Grupy dyskusyjne   »   Czy ktos może wyjaśnić?

Czy ktos może wyjaśnić?



1 Data: Grudzien 21 2006 22:34:35
Temat: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: Akcent 

Honda Accord (sedan, manual):
1/ 2.0 - 155 KM / 190 Nm przy 4500 rpm.
2/ 2.4 - 190 KM / 223 Nm przy 4500 rpm.
3/ 2.2i - iCTDi - 140 KM / 340 Nm przy 2000 rpm.

Opel Vectra (manual)
4/ 2.2 - 155 KM / 220 Nm prz 3800 rpm.
5/ 2.0T - 175 KM / 265 Nm przy 2500 rpm.
6/ 1.9 CDTi - 150 KM / 320 Nm przy 2000-2750 rpn.
7/ 3.0 V6 CDTi - 184 KM / 400 Nm prz 1900-2700 rpm.

A teraz clue - przyspieszenie 0-100 oraz Vmax:
1/ 8,9 s., 217 km/h
2/ 8.0 s., 227 km/h
3/ 9,3 s., 212 km/h
4/ 9,4 s., 218 km/h
5/ 9,1 s., 230 km/h
6/ 9,8 s., 217 km/h
7/ 8,9 s., 230 km/h

Mając określony budżet oraz do wyboru 1 z dwóch powyższych aut wybrałem Accorda w wersji Comfort. Natomaist dzisiaj, przy przysłowiowym pifffffku, porównaliśmy z kumplem te 2 modele w róznych silnikach.

Co mnie zdziwiło:
1/ Podstawowa benzyna Accorda bije Vectrę (150 KM) w przyspieszeniu.
Ale co mnie jeszcze bardziej zdziwiło:
2/ Podstawowy Accord bije (partametrami) Vectrę 2.0 T
Czym tłumaczyć:
3/ Diesel Hondy (2.2 140 KM) bije diesela Opla (1.9 150 KM)?

Pomijając wszelkie poboczne kwestie (prowadzenie, design) oraz koszty utrzymania (diesel vs benzyna), czym tłumaczyć 1/, 2/ oraz 3/.

Chwilowo jestem pod tzw. "wpływem", więc na chwilę obecną to tyle. Ewentualne dalsze "drążenie tematu" jutro :))))

--
Pozdrawiam,
Piotr



2 Data: Grudzien 21 2006 23:05:49
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: Gryngol 

mając do wyboru te dwa modele aut, i mogąc pozwolic sobie na jedno z tych
siedmiu, wybrał bym

2/ 2.4 - 190 KM / 223 Nm przy 4500 rpm.

poprostu jestem chory na te Honde:)

--
Pozdrawiam

GRYNGOL
Vectra B 2.0 16v Zender

www.vectra-unlimited.pl

3 Data: Grudzien 22 2006 15:57:49
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: PeJot - Krk 

Użytkownik "Gryngol"  napisał w wiadomości

mając do wyboru te dwa modele aut, i mogąc pozwolic sobie na jedno z tych siedmiu, wybrał bym

2/ 2.4 - 190 KM / 223 Nm przy 4500 rpm.

poprostu jestem chory na te Honde:)

Na autobahn'ie pod Monachium rozbujaliśmy go do ponad 230km/h :)

Super maszyna, znajomy sprzedał właśnie swojego Accorda 2.4 iVTEC
po 3 latach, 120kkm - nawet śrubokręta nie miał w ręce ...

Jeżeli mieszkasz na południu to polecamy salon Wielicar ...

pozdro

PeJot

Civic 3D 1.4iS'97

4 Data: Grudzien 23 2006 11:57:53
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: Hektor 

Użytkownik "Gryngol"  napisał

mając do wyboru te dwa modele aut, i mogąc pozwolic sobie na jedno z tych siedmiu, wybrał bym

2/ 2.4 - 190 KM / 223 Nm przy 4500 rpm.

poprostu jestem chory na te Honde:)

Jezdzilem takim samochodem i pomijajac stylistyke wnetrza która jest kwestia gustu to silnik, skrzynia i zawieszenie sa swietne. Tez bym taka wybral.

Zbigniew Kordan

5 Data: Grudzien 21 2006 23:12:48
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: GrzegorzG 



Co mnie zdziwiło:
1/ Podstawowa benzyna Accorda bije Vectrę (150 KM) w przyspieszeniu.
Ale co mnie jeszcze bardziej zdziwiło:
2/ Podstawowy Accord bije (partametrami) Vectrę 2.0 T
Czym tłumaczyć:
3/ Diesel Hondy (2.2 140 KM) bije diesela Opla (1.9 150 KM)?

Pomijając wszelkie poboczne kwestie (prowadzenie, design) oraz koszty
utrzymania (diesel vs benzyna), czym tłumaczyć 1/, 2/ oraz 3/.


1. Imho to sa tak niewielkie roznice, ze widac je tylko na papierze.
Uzywanie slowa "bije" jest chyba troche na wyrost ;) - roznica 0,5 sek w
przyspieszeniu 0 do 100kmph to naprawde niewielka roznica.

2. Waznym, o ile nie najwazniejszym czynnikiem w parametrach jest waga
pojazdu a nie moc i moment..

3. Honda raczej slynie z bardziej sportowego charakteru..widac to chocby po
stosunku pojemnosci do mocy.

4. Parametry opla w tym przypadku sa mile widziane przy codziennej jezdzie,
czyli gdy chodzi o komfort. (zreszta co kto lubi), ja wole miec moc max przy
2,500 rpm niz przy 4500, nawet jesli chodzi o te same osiagi (pkt. 2 w
poprzednim watku) :>

5. Jesli chodzi o diesle, znow wychodzi waga na pierwszy plan. Widac to
wyraznie, bo predkosc max jest juz wieksza u opla.


Pozdrawiam
GG

6 Data: Grudzien 22 2006 09:32:56
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: Mirek Ziółek 


"GrzegorzG"  wrote in message

[..]


1. Imho to sa tak niewielkie roznice, ze widac je tylko na papierze.
Uzywanie slowa "bije" jest chyba troche na wyrost ;) - roznica 0,5 sek w
przyspieszeniu 0 do 100kmph to naprawde niewielka roznica.

taak?? zapytaj sie tych co startuja na 400m :)
oczywiscie to sport,tam kazde 0,1s sie liczy.
IMHO 0,5s to spora roznica,biorac pod uwage jakie wymagania trzeba spelnic
przy konstrukcji silnika,zachowania odpowiedniej masy vs wyposazenia czy
chocby zabezieczen.
Jednym bardziej odpowiada honda-wieratka ktora trzeba troche pokrecic zeby
pojezdzic,drugim bedzie odpowiadalo 340Nm przy 2000.
Z diesla zabral bym Nm, z benzyny skrzynie (dluzsze przelozenia) i samochod
marzenie gotowy:)

2. Waznym, o ile nie najwazniejszym czynnikiem w parametrach jest waga
pojazdu a nie moc i moment..

ktora z modelu na model wcale nie spada.. nawet u "sportowej" hondy.Wzrasta
moc,przy takiej samej pojemnosci + zmiensza sie waga samego silnika.. to
jest sztuka:)

3. Honda raczej slynie z bardziej sportowego charakteru..widac to chocby
po stosunku pojemnosci do mocy.

a mi sie bardziej stylistyka hondy kojarzy ze sportem.Honda od zawsze buduje
silniki wysokoobrotowe,ktore jakby nie patrzec,byly naogol o pol korku do
przodu przed konkurencja

4. Parametry opla w tym przypadku sa mile widziane przy codziennej
jezdzie, czyli gdy chodzi o komfort. (zreszta co kto lubi), ja wole miec
moc max przy 2,500 rpm niz przy 4500, nawet jesli chodzi o te same osiagi
(pkt. 2 w poprzednim watku) :>
5. Jesli chodzi o diesle, znow wychodzi waga na pierwszy plan. Widac to
wyraznie, bo predkosc max jest juz wieksza u opla.

a ile razy jezdzisz V-maxem na codzien??:)

pozd
Mirek

7 Data: Grudzien 22 2006 00:29:34
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: kamil d 

Akcent napisał(a):

Honda Accord (sedan, manual):
1/ 2.0 - 155 KM / 190 Nm przy 4500 rpm.

Opel Vectra (manual)
5/ 2.0T - 175 KM / 265 Nm przy 2500 rpm.

A teraz clue - przyspieszenie 0-100 oraz Vmax:
1/ 8,9 s., 217 km/h
5/ 9,1 s., 230 km/h

Ale co mnie jeszcze bardziej zdziwiło:
2/ Podstawowy Accord bije (partametrami) Vectrę 2.0 T

"Bije" to za dużo powiedziane, różnica to zaledwie 0,2s na niekorzyść Opla czyli w praktyce będzie to nieodczuwalne za to charakterystyka doładowanego silnika Vectry (wyższy moment przy niższych obrotach) lepiej sprawdzi się w codziennej eksploatacji.


--
kamil d
red 206
mysłowice
www.patrz.fe.pl

8 Data: Grudzien 22 2006 18:55:18
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: Akcent 

2/ Podstawowy Accord bije (partametrami) Vectrę 2.0 T

"Bije" to za dużo powiedziane, różnica to zaledwie 0,2s na niekorzyść Opla czyli w praktyce będzie to nieodczuwalne za to charakterystyka doładowanego silnika Vectry (wyższy moment przy niższych obrotach) lepiej sprawdzi się w codziennej eksploatacji.

Ok. Jasne. Masz (i wszyscy inni obruszeni na słowo "bije") rację. Jednak od zaturbionej, dwulitrowej jednostki można oczekiwac więcej. Zwłaszcza w zestawieniu z podstawową wersją rywala... Inna sprawa, że rywalem jest Honda.

(*)Swoją drogą to niezły dowcip. Brak świateł przeciwmgłowych, ale dwustrefowa, automatyczna klima. Brak chlapaczy, ale komputer pokładowy. Brak "gwizdków" wysokotonowych (choć ich zakup nie wydrenuje zanadto kieszeni kupującego), ale kontrola trakcji. Ot, pełno sprzeczności ;)

--
Pozdrawiam,
Piotr

(*)
PS: Oczywiście mowa o Accordzie.

9 Data: Grudzien 22 2006 09:53:07
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: Tomasz Pyra 

Akcent napisał(a):

Co mnie zdziwiło:
1/ Podstawowa benzyna Accorda bije Vectrę (150 KM) w przyspieszeniu.
Ale co mnie jeszcze bardziej zdziwiło:

Nic nie bije, bo różnice wszędzie są niewielkie.
Myślę że rozgrywa się to na polu zestopniowania skrzyni biegów - nawet może być tak, że jeden z samochodów osiąga 100km/h na II biegu, a drugi na III, a to już wystarczy żeby różnice w mierzonym przyspieszeniu doszły nawet do sekundy, a tak naprawdę dynamika może być porównywalna.

10 Data: Grudzien 22 2006 16:10:09
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: PeJot - Krk 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

1/ Podstawowa benzyna Accorda bije Vectrę (150 KM) w przyspieszeniu.
Ale co mnie jeszcze bardziej zdziwiło:

Nic nie bije, bo różnice wszędzie są niewielkie.
Myślę że rozgrywa się to na polu zestopniowania skrzyni biegów - nawet może być tak, że jeden z samochodów osiąga 100km/h na II biegu, a drugi na III, a to już wystarczy żeby różnice w mierzonym przyspieszeniu doszły nawet do sekundy, a tak naprawdę dynamika może być porównywalna.

Jak dynamika może być porównywalna jeżeli jedno auto ma krótszy czas
do 100 od drugiego ??? Chyba dynamika emeryta ... :D

A tak na marginesie to w autach tej klasy spokojnie wyciągasz 100km/h
na dwójce ...

pozdro

PeJot

Civic 3D 1.4iS'97

11 Data: Grudzien 22 2006 21:19:44
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: Tomasz Pyra 

PeJot - Krk napisał(a):

Jak dynamika może być porównywalna jeżeli jedno auto ma krótszy czas
do 100 od drugiego ??? Chyba dynamika emeryta ... :D

Jeżeli jeden samochód będzie wymagał zmiany biegu przy 99km/h, a drugi przy 101km/h, a oba będą miały w zasadzie tak samo dynamiczne silniki o tej samej mocy, to ten pierwszy będzie przyspieszał od 0-100 o jakąś sekundę gorzej bo trzeba zmienić bieg.

Podobnie jeżeli jedna skrzynia umożliwi jazdę na II biegu do 130km/h, a druga tylko do 100km/h.
W drugim przypadku przy przyspieszaniu do 100km/h optymalnie moc silnika wykorzysta pierwsze zestrojenie i osiągnie lepszy czas, podczas gdy drugie zestrojenie da lepsze przyspieszenie do 130km/h.

Pytanie czy na drodze będziesz potrzebował częściej przyspieszać 80->100 czy 110->130.

Za dynamikę samochody odpowiada charakterystyka mocy w zakresie obrotów których używa się do przyspieszania.
A to od jakiej do jakiej prędkości będą jakie czasy można w pewnym stopniu regulować stopniując skrzynię.

A tak na marginesie to w autach tej klasy spokojnie wyciągasz 100km/h
na dwójce ...

W silnikach diesla chyba bardzo rzadko, w ogóle chyba w niezbyt elastycznych silnikach turbo to rzadkość przy tych mocach.

W tych wersjach wolnossących po 150KM też może być różnie, to są dość ciężkie samochody i wcale te silniki to żaden cud do takiej budy, no ale z II na III zmienia się tam w okolicach setki, więc na dwoje babka wróżyła.

12 Data: Grudzien 23 2006 14:29:10
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: PeJot - Krk 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Jeżeli jeden samochód będzie wymagał zmiany biegu przy 99km/h, a drugi przy 101km/h, a oba będą miały w zasadzie tak samo dynamiczne silniki o tej samej mocy, to ten pierwszy będzie przyspieszał od 0-100 o jakąś sekundę gorzej bo trzeba zmienić bieg.

Ale takie sytuacje nie występują w mocnych benzyniakach bez turbo np.150KM + ....

Podobnie jeżeli jedna skrzynia umożliwi jazdę na II biegu do 130km/h, a druga tylko do 100km/h.
W drugim przypadku przy przyspieszaniu do 100km/h optymalnie moc silnika wykorzysta pierwsze zestrojenie i osiągnie lepszy czas, podczas gdy drugie zestrojenie da lepsze przyspieszenie do 130km/h.

Zgadzam się, że zestrojenie skrzyni biegów + znajomość przebiegu wykresu przebiegu
mocy/momentu ma decydujące znaczenie dla dynamiki samochodu o czym
mając Civic'a 1.4iS 3D (EJ9) wiem najlepiej :)
Civic 1.4iS 5D (MA) posiada już inną skrzynię i 2,5s więcej do 100km ...

Pytanie czy na drodze będziesz potrzebował częściej przyspieszać 80->100 czy 110->130.

Dynamika 0-100 pozwala poruszać się sprawnie po mieście tu się wciszniesz,
tam pociągniesz na prostej :)
To oczym piszesz powyżej to jest elastyczność, coś co kuleje w benzyniakach
z małymi silnikami np. 1.4 i niskim momentem - co innego turbo diesle którym
osiągnięcie setki zajmuje często więcej czasu od benzyny o podobnej mocy ale za to
błyszczą elastycznością np. 80-120km

np. Accord 2.2 CDTI 60-100km - 7,9s ale Accord 2,0 już 9,5s
a do setki CTDI jest wolniejszy.

Za dynamikę samochody odpowiada charakterystyka mocy w zakresie obrotów których używa się do przyspieszania.
A to od jakiej do jakiej prędkości będą jakie czasy można w pewnym stopniu regulować stopniując skrzynię.

A tak na marginesie to w autach tej klasy spokojnie wyciągasz 100km/h
na dwójce ...

W silnikach diesla chyba bardzo rzadko, w ogóle chyba w niezbyt elastycznych silnikach turbo to rzadkość przy tych mocach.

W tdieslach rzeczywiście na dwójce 100km często się nie wyciągnie
ale wymienione benzyny wolnossące już tak i 2.2 Vectra dostaje baty
od 2,0 Accord'a, niby 0,5 sekundy ale jednak :)

pozdro

PeJot

13 Data: Grudzien 23 2006 14:45:27
Temat: Re: Czy ktos może wyjaœnić?
Autor: J.F. 

On Sat, 23 Dec 2006 14:29:10 +0100,  PeJot - Krk wrote:

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości
Jeżeli jeden samochód będzie wymagał zmiany biegu przy 99km/h, a drugi
przy 101km/h, a oba będą miały w zasadzie tak samo dynamiczne silniki o
tej samej mocy, to ten pierwszy będzie przyspieszał od 0-100 o jakąś
sekundę gorzej bo trzeba zmienić bieg.

Ale takie sytuacje nie występują w mocnych benzyniakach bez turbo np.150KM +
...

Wystapic moze, bo zalezy od zestopniowania skrzyni.
Dziwne tylko ze konstruktorzy tego nie uwzglednili i nie ustawili
skrzyni na 101 :-)

Pytanie czy na drodze będziesz potrzebował częściej przyspieszać 80->100
czy 110->130.

Dynamika 0-100 pozwala poruszać się sprawnie po mieście tu się wciszniesz,
tam pociągniesz na prostej :)

Tez zazwyczaj nie - bo co to ma byc - wyscigi spod swiatel do
nastepnych ? Albo 0-60, albo 40-60 czy 50-70 ..

J.

14 Data: Grudzien 23 2006 16:34:43
Temat: Re: Czy ktos może wyja?nić?
Autor: PeJot - Krk 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Jeżeli jeden samochód będzie wymagał zmiany biegu przy 99km/h, a drugi
przy 101km/h, a oba będą miały w zasadzie tak samo dynamiczne silniki o
tej samej mocy, to ten pierwszy będzie przyspieszał od 0-100 o jakąś
sekundę gorzej bo trzeba zmienić bieg.

Ale takie sytuacje nie występują w mocnych benzyniakach bez turbo np.150KM +
...

Wystapic moze, bo zalezy od zestopniowania skrzyni.
Dziwne tylko ze konstruktorzy tego nie uwzglednili i nie ustawili
skrzyni na 101 :-)

Wspomniany Accord 2,0 przekracza 100km na 2. bo liczyłem przed chwilą,
niestety Opel nie podał przełożeń na stronie dla Vectry 2.2 ...

Pytanie czy na drodze będziesz potrzebował częściej przyspieszać 80->100
czy 110->130.

Dynamika 0-100 pozwala poruszać się sprawnie po mieście tu się wciszniesz,
tam pociągniesz na prostej :)

Tez zazwyczaj nie - bo co to ma byc - wyscigi spod swiatel do
nastepnych ? Albo 0-60, albo 40-60 czy 50-70 ..

Nie wyścigi ale częste stłoczenia w mieście gdzie musisz redukować do 2.
- jadąc 30-40km, przy dobrym przyspieszeniu i miejscu na manewr można
towarzystwo po prostu zostawić w tyle.

pozdro

PeJot

15 Data: Grudzien 23 2006 19:38:58
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: Tomasz Pyra 

PeJot - Krk napisał(a):

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości
Jeżeli jeden samochód będzie wymagał zmiany biegu przy 99km/h, a drugi przy 101km/h, a oba będą miały w zasadzie tak samo dynamiczne silniki o tej samej mocy, to ten pierwszy będzie przyspieszał od 0-100 o jakąś sekundę gorzej bo trzeba zmienić bieg.

Ale takie sytuacje nie występują w mocnych benzyniakach bez turbo np.150KM + ...

Ale skrzynie i tak bywają różnie zestopniowane, co niesie za sobą duże prawdopodobieństwo że każde rozwiązanie może być lepsze w jakiś tam swoich określonych konkurencjach (jedna skrzynia wygra w przyspieszaniu do 110km/h, a druga do 125km/h bo takie będą prędkości maksymalne na danych biegach).

Ważna jest też charakterystyka przebiegu mocy, bo to że jeden silnik ma Pmax=155KM, a drugi Pmax=150KM wcale nie robi z tego pierwszego silnika mocniejszego.
Przyspiesza się w jakimś konkretnym zakresie obrotów wynikającym z zestopniowania skrzyni biegów. Powiedzmy że dla benzyniaka to jest około 4-6krpm.
Liczy się średnia moc którą wykręca silnik w tym zakresie i jest ona mniejsza niż moc maksymalna.
Jeden silnik z Pmax=150KM może mieć charakterystykę bardziej płaską i przy takim przyspieszaniu da średnio 130KM.
Drugi silnik z bardziej stromą charakterystyką będzie mieć Pmax=155KM, ale średnia moc w zakresie przyspieszania wyniesie 125KM i już przyspieszenie poza tym krótkim fragmentem w okolicach mocy maksymalnej będzie gorsze.


Pytanie czy na drodze będziesz potrzebował częściej przyspieszać 80->100 czy 110->130.

Dynamika 0-100 pozwala poruszać się sprawnie po mieście tu się wciszniesz,
tam pociągniesz na prostej :)
To oczym piszesz powyżej to jest elastyczność, coś co kuleje w benzyniakach
z małymi silnikami np. 1.4 i niskim momentem - co innego turbo diesle którym
osiągnięcie setki zajmuje często więcej czasu od benzyny o podobnej mocy ale za to
błyszczą elastycznością np. 80-120km

Ale turbodiesle wcale nie są elastyczniejsze od silników benzynowych.
Ten cały wysoki moment przy niskich obrotach to żadna rewelacja i zazwyczaj nic czym miałyby niedysponować benzyniaki.

Taka specyfika silnika diesla, że działa przy niskich obrotach, co powoduje że moment obrotowy przy tych niskich obrotach musi być odpowiednio wyższy jeżeli silniki mają taką samą moc.

Miarodajna jest charakterystyka mocy bo mówi jak samochód będzie przyspieszał, a charakterystyka momentu bez odpowiednich obliczeń nic nie mówi.

Moment na kołach to moment silnika razy przełożenie skrzyni biegów. Ponieważ diesel rozpędza się do obrotow o 1/3 niższych, potrzebuje o 1/3 wyższego przełożenia żeby osiągać tą samą prędkość. Moment na kołach będzie więc o tą 1/3 niższy.
Dlatego lepiej patrzeć na wykres mocy, bo tam już jest wszystko przemnożone przez prędkość obrotową.

np. Accord 2.2 CDTI 60-100km - 7,9s ale Accord 2,0 już 9,5s
a do setki CTDI jest wolniejszy.

Ale to jest pewnie sławny test przyspieszania na V biegu, a to parametr tak samo istotny jak prędkość maksymalna na wstecznym biegu - można się komuś pochwalić, ale przy normalnym używaniu samochodu rzecz nieistotna.

W silnikach diesla chyba bardzo rzadko, w ogóle chyba w niezbyt elastycznych silnikach turbo to rzadkość przy tych mocach.

W tdieslach rzeczywiście na dwójce 100km często się nie wyciągnie
ale wymienione benzyny wolnossące już tak i 2.2 Vectra dostaje baty
od 2,0 Accord'a, niby 0,5 sekundy ale jednak :)

0.5 sekundy zwłaszcza w FWD to jest kwestia zastosowanych opon i myślę że również warunków testowych.
Swoją drogą to ciekawe na ile warunki wykonywania tego testu są ujednolicone np. pod kątem przyczepności asfaltu, czy zastosowanych opon.

16 Data: Grudzien 23 2006 19:53:47
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: PeJot - Krk 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości [...]

Moment na kołach to moment silnika razy przełożenie skrzyni biegów. Ponieważ diesel rozpędza się do obrotow o 1/3 niższych, potrzebuje o 1/3 wyższego przełożenia żeby osiągać tą samą prędkość. Moment na kołach będzie więc o tą 1/3 niższy.
Dlatego lepiej patrzeć na wykres mocy, bo tam już jest wszystko przemnożone przez prędkość obrotową.

np. Accord 2.2 CDTI 60-100km - 7,9s ale Accord 2,0 już 9,5s
a do setki CTDI jest wolniejszy.

Ale to jest pewnie sławny test przyspieszania na V biegu, a to parametr tak samo istotny jak prędkość maksymalna na wstecznym biegu - można się komuś pochwalić, ale przy normalnym używaniu samochodu rzecz nieistotna.

Nie tak źle bo na IV biegu ... (dane ze strony Hondy)

Ale tak czy owak chyba nie zaprzeczysz, że w trasie (zwłaszcza po Polsce)
jazda 2.2 CDTI będzie przyjemniejsza i bezpieczniejsza niż benzyną 2.0 VTEC
z powyższego porównania ?
Za coś ten CDTI otrzymał przecież nagrodę diesla roku ...i takie auto kupię
dla mojej rodzinki jak się wreszcie dorobię :)

pozdro

PeJot

Civic 3D 1,4iS'97

17 Data: Grudzien 23 2006 21:15:40
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: Tomasz Pyra 

PeJot - Krk napisał(a):

Ale tak czy owak chyba nie zaprzeczysz, że w trasie (zwłaszcza po Polsce)
jazda 2.2 CDTI będzie przyjemniejsza i bezpieczniejsza niż benzyną 2.0 VTEC
z powyższego porównania ?

Raczej wątpię - silnik jednak słabszy i gorsze osiągi. Jedyna zaleta to mniejsze zużycie paliwa, fakt że sporo mniejsze. No i to że w przypadku silników turbo zawsze można dość tanio go chipować.

Co do tej elastyczności diesli, to od kiedy to ten ponoć elastyczniejszy silnik potrzebuje sześciu biegów żeby jakoś funkcjonować tam gdzie benzynie wystarczy biegów pięć? ;)

18 Data: Grudzien 23 2006 22:14:36
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: PeJot - Krk 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Ale tak czy owak chyba nie zaprzeczysz, że w trasie (zwłaszcza po Polsce)
jazda 2.2 CDTI będzie przyjemniejsza i bezpieczniejsza niż benzyną 2.0 VTEC
z powyższego porównania ?

Raczej wątpię - silnik jednak słabszy i gorsze osiągi. Jedyna zaleta to mniejsze zużycie paliwa, fakt że sporo mniejsze. No i to że w przypadku silników turbo zawsze można dość tanio go chipować.

Wygodna jazda, rzadsze redukcje biegów to widzę myśląc o powyższym porównaniu,
chyba zrobiłem się ostatnio "bardziej wygodny" :)

Co do tej elastyczności diesli, to od kiedy to ten ponoć elastyczniejszy silnik potrzebuje sześciu biegów żeby jakoś funkcjonować tam gdzie benzynie wystarczy biegów pięć? ;)

Hehe, zatwardziały przeciwnik turbo diesli ? ;)

Ja tam obstaję przy swoim i widzę w nich więcej zalety niż tylko ekonomia
a aktualnie do jazdy po mieście wolę starszego japońskiego benzyniaka
niż starszego "wagen" tdi w którym za chwilę pójdzie sprężarka i przepływomierz ...

Ale taki nowy 2.2 CDTI na trasy jest IMHO pyszny!


pozdro

PeJot

Civic 3D 1.4iS'97

19 Data: Grudzien 23 2006 23:00:41
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: Tomasz Pyra 

PeJot - Krk napisał(a):

Wygodna jazda, rzadsze redukcje biegów to widzę myśląc o powyższym porównaniu,
chyba zrobiłem się ostatnio "bardziej wygodny" :)

Czy aby na pewno rzadsza? To po co tych biegów aż 6?

Co do tej elastyczności diesli, to od kiedy to ten ponoć elastyczniejszy silnik potrzebuje sześciu biegów żeby jakoś funkcjonować tam gdzie benzynie wystarczy biegów pięć? ;)

Hehe, zatwardziały przeciwnik turbo diesli ? ;)

Wcale nie... Raczej realista, a nie fan konkretnego rozwiązania.

Silnik z turbiną ma swoje wady (niską elastyczność) i zalety (wysoką moc   z niewielkiej pojemności i co za tym idzie ekonomię).
Do silnika diesla turbina się nadaje bardzo dobrze bo wolnoossący diesel z natury zbyt mocny nie jest, ale za to ekonomiczny, a turbina znakomicie mu pomaga w żwawym działaniu niezbyt pogarszając ekonomię.

Jeżeli będziemy porównywać silniki które zużywają taką samą ilość paliwa to diesla można kupić dużo mocniejszego od benzyny i nie zastanawiać się co będzie elastyczniejsze, bo ten diesel będzie po prostu 1.5x mocniejszy.

Natomiast jak trzeba porównać silniki w tej samej cenie no to niestety diesle nie mają czego pokazać.

Ja tam obstaję przy swoim i widzę w nich więcej zalety niż tylko ekonomia
a aktualnie do jazdy po mieście wolę starszego japońskiego benzyniaka
niż starszego "wagen" tdi w którym za chwilę pójdzie sprężarka i przepływomierz ...

Ale taki nowy 2.2 CDTI na trasy jest IMHO pyszny!

No na trasy owszem, bo na trasy wcale nie potrzebujesz elastyczności. Przed każdym przyspieszaniem spokojnie można sobie zrobić redukcję i wykorzystać wszystkie zalety turbo bo robi się to rzadko.

Natomiast w mieście jak sam zauważyłeś lepiej się sprawdzi _elastyczny_ wolnossący silnik benzynowy - to czego nie ma diesel który żeby żyć musi dostać obrotów i rozpędzić turbinę. Bo w mieście prędkość się zmienia często i nie zawsze się chce redukować.

20 Data: Grudzien 24 2006 09:51:26
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: PeJot - Krk 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości


Wygodna jazda, rzadsze redukcje biegów to widzę myśląc o powyższym porównaniu,
chyba zrobiłem się ostatnio "bardziej wygodny" :)

Czy aby na pewno rzadsza? To po co tych biegów aż 6?

Niższe obroty, niższy hałas, większy komfort jazdy na np. autostradzie ...

Co do tej elastyczności diesli, to od kiedy to ten ponoć elastyczniejszy silnik potrzebuje sześciu biegów żeby jakoś funkcjonować tam gdzie benzynie wystarczy biegów pięć? ;)

Hehe, zatwardziały przeciwnik turbo diesli ? ;)

Wcale nie... Raczej realista, a nie fan konkretnego rozwiązania.

Akurat ...

Silnik z turbiną ma swoje wady (niską elastyczność) i zalety (wysoką moc z niewielkiej pojemności i co za tym idzie ekonomię).
Do silnika diesla turbina się nadaje bardzo dobrze bo wolnoossący diesel z natury zbyt mocny nie jest, ale za to ekonomiczny, a turbina znakomicie mu pomaga w żwawym działaniu niezbyt pogarszając ekonomię.

Jeżeli będziemy porównywać silniki które zużywają taką samą ilość paliwa to diesla można kupić dużo mocniejszego od benzyny i nie zastanawiać się co będzie elastyczniejsze, bo ten diesel będzie po prostu 1.5x mocniejszy.

Nie da się ukryć, że z danej ilości litrów paliwa turbo diesel osiąga
większą moc ...

Natomiast jak trzeba porównać silniki w tej samej cenie no to niestety diesle nie mają czego pokazać.

Ja tam obstaję przy swoim i widzę w nich więcej zalety niż tylko ekonomia
a aktualnie do jazdy po mieście wolę starszego japońskiego benzyniaka
niż starszego "wagen" tdi w którym za chwilę pójdzie sprężarka i przepływomierz ...

Ale taki nowy 2.2 CDTI na trasy jest IMHO pyszny!

No na trasy owszem, bo na trasy wcale nie potrzebujesz elastyczności. Przed każdym przyspieszaniem spokojnie można sobie zrobić redukcję i wykorzystać wszystkie zalety turbo bo robi się to rzadko.

Facet jakie redukcje??? Przecież cytowałem Ci test przyspieszania 60-100km/h
i 2.2CDTI bije na głowę 2.0 VTEC na 4. biegu!

Przy tym nie twierdzę że 2.0 VTEC będzie wolnejszy na trasie tylko, że będzie
to kosztować kierowcę więcej wysiłku - częstsze redukcje i wkręcanie silnika
na wysokie obroty ...

Natomiast w mieście jak sam zauważyłeś lepiej się sprawdzi _elastyczny_ wolnossący silnik benzynowy - to czego nie ma diesel który żeby żyć musi dostać obrotów i rozpędzić turbinę. Bo w mieście prędkość się zmienia często i nie zawsze się chce redukować.

Jeżeli chodzi o turbo diesle w mieście to dużo zależy jeszcze od oprogramowania
sterownika wtrysków i doładowania. Znając przebieg mocy i kiedy załącza się
sprężarka można tutaj równieżbardzo sprawnie popylać dieslem ....

pozdro

PeJot

21 Data: Grudzien 24 2006 10:59:08
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: Tomasz Pyra 

PeJot - Krk napisał(a):

Czy aby na pewno rzadsza? To po co tych biegów aż 6?

Niższe obroty, niższy hałas, większy komfort jazdy na np. autostradzie ...

No z tym hałasem to akurat bardzo różnie bywa.

Nie da się ukryć, że z danej ilości litrów paliwa turbo diesel osiąga
większą moc ...

Z drugiej strony za to, o ile drożej zapłacisz za diesla w dniu zakupu można kupić dużo paliwa.
Kiedyś porównywałem Vectrę 3.2 i 3.0d, wyszło mi że wyjdzie na zero dopiero po ponad 130tys km. A diesel w dodatku słabszy.

Facet jakie redukcje??? Przecież cytowałem Ci test przyspieszania 60-100km/h
i 2.2CDTI bije na głowę 2.0 VTEC na 4. biegu!

Ale nie przyspiesza się od 60-100 na 4 biegu, tylko robi się na II biegu. I wtedy sie ma czas takiego przyspieszania 4s.

O tym że żeby turbodiesel diesel jakoś jechał trzeba zmieniać biegi nawet częściej niż w wolnossącym silniku benzynowym najlepiej świadczy właśnie to że turbodiesel ma 6 biegów a nie 5.

Gdyby faktycznie turbodiesel był elastyczny to wystarczyły by mu 2 albo 3 biegi.
Gdyby miał dobre osiągi w zakresie np. od 1500 do 4500 rpm, to na I biegu by się przyspieszało do 50km/h, na II do 150km/h a III byłby długim nadbiegiem do jazdy 200km/h przy 2000rpm po autostradzie.
I to by wystarczyło do uzyskania pełnych osiągów.

A te diesle które są nie są wcale elastyczniejsze od silników benzynowych. Przyzwoitą moc osiągają w bardzo wąskim zakresie obrotów bliskich maksymalnym i żeby to jechało tam trzeba je trzymać.

Tyle że ludzie mylą pojęcie elastyczności.
Ten wysoki moment przy niskich obrotach i konsekwencję tego, że im wyższe obroty tym gorzej przyspiesza (bo najlepiej na danym biegu przyspiesza często nawet poniżej 2000rpm) mylnie sugerują że warto przyspieszać przy niskich obrotach, co jest oczywistym błędem.
Bo tam gdzie diesel osiąga swoje maksimum momentu obrotowego osiąga około połowę mocy i przyspieszenie które uzyskamy właśnie tej połowie mocy odpowiada.

22 Data: Grudzien 24 2006 11:26:51
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: PeJot - Krk 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Czy aby na pewno rzadsza? To po co tych biegów aż 6?

Niższe obroty, niższy hałas, większy komfort jazdy na np. autostradzie ...

No z tym hałasem to akurat bardzo różnie bywa.

Nie da się ukryć, że z danej ilości litrów paliwa turbo diesel osiąga
większą moc ...

Z drugiej strony za to, o ile drożej zapłacisz za diesla w dniu zakupu można kupić dużo paliwa.
Kiedyś porównywałem Vectrę 3.2 i 3.0d, wyszło mi że wyjdzie na zero dopiero po ponad 130tys km. A diesel w dodatku słabszy.

Facet jakie redukcje??? Przecież cytowałem Ci test przyspieszania 60-100km/h
i 2.2CDTI bije na głowę 2.0 VTEC na 4. biegu!

Ale nie przyspiesza się od 60-100 na 4 biegu, tylko robi się na II biegu. I wtedy sie ma czas takiego przyspieszania 4s.

Jak jedziesz na zatłoczonej polskiej trasie i co chwile trzeba zwalniać
do 60km/h (bo cysterna, autobus) to jak najbardziej 2.2 CDTI rządzi

O tym że żeby turbodiesel diesel jakoś jechał trzeba zmieniać biegi nawet częściej niż w wolnossącym silniku benzynowym najlepiej świadczy właśnie to że turbodiesel ma 6 biegów a nie 5.

Gdyby faktycznie turbodiesel był elastyczny to wystarczyły by mu 2 albo 3 biegi.
Gdyby miał dobre osiągi w zakresie np. od 1500 do 4500 rpm, to na I biegu by się przyspieszało do 50km/h, na II do 150km/h a III byłby długim nadbiegiem do jazdy 200km/h przy 2000rpm po autostradzie.
I to by wystarczyło do uzyskania pełnych osiągów.

Turbo diesle z racji swojej elastyczności i maksymalnego momentu w dużym przedziale
obrotów (od poniżej 2000rpm ....) nie potrzebują "długich" przełożeń ...

A te diesle które są nie są wcale elastyczniejsze od silników benzynowych. Przyzwoitą moc osiągają w bardzo wąskim zakresie obrotów bliskich maksymalnym i żeby to jechało tam trzeba je trzymać.

Tyle że ludzie mylą pojęcie elastyczności.
Ten wysoki moment przy niskich obrotach i konsekwencję tego, że im wyższe obroty tym gorzej przyspiesza (bo najlepiej na danym biegu przyspiesza często nawet poniżej 2000rpm) mylnie sugerują że warto przyspieszać przy niskich obrotach, co jest oczywistym błędem.
Bo tam gdzie diesel osiąga swoje maksimum momentu obrotowego osiąga około połowę mocy i przyspieszenie które uzyskamy właśnie tej połowie mocy odpowiada.

No to proszę wytłumacz przytoczone wyniki testów albo przytocz jakieś
popierające Twoją teorię o braku elastyczności turbo diesli (co niestety
ociera o herezję...)

pozdro& Wesołych Świąt

PeJot

23 Data: Grudzien 24 2006 12:43:19
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: Tomasz Pyra 

PeJot - Krk napisał(a):

Turbo diesle z racji swojej elastyczności i maksymalnego momentu w dużym przedziale
obrotów (od poniżej 2000rpm ....) nie potrzebują "długich" przełożeń ...

Ale 2000rpm w przypadku diesla to są dość wysokie obroty - to już jest prawie połowa zakresu pracy więc żadna rewelacja i żadne niskie obroty.

Zresztą co to za parametr "maksymalny moment"? Czyżbyś był z tych którym "maksymalny moment" daje przyspieszenie, a "maksymalna moc" prędkość maksymalną? ;)))

Większy maksymalny moment (i to już poniżej 100rpm) niż większość samochodów to ja mam jak jadę na rowerze i napędzam go własnymi nogami i co z tego?

Oglądanie charakterystyki przebiegu momentu obrotowego bez dokładnego policzenia przekładni silnik-koła zupełnie mija się z celem.
Bo właśnie tu jest odpowiedź na pytanie na to dlaczego na rowerze pomimo wyższego momentu niż przeciętna osobówka raczej na 1/4 mili mam marne szanse.

I właśnie tu jest odpowiedź na pytanie dlaczego na IV biegu jeden samochód będzie przyspieszał lepiej niż inny i dlaczego niekoniecznie ma to związek z jego osiągami.
Bo jeden może mieć na IV biegu zupełnie inne przełożenie silnik-koła niż inny. Dlatego też takie "wyścigi" są zupełnie niemiarodajne.

Jeżeli chodzi o długość przełożeń to stwierdzenie "nie potrzebują długich przełożeń" jest cokolwiek dziwaczne. Im elastyczniejszy silnik tym mu wystarczają dłuższe przełożenia. Silnik bardzo elastyczny zadowoli się w ogóle jednym przełożeniem (tak jak elektryczny).
A silniki mało elastyczne wymagają dużej ilości krótkich przełożeń żeby optymalnie wykorzystać zakres przy którym rozwijają dużą moc.

24 Data: Grudzien 24 2006 20:02:31
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: PeJot - Krk 

Zresztą co to za parametr "maksymalny moment"? Czyżbyś był z tych którym "maksymalny moment" daje przyspieszenie, a "maksymalna moc" prędkość maksymalną? ;)))

Nie nie :) kombinacja tych dwóch zmiennych ma wpływ na przyśpieszenie
ale wzrost mocy jest decydujący np. w Civicu oglądając wykresy mocy
widać jak rośnie moc i czujesz, że przyśpieszasz @3000-5500rpm
http://www.hondapl.org/civic5d/vti5d/silniki5D97.html


Większy maksymalny moment (i to już poniżej 100rpm) niż większość samochodów to ja mam jak jadę na rowerze i napędzam go własnymi nogami i co z tego?

Oglądanie charakterystyki przebiegu momentu obrotowego bez dokładnego policzenia przekładni silnik-koła zupełnie mija się z celem.
Bo właśnie tu jest odpowiedź na pytanie na to dlaczego na rowerze pomimo wyższego momentu niż przeciętna osobówka raczej na 1/4 mili mam marne szanse.

Właśnie przełożeniami często ratuje się elastyczność auta jak w Toyotach
gdy Yariskiem ruszyłem kiedyś pod górkę na trójce :)

25 Data: Grudzien 24 2006 21:46:16
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: PeJot - Krk 

Nie nie :) kombinacja tych dwóch zmiennych ma wpływ na przyśpieszenie
ale wzrost mocy jest decydujący np. w Civicu oglądając wykresy mocy
widać jak rośnie moc i czujesz, że przyśpieszasz @3000-5500rpm
http://www.hondapl.org/civic5d/vti5d/silniki5D97.html

Z dokładniej zwłaszcza powyżej 4000 gdy rośnie również moment ...

26 Data: Grudzien 25 2006 00:53:53
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: Tomasz Pyra 

PeJot - Krk napisał(a):

Zresztą co to za parametr "maksymalny moment"? Czyżbyś był z tych którym "maksymalny moment" daje przyspieszenie, a "maksymalna moc" prędkość maksymalną? ;)))

Nie nie :) kombinacja tych dwóch zmiennych ma wpływ na przyśpieszenie

No właśnie...
Pierwsza sprawa to to, że nie są to dwie zmienne a jedna.

ale wzrost mocy jest decydujący np. w Civicu oglądając wykresy mocy
widać jak rośnie moc i czujesz, że przyśpieszasz @3000-5500rpm
http://www.hondapl.org/civic5d/vti5d/silniki5D97.html

No i właśnie to jest ten problem nierozumienia wykresów o którym piszę od samego początku.
W zakresie 3000-5500 rpm silnik z tego wykresu ma od 37kW (ledwo połowa mocy) do 64kW, a moc średnią w okolicach 50kW.

Dobrze to on przyspiesza w zakresie 5000-7000rpm gdzie można liczyć na moc od 62kW do 66kW, co jest już bliskie mocy maksymalnej.

27 Data: Grudzien 25 2006 10:26:21
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 25 Dec 2006 00:53:53 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:


No i właśnie to jest ten problem nierozumienia wykresów o którym piszę
od samego początku.
W zakresie 3000-5500 rpm silnik z tego wykresu ma od 37kW (ledwo połowa
mocy) do 64kW, a moc średnią w okolicach 50kW.


Ekhm.. Jeśli nie zmieniamy biegów, czyli jedziemy na jednym, to auto
przyśpiesza wprost proporcjonalnie do wielkości momentu obrotowego.

Dobrze to on przyspiesza w zakresie 5000-7000rpm gdzie można liczyć na
moc od 62kW do 66kW, co jest już bliskie mocy maksymalnej.

E-e. Jeśli nie zmieniamy biegu, to honda przyspiesza tak samo od 2500
do 3000 jak od 4700 do 5200.
Potem przyśpieszenei się zmniejsza. Oczywiście, jesli będziesz miał te
2500 i zmienisz bieg, to auto przyśpieszy lepiej, ze wzgledu na
wiekszy moment na kołach, który uzyskasz z mniejszego momentu na
silniku.

Rzecz w tym, że przyśpieszenie jako funkcja mocy nie jest juą takie
intuicyjne, jak w funkcji momentu. Energia to m*v*v/2, podwojenie
energii daje przyśpieszenie tylko o 1.4142 (pierwiastek). Trzykrotne
zwiększenie energii to zwiększenie prędkości o 1.732 rtc.
Do rozważań 'gdzie auto przyspiesza' łatwiej wyjśc od momentu
mnozonego przez przełożenie skrzyni i przełożenie przekładni głównej.
Wtedy masz prostą. liniową zależność.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

28 Data: Grudzien 25 2006 11:59:59
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: Tomasz Pyra 

Adam Płaszczyca napisał(a):

On Mon, 25 Dec 2006 00:53:53 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:

No i właśnie to jest ten problem nierozumienia wykresów o którym piszę od samego początku.
W zakresie 3000-5500 rpm silnik z tego wykresu ma od 37kW (ledwo połowa mocy) do 64kW, a moc średnią w okolicach 50kW.


Ekhm.. Jeśli nie zmieniamy biegów, czyli jedziemy na jednym, to auto
przyśpiesza wprost proporcjonalnie do wielkości momentu obrotowego.

No ale chyba biegi zmieniamy? Po to one są.
Wiadomo że na jednym przełożeniu moment na kołach jest wprost proporcjonalny do momentu na wale silnika, ale pytanie "jakie przyspieszenie uzyskam jadąc 60km/h na V biegu" nie ma większego sensu.
Sens ma pytanie jak uzyskać najlepsze przyspieszenie przy 60km/h, a z pewnością wiąże się to z redukcją.

Dobrze to on przyspiesza w zakresie 5000-7000rpm gdzie można liczyć na moc od 62kW do 66kW, co jest już bliskie mocy maksymalnej.

E-e. Jeśli nie zmieniamy biegu, to honda przyspiesza tak samo od 2500
do 3000 jak od 4700 do 5200.

No tak, tylko jak masz przyspieszać od 2500-3000 to lepiej zredukować przełożenie prawie dwukrotnie i ten sam moment na wale puszczony przez przekładnie urośnie 2x :)
Stąd właśnie w tym drugim zakresie moc będzie 2x większa.

Potem przyśpieszenei się zmniejsza. Oczywiście, jesli będziesz miał te
2500 i zmienisz bieg, to auto przyśpieszy lepiej, ze wzgledu na
wiekszy moment na kołach, który uzyskasz z mniejszego momentu na
silniku.

No o tym mówię, tylko jest wielu ludzi którzy w to nie wierzy.
Każdy kto jechał kiedyś dieslem wie że w fotel najbardziej wbija zaraz na początku obrotomierza, a potem jest już coraz marniej. W benzynie też to występuje, ale w dieslach jest szczególnie odczuwalne.
Na tyle że zasugerowani tym kierowcy potrafią wyprzedzać na V biegu przy swoich "najmomentniejszych" 2000 rpm.


Do rozważań 'gdzie auto przyspiesza' łatwiej wyjśc od momentu
mnozonego przez przełożenie skrzyni i przełożenie przekładni głównej.
Wtedy masz prostą. liniową zależność.

A to owszem, tyle że znakomita większość ludzi zapomina o pomnożeniu tego przez przełożenie skrzyni.
Samo porównywanie parametru przyspieszenia od jednej prędkości do innej na jakimś ustalonym biegu to już oczywista pomyłka bo różne samochody mają bardzo różne przełożenia tego IV biegu.

W właśnie dlatego uważam że jednak bardziej intuicyjny parametr to moc przy danych obrotach. Jeżeli jadą obok siebie dwa samochody o tej samej masie, ale o kompletnie różnych silnikach i jeden ma przy swoich obrotach moc maksymalną 100kW, a drugi ma 50kW, to wiadomo że jak wcisną gaz do dechy w danej chwili to ten pierwszy przyspieszy z 2 razy większym przyspieszeniem bo wygeneruje 2x wyższy moment na kołach.
I nie trzeba się zastanawiać nad przełożeniem i wielkością kół.

29 Data: Grudzien 25 2006 12:21:46
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 25 Dec 2006 11:59:59 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:

Ekhm.. Jeśli nie zmieniamy biegów, czyli jedziemy na jednym, to auto
przyśpiesza wprost proporcjonalnie do wielkości momentu obrotowego.

No ale chyba biegi zmieniamy? Po to one są.

Niby tak. Tylko zmiana buiegu oznacza jednak ok. sekundy jazdy
beznapędowej (moc i moment wynoszą wtedy zero).
Dlatego też zagadnienie 'jak auto przyspiesza' nie daje się sprowadzić
do analizy jednego parametru (moc lub moment)

Wiadomo że na jednym przełożeniu moment na kołach jest wprost
proporcjonalny do momentu na wale silnika, ale pytanie "jakie
przyspieszenie uzyskam jadąc 60km/h na V biegu" nie ma większego sensu.
Sens ma pytanie jak uzyskać najlepsze przyspieszenie przy 60km/h, a z
pewnością wiąże się to z redukcją.

Oczywiście, że tak. Najprostsze rozwiązanie tego zadania, to narysować
sobie wykres momentu na kołach na poszczególnych biegach w funkcji
prędkości auta (przeliczanej na obroty silnika). I wtedy mozna
zobaczyć jak wygląda optymalne przełączanie biegów.

No tak, tylko jak masz przyspieszać od 2500-3000 to lepiej zredukować
przełożenie prawie dwukrotnie i ten sam moment na wale puszczony przez
przekładnie urośnie 2x :)
Stąd właśnie w tym drugim zakresie moc będzie 2x większa.

Oczywiście tak.

Na tyle że zasugerowani tym kierowcy potrafią wyprzedzać na V biegu przy
swoich "najmomentniejszych" 2000 rpm.

Niestety.

W właśnie dlatego uważam że jednak bardziej intuicyjny parametr to moc
przy danych obrotach. Jeżeli jadą obok siebie dwa samochody o tej samej
masie, ale o kompletnie różnych silnikach i jeden ma przy swoich
obrotach moc maksymalną 100kW, a drugi ma 50kW, to wiadomo że jak wcisną
gaz do dechy w danej chwili to ten pierwszy przyspieszy z 2 razy
większym przyspieszeniem bo wygeneruje 2x wyższy moment na kołach.
I nie trzeba się zastanawiać nad przełożeniem i wielkością kół.

No niekoniecznie - tak by było przyskrzyni z płynna zmiana przełożeń.
Przy zwykłej może się okazać, że ten o mniejszej mocy maksymal;nej
może dysponować zo prawda mniejszą mocą, za to w szerszym zakresie
obrotów, przez co 'zarobi' na zmianach biegów oraz lepszych osiągach
na końcach zakresu obrotów.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

30 Data: Grudzien 25 2006 14:56:09
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: Tomasz Pyra 

Adam Płaszczyca napisał(a):

Oczywiście, że tak. Najprostsze rozwiązanie tego zadania, to narysować
sobie wykres momentu na kołach na poszczególnych biegach w funkcji
prędkości auta (przeliczanej na obroty silnika). I wtedy mozna
zobaczyć jak wygląda optymalne przełączanie biegów.

Sprowadzi się to do takiego doboru biegu gdzie przy danej prędkości moc silnika jest najwyższa.

W właśnie dlatego uważam że jednak bardziej intuicyjny parametr to moc przy danych obrotach. Jeżeli jadą obok siebie dwa samochody o tej samej masie, ale o kompletnie różnych silnikach i jeden ma przy swoich obrotach moc maksymalną 100kW, a drugi ma 50kW, to wiadomo że jak wcisną gaz do dechy w danej chwili to ten pierwszy przyspieszy z 2 razy większym przyspieszeniem bo wygeneruje 2x wyższy moment na kołach.
I nie trzeba się zastanawiać nad przełożeniem i wielkością kół.

No niekoniecznie - tak by było przyskrzyni z płynna zmiana przełożeń.

Dlatego piszę o przyspieszeniu w danej chwili. Wiadomo że jeden silnik może być nawet na wznoszącej się krzywej mocy, a drugi już na opadającej.

Ale tu znowu można pokazać ile bardziej intuicyjna jest charakterystyka mocy.
Przyspieszając razem ze zmianami biegów w takim zakresie obrotów że średnia moc wyniesie np. 100kW wiadomo że samochód przyspieszy szybciej niż gdyby przyspieszać w zakresie gdzie średnia moc wyniesie 50kW.

A żeby teraz do tego samego wniosku dojść przeliczając momenty i mnożąc je przez przełożenia na kolejnych biegach to już trzeba się trochę naliczyć. A na wykres mocy tylko wystarczy popatrzeć.

Przy zwykłej może się okazać, że ten o mniejszej mocy maksymal;nej
może dysponować zo prawda mniejszą mocą, za to w szerszym zakresie
obrotów, przez co 'zarobi' na zmianach biegów oraz lepszych osiągach
na końcach zakresu obrotów.

Żeby określać przyspieszenie w dłuższym okresie czasu lepiej brać moc średnią w funkcji czasu.

31 Data: Grudzien 25 2006 15:23:31
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 25 Dec 2006 14:56:09 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:

Oczywiście, że tak. Najprostsze rozwiązanie tego zadania, to narysować
sobie wykres momentu na kołach na poszczególnych biegach w funkcji
prędkości auta (przeliczanej na obroty silnika). I wtedy mozna
zobaczyć jak wygląda optymalne przełączanie biegów.

Sprowadzi się to do takiego doboru biegu gdzie przy danej prędkości moc
silnika jest najwyższa.

Niestety nie. Tak by było przy płynnej zmianie przełożenia. W wypadku
klasycznej skrzyni biegów musisz wybrać zakres obrotów, w którym całka
z mocy bedzie najwyższa, uwzględniając sekundę jazdy beznapędowej.
Może się okazać, że jazda na wyższym biegu, który da mniejszą moc
będzie korzystniejsza, ze względu na lbrak konieczności zmiany biegu.

No niekoniecznie - tak by było przyskrzyni z płynna zmiana przełożeń.

Dlatego piszę o przyspieszeniu w danej chwili. Wiadomo że jeden silnik
może być nawet na wznoszącej się krzywej mocy, a drugi już na opadającej.

No to w danej chwili, to zależy od prędkości. Praktycznie masz do
porównania dwa możliwe przypadki, czyli jazde na dwóch róznych
biegach. Faktycznie, chwilowe przyspieszenie uzyskasz przy tym biegu.
przy którym obroty wypadną w miejscu, gdzie moc jest wieksza.


Ale tu znowu można pokazać ile bardziej intuicyjna jest charakterystyka
mocy.
Przyspieszając razem ze zmianami biegów w takim zakresie obrotów że
średnia moc wyniesie np. 100kW wiadomo że samochód przyspieszy szybciej
niż gdyby przyspieszać w zakresie gdzie średnia moc wyniesie 50kW.

Własnie nie jest, bo może się okazać, że NIE JEST. Jesli całe
przyśpieszanie będzie trwało na przykład 4 sekundy, w tym musisz 2
razy zmienić bieg, to może się okazać, że to drugie auto przyśpieszy
bardziej.

A żeby teraz do tego samego wniosku dojść przeliczając momenty i mnożąc
je przez przełożenia na kolejnych biegach to już trzeba się trochę
naliczyć. A na wykres mocy tylko wystarczy popatrzeć.

I zapomniec o tym, że w czasie przyspieszania obroty rosną, i trzeba
zmieniać bieg. Teorytycznie, z tego co postulujesz należałoby w
sytuacji, kiedy można pojechać -.25 sekundy na obrotach mocy
maksymalnej, to tak trzeba by było zrobić. Tylko wtedy ten, który
startował z biegu wyżej odstawi Cię bez problemu w czasie, kiedy Ty
bedziesz zmieniał bieg na następny.


może dysponować zo prawda mniejszą mocą, za to w szerszym zakresie
obrotów, przez co 'zarobi' na zmianach biegów oraz lepszych osiągach
na końcach zakresu obrotów.

Żeby określać przyspieszenie w dłuższym okresie czasu lepiej brać moc
średnią w funkcji czasu.

Nic bardziej mylnego. Dodam, że do określenia przyśpieszenia musisz
jeszcze dołożyć opory ruchu. Dopóki porównujemy dwa przypadki, to
mozemy je pominąć, bo są one takie same dla obydwóch aut.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

32 Data: Grudzien 26 2006 16:32:10
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: PeJot - Krk 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

PeJot - Krk napisał(a):
Zresztą co to za parametr "maksymalny moment"? Czyżbyś był z tych którym "maksymalny moment" daje przyspieszenie, a "maksymalna moc" prędkość maksymalną? ;)))

Nie nie :) kombinacja tych dwóch zmiennych ma wpływ na przyśpieszenie

No właśnie...
Pierwsza sprawa to to, że nie są to dwie zmienne a jedna.

ale wzrost mocy jest decydujący np. w Civicu oglądając wykresy mocy
widać jak rośnie moc i czujesz, że przyśpieszasz @3000-5500rpm
http://www.hondapl.org/civic5d/vti5d/silniki5D97.html

No i właśnie to jest ten problem nierozumienia wykresów o którym piszę od samego początku.
W zakresie 3000-5500 rpm silnik z tego wykresu ma od 37kW (ledwo połowa mocy) do 64kW, a moc średnią w okolicach 50kW.

Dobrze to on przyspiesza w zakresie 5000-7000rpm gdzie można liczyć na moc od 62kW do 66kW, co jest już bliskie mocy maksymalnej.

Dokładniej to najlepiej przyśpiesza się od okolicy maks.momentu obrotowego
i gdy jednocześnie silnie rośnie moc (widać jak w Hondzie wykres mocy rośnie stromo
i to jest to co lubią Hondziarze :)

pozdro

PeJot

33 Data: Grudzien 26 2006 23:55:32
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: Tomasz Pyra 

PeJot - Krk napisał(a):

Dokładniej to najlepiej przyśpiesza się od okolicy maks.momentu obrotowego
i gdy jednocześnie silnie rośnie moc (widać jak w Hondzie wykres mocy rośnie stromo
i to jest to co lubią Hondziarze :)

Niestety, ale fizyka twierdzi inaczej.
Najlepiej przyspiesza się w tym zakresie obrotów w którym moc jest najwyższa. A że w niektórych silnikach ten zakres zaczyna się w okolicach obrotów momentu maksymalnego to już przypadek.
W wielu silnikach które kręcą się do 4.5k rpm moment maksymalny bywa w okolicach 1600rpm i co wtedy? Przed wyprzedzaniem wrzucać piąty bieg i przyspieszac od 1500 do 2000rpm? ;) To po co te głąby zrobiły całą resztę obrotomierza?

Nie uwzględniasz przełożenia skrzyni biegów. Dopiero jak pomnożysz moment przez przełożenie skrzyni to dowiesz sie ile będzie z tego przyspieszania (momentu na kołach).

Z mojej strony zakończę na tym dyskusję, bo widzę że jest bezcelowa.
Jeżeli chcesz się dowiedzieć jak jest na prawdę to przeczytaj to co w tym wątku napisałem i co potem dodał Adam. Przeczytaj też inne wątki w których wszystko już 100 razy wytłumaczono.

I jako noworoczne postanowienie postanawiam nie reagować więcej na żadnych "przyspieszających momentem i pędzących mocą", ani żadnych innych specjalistów od fizyki alternatywnej z działu "praca, moc, energia".

34 Data: Grudzien 27 2006 09:54:47
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 26 Dec 2006 23:55:32 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:

Dokładniej to najlepiej przyśpiesza się od okolicy maks.momentu obrotowego
i gdy jednocześnie silnie rośnie moc (widać jak w Hondzie wykres mocy
rośnie stromo
i to jest to co lubią Hondziarze :)

Niestety, ale fizyka twierdzi inaczej.

Tyle tylko, że człowiek odczuwa 'kopa' jako zmiane przyśpieszenia
(czyli druga pochodna prędkości), zatem to co napisał Twój przedpiśca
ma sens jeśli chodzi o odczuwanie ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

35 Data: Grudzien 27 2006 12:57:02
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: Tomasz Pyra 

Adam Płaszczyca napisał(a):

Tyle tylko, że człowiek odczuwa 'kopa' jako zmiane przyśpieszenia
(czyli druga pochodna prędkości), zatem to co napisał Twój przedpiśca
ma sens jeśli chodzi o odczuwanie ;)

Tyle że dyskutujemy tu nie o temacie "psychologia a moment obrotowy", a o rozpędzaniu samochodu. ;)
W dodatku posiadającego skrzynię biegów i w miarę typowy silnik spalinowy.
A skąd się biorą wierzenia ludowe na te tematy to ja mniej-więcej sobie zdaję sprawę - widziałem takie kopy już w różnych samochodach w różnych miejscach obrotomierza :)

36 Data: Grudzien 22 2006 11:44:21
Temat: Re: Czy ktos może wyjaœnić?
Autor: J.F. 

On Thu, 21 Dec 2006 22:34:35 +0100,  "Akcent"

Honda Accord (sedan, manual):
1/ 2.0 - 155 KM / 190 Nm przy 4500 rpm.
3/ 2.2i - iCTDi - 140 KM / 340 Nm przy 2000 rpm.

Opel Vectra (manual)
4/ 2.2 - 155 KM / 220 Nm prz 3800 rpm.
5/ 2.0T - 175 KM / 265 Nm przy 2500 rpm.
6/ 1.9 CDTi - 150 KM / 320 Nm przy 2000-2750 rpn.

A teraz clue - przyspieszenie 0-100 oraz Vmax:
1/ 8,9 s., 217 km/h
3/ 9,3 s., 212 km/h

4/ 9,4 s., 218 km/h
5/ 9,1 s., 230 km/h
6/ 9,8 s., 217 km/h

Co mnie zdziwiło:
1/ Podstawowa benzyna Accorda bije Vectrę (150 KM) w przyspieszeniu.

Masa ?
A moze Opel zaniedbal momentu od dolu, rozlozyl naciski po rowno i
kola piszcza, TC zabraklo ? Opony gorsze ?

Ale co mnie jeszcze bardziej zdziwiło:
2/ Podstawowy Accord bije (partametrami) Vectrę 2.0 T

j.w. + turbodziura ?

3/ Diesel Hondy (2.2 140 KM) bije diesela Opla (1.9 150 KM)?

Jak w 2 ?

Chwilowo jestem pod tzw. "wpływem", więc na chwilę obecną to tyle.
Ewentualne dalsze "drążenie tematu" jutro :))))

Pozostaje sie umowic z wlascicielem Vectry, albo zapisac do jakis
wyscigow na cwiartke i sprawdzic czy to prawda :-P

J.

37 Data: Grudzien 22 2006 18:57:02
Temat: Re: Czy ktos może wyja?nić?
Autor: Akcent 

Masa ?

Chyba nie.
Accord - 1351 kg
Vectra - 1395 kg

--
Pozdrawiam,
Piotr

38 Data: Grudzien 22 2006 21:21:31
Temat: Re: Czy ktos może wyja?nić?
Autor: Tomasz Pyra 

Akcent napisał(a):

Masa ?

Chyba nie.
Accord - 1351 kg
Vectra - 1395 kg


To ponad 3% różnicy.
Z samej różnicy mas przy czasach w okolicach 9s różnica na korzyść Accord wyniesie około 0.3s

39 Data: Grudzien 22 2006 12:25:28
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor:

1/ Podstawowa benzyna Accorda bije Vectrę (150 KM) w przyspieszeniu.
VTEC w Hondzie i krótkie przełożenia w CDTi Opla.

2/ Podstawowy Accord bije (partametrami) Vectrę 2.0 T
Znów VTEC, który pozwala od 3krpm ciagnąć równo a nawet coraz lepiej i
turbodziura w Oplu, która daje maks. momentu w wąskim zakresie. Tak myślę.

3/ Diesel Hondy (2.2 140 KM) bije diesela Opla (1.9 150 KM)?
Nie bez podowodu zyskał tytuł silnika roku czy jakos tak.

Pozdrawiam.
Sebastian

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

40 Data: Grudzien 22 2006 13:34:33
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: hamberg 

3/ Diesel Hondy (2.2 140 KM) bije diesela Opla (1.9 150 KM)?

porownanie silnika 2.2 do 1.9 nie jest do konca szczesliwe - tutaj te
KM sie tak latwo nie przekladaja

zreszta w alfie 159 ten silnik wykreca 9,4s

41 Data: Grudzien 22 2006 20:32:20
Temat: Re: Czy ktos może wyjaśnić?
Autor: hamberg 

zreszta w alfie 159 ten silnik wykreca 9,4s

dodam ze alfa jest tez ciezsza...

Czy ktos może wyjaśnić?



Grupy dyskusyjne