Grupy dyskusyjne   »   Czy focił ktoś na Fuerteventurze ?

Czy focił ktoś na Fuerteventurze ?



1 Data: Pa?dziernik 07 2009 23:34:54
Temat: Czy focił ktoś na Fuerteventurze ?
Autor: Bart 

Pytam tak wprost, bo spotkało mnie niemiłe zaskoczenie.
Po przyjeździe rozczarowałem się baaaardzo jakością zdjęć - wszystkie
wyprane z kolorów, szarawe, bez kontrastów.
Dotyczy to 95% zdjęć krajobrazu. Portrety też jakieś takie zlewające
się z tłem.
Pod lupę wezmę jeszcze polara marumi, który był cały czas na
wszystkich obiektywach, ale nie mam go od dziś.

Mam wrażenie generalnie, że problem tkwi w niskiej przejrzystości
powietrza w tamtym rejonie. Niby oko widzi normalnie, ale aparat może
już widzieć inaczej.
Co do portretów gdzie niska przejrzystość nie wchodzi w grę - to mam
teorię, że problem wynika z dziwnego rozpraszania światła (generalnie
słońce często świeci przez drobne chmury i moim zdaniem efekt jest
podobny do poświaty jaka jest przy zaćmieniu słońca. Niby jasno - a
jednak mrok. Oczywiście skala zjawiska nie jest tak mocna). A może
bywa, że oba zjawiska nakładają się na siebie.
Pewnie pokażę jakieś zdjęcie po południu, ale ktoś ma może podobne
spostrzeżenia z autopsji ?
Bart



2 Data: Pa?dziernik 08 2009 08:41:06
Temat: Re: Czy focił ktoś na Fuerteventurze ?
Autor: quent 

Pewnie pokażę jakieś zdjęcie po południu, ale ktoś ma może podobne
spostrzeżenia z autopsji ?
Bart

Zdjecia z mrca br. wyszly normalnie...

Pozdr.
Q

3 Data: Pa?dziernik 07 2009 23:46:17
Temat: Re: Czy focił ktoś na Fuerteventurze ?
Autor: XX YY 

On 8 Okt., 08:34, Bart  wrote:

Pytam tak wprost, bo spotkało mnie niemiłe zaskoczenie.
Po przyjeździe rozczarowałem się baaaardzo jakością zdjęć - wszystkie
wyprane z kolorów, szarawe, bez kontrastów.
Dotyczy to 95% zdjęć krajobrazu. Portrety też jakieś takie zlewające
się z tłem.
Pod lupę wezmę jeszcze polara marumi, który był cały czas na
wszystkich obiektywach, ale nie mam go od dziś.

Mam wrażenie generalnie, że problem tkwi w niskiej przejrzystości
powietrza w tamtym rejonie. Niby oko widzi normalnie, ale aparat może
już widzieć inaczej.
Co do portretów gdzie niska przejrzystość nie wchodzi w grę - to mam
teorię, że problem wynika z dziwnego rozpraszania światła (generalnie
słońce często świeci przez drobne chmury i moim zdaniem efekt jest
podobny do poświaty jaka jest przy zaćmieniu słońca. Niby jasno - a
jednak mrok. Oczywiście skala zjawiska nie jest tak mocna). A może
bywa, że oba zjawiska nakładają się na siebie.
Pewnie pokażę jakieś zdjęcie po południu, ale ktoś ma może podobne
spostrzeżenia z autopsji ?
Bart

to nie jest wina fuewentury.
ja robilem przed paru laty.
dla zdjec nie mialo to negatywnego znaczenia

ciekawe , robilem tez filmik -kamera jesczez wtedy na H8

zachodzacego slonca dawno juz nie widzialem, skrylo sie za ta mgielka
( to sa aerosole zawierajace rowniez sol) . natomiast we wzierniku
kamery moglem je jeszcze pare minut obserwowac .

fotografie sa calkowice ok.

4 Data: Pa?dziernik 08 2009 11:21:39
Temat: Re: Czy focił ktoś na Fuerteventurze ?
Autor: Mikolaj Tutak 

Bart wrote:

Mam wrażenie generalnie, że problem tkwi w niskiej przejrzystości
powietrza w tamtym rejonie. Niby oko widzi normalnie, ale aparat może
już widzieć inaczej.

Zależy czy akurat wtedy była Kalima. Jeśli tak to powietrze robi się bardzo nieprzyjemne z powodu pyłu piaskowego z nad sahary. Ot i cała zagadka ;-)

--
pozdrawiam
      Mikołaj

5 Data: Pa?dziernik 08 2009 02:44:11
Temat: Re: Czy focił ktoś na Fuerteventurze ?
Autor: XX YY 

On 8 Okt., 08:34, Bart  wrote:

Pytam tak wprost, bo spotkało mnie niemiłe zaskoczenie.
Po przyjeździe rozczarowałem się baaaardzo jakością zdjęć - wszystkie
wyprane z kolorów, szarawe, bez kontrastów.
Dotyczy to 95% zdjęć krajobrazu. Portrety też jakieś takie zlewające
się z tłem.
Pod lupę wezmę jeszcze polara marumi, który był cały czas na
wszystkich obiektywach, ale nie mam go od dziś.

Mam wrażenie generalnie, że problem tkwi w niskiej przejrzystości
powietrza w tamtym rejonie. Niby oko widzi normalnie, ale aparat może
już widzieć inaczej.
Co do portretów gdzie niska przejrzystość nie wchodzi w grę - to mam
teorię, że problem wynika z dziwnego rozpraszania światła (generalnie
słońce często świeci przez drobne chmury i moim zdaniem efekt jest
podobny do poświaty jaka jest przy zaćmieniu słońca. Niby jasno - a
jednak mrok. Oczywiście skala zjawiska nie jest tak mocna). A może
bywa, że oba zjawiska nakładają się na siebie.
Pewnie pokażę jakieś zdjęcie po południu, ale ktoś ma może podobne
spostrzeżenia z autopsji ?
Bart

nasuwa mi sie teraz , ze niektorzy fotografowie pieknych kobiet
chatnie zabieraja je ( oczywiscie na koszt zleceniodawcy jak np
pirelli ) wlasnie na fuewenture ze wzgledu na  to lekkie rozproszenie
swiatla.-
ale nie jest to wada tego oswietlenia , raczej zaleta.

nie jest ono chyba wieksze o ile sobie przypominam niz u nas w jeslini
w sloneczny z zawieszona w powietrzu mgielka dzien.

Czy focił ktoś na Fuerteventurze ?



Grupy dyskusyjne