witam,
OK, postanowiłęm sobie "potrenować" poślizgi na parkingu marketowym,
i przy większej prędkości przywaliłem w krawężniki (będzie trzeba
u nich duże zakupy zrobić ;) ).
Generalnie - chrupneło, zatrzęsło, samochód jeszcze przeleciał nad nimi
bokiem (przysypane troche śniegiem były), po czym zaświeciło się dużo na
desce a komputer zaczoł gadać o uszkodzeniu ABS, układu hamulcowego, czegos
i czegoś.
Po czym widze swieci się ABS.
pytanie: popsułem coś czy chwilowo mu tam śniegu napakowało tyle że się coś
zwarło ?
wyłaczyłem silnik na 4 sek, odpaliłem, znikło i działało, wszystko niby,
pośłizgałęm się i teraz się zastanawiam czy jeszcze działa, bo mi to
potrzebne jest jutro :).
jest tam coś co da się popsuć ? jak one działają ? jakaś optyka magnesy czy
co ? renault safrane.
pozdrawiam,
Michał
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
2 |
Data: Styczen 05 2009 22:09:16 |
Temat: Re: Czy popsułem krawęźnik/ABS/ślizganie/wjechałem? |
Autor: elmer radi radisson |
Michał wrote:
Generalnie - chrupneło, zatrzęsło, samochód jeszcze przeleciał nad nimi bokiem (przysypane troche śniegiem były), po czym zaświeciło się dużo na desce a komputer zaczoł gadać o uszkodzeniu ABS, układu hamulcowego, czegos i czegoś.
pytanie: popsułem coś czy chwilowo mu tam śniegu napakowało tyle że się coś zwarło ?
jest tam coś co da się popsuć ? jak one działają ? jakaś optyka magnesy czy co ? renault safrane.
Wykrywacze śniegu w krawężnikach? Na białe działają, na białe.
--
wyścig na ćwierć willi
3 |
Data: Styczen 05 2009 21:16:20 | Temat: Re: Czy popsułem krawęźnik/ABS/ślizganie/wjechałem? | Autor: Michał |
> pytanie: popsułem coś czy chwilowo mu tam śniegu napakowało tyle że się
coś
> zwarło ?
> jest tam coś co da się popsuć ? jak one działają ? jakaś optyka magnesy
czy
> co ? renault safrane.
Wykrywacze śniegu w krawężnikach? Na białe działają, na białe.
jakie białe :) ? i wykrywacze ?
pytanie czy poprostu tam wepchneło śniegu do środka nie wiem czego -
czujników - przy klockach czy gdzie one są i na chwile przestały działać ?
czy to działa inaczej i się mogło uszkodzić i się popsuje za chwile.
pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
4 |
Data: Styczen 05 2009 22:23:54 | Temat: Re: Czy popsułem krawęźnik/ABS/ślizganie/wjechałem? | Autor: Grzegorz Prędki |
pytanie czy poprostu tam wepchneło śniegu do środka nie wiem czego - czujników - przy klockach czy gdzie one są i na chwile przestały działać ?
czy to działa inaczej i się mogło uszkodzić i się popsuje za chwile.
Ty sie nie martw teraz ABSem tylko stanem zawieszenia.
5 |
Data: Styczen 05 2009 21:40:59 | Temat: Re: Czy popsułem krawęźnik/ABS/ślizganie/wjechałem? | Autor: Michał |
Grzegorz Prędki napisał(a):
> pytanie czy poprostu tam wepchneło śniegu do środka nie wiem czego -
> czujników - przy klockach czy gdzie one są i na chwile przestały
działać ?
> czy to działa inaczej i się mogło uszkodzić i się popsuje za chwile.
>
Ty sie nie martw teraz ABSem tylko stanem zawieszenia.
hmmm, nie to zamiast się martwić to ja ide coś zjem ;)
tam się cos reguluje z przodu i z tyłu ileś tam kątów, eee ale żeby się
rozregulowało/wygieło, jem :).
pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
6 |
Data: Styczen 05 2009 23:00:53 | Temat: Re: Czy popsułem krawęźnik/ABS/ślizganie/wjechałem? | Autor: Grzegorz Prędki |
Michał pisze:
Grzegorz Prędki napisał(a):
pytanie czy poprostu tam wepchneło śniegu do środka nie wiem czego - czujników - przy klockach czy gdzie one są i na chwile przestały
działać ?
czy to działa inaczej i się mogło uszkodzić i się popsuje za chwile.
Ty sie nie martw teraz ABSem tylko stanem zawieszenia.
hmmm, nie to zamiast się martwić to ja ide coś zjem ;)
tam się cos reguluje z przodu i z tyłu ileś tam kątów, eee ale żeby się rozregulowało/wygieło, jem :).
Wygietego nie wyregulujesz :)
Smacznego.
7 |
Data: Styczen 05 2009 22:21:28 | Temat: Re: Czy popsułem krawęźnik/ABS/ślizganie/wjechałem? | Autor: Hinek |
Odpowiadajac na twoje pytanie: moim zdaniem nie popsules kraweznika!
Pozdr
--
Hinek
8 |
Data: Styczen 05 2009 21:36:37 | Temat: Re: Czy popsułem krawęźnik/ABS/ślizganie/wjechałem? | Autor: Michał |
Hinek napisał(a):
Odpowiadajac na twoje pytanie: moim zdaniem nie popsules kraweznika!
Pozdr
tego chyba nie ;)
bo mnie na nim nie zatrzymało do zera, ale co do krawężników to
pamiętam taki stary chodnik gdzie płytki popękane oraz krawężniki
i się zastanawiałęm jak to zrobione że pęka :)
dowiedziałęm się jak wjechałem i słysze chrup :) ale to duużo lat miało.
pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
9 |
Data: Styczen 06 2009 00:20:30 | Temat: Re: Czy popsułem krawęźnik/ABS/ślizganie/wjechałem? | Autor: K |
Michał pisze:
tego chyba nie ;)
bo mnie na nim nie zatrzymało do zera, ale co do krawężników to pamiętam taki stary chodnik gdzie płytki popękane oraz krawężniki i się zastanawiałęm jak to zrobione że pęka :) dowiedziałęm się jak wjechałem i słysze chrup :) ale to duużo lat miało.
pozdrawiam.
wahacz, piasta, przegub, wspornik stabilizatora, stabilizator - do wymiany teraz lub w najblizszym czasie ;]
10 |
Data: Styczen 06 2009 10:46:09 | Temat: Re: Czy popsułem krawęźnik/ABS/ślizganie/wjechałem? | Autor: P.H. |
Użytkownik " Michał" napisał w wiadomości
witam,
OK, postanowiłęm sobie "potrenować" poślizgi na parkingu marketowym,
i przy większej prędkości przywaliłem w krawężniki (będzie trzeba
u nich duże zakupy zrobić ;) ).
Generalnie - chrupneło, zatrzęsło, samochód jeszcze przeleciał nad nimi
bokiem (przysypane troche śniegiem były),
zrób badanie geometrii i będziesz znał odpowiedź
kilka razy przywaliłem w krawężnik
kilka-1 razy nic się nie stało
1x poszedł: wahacz, zwrotnica, amortyzator i felga
pzdr
Piotr
11 |
Data: Styczen 06 2009 14:33:11 | Temat: Re: Czy popsułemkrawęźnik/ABS/ślizganie/wjechałem? | Autor: jack |
Użytkownik " Michał" napisał w wiadomości
> witam,
>
> OK, postanowiłęm sobie "potrenować" poślizgi na parkingu marketowym,
> i przy większej prędkości przywaliłem w krawężniki (będzie trzeba
> u nich duże zakupy zrobić ;) ).
>
> Generalnie - chrupneło, zatrzęsło, samochód jeszcze przeleciał nad nimi
> bokiem (przysypane troche śniegiem były),
zrób badanie geometrii i będziesz znał odpowiedź
kilka razy przywaliłem w krawężnik
kilka-1 razy nic się nie stało
1x poszedł: wahacz, zwrotnica, amortyzator i felga
pzdr
Piotr
To prawda brachol przywali w kraweznik dośc lekko-wachacz zgięty,lepiej skontroluj.
pozdro.jack
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
| | | | | | | | | |