wiary.

, który według Twojego mniemania nawet nie dorastał Ci do pięt.

Powinieneś zacząć się leczyć, bo masz jakąś manię prześladowczą. Nie wiem
czy nie jest już za późno.

>> A Ty jak zwykle jasnowidz, który oczywiście wie najlepiej, a innych za
>> przypuszczenia krytykuje.
>> Chłopie Ty się lecz.
>
> Ja odpowiadam na to co widzę. To może Ty zacznij się leczyć, bo białe
> myszki
> widzisz ? ;-)

No proszę, jednak nie jasnowidz tylko na chaju :)

To Twój problem na czym jesteś.

>> Tyle, że taki instruktor w porównaniu do Ciebie musi się wykazać o
wiele
>> większa znajomością przepisów.
>
> I tu się mylisz z tym porównaniem, ale nie będę wyjaśniał. :-)))

No tak, zapomniałem, ze jesteś absolutem, jedynym i nieomylnym :)))

Ty po prostu za dużo komponujesz a za mało rozumiesz. :-)

> Im częsciej się czyta tym więcej wątpliwości. Jak się przestaje czytać
> to się zaczyna tworzyć na potrzebę chwili.

I tu pięknie opisałeś samego siebie :)

Nie łudź się. W pierwszym zdaniu siebie, w drugim Ciebie. :-)

> Powinien znać, ale jest tylko człowiekiem. Zresztą PoRD jest dziurawy.

> [...] a PoRD jest do dupy

Zgadza się, bo jest na poziomie papieru toaletowego tylko gorszej jakości.
Dla mnie trochę twardy.

Ale jest jaki jest i taki obowiązuje. Nie masz prawa go zmieniac na włsane
potrzeby tak jak często właśnie to trobisz.

Znowu bredzisz.

> Może ponownie zapytać. Instruktor nie urwie mu głowy. Zmieniły się
czasy.

No i widzisz gamoniu - tak powinieneś odpowiedziec na samym początku, a
nie
pieprzyć od razu, że Ci instruktorzy to głąby, które niczego nie nauczą
chłopaka.

Nie mam nic do odpowiadania gamoniu, bo wierzę chłopakowi. Opowiadając takie
brednie niczego nie nauczą. Potem inny-taki bez wątpliwości będzie
opowiadać, że tak jest, bo instruktor tak powiedział. Tak szerzy się
głupota, a nie wiedza.


Nie wiesz gdzie nastąpił błąd to nie wypowiadaj się na ten temat i
nie obwiniaj od razu określonej grypy ludzi czy danego człowieka, bo w ten
sposób robisz z siebie debila.

Jaski błąd ? O czym pieprzysz ? Debila to sam z siebie zrobiłeś, bo
wypisujesz brednie nie na temat. Jeśli robisz z siebie to nie myśl, że inni
są tacy sami.


 Jeżeli masz jakieś wątpliwości to pisz "być
może" lub "prawdopodobnie", a nie, że "tak jest i, że Ty wiesz najlepiej".

Tak jest jak napisał autor. Nie mam żadnego powodu tego podważać i do tego
się odnoszę, a "możliwości twórcze" instruktorów znam. Mnie czyjeś gdybania
i bredzenia nie interesują. Ja odnoszę się do faktów. Ty potraktowałeś
człowieka jak debila, bo wiesz lepiej co powiedział instruktor. JacusB
trafnie określił takie podejście. W pełni się z nim zgadzam. Lewactwo to
kłamstwa i manipulacje.

neelix

9 Data: Maj 23 2007 21:40:11
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Jacek "Plumpi" 

Prawdopodobieństwo możesz wsadzić sobie w buty, bo to tylko teoria. Ja
piszę
o faktach.

O faktach - hehehe, wydumanych przez siebie samego :))))

Powinieneś zacząć się leczyć, bo masz jakąś manię prześladowczą. Nie wiem
czy nie jest już za późno.

Mam obsesję na Twoim punkcie :)
Po prostu Twoja głupota doprowadza do obłędu :))))

Nie mam nic do odpowiadania gamoniu, bo wierzę chłopakowi. Opowiadając
takie
brednie niczego nie nauczą. Potem inny-taki bez wątpliwości będzie
opowiadać, że tak jest, bo instruktor tak powiedział. Tak szerzy się
głupota, a nie wiedza.

To lepiej niech da sobie spokój z kursem, bo według Ciebie wszyscy
instruktorzy to idioci ?
Całe szczęście, ze tylko możemy się pośmiać z Twoich idiotycznych wywodów
:)))

Nie wiesz gdzie nastąpił błąd to nie wypowiadaj się na ten temat i
nie obwiniaj od razu określonej grypy ludzi czy danego człowieka, bo w
ten
sposób robisz z siebie debila.

Jaski błąd ? O czym pieprzysz ? Debila to sam z siebie zrobiłeś, bo
wypisujesz brednie nie na temat. Jeśli robisz z siebie to nie myśl, że
inni
są tacy sami.

Przepraszam. Ty z siebie debila nie robisz, Ty nim po prostu jesteś :))))

Ty potraktowałeś człowieka jak debila ...

To zacznij się zachowywać normalnie, a nie jak debil :)

, bo wiesz lepiej co powiedział instruktor

To Ty tak uważasz, a nie ja.
Ja staram się brać pod uwagę więcej możliwości i różne przyczyny, a nie tak
jak Ty - tylko i wyłącznie własne urojone.

10 Data: Maj 23 2007 22:46:29
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: JacusB 

To lepiej niech da sobie spokój z kursem, bo według Ciebie wszyscy instruktorzy to idioci ?

Nikt nie mówi o tym, żeby zrezygnować z kursy, a jedynie, że kurs, na którym wykładowca mówi nieprawdę, jest zły. Pomyśl, co jest celem kursu i czego ma nauczyć instruktor. Kursant ma się nauczyć co jest zgodne z prawem a co nie, a więc jeżeli ktoś go okłamuje ("dla jego dobra" jak powiesz pewnie) działa na jego szkodę i nie jest pozytywne.

11 Data: Maj 23 2007 23:29:02
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Jacek "Plumpi" 

To lepiej niech da sobie spokój z kursem, bo według Ciebie wszyscy
instruktorzy to idioci ?

Nikt nie mówi o tym, żeby zrezygnować z kursy, a jedynie, że kurs, na
którym wykładowca mówi nieprawdę, jest zły. Pomyśl, co jest celem kursu i
czego ma nauczyć instruktor. Kursant ma się nauczyć co jest zgodne z
prawem a co nie, a więc jeżeli ktoś go okłamuje ("dla jego dobra" jak
powiesz pewnie) działa na jego szkodę i nie jest pozytywne.

Jak widać ja natrafiłem na bardzo złych instruktorów, ponieważ uczyli mnię
wielu rzeczy, niezgodnych z Kodeksem Drogowym (tak się wtedy to nazywało).
Uczyli mnię, że pieszy na pasach jest święty, co tak do końca nie jest
prawdą. Jednak takie traktowanie pieszych wychodzi na dobre i samym pieszym
jak i mnie.
Uczyli mnię, że kierunkowskazów używa się nie tylko do sygnalizowania
zamiaru zmiany kierunku jazdy lub pasa, ale także do dawania znaków o
możliwości wyprzedzania. Niestety także niezgodne z PoRD czy starym Kodeksem
Drogowym. A jednak przydaje się w trasie i to bardzo.
Uczyli mnie, że lepiej mieć z sobą zestaw zapasowych żarówek, bezpiecznikó
oraz kluczy, co także nie było zapisane w Kodeksie, a już kilka razy mi tę
te wrzystkie przedmioty przydały, także i umożliwiły mi uniknięcia mandatu.
Nauczyli mnię pomagać innym kierowcom oświetlając drogę długimi światłami
podczas, kiedy mnie wyprzedzają w nocy. Niestety także i o tym nigdzie nie
ma w PoRD czy Kodeksie, a jednak pomaga mi to w tym, żeby jak najszybciej
pozbyć się "z ogona" tych, który by za mną jechali i oślepiali przez
dłyuższą drogę bojąc się wyprzedzić.
Oraz wielu innych rzeczy, o których nie przeczytasz w PoRD.
Tak więc wg Was w tym ośrodku, gdzie ja się szkoliłem uczyli sami idioci ?

12 Data: Maj 24 2007 00:38:55
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: JacusB 

Jak widać ja natrafiłem na bardzo złych instruktorów, ponieważ uczyli mnię wielu rzeczy, niezgodnych z Kodeksem Drogowym (tak się wtedy to nazywało). Uczyli mnię, że pieszy na pasach jest święty, co tak do końca nie jest prawdą. Jednak takie traktowanie pieszych wychodzi na dobre i samym pieszym jak i mnie.
Uczyli mnię, że kierunkowskazów używa się nie tylko do sygnalizowania zamiaru zmiany kierunku jazdy lub pasa, ale także do dawania znaków o możliwości wyprzedzania. Niestety także niezgodne z PoRD czy starym Kodeksem Drogowym. A jednak przydaje się w trasie i to bardzo.
Uczyli mnie, że lepiej mieć z sobą zestaw zapasowych żarówek, bezpiecznikó oraz kluczy, co także nie było zapisane w Kodeksie, a już kilka razy mi tę te wrzystkie przedmioty przydały, także i umożliwiły mi uniknięcia mandatu.
Nauczyli mnię pomagać innym kierowcom oświetlając drogę długimi światłami podczas, kiedy mnie wyprzedzają w nocy. Niestety także i o tym nigdzie nie ma w PoRD czy Kodeksie, a jednak pomaga mi to w tym, żeby jak najszybciej pozbyć się "z ogona" tych, który by za mną jechali i oślepiali przez dłyuższą drogę bojąc się wyprzedzić.
Oraz wielu innych rzeczy, o których nie przeczytasz w PoRD.
Tak więc wg Was w tym ośrodku, gdzie ja się szkoliłem uczyli sami idioci ?


Kluczem jest to, czy uczyli Cię, że jest to zgodne z prawem, czy są to dobre zwyczaje? To jest różnica.

13 Data: Maj 24 2007 10:01:06
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Jacek "Plumpi" 

Jak widać ja natrafiłem na bardzo złych instruktorów, ponieważ uczyli
mnię wielu rzeczy, niezgodnych z Kodeksem Drogowym (tak się wtedy to
nazywało). Uczyli mnię, że pieszy na pasach jest święty, co tak do końca
nie jest prawdą. Jednak takie traktowanie pieszych wychodzi na dobre i
samym pieszym jak i mnie.
Uczyli mnię, że kierunkowskazów używa się nie tylko do sygnalizowania
zamiaru zmiany kierunku jazdy lub pasa, ale także do dawania znaków o
możliwości wyprzedzania. Niestety także niezgodne z PoRD czy starym
Kodeksem Drogowym. A jednak przydaje się w trasie i to bardzo.
Uczyli mnie, że lepiej mieć z sobą zestaw zapasowych żarówek,
bezpiecznikó oraz kluczy, co także nie było zapisane w Kodeksie, a już
kilka razy mi tę te wrzystkie przedmioty przydały, także i umożliwiły mi
uniknięcia mandatu.
Nauczyli mnię pomagać innym kierowcom oświetlając drogę długimi światłami
podczas, kiedy mnie wyprzedzają w nocy. Niestety także i o tym nigdzie
nie ma w PoRD czy Kodeksie, a jednak pomaga mi to w tym, żeby jak
najszybciej pozbyć się "z ogona" tych, który by za mną jechali i
oślepiali przez dłyuższą drogę bojąc się wyprzedzić.
Oraz wielu innych rzeczy, o których nie przeczytasz w PoRD.
Tak więc wg Was w tym ośrodku, gdzie ja się szkoliłem uczyli sami idioci
?


Kluczem jest to, czy uczyli Cię, że jest to zgodne z prawem, czy są to
dobre zwyczaje? To jest różnica.

No i własnie w tym sęk, że nie wiemy do końca gdzie powstało przekłamanie w
przypadku autora wątku.

1. Okłamał instruktor ?
     a) Jeżeli okłamał bezmyślnie to oznacza, że faktycznie jest
niedouczony - jednak jest znikome prawdopodobieństwo,
          aby coś takiego się wydarzyło. Jeżeli nawet miało miejsce takie
wydarzenie to i tak podporządkowanie się temu nakazowi
          nie wyrządza krzywdy, ani szkody, a wręcz przeciwnie w razie
zatrzymania przez policję z uszkodzonym oświetleniem
          zapobiega zapłaceniu mandatu. Ponad to w przypadku uszkodzenia
oświetlenia gdzieś na "zadupiu" daje możliwość wymiany
          żarówek bez komplikacji. Oczywiście pomijając sytuacje, w których
do wymiany żarówki należy rozmontować pół samochodu,
          gdyż nie jest to aż tak nagminne.
     b) Jeżeli zrobił to umyślnie - to napewno zrobił to w interesie
słuchaczy i z całą pewnością nie wyrządzając żadnej krzywdy czy szkody
          lecz z całymi korzyściami jak w punkcie wyżej.

2. Źle zrozumiał młody człowiek, który uczęszcza na kurs ?
     c) Instruktor mógł mówić o sytuacji zatrzymania przez policję i
uniknięcia mandatu dzięki temu, że ma się zapas.
         To jest o największe prawdopodobieństwo, że tak właśnie było.

3. Ojciec (autor wątku) źle się dogadał z synem. Istnieje też i taka
ewentualność.

14 Data: Maj 27 2007 19:28:40
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: JacusB 



Kluczem jest to, czy uczyli Cię, że jest to zgodne z prawem, czy są to dobre zwyczaje? To jest różnica.

No i własnie w tym sęk, że nie wiemy do końca gdzie powstało przekłamanie w > przypadku autora wątku.

Ale dlaczego zakładasz, że jakiekolwiek przekłamanie nastąpiło?

15 Data: Maj 28 2007 11:50:47
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: neelix 


Użytkownik "JacusB"  napisał w wiadomości


>>
>> Kluczem jest to, czy uczyli Cię, że jest to zgodne z prawem, czy są to
>> dobre zwyczaje? To jest różnica.
>
> No i własnie w tym sęk, że nie wiemy do końca gdzie powstało
przekłamanie
> w > przypadku autora wątku.

Ale dlaczego zakładasz, że jakiekolwiek przekłamanie nastąpiło?

Taką ma naturę. On zawsze wie lepiej jak było.

neelix

16 Data: Maj 26 2007 13:24:19
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: neelix 


Użytkownik "Jacek "Plumpi""  napisał w wiadomości

Jak widać ja natrafiłem na bardzo złych instruktorów, ponieważ uczyli mnię
wielu rzeczy, niezgodnych z Kodeksem Drogowym (tak się wtedy to nazywało).

Widzisz jakiś Ty durny ? Czy wtedy ktoś powiedział, że za brak żarówek czy
drogowych dla pojazdu wyprzedzającego dostaniesz mandat czy raczej, że tak
łatwiej żyć na drodze? Czy w ogóle rozumiesz różnicę między zwyczajem, a
bredniami sugerującymi naruszenie prawa ? Ty jak widać lubisz życie w
świecie bredni i absurdów, bo sam jesteś jednym wielkim absurdem.

neelix

17 Data: Maj 26 2007 13:17:18
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: neelix 


Użytkownik "JacusB"  napisał w wiadomości

> To lepiej niech da sobie spokój z kursem, bo według Ciebie wszyscy
> instruktorzy to idioci ?

Nikt nie mówi o tym, żeby zrezygnować z kursy, a jedynie, że kurs, na
którym
wykładowca mówi nieprawdę, jest zły. Pomyśl, co jest celem kursu i czego
ma
nauczyć instruktor. Kursant ma się nauczyć co jest zgodne z prawem a co
nie,
a więc jeżeli ktoś go okłamuje ("dla jego dobra" jak powiesz pewnie)
działa
na jego szkodę i nie jest pozytywne.

Tłumaczysz jak krowie na rowie a i tak tego nie zrozumie. Taki trudny
przypadek.

neelix

18 Data: Maj 26 2007 13:15:51
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: neelix 


Użytkownik "Jacek "Plumpi""  napisał w wiadomości

> Prawdopodobieństwo możesz wsadzić sobie w buty, bo to tylko teoria. Ja
> piszę
> o faktach.

O faktach - hehehe, wydumanych przez siebie samego :))))

> Powinieneś zacząć się leczyć, bo masz jakąś manię prześladowczą. Nie
wiem
> czy nie jest już za późno.

Mam obsesję na Twoim punkcie :)

Masz. Lecz się. :-)

Po prostu Twoja głupota doprowadza do obłędu :))))

Po prostu Twoja głupota uniemożliwia Ci racjonalne myślenie.


> Nie mam nic do odpowiadania gamoniu, bo wierzę chłopakowi. Opowiadając
> takie
> brednie niczego nie nauczą. Potem inny-taki bez wątpliwości będzie
> opowiadać, że tak jest, bo instruktor tak powiedział. Tak szerzy się
> głupota, a nie wiedza.

To lepiej niech da sobie spokój z kursem, bo według Ciebie wszyscy
instruktorzy to idioci ?
Całe szczęście, ze tylko możemy się pośmiać z Twoich idiotycznych wywodów
:)))

Masz tupet. Przecież to twoje wywody są idiotyczne.


>> Nie wiesz gdzie nastąpił błąd to nie wypowiadaj się na ten temat i
>> nie obwiniaj od razu określonej grypy ludzi czy danego człowieka, bo w
>> ten
>> sposób robisz z siebie debila.
>
> Jaski błąd ? O czym pieprzysz ? Debila to sam z siebie zrobiłeś, bo
> wypisujesz brednie nie na temat. Jeśli robisz z siebie to nie myśl, że
> inni
> są tacy sami.

Przepraszam. Ty z siebie debila nie robisz, Ty nim po prostu jesteś :))))

,powiedział debil. To już nie są żarty. Ty sobie za dużo pozwalasz.
Chamstwem swojej głupoty nie zamażesz. Może lepiej przestań odpowiadać na
moje posty, bo się kompromitujesz.


> Ty potraktowałeś człowieka jak debila ...

To zacznij się zachowywać normalnie, a nie jak debil :)

No i co, debilu, nawet nie wiesz jak i kogo potraktowałeś ?:-)

> , bo wiesz lepiej co powiedział instruktor

To Ty tak uważasz, a nie ja.
Ja staram się brać pod uwagę więcej możliwości i różne przyczyny, a nie
tak
jak Ty - tylko i wyłącznie własne urojone.

Bo jesteś debil. Bijesz pianę nie na temat, jak każdy debil. :-)))

nie pozdrawiam. Do lekarza się udaj.
neelix

19 Data: Maj 21 2007 11:58:23
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: JacusB 

A jeżeli nawet któryś z instruktorów powiedział , że zapasowy komplet
żarówek jest obowiązkowy to zrobił to świadomie dla dobra słuchaczy kursu.
Choć ta wypowiedź nie byłaby prawdziwa to z całą pewnością bardziej
wartościowa niz Twoja.

Już dawno nie czytałem takiego _lewackiego_ bełkotu. Nie było Cię na
kursie a piszesz, jakbyś był i słyszał, bo wypowiadasz się o
intencjach instruktora. Najgorsze jest jednak kawałek, o wprowadzaniu
kursantów w błąd dla ich własnego dobra. Zastanów się nad swoim
podejściem do drugiego człowieka. Może ludzie chcieliby sami decydować
w granicach prawa, co jest dla nich dobre, czy wozić zapasowe żarówki
czy nie.

20 Data: Maj 21 2007 15:34:33
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: neelix 


Użytkownik "JacusB"  napisał w wiadomości

A jeżeli nawet któryś z instruktorów powiedział , że zapasowy komplet
żarówek jest obowiązkowy to zrobił to świadomie dla dobra słuchaczy kursu.
Choć ta wypowiedź nie byłaby prawdziwa to z całą pewnością bardziej
wartościowa niz Twoja.

Już dawno nie czytałem takiego _lewackiego_ bełkotu. Nie było Cię na
kursie a piszesz, jakbyś był i słyszał, bo wypowiadasz się o
intencjach instruktora. Najgorsze jest jednak kawałek, o wprowadzaniu
kursantów w błąd dla ich własnego dobra. Zastanów się nad swoim
podejściem do drugiego człowieka. Może ludzie chcieliby sami decydować
w granicach prawa, co jest dla nich dobre, czy wozić zapasowe żarówki
czy nie.


On tego nie rozumie. On chciałby sterować ludźmi dla ich "dobra". Mnie
ciągle insynuuje i powtarza jak mantrę, że ja mam ludzi za idiotów, a jak
się okazuje to jest to jego metoda na życie.

neelix

21 Data: Maj 21 2007 15:35:25
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello JacusB,

Monday, May 21, 2007, 1:58:23 PM, you wrote:

A jeżeli nawet któryś z instruktorów powiedział , że zapasowy komplet
żarówek jest obowiązkowy to zrobił to świadomie dla dobra słuchaczy kursu.
Choć ta wypowiedź nie byłaby prawdziwa to z całą pewnością bardziej
wartościowa niz Twoja.
Już dawno nie czytałem takiego _lewackiego_ bełkotu. Nie było Cię na
kursie a piszesz, jakbyś był i słyszał, bo wypowiadasz się o
intencjach instruktora. Najgorsze jest jednak kawałek, o wprowadzaniu
kursantów w błąd dla ich własnego dobra. Zastanów się nad swoim
podejściem do drugiego człowieka. Może ludzie chcieliby sami decydować
w granicach prawa, co jest dla nich dobre, czy wozić zapasowe żarówki
czy nie.

Wolność twojej pięści kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność mojego
nosa.

Wolność jednostki kończy się w momencie, gdy zagraża wolności i innym
prawom innych osób. I nie ma to nic wspólnego z lewactwem.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

22 Data: Maj 21 2007 14:13:13
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: JacusB 

Wolność twojej pięści kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność mojego
nosa.

Wolność jednostki kończy się w momencie, gdy zagraża wolności i innym
prawom innych osób. I nie ma to nic wspólnego z lewactwem.

To co napisałeś nie ma, ale to co napisał Jacek Plumpi niestety ma. Po
prawej stronie traktuje się ludzi jako odpowiedzialne jednostki. Nie
chcesz wozić zapasowych żarówek, twój wybór, ryzykujesz mandatem w
przypadku awarii, a nawet odholowaniem samochodu (ale to jest ryzyko,
które podejmuje człowiek). Lewacy natomiast uważają, że baran za
kierownicą na pewno nie pomyśli o żarówkach i należy mu nakazać
wożenie zapasowych. Lewacy nie traktują ludzi z szacunkiem, ale
traktują innych jako durniów, którymi należy  sterować. Wypowiedź
Jacka Plumpi, który twierdzi, że okłamywanie ucznia jest dobre dla
jego dobra jest właśnie w takim lewackim tonie, bo przecież głupi
młody kierowca nie może sam decydować, lepiej wprowadzić go okłamać
dla jego własnego dobra. cytuję: "A jeżeli nawet któryś z instruktorów
powiedział , że zapasowy komplet żarówek jest obowiązkowy to zrobił to
świadomie dla dobra słuchaczy kursu. "

23 Data: Maj 21 2007 22:26:15
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Jacek "Plumpi" 

Jacka Plumpi, który twierdzi, że okłamywanie ucznia jest dobre dla
jego dobra jest właśnie w takim lewackim tonie, bo przecież głupi
młody kierowca nie może sam decydować, lepiej wprowadzić go okłamać
dla jego własnego dobra. cytuję: "A jeżeli nawet któryś z instruktorów
powiedział , że zapasowy komplet żarówek jest obowiązkowy to zrobił to
świadomie dla dobra słuchaczy kursu. "

Nie wyrywaj pojedynczych zdań z całej wypowiedzi, ponieważ w ten sposób
manipulujesz kontekstem tej wypowiedzi starając się dopasować ją do swoich
wyobrażeń. Sens mojej wypowiedzi jest całkiem inny i odnosi się on
bezpośrednio do wartości takiej hipotetycznej wypowiedzi w stosunku do
stwierdzenia Neelixa. Wcale nie twierdzę, że takie wprowadzanie ludzi w błąd
jest słuszne lecz jest bardziej wartościowe dla dobra tych osób od tego co
twierdzi Neelix.

24 Data: Maj 21 2007 23:48:16
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: JacusB 

Jacka Plumpi, który twierdzi, że okłamywanie ucznia jest dobre dla
jego dobra jest właśnie w takim lewackim tonie, bo przecież głupi
młody kierowca nie może sam decydować, lepiej wprowadzić go okłamać
dla jego własnego dobra. cytuję: "A jeżeli nawet któryś z instruktorów
powiedział , że zapasowy komplet żarówek jest obowiązkowy to zrobił to
świadomie dla dobra słuchaczy kursu. "

Nie wyrywaj pojedynczych zdań z całej wypowiedzi, ponieważ w ten sposób manipulujesz kontekstem tej wypowiedzi starając się dopasować ją do swoich wyobrażeń. Sens mojej wypowiedzi jest całkiem inny i odnosi się on bezpośrednio do wartości takiej hipotetycznej wypowiedzi w stosunku do stwierdzenia Neelixa. Wcale nie twierdzę, że takie wprowadzanie ludzi w błąd jest słuszne lecz jest bardziej wartościowe dla dobra tych osób od tego co twierdzi Neelix.


Możesz mi wyjaśnić, jak zmieni się sens zacytowanej Twojej wypowiedzi jeżeli weźniemy kontekst całego postu? Nelix odniósł się wprost do głównego postu, gdzie jasno i wyraźnie jest napisane pytanie:
    "...Policja ma prawo kontrolowac posiadanie kompletu zarowek zapasowych - fucktycznie czy to bajka ?! "
       na co w pierwszym zdaniu odpowiedział:
    "Niech zmieni ośrodek szkolenia, bo tam niczego go nie nauczą. Zapasowe
żarówki nie należą do obowiązkowego wyposażenia pojazdu."

Natomiast większość swojego postu poświęciłeś na domysły, że chłopak na kursie nie jest zbyt kumaty i napewno coś przekręcił i źle zrozumiał. Po czym dodałeś, że jeżeli nawet zrobił to specjalnie to okłamał kursantów dla ich dobra. Kurs jest od tego, żeby nauczyć przepisów i przedstawić jakie jest prawo, a nie wpajać kursantom przemyślenia prowadzącego, to nie jest dla ich dobra, oni mają znać przepisy!

25 Data: Maj 22 2007 13:06:14
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: neelix 


Użytkownik "JacusB"  napisał w wiadomości

>> Jacka Plumpi, który twierdzi, że okłamywanie ucznia jest dobre dla
>> jego dobra jest właśnie w takim lewackim tonie, bo przecież głupi
>> młody kierowca nie może sam decydować, lepiej wprowadzić go okłamać
>> dla jego własnego dobra. cytuję: "A jeżeli nawet któryś z instruktorów
>> powiedział , że zapasowy komplet żarówek jest obowiązkowy to zrobił to
>> świadomie dla dobra słuchaczy kursu. "
>
> Nie wyrywaj pojedynczych zdań z całej wypowiedzi, ponieważ w ten sposób
> manipulujesz kontekstem tej wypowiedzi starając się dopasować ją do
swoich
> wyobrażeń. Sens mojej wypowiedzi jest całkiem inny i odnosi się on
> bezpośrednio do wartości takiej hipotetycznej wypowiedzi w stosunku do
> stwierdzenia Neelixa. Wcale nie twierdzę, że takie wprowadzanie ludzi w
> błąd jest słuszne lecz jest bardziej wartościowe dla dobra tych osób od
> tego co twierdzi Neelix.


Możesz mi wyjaśnić, jak zmieni się sens zacytowanej Twojej wypowiedzi
jeżeli
weźniemy kontekst całego postu? Nelix odniósł się wprost do głównego
postu,
gdzie jasno i wyraźnie jest napisane pytanie:
    "...Policja ma prawo kontrolowac posiadanie kompletu zarowek
zapasowych - fucktycznie czy to bajka ?! "
       na co w pierwszym zdaniu odpowiedział:
    "Niech zmieni ośrodek szkolenia, bo tam niczego go nie nauczą.
Zapasowe
żarówki nie należą do obowiązkowego wyposażenia pojazdu."

Proste. Merytoryczne.


Natomiast większość swojego postu poświęciłeś na domysły, że chłopak na
kursie nie jest zbyt kumaty i napewno coś przekręcił i źle zrozumiał. Po
czym dodałeś, że jeżeli nawet zrobił to specjalnie to okłamał kursantów
dla
ich dobra. Kurs jest od tego, żeby nauczyć przepisów i przedstawić jakie
jest prawo, a nie wpajać kursantom przemyślenia prowadzącego, to nie jest
dla ich dobra, oni mają znać przepisy!

On i tak tego nie zrozumie. On zawsze wie lepiej jak było, mimo że go tam
nie było.

--
Pozdrawiam
neelix

26 Data: Maj 23 2007 22:20:32
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Jacek "Plumpi" 

Możesz mi wyjaśnić, jak zmieni się sens zacytowanej Twojej wypowiedzi
jeżeli weźniemy kontekst całego postu? Nelix odniósł się wprost do
głównego postu, gdzie jasno i wyraźnie jest napisane pytanie:
   "...Policja ma prawo kontrolowac posiadanie kompletu zarowek
zapasowych - fucktycznie czy to bajka ?! "
      na co w pierwszym zdaniu odpowiedział:
   "Niech zmieni ośrodek szkolenia, bo tam niczego go nie nauczą. Zapasowe
żarówki nie należą do obowiązkowego wyposażenia pojazdu."

Dał odpowiedź równorzędną takiej: "niech zmieni ośrodek, bo tam tylko są
sami idioci", nie racząc nawet przeanalizować kto to powiedział, czy młody
chłopak aby czegoś nie przekręcił. Nie raczył nawet zapytać co dokładnie
powiedział ten chłopak.
To tak jakby lekarz zaczął leczyć bez dokonania badania.

Natomiast większość swojego postu poświęciłeś na domysły, że chłopak na
kursie nie jest zbyt kumaty i napewno coś przekręcił i źle zrozumiał.

Nie twierdzę, że jest niekumaty. Nie szufladkuję ludzi tak jak Neelix, który
ludzi dzieli na debili oraz innych debili.
Każdy ma prawo się pomylić i źle zrozumieć zwłaszcza, kiedy dopiero się uczy
i wcale to nie oznacza, że nim gardzę czy traktuję jak debila.
Wybacz, ale nie wierzę w to, żeby jakikolwiek instruktor popełnił taki błąd,
gdyż każdy z nich musi PoRD znać jak pacierz.

Osobiście uważam, że w tym konkretnym przypadku nastąpił typowy "czeski
błąd".
Instruktor mógł powiedzieć, że dobrze jest mieć w samochodzie komplet
żarówek, bo jak się przepali żarówka i złapie policja to da mandat jak się
nie będzie miało zapasu - co jest prawdą, bo takie są praktyki policji.
Chłopak mógł to zrozumieć drogą dedukcji.
Brak świateł + zatrzymanie przez policję + brak zapasu = mandat.
To znaczy w PoRD jest zapis, ze trzeba mieć zapas.
Oczywiście nie jestem tego pewien, ale to jest największe
prawdopodobieństwo, ze tak właśnie powstał ten błąd.

Po czym dodałeś, że jeżeli nawet zrobił to specjalnie to okłamał kursantów
dla ich dobra.

Nie o to mi chodziło.
Ja stwierdziłem, że gdyby nawet instruktor powiedział coś takiego to i tak
byłoby to bardziej wartościowe od stwierdzenia Neelixa, że w tym ośrodku
uczą sami debile, ponieważ jeżeli będzie woził z sobą taki zapas to może mu
tylko wyjść na dobre, a w przypadku, kiedy chłopak zmieni ośrodek może się
okazać, że natrafi na gorszych instruktorów, a ponad to będzie musiał
zapłacić podwójnie za szkolenie. Raz to co już zapłacił w tym ośrodku, a
później w innym. I tu i tam skasują go normalnie.
Stąd właśnie moje stwierdzenie, że taka wypowiedź instruktora byłaby
bardziej wartościowa od wypowiedzi Neelixa.

Kurs jest od tego, żeby nauczyć przepisów i przedstawić jakie jest prawo,
a nie wpajać kursantom przemyślenia prowadzącego, to nie jest dla ich
dobra, oni mają znać przepisy!

No i tu się z Tobą nie zgadzam.
W dobrym ośrodku uczą nie tylko "suchych przepisów", ale jak być dobrym
kierowcą. A dobry kierowca to nie tylko ten, który umie deklamować z pamięci
kolejne linijki PoRD lecz ten, który umie myśleć i samemu dociekać. Choćby
nawet tak jak w przypadku tego, młodego chłopaka, syna autora watku, który
zapewne mając watpliwości zapytał ojca.

27 Data: Maj 26 2007 14:11:42
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: neelix 


Użytkownik "Jacek "Plumpi""  napisał w wiadomości

> Możesz mi wyjaśnić, jak zmieni się sens zacytowanej Twojej wypowiedzi
> jeżeli weźniemy kontekst całego postu? Nelix odniósł się wprost do
> głównego postu, gdzie jasno i wyraźnie jest napisane pytanie:
>    "...Policja ma prawo kontrolowac posiadanie kompletu zarowek
> zapasowych - fucktycznie czy to bajka ?! "
>       na co w pierwszym zdaniu odpowiedział:
>    "Niech zmieni ośrodek szkolenia, bo tam niczego go nie nauczą.
Zapasowe
> żarówki nie należą do obowiązkowego wyposażenia pojazdu."

Dał odpowiedź równorzędną takiej: "niech zmieni ośrodek, bo tam tylko są
sami idioci",

Ciebie chyba w szkole nazywali "idiota". Może jeszcze nazywają ?


nie racząc nawet przeanalizować kto to powiedział, czy młody
chłopak aby czegoś nie przekręcił. Nie raczył nawet zapytać co dokładnie
powiedział ten chłopak.
To tak jakby lekarz zaczął leczyć bez dokonania badania.

Przestań robić z ludzi idiotów. Chłopak powiedział tak jak było i ja mu
wierzę. Jeszcze ojciec z nim rozmawiał. Ojciec też idiota, bo źle zrozumiał,
bo nie dopytał, bo napisał nieprawdę ? Kompromitujesz się.

> Natomiast większość swojego postu poświęciłeś na domysły, że chłopak na
> kursie nie jest zbyt kumaty i napewno coś przekręcił i źle zrozumiał.

Nie twierdzę, że jest niekumaty. Nie szufladkuję ludzi tak jak Neelix,
który
ludzi dzieli na debili oraz innych debili.

Sam się szufladkujesz i przyznajesz do tego kim jesteś. Twój problem.
Zacznij wreszcie myśleć, zachowywać się racjonalnie, a nie będziesz miał
problemów z podpadaniem pod określenie.

Każdy ma prawo się pomylić i źle zrozumieć zwłaszcza, kiedy dopiero się
uczy
i wcale to nie oznacza, że nim gardzę czy traktuję jak debila.
Wybacz, ale nie wierzę w to, żeby jakikolwiek instruktor popełnił taki
błąd,
gdyż każdy z nich musi PoRD znać jak pacierz.

Potraktowałeś chłopaka(już nie taki chłopak) jak debila. Ty go tak
potraktowałeś, po drodze(pośrednio) jego ojca  i resztę oponentów twej
głupoty. Powiem Ci: g... wiesz. Instruktor jest tak samo omylny i
niedouczony jak każdy człowiek, bo jest tylko człowiekiem.

Osobiście uważam, że w tym konkretnym przypadku nastąpił typowy "czeski
błąd".

Ten błąd jest w Twojej głowie. Po prostu bredzisz. Pieprzysz od rzeczy.


> Po czym dodałeś, że jeżeli nawet zrobił to specjalnie to okłamał
kursantów
> dla ich dobra.

Nie o to mi chodziło.
Ja stwierdziłem, że gdyby nawet instruktor powiedział coś takiego to i tak
byłoby to bardziej wartościowe od stwierdzenia Neelixa, że w tym ośrodku
uczą sami debile,

Poproszę o cytat takiej wypowiedzi. Dopóki nie znajdziesz to przestań
pieprzyć.


 ponieważ jeżeli będzie woził z sobą taki zapas to może mu
tylko wyjść na dobre, a w przypadku, kiedy chłopak zmieni ośrodek może się
okazać, że natrafi na gorszych instruktorów, a ponad to będzie musiał
zapłacić podwójnie za szkolenie. Raz to co już zapłacił w tym ośrodku, a
później w innym. I tu i tam skasują go normalnie.
Stąd właśnie moje stwierdzenie, że taka wypowiedź instruktora byłaby
bardziej wartościowa od wypowiedzi Neelixa.

Taka wypowiedź jest niedopuszczalna. Do Ciebie nie dociera, że to była
krytyka poziomu szkolenia ? Problem w tym, że kursant nie wie co jest prawdą
a co nie i nie wiem co musiało by się stać, żeby zmienił ośrodek. Prędzej
zmieniają instruktorów.


> Kurs jest od tego, żeby nauczyć przepisów i przedstawić jakie jest
prawo,
> a nie wpajać kursantom przemyślenia prowadzącego, to nie jest dla ich
> dobra, oni mają znać przepisy!

No i tu się z Tobą nie zgadzam.
W dobrym ośrodku uczą nie tylko "suchych przepisów", ale jak być dobrym
kierowcą. A dobry kierowca to nie tylko ten, który umie deklamować z
pamięci
kolejne linijki PoRD lecz ten, który umie myśleć i samemu dociekać. Choćby
nawet tak jak w przypadku tego, młodego chłopaka, syna autora watku, który
zapewne mając watpliwości zapytał ojca.

Nie filozofuj. To ojciec zapytał nas jak usłyszał takie brednie. Inni
kursanci mogli przyjąć to za przepis i wielu pewnie przyjęło. Niedługo będą
kłócić się z innymi kierowcami na ten temat.

neelix

28 Data: Maj 22 2007 13:06:17
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: neelix 


Użytkownik "Jacek "Plumpi""  napisał w wiadomości

> Jacka Plumpi, który twierdzi, że okłamywanie ucznia jest dobre dla
> jego dobra jest właśnie w takim lewackim tonie, bo przecież głupi
> młody kierowca nie może sam decydować, lepiej wprowadzić go okłamać
> dla jego własnego dobra. cytuję: "A jeżeli nawet któryś z instruktorów
> powiedział , że zapasowy komplet żarówek jest obowiązkowy to zrobił to
> świadomie dla dobra słuchaczy kursu. "

Nie wyrywaj pojedynczych zdań z całej wypowiedzi, ponieważ w ten sposób
manipulujesz kontekstem tej wypowiedzi starając się dopasować ją do swoich
wyobrażeń. Sens mojej wypowiedzi jest całkiem inny i odnosi się on
bezpośrednio do wartości takiej hipotetycznej wypowiedzi w stosunku do
stwierdzenia Neelixa. Wcale nie twierdzę, że takie wprowadzanie ludzi w
błąd
jest słuszne lecz jest bardziej wartościowe dla dobra tych osób od tego co
twierdzi Neelix.

Kłamstwo i manipulowanie jest karygodne, a wartościowe tylko dla Ciebie.
Neelix nie toleruje robienia wody z mózgu i ogłupiania ludzi. Kursant ma
wiedzieć to co jest zapisane, a nie to co się Plumpi'emu czy jakiemuś
instruktorowi wydaje, że będzie dla niego dobre. Kiedyś zwróciłem wykładowcy
uwagę(oczywiście dyskretnie-na przerwie,by nie podważać autorytetu), że to
co mówił i rysował o zatrzymywaniu się po lewej stronie drogi jest
nieprawdziwe(prawdziwe tylko w połowie) a on odpowiedział, że tak trzeba, bo
kursant nie zrozumie. Nasunęło mi się pytanie: a co to kurna jest za
tworzenie własnego prawa ?  Ty myślisz tymi samymi kategoriami: ludźmi
trzeba sterować, bo to debile. A ja mówię: zajmij się sobą.

neelix

29 Data: Maj 23 2007 23:02:52
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Jacek "Plumpi" 

Ty myślisz tymi samymi kategoriami: ludźmi trzeba sterować ....

Nie sterować tylko uczyć prawidłowych nawyków.

.... , bo to debile.

To Ty tak myslisz.

30 Data: Maj 26 2007 14:13:12
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: neelix 


Użytkownik "Jacek "Plumpi""  napisał w wiadomości

> Ty myślisz tymi samymi kategoriami: ludźmi trzeba sterować ....

Nie sterować tylko uczyć prawidłowych nawyków.

Na kursie przede wszystkim przepisów.

> .... , bo to debile.

To Ty tak myslisz.

Ty tak robisz.

neelix

31 Data: Maj 21 2007 22:46:10
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello JacusB,

Monday, May 21, 2007, 4:13:13 PM, you wrote:

Wolność twojej pięści kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność mojego
nosa.
Wolność jednostki kończy się w momencie, gdy zagraża wolności i innym
prawom innych osób. I nie ma to nic wspólnego z lewactwem.
To co napisałeś nie ma, ale to co napisał Jacek Plumpi niestety ma. Po
prawej stronie traktuje się ludzi jako odpowiedzialne jednostki. Nie
chcesz wozić zapasowych żarówek, twój wybór, ryzykujesz mandatem w
przypadku awarii, a nawet odholowaniem samochodu (ale to jest ryzyko,
które podejmuje człowiek).

Nisko szacujesz ryzyko a zbyt wysoko rozsądek ludzi.

Lewacy natomiast uważają, że baran za kierownicą na pewno nie
pomyśli o żarówkach i należy mu nakazać wożenie zapasowych.

Bo taka jest prawda. Barany za kierownicą "oszczędzają" na wszystkim,
poczynając od żarówek.

Lewacy nie traktują ludzi z szacunkiem, ale traktują innych jako
durniów, którymi należy sterować.

Dopóki znacząca część społeczeństwa będzie durniami, to należy nimi
sterować. Innym wyjściem jest odstrzał durniów.
Myślę, że wprowadzanie małouciążliwych nakazów jest jednak działaniem
rozsądniejszym.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

32 Data: Maj 21 2007 23:38:52
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: JacusB 

Nisko szacujesz ryzyko a zbyt wysoko rozsądek ludzi.

Bez przesady, jeżeli ludzie dostają prawo jazdy i prawo samodzielnego prowadzenia samochodu po 30h jazd na kursie to ryzyko, że nie wezmą ze sobą zapasowych żarówek jest śmieszne.

Lewacy natomiast uważają, że baran za kierownicą na pewno nie
pomyśli o żarówkach i należy mu nakazać wożenie zapasowych.

Bo taka jest prawda. Barany za kierownicą "oszczędzają" na wszystkim,
poczynając od żarówek.

Nie za bardzo rozumiem co to ma do rzeczy. Jeżeli ktoś nie ma zapasowych żarówek to dlaczego jest baranem? Najwyżej zapłaci mandat lub (w najgorszym przypadku) odcholują mu samochód i będzie wracał pieszo. Czy to Ci przeszkadza?


Lewacy nie traktują ludzi z szacunkiem, ale traktują innych jako
durniów, którymi należy sterować.

Dopóki znacząca część społeczeństwa będzie durniami, to należy nimi
sterować. Innym wyjściem jest odstrzał durniów.
Myślę, że wprowadzanie małouciążliwych nakazów jest jednak działaniem
rozsądniejszym.

Ludzie są durniami, bo nie podejmują decyzji i nie ponoszą konsekwencji swoich głupich działań i nie mają jak nauczyć się odpowiedzialności. Za dużo jest właśnie takich nakazów/zakazów, po co się wysilać, skoro o wszystkim myśli państwo, emerytura, ubezpieczenie zdrowotne, zapomoga na wypadek braku pracy, itd.

33 Data: Maj 23 2007 23:06:28
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Jacek "Plumpi" 

Lewacy natomiast uważają, że baran za kierownicą na pewno nie
pomyśli o żarówkach i należy mu nakazać wożenie zapasowych.

Bo taka jest prawda. Barany za kierownicą "oszczędzają" na wszystkim,
poczynając od żarówek.

Nie za bardzo rozumiem co to ma do rzeczy. Jeżeli ktoś nie ma zapasowych
żarówek to dlaczego jest baranem? Najwyżej zapłaci mandat lub (w
najgorszym przypadku) odcholują mu samochód i będzie wracał pieszo. Czy to
Ci przeszkadza?

A czy przeszkadza Ci, że ktoś innych naucza, że warto mieć zapasowe żarówki,
choćby po to tylko, żeby tylko nie zapłacić tego cholernego mandatu ?
Zobacz do jakiego absurdu doszedłeś.

34 Data: Maj 24 2007 00:50:36
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: JacusB 


Nie za bardzo rozumiem co to ma do rzeczy. Jeżeli ktoś nie ma zapasowych
żarówek to dlaczego jest baranem? Najwyżej zapłaci mandat lub (w najgorszym przypadku) odcholują mu samochód i będzie wracał pieszo. Czy to Ci przeszkadza?

A czy przeszkadza Ci, że ktoś innych naucza, że warto mieć zapasowe żarówki, choćby po to tylko, żeby tylko nie zapłacić tego cholernego mandatu ?
Zobacz do jakiego absurdu doszedłeś.

Przeszkadza mi, że na kursie wmawia się, że to jest obowiązek. Jeżeli to nie jest obowiązek, to niech sobie decyduje kierowca czy wozić żarówki czy nie, to mi nie przeszkadza.

35 Data: Maj 24 2007 10:14:32
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Jacek "Plumpi" 

Przeszkadza mi, że na kursie wmawia się, że to jest obowiązek. Jeżeli to
nie jest obowiązek, to niech sobie decyduje kierowca czy wozić żarówki czy
nie, to mi nie przeszkadza.

Tylko, że to wmawianie to sam sobie wymyśliłeś.
Przeczytaj jeszcze raz wypowiedź autora wątku "Syn przyniosl z kursu na
prawo jazdy sensacyjna - jak dla mnie - wiadomosc,  ze Policja ma prawo
kontrolowac posiadanie kompletu zarowek zapasowych - fucktycznie czy to
bajka ?!"
Nigdzie nie ma w tej wypowiedzi, w jakiej formie ta wiadomość dotarła do
syna, a następnie do autora wątku i od kogo faktycznie syn się o tym
dowiedział, czy od instruktora czy też od innego uczestnika kursu.
Tu możemy tylko się domyślać i spekulować.
Oczywiście mógł to powiedzieć instruktor. Jeżeli tak to w jakiej formie ?
Zauważ, że stwierdzenie "warto lub należy z sobą wozić żarówki, bo jak
policja złapie z uszkodzonym oświetleniem to wlepi manadt jak się nie będzie
miało zapasu" można interpretować jako prawo policji do kontroli posiadania
zapasu. A prawdą jest, że policja w przypadku takiego zatrzymania pyta o
zapas i prosi o usunięcie usterki na miejscu o ile jest to możliwe w danym
modelu samochodu.
Według mnie największe prawdopodobieństwo było właśnie takiej wypowiedzi.
Oczywiście Ty możesz myśleć inaczej, bo masz do tego prawo, ale nie możesz
jednozncznie twierdzić, że było inaczej oraz, że Ty wiesz najlepiej.

36 Data: Maj 27 2007 19:36:18
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: JacusB 


"Jacek "Plumpi""  wrote in message

Przeszkadza mi, że na kursie wmawia się, że to jest obowiązek. Jeżeli to nie jest obowiązek, to niech sobie decyduje kierowca czy wozić żarówki czy nie, to mi nie przeszkadza.

Tylko, że to wmawianie to sam sobie wymyśliłeś.
Przeczytaj jeszcze raz wypowiedź autora wątku "Syn przyniosl z kursu na prawo jazdy sensacyjna - jak dla mnie - wiadomosc,  ze Policja ma prawo kontrolowac posiadanie kompletu zarowek zapasowych - fucktycznie czy to bajka ?!"
Nigdzie nie ma w tej wypowiedzi, w jakiej formie ta wiadomość dotarła do syna, a następnie do autora wątku i od kogo faktycznie syn się o tym dowiedział, czy od instruktora czy też od innego uczestnika kursu.
Tu możemy tylko się domyślać i spekulować.
Oczywiście mógł to powiedzieć instruktor. Jeżeli tak to w jakiej formie ?

Wydaje mi się mało prawdopodobne, żeby wynieść taką wiadomość od kogoś innego niż instruktor. Z tego co pamiętam, to na kurs idą osoby, które raczej nie znaja przpisów. Więc słuchanie innych tak samo mało wiedzących jak "ja" jest mało prawdopodone, i osoba rozgarnięta raczej tak się nie zachowa.


Zauważ, że stwierdzenie "warto lub należy z sobą wozić żarówki, bo jak policja złapie z uszkodzonym oświetleniem to wlepi manadt jak się nie będzie miało zapasu" można interpretować jako prawo policji do kontroli posiadania > zapasu.

Absolutnie nie, zauważ różnicę między słowami warto a trzeba. Taka interpretacja jest nie do przyjęcia i wątpię, żeby ktoś tak mógł to zinterpretować.

37 Data: Maj 22 2007 11:30:03
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: MichałG 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Hello JacusB,

Monday, May 21, 2007, 4:13:13 PM, you wrote:

Wolność twojej pięści kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność mojego
nosa.
Wolność jednostki kończy się w momencie, gdy zagraża wolności i innym
prawom innych osób. I nie ma to nic wspólnego z lewactwem.
To co napisałeś nie ma, ale to co napisał Jacek Plumpi niestety ma. Po
prawej stronie traktuje się ludzi jako odpowiedzialne jednostki. Nie
chcesz wozić zapasowych żarówek, twój wybór, ryzykujesz mandatem w
przypadku awarii, a nawet odholowaniem samochodu (ale to jest ryzyko,
które podejmuje człowiek).

Nisko szacujesz ryzyko a zbyt wysoko rozsądek ludzi.

Lewacy natomiast uważają, że baran za kierownicą na pewno nie
pomyśli o żarówkach i należy mu nakazać wożenie zapasowych.

Bo taka jest prawda. Barany za kierownicą "oszczędzają" na wszystkim,
poczynając od żarówek.

Lewacy nie traktują ludzi z szacunkiem, ale traktują innych jako
durniów, którymi należy sterować.

Dopóki znacząca część społeczeństwa będzie durniami, to należy nimi
sterować. Innym wyjściem jest odstrzał durniów.
Myślę, że wprowadzanie małouciążliwych nakazów jest jednak działaniem
rozsądniejszym.
Bzdury..... to wygodnictwo, dupochroństwo lub nadgorliwość.....
A ludzie tak traktowani od przedszkola w pewnym momencie przestają myśleć .
Jedni wcześniej (wiekszość) i inni później...  I nie potrafią juz życ bez
zakazu/nakazu.... nie wiedzą co robić :-) ....
Przejaskrawiam może - ale taka jest tendencja w 'produkcji idiotów'....

Pozdrowienia
Michał

38 Data: Maj 22 2007 13:06:11
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: neelix 


Użytkownik "MichałG"  napisał w wiadomości


Bzdury..... to wygodnictwo, dupochroństwo lub nadgorliwość.....
A ludzie tak traktowani od przedszkola w pewnym momencie przestają myśleć
..
Jedni wcześniej (wiekszość) i inni później...  I nie potrafią juz życ bez
zakazu/nakazu.... nie wiedzą co robić :-) ....
Przejaskrawiam może - ale taka jest tendencja w 'produkcji idiotów'....

Jak widać mamy już ofiary. Bez nakazu nie potrafią nawet oddychać.

neelix

39 Data: Maj 21 2007 22:16:02
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Jacek "Plumpi" 

A jeżeli nawet któryś z instruktorów powiedział , że zapasowy komplet
żarówek jest obowiązkowy to zrobił to świadomie dla dobra słuchaczy
kursu.
Choć ta wypowiedź nie byłaby prawdziwa to z całą pewnością bardziej
wartościowa niz Twoja.

Już dawno nie czytałem takiego _lewackiego_ bełkotu. Nie było Cię na
kursie a piszesz, jakbyś był i słyszał, bo wypowiadasz się o
intencjach instruktora. Najgorsze jest jednak kawałek, o wprowadzaniu
kursantów w błąd dla ich własnego dobra. Zastanów się nad swoim
podejściem do drugiego człowieka. Może ludzie chcieliby sami decydować
w granicach prawa, co jest dla nich dobre, czy wozić zapasowe żarówki
czy nie.

Zanim napiszesz kolejne takie bzdety naucz się czytać ze zrozumieniem i
przeczytaj co dokładnie inni piszą.
A jezeli masz jakiekolwiek wątpliwości to racz zauważyć, że ta wypowiedź
jest tylko moim przypuszczeniem, że mógł któryś instuktor tak się
wypowiedzieć, a gdyby nawet tak się stało to i tak ta wypowiedź byłaby
bardziej wartościowa od wypowiedzi Neelixa, który stwierdził, że w tym
ośrodku niczego chłopaka nie nauczą.

40 Data: Maj 21 2007 23:57:44
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: JacusB 

Zanim napiszesz kolejne takie bzdety naucz się czytać ze zrozumieniem i przeczytaj co dokładnie inni piszą.
A jezeli masz jakiekolwiek wątpliwości to racz zauważyć, że ta wypowiedź jest tylko moim przypuszczeniem, że mógł któryś instuktor tak się wypowiedzieć, a gdyby nawet tak się stało to i tak ta wypowiedź byłaby bardziej wartościowa od wypowiedzi Neelixa, który stwierdził, że w tym ośrodku niczego chłopaka nie nauczą.

Naprawdę nie rozumiem, dlaczego uważasz, że wprowadzenie w błąd i nieznajomość przepisów jest dobra, skoro nie widzisz nic złego w tym, że instruktor robi błędy w nauce przepisów. Odpuszczenie sobie takiego kursu jest wartościową wypowiedzią, bo nie wiadomo, jake jeszcze mogą być podane jako zgodne z prawem.

Ośrodek gdzie nie uczą przepisów tylko niewiadomo czego nie jest chyba najlepszy. Co gorsza, może sam instruktor nie zna przepisów skoro mówi, że zapasowe żarówki są obowiązkowe. Ja wybrałbym raczej szkołę, gdzie dobrze uczą.

41 Data: Maj 22 2007 13:06:07
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: neelix 


Użytkownik "Jacek "Plumpi""  napisał w wiadomości

>> A jeżeli nawet któryś z instruktorów powiedział , że zapasowy komplet
>> żarówek jest obowiązkowy to zrobił to świadomie dla dobra słuchaczy
>> kursu.
>> Choć ta wypowiedź nie byłaby prawdziwa to z całą pewnością bardziej
>> wartościowa niz Twoja.

> Już dawno nie czytałem takiego _lewackiego_ bełkotu. Nie było Cię na
> kursie a piszesz, jakbyś był i słyszał, bo wypowiadasz się o
> intencjach instruktora. Najgorsze jest jednak kawałek, o wprowadzaniu
> kursantów w błąd dla ich własnego dobra. Zastanów się nad swoim
> podejściem do drugiego człowieka. Może ludzie chcieliby sami decydować
> w granicach prawa, co jest dla nich dobre, czy wozić zapasowe żarówki
> czy nie.

Zanim napiszesz kolejne takie bzdety naucz się czytać ze zrozumieniem i
przeczytaj co dokładnie inni piszą.

Ty lepiej najpierw zastanów się co piszesz.

A jezeli masz jakiekolwiek wątpliwości to racz zauważyć, że ta wypowiedź
jest tylko moim przypuszczeniem, że mógł któryś instuktor tak się
wypowiedzieć, a gdyby nawet tak się stało to i tak ta wypowiedź byłaby
bardziej wartościowa od wypowiedzi Neelixa, który stwierdził, że w tym
ośrodku niczego chłopaka nie nauczą.

Brednie nie przedstawiają wartości. Nie bredź.

neelix

42 Data: Maj 23 2007 23:09:46
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Jacek "Plumpi" 

A jezeli masz jakiekolwiek wątpliwości to racz zauważyć, że ta wypowiedź
jest tylko moim przypuszczeniem, że mógł któryś instuktor tak się
wypowiedzieć, a gdyby nawet tak się stało to i tak ta wypowiedź byłaby
bardziej wartościowa od wypowiedzi Neelixa, który stwierdził, że w tym
ośrodku niczego chłopaka nie nauczą.

Brednie nie przedstawiają wartości. Nie bredź.

Ty to już lepiej sie nie wypowiadaj, jak masz bez przerwy pieprzyć takie
głupoty.

43 Data: Maj 21 2007 10:00:30
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Robert J. 

Producenci i sprzedawcy żarówek chcieliby z dnia na dzień
stać się miliarderami, a kolejek po żarówki nie widać. Nafciarze tłuką
kasę
od poczatku a ci muszą cierpliwie czekać na śmierć żarówki i szlag ich
trafia.

Na Ciebie to nawet lekarza już szkoda fatygować. Załóż sobie grupę
pl.220-230V i zacznij tam p....lić ile to więcej żarówek zaczęło się
przepalać po zwiększeniu napięcia z 220 do 230 V. Bo nie wiem jak Ty, ale ja
w domu mam więcej żarówek niż w samochodzie i jakoś nie zauważyłem poważnego
zmniejszenia domowego budżetu po podniesieniu napięcia w sieci ;-))). Się
k.... uczepił jak rzep psiego ogona tych świateł i pieprzy jak potłuczony...
Jak nie kosztów żarówek to kosztów paliwa, które nagle zrujnują wszystkich
kierowców. Zmniejsz średnią prędkość o kilka km/h i już zaoszczędzisz więcej
:-)

44 Data: Maj 21 2007 12:17:26
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: neelix 


Użytkownik "Robert J."  napisał w wiadomości

> Producenci i sprzedawcy żarówek chcieliby z dnia na dzień
> stać się miliarderami, a kolejek po żarówki nie widać. Nafciarze tłuką
> kasę
> od poczatku a ci muszą cierpliwie czekać na śmierć żarówki i szlag ich
> trafia.

Na Ciebie to nawet lekarza już szkoda fatygować. Załóż sobie grupę
pl.220-230V i zacznij tam p....lić ile to więcej żarówek zaczęło się
przepalać po zwiększeniu napięcia z 220 do 230 V. Bo nie wiem jak Ty, ale
ja
w domu mam więcej żarówek niż w samochodzie i jakoś nie zauważyłem
poważnego
zmniejszenia domowego budżetu po podniesieniu napięcia w sieci ;-))).

To ma być jakiś argument ? To sobie załóż nową grupę, albo załóż te domowe
żarówki na 230 do samochodu skoro takie trwałe,... i dużo tańsze ? Masz
jakieś dane co do ilości spalonych żarówek domowych ? No to czego ? U mnie
np. ostatnio kilka wysypało się.

neelix

45 Data: Maj 20 2007 14:12:42
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Alex81 

In article  
says...

Ja rozumiem, ze posiadacz (szczesliwy czy tez nie) instalacji
gazowej ma obowiazek wozenia ze soba apteczki samochodowej ale czy z takim
wyposazeniem ?
 
Hę?

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI - patriotyczny mały czołg
Na RWD Polacy przelecieli Atlantyk! :D
http://alex81.byxonline.com

46 Data: Maj 20 2007 15:12:39
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Stefan Szczygielski 

HanS wrote:

Syn przyniosl z kursu na prawo jazdy sensacyjna - jak dla mnie - wiadomosc,
ze Policja ma prawo kontrolowac posiadanie kompletu zarowek zapasowych -

Syn zapisał się na kurs w Czechach? ;)

S.

47 Data: Maj 20 2007 15:30:45
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: HanS 


Użytkownik "Stefan Szczygielski"  napisał w
wiadomości

HanS wrote:
Syn przyniosl z kursu na prawo jazdy sensacyjna - jak dla mnie -
wiadomosc,
ze Policja ma prawo kontrolowac posiadanie kompletu zarowek zapasowych -

Syn zapisał się na kurs w Czechach? ;)


Takie szczegoly tez nalezy podawac ?
Otoz NIE - w Polsce - MałoPolsce

48 Data: Maj 20 2007 16:00:54
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Stefan Szczygielski 

HanS wrote:

ze Policja ma prawo kontrolowac posiadanie kompletu zarowek zapasowych -
Syn zapisał się na kurs w Czechach? ;)
Takie szczegoly tez nalezy podawac ?
Otoz NIE - w Polsce - MałoPolsce

Ojoj. To przecież z przymrużeniem oka było. ;) W Czechach jest obowiązek
posiadania zapasowych żarówek, więc pewnie i ichni Policaje mają prawo
to kontrolować, a więc też pewnie na ichnich kursach na to się zwraca
uwagę ;P

S.

49 Data: Maj 20 2007 15:37:42
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Piotrek 

Ja rozumiem, ze posiadacz (szczesliwy czy tez nie) instalacji gazowej ma obowiazek wozenia ze soba apteczki samochodowej ale czy z takim wyposazeniem ?

??
co ma gaz do apteczki samochodowej?:)

--
pzdr
piotrek
Scorpio 2,4i '87 LPG PMS

50 Data: Maj 20 2007 16:02:04
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: krzymek 

co ma gaz do apteczki samochodowej?:)

Bo to jest gaz rozweselający...........    przy tankowaniu do pełna :-)
--
   -- -==[ krzymek ]==-- -
CLIO'93 1.4RT E7J + LPG
Uniden 520XL + Hustler

51 Data: Maj 20 2007 16:01:25
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Artur 'futrzak' Maślą 

HanS napisał(a):
(...)

Syn przyniosl z kursu na prawo jazdy sensacyjna - jak dla mnie - wiadomosc,
ze Policja ma prawo kontrolowac posiadanie kompletu zarowek zapasowych -
fucktycznie czy to bajka ?!

Pytanie pierwsze - gdzie syn robi PJ? Jeżeli w PL, t nie
ma takiego obowiązku.

Ile grozi za brak takiego kpl. zapasu ?

W Polsce nic.

Kiedyś znow znajomy na stacji obslugi pokazywal mi (specjalnie sxerowal)
spis zawartosci apteczki samochodowej gdzie w punkcie X. byla... ...
prezerwatywa. Ja rozumiem, ze posiadacz (szczesliwy czy tez nie) instalacji
gazowej ma obowiazek wozenia ze soba apteczki samochodowej ale czy z takim
wyposazeniem ?

W Polsce? Skąd takie rewelacje?

Ciekawe co POlicjant NATO jesli tej prezerwatywy w czasie
kontroli zabraknie ?

Pozostanie dmuchać w sposób niehigieniczny ;)



--
Jutro to dziś, tyle, że jutro...

52 Data: Maj 20 2007 16:12:36
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Daniel Kowalski 


Użytkownik "HanS"  napisał w wiadomości

Witam
Syn przyniosl z kursu na prawo jazdy sensacyjna - jak dla mnie - wiadomosc, ze Policja ma prawo kontrolowac posiadanie kompletu zarowek zapasowych - fucktycznie czy to bajka ?! Ile grozi za brak takiego kpl. zapasu ?

Tak lekko od tematu; ZTCW w Czechach taki przepis już obowiązuje, a ichniejsza policja lubi się czepiać o detale

53 Data: Maj 20 2007 16:45:52
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Artur 'futrzak' Maślą 

Daniel Kowalski napisał(a):
(...)

Tak lekko od tematu; ZTCW w Czechach taki przepis już obowiązuje,

Owszem. W sumie nie oni jedni mają tak zapis.

a ichniejsza policja lubi się czepiać o detale 

Czy ja wiem? Jak ktoś szuka rozrywki, to mi zapewnią.



 



--
Jutro to dziś, tyle, że jutro...

54 Data: Maj 20 2007 19:27:30
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Jacek "Plumpi" 

Syn przyniosl z kursu na prawo jazdy sensacyjna - jak dla mnie -
wiadomosc, ze Policja ma prawo kontrolowac posiadanie kompletu zarowek
zapasowych - fucktycznie czy to bajka ?! Ile grozi za brak takiego kpl.
zapasu ?
Kiedyś znow znajomy na stacji obslugi pokazywal mi (specjalnie sxerowal)
spis zawartosci apteczki samochodowej gdzie w punkcie X. byla... ...
prezerwatywa. Ja rozumiem, ze posiadacz (szczesliwy czy tez nie)
instalacji gazowej ma obowiazek wozenia ze soba apteczki samochodowej ale
czy z takim wyposazeniem ? Ciekawe co POlicjant NATO jesli tej
prezerwatywy w czasie kontroli zabraknie ?

Jako takiego obowiązku w Polsce nie ma, ale z całą pewnością warto z sobą
wozić taki komplet, ponieważ przepalenie żarówki może nastąpić w każdej
chwili. W przypadku zatrzymania przez policję z powodu przepalonej żarówki,
można za to dostać mandat. Jednak praktyka policji jest taka, że jeżeli
kierowca wymieni taką przepaloną żarówkę przy policjantach to policjanci
odstępują od karania mandatem i kończy się tylko i wyłącznie na pouczeniu.
Ponad to obecnie mamy otwarte granice, a w niektórych państwach UE jest taki
obowiązek, dlatego także warto mieć taki komplet z sobą jeżeli jeździmy po
Europie.
Być może własnie instruktor o tym mówił Twojemu synowi, a on to źle
zrozumiał jako nakaz posiadania.

55 Data: Maj 20 2007 20:08:27
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Cobrix 

"praktyka policji jest taka, że jeżeli kierowca wymieni taką przepaloną
żarówkę przy policjantach to policjanci odstępują od karania mandatem i
kończy się tylko i wyłącznie na pouczeniu."

Kiedys tak bylo. Sam musialem jakies 14 lat temu w maluchu dlubac po ciemku
i wymieniach przy nich. Nie pozwolili zrobic tegp na stacji benz. a nawet
podjechac 500m do najblizszej latarni. Musialem na czuja to zrobic bo
chcieli zatrzymac dowod.
Co by o policjantach nie mowic to oni tez sie ucza i nie wymagaja juz takich
bzdur. Obecnie w niektorych modelach wymiana zarowki bez rozebrania pol
przodu staje sie niemozliwa.
Posiadanie w PL kompletu zapasowych zarowek nie jest wymagane. I nikt nie
wymagaja takze ich wymiany jak w pitstopie podczas F1. Przy kontroli
zwracaja uwage ze zarowka jest przepalona i tyle.
Jakies 3 lata temu zatrzymano mnie do kontroli. Policjant stwierdzil ze mam
przepalona zarowke. Nie wiedzialem poniewaz bylo to w dzien wiec zdziwiony
mowie "Naprawde?". Prosze wyjsc i sprawdzic on do mnie. Stwierdzilem ze z
pewnoscia ma racje i pamietajac przeboje z maluchem mowie juz wymieniam
(jakos tak mam ze woze zarowki) a on do mnie ze nie trzeba. On wie ze trzeba
do serwisu i ze to klopot tak na drodze wiec nie ma takiej potrzeby. W
styczniu tego roku bylo podobnie. Juz nawet nie mowilem ze zaraz wymieniam.
Zwrocili tylko uwage i temat zakonczyli.

Ciekaw jestem tych rozwiazan w Czechach. Komplet wozic trzeba ale jak oni
sobie wyobrazaja wymiane takiej zarowki w warunkach polowych to nie wiem.
Mysle oczywiscie o tych modelach gdzie wymiana to wyjecie aku, albo demontaz
innych czesci.

56 Data: Maj 20 2007 20:19:27
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Jacek "Plumpi" 

Ciekaw jestem tych rozwiazan w Czechach. Komplet wozic trzeba ale jak oni
sobie wyobrazaja wymiane takiej zarowki w warunkach polowych to nie wiem.
Mysle oczywiscie o tych modelach gdzie wymiana to wyjecie aku, albo
demontaz innych czesci.

Ograniczasz się tylko do żarówek przednich reflektorów, a przecież są
jeszcze inne: pozycyjnych, kierunkowskazów oraz oświetlenia tablic.

57 Data: Maj 20 2007 20:24:53
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Piracik_ 

styczniu tego roku bylo podobnie. Juz nawet nie mowilem ze zaraz wymieniam.
Zwrocili tylko uwage i temat zakonczyli.


a moze to swiadczy cos o tobie i o twoim niedbalstwie skoro juz trzy razy zwracano tobie na to uwage? ja jakos bardzo duzo jezdze i
nie mialem nigdy takiej uwagi. poprostu staram sie czesto kontrolowac stan mojego auta.

58 Data: Maj 21 2007 11:42:07
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Cobrix 

a moze to swiadczy cos o tobie i o twoim niedbalstwie skoro juz trzy razy
zwracano tobie na to uwage? ja jakos bardzo duzo jezdze i
nie mialem nigdy takiej uwagi. poprostu staram sie czesto kontrolowac stan
mojego auta.

Jasne... Rozumiem ze robisz to przed kazdym uruchomieniem samochodu? A moze
jak stoisz na swiatlach to wychodzisz i sprawdzasz czy moze sie jakas
zarowka nie przepalila?
Gratuluje przejrzystosci umyslu skoro potrafiles polaczys te 3 razy -
przypadek sprzed 14 lat i ostatni ze stycznia.
Jezdze na swiatlach przez caly rok zanim byl taki wymog. Woze w samochodzi
zarowki mimo ze nie ma takiego obowiazku. Obydwa ostatnie przypadki
przepalania mialy miejsce w dzien co niestety jest trudne do zdiagnozowania
siedzac wewnatrz auta. Ale z pewnoscia taki blyskotliwy geniusz jak Ty ma na
to jakis sposob.

59 Data: Maj 20 2007 20:31:57
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Cobrix,

Sunday, May 20, 2007, 8:08:27 PM, you wrote:

[...]

Ciekaw jestem tych rozwiazan w Czechach. Komplet wozic trzeba ale jak oni
sobie wyobrazaja wymiane takiej zarowki w warunkach polowych to nie wiem.
Mysle oczywiscie o tych modelach gdzie wymiana to wyjecie aku, albo demontaz
innych czesci.

Mam nadzieję, że zdążę jeszcze kupić samochód, w którym da się
wymieniać żarówki bez zbędnych utrudnień.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

60 Data: Maj 21 2007 12:23:50
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: neelix 


Użytkownik "Cobrix"  napisał w wiadomości

"praktyka policji jest taka, że jeżeli kierowca wymieni taką przepaloną
żarówkę przy policjantach to policjanci odstępują od karania mandatem i
kończy się tylko i wyłącznie na pouczeniu."

Kiedys tak bylo. Sam musialem jakies 14 lat temu w maluchu dlubac po
ciemku
i wymieniach przy nich. Nie pozwolili zrobic tegp na stacji benz. a nawet
podjechac 500m do najblizszej latarni. Musialem na czuja to zrobic bo
chcieli zatrzymac dowod.
Co by o policjantach nie mowic to oni tez sie ucza i nie wymagaja juz
takich
bzdur. Obecnie w niektorych modelach wymiana zarowki bez rozebrania pol
przodu staje sie niemozliwa.

Plumpi wie lepiej.  A jak nie da się wymienic na miejscu to holowanie(w
dzień) do serwisu. Niedługo powie, że auto zabiorą. ;-)

neelix

61 Data: Maj 21 2007 15:00:41
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Jacek "Plumpi" 

Plumpi wie lepiej.  A jak nie da się wymienic na miejscu to holowanie(w
dzień) do serwisu. Niedługo powie, że auto zabiorą. ;-)

Plumpi w porównaniu do niejakiego Neelixa nie ssie palucha lecz to co pisze
to pisze z autopsji lub innych doświadczeń.

62 Data: Maj 21 2007 15:37:26
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: neelix 


Użytkownik "Jacek "Plumpi""  napisał w wiadomości

> Plumpi wie lepiej.  A jak nie da się wymienic na miejscu to holowanie(w
> dzień) do serwisu. Niedługo powie, że auto zabiorą. ;-)

Plumpi w porównaniu do niejakiego Neelixa nie ssie palucha lecz to co
pisze
to pisze z autopsji lub innych doświadczeń.

No przecież ewidentnie i perfidnie ssiesz. :-))) Ty lepiej odpowiadaj na
pytania, a nie opowiadaj o swoich doświadczeniach. Oszukiwanie dla czyjegoś
dobra jest nie do przyjęcia.

neelix

63 Data: Maj 20 2007 23:00:32
Temat: Re: Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!
Autor: Etanol 

HanS napisał(a):

Witam
Syn przyniosl z kursu na prawo jazdy sensacyjna - jak dla mnie - wiadomosc, ze Policja ma prawo kontrolowac posiadanie kompletu zarowek zapasowych - fucktycznie czy to bajka ?! Ile grozi za brak takiego kpl. zapasu ?
Kiedyś znow znajomy na stacji obslugi pokazywal mi (specjalnie sxerowal) spis zawartosci apteczki samochodowej gdzie w punkcie X. byla... ... prezerwatywa. Ja rozumiem, ze posiadacz (szczesliwy czy tez nie) instalacji gazowej ma obowiazek wozenia ze soba apteczki samochodowej ale czy z takim wyposazeniem ? Ciekawe co POlicjant NATO jesli tej prezerwatywy w czasie kontroli zabraknie ?
Pozdr
Jan
a xeonki też muszę mieć zapasowe ?

E.

Czy POlicja ma prawo kontrolowac zapasowki - absurd ?!



Grupy dyskusyjne