Grupy dyskusyjne   »   Czy jest realne doczyszczenie samochodu po palaczu?

Czy jest realne doczyszczenie samochodu po palaczu?



1 Data: Styczen 19 2007 22:01:21
Temat: Czy jest realne doczyszczenie samochodu po palaczu?
Autor: Adam 

Mogę kupić w dobrej cenie niebitego, zadbanego Opla Astrę od rodziny, ale po palaczu. Wystarczy wsiąść na minutę, wysiąść i już człowiek cały śmierdzi. Moja żona tego nie zaakceptuje. Czy jest w ogóle realne doczyszczenie takiego samochodu i całkowite wyeliminowanie brzydkiego zapachu? Ile to może kosztować?



2 Data: Styczen 19 2007 22:03:12
Temat: Re: Czy jest realne doczyszczenie samochodu po palaczu?
Autor: KrzysiekPP 

Moja żona tego nie zaakceptuje. Czy jest w ogóle realne doczyszczenie
takiego samochodu i całkowite wyeliminowanie brzydkiego zapachu? Ile to może
kosztować?

Nie ma szans ... ten zapach jest wszędzie. W gąbkach, tapicerce,
podsufitce. Przeciez nie wymienisz całego środka.

--
Krzysiek, Krakow, #19 TTI770, http://kszysiek.xt.pl/ford/escort.jpg

3 Data: Styczen 19 2007 23:11:58
Temat: Re: Czy jest realne doczyszczenie samochodu po palaczu?
Autor: rafal 



Nie ma szans ... ten zapach jest wszędzie. W gąbkach, tapicerce,
podsufitce. Przeciez nie wymienisz całego środka.

myslac logicznie jesli jest jeden zapach, a kieys go tam nie bylo, moze  byc teraz nowy zapapch i przegoni stary bo bedzie wszedzie

ja mailem poodbny przypadke z kanapami do salonu, kupilem wypasiona skore  kanpa i dwa fotele,
wszsytko miodzio tylko ze walilo papietrochami

skore wyczyscilismy dokladnie, srodkami konserwujacymi
dalej troche bylo czuc, ale po jakies 3 miesiacach zapach zniknal  kompletnie, szczegolnych dzialan nie robilismy ale wystraczylo ze w  sakonie blisko w kontakcie jes wepchniety taki elektryczny rozpylacz  zapachu

teraz z foteli nie czyc nikotyna wogole a na poczatku odrzucalo

rafal



--
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

4 Data: Styczen 21 2007 15:06:58
Temat: Re: Czy jest realne doczyszczenie samochodu po palaczu?
Autor: work 


"rafal" :

teraz z foteli nie czyc nikotyna wogole a na poczatku odrzucalo

Przyzwyczailes sie, dlatego nic nie czujesz :) Mam to samo, ale ludzie z zewnatrz cos jednak poczuja.

5 Data: Styczen 25 2007 18:25:07
Temat: Re: Czy jest realne doczyszczenie samochodu po palaczu?
Autor: Jurand 

"KrzysiekPP"  wrote in message

Moja żona tego nie zaakceptuje. Czy jest w ogóle realne doczyszczenie
takiego samochodu i całkowite wyeliminowanie brzydkiego zapachu? Ile
to może  kosztować?
Nie ma szans ... ten zapach jest wszędzie. W gąbkach, tapicerce,
podsufitce. Przeciez nie wymienisz całego środka.

Ale da się go bardzo dokładnie wyprać.. znaczy się auto ;) I zapach znika...
Sprawdzone.

Jurand.

6 Data: Styczen 19 2007 22:18:55
Temat: Re: Czy jest realne doczyszczenie samochodu po palaczu?
Autor: Tomek 

Mogę kupić w dobrej cenie niebitego, zadbanego Opla Astrę od rodziny, ale
po palaczu. Wystarczy wsiąść na minutę, wysiąść i już człowiek cały
śmierdzi. Moja żona tego nie zaakceptuje. Czy jest w ogóle realne
doczyszczenie takiego samochodu i całkowite wyeliminowanie brzydkiego
zapachu? Ile to może kosztować?

Nie da rady. Zawsze będzie śmierdzieć.
Co więcej, im dłużej w nim będziesz siedział tym gorzej będzie śmierdział.
Nie mogłem pozbyć się papierosów w firmowym aucie, 10kkm po palaczu.
Miałem podobny problem, nie dość, że ciężko było znaleźć fajne autko to
jeszcze połowa odpadła, bo właściciel palący.


Tomek

7 Data: Styczen 19 2007 22:34:55
Temat: Re: Czy jest realne doczyszczenie samochodu po palaczu?
Autor: Maciek C 


Tomek w swoim poście napisał(a):


Nie da rady. Zawsze będzie śmierdzieć.
Co więcej, im dłużej w nim będziesz siedział tym gorzej będzie
śmierdział...

    A ja się nie zgodzę... Moje poprzednie auto było kupione właśnie po palaczu... Przy okazji pierwszej wizyty w warsztacie po kupnie,  (wymiany pasków, olejów itp itd), zleciłem też pranie tapicerki i posufitki (akurat zona mojego mechanika ma myjke przy warsztacie męża :P). Wyprała wszystko jakimś karcherem uzywajac jakichs specyfików i efekt był piorunujący... Kosztowało to bodajrze 200zł, ale auto było wysprzątane i praktycznie prioblem zniknął... Co prawda nie wiem ile poprzedni właściciel palił, być może mało w aucie, ale czuć było... Po praniu było całkiem przyjemnie i tak jest do tej pory, bo auta uzywa moj tata i nie czuc w nim, ze ktos palil...

--
Pozdrawiam
Maciej C

8 Data: Styczen 19 2007 23:09:17
Temat: Re: Czy jest realne doczyszczenie samochodu po palaczu?
Autor: Bartosz Augustyniak 


Użytkownik "Adam"  napisał w wiadomości

Mogę kupić w dobrej cenie niebitego, zadbanego Opla Astrę od rodziny, ale
po palaczu. Wystarczy wsiąść na minutę, wysiąść i już człowiek cały
śmierdzi. Moja żona tego nie zaakceptuje. Czy jest w ogóle realne
doczyszczenie takiego samochodu i całkowite wyeliminowanie brzydkiego
zapachu? Ile to może kosztować?
Rok, półtora normalnej eksploatacji i się wywietrzy :)
Ja w takim stanei przejołem autko po ojcu.

--
Z powazaniem
Bartosz Augustyniak, Łódź
C5 2.0 HDi 110 KM '03 148 kkm
C5 2.0 HDi 110 KM '01 148 kkm
Kiedys: Xantia 1,9TD'94 w rodzinie Xantia 1.8i '93 zagazowna

9 Data: Styczen 19 2007 23:10:21
Temat: Re: Czy jest realne doczyszczenie samochodu po palaczu?
Autor: Prone 

Bartosz Augustyniak napisał(a):

Ja w takim stanei przejołem autko po ojcu.
Przestajesz czuc, bo codziennie wali tak samo ;|

P

10 Data: Styczen 19 2007 23:51:02
Temat: Re: Czy jest realne doczyszczenie samochodu po palaczu?
Autor: Filip KK 

Adam wrote:

Mogę kupić w dobrej cenie niebitego, zadbanego Opla Astrę od rodziny, ale po palaczu. Wystarczy wsiąść na minutę, wysiąść i już człowiek cały śmierdzi. Moja żona tego nie zaakceptuje. Czy jest w ogóle realne doczyszczenie takiego samochodu i całkowite wyeliminowanie brzydkiego zapachu? Ile to może kosztować?

Zdemontowac WSZYSTKIE plastiki (pod spodem sa rozne materialy) i tapicerke, wrzucic do wanny i prac w roznych srodkach do prania, mozesz uzyc tez jakiegos srodka zapachowego do plukania tkanin. Pozbedziesz sie zapachu.

--
/Pozdrawiam, Filip/      :( + VW = :)

www.c3cars.com
http://tinyurl.com/fhpfn

11 Data: Styczen 20 2007 09:22:48
Temat: Re: Czy jest realne doczyszczenie samochodu po palaczu?
Autor: Czarek Daniluk 

Użytkownik Adam napisał:

Mogę kupić w dobrej cenie niebitego, zadbanego Opla Astrę od rodziny, ale po palaczu. Wystarczy wsiąść na minutę, wysiąść i już człowiek cały śmierdzi. Moja żona tego nie zaakceptuje. Czy jest w ogóle realne doczyszczenie takiego samochodu i całkowite wyeliminowanie brzydkiego zapachu? Ile to może kosztować?

Kiedyś czyściłem w środku Kadetta po człowieku który chyba nonstop w nim jarał klubowe, albo radomskie - jakieś diesle w każdym razie.
Z tapicerki jak się psikało pianką to przez 2 razy spływało żółte, ale doczyściło się.
Po wyczyszczeniu nie odrzucało smrodem, wręcz prawie nie było czuć.
Następny właściciel wcale nie marudził na tego kadecika ;) wręcz był zadowolony i nic a nic nie mówił o jakimkolwiek smrodku ;)

Pozdro !!

12 Data: Styczen 21 2007 00:03:03
Temat: Re: Czy jest realne doczyszczenie samochodu po palaczu?
Autor: Camel 

Adam napisał(a):

Mogę kupić w dobrej cenie niebitego, zadbanego Opla Astrę od rodziny, ale po palaczu. Wystarczy wsiąść na minutę, wysiąść i już człowiek cały śmierdzi. Moja żona tego nie zaakceptuje. Czy jest w ogóle realne doczyszczenie takiego samochodu i całkowite wyeliminowanie brzydkiego zapachu? Ile to może kosztować?
Witam

Zapach to chemia a chemii mozna sie pozbyc. Sposoby jakie ja znam sa dwa:
Sposob pierwszy
- oddajesz auto do zakladu gdzie piora podsufitke, tapicerke itp. Jada w aucie myjka cisnieniowa, potem jakis srodek zapachowy i smrod znika. Kosztow nie znam, moze nawet kilka stow.
Sposob drugi
- kupujesz srodki do prania tapicerek (takie pianki) wybieraj raczej Prestone lub inne solidne firmy. Demontujesz wszystkie plastki jakie Ci sie uda wyjac (kratki, korbki, przyciski). Tapicerke, wykladzine na podlodze i podsufitke pierzesz starannie piankami, pewnie nawet kilka razy. Dywaniki jesli sa w aucie od razu do kosza i kupic nowe, zdemontowane plastki wymoczyc w wodzie z szarym mydlem i octem, plastiki w aucie starannie umyc (wyszorowac) woda z jakims srodkiem o intensywnym zapachu, w przypadku ktory opisuje sprawdzil sie Ludwik do mycia naczyn, cytrynowy i z dodatkiem octu. Nawet jak w aucie nie ma klimy to kupic zapachowy srodek do odgrzybiania klimatyzacji i uzyc w aucie (czyli nawiewy na maxa, obieg zamkniety itp) wymienic filtr kabinowy. Jak juz calosc wypierzesz i wysuszysz to na noc, najlepiej do solidnie nagrzanego auta wstaw pojemniczki (np. talerze, kilka na siedzeniach) ze swiezo zmielona kawa. Kawe w ziarenkach zmielic samemu najlepiej w elektrycznym mlynku, mozna ja nawet lekko podczas mielenia przypalic ma wtedy bardziej intensywny zapach. Zapach fajek znika. Warunek jest taki, ze naprawde solidnie trzeba doprac tapicerke i sufit. Sposob sprawdzony na aucie kumpla jakis czas temu. Pojazd odkupiony od nalogowego palacza, facet kopci jak smok jakies swinstwo, podsufitka byla prawie czarna (fabrycznie bardzo jasny bezowy kolor). Auto naprawde nie smierdzi. Pomysl z dodawaniem octu i mielona kawa podsunela babcia kumpla :) Podobno stary sposob na wywabianie niemilych zapachow np. z lodowek. Wada jest to, ze chciec doprac takie auto to dwie osoby przez pol dnia maja co robic, mozolne jak cholera. Wiec jak ktos nie ma cierpliwosci to lepiej wybrac sposob pierwszy. Rozpisalem sie widze ... :)

Powodzenia :)

Pozdrawiam
Camel

Czy jest realne doczyszczenie samochodu po palaczu?



Grupy dyskusyjne